Mamy Grudniowe 2019 ❤️- część 5

[Ola0731]

Napisane przez gosiulam185

Czyli nie jest tak źle

Kurcze, ale ja wam zazdroszczę, że wiecie jak u was sytuacja, że macie rozwarcie itp. Mnie to czekanie już zaczyna denerwować, chciałabym codziennie mieć badanie i wiedzieć co się dzieje jestem osobą, która zawsze musi mieć wszystko idealnie zaplanowane, rozpisane i ta niepewność wykańcza mnie psychicznie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Noo ja też zazdroszczę. U mnie dziś dopiero 36+0. Gdzie tu do rozwiązania

Na szczęście Mały nie będzie duży bo szacowana waga to max. 3500, dziś ma 2999g. I tym razem pomyliłam się o 1 gram bo obstawiałam że będzie miał 3kg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaq002]

Napisane przez gosiulam185

Czyli nie jest tak źle

Kurcze, ale ja wam zazdroszczę, że wiecie jak u was sytuacja, że macie rozwarcie itp. Mnie to czekanie już zaczyna denerwować, chciałabym codziennie mieć badanie i wiedzieć co się dzieje jestem osobą, która zawsze musi mieć wszystko idealnie zaplanowane, rozpisane i ta niepewność wykańcza mnie psychicznie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiemy jak u nas sytuacja... Tsaaaaa Gosia.... Zwłaszcza ja, pozamykana na 4 spusty i z kluskiem w środku

Ale dzisiaj wzięłam się za takie porządki, że hej! Nawet kilka razy mnie złapały boleści ale ja nie do końca jestem pewna czy to skurcz idący od boku pod brzuchem czy kopniak.. W każdym razie robię dalej tylko muszę odpoczywać bo się duszę Ale brzuch mi chyba opadł.. Może dlatego, że jest już spory ale wisi jakby niżej.. Mój plan jest taki, że jutro kończę ostatnie sprawy i w piątek na ktg piszą się skurcze Jakoś mam przeczucie, nadzieję i pewność, że w przyszłym tyg urodzę Jak nie normalnie to cc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Napisane przez Ola0731

Noo ja też zazdroszczę. U mnie dziś dopiero 36+0. Gdzie tu do rozwiązania

Na szczęście Mały nie będzie duży bo szacowana waga to max. 3500, dziś ma 2999g. I tym razem pomyliłam się o 1 gram bo obstawiałam że będzie miał 3kg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ola to zostaly Ci 4 pelne tygodnie czy 3
? bo jak 4 to zapowiada się taki jak Tymek ;D okolo 3800

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez PatiPee

Ola to zostaly Ci 4 pelne tygodnie czy 3
? bo jak 4 to zapowiada się taki jak Tymek ;D okolo 3800

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziś jestem 36+0 do porodu 28 dni. Według przyrostów wagi z poprzednicb USG lekarz mówił że max 3500 będzie bo Mały przyrasta po jakieś 100 gram tygodniowo. Ale to szacunkowa waga więc różnie może być

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MagaLena84]

Hej Mamuśki!
Ja też dziś wizytująca. I jestem już po. Wsio ok. Pomału szyjka się skraca ale wsio pozamykane. Porodu nie widać. Co do wagi niby mała waży niecałe 3200g. Ale ma niby dłuższe nóżki to mogą zawyżać wagę. No ale dalej jest to dla mnie dziwne że przez połówkowego waga jej była rosnąca i dwa tyg temu miała 3500 a od zeszłego tyg 3000. Mam nadzieję że mój gin nie pomniejsza specjalnie, I mam nadzieję że urodzę ewentualnie ponad 3a nie ponad 4. No ale dziwne że tylko małej rosną nóżki a inne parametry przestały No i jak się samo nic nie zacznie to 12 grudnia mam się wstawić do szpitala.

Napisane przez biedro87

Bylam na wizycie i mam rozwarcie na 3 cm coś tam pogrzebal dość boleśnie żeby przyspieszyć. Jeśli nic by nie ruszyło to 5 grudnia szpital i rodze najpóźniej w Mikołajki, bo z moim ciśnieniem 140/90 nie będziemy dłużej czekać. No i patrząc na poprzednie porody to max w 4-5 godzin powinnam urodzić z złych info to Maciek waży 2900, mało przybrał, ale przeplywy ok.
Ide po poludniu do kina z N na Krainę Lodu

No to czekamy na rozwój sytuacji u Ciebie i u Rafi
Dziewczyny nie mogę się doczekać aż się zaczną akcje porodowe u Was i relacje z nich TŻ już się dopytuje czy któraś z forum nie urodziła
Ola współczuję sytuacji z babci, wiem coś o tym. Bo opiekowałam się babcią przez rok jak było z nią już źle. Przebieranie, mycie, karmienie itp. straszne to bylo. Z pamięcią cofała sie, uciekac z domu chciał, dzieci swoich szukała a w nocy dostawała takiej mocy że szok i agresywna się robiła. Moj tato nie dawaj rady z nią a ważyła tylko 35kg. Starość jest okropna. A tym bardziej jak musimy na to patrzyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Napisane przez Ola0731

Dziś jestem 36+0 do porodu 28 dni. Według przyrostów wagi z poprzednicb USG lekarz mówił że max 3500 będzie bo Mały przyrasta po jakieś 100 gram tygodniowo. Ale to szacunkowa waga więc różnie może być

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No tak wszystko sie okaże jak bOMbelki wyjdą


JA CHCĘ JUŻ URODZIĆ! Wpuśćcie mnie w kolejkę
Mam wrazenie, ze nasz watek nigdy nie ruszy ale w sumie grudnia nie ma ;p

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[izzy_91]

Jak ruszy to pełna para i na jednym porodzie dziennie się nie skończy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez izzy_91

Jak ruszy to pełna para i na jednym porodzie dziennie się nie skończy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak będzie

Napisane przez PatiPee

No tak wszystko sie okaże jak bOMbelki wyjdą


JA CHCĘ JUŻ URODZIĆ! Wpuśćcie mnie w kolejkę
Mam wrazenie, ze nasz watek nigdy nie ruszy ale w sumie grudnia nie ma ;p

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oczywiście. To tylko szacunkowa waga

Napisane przez MagaLena84

Hej Mamuśki!
Ja też dziś wizytująca. I jestem już po. Wsio ok. Pomału szyjka się skraca ale wsio pozamykane. Porodu nie widać. Co do wagi niby mała waży niecałe 3200g. Ale ma niby dłuższe nóżki to mogą zawyżać wagę. No ale dalej jest to dla mnie dziwne że przez połówkowego waga jej była rosnąca i dwa tyg temu miała 3500 a od zeszłego tyg 3000. Mam nadzieję że mój gin nie pomniejsza specjalnie, I mam nadzieję że urodzę ewentualnie ponad 3a nie ponad 4. No ale dziwne że tylko małej rosną nóżki a inne parametry przestały No i jak się samo nic nie zacznie to 12 grudnia mam się wstawić do szpitala. No to czekamy na rozwój sytuacji u Ciebie i u Rafi
Dziewczyny nie mogę się doczekać aż się zaczną akcje porodowe u Was i relacje z nich TŻ już się dopytuje czy któraś z forum nie urodziła
Ola współczuję sytuacji z babci, wiem coś o tym. Bo opiekowałam się babcią przez rok jak było z nią już źle. Przebieranie, mycie, karmienie itp. straszne to bylo. Z pamięcią cofała sie, uciekac z domu chciał, dzieci swoich szukała a w nocy dostawała takiej mocy że szok i agresywna się robiła. Moj tato nie dawaj rady z nią a ważyła tylko 35kg. Starość jest okropna. A tym bardziej jak musimy na to patrzyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja też czekam cały czas. A tu cisza, pewnie przed burzą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiulam185]

Też mi się tak wydaje, że jak od 1 grudnia wszystko ruszy to nie nadążymy notować, która kiedy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Smarfetka]

Napisane przez PatiPee

No tak wszystko sie okaże jak bOMbelki wyjdą


JA CHCĘ JUŻ URODZIĆ! Wpuśćcie mnie w kolejkę
Mam wrazenie, ze nasz watek nigdy nie ruszy ale w sumie grudnia nie ma ;p

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

to ja Panią w ciąży chętnie przepuszczę w kolejce

Mnie znów trochę cmi...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[PatiPee]

Wiecie, ze za miesiac bedziemy sie z tego smialy, i wspominaly ten czas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiulam185]

Ja dzisiaj rozmawiałam właśnie z narzeczonym, że nie mogę uwierzyć, że może kilka dni, może kilkanaście i będzie z nami już maleństwo. Że skończy się nasze bezstroskie życie i zacznie się strach o to bezbronne stworzenie. I jakoś to do nas nie dociera jeszcze, że to lada chwila

Smarfetka, mnie też dzisiaj ćmi. Jak nocka była spokojna tak od samego rana młody daje popalić i cisnie głową w dół. Miałam jutro jechać odebrać wyniki, ale jakiś niepokój mnie ogarnął i dzwoniłam do położnej czy już dzisiaj może są. Do tego tak mnie bolą pachwiny, że chodzić nie mogę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nillka88]

Napisane przez PatiPee

Wiecie, ze za miesiac bedziemy sie z tego smialy, i wspominaly ten czas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja pewnie za miesiąc się jeszcze nie będe śmiała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez nillka88

Ja pewnie za miesiąc się jeszcze nie będe śmiała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też ja też

Zostaniemy same na placu boju coś czuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kule_czka]

A nam pomylili kolor wózkaa...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nillka88]

Napisane przez Ola0731

Ja też ja też

Zostaniemy same na placu boju coś czuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak kiedys chcialam w styczniu tak teraz bym chciala juz na święta wyjsc do domu z małym takze Ola módlmy się żeby poszlo szybciej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Napisane przez kule_czka

A nam pomylili kolor wózkaa...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ozszz kurcze ale wymienia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milawo]

Napisane przez kule_czka

A nam pomylili kolor wózkaa...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O nie. Co teraz? Bardzo brzydki ten co przyszedl?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez nillka88

Jak kiedys chcialam w styczniu tak teraz bym chciala juz na święta wyjsc do domu z małym takze Ola módlmy się żeby poszlo szybciej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Ozszz kurcze ale wymienia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja mam nadzieję że albo się urodzi w święta albo chwilę przed świętami żebyśmy byli w domu ma święta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MagaLena84]

Napisane przez kule_czka

A nam pomylili kolor wózkaa...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej a jaki miał być a jaki jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[midusia86]

Napisane przez gosiulam185

Czyli nie jest tak źle

Kurcze, ale ja wam zazdroszczę, że wiecie jak u was sytuacja, że macie rozwarcie itp. Mnie to czekanie już zaczyna denerwować, chciałabym codziennie mieć badanie i wiedzieć co się dzieje jestem osobą, która zawsze musi mieć wszystko idealnie zaplanowane, rozpisane i ta niepewność wykańcza mnie psychicznie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z ta niepewnością to ach... jak ja rozumiem ale z drugiej strony czym częstsze badanie tym większe ryzyko zarażenia jakimś paskudztwem jeszcze na koniec i przyspieszenie porodu, wiec już nie wiem co lepsze
Ja jeszcze tak kminik z tym GBS i podaniem antybiotyku dożylnie rodzącej... W sumie na kogo ten antybiotyk ma działać? On tak migiem ma wybić te bakterie w pochwie czy przenikać przez łożysko jeszcze do dziecka? No bo jeżeli to drugie go jaki jest sens wpycha dziecku antybiotyk na wszelki? I w ogóle w wielu krajach zachodnich wcale nie robi się tego badania... Pati u was jest obowiązkowe?

[voice_of_silence]

Odbębniłam porodówkę. Jest ciasna, ale schludna. Dwa stanowiska do rodzenia (nowoczesne fotele) więc może się zdarzyć poród w parach Sale odremontowane, dwuosobowe. Worki sako, piłki, prysznic, ochrona krocza, babeczki przeszklone z doradztwa laktacyjnego, dziecko podają zaraz po cc jeśli jesteśmy na siłach i sobie życzymy, jeśli nie, podają tacie. Wszystko pięknie, oby w praktyce też było tak uroczo. Jedyny minus to brak zzo. Ale jest głupi jaś.

I tylko intuicja mi podpowiada że nie będzie łatwo, więc trochę się stresuję.

Rozmowa o konkretach była miła i satysfakcjonująca. Pytam więc męża czy już wszystko wie i czy jest gotowy, a on mi na to że jest posrany i w życiu się tak nie stresował. Człowiek, o którym byłam przekonana że nie boi się niczego. Odliczam więc i niech się dzieje co chce

A na koniec, krótki mindfuck. Wychodzę z domu, spotykam sąsiadkę i słyszę: o rany, ale jesteś gruuuba. Na porodówce z kolei, położna mówi mi że takie szczupłe kobietki jak ja często rodzą bezproblemowo. Wtf

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez voice_of_silence

Odbębniłam porodówkę. Jest ciasna, ale schludna. Dwa stanowiska do rodzenia (nowoczesne fotele) więc może się zdarzyć poród w parach Sale odremontowane, dwuosobowe. Worki sako, piłki, prysznic, ochrona krocza, babeczki przeszklone z doradztwa laktacyjnego, dziecko podają zaraz po cc jeśli jesteśmy na siłach i sobie życzymy, jeśli nie, podają tacie. Wszystko pięknie, oby w praktyce też było tak uroczo. Jedyny minus to brak zzo. Ale jest głupi jaś.

I tylko intuicja mi podpowiada że nie będzie łatwo, więc trochę się stresuję.

Rozmowa o konkretach była miła i satysfakcjonująca. Pytam więc męża czy już wszystko wie i czy jest gotowy, a on mi na to że jest posrany i w życiu się tak nie stresował. Człowiek, o którym byłam przekonana że nie boi się niczego. Odliczam więc i niech się dzieje co chce

A na koniec, krótki mindfuck. Wychodzę z domu, spotykam sąsiadkę i słyszę: o rany, ale jesteś gruuuba. Na porodówce z kolei, położna mówi mi że takie szczupłe kobietki jak ja często rodzą bezproblemowo. Wtf

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bo faceci to chyba nigdy nn je będą przygotowani na to tak mi się wydaje. Ja aż się mojemu boje mówić cokolwiek bo sieje taka panikę że masakra

To widzę sąsiadka za grosz kultury nie ma. No nie ogarniam tego jak obca osoba może tak mówić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MagaLena84]

Napisane przez voice_of_silence

Odbębniłam porodówkę. Jest ciasna, ale schludna. Dwa stanowiska do rodzenia (nowoczesne fotele) więc może się zdarzyć poród w parach Sale odremontowane, dwuosobowe. Worki sako, piłki, prysznic, ochrona krocza, babeczki przeszklone z doradztwa laktacyjnego, dziecko podają zaraz po cc jeśli jesteśmy na siłach i sobie życzymy, jeśli nie, podają tacie. Wszystko pięknie, oby w praktyce też było tak uroczo. Jedyny minus to brak zzo. Ale jest głupi jaś.

I tylko intuicja mi podpowiada że nie będzie łatwo, więc trochę się stresuję.

Rozmowa o konkretach była miła i satysfakcjonująca. Pytam więc męża czy już wszystko wie i czy jest gotowy, a on mi na to że jest posrany i w życiu się tak nie stresował. Człowiek, o którym byłam przekonana że nie boi się niczego. Odliczam więc i niech się dzieje co chce

A na koniec, krótki mindfuck. Wychodzę z domu, spotykam sąsiadkę i słyszę: o rany, ale jesteś gruuuba. Na porodówce z kolei, położna mówi mi że takie szczupłe kobietki jak ja często rodzą bezproblemowo. Wtf

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie ma to jak uprzejme sąsiadki
Mój TŻ jak na razie nie wygląda żeby się stresował porodem, ale szykuje już sobie "wyprawkę jedzeniowa" na poród w końcu pytam się jego czy on tam będzie jechał ze mną rodzić czy jeść

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Smarfetka]

Napisane przez MagaLena84

Nie ma to jak uprzejme sąsiadki
Mój TŻ jak na razie nie wygląda żeby się stresował porodem, ale szykuje już sobie "wyprawkę jedzeniowa" na poród w końcu pytam się jego czy on tam będzie jechał ze mną rodzić czy jeść

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Będzie zajadał stres


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[PatiPee]

Dziewczyny ale jazda. Nie wiem co jest. Czuje ze mam cos w pochwie. Mozliwe ze to dziecko? Prosze sie nie śmiać mowie calkiem powaznie! Czuje rozpieranie jakby tampon zle siedzial?!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Midusia tak, u nas trzeba badac. Ale nie wiem jak z antyb. Bo mialam w obu ciazach ujemny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[voice_of_silence]

No ja właśnie nie wiem co ludźmi kieruje. Nie żebym się z przejmowała, obśmialiśmy się z mężem razem, no ale też mnie dziwi taka bezpośredniość. Może po prostu to, że mnie pamięta jeszcze w pieluchach jakoś jej śmiałości dodało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Oj tam , my sobie tez z koleżanka tak mówimy w ogole widze ze sporo osob grubosc w ciazy- tudziez wielki brzuch uwaza za komplement dla ciężarnej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiulam185]

Sąsiadka fajna, zero wyczucia mnie tak teściowa pojeżdża. Ostatnio TŻ u niej był i dzwoni do niej ciotka i pyta jak tam synowa, że tak dawno już mnie nie widziała. A teściowa do niej "a dobrze, ale byś musiała zobaczyć ile przytyła, mówię ci jaka gruba jest!" 🤷 No spoko, bardzo mi miło z tego tytułu

Mój TŻ się nie stresuje porodem, chyba nie wie co go czeka. Albo nie daje po sobie poznać. Co do wyprawki jedzeniowej to ja go tak naszykowalam jakby miał tam ze mną ze trzy dni bez jedzenia siedzieć

Pati, nie wiem co to może być, może jedz to gdzieś sprawdzić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[voice_of_silence]

Napisane przez PatiPee

Oj tam , my sobie tez z koleżanka tak mówimy w ogole widze ze sporo osob grubosc w ciazy- tudziez wielki brzuch uwaza za komplement dla ciężarnej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie rozśmieszył ten paradoks, sąsiadka twierdzi żem gruba, a położna że szybko pójdzie bo jestem szczuplutka W sumie na plus, położna chyba więcej ciężarnych widziała w życiu więc się będę trzymać tej wersji.

Co do obiektu w Twojej pochwie, to nie mam pomysłu Może rąsia?

Ja nie umiem tego rozkminić, bo jak chodzę to czuję bardzo duży nacisk na pochwę i pęcherz, ale prawie na pewno to nie jest niska główka czy też dziecko wystawiające się w kanał rodny, no intuicja mi podpowiada że to jeszcze nie to. Ale w takim razie ja nie chcę wiedzieć jak TO będzie odczuwalne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nillka88]

Napisane przez PatiPee

Dziewczyny ale jazda. Nie wiem co jest. Czuje ze mam cos w pochwie. Mozliwe ze to dziecko? Prosze sie nie śmiać mowie calkiem powaznie! Czuje rozpieranie jakby tampon zle siedzial?!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Midusia tak, u nas trzeba badac. Ale nie wiem jak z antyb. Bo mialam w obu ciazach ujemny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pati i co to Ci tam siedzi?! może Tymek wyskoczy przez przypadek jak ja sobie to wizualuzuje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz