Panny Młode 2009 cz.II

[zaaaabcia]

Napisane przez anuulaa

Zależy skąd jesteś. Ta Pani fotograf jest z Bolesławca (dolnośląskie). Właściwie to młoda dziewczyna, ma 24 lata. Poza fotografią zajmuje się obróbką fotografii (wszystkie zdjęcia są po mniejszej lub większej obróbce) oraz tworzeniem stron www. Więc widać, że to jej pasja. Oto stronka z galerią ślubną http://www.fotografia.bluehorse.pl/i...enu=okol_album

a najbardziej podoba mi się galeria tej pary i na końcu to panoramiczne zdjęcie, na którym ujęła ponad 100 gości!! http://www.monikaitomasz.bluehorse.pl/

anuuula czy wiesz moze czy ta pani fotograf przymuje oferty poza jej regionem? bo bardzo podobaja mi sie jej zdjecia na stronce .. tylko ze ja z okolic Tarnowa jestem ..

[strippi]

Napisane przez anuulaa

Zależy skąd jesteś. Ta Pani fotograf jest z Bolesławca (dolnośląskie). Właściwie to młoda dziewczyna, ma 24 lata. Poza fotografią zajmuje się obróbką fotografii (wszystkie zdjęcia są po mniejszej lub większej obróbce) oraz tworzeniem stron www. Więc widać, że to jej pasja. Oto stronka z galerią ślubną http://www.fotografia.bluehorse.pl/i...enu=okol_album

a najbardziej podoba mi się galeria tej pary i na końcu to panoramiczne zdjęcie, na którym ujęła ponad 100 gości!! http://www.monikaitomasz.bluehorse.pl/

tez strasznie podoba mi sie to zdjecie tez takie chce

Napisane przez Taverney

nie dodała, bo późno wstała

mam nadziieje ze chociaz sie wyspalas

[Taverney]

Napisane przez strippi

mam nadziieje ze chociaz sie wyspalas

[baja_86]

alizot powodzenia, 3mam mocno kciuki

Scio mam nadzieje, że to tylko przejściowe problemy

Jutro mam pierwszy egzamin w sesji letniej Śmiesznie szybko, ale to dobrze, bo wykładowca poszedł nam na rękę i zrobił ciągiem jeden przedmiot, a po egzaminie zacznie drugi przedmiot jaki z nim mamy mieć.
Upraszam się o wsparcie duchowe
We wtorek jedziemy podpisać umowę z zespołem. Bardzo nam się spodobały ich nagrania i jesteśmy zdecydowani. Chcemy też przy okazji przejść się po fotografach i kamerzystach zorientować w ofertach i cenach. Co prawda mamy na oku jedną firmę foto-video, ale nie zaszkodzi rozejrzeć się po innych.

To już ostatni tydzień przed świętami, zupełnie straciłam poczucie czasu, wydaje mi się jakby jeszcze 2 tyg były przed świętami, strasznie mi szybko czas leci, na uczelni mam full zobowiązań i praktycznie co chwilę coś muszę pisać, przedstawiać czy uczyć się na kolokwia, no i jeszcze ta praca licencjacka. A mi się tak nie chce, najchętniej ciągle przeglądałabym strony ślubne czy allegro i w myślach planowała co i jak będzie na przyjęciu weselnym

[m.a.r.t.a]

Do wszystkich dziewczyn, które wczoraj/dzisiaj wysyłały mi PW ze swoimi datami, wpisywałam Was tutaj--> kalendarz 1, z racji tego, że w tym drugim kalendarzu --> kalendarz 2 możecie same dokonywać wpisów+dodać od siebie parę słów

[jaga_2001]

Wczoraj bylam u znajomych, ktorzy slub brali we wrzesniu ub.r. Dowiedzialam sie wszystkiego Obezjazlam zdjecia i obejzalam film. I tak jak zdjecia mi sie podobaja tak film juz nie bardzo. A razem zamawiac kamerzyste i fotografa w tym wypadku oplacaloby sie i to bardzo, bo to malzenstwo... Kobitka pstryka fotki. Robi je na prawde ekstra. I ustawi odpowiednio aby wyjsc najkozystniej i twarze nie sa swiecace tylko matowe, wiec sa odopwiednio obrobione. Kolory intensywne. Po prostu miodzio. Ale film juz mi sie nie podoba. Widzialam lepsze
Dowiedzialam sie co i jak z salami. Swoja rezerwowali na rok przed weselem, czyli w 2006 roku. Chcieli w innej, ale tam zapisy byly juz na 2009 rok! Matko zapisy z wyprzedzeniem na 3 lata! To TZ bedzie musial sie w koncu zdeklarowac kiedy chce a niby juz konkretnie podal date, ale nie bede pisac kiedy by nie zapeszyc (trzymajcie kciuki ).

Wiem, ze najlepiej obejsc wszystkie salony slubne i sie wypytac czy cos nie dodaja gratis, bo czesto bywa, ze do zakupu/wypozyczenia sukni dostaje sie kosmetyczne lub fryzjerke gratis. Zawsze to podstawa do targowania sie i w innych salonach

Jesli tyczy sie alkoholu to kupowac 0,7 l na glowe i niezaleznie czy to dziecko czy dorosly. Moi znajomi brali 110 butelek a z wesela i poprawin zostalo tylko 9 butelek

Niby jest tez niepisana zasada, ze ta kobitka, ktora zlapie welon tej panna mloda oddaje welon juz na zawsze. Ponoc dopiero takie oddanie ma "magiczna moc", ze w ciagu roku ta kobieta wyjdzie za maz

Ja sobie mysle, ze nie bede rzucac malutkim bukiecikiem, ktory bedzie takim dodatkowym, ktory nastepnie oddam "nowej pannie mlodej"...

[sas]

Taverney i m.a.r.t.a dzieki nie bardzo wiedzialam jak sie w tym poruszac teraz juz wszystko jasne

[Rybulka]

Napisane przez alizot

Hej! Normalnie uzależniłam się od tego forum i od was Niestety muszę zostawić kompa na parę dni. W czwartek bronie mgr wiec trzymajcie kciuki. Odwiedzę was niebawem. Buźki...

Noooo, to ściskam kciuki Powodzenia!

Napisane przez *majeczka*

Co do tych najlepszych na których trafiłyśmy dołączam się bo mój TŻ to tez Michałtroche mnie nie było a tyle się tu dzieje.

No proszę Cóż, najlepsze Michały dostały się w ręce Panien Młodych 2009


A my byliśmy dziś na Dniu Skupienia dla narzeczonych. Bardzo mi się podobało. Ksiądz tak pięknie mówił, że aż mi łezka poleciała. Nie wiem w takim razie co to będzie na ślubie

Trochę mi się humor popsuł, gdy TŻ mi powiedział, że jego taka dalsza kuzynka (siostra tej mojej koleżanki, z którą chodziłam do klasy licealnej, dzięki której poznałam TŻa) zaprosiła na swoją osiemnastkę TŻa i jego rodziców, ale mnie nie. Byłam pewna, że pójdę, bo przecież znam ją dłużej niż TŻa. Z jej siostrą chodziłam do klasy, bywałam u niej w domu itd. Wydawało mi się zawsze, że jej rodzina mnie lubi, a tu taki klops. Jest mi przykro z tego powodu. TŻ też się wściekł.

[Zottel]

Witajcie kobitki. Ja jestem strasznie zalatana a na dodatek dzis przez caly dzien nie mialam internetu. Jutro moj TZ ma urodziny i robimy mala imprezke w zwiazku z czym mam sporo roboty.
My poznalismy sie w akademiku- mieszkalismy na jednym pietrze. Ale opowiem dokladniej innym razem jak znajde wiecej czasu.

[martucha84]

to i ja poprosze o wpisanie do kalendrza, ale napisze na pw do ktorejs z was zeby bylo sprawniej pozdrawiam;D

[anuulaa]

Napisane przez zaaaabcia

anuuula czy wiesz moze czy ta pani fotograf przymuje oferty poza jej regionem? bo bardzo podobaja mi sie jej zdjecia na stronce .. tylko ze ja z okolic Tarnowa jestem ..

Myślę, że nie byłoby problemu. Musisz napisać do niej i się spytać, ale raczej dojedzie za dopłatą, w końcu to jej praca

Napisane przez jaga_2001

Niby jest tez niepisana zasada, ze ta kobitka, ktora zlapie welon tej panna mloda oddaje welon juz na zawsze. Ponoc dopiero takie oddanie ma "magiczna moc", ze w ciagu roku ta kobieta wyjdzie za maz

Ja sobie mysle, ze nie bede rzucac malutkim bukiecikiem, ktory bedzie takim dodatkowym, ktory nastepnie oddam "nowej pannie mlodej"...

Ja nie dam swojego welonu!! Właśnie ja kiedyś słyszałam, że jakaś panna nie chciała oddać welonu. Ja bym taką......grrr Nie wiedziałam, że jest jakaś zasada.

Napisane przez Rybulka

Trochę mi się humor popsuł, gdy TŻ mi powiedział, że jego taka dalsza kuzynka (siostra tej mojej koleżanki, z którą chodziłam do klasy licealnej, dzięki której poznałam TŻa) zaprosiła na swoją osiemnastkę TŻa i jego rodziców, ale mnie nie. Byłam pewna, że pójdę, bo przecież znam ją dłużej niż TŻa. Z jej siostrą chodziłam do klasy, bywałam u niej w domu itd. Wydawało mi się zawsze, że jej rodzina mnie lubi, a tu taki klops. Jest mi przykro z tego powodu. TŻ też się wściekł.

Ja bym też się wkurzyła. Co za koleżanka:/ Na miejscu TŻa bym nie poszła.


Wczoraj dowiedziałam się od bratowej, że składa wniosek o rozwód z moim bratem To było do przewidzenia, że tak się może skończyć. Są półtora roku po cywilnym, ale ze sobą 8 lat. Ta miłość chyba wygasła ze strony mojego brata. Przykro mi o tym mówić i wstyd mi za niego Mają mieszkanie, on bardzo dobrze zarabia i żona stała się na ostatnim miejscu w jego życiu po kasie, znajomych itp. Ona ma już 26 lat i marzy o ślubie kościelnym i dziecku, a on nie ma na to czasu

[Madzialenka12344321]

ja tez bym swojego welonu nie oddała

ps. aniu szkoa,że ten związek skonczy sie rozwodem... a rozmaiwałas z bratem?? co on na to??

[kalinka77]

w piątek i dziś miałąm wolne w pracy i trochę "ruszyłam" sprawę ślubu
w kościele termin już jest zaklepany,dziś dzwoniłam po parafiach kiedy można zrobić kurs przedmałżeński-ruszamy w niedzielę po Świętach
Chcemy mieć to już z głowy w tym roku.Dziewczynki nie wiecie czy te zaświadczenia z kursu mają jakiś termin ważności?
A w ogóle to wszystko będzie u mnie w różnych parafiach-chcę ślubować nie w swojej parafii a nauki jeszcze w innej-na wariata
No właśnie chyba będzie jeszcze trzeba zgodę uzyskać w mojej parafii? (czytaj zapłacić....)

[Madzialenka12344321]

My tez nauki robilismy w nnej parafi (nie ma z tym problemu) bo tam mieli przyspiesozny kurs

[anuulaa]

Napisane przez Madzialenka12344321

ja tez bym swojego welonu nie oddała

ps. aniu szkoa,że ten związek skonczy sie rozwodem... a rozmaiwałas z bratem?? co on na to??

Z nim się nie da rozmawiać. On ma 31 lat. Ma bardzo trudny charakter, nikomu nic nie mówi, nic nie wytłumaczy. Jest bardzo niezależny i zamknięty na rozmowy. Jego własna żona nie wie ile on nawet zarabia...

[Madzialenka12344321]

Napisane przez anuulaa

Z nim się nie da rozmawiać. On ma 31 lat. Ma bardzo trudny charakter, nikomu nic nie mówi, nic nie wytłumaczy. Jest bardzo niezależny i zamknięty na rozmowy. Jego własna żona nie wie ile on nawet zarabia...

o kurcze... to w takim razie współczuje.

[kalinka77]

Napisane przez Madzialenka12344321

My tez nauki robilismy w nnej parafi (nie ma z tym problemu) bo tam mieli przyspiesozny kurs

To fajnie
Rozmawiałam z księdzem telefonicznie i był taki miły ten kurs to też chyba jakiś przyspieszony.Ksiądz mi kazał "brać swojego chłopa i przyjść w niedzielę o 10 "

[martucha84]

ja tez nie oddam swojego welonu... chcialam go zostawic na pamiatke, bo suknie planuje sprzedac...

anuulaa w takim razie pozostaje Ci tylko wspierac bratowa... mam cicha nadzieje ze brat obudzi sie z tego poscigu za pieniadzem i nie bedzie za pozno...

dziewczyny co z tymi naukami? maja one jakis "okres waznosci"?

[MAGiALENA]

hej!
nareszcie mogę pisać.
w piątek wieczorem wracam do domu, a tu od wejścia słyszę od mojej młodszej siostry taki tekst: "mogłabyś jutro nocować u R., bo do mnie koleżanka by na noc przyszła?". pewnie, że się zgodziłam.
w sobotę rano sprzątałam,a potem pojechałam z TŻ po zakupy ubraniowe (kupiłam sobie rybaczki dżinsowe, a TŻ koszulkę z długim rękawem), następnie do niego i do domu wróciłam wczoraj wieczorem. tym sposobem nie miałam dostępu do komputera.

no i najważniejsze:
w sobotę (po sprzątaniu) wpadłam na godzinkę do psiapsiółki. znamy się można powiedzieć "od jej urodzenia" (jest ode mnie młodsza o rok - ja z sierpnia, a ona z lipca), bo ona mieszka piętro wyżej.
spytałam, czy zostanie moją świadkową. zgodziła się. ale się cieszę!!!
trochę się obawiałam, że nie będzie chciała...


dziewczyny jak się nazywają Wasi TŻ?
chodzi mi o to jak brzmią Wasze imiona razem.
Magdalena i Robert

[kliwia]

martucha84 nioe mają ważności.


Patrycja i Tomasz.

[strippi]

Napisane przez MAGiALENA

no i najważniejsze:
w sobotę (po sprzątaniu) wpadłam na godzinkę do psiapsiółki. znamy się można powiedzieć "od jej urodzenia" (jest ode mnie młodsza o rok - ja z sierpnia, a ona z lipca), bo ona mieszka piętro wyżej.
spytałam, czy zostanie moją świadkową. zgodziła się. ale się cieszę!!!
trochę się obawiałam, że nie będzie chciała...


dziewczyny jak się nazywają Wasi TŻ?
chodzi mi o to jak brzmią Wasze imiona razem.

super ze sie zgodila ja biore moja siostre

Marta I Krzysiu

[kalinka77]

Marta i Przemek-nie wiem czy brzmienie pasuje, ale po prawie 9 latach razem to już można się przyzwyczaić
A ja tak trochę z innej beczki-myślałyście może o intercyzie? Ja w zasadzie nie-niby nikt planując ślub o ewentualnym rozwodzie nie myśli....a jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

[MAGiALENA]

Napisane przez kalinka77

myślałyście może o intercyzie? Ja w zasadzie nie-niby nikt planując ślub o ewentualnym rozwodzie nie myśli....a jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

my nie rozmawialiśmy o tym.
pogadam z TŻ, to dam znać, co ustaliliśmy.

[strippi]

Napisane przez kalinka77

Marta i Przemek-nie wiem czy brzmienie pasuje, ale po prawie 9 latach razem to już można się przyzwyczaić
A ja tak trochę z innej beczki-myślałyście może o intercyzie? Ja w zasadzie nie-niby nikt planując ślub o ewentualnym rozwodzie nie myśli....a jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

nie rozmawialismy o tym moze przed slubem pogadamy tak z 3 miesiace

[kliwia]

Co do intercyzy, to oboje uważamy, że jak się ktoś na cos takiego decyzuje to nie ufa swojemu partnerowi. Więc po co brać ślub?
Rozumiem sytuację gdy ktoś jest obrzydliwie bogaty, w obiawie o swój niekiedy rodzinny dorobek. No to bym zrozumiała, ale tak? Obioje nie jesteśmy zamożni, w dodatku to co mamy w mieszkaniu kupujemy wspólnie. Więc nie ma Twoje Moje. Jest Nasze.

[L_V]

Napisane przez kliwia

Co do intercyzy, to oboje uważamy, że jak się ktoś na cos takiego decyzuje to nie ufa swojemu partnerowi. Więc po co brać ślub?
Rozumiem sytuację gdy ktoś jest obrzydliwie bogaty, w obiawie o swój niekiedy rodzinny dorobek. No to bym zrozumiała, ale tak? Obioje nie jesteśmy zamożni, w dodatku to co mamy w mieszkaniu kupujemy wspólnie. Więc nie ma Twoje Moje. Jest Nasze.

Intercyza nie jest bezsensu, zwłaszcza w przypadku kiedy jedno z małżónków ma włąsną firmę. W razie bankructwa, nie zabiora im wszystkiego, tylko cześc. Bo do tego co ma żona nie moga się dobrac. W takich przypadkach to akurat bardzo mądre zagranie. Robi tak wiele osób.

[kliwia]

yhm,............ tak tak,
tylko że nam się słowo intercyza kojarzy raczej z amerykańskimi filmami, gdzie pozbawia się tym np. małżonkę do roszczeń w przypadku rozwodu, bądź co wtedy jak to z jej winy ten rozwód itp.

W polskim wydaniu rozdzielność majątkowa ma nieco inny praktyczny wymiar, i w przypadku niedochodowego interesu bądź zaciagania kredytu rozdzielność taka się przydaje.
Ale w sytuacji gdy żadne z nas nie prowadzi firmy - uważam, że nie ma potrzeby rozdzielać majątku.

aha. rozdzielność można ustanowić także po ślubie więc nie dręczcie tak swoich Tż przed nim

[L_V]

Napisane przez kliwia

L_V pomyliłas interzcyzę z rozdzielnością majotkową a to różnica. Rozdzielność można ustanowić także po ślubie.

Zaraz, ale intercyza wprowadza przecież rozdizelność majątkowa małżonków.
Prawda - można ją ustaliś także i po slubie.

O tu jest artykuł, nie do końca pochelby

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Inte...r-1252318.html

[aga2111]

Jadę z koleżanką wybierać suknie Oblecimy w tym tygodniu chyba wszystkie salony, ona już tak ma, że musi wszystko zobaczyć Jej ślub we wrześniu, a ja przy okazji się zorientuje co gdzie i za ile

[kliwia]

L_V nie zdążyłam poprawić bo telefon miałam, masz sokole oko ech. Tamto za szybko dodałam. Praszam