Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II

[Ejva]

Carya - sliczny avatarek I tez przylaczam sie do zachwytow nad twoimi wlosami. Oj co tyw ogole opowiadalas o jakims braku urodyw czesci twarzowej - nalezy ci sie tutaj
Martusia tez slicznie wyglada

A Klaudia z psem - no co za milosc To pierwsze zdjecie z twojego drugiego posta jest zabojcze Bafi jak ty to uchwycilas

Moja Joasia na szczescie mi sie jeszcze nie rozbiera sama, ale lubi bez pieluchy brykac - dostaje wtedy glupawki No i lubi sie sama ubierac tez i tez czesto obie nogi laduja w jednej nogawicy
A co do nog i gili gili to tez to lubi robic ale nie wlasnym nogom tylko czyims..... i w ogole lubi sie do nog przytulac

To i ja w koncu wklejam kilka zdjec

EDIT: oczywiscie dwa ostatnie zdjecia powinny byc w odwrotnej kolejnosci

[Tolunia25]

Witam serdecznie
Jestem nową forumowiczką ...
Mam synka Dawidka .Urodził się 1,09 wrzesien 2006.
Mam nadzieje ze pozowlicie się przyłączyć do towarzystwa

pozdr,Tolunia25

[Tolunia25]

Chetnie wkleiłabym zdjęci emojej pociechy ale jeszcze nie doszłam do tego jak ...

[Bafi@Home]

Carya ja taka zdolna nie jestem to moj TZ robi za fotografa

Tolunia witaj w naszym gronie bardzo jestes tutaj mile widziana i jak fajnie ze kolejni przystojni krolewicze pojawiaja sie wsrod naszych slodkich ksiezniczek

[Bafi@Home]

Napisane przez Myszka_80

BAfi ta miłość z piesą przecuuuuuuuuuuuudna
nasz Puszek to biedak sięga Emilce do kolan więc ta nim rządzi ile wlezie

Ale jak ja uwiebiam takie uściski

Myszko moja mama ma tez takiej wielkosci pieska jak twoj Puszek. Gdybys ty widziala co ona z Norysem wyprawia. Gonia sie nawzajem a ma przy tym tyle frajdy. Potem Norys ja szczypie po pleckach i po pupie a ta sie cieszy jak nie wiem

[Myszka_80]

Napisane przez Bafi@Home

Myszko moja mama ma tez takiej wielkosci pieska jak twoj Puszek. Gdybys ty widziala co ona z Norysem wyprawia. Gonia sie nawzajem a ma przy tym tyle frajdy. Potem Norys ja szczypie po pleckach i po pupie a ta sie cieszy jak nie wiem

Nasz Puchaty już wysiada bo ma biedak 15 lat . Ale za to jak dziewczynki biorą się za drapanie jego grzbietu to kocha je ponad wszystko

Tolunia witamy serdecznie

[Carya]

Dzięki dziewczyny za komplementy Ejva, ale ty masz pamięć... faktycznie pisałam tak... a włosy mam po dość poważnym skróceniu i wycieniowaniu... muszę je teraz układać bo inaczej masakra
Ale Joasia się zmieniła - w avatarku jeszcze mała dzidzia a teraz już duża panna Wieża z kloców zarąbista - moja Marta się w nią też gapiła

Tolunia, witamy
Internet m isę co chwilę rozłącza... ciekawe czy nie zeżre mi posta

Łikendowa pustka widzęA znacie to:?
http://www.youtube.com/watch?v=PkB8R...eature=related
http://www.youtube.com/watch?v=LD-FyNCCtzY
http://www.youtube.com/watch?v=zixZS...eature=related

Martucha szaleje jak słyszy pingwinki

[justyna-viola]

Witajcie
Ale z tym milczeniem to chyba przesada co??

Bafi ale Klaudusia sie zmnienilaMoim zdaniem to ona juz nie przypomnina tej maludkiej dziewczynki z ciemnymi wloskami.Slicznosci masz w domku....ale widze psia milosc kwitnie
Gratuluje nowych slowek.Moj nadal milczy poza gadaniem w swoim jezyku

Ejva Asia juz duza dziewczynka i taka "dorosla".Moj tez uwielbia ukladac wiezyczki tylko ze z samochodow
Miki tez pała wielka miloscia do nog.....i to nie tylko do swoich....podchodzi ukradkiem i robi gili gili

Tolunia witamy witamy Ciebie i DavidkaSuper ze jest nas coraz wiecejA teraz prosze sie przedstawic bardziej "obrazowo"

Carya pingwinki slodkie

Kobietki juz myslalam ze Miki bedzie mial rodzenstwo bo mi sie @ spoznila 10 dniAle mialam stresa bo chce drugiego bobaska ale starania chcemy rozpoczac latem przyszlego roku a tu takie opoznienie.....z tego wszytskiego zrobilam wczoraj test i wyszedl negatywny a dzis rano dostalam @.Choc juz teraz wiem ze jakby sie trafilo to tez bym sie cieszyla bo przynjamniej mialabym juz to podjemowanie decyzji ze to "juz" z glowyJuz myslami dolaczalam do mamus grudniowych 2008

Bylismy dzis w parku i maly przetestowal piaskownice na wszytskie mozliwe sposobyJak zmniejsze foty to zapodam.

A wiec zapodaje:
1,2-spotkanie z kurczaczkiem i ulubiona kurka
3,4,5- nie ma to jak w piaskownicy

[Tolunia25]

Dzięki za miłe powitanie

[Tolunia25]

Napisane przez Tolunia25

Dzięki za miłe powitanie

A to moje szczęscie Dawidek

[justyna-viola]

Napisane przez Tolunia25

A to moje szczęscie Dawidek

Ale sliczny i te niebiskie oczzzzzzzzzzzzyyyyyyyyyyy yyyi jakie dlugie ma wloski......no dalej kobietki ktorej teraz bedzie bronil ksiezniczki???
A foteczki mamusi to gdzie???

[Tolunia25]

Mamusia to za bardzo nie ma sie czym chwalić

[justyna-viola]

Napisane przez Tolunia25

Mamusia to za bardzo nie ma sie czym chwalić

Tolunia Ci sie naleza za klamstewkaPiekna mamusia z mega bujnymi wlosami

A u nas pobudka byla w nocyMikolaja brzuszk bolal i mial wzdeciaale ja juz wiem po czym......slodycza dzis mowimy
Za oknem mamy pochmurno i deszcz

[paslik]

Tolunia! Witaj wśród nas. Dawidek ma śliczne oczęta, a ty też jesteś supermama

Justyś to widzę, że ty też stresowe przeszłaś. U mnie nie dość, że @ spóżnił mi się o 7 dni to potem jeszcze bardziej przypominał plamienie niż @ A ja tu od 1 kwietnia umowę o pracę podpisałam Na szczęście to był fałszywy alarm My z mążem na razie powiększania rodziny nie planujemy

A ja już mam wszystko poustawiane w pracy. Do szkół jeżdżę we wtorki, środy i piątki. Pozostałe dni tygodnia pracuję w domu. Teraz tro w sumie na okrągło pracuję. Ale mam nadzieję, że do końca kwietnia już się wszystko poprostuje

No i u nas też dziś noc nie spana. Natalka wrzeszczała w niebogłosy - brzuszek i to chiba też słodyczki wyszły. Do tego mój mąż dziś całą noc stękał z powodu bólu nad sercem. Podobno dziś pójdzie do lekarza. Szczegół, że jęczy już od piątku. A ja w końcu się wkurzyłam i powiedziałam, że nie mam zamiaru go błagać, żeby poszedł do lekarza, Jest całkiem nieźle ubezpieczony na życie to nie będzie nam źle Wiem wredna jestem

[justyna-viola]

Napisane przez paslik

Jest całkiem nieźle ubezpieczony na życie to nie będzie nam źle Wiem wredna jestem

Nie wredna tylko jestes babka z wielkim poczuciem humoru

U nas wczoraj byli tescie wiec maly wciagal slodycze jak odkurzacz wiec w nocy bylo widac skutek....plakal niemilosiernie....ale jak sobie bączka puscil to bylo widac ulge.

Pasliczku ale po tym plamieniu robilas test???
Widze ze juz jestes zorganizowana na maksa i masz juz wszytstko poukladane

A czy ktoras wie co dzieje sie z Watka????Ciekawe jak sobie radzi z dwojeczka maluszkow??

[Tysiak7]

hej kobietki witamy Tolunie25, choc od wejscia sie należą ja Ty twierdzisz, ze nie ma sie czym pochwalic, to ja tu sie wogóle na wątku niepowinnam pokazywac, a Dawidzio duzy facet i widzę ze zęborków ma wiecej od nas

u nas nudno ostatnio pogoda smętna na dwór nie ma jak wyjsc mała jeszcze lecze po zapaleniu ucha i gardła, taki mix dwa w jednym złapała i raczymy sie antybiotykami
TŻ nadal nie pracuje dzis równe dwa miechy najpierw go trzymała umowa z poprzednim pracodawcą, potem ślub brata potem święta a teraz......... juz prawie pracował właściwie pracował 0,5 h podpisał umowe, dostał auto, słuzbowy telefon, adres zaladunku wszystkie papiery, nr tel do kolegów z firmy a szef pojechał wbić mu wize w paszport i... dupa paszport ma ważny do czewca i wizy nie wibiją bo musi być ważnosc min 3 miechy, szlach by to trafił........ dzis znow czegos szuka, a finanowo to poprostu płyniemy.... 2 miechy bez pracy a zaliczylismy ślub i swięta bierzące rachunki a 11 maja mamy komunie jego chrześnicy..... no to sie wygadałam

[Ejva]

Napisane przez Carya

Łikendowa pustka widzęA znacie to:?
http://www.youtube.com/watch?v=PkB8R...eature=related
http://www.youtube.com/watch?v=LD-FyNCCtzY
http://www.youtube.com/watch?v=zixZS...eature=related

Martucha szaleje jak słyszy pingwinki

my uwielbiamy to:

http://www.youtube.com/watch?v=O_r2p...eature=related

wiem ze temat byl przerabiany ale dzieciaczki rosna i dieta sie zmienia. CO dajecie im do jedzenia w ciagu dnia? A moze powrzucajcie jakies fajne sprawdzone przepisy?

Ja juz sama nie wiem czy ja dobrze karmie

I czy ja dobrze wychowuje co robicie jak broja ale tak specjalnie? Np. Joasia wymyslila sobie ostatnio zabawe w klepanie mnie z calej sily po buzi, albo darcie ksiazeczek. Mam nad tym przejsc do porzadku dziennego bo jest za mala zeby rozumiec? Mam strofowac ? Ale jak?

[paslik]

Napisane przez justyna-viola

Nie wredna tylko jestes babka z wielkim poczuciem humoru

Pasliczku ale po tym plamieniu robilas test???
Widze ze juz jestes zorganizowana na maksa i masz juz wszytstko poukladane

A czy ktoras wie co dzieje sie z Watka????Ciekawe jak sobie radzi z dwojeczka maluszkow??

Nie robiłam testu tylko od razu do lekarza poszłam pewna, że mamy zonka

A do Watki kiedyś meilika pisałam, ale nie dostałam odpowiedzi. Może spróbuję jeszcze raz.

Ejva ja powrtarzam małej bardzo zdecydowanym głosem "nie wolno" i najczęściej reaguje. A jak jej nie pomaga to "oddaję". No oczywiście nie tak, żeby jej krzywdę srobić. Tylko tak, żeby poczuła, że to boli. Wiem, że brutalnie, ale pomaga i już więcej tak nie robi. Moja pasjami ciągała za włosy m nie i Patrynię. Jak jej pokazałam, że to nie jest fajne i boli to przestała.

Tysia będzie dobrze. Ja tam wychodzę z założenia, że nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło. Ja sama jakiś czas temu zrezygnowałam z oferty pracy chociaż wydawała się całkiem sensowna. I co??? Miesiąc później dostałam propozycję dużo korzystniejszą i o wiele bardziej odpowiadającą moim ambicjom zawodowym.

A zapomniałam się wam pochwalić... Po wielkich perturbacjach udało nam się zapisać Patio do tej szkoły, którą sami sobie wybraliśmy:ju pi: Fakt, że poruszyliśmy wszelkie możliwe znajomości bo ta rejonizacja jest powalona:ehem :

[Myszka_80]

Witam kochane
Tolusia Justysia juz ci natrzskała po tyłku wiec ja tylko upomne żebys głupot nie mówiła
A twój synuś ......................... .... Cudo . Tylko schrupać. Druga właścicielką takich wielkich oczu na tym wątku to jest chyba tylko Wercia

Justys minka Mikiego na widok kurczaczka poprostu bombowa . A grzebyczek kurki to chyba nie za długo wytrzyma

Paslik ty tytanie pracy nie dobijaj mnie. Jak ja tu czytam o was to stwierdzam że jestem leniem nr 1 na tym wątku

Tysia trzymamy mocno kciuki za znalezienie pracy. Nie doświadczy.łam osobiście takiej sytuacji ale boję się czegoś takiego jak ognia i potrafię sobie wyobrazić waszą sytuację.

Ejva no ja ci powiem że u nas takie zachowanie to normalka. Ja powiem "nie wolno" nie słucha, powiem to 3, 4 , 5 raz nie słucha podniose głos to sie obrazi albo zacznie wrzeszczec czasem to nawet kładzie sie na podłodze i pokazuje jaka to ona skrzywdzona przez mame. Ale nie ma szans nie popuszczę. Nie wejdzie mi złośnica na głowe .
Średnio 4 razy w ciągu dnia mam wywalone wszystkie majtki staniki z szuflady. Juz raz nie wytrzymałam bo ledwo je wrzuciłam z powrotem do szuflady to po 1 sek znowu ją otwiera i wywala wsio. No nawet nie zdąrzyłam sie odwrócić ( a wie dobrze małpiszon ze nie pozwalam) no i nie mam sie czym chwalic ale dostała klapsa w pampersa.
Jaki lament był. No ja was prosze. Conajmniej jakby ja kto zywcem ze skóry obdzierał, a obrażona że ho ho . Patrzyła na mnie jak byk na rzeźnika . Ale zaraz zapomniała i poszła przekładać Puszkowi zupe do miski z wodą, jak ja odgoniła to skorzystała z okazji że nie zawiązałam szafki z nicmi i hurrra plątać wszystko. Wygoniłam to mi wlazła po kiece na manekinie i dawaj nim huśtać na boki aż się wywaliło te białe ślubne coś na kuchnię.
Dobrze że znowu się wtedy z szabonurka nie zabawiła .

Mały potworek
A na dowód pokazuje zdjęcie nr 1) kicholek na zdjęciu jest wynikiem hamowania po chodniku betonowym
No i zdjęcia z zabawy plasteliną
2) miekkie to to i daje się gnieść
3) ciekawe jak smakuje

[kamiks]

No, przyszedł czas by sie odezwać, bo czytam Was tylko i oglądam przesliczne fotki- w końcu doszłam do wniosku, że nie można ich bez komentarza zostawić! Carya- prześliczne wiosenne foteczki pięknej mamusi z niemniej śliczną córeczką- Martusia zmienia się jak dla mnie niesamowicie- bardzo dorosle wygląda na awatarku Emilka - biedny nosek, musialo boleć... (Natalia też ostatnio co chwila zalicza otarcia, szczególnie cierpi broda, nie nadąża się goić przed następnym starciem z podłożem). Ale śliczna z niej panienka!
Ptzy okazji Myszko, jak zabawy z plasteliną?Pytam, bo myslałam już o takim zajęciu dla Natalii ale ona jest jeszcze na etapie brania większosc rzeczy do buzi...

Witamy też Tolunie z Dawidkiem! Śliczny chłopczyk, ciekawe czyim sercem zawładnie


U nas jakos powolutku, ostatnio trochę stresów... Natalii zmieniła się rehabilitantka- nie wiem cyz o tym pisasłam. I zaraz na pierwszych zajęciach powiedziała, że nie podobają się jej bioderka Natalii, jakby nierówne miała nóżki. W ciągu kilku dni zrobiłyśmy usg- ortopeda niczego się nie dopatrzył, wręcz powiedział kto to wymyślił... Fakt, że ten sam problem zauważyła kiedy pani neurolog do ktorej jezdzimy na konsultacje, al enatalia ma zawsze coś takiego u lekarza jak trzeba się pokazać jak chodzi, jak się rusza- spina się wtedy u kurczy jedną nóżkę..Dlatego poprzednia rehabilitantka powiedziała, że nie ma sie zupełni etyym przejmować, że to pozorna nierówność kończyn. Obecnej pani od ćwiczeń pokazałam wynik badań..ale jej się mimo wszystko coś nie podoba./..
Ehh i jak tu być spokojnym..? To samo z butami-ortopeda zakazał stanowczo chodzenia na boso za wyjątkiem dywanu, a wszyscy dookoła włącznie z rehabilitantką mówią że to zbędne... Wśród moich znajomych też zdecydowana więszosc uczyła się chodzić boso. Sama nie wiem, fakt jest taki, że Natali alepiej stawia nogi bez bucików...i kogo tu słuchać?
Ortopeda jest naprawdę doświadczony, z wieloletnim stażem..nie chcę podważac tego co mówi...trzeba albo przejśc się do niego raz jeszcze albo szukac potwierdzenia gdzie indziej...

No, wygadałam sie troszkę, mam jeszcze sporo do skomentowania i postaram sie to zrobic jeszcze ddziś- ale obowiązki wzywają...
Przynajmniej nie napisze kolaboratu na 5 stron, tylko jakoś to podzielę

[Myszka_80]

Kamiks ona z jednego kawałków plasteliny zrobiła 369 drobnych , głównie patrząć jak Kamilka ją wałkuje i układa w rózne formy wiedziała co z tym robić, ale nie zaciekawiło ja to na długo .

[Carya]

Napisane przez paslik

Ejva ja powrtarzam małej bardzo zdecydowanym głosem "nie wolno" i najczęściej reaguje. A jak jej nie pomaga to "oddaję".

Ejva, ja małej przytrzymywałam mocno ręce przy ciele, krótko, jakieś 3-5sekund, mówiłam głośno "nie wolno!", puszczałam i koniec tematu - mogła ryczeć do woli. Jak przestawała to podchodziłam i zaczynałam rozmowę o czymś innym. Działało Natomiast mój mąż właśnie "oddawał" - brał małą za rękę i jej łapką klapał ją raz w policzek... oj nie lubiła tego... ale efekt był taki że jak się tylko zdenerwowała z jakiegoś powodu to waliła się sama kilka razy po twarzy. Słabo to wyglądało (jakby mmiała nerwicę jakąś) i zakazałam mężowi jego praktyk

Napisane przez Ejva

my uwielbiamy to:

http://www.youtube.com/watch?v=O_r2p...eature=related

wiem ze temat byl przerabiany ale dzieciaczki rosna i dieta sie zmienia. CO dajecie im do jedzenia w ciagu dnia? A moze powrzucajcie jakies fajne sprawdzone przepisy?

Moja je tak że porażka... obiad z bólem jak jej smak nie podejdzie i to jest jej jedyny konkretny posiłek Rano mleko, potem danio, potem owoce, obiad, kasza, spać.... wszystko bogato przeplatane słodyczami, no ale sama daję.
Przy takim jadłospisie też się zastanawiam czy dobrze karmię. Martucha uznaje jeszcze jajecznicę i zapiekanki z konkretów Kanapki odpadają - od chlebka chyba ją zęby bolą
Aaa, lubi płatki śniadaniowe np cheerios albo nesquick... dobre i to bo chociaż zbożowe
Piosenka odjazdowa - micha mi się rozjarzyła jak zobaczyłam te zwierzaki Bajki nie widziałam

Napisane przez kamiks

Carya- prześliczne wiosenne foteczki pięknej mamusi z niemniej śliczną córeczką- Martusia zmienia się jak dla mnie niesamowicie- bardzo dorosle wygląda na awatarku
To samo z butami-ortopeda zakazał stanowczo chodzenia na boso za wyjątkiem dywanu, a wszyscy dookoła włącznie z rehabilitantką mówią że to zbędne... Wśród moich znajomych też zdecydowana więszosc uczyła się chodzić boso. Sama nie wiem, fakt jest taki, że Natali alepiej stawia nogi bez bucików...i kogo tu słuchać?

Kamiks, dzięki
Co do tych bucików to też się cały czas zastanawiam kto ma rację... co lekarz to inna opinia Ale nie martw się na zapas, grunt że ćwiczycie... z wiekiem wszystko się wyjaśni a my nie bardzo możemy dzieciom pomóc skoro lekarze nie mogą się zdecydować na jedną wersję... no bo przed czym strzec dziecko? przed noszeniem czy nienoszeniem butów
Martucha kapci nie lubi - lubiła ale przestała jak kupiłam inne, większe. Kolor damie nie odpowiada czy co?

[Carya]

Ja to chyba jakiś pomór sieję, co się odezwę to cisza zapada

[Tysiak7]

cześćććććć ja tak cichaczem, nie mam weny do pisania TŻ wyjechał a próbny kurs do Danii z firmy z której bardzo nie chciał no ale lepszy rydz jak nici ..........i stresuje sie razem z nim normalnie mam skurcze mieści i drgania jakby jakas mature pisała albo coś

... ale chyba będzie dobrze bo dostałam sms ze mogę jutro przyjsc na rozmowe w sprawie pracy jako kierowca TŻ poprostu wydzwaniał w sprawie pracy moje darmowe minuty i jedna firma sie odezwałą, ma/mam byc jutro ale przełożyłam spotkanie na piątek jak wróci mam nadzieje ze sie uda firma blisko domu i wogóle fajna. Trzymajcie kciuki bo trzesę sie jak galaretka

[kiciamała]

Tysia 3mam.

U nas ok ja taka zmeczona jestem. Moja tez niedobra ciagnie za wlosy drapie itd. Czytam jezyk dwulatka moze cos sie dowiem jak to tresowac.

Zdjecia piekne. Witam nowa mame.

[dziunia3105]

My jesteśmy po szpitalu, Kuba w same święta rozchorował się, najpierw wymiotował a później doszła biegunka, leczyliśmy go w domu, ale przestał pić i jeść, więc nie było na co czekać bo by się odwodnił. Pojechaliśmy w nocy do szpitala dzięki czemu Kuba dostał kroplówkę i spał. Ja oczywiście zostałam razem z nim. W szpitalu to dają tylko lakcid i dowadniają kroplówką, wymioty ustały ale kupska dalej walił wstrętne. Po czterech dniach nas wypuścili, bo Kuba wracał do siebie. W ogóle przez ten czas w szpitalu, Kuba był prze grzeczny, potrafił na łóżku siedzieć 5 godzin z kroplówką, ładnie się bawił, to się położył przytulił byłam w szoku. Teraz już jest zdrowy i szaleje.

[Myszka_80]

Dziunia ciesze sie ze juz lepiej podrowienia dla Kubusia od moich usmarkańców

Tysia trzymamy kciuki i chuchamy na zimne aby sie wszystko udało

Kobiety ale sposoba na moją łazęge znalazłam . Zawsze jak przychodzi do jedzenia to jest larmo na całą wieś bo moja dorosła panna sama chce jeść i mamie nie daje się karmić. W efekcie zupa często jest na bluzce spodniach i krzesełku ale nie ląduje wogóle w buzi ( ewentualnie przyozdabia jeszcze kaloryfer)
Wczoraj potwora ryczała bo tatuś jadł to ona chciał mu mieszac a talerzu. Posadziłam to cos- co tylko 2 sek usiedzi w miejscu- na tapczanie, a obok niej kotka maskotkę ( taki co jeszcze ze mną spał jak miałam roczek ) . Otworzyłam danonka i oczywiście ryk bo ona chce łyżeczke, ale ja udawałam że daję "am" kotkowi. Ja cie piernicze poskutkowało. Raz kotek raz ona. Aż sie kurzyło . Co sie to muszą mamy nakombinowac

Pytanie tylko na jak długo pomoże ten kot. Owszem fascynacja kotami u nas ogromna ale kto ja wie

[toolos]

Witajcie mamuski!! nie bylo mnie tu chyba z pol roku (jak nie wiecej) ale od jutra wszystko nadrobie. Mam duzo do czytania,
pozdrawiamy Was
Mój krecik juz taki duzy jak ponizej

[toolos]

Dziendobry... gdzie jestescie mamuski
Moze zaczne od tego co u nas slychac....w moim zyciu osobistym narazie bez zmian, jestem samotna mamusia, narazie nie mam czasu by wyjsc gdzie kolwiek i kogos poznac, w tym miesiacu mam obrone mgr i dopiero po obronie planuje troche sie 'rozerwac' . Oliwier jest juz duzym chłopcem, jak zresztą wszystkie tutaj malenstwa! Zaczyna nam, tzn mi i babci Krysi broić! Ciągle chce wchodzić na parapet i stac w oknie patrzac co sie dzieje , szyby mam cale obslinione- moj kolega nawet nadal mu ksywe -OBCY jest niegrzeczny i uparty, ale wszystko naprawia swoimi kochanym oczkami i wtedy nie potrafie sie na niego ze zloscic , narazie nie chorujemy, naszczescie! Od marca mam wkoncu umowe bo do 14 marca byłam jeszcze na stazu! ale wreszcie trochę większe zarobki ...także zapraszam po świadczenia rodzinne do mnie . Narazie nie jestem wstanie przeczytac wszystkich wiadomosci, ktore byly napisane pod moja dluga nieobecnosci, ale teraz bede sie uwaznie wczytywac we wszystkie
Wklejam pare foteczek Krecika. i czekam na Was tutaj, pozdrawiamy

[Myszka_80]

Toolos witamy po przerwie . Brakowalo cie tutaj
Usciski dla Oliwiera

A gdzie reszta?
Ejeczka?
Lora?
Nita?
i cala reszta ?
Kobity no nie bądźcie takie , chodźcie na kawe