jak schudnąć?

[switezianka]

Maro Kochana,
masz racje, ja też przejrzałam nasz watek - nie doszukałam sie w naszych wypowiedziach wrogości do Margolci - wręcz pzreciwnie starałysmy się nie polemizować.

[taka taka]

witam Was
ja znowu na temat odchudzania
Lewek, zrobiam mięsko z Twojego przepisu (już dwa razy), tylko ja wzięłam filet z indyka (bo najchudszy), wyszło przepysznie
polecam wszystkim, pysznie i zdrowo, no i w tej diecie plaż południowych do wykorzystania

[switezianka]

Witaj Taka Taka,
dobrze , że czuwasz nad naszą dietkę.
ja też pożeram teraz reguralnie filety z piersi kurczaka - zawsze to ciepły posiłek i smakowity bardzo - mniam, chyba zagłodniałąm, a nie mam juz nic do pochrupania - trudno głodowka przymusowa do obiadu!!

[dorinka30]

Ewitar witaj w gronie DIETY PLAŻ POŁUDNOWYCH

Możesz liczyć na moje wsparcie, a jest nas więcej bo Nika i Dodka też się zdecydowały przyłączyć

[Margolcia69]

a ja nie mogę pojąć, jak dorosłe, dojrzałe, miłe i uprzejme przecież dziewczyny zachowują się jak małe dzieci i nie chcą wpuścić nowej osoby do swojego kółka graniastego Bredzicie o jakieś wrogości, nieuprzejmości, ręce opadają...

[Lewek]

Napisane przez taka taka

witam Was
ja znowu na temat odchudzania
Lewek, zrobiam mięsko z Twojego przepisu (już dwa razy), tylko ja wzięłam filet z indyka (bo najchudszy), wyszło przepysznie
polecam wszystkim, pysznie i zdrowo, no i w tej diecie plaż południowych do wykorzystania

OO, to cieszę sie bardzo Smacznego

[switezianka]

Margolciu,
skoro juz dostrzegłaś, że jesteśmy uprzejme - to zapraszamy - mam nadzieję, że Dziewczyny zgodzą się z moim zdaniem!
A kółko graniaste w nasyzm wykonaniu - nie jest złe? prawda?

[mara30]

Napisane przez taka taka

witam Was
ja znowu na temat odchudzania
Lewek, zrobiam mięsko z Twojego przepisu (już dwa razy), tylko ja wzięłam filet z indyka (bo najchudszy), wyszło przepysznie
polecam wszystkim, pysznie i zdrowo, no i w tej diecie plaż południowych do wykorzystania

A ja jestem leniwa i pomimo że mnie kusi, to jeszcze nie próbowałam

[Margolcia69]

Świtezianka, kółko jest przednie, jeszcze nie spotkałam się z tak hermentycznie zamkniętym ani w ogóle zamkniętym. Ale zawsze jest ten pierwszy raz, nawet jak ma się 30 lat z hakiem...

[switezianka]

Szczerze mowiąc Maro, mnie też nie zawsze najlepiej wychodzi z tym pitraszeniem - albo czasu nie ma , albo warunków i to wcale nie wymówki.
Mma nadzieję, Maro, że u Ciebie wszystko w porządku, bo wcale się do mnie nie odzywasz.
Całuski

[taka taka]

ja też jestem leniwa Maro, ale to mięso się robi samo
ja w swojej diecie staram się wprowadzić więcej białka, którego źródłem jest między innymi mięso, a wędliny gotowe strasznie mi nie smakują

[dorinka30]

Margolciu my się nie zachowujemy jak dzieci, które nie chcą wpuścić kolejnego dziecka do swojej piaskownicy
Kwestia pewnych norm i zasad, u nas panują uprzejme, jeśli Ci to pasuje to możesz dołączyć do nas

[switezianka]

Margolciu,
proszę Cię - nie dopatruj się wszędzie hermetycznie zamknietych drzwi do ludzkich serc. Doprawdy nie awrto - najczęściej są one dla nas szeroko otwarte, nie potrafimy jedynie wybrac odpowiedniego sposobu wejścia do świata innych ludzi - czasem warto jednak sprobowac nadawac na podobnych falach - jest wtedy o wiele przyjemniej i tworzy sie to specyficzne ciepełko, a może Tobie tego też brakuje?

[dorinka30]

Doprawdy sama się zaczęłam zastanawiać, jak mogło nam się udać stworzyć taki hermetyczny krąg w niecały miesiąc, rozpoczęcie wątku było 5.01.2007.

Faktem jest, że jest nam dobrze tu razem

[switezianka]

Dorinko Kochana,
to rzeczywiście nasz sukces i mnie równiez bardzo cieszy mozliwośc przebywania z Wami - lżej mi zyje - doprawdy i w dosłownym tego słowa znaczeniu!!!!!
Dostrzegam w sobie więcej pozytywnych emocji.
Polecam Margolciu

[mara30]

Napisane przez switezianka

Szczerze mowiąc Maro, mnie też nie zawsze najlepiej wychodzi z tym pitraszeniem - albo czasu nie ma , albo warunków i to wcale nie wymówki.
Mma nadzieję, Maro, że u Ciebie wszystko w porządku, bo wcale się do mnie nie odzywasz.
Całuski

Świtezianko kochana! u mnie szczerze mówiąc średnio w porządku, ale doszłam do siebie na tyle że zaczęłam wierzyć, że sobie poradzę i będzie dobrze niestety zwalił mi się na głowę dodatkowy dość poważny problem, opowiem Ci jak będę miała dłuższą chwilę... Jakoś ostatnio nie mam siły na dłuższe pisanie, wpadam tylko do Was tutaj coby się odstresować Ale przynajmniej odzyskuję wiarę w siebie, która ostatnio chyba po raz pierwszy w moim życiu została poważnie zachwiana... I to częściowo dzięki Tobie (tzn. dzięki Tobie odzyskuję a nie zachwiana oczywiście )

[Margolcia69]

Świtezianka i reszta dziewczyn, zrozumcie proszę, że ja nie jestem tak wylewna uczuciowo jak wy. Każdy człowiek jest inny na całe szczęście. Jestem bardziej powściągliwa ale w dalszym ciągu miła. Mam swoje problemy i rozterki i mam 30 kilka lat i wydawało mi się, że mogę tu czasem zajrzeć i pogadać. To tyle.

[mara30]

Napisane przez taka taka

ja też jestem leniwa Maro, ale to mięso się robi samo
ja w swojej diecie staram się wprowadzić więcej białka, którego źródłem jest między innymi mięso, a wędliny gotowe strasznie mi nie smakują

Ja też nie przepadam za gotowymi wędlinami, ale na szczęście najzdrowsze to one nie są, więc żadna strata Jedyne co uwielbiam to kabanosy - takie porządnie wysuszone, mniam całe mnóstwo kalorii niestety

[switezianka]

Maro Kochana,
dobrze, że wyjasniłąś, bo juz się pzrestraszyłam, że nadszarpnęłam Twojego ego.
Cóż Kochana, takie nasze zycie wciąz nas cos zaskakuje - szkoda tylko, że dopadaja nas tylko smutne wątki życiowego scenariusza.
Trudno maro, czekamy razem na lepsze dni.
Dobrze, że jesteś - juz sie martwiłąm
Całuję mocno

[switezianka]

Dziewczyny Kochane,
a ja mam taką chcicę na coś słodkiego - może jakiś substytut - nie chcę się załamac, ale tak mi brakuje moich ukochanych slodyczy.
Sabbath - nuttellowy Pożeraczu - Ty masz dobrze!!!

[switezianka]

Margolciu,
cieszę się - choć brzmi to może demonicznie - że masz podpobne problemy i rozterki do naszych.
Oczywiście, że wszyscy jesteśmy odrębnymi jednostkami charakterologicznymi, ale własnie ma to swoj wielki urok gdy takie osobowości jak np. Sabbath i moja skromna osoba - potrafia się porozumiec, choc nie zawsze muszą wyznawać te same poglądy.
Inteleigencja pozwala nam na dokonywanie analizy odbieranych komunikatów od innych ludzi. Gdy potrafimy ich słuchac, potrafimy rowniez wsluchac sie sami w siebie, a przecież zrozumienie samego siebie jest najtrudniejszą sztuką, - stąd Margolciu przecież nasze rozterki - zupełnie ludzkie, przyziemne i codzienne, ale piekne w swojej prostocie, bowiem przeżywane razem !!!!

[dorinka30]

Napisane przez Margolcia69

Świtezianka i reszta dziewczyn, zrozumcie proszę, że ja nie jestem tak wylewna uczuciowo jak wy. Każdy człowiek jest inny na całe szczęście. Jestem bardziej powściągliwa ale w dalszym ciągu miła. Mam swoje problemy i rozterki i mam 30 kilka lat i wydawało mi się, że mogę tu czasem zajrzeć i pogadać. To tyle.

Cofnęłam się do początku, ale ostatni raz.

My też bardzo wylewne nie jesteśmy, ale już się trochę znamy. Każda z nas zajrzała na ten wątek,by sobie nawzajem pomóc.... Twój pierwszy post kwestionuje jakby załozenie tego wątku jako takiego. Na zasadzie, phi jak schudnąć, po prostu mniej żreć a do tego duuużo się ruszać.

Nie zapoznałaś się z tym, ile i w jaki sposób przytyłyśmy, ile chcemy zrzucić i jak do tego dążymy. Potraktowałaś nas jak małe dziewczynki, które błądzą w mgle, a to nieprawda. A teraz jesteś oburzona, ze dziewczyny to zirytowało.
Skończyłam już omawianie tego tematu.

Kończąc, Margolciu nie jesteśmy takie wredne i niedostępne, dopuszczamy wszystkich chętnych do naszego forum, więc nie widzę problemu, wpadaj pogadać a nie robić zamęt

[mara30]

Napisane przez Margolcia69

Świtezianka i reszta dziewczyn, zrozumcie proszę, że ja nie jestem tak wylewna uczuciowo jak wy. Każdy człowiek jest inny na całe szczęście. Jestem bardziej powściągliwa ale w dalszym ciągu miła. Mam swoje problemy i rozterki i mam 30 kilka lat i wydawało mi się, że mogę tu czasem zajrzeć i pogadać. To tyle.

Margolciu, ależ możesz jak najbardziej tutaj zaglądać i pogadać! Ale może warto pogadać o czymś innym niż tylko jakie to zamknięte kółko, które sobie tak słodzi I wcale nie musisz być wylewna, masz rację, każdy jest inny, mi też daleko do otwartości Świtezianki, a pomimo to bardzo się polubiłyśmy i dobrze się nam rozmiawia Przyjrzyj się dobrze wypowiedziom dziewczyn, naprawdę nie wszystkie są wylewne, ale wszyskie są życzliwie nastawione do otoczenia - i o to chodzi

[Margolcia69]

Mara, no jakoś na początku nie odczułam zupełnie tego życzliwego nastawienia w stosunku do mnie...

[switezianka]

mARO kOCHANA,
ZGADZAM SIę Z tOBA - KOLEJNY JUZ RAZ - JA TEZ SZUKAłAM ZYCZLIWOśCI I TU Ją ZNALZłAM. tU MOGłAM POZWOLIC SOBIE NA OTWARTOśC I ZWIEZRENIA, TU OCZYśCIłAM DUSZE I ZNALZłAM POCIESZENIE I ZROZUMIENIE.

[switezianka]

i..,. zupełnie - przy okazji trochę schudłam

[switezianka]

Margolciu,
życzliwe nastawienie zbnalzłabys - gdybys chciała z takowym własnie - wkroczyc do nasego wątku - jako nowa osoba

[mara30]

Napisane przez Margolcia69

Mara, no jakoś na początku nie odczułam zupełnie tego życzliwego nastawienia w stosunku do mnie...

Margolciu, myślę że Dorinka już Ci to wyjaśniła... Nie zastanowiło Cię dlaczego żadna z dziewczyn dołączając tutaj nie odniosła takiego wrażenia jak Ty?


Switezianko gratulacje

[Margolcia69]

Dorinka, żadnej nie potraktowałam jak małą dziewczynkę błądzącą we mgle. Stosowałam wcześniej różne diety i w chudnięciuj nie zdawały egzaminu. Dopiero jak lekarz kazał mi zmienić sposób odrzywiania, bo mam przepuklinę rozworu przełykowego, to schudłam parę ładnych kilogramów, ale również dzięki dużej dawce ruchu. Wydaje mi się, że sama dieta nie wystarczy, owszem chudnie się na początku, ale jak się wraca do poprzednich nawyków żywieniowych, to się tyje znowu i często z nawiązką. Dlatego ruch uważam za konieczny, żeby metabolizm utrzymywać na wysokim poziomie. U mnie to zadziałało, i to polecam. Skoro u was działa co innego, to dobrze. Metody są różne...

[switezianka]

Nie zawsze mamy czas i mozliwości na ćwiczenia fizyczne - tu mowię niestety o sobie.
Dlatego szukałam pomocy u Dziewczyn i odnazlam - byc może - alternatywe innego odżywaniania sie, choc nie zwalania mnie to z konieczności aktywnego ruchu.