Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III - Strona 32 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-05-28, 11:14   #931
freddy296
Wtajemniczenie
 
Avatar freddy296
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

dziewczyny zobaczcie co znalazlam... wszystkie na forum moje gotowanie sie nim zachwycaja... moze warto. dzis kupie produkty uwielbiam piersi z kurczaka...

Składniki:
1 podwójna pierś z kurczaka
5-6 pieczarek
1 cebulka
majonez
ok. 15-20 dag sera żółtego
sól
pieprz

Jak przyrządzić?
Piersi doprawić do smaku jak kto lubi. Rozbć je na kotlety. Na blaszce do pieczenia rozłożyć folię aluminiową i ułożyć na niej kotlety (surowe!). Na patelni podsmażyć pokrojone w kostkę pieczarki i cebulkę, doprawić do smaku solą i pieprzem; tak przygotowane wyłożyć na kotlety. Teraz na każdy kotlet wykładamy majonez (ok. 1 łyżka na kotlet, zależy od wielkości piersi)i posypujemy grubą warstwą serka żółtego. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok. 20 min. w temp. 180-190 stopni. Smacznego!

basiu po pracy po lece do apteki i wypytam o robaki, ale mysle ze gdyby Kuba mial, to bym zauwazyla w kupce albo by wymiotowal czesto... jednak wole dmuchac na zimne...

kasiu nadzieje mamy... gdzies caly czas ja mamy... i wierzymy!!
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
freddy296 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-28, 11:15   #932
AgaGuernsey
Wtajemniczenie
 
Avatar AgaGuernsey
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 923
GG do AgaGuernsey
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Cytat:
Napisane przez Angie144 Pokaż wiadomość
AgaG - trzymam kciuki za rozmowę z szefem, będzie zły?
Nie mam pojecia Pewnie troche na pewno, przeciez nie po to zatrudniaja i szkola nowa osobe, zeby ta za chwile odeszla. Ale z drugiej strony przeciez nikt im nie moze dac gwarancji, ze nowy pracownik sie sprawdzi albo ze po prostu sam sie nie zwolni po chwili. No ale to nie zmienia faktu, ze stresa mam. Ciagle czekam na dogodna sytacje. Sprawe utrudnia fakt, ze nasza firma w zasadzie nie ma takich oddzielnych pokoi, tylko to jest biuro tzw. "open space", siedzimy wszyscy razem w takich jakby boksach, no i moj szef tez, wiec jak pojde do niego to wszyscy beda slyszeli. Choc moze to i lepiej, bo sie od razu dowiedza.

Cytat:
Napisane przez kaśka333 Pokaż wiadomość
... teraz tylko chciałam wspomnieć, że z nadesłanych zdjęć coś tam stworzyłam i można sobie pooglądać galerię. Krytyczne uwagi mile widziane, jak coś nie pasi to poprawię (jak ładnie poprosicie).
O jakich Ty krytycznych uwagach mowisz? Galeria super!!! Napracowalas sie i brawa Ci sie naleza. Tylko ja sie pytam reszty, gdzie zdjecia? Przeciez my mamy tyle dzieciakow, a tu tylko pare zdjec. Dziewczyny do roboty!!!
AgaGuernsey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-28, 12:08   #933
golabek
Wtajemniczenie
 
Avatar golabek
 
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 139
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

U nas dziś zimno i wieje i na razie nie jedziemy jednak.Boję się że w nocy będzie zimno.Pogoda się zmienia jak w kalejdoskopie.Barti niespodziewanie poszedł lulu więc mam chwilkę.

Hadżi sesja piękna taka męska Super pamiątka Misio widać zachwycony Ja prasuję ale stertę domową Urosła wyyyyysoka

Angie super wyglądaliście na weselu Sukienka bardzo ciekawa i śliczne kolorki Milusia bardzo elegancka

Kasiu galeria piękna Ale pracy w nią włożyłaś Jeszcze dziś prześlę ci foty tylko powiedz w jakim rozmiarze mają być?Mogą być duże czy zmniejszane?

Ewa my nie mamy psa.W takich przypadkach nagłych zawsze dzwonię na komórę do lekarki.

Idę do żelazka
golabek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-28, 12:36   #934
one_shot
Zadomowienie
 
Avatar one_shot
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Września
Wiadomości: 1 186
GG do one_shot
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

hej hej

Dawno mnie nie było bo od 15-stego ale 21- weszłam, nadrobiłam zaległości, napisałam posta i go wywaliło w kosmos!!!! Nie widziałam tez wtedy żadnych zdjęć i w ogóle jakoś dziwnie wtedy było....

A na następny dzień grypa mnie złapała i doopa blada była ogólnie. Wczoraj świrus wylazł u Marcjanki i teraz się męczę z zakatarzonym i zmierzgłym brzdącem - ale cóż jak ja byłam chora to też miałam parszywy humor. Za to teściowa zajmowała mi się małą więc trochę to paskudztwo przespałam
Małż w czwartek zabrał mnie do kina na Indianę - ale bajka..... w tym sensie że czasami przegięli z "możliwościami" fizycznymi Indiego hehehe
A od wczoraj walczę znów z molami kuchnia wysprzątana ( a stamtąd tylko g****** owady wylatywały) i nadal latają!!! Więc teraz wywalam wszystko z szaf i przeglądam punkt po punkcie co w 2 komandorach siedzi....

Wczoraj Marcjanka miała ostatnią kontrolę u neonatologa waży 9,5 kg i ma 78 cm mój wielkolud jeden. No i od paru dni jest szczęśliwą posiadaczką wszystkich czwórek i tylko 1 trójki hehehe.
To ma tyle - zmykam obiad robic a na 15-stą z małą do lekarza.... bo mam dość jej temperatury
__________________
ALBUMY


Zarobiona mama pracująca



Tylko nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy.




Przez pierwsze dwa lata uczysz dzieci chodzić i mówić a przez
następne szesnaście lat marzysz o tym żeby usiadły spokojnie i się zamknęły !!!
one_shot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-28, 13:01   #935
bassienka
Zadomowienie
 
Avatar bassienka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 1 436
GG do bassienka Send a message via Skype™ to bassienka
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

A ja siedzę od rana i drukuję i już mi głowa pęka Bo na drukarce igłówce, takze łomot jest straszny. Do tego kolega jak przyszedł o 11, to też zaczał robić wydruki. Takze mamy orkiestrę drukarek

AgaG skoro piszesz, ze masz już duży brzuszek, to moze w pracy widzą i wiedzą, ale nic nie mówią Pokaż nam jakieś zdjecie z brzuszkiem

Hadżi u nas też dzisiaj zimno i wietrznie. Ja do pracy nie wzięłam nawet kurtki, a na chwilke wychodziłam na ryneczek po ziemniaki i pomidorki na obiad, to tak zmarzłam, ze szok

Kasiu galeria śliczna. Dziękujemy No właśnie dziewczyny, nie obijac się i przesyłać zdjecia

Ewa ja robie podobne kotleciki, tylko że nie z kurczaka, a ze schabu. Ale są dobre, mnian, mniam A moja teściowa robi jeszcze zamiast pieczarek i cebulki- ogórek i paprykę konserwowe.

golabku miłego prasowania Mnie też dzisiaj wieczorem czeka to samo

MadziuO dobrze, ze juz lepiej sie czujesz Buziaczki i życzenia zdrówka dla Marcysi Mam nadzieję, ze uda Ci sie pokonać te mole

I w końcu ostatnia partia wydruków zakończyła sie Moge wyłaczyć drukarke
A my z Emilką jedziemy dzisiaj do koleżanki i jej synka. Miłoszek jest o tydzień młodszy od Miski. dzieciaki juz jakis czas sie nie widziały. Ciekawe czy bedą sie razem bawiły
__________________
Emilia 21-02-2007
Oliwia 21-04-2011

ALBUMY
[*] 18.06.2010
bassienka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-28, 14:06   #936
Czarina
Wtajemniczenie
 
Avatar Czarina
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin/Norwich
Wiadomości: 2 925
GG do Czarina
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Witam Dzień dobry wszystkim
Wpadłam tylko na chwilkę zameldować się, że już jestem.
Nareszcie w domu, uffff jakoś wytrzymałam te 5 dni. Relacja potem.
Pozdrawiam
Czarina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-28, 14:40   #937
Kamilanet
BAN stały
 
Avatar Kamilanet
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: ★★
Wiadomości: 2 531
GG do Kamilanet Send a message via Skype™ to Kamilanet
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

hej

miałam problemy z mailem - później jak go zmieniłam to jeszcze coś się powaliło
dzisiaj już przysiadłam i naprawiłam wszystko

narazie napiszę, że ślub i wesele wyszło świetnie - nawet nie spodziewałam się.
Jedzenie smaczne, lekkie - jest co wspominać.
niestety jestem narazie uboga w zdjęcia - baterie padły
coś postaram się wrzucić

zdjecia są w galerii - albumie - trzeba zajrzeć chyba do profilu
dlaczego tak - bo z tamtąd będę je mogła wykasować po jakimś czasie

narazie tyle - lecę robić obiad
Kamilanet jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-05-28, 18:14   #938
Atiluj
Wtajemniczenie
 
Avatar Atiluj
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 2 339
GG do Atiluj
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Na nic nie mam czasu
Poczytałam, odpowiem może później
Zdjęcia suuuuper Komentarz też później

Witaj w domku Czarinko

Miś z dziś Zdobywał szczyty, testował quada. Jarek i Hadzi też się załapali

Aaaa jeszcze tylko napiszę, że wczoraj po raz pierwszy w życiu sama robiłam żółty ser i nawet smaczne toto wyszło
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 28 maja 2008r. 012.jpg (115,5 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 28 maja 2008r. 013.jpg (105,6 KB, 17 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 28 maja 2008r. 019.jpg (100,0 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 28 maja 2008r. 026.jpg (101,0 KB, 15 załadowań)
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...!
- Co Prosiaczku?
- NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś...


Atiluj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-28, 21:20   #939
Wisniowysad
Zakorzenienie
 
Avatar Wisniowysad
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 5 765
GG do Wisniowysad
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

hej. hej.

jula - jak to robilas sama zolty ser?? a jak? a jak?

angela, garnuszki - super fotki

hadziki - swietna ta sesja na sprzecie budowlanym, no i ten quad

a ja mam baaaaardzo dobry humor!!!!!!!!!!!!!!!!!! uroczyscie informuje iz od dzisiaj mieszcze sie w rozmiarze 40, niektore rzeczy 38 i jestem mega szczesliwa, okupione to wszystko wieloma wyrzeczeniami, ale sie pogodzilam ze slodycze nie dla mnie, bez chleba tez da sie zyc, troche cwiczen, dieta, dlugie spacery z witem i jakos waga leci
dodatkowo kupilam sobie jakies serum wyszczuplajaco-ujedrniajace z firmy Eveline, i smaruje sie tym, zobaczymy jakie beda efekty

zlapalam dzis gume z witem, pekla nam detka w kole w wozku, zeszlo powietrze, mialam pelno zakupow w koszyku, musialam wszystko niesc w rekach, wita tez, bo strasznie ciezko sie jechalo, na szczescie udalo nam sie kupic nowa dętkę i jest juz ok


ide was troche poczytac
Wisniowysad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-28, 21:23   #940
kaśka333
Zadomowienie
 
Avatar kaśka333
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 527
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

No to czas nadrobić zaległości
Nie pisałam, bo:
-miałam trochę nauki (3 przedmioty zaliczone na czwóreczki)
-na bieżąco robiłam zdjęcia do galerii, bo jakbym tak miała wszystkie na raz to...
-Krystian, Krystian, Krystian... jak było paskudnie na dworze (świra dostawał)
-miałam doła... (teraz tylko dołek)

Hadżi Misiek świetnie się bawił, widzę!!! Ale chyba nie życzysz mu tak świetlanej przyszłości? Ale na quadzie super!!! Uwielbiam na niego patrzeć, zawsze jest taki radosny!
Angie niezła laska z Ciebie Bardzo ładnie wszyscy wyglądaliście, Milenka to chyba była gwiazdą wieczoru!
Julitko jak syropek? Mój wylądował w kontenerzeZa mało cukru wsypałam na wierzch i pędy spleśniały. Może jeszcze gdzieś znajdę takie młode
Ana świetnie masz w sklepie! Tak czyściutko, schludnie i z gustem Ten pomysł z piskiem bardzo mi się podoba. Gratuluję pierwszych zysków Isiu w nowej fryzurce bombowy!
Marta ja Ci napiszę to co Madzia. Jak Wito jest z Tobą to mi sie wydaje, że do Ciebie podobny, jak z Irkiem to, że do niego Po prostu jest podobny do Was obojga Jacy Wy odstrojeni!!!
Dysiu Adusia jest śliczna!!! A jaka juz duża! Na tych zdjęciach w czerwonej bluzie to do schrupania!!! A Tobie chyba ciąża służy, bardzo ładnie wyglądasz
Gołąbku zdjęcia lepiej w normalnym rozmiarze, bo zmniejszane są potem niewyraźne.

Zostałam wezwana przez tatę, więc przerwa...
__________________
GALERIA

ALBUMIKI
kaśka333 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-28, 21:38   #941
Atiluj
Wtajemniczenie
 
Avatar Atiluj
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 2 339
GG do Atiluj
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Martuś GRATULUJĘ nowego rozmiaru "Do wytrwałych świat należy" Wypadek z wózkiem też zapewne nie był bez wpływu na wagę Wito, siaty swoje ważą Dobrze, że już naprawiony
Ser robiłam tak: http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis10115.html
Gdybyś chciała go robić, to wyjmij z foremki po kilku godzinach jak już CAŁKOWICIE ostygnie. Ja się nie mogłam doczekać, wyjęłam wcześniej i stracił swą pierwotną formę. teraz jest bardziej płaski i szerszy. Ale na smak to nie ma wpływu. Ser ten smakuje jak śmietankowy. Jest taki delikatny. Następny pokombinuję już z jakimiś przyprawami. Misiek zjadł dzisiaj go na kanapce z pomidorkiem i o dziwo domagał się dokładki. Dokładka w wykonaniu Miśka jest bardzo, bardzo rzadko spotykana.

Kasia333 czujesz, czujesz????? To ja - wypycham Cię z tego dołeczka
Gratuluję zdanych egzaminów
Galeria jest suuuuper !!!!!!!!! Ślicznie obrobiłaś te zdjęcia Jakiś namiar na programiki ? Please
Mój syropek ma odwrotny problem niż Twój. Dałam chyba na wierzch zbyt grubą warstwę cukru i zrobiła się skorupa. Środek już puścił sok, spód powoli puszcza a ta góra jak kamień. Ale najwyżej zdejmę tą wierzchnią warstwę cukru a zleję resztę.

Zmykamy karmić koparkożercę
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...!
- Co Prosiaczku?
- NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś...


Atiluj jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-05-28, 21:38   #942
Wisniowysad
Zakorzenienie
 
Avatar Wisniowysad
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 5 765
GG do Wisniowysad
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

kasia333 - dzieki, ja tez mysle ze wito troche wzial ze mnie troche z tzta

galeria jest przepiekna az mi sie lezka zakrecila w oku, sliczne mamy dzieciaczki
Wisniowysad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-28, 22:00   #943
kaśka333
Zadomowienie
 
Avatar kaśka333
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 527
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Marta gratuluję mniejszego rozmiaru. Ależ Ty jesteś wytrwała! Ja bym chyba nie umiała zrezygnować z tego co lubię Całe szczęście nie lubię słodkości (no czasem mnie najdzie), bo słodycze są najbardziej zgubne W ciąży mi się coś poprzestawiało i nie wyobrażałam sobie dnia bez czegoś słodkiego, feeeee!!! Na szczęście mi przeszło po porodzie Ale jakbym miała zrezygnować z grilla, pieczonego schabu, tudzież innych podobnych "słodyczy" to życie chyba przestałoby mieć sens. Jak to mój brat mawia: "Niektórzy jedzą by żyć a ja żyję żeby jeść!"
Julitko bardzo dobrze, że Ci taka skorupa cukrowa wyszła, bo dzięki temu pędy nie spleśnieją. Jeśli udałoby Ci się tą skorupę zdjąć to możesz przemieszac pędy i z powrotem tym cukrem przykryć (ew. troszkę dosypać) to Ci szybciej sok puści. Ja też kiedyś robiłam taki ser w domu, a w pracy to nawet kilka ton , muszę kiedyś zrobic jeszcze, dzięki za przypomnienie Program to Corel Paint Shop Pro X2, porównywalny do Photoshop'a ale łatwiejszy w "obsłudze" dla laików, czyli mnie No już mnie prawie wypchnęłaś z dołka, dobrze, że schudłam bo byś nie dała rady

Dziękuję wszystkim za miłe słowa odnośnie galerii
__________________
GALERIA

ALBUMIKI
kaśka333 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-28, 22:38   #944
garnuszki
Zadomowienie
 
Avatar garnuszki
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Norwegia, a pochodzę z Jaworzna
Wiadomości: 1 403
GG do garnuszki
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Kasiu przełsiczna galeria, jesteś wielka!!!

Marta gratuluję utraty kilogramów!!! ja tam nie moge rzucić słodyczy od czasu karmienia piersią a bardzo bym chciała.

Angie przecudnie wyglądałyście z Milenką na weselu i poprawinach no i oczywiście tż tez niczego sobie/


Oneshot ucałuj Marcjankę oby jej ta temp. zeszłą, moż eto od tych ząbków?!
__________________
Olaf 07.02.2007
Ślub 27.08.2005
maleństwo
garnuszki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-28, 22:45   #945
Czarina
Wtajemniczenie
 
Avatar Czarina
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin/Norwich
Wiadomości: 2 925
GG do Czarina
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Przeczytałam zaległości, ale wybaczcie że nie odniosę się do Waszych postów, za dużo tego.
Pochwalę dzieciaczki i piękne mamusie. Cud, miód i orzeszki

Ana sklep pierwsza klasa

Co tam u mnie... ogólnie w porządku, ale ta wizyta u "teściów" trochę krwi mi napsuła.
Pierwszego dnia, siadłam na chwilę do kompa, otworzyłam sobie nasz wątek, chciałam poczytać, ale Konrad wdrapał mi się na kolana. Zaczął walić w klawiaturę i wyskoczyła mi rozmowa matki Michała z jego ciotką. Wpadło mi w oko moje imię i przeczytałam tą rozmowę (i daleko mam to, że brzydko postąpiłam).
Przeczytałam i mnie zmroziło.
Dziewczyny co ona tam powypisywała na mnie...ż e jestem złą matką, bo wogóle się dziećmi nie zajmuję i o nie nie dbam.
Że jestem nikim bo nie pracuję, że nie mam nic, że Michał zarabia pieniądzę, wię powinien mnie sobie ustawić.
Że po wyjeżdzie do Angli w dzień powinnam zajmować się dziećmi, a w nocy biura sprzatać, że jestem leń, ża cały poprzedni pobyt na kompie przesiedziałam a oni MUSIELI mi dzieci bawić.
Że jestem jeszcze gorsza niż przedtem, że wydaję 200 zł miesięcznie na kosmetyki i że wielka dama ze mnie.
Że moi rodzice i dziakowie nie chcą ze mną mieszkać i mają mnie dość.
A teraz uwaga najlepsze- ŻE WYMYŚLIŁAM SOBIE TĄ CAŁĄ NADŻERKĘ BY MICHAŁA NIĄ SZANTAŻOWAĆ BY DO MNIE WRÓCIŁ I ŻEBY KASĘ OD NIEGO WYCIAGNĄĆ!!!! (niby na jej usunięcie) - Szkoda że nie mam żadnych dokumantów potwierdzających usunięcie nadżerki, bo rzuciłam bym jej nimi w twarz.
I jeszcze wiele innych bzdur.
Słowem- ona jest bardzo niezadowolona że się zeszliśmy.
Ponadto napisała, że ja nie chcę jechać do Michała
Tak oto za moimi plecami obrobiła mi dupę.
Natomiast do mnie w oczy przez cały czas była słodziutka- "Dorotko, czemu jesteś smutna?", "Dorotka zrobić ci kolację?", "Dorotko co byś zjadła na obiad?" itp.
Mnie w głowie się nie mieści ta jej cała obłuda i dwulicowość. Ja jej nie lubię i nie staram sie być dla niej przesadnie miła. Ot, tylko tyle ile wymaga dobre wychowanie, odpowiadam na pytania, ale nie wdaję się w dyskusje, nie przesiaduję z nią itp. Słowem- nie gram przy niej wielkiego uczucia i przyjaźni.

Michał dzwonił kilka razy, traf chciał że po przeczytaniu tej rozmowy też z nim rozmawiałam. Wyczuł że coś jest nie tak, ale ja nie powiedziałam co. I nadal się zastanawiam czy powiedzieć.
Humor miałam podły, musiałam komuś wylać moją żółć i padło na Julitkę Zamęczyłam biedactwo smsami, rozmawiałam z nią przez telefon i chciałam Ci Jutka bardzo podziękować, bo po rozmowie z Tobą zrobiło mi sie lżej i łatwiej przychodziło mi olewanie tej jędzy sikiem prostym. Jeszcze raz Ci dziękuję

Pozatym mój ojciec nadwyrężył moje nerwy, bo pojechał na wieś i chlał tam non stop. Nie mołam wogóle się do niego dodzwonić, nie odbierał moich telefonów. Dzisiaj przyjechał po mnie jego kolega, bo ojciec oczywiście nadal nawalony był. W dupie miał to, że miał po mnie dzisiaj przyjechać, już n- ty raz wóda okazała się ważniejsza od jego rodziny. Alkoholik cholerny

Już nigdy więcej nie zgodzę się na żadne wyjazdy, jeśli nie bedę miała do dyspozycji samochodu, bo na ojca nie mam co liczyć, a w razie czego, gdyby coś się działo to nie mam jak się wydostać z tego zadupia.

5 dni z "teściami" to na moje słabe nerwy za dużo, po przyjeździe Trolle wpadły w stęsknione ramiona dziadków i mojej mamy, a ja na 3 godzinki wybyłam do Caxa- ufff.... Odstresowałam się trochę i humor od razu lepszy

Dzieciaki z wyjazdu były zadowolone, bo wiadomo- ciągle na dworze, własna piaskownica, psy i inne zwierzęta. Także dzieci miały radochę, ale powiem Wam, że aż piszczały ze szczęścia jak siedziały w samochodzie. Pchały się do fotelików i pilnowały, aby przypadkiem ich nie zostawić. Ala wrzeszczała- "do domku jedziemy, do domku"

Na zakończenie mam dobrą wiadomość- Michał załozył neta, moje jęki na coś sie przydały

Wybaczcie że mój post taki trochę chaotyczny i nie bardzo trzyma sie kupy, ale znowu mnie nosi jak przypomnę sobię tą jędzę...
Czarina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-29, 07:22   #946
dysia77
Zadomowienie
 
Avatar dysia77
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
Czarinka nie wiem co mam powiedziec o Twojej tesciowej, na pewno wszystko co trzeba powiedziala Ci juz Julitka. Na szczescie niedlugo jedziesz do Michala i sami bedziecie sobie zycie ukladac tak jak chcecie a nie jak tego sobie zyczy "mamusia". Mam nadzieje ze Michal stanie po Twojej stronie a zreszta na odleglosc to tesciowa nie bedzie miala za wiele do gadania. Bedzie dobrze, nie bierz sobie tego do glowy bo nie warto. Trzymaj sie dzielnie i na moje oko to Twoje Trollki lepszej mamusi nie mogly sobie wymarzyc I pamietaj o tym.

Kasia333 jak ja mam sie dostac do galerii? Jakie jest haslo? I podaj mi jesli mozesz n-ty raz swoj adres mailowy to moze w koncu wysle Ci jakas fotke mojego lobuza.

Angie super zdjecia z weselicha. Sliczne z Was dziewczynki. I tatus niczego sobie Piekna rodzinka!

AgaG ja tez mialam dylemat jak wracalam do rpacy czy poweidziec od razu czy poczekac ale tydzien przed moim powrotem zadzwonila moja kierowniczka i zapytala wprost czy to prawda ze jestem w ciazy bo chodza takie ploty. Wiec potwierdzilam i mialam juz z glowy ukrywanie sie. Chociaz troche przebojow z tego tytulu mialam ale juz po wszystkim cale szczescie. I mysle ze im szybciej powiesz tym lepiej.Bedziesz miala z glowy a zwolnic Cie nie moga bo jestes chroniona.
Jesli chodzi o zdjecie moje z Ada to bylo robione w piatek 23 maja wiec calkiem niedawno a brzucha nie widac cbo moze tak usiadlam? Zreszta zalezy jak sie ubiore, czasem wyglam na niezlego hipka a czasem jakos tak calkiem przyzwoicie ze sie ludzie dziwia ze to juz 6 miesiac. Ogolnie czuje sie naprawde fajnie duzo lepiej niz z Ada. A jak jest u Ciebie?

Marta gratulacje!!! Waleczna z Ciebie kobitka. I osiagnelas swoje. To super! Teraz drzyjcie dziewczyny bo Marta jak ruszy na plaze to hohoho, konkurencja bedzie wymieciona

Juz nie pamietam co komu mialam napisac.

AAAA Hadziki fotki Misia super. Taka prawdziwa meska sesja. I jak Ty kobieto robilas ten ser

W czym kapiecie swoje dzieciaki teraz? Nawilzacie je jakos dodatkowo? Szczegolnie pytam te mamusie ktorych dzieci maja problemy ze skora, IKOLA I SYNTA i ktos jeszcze pisal. Musze jakos zaczac walczyc z sucha skora Ady, mam mnostwo zaleconych preparatow przez lekarza ale moze jest cos sprawdzonego co faktycznie dziala?

No buziaczki na reszte dnia.
Do pozniej

Edytowane przez dysia77
Czas edycji: 2008-05-29 o 08:13
dysia77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-29, 07:43   #947
bassienka
Zadomowienie
 
Avatar bassienka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 1 436
GG do bassienka Send a message via Skype™ to bassienka
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Witam z rana

Kamila zdjecia z wesela widziałam wczoraj. Ładnie wyszliscie. Super, ze wesele się udało. Czekam jeszcze na kolejne, jak już bedziesz miała naładowany aparat, to wrzuć jeszcze kilka

Julitko zdjecia Misia na quadzie super Fajny przepis na ser Moze wypróbuję, ale jak skończę dietę, bo na razie sera niet

Marta gratuluję zmniejszenia rozmiaru i utraty zbednych kilogramów
Dobrze, ze udało sie Wam jakoś dojechać do domu wózkiem I super, ze tak szybko udało sie go Wam naprawić

Kasiu gratki za te czwóreczki z egzaminów

Czarinko nie wiem, jak ludzie mogą być tak obłudni, jak twoja teściowa. Ja sama nie lubię takich niewyjaśnionych sytuacji. Wstrętan baba i tyle. Dobrze, ze jedziesz do Michała i nie będziesz jej oglądać, bo tylko by Ci nerwy psuła A mamą jesteś najlepszą na świecie I nie pozwól, zeby ktokolwiek twierdził coś innego.
Przykro mi, ze Twój tato tak się zachował, a nie inaczej. Mój tato nigdy nie nadużywał alkoholu, ale mój tesć owszem. Ale juz od kilku lat nie bierze alkoholu do ust, ale wczesniej co przeżywała teściowa i Karol z bratem , to tylko oni wiedzą

Dysiu my nie mamy problemów ze skórą Emilki. Kąpiemy ją w płynie do kąpieli Johnsona i smarujemy balsamem. Wszystko z serii z lawendą, taką na noc. Na razie mamy to, a jak sie skończy to zobaczymy...

Miłego dnia
__________________
Emilia 21-02-2007
Oliwia 21-04-2011

ALBUMY
[*] 18.06.2010
bassienka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-29, 08:04   #948
Hadżi
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 2 078
GG do Hadżi
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Eloł Mamuśki !
One_shot
Dużo dużo zdrówka dla Marcysi. Niech to cholerstwo szybko w Niej wyjdzie. Pogoda śliczna i żal siedzieć w domku a Ty bidulko musisz. Pozdrawiam serdecznie.
A powiedz skąd masz mole w kuchni ??

Co u lekarza ??

Kasiu333
Galeria świetna Dziękuję
Julita już wczoraj zaczęła ściągać ten programie na którym Ty pracowałaś co
oznacza że to co zrobiłaś ze zdjęciami jest Luxio ! ! !.

Wisienko
Moje serdeczne gratulacje za wytrwałość i efekty w odchudzaniu. Podziwiam twój upór w dążeniu do celu. Jesteś Wielka .


Czarinko
Witam. Ja się nie odniosę do Twojego postu bo Jula Ci już wszystko wyklarowała przez telefon a ja podzielam jej opinię .
Ważne że tam gdzie jedziesz już będzie internet.



Wczoraj jak co dzień pojechaliśmy z Misiem na „plac budowy”. Synek był mocno zainteresowany pracującą zagęszczarką mimo iż hałasowała niemiłosiernie.
Przez 10 minut posiedzieliśmy obaj w koparko spycharce a Miś w tym czasie operował gałkami od zmiany biegów i czegoś tam jeszcze. Ładne były takie chromowane, błyszczące.
Potem pobawiliśmy się w „piaskownicy” widocznej na zdjęciu a po telefonie od mamusi biegusiem wracaliśmy do domku podziwiać Quada
Szkoda że żonka nie dała się namówić na jazdę.
Super sprawa taka „Maszynka”.
Synuś już drugi dzień nie chce spać po południu ale za to pada już po 19.



Miłego dnia !
__________________
Michałek , nasz Promyczek

Edytowane przez Hadżi
Czas edycji: 2008-05-29 o 08:35
Hadżi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-29, 08:18   #949
Synta
Rozeznanie
 
Avatar Synta
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 556
GG do Synta
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Cytat:
Napisane przez dysia77 Pokaż wiadomość
W czym kapiecie swoje dzieciaki teraz? Nawilzacie je jakos dodatkowo? Szczegolnie pytam te mamusie ktorych dzieci maja problemy ze skora, IKLOAI SYNTA i ktos jeszcze pisal. Musze jakos zaczac walczyc z sucha skora Ady, mam mnostwo zaleconych preparatow przez lekarza ale moze jest cos sprawdzonego co faktycznie dziala?
Dysiu: nam na suchą skórę z tymi "liszajami" lekarka odradziła wszelkie Oilatum, kchochmale itp. Piotrusia kapiemy w nadmanganianie potasu a potem smarujemy emulsją do ciała Emolient (czerwona), jak pojawiają się te "dziadostwa" to stosujemy Pimafukort. Odpukać (puk...puk...puk..) to nam pomaga. Tylko niestety tu potrzeba czasu. Bo od momentu rozpoczęcia kuracji do stanu bardzo dobrego minęło 3 tygodnie. No ale tak już z tym jest, że się nie pospieszy. Dodatkowo Piotruś ma ketotifen, zyrtec i wapno.

A Wam co lekarz doradził?
__________________
Paulinka
Piotruś



Synta jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-05-29, 08:24   #950
freddy296
Wtajemniczenie
 
Avatar freddy296
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Witam

Hadzi faktycznie maszynka super... pojezdzilambym, ale pewnie robilabym w gacie ze strachu

dysiu nam lekarka mowila, zeby do kaZdej kapieli dolewac doslowie kilka kropel zwyklej oliwki - super sposob i dziala - koniec suchej skory i nie musze nawilazc po kapieli niczym, bo oliwka robi swoje. tylko wanna pozniej tlusta Aha a w razie W mamy masc diprobase i elsome (czy jakos tak) ktore swietnie sobie radza z plackami szczegolnie ta na E.

Czarinko mnie moi tescie tez czasami doprowadzaja do nerwow, ale sa wspaniali ze kochaja swoje wnuki i nigdy nie robia problemow zeby zostac na dluzej z Kuba.

Wisienko no to super ze juz wchodzisz na granice 38. Gratuluje... Na plaze smialo mozesz wyjsc... :d

Wczoraj wybudzili Piotrka ze spiączki nic wiecej nie wiem, troche jest jeszcze zaspany i ogolnie ma zamkniete oczy, ale na pytania kiwa glowa, czyli juz rozumie co i jak... ciekawe czy lekarze cos jeszcze wymysla...

Ok wracam do pracy... wczoraj sie tak nudzilam, mam nadzieje, ze dzis wiecej bedzie roboty.

Buzki!
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
freddy296 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-29, 08:29   #951
Hadżi
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 2 078
GG do Hadżi
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Dysiu poszedł priv z hasełkiem.
Miś jest kąpany tylko w wodzie. Wcześniej dolewałem płynu do ciałka i mycia głowy ale potem miałem problemy ze spłukaniem piany z włosków . Było jej po prostu za dużo .
Po kąpieli Jula naciera ciałko kremem firmy HIPP. Ciałko Misia oczywiście
__________________
Michałek , nasz Promyczek
Hadżi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-29, 08:32   #952
freddy296
Wtajemniczenie
 
Avatar freddy296
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Hadzi to ja tez poprosze o haslo

Kasiu i ja rowniez po prosze o maila na priv to wysle zdjecia mojego roczniaka jak wroce z pracy
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
freddy296 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-29, 08:58   #953
bassienka
Zadomowienie
 
Avatar bassienka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 1 436
GG do bassienka Send a message via Skype™ to bassienka
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Ewa to dobra wiadomość, ze Piotrka wybudzili ze śpiaczki i ze reaguje na to co sie do niego mówi
__________________
Emilia 21-02-2007
Oliwia 21-04-2011

ALBUMY
[*] 18.06.2010
bassienka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-29, 09:40   #954
kaśka333
Zadomowienie
 
Avatar kaśka333
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 527
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Witam!

Krystianek właśnie usnął więc mogę sobie popisać.

Czarinko nie zazdroszczę teściowej, wyobrażam sobie co czujesz, bo ja kiedyś usłyszałam dużo gorzkich słów... prosto w twarz. Nawet się nie broniłam, bo mnie zatkało, no cóż... Ja w takich sytuacjach mówię sobie, że nie zrobiła mi na złość tylko sobie, bo zraziła mnie do siebie na cale życie, a poza tym to co mi powiedziała świadczy tylko o tym jaka jest. I Ty też tak do tego podchodź. Pewnie już Ci to "nasz lek na całe zło", czyli Julitka wyłuszczyła, ale ja też chciałam od siebie trzy grosze dodać, bo mnie wkurza taka obłuda i podłość!!! No i bardzo, bardzo, bardzo się cieszę, że będziesz miała neta Hmmm.... Ty chyba już powoli się do wyjazdu szykujesz, prawda?
Dysiu ja Krystianka kąpię w płynie do kąpieli Hipp, ale on nie ma problemów skórnych, natomiast słyszałam , że nadmanganian potasu jest świetny do kąpieli dzieci z problemami skórnymi. Synta, jak czytam, stosuje, więc dobrze słyszałam Moja koleżanka kąpała swoją córeczkę bardzo długo w wodzie z nadm., bo też miała problemy. Oilatum nie jest polecane, bo zawiera parafinę, która blokuje wydzielanie bakterii ze skóry, tak gdzieś czytałam Wysłałam Ci e-mail i hasło do galerii na priv (ale widzę, że Hadżi już Ci też wysłał)
Freddy cieszę się, że Piotra wybudzili ze śpiączki, oby się poprawiło, modlę się i wierzę... Hasło i e-mail poszły na priv
oneshot jak się czuje Marcjanka? Byłaś z nią u lekarza?
Hadżi jak Julitka opanuje program to Miś będzie musiał nauczyć się sam jeść, myć, bawić, przebierać, itp...

Piękne słoneczko dziś, ale wiatr wieje. No ale nic to... Jak Krystian wstanie to spadamy na dwór. Mam kupę zdjęć, ale wrzucę raczej wieczorkiem, bo muszę pozmniejszać.
__________________
GALERIA

ALBUMIKI
kaśka333 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-29, 11:12   #955
dysia77
Zadomowienie
 
Avatar dysia77
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Kasia333 wyslalam Ci maila z fotkami Ady.

No to kupie ten nadmanganian ale czy ja moge myc Ade jakims zelem do mycia dla dzieci i dodatkowo wode miec rozowa od nadmanganianu? Czy najpierw trzeba dziecko umyc a potem pomoczyc w tej wodzie?
__________________
Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją
dysia77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-29, 11:22   #956
Synta
Rozeznanie
 
Avatar Synta
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 556
GG do Synta
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Cytat:
Napisane przez dysia77 Pokaż wiadomość
No to kupie ten nadmanganian ale czy ja moge myc Ade jakims zelem do mycia dla dzieci i dodatkowo wode miec rozowa od nadmanganianu? Czy najpierw trzeba dziecko umyc a potem pomoczyc w tej wodzie?

Dysiu: my nie myjemy żadnymi płynami. Kąpiemy tylko w tej różowej wodzie. Mamy oddzielną gąbeczkę do tego i nie ma potrzeby myć płynami a ponadto te dwie rzeczy się wg mnie się wykluczają.
Im dłużej dziecko siedzi w tej wodzie tym lepiej . U nas to jest ok. 10-15 minut bo potem Piotruś zaczyna wyłazić z wanienki i włazić do niej z powrotem
__________________
Paulinka
Piotruś



Synta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-29, 12:10   #957
Ana2
Zadomowienie
 
Avatar Ana2
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Hiszpania (Aljaraque)
Wiadomości: 1 819
Send a message via Skype™ to Ana2
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Witanko!
Isiu spi w wozku to mam chwilke...
Wredna pogoda u nas,pada co chwile brrr

Czarinko,napisze tylko tyle,ze ja z taka tesciowa nie zamienilabym juz ani jednego slowa,co za obludna osoba! Ciesze sie,ze juz wkrotce wyjezdzasz i bedziesz daaaaleko od tak falszywych ludzi.
Super,ze bedziesz miala neta
Moj tata tez czesto "zaglada do kieliszka",w ogole sie dziwie mojej mamie,ze z nim tyle lat wytrzymala i nadal wytrzymuje.Najgorsze jest to,ze jak probujemy z ojcem rozmawiac,zeby dal sobie spokoj,ze juz nie ma dwudziestu lat i ze powinien zaczac o siebie dbac to on zaraz sie unosi i twierdzi,ze on zadnego problemu z alkoholem nie ma.Tak ponoc jest,ze zaden alkoholik nie przyzna sie,ze jest alkoholkiem.Moj tata od wielu lat ma problemy ze stawami,kustyka strasznie,bo kolana mu siadaja,lekow nie bierze,bo by wypic nie mogl...ciekawa tylko jestem jak dlugo jeszcze tak pociagnie.Ja juz nawet kiedys dosadnie mu powiedzialam,ze nie chce jezdzic do Polski na pogrzeby i ze ma sobie dac spokoj z piciem ale gdzie tam...zrobil sobie przerwe na jakis czas,a teraz znowu "ciagnie".To juz trwa tyyyyle lat i nie wierze,ze cos sie w tej kwestii zmieni
Dziekuje Bogu,ze moj Jose jest totalnym abstynentem,bo nie znioslabym widoku moich dzieci patrzacych na zapitego ojca

Marta,za Twoja sila wole.Jestem pelna podziwu.Teraz mozesz smialo smigac na plazy w bikini,a Irek niech patrzy czujnym okiem,bo pewnie wielu przystojniakow bedzie sie za Toba ogladalo

Julitka,ja Ciebie normalnie podziwiam! Ze tez sie Tobie chce tak pitrasic.Ja nie mam czasu na nic,a Ty sama zolty ser "krecisz",syropki robisz...Mnie by sie nie chcialo,tym bardziej teraz.Ja to patrze zeby w jak najmniej skomplikowany sposob jakis obiad skrecic (na dwa dni oczywiscie,bo chyba bym zwariowala jak bym miala codziennie gotowac),a Ty takie cuda robisz.Nie rozumiem tylko jednego,jakim sposobem Hadzi jest takim "przecinkiem" skoro zonka mu takie rozne roznosci pyszne przyrzadza?Ostatnio na te lazanki z boczkiem i kapustka tez mi slinka poleciala...hmmmm:rolleye s:
Misiowa sesja z ciezkim sprzetem superowa! Najlepsza fota w tej lyzce-extra!

Kasiu,galeria przepiekna!!!! Jestem pod wielkim wrazeniem i dziekuje!

Kamilko,obejrzalam fotki w Twojej galerii ale niewiele Was na nich widac...Prosimy o wiecej.Slicznie Ci w czerwonym.

Angie,ale mialas piekna sukienke na weselu-rewelacja! Kolorki w moim guscie-wygladalas przeslicznie! Milunia tez urocza w tej sukienusi-mala gwiazdeczka-sliczna jest po obu rodzicach,bo Twoj TZ to jest.....mniam,mniam:roll eyes:

MadziaO,jak Marcysia dzisiaj? Zeszla jej ta temperatura? Bylas u lekarza?
Wspolczuje akcji z molami,jak juz sa to ciezko jest je wytepic-mam nadzieje,ze Ci sie uda.Mojej mamie mole kiedys wyzarly dziure w nowiusienkim plaszczu...na szczescie jest u nas jedna pani,ktora artystycznie ceruje roznie dziurki i tak zacerowala "ta robote moli",ze nie moglysmy sie doszukac gdzie ta dziurka byla

Freddy,ciesze sie,ze Piotrka wybudzili i ze dochodzi do siebie.Oby z dnia na dzien bylo coraz lepiej.Wierze,ze jeszcze nie wszystko stracone i trzymam mocno kciuki zeby leczenie sie powiodlo.
Przepis na kurczaczka spisalam i w najblizszych dniach wyprobuje,bo brzmi pyyysznie.A Ty juz robilas?

Jezeli chodzi o kapiel i natluszczanie,to my sie myjemy seria Nenuco (plyn+szampon),po kapieli nie smaruje niczym,bo nie mamy problemu suchej skory.Jakis tydzien temu przelecialam Malego balsamem Johnsona (bo pieknie pachnie) ale na drugi dzien mial brzusio wysypany malymi krosteczkami wiec dala sobie spokoj.Sprobujemy moze znowu za jakis czas.Pamietam,ze moj Julek tez mial uczulenie na Johnsona.

Spadamy zaraz do domu,bo pada i ludzi na ulicy niet wiec co tu bede siedziec.Moze po poludniu sie przejasni troche...
__________________
"Dziecko to wielki dar....to czastka nieba na ziemi"
Ismael


Julian


ALBUMY
Ana2 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-05-29, 12:31   #958
Atiluj
Wtajemniczenie
 
Avatar Atiluj
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 2 339
GG do Atiluj
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Ewa bardzo się cieszę, że Piotr jest już przytomny/świadomy Mam nadzieję, że zastosują teraz skuteczne leczenie i z każdym dniem wieści będą lepsze
Czego dowiedziałaś się odnośnie robaków?
A te kotlety, o których pisałaś - robiłam Pyszne i sycące. Ja teraz z lenistwa robię szybszą ich wersję - jak mam już normalnie w panierce usmażone kotlety, to na nie nakładam pieczarki z cebulką i z majonezem (lub bez majonezu) i przykrywam plasterkiem żółtego sera. Podsmażam to na patelni przykrytej pokrywką i już.
Inną wersje schabowych (lub drobiowych - z piersi) robię z ananasem. Na gotowego kotleta kładę plaster ananasa, na to plaster żółtego sera i na patelnię pod przykryciem (taką wersję lubi nawet Hadzi - a jemu trudno z żarciem dogodzić )

MadziaO dużo, dużo zdrówka dla Marcysi przesyłam Niech ją choróbsko przestanie męczyć
A mole pewnie ze sklepu przytachałaś. Często urzędują w mące lub kaszach (jeśli oczywiście masz mole kuchenne a nie ubraniowe).

Czarinka napiszę brzydko - spadaj Ty mi tu z jakimiś dziękowaniami Może jeszcze medal mi się należy, cooo? Najważniejsze, że NET już Michał ma

Dysia Jarka też kąpaliśmy w nadmanganianie potasu jak miał problemy ze skórą i pomagało U Miśka nie było takiej potrzeby.
Tu masz link do tego sera (ten sam co dla Marty wkleiłam):
http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis10115.html

Kasia333 dzięki za nazwę programu No i czekam na te zapowiedziane zdjęcia
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...!
- Co Prosiaczku?
- NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś...


Atiluj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-29, 12:52   #959
Atiluj
Wtajemniczenie
 
Avatar Atiluj
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 2 339
GG do Atiluj
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Cytat:
Napisane przez Ana2 Pokaż wiadomość
Nie rozumiem tylko jednego,jakim sposobem Hadzi jest takim "przecinkiem" skoro zonka mu takie rozne roznosci pyszne przyrzadza?Ostatnio na te lazanki z boczkiem i kapustka tez mi slinka poleciala...hmmmm:rolleye s:
Aniu nawet nie wiesz jak ja Hadziemu tego płaskiego brzucha zazdroszczę Ale on ma taką przemianę materii i chyba uwarunkowania genetyczne też są nie bez znaczenia. Jego dziadek też miał całe życie taką szczupłą budowę ciała i Hadzi ma to chyba po nim. Jak czasem się "obeżre" i przychodzi do mnie pokazać jak mu brzuch "wywaliło" to ja się tego "wywalonego" brzucha doszukać u niego nie mogę Mój brzuch, nawet jak jestem na strasznym głodzie, nie jest tak płaściutki jak jego "wywalony".
A gotować generalnie nie lubię Też gotuję na 2-3 dni. Szczególnie, że dogodzić smakowo moim chłopakom jest trudno. Jak Hadzi coś lubi, to znowu Jarek nie lubi i odwrotnie. Marudy jedzeniowe są straszne. Natomiast lubię od czasu do czasu zrobić coś "nowego" i bardzo się cieszę, jak smakuje. Łazanki np. wczoraj robiłam znowu - na prośbę Hadziego ale Jarek ani poprzednich ani wczorajszych nie jadł. I weź tu im dogódź
Co do pijących ojców - współczuję Mój nie tyka alkoholu a jeśli już to jakiś symboliczny kieliszek wina lub piwo. Ale nawet nie pamiętam kiedy ostatnio.
Hadzi też raczej "smakuje" niż pije Moja mama miała okres intensywnego picia jak ja byłam mała ale już daaaaaaaaaaawno nie pije
U nas słonko świeci, tylko jakiś halny wieje ale przynajmniej nie pada

Basiu właśnie pszczółka doszła (doleciała ) Dzięki Miś od razu się do niej zaczął przytulać - w szoku byłam
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...!
- Co Prosiaczku?
- NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś...



Edytowane przez Atiluj
Czas edycji: 2008-05-29 o 13:31 Powód: dopisek
Atiluj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-29, 13:31   #960
Angie144
Zadomowienie
 
Avatar Angie144
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Podkowa Leśna
Wiadomości: 1 522
GG do Angie144 Send a message via Skype™ to Angie144
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Juliś - fajne zdjątka Misia w 'piaskownicy' i na quadzie, ależ on zadowolony, niemniej niż taka zresztą

Marta - ależ jestem z Ciebie dumna, taka wytrwałość i upór to wyjątek, ja bym tak nie potrafiła, tyle razy się zapieram że będę żarła za dwoje i jakoś mi nie wychodzi WIEEEEEEELKIE gratulacje z okazji zmniejszenia objętości

Czarinko - na Twoją teściową to brak słów po prostu, nie nawidze takich zakłamanych, dwu licowych ludzi. Dobrze, że przeczytałaś tą rozmowę, chociaż masz pełny obraz jaka to osoba i nie masz wyrzutów sumienia że nigdy nie pałałaś do niej miłością
Dobrze też, że już niedługo nie będziesz musiała jej oglądać, a czy powiedzieć o tym Michałowi to nie wiem, nie wiem czy warto psuć mu nerwy. Chociaż w sumie, czemu miałby nie wiedzieć... no o tym musisz sama zdecydować.
Współczuję tego milusiego pobytu.
A z tym netem - świetna wiadomość!!!

Dysiu - ja nie pomogę, nie mam pojęcia jak dbać o takie suche ciałeczko, ale trzymam kciuki żeby Wam się udało zadbać odpowiednio

Ja jestem dziś ledwo żywa, nie dość że od dwóch lat po raz pierwszy wsiadłam na rower i do pracy przyjechałam na rowerze - ledwo dotarłam, cienki Bolek ze mnie, to na dodatek z dziewczynami w pracy zaczęłyśmy biadolić jak to mamy tu kiepsko i jacy z tych szefów mendy i w końcu w tych żalach (nie ma dziś żadnego) we cztery wysączyłyśmy sobie szampana, który stał w lodóweczce i czekał na nie wiadomo jaką okazję
Ponieważ ze mnie pijak nieprzeciętny to już po jednym kieliszeczku literki mi się rozmywają
Dobrze, że przyjechała rowerem tylko jak ja teraz wrócę, chyba obok roweru - dobrze, chociaż będzie mnie prowadził...
A tak na serio to chyba czas zmienić pracę... tylko jak my planujemy drugiego dzidziusia niebawem spłatać to tak kiepsko szukać teraz nowej pracy.
Najgorszym moim problemem jest to, że nie znam żadnego języka obcego, teraz wszędzie już wymagają angielskiego a ja ciemna niestety
Trzeba się podszkolić i zmykać stąd póki czas.
No ale nic, rozpisałam się Wam trochę.

Ewcia - to super, że szwagier się obudził, nasze modlitwy nie ustają - oby było już tylko lepiej!!!!!!
------

Kamilko - obejrzałam zdjęcia, ale piękna ta czerwień a Tobie w niej baaardzo do twarzy, ślicznie wyglądałaś tylko tak malutko tych zdjęć Twoich
Filipek był z Wami, długo wytrzymał?

Co do Milki to faktycznie była gwiazdą poprawin
Jak pisałam mieli na poprawinach i kamerzystę i fotografa więc Milka była 'obstrykana' z każdej strony, nie mogę się doczekać wglądu
Poza tym nie dało się jej nie zauważyć bo biegała po calutkiej sali i do każdego się wdzięczyła, żeby nie to że bałam się że wejdzie komuś pod nogi albo że mi zwieje na dwór (drzwi były otwarte) to spokojnie moglibyśmy się bawić, Ona miała zajęcie

Ana - Ty zbereźnico, przestań sie ślinić na mojego męża!! No a tak w sumie, Twój to też niezłe ciacho - robimy podmiankę?
Nie no po przeczytaniu stwierdziłam, że muszę się tu wytłumaczyć, żartowałam oczywiście!! (to na wypadek gdyby kiedyś Adam tu zajrzał )

Co do alkoholu w rodzinie, mnie też to niestety nie ominęło
Ja wszystko rozumiem, ale w ograniczonych ilościach, niestety wielu nie potrafi ich określić, mam nadzieję, że nigdy się tak nie zawiodę na moim TŻ jak moja mama nie raz i nie dwa na moim tacie, a moje dziecko (lub dzieci) nigdy nie będą świadkami takich rzeczy jakich ja byłam.
Moi rodzice to w ogóle takie udane małżeństwo że niech to szlak trafi, nie wiem czy zawsze tak było a ja byłam za mała żeby to dostrzec... czy dopiero od jakiś 10 lat jest tak do kitu. O miłości między nimi ciężko mówić, w sumie ciężko kochać takiego człowieka jakim jest mój tata. Szkoda gadać...

Edytowane przez Angie144
Czas edycji: 2008-05-29 o 14:35
Angie144 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.