Przyłącz się, min. 10 kg w dół - to wątek dla Ciebie

[KOKAINA]

Napisane przez evvcia_

Nie wierzę, że ktoś mógł takie coś powiedzieć Przecież powiedzieć takie zdania komuś kto stara się coś zmienić, jest na diecie, to zupełny nie takt. Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić...

Czasem jest tak, że najbliżsi potrafią poranić najbardziej, niby działając w dobrej wierze. Cóż,dla mnie też to są co nieco dziwne metody

Napisane przez dagna1

KOKAINA,a ile Ty chcialabys schudnac?

Jeszcze około 10 kilo przede mną. Czasami jest ciężko wiadomo,że to potrafi dobić człowieka.Na własnej skórze poznałam,że nie ma co się kłócić, zwłaszcza z moją 'niezwykle subtelną' mamą, która jak nikt inny potrafi rzucić pare właśnie takich bolących tekstów. Ale nie łamie się, i to najważniejsze

[_Ana]

Napisane przez *sloneczko*

dzieki w takim razie na co dziala zielona herbata?

Która herbatka lepsza: zielona czy czerwona?
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=41287
Cała prawda o czerwonej herbacie!!!
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=92595

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez KOKAINA

Ja jakoś nie mam nawyku przyznawania się do diety.Nie chce słyszeć tekstów w stylu: 'Chyba ta dieta mało skuteczna', albo 'A przestrzegasz jej wogóle?', albo 'No nareszcie,przyda ci się'. Tyle razy coś takiego słyszałam od ludzi,nawet od najbliższej rodziny, że doszłam do wniosku, że moja dieta to moja sprawa, i nie mam konieczności spowiadania się z niej przed nikim.
Aha,placuszek właśnie przed chwilą umarł śmiercią naturalną w koszu na śmieci

ee u mnie jednak jest inaczej. na początku nikt we mnie nie wierzył, babcia mówiła, że mam przestać, bo dobrze wyglądam i że w anoreksję wpadnę. od zdrowego żywienia? mało prawdopodobne... w każdym razie podtykały mi z mamą pod nos ciastka, pączki, gofry, ale sie nie dawałam. w końcu po jakichś 3 tyg mama pyta mnie o zdanie, że ma zamair zrobić to i to na obiad, czy mogę to jeść, czy kupić mi coś dodatkowo lodówka pełna serków wiejskich, jogurtów light, a w chlebaku pełnoziarnisty chleb przyzwyczaili się. i teraz naprawdę mi jest lżej.

[_Ana]

Napisane przez tchnienie-wiatru

ee u mnie jednak jest inaczej. na początku nikt we mnie nie wierzył, babcia mówiła, że mam przestać, bo dobrze wyglądam i że w anoreksję wpadnę. od zdrowego żywienia? mało prawdopodobne... w każdym razie podtykały mi z mamą pod nos ciastka, pączki, gofry, ale sie nie dawałam. w końcu po jakichś 3 tyg mama pyta mnie o zdanie, że ma zamair zrobić to i to na obiad, czy mogę to jeść, czy kupić mi coś dodatkowo lodówka pełna serków wiejskich, jogurtów light, a w chlebaku pełnoziarnisty chleb przyzwyczaili się. i teraz naprawdę mi jest lżej.

mnie tez irytuje brak wiary ze strony bliskich - ale z drugiej strony jeśli widzą ile razy próbuje zaczynam przerywam.. to czy można im się dziwić?
Chociaż od najbliższych można chyba wymagać bezwzględnego, bezkrytycznego wsparcia?

dziewczyny poproszę o lanie nic nie ćwiczę od tygodnia i nie chcę mi się..

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez _Ana

Która herbatka lepsza: zielona czy czerwona?
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=41287
Cała prawda o czerwonej herbacie!!!
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=92595

Napisane przez _Ana

mnie tez irytuje brak wiary ze strony bliskich - ale z drugiej strony jeśli widzą ile razy próbuje zaczynam przerywam.. to czy można im się dziwić?
Chociaż od najbliższych można chyba wymagać bezwzględnego, bezkrytycznego wsparcia?

dziewczyny poproszę o lanie nic nie ćwiczę od tygodnia i nie chcę mi się..

ja z ćwiczeniami też mam problem:P brak czasu! postanowiłam zacząć te 8minutowe, zrobiłam wszystkie 5 i na drugi dzień miałam zakwasy (na szczęscie tylko w udach ,reszta nie ucierpiała) więc zrobiłam sobie małą przerwę, gdy przestaną boleć nogi zacznę ćwiczyć regularnie ale na początku będę uważać, żeby się znów nie przeciążyć...

i dziękuję za linki, chyba się przerzucę na pu erh na jakiś czas, spróbować zawsze można a jeśli nie to wrócę do ukochanej zielonej

[justinak25]

Cześć dziewczyny, ja przed ciążą ważylam 48 kilo a teraz 60! (tyle co jak byłam w ciąży), chociaż mężowi podoba się troszkę pulchniejsze ciałko, to ja czuję isię strasznie. Niestety nie dysponuje zbytnią ilością wolnego czasu nie mogę regularnir chodzic na jakies zajęcia, a po pracy nie mam z kim małej zostawić. Zakupilam stepper do domku. Cwiczyła któraś na czymś takim? Jakaie możecie polecić prepararty przyspieszające spalanie kalorii? Albo choć ograniczające łąknienie na słodycze bo po ciąży u mnie ogromne. Pozdrawiam!

[KOKAINA]

Justinak
Słyszałam,że chrom powoduje zmniejszenie chcicy na słodycze,ale to cały czas tylko jakieś suplementy, dodatki. Jak najdzie Cię niepohamowana wręczo ochota na słodycze- przeczekaj. Gdzieś wyczytałam (chyba w czasopiśmie Reader's Digest),że ochota 'na coś', zwykły apetyt mija po około 10 minutach. Jeżeli nie podziała zjedz jakiś słodki owoc, albo jogurt, byleby to nie były słodycze.
Cały czas główną role gra tu silna wola,żeby się nie dać apetytowi.

[*sloneczko*]

Napisane przez justinak25

Cześć dziewczyny, ja przed ciążą ważylam 48 kilo a teraz 60! (tyle co jak byłam w ciąży), chociaż mężowi podoba się troszkę pulchniejsze ciałko, to ja czuję isię strasznie. Niestety nie dysponuje zbytnią ilością wolnego czasu nie mogę regularnir chodzic na jakies zajęcia, a po pracy nie mam z kim małej zostawić. Zakupilam stepper do domku. Cwiczyła któraś na czymś takim? Jakaie możecie polecić prepararty przyspieszające spalanie kalorii? Albo choć ograniczające łąknienie na słodycze bo po ciąży u mnie ogromne. Pozdrawiam!

gdzies tam znalazlam cwiczenia dla mam ktore mozna wykonywac z dzieciaczkami- np lezysz na ziemi i podnosisz malenstwo do gory, albo robienie "kociego grzbietu" nad dzidzia (maluch lezy pod toba).. jak znajde ten link to ci go przesle

[_Ana]

Napisane przez *sloneczko*

gdzies tam znalazlam cwiczenia dla mam ktore mozna wykonywac z dzieciaczkami- np lezysz na ziemi i podnosisz malenstwo do gory, albo robienie "kociego grzbietu" nad dzidzia (maluch lezy pod toba).. jak znajde ten link to ci go przesle

Ja dzieciaczka nie mam ale jak bawię się z chrześniakiem to jest to dużo lepsze niż jakikolwiek sport, ja padam a ten dalej szaleje - podrzucanie samolociki, ganianie się na czworaka, podnoszenie do wszelkich interesujących go rzeczy , wszelkie odmiany kotłownia, śmiesznych ruchów machania sobą, bo np. bawi sie kucykiem..

update do listy zważona -1, 72

[Antosia09]

Witam przyłączam sie do Was. Aktualnie waże 65 kg chce schudnac 15 kg -czyli wazyc 50 kg przy wzroscie 160. Mam nadzieje że z Wami mi się to uda

[KOKAINA]

Napisane przez Antosia09

Witam przyłączam sie do Was. Aktualnie waże 65 kg chce schudnac 15 kg -czyli wazyc 50 kg przy wzroscie 160. Mam nadzieje że z Wami mi się to uda

Uda się na pewno Tylko pamiętaj żeby zrzucać te kilogramy z głową, powolutku.
Witaj w wątku

[dagna1]

ja odchudzalam sie co jakis czas i z marnym skutkiem,bo nie wytrzymalam i odechcialo mi sie ale teraz jestem pewna,ze dam rade. nawet nie zauwazylam,ze dzisiaj jest juz 6 dzien mojej diety dobrze,ze jest taki watek,ze mozemy sie wspierac itp chcialabym do stycznia schudnac chociaz 7 kg

[evvcia_]

ja nie mam najmniejszej wątpliwości, że nam wszystkim tutaj obecnym uda się zrzucić te zbędne kilogramy

ja dziś na śniadanko lajtowo: jajeczko + 1 kromka wasy + sałatka [sałata,zielony groszek, trochę cebulki, oliwa z o.]

[kas!a]

Dostałam okres, czuje się strasznie. Boli mnie dosłownie wszystko: brzuch, głowa, nogi, mięśnie. Naszło mnie myślenie typu "Mam okres to mogę zjeść coś słodkiego" i już zjadłam niecałego kitkata.
Połknęłam tabletkę jakieś 10minut temu, ale dalej czuję się fatalnie. Miałam w weekend więcej poćwiczyć, bo w tygodniu zwykle mam mało czasu, a chyba nic z tego nie wyjdzie, bo ledwo podniosłam się z łóżka

Napisane przez KOKAINA

.Na własnej skórze poznałam,że nie ma co się kłócić, zwłaszcza z moją 'niezwykle subtelną' mamą, która jak nikt inny potrafi rzucić pare właśnie takich bolących tekstów. Ale nie łamie się, i to najważniejsze

Moja mama też jest taka bardzo subtelna. Kiedy jojo się u mnie zaczęło i z 48kg przytyłam do ok. 55kg to odrazu zaczeła niezbyt przyjemnie komentować mój wygląd. Za to kiedy przed dietą ważyłam 60kg to nic jej nie przeszkadzało i twierdziła, że mam się nie odchudzać.
ehh.


_Ana - gratuluję straconego kilograma
a nowe Dziewczyny serdecznie witam w wątku i życzę powodzenia


tymczasem idę cierpieć w samotności z powodu tego mojego przeogromnego, wszechobecnego bólu.

[KOKAINA]

Btw, całą noc śniło mi się, że dosłownie rzucam się na szarlotke mojej współlokatorki i pożeram ją do połowy, to tak apropo wczorajszego dnia

[Olga:P]

Napisane przez kas!a

Dostałam okres, czuje się strasznie. Boli mnie dosłownie wszystko: brzuch, głowa, nogi, mięśnie. Naszło mnie myślenie typu "Mam okres to mogę zjeść coś słodkiego" i już zjadłam niecałego kitkata.
Połknęłam tabletkę jakieś 10minut temu, ale dalej czuję się fatalnie. Miałam w weekend więcej poćwiczyć, bo w tygodniu zwykle mam mało czasu, a chyba nic z tego nie wyjdzie, bo ledwo podniosłam się z łóżka



Moja mama też jest taka bardzo subtelna. Kiedy jojo się u mnie zaczęło i z 48kg przytyłam do ok. 55kg to odrazu zaczeła niezbyt przyjemnie komentować mój wygląd. Za to kiedy przed dietą ważyłam 60kg to nic jej nie przeszkadzało i twierdziła, że mam się nie odchudzać.
ehh.



tymczasem idę cierpieć w samotności z powodu tego mojego przeogromnego, wszechobecnego bólu.

Współczuje Ci strasznie Ale dasz radę Nie jedz dzisiaj nic słodkiego, ćwiczenia sobie odpuść skoro tak źle się czujesz, połóż się i odpocznij

Moja mama też wiele razy komentowała mój wygląd, moją dietę, a nawet rzeczy które jem Taki "urok" chyba rodziców. Chociaż teraz już się chyba przyzwyczaiła do tego, że się odchudzam i nie robi mi takich scen albo po prostu ja na to nie zwracam większej uwagi. Od gadania jeszcze nikt nie schudł

Ja dzisiaj też niezbyt dobrze zaczęłam dzień. Zjadłam udko i pierś z kurczaka i dodatkowo 2kanapki z masłem Także sporo kcal, ale się opamietałam Na drugie śniadanko zjadłam kanapkę z serkiem topionym. Nie jest źle, chociaż już wiem, że dodatkowo będzie sporo kalorii... Ale resztę dnia na pewno bardziej dietetycznie załatwię;D

Witam nowe dziewczyny

[KOKAINA]

Olga
To o której wstajesz w sobote? Przecież człowiek powinien się wyspać

[kas!a]

Napisane przez KOKAINA

Btw, całą noc śniło mi się, że dosłownie rzucam się na szarlotke mojej współlokatorki i pożeram ją do połowy, to tak apropo wczorajszego dnia

Od razu mnie przestał boleć brzuch jak to przeczytałam

Napisane przez Olga:P

Współczuje Ci strasznie Ale dasz radę Nie jedz dzisiaj nic słodkiego, ćwiczenia sobie odpuść skoro tak źle się czujesz, połóż się i odpocznij

Moja mama też wiele razy komentowała mój wygląd, moją dietę, a nawet rzeczy które jem Taki "urok" chyba rodziców. Chociaż teraz już się chyba przyzwyczaiła do tego, że się odchudzam i nie robi mi takich scen albo po prostu ja na to nie zwracam większej uwagi. Od gadania jeszcze nikt nie schudł

Ja dzisiaj też niezbyt dobrze zaczęłam dzień. Zjadłam udko i pierś z kurczaka i dodatkowo 2kanapki z masłem Także sporo kcal, ale się opamietałam Na drugie śniadanko zjadłam kanapkę z serkiem topionym. Nie jest źle, chociaż już wiem, że dodatkowo będzie sporo kalorii... Ale resztę dnia na pewno bardziej dietetycznie załatwię;D

Witam nowe dziewczyny

Dzięki Napewno na nic słodkiego sobię dziś nie pozwolę, może dopiero 9 grudnia w moje urodziny zjem sobie coś słodkiego, ale napewno mało kalorycznego

Tak, moja mama też komantowała to co jem, robi to do dziś. Np. kiedy jem tuńczyka w sosie własnym na kolację to twierdzi, że z takiej puszki wyżywiło by się całą rodzinę, a ja jem ją sama (jem tą taką najmniejszą puszkę, nie wiem ile jest w niej dokładnie gram). Dodam jeszcze, że jeśli połowe tuńczyka z puszki zostawiłabym niezjedzoną w lodówce to krzyczałaby, że będzie śmierdzieć w lodówce i mam to zjeść. Za to jeśli chciałabym się podzielić tym tuńczykiem to stwierdziłaby, że nie będzie tego jeść bo w tuńczyku jest rtęć.

Ja za to miałam na śniadanie trochę twarogu chudego z j. naturalnym i warzywami + kanapkę z ciemnego chleba z masłem.
A póżniej, na drugie śniadanie był ten kitkat i kilka łyżek bran flakes'ów z kokosem i truskawkami

[Olga:P]

Napisane przez KOKAINA

Olga
To o której wstajesz w sobote? Przecież człowiek powinien się wyspać

Hehe, niestety brat mnie obudził jak wychodził na zajęcia On nie umie się wyszykować po cichu

Kas!a- ja mam urodziny 10 grudnia Także będziemy praiwe razem świętować A co do mamy to mam nadzieję, że się nie przejmujesz tym co mówi? Ja już dałam sobie spokoj z tym:P Kiedyś to nawet zdarzyło mi się przez nią płakać, ale stwierdziłam, że nie warto No i nawet kiedyś wymsknęło mi się coś niezbyt miłego do niej Także, staram się już nawet na to nie reagować...:P A u mnie to jeszcze mam cudownego, starszego brata, który wprost nie umie się oprzeć i nie skomentować wszystkiego...

[KOKAINA]

Napisane przez kas!a

Od razu mnie przestał boleć brzuch jak to przeczytałam

Ciesze się

Tak, moja mama też komantowała to co jem, robi to do dziś. Np. kiedy jem tuńczyka w sosie własnym na kolację to twierdzi, że z takiej puszki wyżywiło by się całą rodzinę, a ja jem ją sama (jem tą taką najmniejszą puszkę, nie wiem ile jest w niej dokładnie gram)

Najmniejsza to pewnie ta 170 gramów? Sama zawartość tuńczyka wynosi tam średnio 120 g- przecież to niewiele, cała rodzina na pewno by się pod taką nie podpieła

[guantanamera]

Czesc dziewczyny ja mam zamiar pozbyc sie 15 kg
mam nadzieje ze wreszcie sie uda

[Olga:P]

Napisane przez guantanamera

Czesc dziewczyny ja mam zamiar pozbyc sie 15 kg
mam nadzieje ze wreszcie sie uda

A ile ważysz? I ile wzrostu masz? Ja też miałam w planach zrzucić 15kg. Narazie jest 7 w dół Witam Cię serdecznie

[layla_lbn]

Napisane przez karolka21

a czy mozna cwiczyc podczas pierwszych dni okresu??

Mozna, wrecz trzeba!
Miesnie sie rozluzniaja /rozkurczaja/ i mniej boli .

[kas!a]

Napisane przez Olga:P

Kas!a- ja mam urodziny 10 grudnia Także będziemy praiwe razem świętować A co do mamy to mam nadzieję, że się nie przejmujesz tym co mówi? Ja już dałam sobie spokoj z tym:P Kiedyś to nawet zdarzyło mi się przez nią płakać, ale stwierdziłam, że nie warto No i nawet kiedyś wymsknęło mi się coś niezbyt miłego do niej Także, staram się już nawet na to nie reagować...:P A u mnie to jeszcze mam cudownego, starszego brata, który wprost nie umie się oprzeć i nie skomentować wszystkiego...

No to będziemy obie walczyć z pokusami tego dnia Które urodziny teraz będziesz świętować? Ja 16
Jasne, że się nie przejmuje. Kiedyś było mi bardzo przykro, ale teraz już zrozumiałam, że mam taką mame która musi sobie ponarzekać.
Czasem mówi mi, że mam płaski brzuch i że chyba schudłam, a czasem, że spodnie na mnie wyglądają jakby miały pęknąć. Czasem nawet te dwie rzeczy mówi jednego dnia, więc nie wiem w co wierzyć

Napisane przez KOKAINA

Ciesze się

Najmniejsza to pewnie ta 170 gramów? Sama zawartość tuńczyka wynosi tam średnio 120 g- przecież to niewiele, cała rodzina na pewno by się pod taką nie podpieła

Tak, o tej mówię Wiem, ze cała rodzina by sobie z niej nie pojadła, dlatego mało mnie ruszają takie teksty mamy. Chociaż wolałabym usłyszeć od Niej coś innego niż takie słowa

Napisane przez guantanamera

Czesc dziewczyny ja mam zamiar pozbyc sie 15 kg
mam nadzieje ze wreszcie sie uda

Napewno się uda

[Olga:P]

Napisane przez kas!a

No to będziemy obie walczyć z pokusami tego dnia Które urodziny teraz będziesz świętować? Ja 16
Jasne, że się nie przejmuje. Kiedyś było mi bardzo przykro, ale teraz już zrozumiałam, że mam taką mame która musi sobie ponarzekać.
Czasem mówi mi, że mam płaski brzuch i że chyba schudłam, a czasem, że spodnie na mnie wyglądają jakby miały pęknąć. Czasem nawet te dwie rzeczy mówi jednego dnia, więc nie wiem w co wierzyć

Mi czasem też tak mówi że już nie wiem czy pamięta co mówiła godzine wcześniej
Ok, będziemy razem walczyć, w Twoje urodzinki 9 i w moje 10 Tak, żeby było sprawiedliwie Bo wiesz po Twoich urodzinkach może coś jeszcze zostać na następny dzień

[guantanamera]

Napisane przez Olga:P

A ile ważysz? I ile wzrostu masz? Ja też miałam w planach zrzucić 15kg. Narazie jest 7 w dół Witam Cię serdecznie

mam 180 bmi 27

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez KOKAINA

Btw, całą noc śniło mi się, że dosłownie rzucam się na szarlotke mojej współlokatorki i pożeram ją do połowy, to tak apropo wczorajszego dnia

mi też się śni, że pochłaniam różne zakazane rzeczy:P ale to jest fajne bo w snach niby zmysły 'działają' więc chyba trochę smak czujemy... a w biodra nie idzie

[_Ana]

Napisane przez kas!a

Tak, moja mama też komantowała to co jem, robi to do dziś. Np. kiedy jem tuńczyka w sosie własnym na kolację to twierdzi, że z takiej puszki wyżywiło by się całą rodzinę, a ja jem ją sama (jem tą taką najmniejszą puszkę, nie wiem ile jest w niej dokładnie gram). Dodam jeszcze, że jeśli połowe tuńczyka z puszki zostawiłabym niezjedzoną w lodówce to krzyczałaby, że będzie śmierdzieć w lodówce i mam to zjeść. Za to jeśli chciałabym się podzielić tym tuńczykiem to stwierdziłaby, że nie będzie tego jeść bo w tuńczyku jest rtęć.

ojej bez komentarza..

Napisane przez KOKAINA

Olga
To o której wstajesz w sobote? Przecież człowiek powinien się wyspać

czytałam gdzieś że w diecie bardzo ważny jest zdrowy długi sen

Napisane przez layla_lbn

Mozna, wrecz trzeba!
Miesnie sie rozluzniaja /rozkurczaja/ i mniej boli .

Mówisz? Ja nie ćiczę w te dni.. albo mnie boli za bardzo albo .. boje sie krwotoku :| ale może należy zacząć

Napisane przez Olga:P

Mi czasem też tak mówi że już nie wiem czy pamięta co mówiła godzine wcześniej
Ok, będziemy razem walczyć, w Twoje urodzinki 9 i w moje 10 Tak, żeby było sprawiedliwie Bo wiesz po Twoich urodzinkach może coś jeszcze zostać na następny dzień

no to imprezkujemy na wizażu w grudniu


witam wszystkie nowe

[dagna1]

Olga,w jakim czasie stracilas 7 kg?

[Olga:P]

W jakieś dwa miesiące.