Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy III

[Patrilla]

Iwka znam ten ból Pola uwielbia pierś nic tak zębowego bólu nie ukoi - co śmieszne miałam wielkie problemy z karmieniem i opory a teraz też ciężko mi ja odstawiać
Joanna eliminujesz powoli karmienia zastępując posiłkiem lub mleczkiem

Klaudia Kacperek sto lat !!

[evemamaoliwki]

Iwka, ja bym jeszcze pospała ale nie Oliwcia

Właśnie obejrzałam nowy program dla rodziców na TVN Style , będzie wszystko o żywieniu. Dziś było, że na talerzu dziecka do 3 rż nie powinno się pojawić:
- schabowy
- frytki
- drożdżówka
- parówki
- szynka konserwowa
a zamiast tego owoce np jabłka, banany, gotowana pierś kuraka.
Mówili też, że zamiast skórki chlebka czy sucharka podawać ugotowaną marchewkę czy jabłuszko do pogryzienia bo oto nie rozmięka i spełnia swoją rolę i jest zdrowsze

[juleczka1980]

Cześć Mamuśki!

KLAUDIA, KACPEREK, WSZYSKIEGO NAJLEPSZEGO

WYSPAłAM SIę !!!

Normalnie spałam jak kamień i obudziłam się dopiero o 9 rano .
Za godzinkę jadę do Szczecina z siostrą na zakupy. Może kupię sobie w końcu tą nieszczęsną kurtkę . Trochę odpocznę znów bo mąż weźmie Matiego od mamy koło południa jak mnie nie będzie .
To jest straszne, ale ... ja się w ogóle nie stęskniłam za Matim . Dobrze mi tak .

Kanciu, jak tam nocka po granulkach ???

Po południu napiszę więcej , bo idę teraz się szykować do wyjazdu .
Miłego dnia mamuśki .

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Buziaczki i zyczenia wszystkiego, co najlepsze dla Kacperka i Klaudii.

juleczko, jedna noc nie zobowiązuje do tęsknoty.

A u nas słonecznie, pogodnie, czyli czeka nas długi pobyt na świeźym powietrzu.

Wiecie, wczoraj wygrałam dwie aukcje, ta kobita ma jeszcze sporo aukcji, które kończą się za 10 dni, więc napisałam do niej maila z zapytaniem, czy może odczekać, a chętnie sobie jeszcze coś na tych aukcjach upoluję, wtedy wszytsko posżłoby jedną przesyłką, ... no i w odpowiedzi otrzymałam: "nie, bo to jej za długo na pieniążki czekać za te dwie aukcje , które wczoraj wygrałam". Są ludzie i parapety.

[iwka2002]

Napisane przez Patrilla

Iwka znam ten ból Pola uwielbia pierś nic tak zębowego bólu nie ukoi - co śmieszne miałam wielkie problemy z karmieniem i opory a teraz też ciężko mi ja odstawiać
Joanna eliminujesz powoli karmienia zastępując posiłkiem lub mleczkiem

Klaudia Kacperek sto lat !!

czyli co? powolutku odstawiasz Polę tak na zawsze

U nas oczywiście z racji rozszerzenia diety cycucha mniej i mniej, ale stanowi ważną część schematu żywienia. No a przede wszystkim to jedny napój mojej Werki, bo dalej "z naczyń" nie korzysta

[karolinqa23]

U nas noc tak średnio Nikola spała nie spokojnie a ja prawie wcale cały czas sprawdzałam czy sie coś nie dzieje rano jeszcze miała 37C.Pojechałam z nią do pediatry ale nikogo nie zastałam niestety
Ostatnio jak miała zapalenie gardła to też była tylko wysoka temp. no i tak jakby chrapala przez sen a teraz nic może to ta trzydniówka bo jak wychodziły dolne jedynki to temp.nie miała.

[Anula123]

Witam!

KACPERKU WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, DUŻO ZDRÓWKA I RADOŚCI

juleczko bardzo się cieszę, że się wyspałaś. Należało Ci się I powodzenia na zakupach.

kropka ale Adi się rozpędził z ząbkami. Gratulujemy

eve ucałuj Oliwkę, mam nadzieję, że nic się do niej nie przypętało

joannah niech Kubuś szybko zdrowieje

A u nas noc nawet spokojna. Klaudia pospała do 8.
Wczoraj dzwoniłam do mojej babci zapytać co tam słychać u nich i dowiedziałam się ,że dziadek idzie dziś do szpitala, bo wykryli jakiegos guza na płucu. Martwię się bo dziadek ma juz 85 lat i jest już bardzo słaby, ma też problemy z sercem Lekarze mówią, że może nie dożyć końca roku.

[kropka241]

sto lat dla kochanych solenizantow

juleczko sie ciesze ze sobie pospalas kochana.. nalezy ci sie a Mati pewnie fajnie spedzil czas z babcia wiec zapewne tez nie zatesknil nawet dzielny maly mezczyzna

Karo a nie mozecie zamowic wizyty domowej w przychodni?? np telefonicznie?? wiem ze u nas sa wizyty domowe bo przeciez jak dziecko chore i z goraczka to przeciez glupio tak je ciagac do przychodni, czekac w kolejce i jeszcze cos dodatkowo zlapie bo w konc oslabiona odpornosc..
warto sie dowiedziec..

my sie powoli szykujemy bo ide zrobic zakupy na plac.. tez bede dzis robic produkcje zupek jak Lea ostatnio

[Kancia]

Juleczka tragedia co 15, 30 min zwariuje

[iwka2002]

Napisane przez Kancia

Juleczka tragedia co 15, 30 min zwariuje

wpółczuję, a próbowałaś brać go na noc do siebie do łóżka. Ostatnio pediatra mówiła mi o tzw. kryzysie ośmiomięsięczniaków- wzmożonej potrzebie bliskiego kontaktu z mamą, może to trwac nawet do...3 roku życia.

Kanciu a jak wygladają dzienne drzemki- śpi spkojniej? Jeśli tak to albo kryzys, albo ma tak wiele bodźców za dnia ,że odreagowuje wszystko w nocy. Może trzeba go maksymalnie wyciszac w ciągu dnia, bez jakis extra doznań. Spróbuj 2,3 dni takie flegmatyczne mu zorganizowac. Bo zakładam, że somatycznie jest ok.

[Kancia]

w dzien ma 3 lub 4 drzemki po okolo godzinie. Nie ma duzo wrazen bo praktycznie jest tylko ze mna i pobawi sie na podłodze a jak mu sie nudzi to płacze wiec nie mam za bardzo co wymyslec, zeby było flegmatycznie.W domu jest raczej spokojnie, nie bębni telewizor czasem włacze jakas muzyczke ale to tyle. W dzien zachwouje sie znosnie czasami ma marudne dni ale chyba tak jak kazde dziecko. Niestety noce są nie do wytrzymania i nie znam powodu zawsze wieczorem składamy razem zabawki myjemy sie, jemy i idziemy do łozeczka, światło jest zgaszone, czasem ja oglądam TV maks do 21.30.
Szał zaczyna sie koło 23 lub 24 Obracanie na brzuch i kwekanie jak nie zareaguję, zeby odwrócic to zaczyna wyc i płakac. I tak czasem cykl sie powtarza 4 razy w nocy a czasem co 30 min
Co do spania ze mna jest to samo albo gorzej bo jak nie pozwalam mu isc na brzuch to sie wscieka i wrzeszczy. Zadne herbaty, mleko nie pomaga i tak się rozbudza
Nie wiem co mam z tym zrobić jak tak dalej podzie to sie wykonczymy ...

[minisia]

Kanciu a dlaczego nie pozzwalasz mu na brzuch sie obrocic

[iwka2002]

no to kuchnia juz nie wiem,KAnciu
a próbowałaś może przestawic łóżeczko- tez słyszałam, że pomaga czasami. Albo materac na drugą stronę, zmienić kołderkę,poduszeczkę- wsystkiego bym spróbowała.
No żeby się budził co godzinę to ok- takie rzeczy się zdarzają, ale co 15-30 minut... A jak on funkcjonuje po takiej nocy?

Ciekawi mnie czy jak opanuje samodzielnie przewracanie z brzuszka na plecki będzie ok.

[Kancia]

Napisane przez minisia

Kanciu a dlaczego nie pozzwalasz mu na brzuch sie obrocic

bo nie umie z poworotem i i tak płacze

Napisane przez iwka2002

no to kuchnia juz nie wiem,KAnciu
a próbowałaś może przestawic łóżeczko- tez słyszałam, że pomaga czasami. Albo materac na drugą stronę, zmienić kołderkę,poduszeczkę- wsystkiego bym spróbowała.
No żeby się budził co godzinę to ok- takie rzeczy się zdarzają, ale co 15-30 minut... A jak on funkcjonuje po takiej nocy?

Ciekawi mnie czy jak opanuje samodzielnie przewracanie z brzuszka na plecki będzie ok.

materac zmienilam na druga stronę, łozeczka nie mam gdzie przestawić niestety

a funkcjonuje całkiem niezle o dziwo szkoda, ze ja nie

chyba zostalo mi sie przyzwyczaic

[evemamaoliwki]

Anula i trzymaj się kochana

Kanciu

Juleczko, super że wypoczęłaś ale Ci zazdroszczę

Kropka, u nas np nie ma wizyt w sobotę, przychodnia zamknięta ta 4 spusty i albo prywatny gabinet albo pogotowie

Śliczna pogoda a my w domku niestety

[ajanna]

Kanciu: a ta homeopatia nie miała zadziałać dopiero po kilku dniach? spróbuj może tę dawkę większą tzn. zalecaną i przez kilka dni? (może się wymądrzę, ale sama kiedyś nie wiedziałam - tych leków nie można trzymać w polu elektromagnetycznym ani palcami dotykać)

Eve, Karolinqua: to może być 3-dniówka - jak jest tylko gorączka ew. marudzenie, bo głowa boli i brak apetytu - wszystko od gorączki właśnie - może do poniedziałku wysypka się pojawi

Iwka: karmiłam ją 3 lata - sama się dziwię, jaka cierpliwa byłam ale po półtora roku to było już tylko 1 wieczorne karmienie. a oduczyłam bez problemu - obie nas przestało to bawić. teraz planuję Olafa ok. roku odstawić, ale on je dużo i pije mleko ryżowe z butelki b chętnie

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

kropka, ty w miście mieszkasz to i w sobotę lekarza uświadczysz, a u nas tez tak jak u eve, albo pogotowie albo prywata.

Kanciu, a może on za dużo w ciągu dnia śpi?? Maks śpi dwa razy za dnia, w sumie 2-2,5 godziny. I Apuś tym sposobem funkcjonuje za dnia dobrze, bo ma dużo drzemek, a potem w nocy szaleństwo, spróbuj mu zlikwidować którąś drzemkę. Do niedawna Maks miał trzy drzemki- w sumie około 4 godzin, ale jedna mu wyrzuciłam z harmonogramu, bo potem bardzo późno wieczorem zasypiał i wcześnie sie rano zrywał. Fakt, bez tej drzemki czasem trudno z nim za dnia wytrzymać, no ale...

Byliśmy na godzinnym spacerku, a przed chwilą Maks po raz pierwszy wciągnął rosół z makaronem. Smakowało mu, ja sama miałam na niego ochotę, a on , jak na złość, cały talerz opróżnił, ani łyżeczki mi nie zostawił.

karo ja też stawiam na trzydniówkę. Oby to było to.
Chociaż, tak jak piszesz, może być też gardziołko. Maks w styczniu przechodził zapalenie gardła, i wtedy poza gorączką też nie miał żadnych innych objawów.

dla wszystkich chorowitków.

[izuniak]

Witajcie Dziewczynki

Spóźnione życzenia i buziaczki dla solenizantów byłych i obecnych:cmok :

U nas bez zmian. Emilka tylko pokasłuje 3-4 razy na dzień, lekarka nie stwierdziła żadnych zmian w oskrzelach, więc nawet specjanych leków nie dostała tylko syrop i wapno. Z niej to jest taki mały herszt. Wszędzie wlezie, guzów ma pełno, przy wszystkim saje - normalnie oczy trzeba mieć dookoła głowy

Juleczko - nie ma to jak solidny odpoczynek od własnego dziecka

Kanciu - szczerze współczuję, bo ja chodziłabym nieprzytomna po takich nocach. Może Apuś faktycznie za dużo śpi w ciągu dnia

Co do jedzenia: w czwartek miałam spotkanie w przedszkolu u Jagódki z panią pediatrą. Co ja się nasłuchałam o szkodliwości danonków, Bakusiów, sztucznie pędzonych kurczakach, pasożytach dziecięcych Wniosek mam jeden: zbudować szklany klosz dla dzieci i tam je "hodować" a samemu zrezygnować z pracy i zająć się uprawą roślin ekologicznych

A my z TŻ idziemy dzisiaj na " Nie kłam, kochanie"

[Anula123]

Klaudia dziękuje ciociom za życzonka

izuniak to miłego oglądania. Nam niestety zostają tylko filmy na płytach. Ale ma to swoje plusy- siedzenia wygodniejsze U nas dziś wieczorem w repertuarze "Złoty kompas"

Trochę połaziliśmy po dworzu, ale tu straszne nudy. Byłyśmy znów w Garwolinie i jakoś ten czas leci. Teraz zamierzam trochę posprzątać.

kanciu ja to już nie wiem co doradzić Trzymaj się

eve dzięki

[evemamaoliwki]

Ajanna dzięki mam nadzieję, że okaże się że masz rację

Lea ja też w mieście mieszkam

Izuniak, a co szkodliwego w danonkach itp

My Rysia właśnie oglądamy

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez izuniak

Z niej to jest taki mały herszt. Wszędzie wlezie, guzów ma pełno, przy wszystkim saje - normalnie oczy trzeba mieć dookoła głowy

skąd my to znamy.
A jak już założysz tą szklarnię z uprawami eko to daj cynk, podskoczę po świeże warzywa. A tak na poważnie, to paranoja jakaś, gdyby ich wszystkich słuchać, to byśmy musieli, jak za pierwy, liście i owoce prosto z drzew wpierniczać. tylko co zimą?

Moje dziecko śpi, a ja się nudzę.
Mimo ładnej pogody jakoś nie chciało mi się po raz drugi na podwórko wychodzić, lenia mam.

[Kancia]

dzięki dziołchy nie wiem czy za duzo spi ale jak jest zmeczony to jest nie do wytrzymania

buziolki dla chorowitków

ajanna dziękuje za cenne wskazówki chciałabym byc cierpliwa ale cięzko mi...

Anula własnie dwa dni temu oglądałam Złoty kompas fajny film więc nie bede opowiadac ale rozczarowała mnie jedna rzecz

[evemamaoliwki]

Kanciu to powiem Ci, że ty Anioł i tak jesteś, bo jak moja Oliwcia na ogół grzeczna w czwartek miała taki zły dzień i buczała prawie cały czas to myślałam że oknem już wyskoczę

Dziękujemy za życzonka zdrówka i buziaczki

[ajanna]

A co do tego żywienia, to ja mam chyba poglądy bliskie p dr z przedszkola Jagódki

moje dzieci żadnych takich rzeczy jak jogurty, napoje gazowane, gotowe ciastka czy cukierki nie jedzą i nie będą jeść w domu w ogóle. w przypadku Weroniki wyjątki zaczęłam robić, kiedy zaczęły się imprezy z przedszkola, potem ze szkoły. teraz oczywiście nie kontroluję tego co je, ale staram się jej pokazywać związek między odżywianiem, a stanem zdrowia, wyglądem i samopoczuciem i myślę, że jest go o wiele bardziej świadoma niż jej rówieśnicy. zresztą sama interesuje się kuchnią (ja w jej wieku nic nie umiałam ugotować). dziś np. obdarowała mnie zaległym tortem urodzinowym - wegańskim i czekoladowym własnej roboty

na szczęście nie musimy sami uprawiać roślin, żeby je jadać i to samo dotyczy roślin ekologicznych - są w każdym sklepie ze zdrową żywnością, w tesco, a ja mam nawet dostawę do domu z 2 firm. moja Weronika jadła tylko eko warzywa do 3 roku życia i chłopcy też tak jedzą

powszechnie wiadomo, że cukier nie jest zdrowy - a co gorsze hamuje przyswajanie wielu cennych witamin i minerałów. dawno też udowodniono, że sztuczne barwniki, aromaty, dodatki smakowe i konserwanty wywołują nadpobudliwość u dzieci

a co do mleka i jego przetworów zdania są podzielone (np. we Francji trwa teraz ogólnokrajowa kampania przeciwko podawaniu dzieciom do lat 3 mleka krowiego i jego przetworów nie przystosowanych dla najmłodszych. więc Danone musi gdzieindziej te Danonki sprzedawać

w każdym razie, jeśli ktoś chce dać dziecku jogurt, to na pewno zdrowiej będzie (jak któraś z Was już tu pisała) podać jogurt naturalny (z jak najmniejszą ilością składników) i dodać do nich świeże owoce albo domowe przetwory owocowe

[evemamaoliwki]

Ajanna super, że piszesz takie posty, ja też uważam że z pewnymi produktami można zaczekać

[ewa.nea]

Całuski dla Klaudii i Kacperka
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;7124922]
Mikołaj tradycyjnie ma nieujarzmione włoski. ewa, ty mu chyba jakieś odżywki aplikujesz. .. bo ma tak bujną czuprynkę.

Dziś młody stał przy kanapie, odwrócił się boczkiem, trzymał się tylko jedną rączką, po chwili się puścił, mi serce zamarło, bo siedziałam przy kompie w pewnej odległości, nie wiedziałam czy szybko się do niego rwać, czy co.. a on postał chwilkę, jakieś 5 sekundek, po czym, nic sobie z mamusinych nerwów nie robiąc, usiadł na tyłek, bez żadnej szkody na swoim ciałku. A zadowolony był niesamowicie.

EDIT: wygrałam na allegro dwie aukcje- sweterki cheerokee dla Maksa, oba po 9,9zł. [/quote]
Chyba będę mu na żel robić

Jaki zdolniacha i odważny chłopak.
Fajne sweterki, ale baba od tych aukcji nie.

Napisane przez joannah

Kuba pomału zdrowieje, chociaż ma jeszcze kaszel i katar, mialam z nim isc na kontrol dzisiaj, ale jest juz lepiej.

Znacie jakieś metody żeby bezstresowo odstawic dziecko od piersi???
Bo pomału juz o tym myśle, bo do roku chciałabym Kube karmić.

Zdrówka

Hmmm, nie znam. Mój się sam odstawił

Napisane przez evemamaoliwki

Ewa Oliwcia herbatki też bardzo lubi

Nocka po zaaplikowaniu nurofenu w syropku przebiegła spokojnie tylko z pobudką na jedzonko ale za to rano Oliwcia obudziła sie z gorączką 38,6 w sumie ic innego się nie dzieje. Karo chyba mamy podobne objawy, jak nocka u Was i jak Niki

Ostatnio kupiłam mu taką dużą puszkę herbaty z Hippa i już pół nie ma. Pije po ok. 4 herbaty dziennie.

Zdrówka również dla Oliwki.

Napisane przez iwka2002

ewa- Miki taki dorosły na nocniczkuJa zacznę sadzać po roczku- tak treningowo.Czytałam w ostatnim "MAluszku", że to optymalny czas, a dzieciaczki mają potem rok żeby załapać o co biega.

joannah- no ja mama cycuchowa i miałam twarde postanowienie,że od 9 miesiąca likwiduje tygodniowo jedno karmienia piersią ,aby stopniowo odstawić Wercię. ALE ZMIĘKŁAM. Ona tak chętnie ssie pierś, usmiecha się do niej gada, do mnie się uśmiecha ssąc. Widać,że jest to moment skrajnego poczucia bezpieczeństwa. No w ogóle jest to taki fajny moment, że chyba pociągnę do roku- i to dopiero wtedy będzie wysiłek żeby ją odstawić. Nie przeszkadzają mi już te nocne wstawania / nadal 4/, bo jeśli chodzi o moja dietę to jem wszystko. Ajanno Ty karmiłaś swoją Weronikę do 2r.ż.-ciężko było odstawić?

Mikołaj też jeszcze siedzi treningowo Jeszcze nie udało mu się nic do niego zrobić.

Według mnie, jeśli możesz i chcesz karmić, to rób to tak długo jak możliwe. Ja lubiłam karmić i trochę żal mi było, jak się Mikołaj odzwyczaił, bo to takie sympatyczne.

Napisane przez juleczka1980

Normalnie spałam jak kamień i obudziłam się dopiero o 9 rano .
Za godzinkę jadę do Szczecina z siostrą na zakupy. Może kupię sobie w końcu tą nieszczęsną kurtkę . Trochę odpocznę znów bo mąż weźmie Matiego od mamy koło południa jak mnie nie będzie.
To jest straszne, ale ... ja się w ogóle nie stęskniłam za Matim. Dobrze mi tak.

To bardzo dobrze, że w końcu odpoczęłaś. A ciekawe jak Mateuszkowi się spało.
Po jednej nocy chyba nie można się stęsknić.

Napisane przez karolinqa23

U nas noc tak średnio Nikola spała nie spokojnie a ja prawie wcale cały czas sprawdzałam czy sie coś nie dzieje rano jeszcze miała 37C.Pojechałam z nią do pediatry ale nikogo nie zastałam niestety

Życzę zdrowia

Napisane przez Anula123

A u nas noc nawet spokojna. Klaudia pospała do 8.
Wczoraj dzwoniłam do mojej babci zapytać co tam słychać u nich i dowiedziałam się ,że dziadek idzie dziś do szpitala, bo wykryli jakiegos guza na płucu. Martwię się bo dziadek ma juz 85 lat i jest już bardzo słaby, ma też problemy z sercem Lekarze mówią, że może nie dożyć końca roku.

Współczuję z powodu choroby dziadka Oby wyzdrowiał.

Napisane przez Kancia

Juleczka tragedia co 15, 30 min zwariuje

Co mu może być

Napisane przez ajanna

może się wymądrzę, ale sama kiedyś nie wiedziałam - tych leków nie można trzymać w polu elektromagnetycznym ani palcami dotykać)

Nie można dotykać palcami? ciekawe dlaczego?

Byliśmy u kuzynki w szpitalu. Leży w tym samym pokoju i na tym samym łóżku co ja
Maluch superowy (jak to wszystkie malutkie dzieci). Oboje czują się dobrze. Niby Mikołaj mały jeszcze, ale jak zobaczyłam tą kruszynkę to róznica kolosalna. Jak dzieci szybko rosną.

A poza tym reszta popołudnia u teścia na imieninach.

Pokażę Wam, jak Mikołaj roześmiany pozował do zdjęć:

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

ajanna, fajnie, że żywisz w ten sposób swoją rodzinę, podziwiam, ale sama bym tak nie umiała. Ja uwielbiam jedzenie z fast foodów, i chyba bym sobie nie odmówiła takiej przyjemności.
A druga sprawa, u nas nigdzie w okolicy nie ma żadnego sklepu ze zdrową, eko żywnością, różne produkty suche, owszem, ale warzywa... to bym musiała tylko ziemniaki, buraki, ogórki, marchew i pietruszke wcinać, bo to akurat mamy ze swojego ogródka.

[ajanna]

ewa.nea: mi to powiedziała dziewczyna z Boiron (robią leki homeopatyczne), kiedy zobaczyła jak wysypuję sobie te kuleczki na rękę i z niej połykam - one są tak skonstruowane, żeby się łatwo rozpuszczały, że te kuleczki z jakiegoś rodzaju cukru są jakby oblepione tym lekarstwem, więc kiedy dotkniesz ich ciepłą ręką, to lekarstwo zostaje Ci na ręce, a Ty zjadasz sam cukier

[Patrilla]

a ja mam poglądy blisko ajanny - mnie fast foody nie służą tym bardziej ze niestety wiem co w nich jest ... ok ja mogę zjeść czasem G. ale dziecku rozwijającemu sie organizmowi nie podam ale to wolny wybór nasz ... ale jest ciężko znaleźć taka naprawdę zdrową żywność obecnie o eko też czytałam ostatnio ciekawe artykuły wcale nie jest taka eko najczęściej ... mnie na przykład bardziej martwi ilość spalin które wydychamy na spacerach albo to że wszystko jest w plastikach - ale cóż to martwi mnie innych nie musi ...
Pola już regularnie staje w łóżeczku przyprawiając mnie o mini zawały serca ...

[karolinqa23]

Witajcie.Nie wytrzymałam wczoraj i pojechałam z Nikola na izbę przyjęc bo żadnego lekarza nie umiałam znalęśc wszyscy gdzieś wyjechali No i po zbadaniu okazało sie że jest lekko zaczerwienione gardełko no i ma antybiotyk przepisany Mam nadzieje że nie będzie miała po nim takich kupek jak po tym ostatnim. Kurcze jak jej już sie wszystko uregulowało to znowu od nowa
eve a jak u ciebie??Olivka dalej gorączkuje??