Brak dziewictwa. - Strona 32 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-11-04, 13:02   #931
Foka29
Zadomowienie
 
Avatar Foka29
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 567
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
BONTON-ciekawe ,że bronisz chłopaka,ktory cierpi,bo "jego" miała już wcześniej partnera,a biednemu prawiczkowi doradzałeś:cytuję

Wykorzystaj wszystkie!! Hedonizm jest lepszy od demokracji, na pewno nie czekaj na tą jedną jedyną bo to tylko czkawką Ci się odbiję, jak masz ją znaleźć to ją znajdziesz wiec po co sobie życie komplikować i się ograniczać, hulaj dusza piekła nie ma- i sarkazmu tu brak z mej strony.
czy nie zalatuje tu ironią?
Raczej skrajną hipokryzją...

Jednak i tak nikt nie jest w stanie pobić użyszkodnika KDE, który żyje w wiecznym żalu do swojej żony nie-dziewicy.
Tak głębokiej głupoty nie pojmuję. W końcu wiedział o tym przed ślubem. Po co się z nią zenił?
Współczuję tylko jego żonie.
Gdybym przeczytała o sobie coś takiego + tego typu porady dawane przez mojego męża na temat poszukiwania dziewicy na całe życie, to załamałabym się całkowicie.

Edytowane przez Foka29
Czas edycji: 2008-11-04 o 13:03
Foka29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-04, 13:07   #932
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Brak dziewictwa.

Powiem jedno: moim zdaniem jeśli się nie kocha szczerze, wystarczająco mocno, czysto, to szuka się właśnie takich problemów - że ktoś jest taki, owaki, że z kimś wcześniej spał lub nie spał etc. To, że żona nie była "nietknięta", to najczęściej świetny pretekst do zdradzania, czy poniżania tej osoby, albo robienia z siebie biedaczka wobec znajomych (czy osób z forum). Jak się ma problemy typu chore dziecko, czy brak kasy na czynsz, to się o takich głupotach nie myśli. Trzeba było szukać dziewicy, skoro od początku się wiedziało jakie ma się zasady i podejście.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-04, 13:10   #933
bonton
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 35
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
czuję się wywołana do tablicy.
bardzo mi przykro,ale my nie wałkujemy ciągle postu wazonika.
to,że on zaczął tą dyskusję nie znaczy,że o podobnym temacie zakłada się nowy wątek.
wszystko o jest związane z tematem się tu porusza.kolega spytał jaka to różnica,a ja mu odpowiedziałam.tak wygląda dyskusja.

co do kwestii obrazania,to uwierz mi,gdyby ktoś nazwał kogoś pedofil-to już by świecił na pomarańczowo.
Polecam odpowiedz o numerze 827 Doris1981.
bonton jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-04, 13:24   #934
bonton
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 35
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
BONTON-ciekawe ,że bronisz chłopaka,ktory cierpi,bo "jego" miała już wcześniej partnera,a biednemu prawiczkowi doradzałeś:cytuję

Wykorzystaj wszystkie!! Hedonizm jest lepszy od demokracji, na pewno nie czekaj na tą jedną jedyną bo to tylko czkawką Ci się odbiję, jak masz ją znaleźć to ją znajdziesz wiec po co sobie życie komplikować i się ograniczać, hulaj dusza piekła nie ma- i sarkazmu tu brak z mej strony.
czy nie zalatuje tu ironią?
Mimo zarzekania się, że nie ma w nim sarkazmu,jest on tam obecny- post jest napisany z przekąsem.
Poza tym mój stosunek do kontaktów seksualnych nie ma tu nic do rzeczy, napisałem tylko, że na tym inteligentnym człowieku takie psy były wieszane, że jest aż nie do pomyślenia.
bonton jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-04, 13:40   #935
bonton
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 35
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez glizdka Pokaż wiadomość
o kurcze no to mnie rozwaliło a co za różnica za przeproszeniem czy wkładał jej w pupe czy w pochwe czy moze w rękę lub usta nie wiem co jeszcze .... albo palce weszły w ruch??? i tak była tyknięta i juz tyle ze w inną część ciała.
Autor wątku już Ci raczej nie odpowie. Napisałaś to samo co wazonik, że nie tylko o błonę chodzi
bonton jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-04, 15:14   #936
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez bonton Pokaż wiadomość
Mimo zarzekania się, że nie ma w nim sarkazmu,jest on tam obecny- post jest napisany z przekąsem.
Poza tym mój stosunek do kontaktów seksualnych nie ma tu nic do rzeczy, napisałem tylko, że na tym inteligentnym człowieku takie psy były wieszane, że jest aż nie do pomyślenia.
inteligencja,czy oczytanie nie robi z człowieka kogoś lepszego.
dla mnie wiedza,nie jest wyznacznikiem mądrości życiowej.
co do sarkazmu,to czytałam wszystkie twoje posty i nie był to tylko wycinek wyrwany z kontekstu.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-04, 15:17   #937
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez bonton Pokaż wiadomość
Mimo zarzekania się, że nie ma w nim sarkazmu,jest on tam obecny- post jest napisany z przekąsem.
Poza tym mój stosunek do kontaktów seksualnych nie ma tu nic do rzeczy, napisałem tylko, że na tym inteligentnym człowieku takie psy były wieszane, że jest aż nie do pomyślenia.
to trzeba bylo wtedy interweniowac i go bronic(w dyskusji jak i poprzez ZP) ,a nie teraz wzdychac nad wspomnieniem Wazonika

co do tych zon to Wazonik tez nie mial 18 lat i nie myslal o malzenstwie.Do rozdziewiczania kobiet wszyscy pierwsi, a do malzenstwa juz nie tak predko
I to mi sie nie podoba,bo skoro dziewictwo jest dla kogos priorytetem wg mnie wspolzycie powinno byc po slubie.Tak sobie wymysliłam

Edytowane przez bess
Czas edycji: 2008-11-04 o 15:20
bess jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-11-04, 16:14   #938
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Pokaż wiadomość
A bylo jeszcze pare, jeszcze musisz miec na uwadze ze do jednego watku wazonika przylgnie jeszcze pare innych. Pamietam jeszcze watek chyba dziewczyny, z ktora maz chcial uniewaznic malzenstwo bo nie byla dziewica. No nie ma co, milosc na dobre i zle.
Tyle, że w tamtym wątku sytuacja nie była taka prosta, bo chodziło o kłamstwo. Ona go okłamała, że jest dziewicą wiedząc, że to dla niego najważniejsza z jej cech i że to z powodu dziewictwa się z nią związał, po czym w noc poślubną wypaliłam mu w twarz, że łgała.
I pomijam tu aspekt godzenia się przez nią na takie traktowanie...

Cytat:
Napisane przez bess Pokaż wiadomość
co do tych zon to Wazonik tez nie mial 18 lat i nie myslal o malzenstwie.Do rozdziewiczania kobiet wszyscy pierwsi, a do malzenstwa juz nie tak predko
I to mi sie nie podoba,bo skoro dziewictwo jest dla kogos priorytetem wg mnie wspolzycie powinno byc po slubie.Tak sobie wymysliłam
Nie wiem, ile lat ma Wazonik, ale owszem - pisał właśnie o ślubie i o pragnieniu, aby oboje z przyszłą żoną byli dla siebie po ślubie tymi pierwszymi i jedynymi.
Za co został oczywiście zjechany.
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-04, 16:17   #939
yaminishi
Zadomowienie
 
Avatar yaminishi
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: To tu...to tam...
Wiadomości: 1 224
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Nie wiem, ile lat ma Wazonik, ale owszem - pisał właśnie o ślubie i o pragnieniu, aby oboje z przyszłą żoną byli dla siebie po ślubie tymi pierwszymi i jedynymi.
Za co został oczywiście zjechany.
O ile mi wiadomo seks już uprawiali a ślubu jeszcze nie było.
Zamiary to można mieć... A życie życiem.
__________________
White Lies - Bigger Than Us
yaminishi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-04, 16:53   #940
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Tyle, że w tamtym wątku sytuacja nie była taka prosta, bo chodziło o kłamstwo. Ona go okłamała, że jest dziewicą wiedząc, że to dla niego najważniejsza z jej cech i że to z powodu dziewictwa się z nią związał, po czym w noc poślubną wypaliłam mu w twarz, że łgała.
I pomijam tu aspekt godzenia się przez nią na takie traktowanie...


Nie wiem, ile lat ma Wazonik, ale owszem - pisał właśnie o ślubie i o pragnieniu, aby oboje z przyszłą żoną byli dla siebie po ślubie tymi pierwszymi i jedynymi.
Za co został oczywiście zjechany.
sabbath-obecnie zajmujemy się sprawa KDE-wazonik zawsze bedzie wplątywany w nasze posty,bo to on rozpętał tę burzę w szklance wody.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-04, 17:45   #941
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 631
GG do santos
Dot.: Brak dziewictwa.

Szokuje mnie zajadlosc z jaka dyskutuje sie w temacie, ktory jest ewidentnie "rzucaniem grochu o sciane". Przeciez to jasne, ze nie udowodnicie facetowi, ze podswiadoma chec posiadania dziewicy za zone lub (a moze ZWLASZCZA) obwinianie jej o poprzednie zwiazki jest swiadczy o braku cech czlowieczenstwa w tymze facecie. Rownie dobrze mozecie tlumaczyc damskiemu bokserowi, ze nie powinien spuszczac zonce lomotu.. Albo komus, kto ma obsesje kontroli drugiej osoby (typu maz kazacy zonie meldowac sie co godzine przez tel i zabrania sie spotykac z KIMKLOWIEK- sa tacy), zeby tego nie robil. Albo tym, ktorzy tresuja dzieci zamykajac je w szafach. Ot, sa juz takie spaczenia psychiczne i nic sie na to nie poradzi. Sa to ludzie emocjonalnie wypaczeni, ktorzy nie sa w stanie wykazac sie empatia, glebokim szacunkiem, zrozumieniem czy wybaczaniem - cechy zbyt szlachetne dla takich emocjonalnych niedorozwojow. Na haslo errare humanum est oni zawsze odpowiedza tak tak ale ale... Zawsze jest " tak, ale", "tak, ale mnie zdenerwowala (wiec zlamalem jej nos)", "tak, ale dziecko darlo ryja niemilosiernie (wiec zamknalem w szafie na pol nocy - to sie nauczy), "tak niby normalne, ale nie umiem wybaczyc (ze smiala uprawiac seks 1723456433 lat temu z 1 facetem)" i tak dalej. To tacy emocjonalni impotenci-teoretycy : wiedza jak sie powinni zachowac (jak KDE - ze nie powinien jej "winic" za seks z bylym, dlatego "staral sie o tym nie myslec") ale i tak nie potrafia tak robic.

Suma Sumarum. Jalowy topic.
santos jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-11-05, 10:18   #942
KDE
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 20
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość
Jednak i tak nikt nie jest w stanie pobić użyszkodnika KDE, który żyje w wiecznym żalu do swojej żony nie-dziewicy.
Tak głębokiej głupoty nie pojmuję.
Aha, więc uczucia takie a nie inne to głupota, tak? A może głupotą jest, że ktoś myśli inaczej niż ty? Ciekawe...hmm...

Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość
W końcu wiedział o tym przed ślubem. Po co się z nią zenił?
Bo ją kochał...

Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość
Współczuję tylko jego żonie.
Ja też...Chciałbym, żeby to nie miało znaczenia dla mnie, wtedy obydwoje bylibyśmy szczęśliwsi. Niestety uczuciami się nie da sterować i bardzo ciężko jest to zmienić.


Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość
Gdybym przeczytała o sobie coś takiego + tego typu porady dawane przez mojego męża na temat poszukiwania dziewicy na całe życie, to załamałabym się całkowicie.
Po prostu wiem, jak to może boleć. Wyzywanie facetów, którzy czują tak a nie inaczej niczego nie zmieni, a przede wszystkim na pewno nie świadczy o kulturze dyskusji. Wg mnie gość czuje tak samo jak ja, więc najlepszym wyjściem (dla niego) będzie to, co doradziłem.
Na pewno nie zamierzam przepraszać nikogo za swoje odczucia. Są i kobiety i faceci, którzy tylko patrzą jak sobie dogodzić. A tymczasem powinno się myśleć głową, a nie czym innym i przewidywać konsekwencje swoich czynów w przyszłości, które dla ewentualnego innego partnera życiowego mogą mieć znaczenie. Nieraz to znaczenie będzie tak ogromne, że będzie wpływało destrukcyjnie na związek, czego, przypuszczam, obydwie strony chciałyby uniknąć. Ja chcę uniknąć destrukcji, więc staram się zapomnieć i coś zmienić w moim zapatrywaniu się na ten temat, co myślę, że jednoznacznie wynika z mojej wcześniejszej wypowiedzi. Niestety niektórzy nie są w stanie zrozumieć jej do końca, bo przecież łatwiej napisać :"głupota" i założyć klapki na oczy, uparcie pozostając przy twierdzeniu "tylko moje myślenie jest prawidłowe"
Pozdrawiam
KDE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-05, 10:28   #943
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Brak dziewictwa.

KDE a co z wdowami i rozwódkami? Też są be, bo już z kimś były? To jest wg ciebie jakiś gatunek podludzi "kobieta, która z kimś wcześnie spała". Moja znajoma została wdową w tydzień po ślubie, i co z nią, najlepiej na stos puszczalską, prawda? Mogła (cytując ciebie) "przewidywać konsekwencje swoich czynów w przyszłości, które dla ewentualnego innego partnera życiowego mogą mieć znaczenie."

I jeszcze jedno - każda poważna kobieta, która wiąże się z facetem (nie ważne w jakiej formie - czy to ślub w kościele, czy cywilny, czy związek nieformalny) zakłada, że zostanie z tym człowiekiem do końca życia, inaczej by się z nim nie wiązała. A wychodzi niestety różnie... czasem to facet odchodzi i co wtedy? Ona ma za nim biec z okrzykiem "nie możesz odejść bo pozbawiłeś mnie cnoty i musisz z tego powodu być ze mną do końca życia"
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2008-11-05 o 10:38
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-05, 10:29   #944
Foka29
Zadomowienie
 
Avatar Foka29
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 567
Dot.: Brak dziewictwa.

Nigdzie nie napisałam, że nie masz prawa czuć tego co czujesz.
Są ludzie, dla których dziewictwo jest bardzo ważne.
Szanuję taki pogląd.... ale tylko u ludzi konsekwentnych.
A jeżeli ktoś mimo swoich oporów bierze sobie ŚWIADOMIE za żonę kobietę " po przejściach" a potem pławi się w swoim cierpieniu, to do życiowo mądrych ludzi nie należy.
Na dodatek rozmyśla o tym w jaki sposób ona ten sex uprawiała: a czy oralnie, a czy na pieska.
Naiwnoscią byłoby sądzić, ze podwijała wór pokutny do pępka, kładła się na znak, odmawiała zdrowaśki i czekała aż kochanek skończy.
A już żalenie i skomlenie na forum publicznym w tym temacie jest OBRZYDLIWOŚCIĄ i o miłości bynajmniej nie świadczy.
W końcu: "widziały gały, co brały".
To tyle.
Foka29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-05, 10:41   #945
KDE
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 20
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez santos Pokaż wiadomość
Przeciez to jasne, ze nie udowodnicie facetowi, ze podswiadoma chec posiadania dziewicy za zone lub (a moze ZWLASZCZA) obwinianie jej o poprzednie zwiazki jest swiadczy o braku cech czlowieczenstwa w tymze facecie.
Taaa...Definicja człowieczeństwa wg santos...


Cytat:
Napisane przez santos Pokaż wiadomość
Ot, sa juz takie spaczenia psychiczne i nic sie na to nie poradzi. Sa to ludzie emocjonalnie wypaczeni, ktorzy nie sa w stanie wykazac sie empatia, glebokim szacunkiem, zrozumieniem czy wybaczaniem - cechy zbyt szlachetne dla takich emocjonalnych niedorozwojow. Na haslo errare humanum est oni zawsze odpowiedza tak tak ale ale... Zawsze jest " tak, ale", "tak, ale mnie zdenerwowala (wiec zlamalem jej nos)", "tak, ale dziecko darlo ryja niemilosiernie (wiec zamknalem w szafie na pol nocy - to sie nauczy), "tak niby normalne, ale nie umiem wybaczyc (ze smiala uprawiac seks 1723456433 lat temu z 1 facetem)" i tak dalej. To tacy emocjonalni impotenci-teoretycy : wiedza jak sie powinni zachowac (jak KDE - ze nie powinien jej "winic" za seks z bylym, dlatego "staral sie o tym nie myslec") ale i tak nie potrafia tak robic.
Jestem pod głębokim wrażeniem analizy psychologicznej (m.in. mającej chyba dotyczyć mnie) zafundowanej na odległość przez santosa. Gdyby przyjąć twoje kryterium dla oceny drugiej strony (tej, która kiedyśtam z kimś spała) to ocena brzmiałaby na przykład tak:
Wiedziała przecież, że jako praktykująca katoliczka nie powinna uprawiać seksu przedmałżeńskiego. Wiedziała, jak powinna się zachować, ale i tak nie potrafiła tak robić. W związku z tym można śmiało ją uznać za emocjonalną impotentkę-teoretyczkę! [literatura: Wielka Księga Psychologii - Autor Guru Santos
Cytat:
Napisane przez santos Pokaż wiadomość
To tacy emocjonalni impotenci-teoretycy : wiedza jak sie powinni zachowac (jak KDE - ze nie powinien jej "winic" za seks z bylym, dlatego "staral sie o tym nie myslec") ale i tak nie potrafia tak robic.
]
Zapewne santos nigdy niczego nie żałował, nigdy niczego w swoim życiu nie chciał zmienić i (uwaga) NIGDY NIE ZROBIŁ NICZEGO INACZEJ NIŻ POWINIEN, w związku z czym sam przenigdy nie zasłużyl sobie na miano emocjonalnego impotenta-teoretyka.
Pozdrawiam
KDE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-05, 10:45   #946
Hvid
Zakorzenienie
 
Avatar Hvid
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
Dot.: Brak dziewictwa.

Santos jest kobieta.

Ja rowniez przyznam, ze Cie nie rozumiem KDE. Byc moze jestem zbyt malo inteligentna, byc moze zbyt malo we mnie empatii, nie wiem.
Hvid jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-05, 11:16   #947
KDE
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 20
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
KDE a co z wdowami i rozwódkami? Też są be, bo już z kimś były? To jest wg ciebie jakiś gatunek podludzi "kobieta, która z kimś wcześnie spała". Moja znajoma została wdową w tydzień po ślubie, i co z nią, najlepiej na stos puszczalską, prawda? Mogła (cytując ciebie) "przewidywać konsekwencje swoich czynów w przyszłości, które dla ewentualnego innego partnera życiowego mogą mieć znaczenie."

I jeszcze jedno - każda poważna kobieta, która wiąże się z facetem (nie ważne w jakiej formie - czy to ślub w kościele, czy cywilny, czy związek nieformalny) zakłada, że zostanie z tym człowiekiem do końca życia, inaczej by się z nim nie wiązała. A wychodzi niestety różnie... czasem to facet odchodzi i co wtedy? Ona ma za nim biec z okrzykiem "nie możesz odejść bo pozbawiłeś mnie cnoty i musisz z tego powodu być ze mną do końca życia"
A czy ja piszę, że kobiety są "be", bo już z kimś były? Gdzie tak napisałem? Napisałem jedynie, że to, co robią dziś, jutro może mieć znaczenie dla kogoś, na kim będzie im zależeć. W moim pierwszym poście napisałem również, że dla mnie MA to znaczenie.

Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość
A jeżeli ktoś mimo swoich oporów bierze sobie ŚWIADOMIE za żonę kobietę " po przejściach" a potem pławi się w swoim cierpieniu, to do życiowo mądrych ludzi nie należy.
Taaak...wg ciebie z radością się w tym pławię. Pogratulować wyobraźni.

Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość
Na dodatek rozmyśla o tym w jaki sposób ona ten sex uprawiała: a czy oralnie, a czy na pieska.
Naiwnoscią byłoby sądzić, ze podwijała wór pokutny do pępka, kładła się na znak, odmawiała zdrowaśki i czekała aż kochanek skończy.
j.w.

Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość
A już żalenie i skomlenie na forum publicznym w tym temacie jest OBRZYDLIWOŚCIĄ i o miłości bynajmniej nie świadczy.
W końcu: "widziały gały, co brały".
To tyle.
Miło posłuchać kogoś o wielkiej mądrości życiowej. Pewnie to ta twoja mądrość każe komentować moją wypowiedź w sposób zapewne mało obrzydliwy:
Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość
... sex uprawiała: a czy oralnie, a czy na pieska.
Naiwnoscią byłoby sądzić, ze podwijała wór pokutny do pępka, kładła się na znak, odmawiała zdrowaśki i czekała aż kochanek skończy.
.
Również to, że CHCĘ to zmienić, a nie rozstaję się po prostu z żoną O miłości bynajmniej nie świadczy? (cytat) Czy to to jest dla ciebie żaleniem się i skomleniem? Jest temat-wypowiedziałem się, jak kilkanaście osób przede mną. Wszystko. Już wiem, że uważasz się za wyjątkowo mądrą życiowo, ale nie oczekuję od nikogo współczucia i wierz mi, że internet jest ostatnim miejscem, gdzie chciałbym skomleć i żalić się szukając go.

Edytowane przez KDE
Czas edycji: 2008-11-05 o 12:33
KDE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-05, 11:30   #948
Foka29
Zadomowienie
 
Avatar Foka29
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 567
Dot.: Brak dziewictwa.

Ależ ja Tobie nie współczuję ani trochę... współczuję żonie.
A jak chcesz coś zmienić to idź na terapię.
Wzmianka o seksie oralnym wyszła od Ciebie. Ja tylko zwróciłam uwagę na te szokujące mnie rozwazania. To kolejna rzecz, której nie pojmuję, wypytujesz ją co robiła z byłym... Nastepnie piszesz o tym na forum....
Jeżeli zona Cię kocha, to takie wspominki i wypytwanie jej o przeszłość graniczy z sadyzmem.
Foka29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-05, 11:33   #949
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
Dot.: Brak dziewictwa.

" Myślałem, że już w tym wieku nie ma dziewic.
Wolałbym dziewczynę doświadczoną. "

- dla mnie za ludzkie



Podejście KDE jest mi bliższe.
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-05, 11:55   #950
Hvid
Zakorzenienie
 
Avatar Hvid
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez KDE Pokaż wiadomość
Mam żonę, która nie była dziewicą w momencie, gdy zaczynaliśmy ze sobą "chodzić"-miała chłopaka przede mną. Powiedziała mi o tym, gdy byliśmy ze sobą od 2 miesięcy. W pierwszym odruchu chciałem z nią zerwać. Zostaliśmy jednak razem, a ja ciężko nad sobą pracowałem, żeby o tym zapomnieć. Nawet momentami mi się udawało. Od kilku lat jesteśmy małżeństwem.
Wlasnie tego nie jestem w stanie tego zrozumiec. Momentami Ci sie udawalo, czyli na dobra sprawe, jednak sie nie udalo. Nie rozumiem zatem, dlaczego podjales tak wazna zyciowa decyzje.
Nic to - jak juz wczesniej napisalam, byc moze brakuje mi empatii.
Hvid jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-05, 11:58   #951
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: Brak dziewictwa.

Duch Wazonika powrocil zza grobu.
Moze nowe IP i nowy komputer?

Cytat:
Nie wiem, ile lat ma Wazonik, ale owszem - pisał właśnie o ślubie i o pragnieniu, aby oboje z przyszłą żoną byli dla siebie po ślubie tymi pierwszymi i jedynymi.
Za co został oczywiście zjechany.
serio?bo ja myslalam,ze pisal najpierw ,ze papier nie jest mu do niczego potrzebny Poza tym ja pisalam o sexie po slubie .Robil jedno pisal co innego

KDE idz do psychologa ,bo tak samo jak Wazonik masz za slaba psychike,zeby sobie z tym samemu poradzic


pzrewertowalam kilkanascie stron watku w poszukiwaniu słow o slubie i znalazlam tylko to.Zadnej wzmianki o pierwszych i jedynych.
Cytat:
choć ślubu cywilnego nie wykluczam z pewnych praktycznych pobudek

Edytowane przez bess
Czas edycji: 2008-11-05 o 12:18
bess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-05, 12:17   #952
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez KDE Pokaż wiadomość
A czy ja piszę, że kobiety są "be", bo już z kimś były? Gdzie tak napisałem? Napisałem jedynie, że to, co robią dziś, jutro może mieć znaczenie dla kogoś, na kim będzie im zależeć. W moim pierwszym poście napisałem również, że dla mnie MA to znaczenie.
Jeśli nie są wg ciebie "be", nie są i "cacy" a nie potrafisz do tego podejść neutralnie (czyli w stylu "a co mnie to obchodzi", bo piszesz, że jednak "ma" to dla ciebie znaczenie) to jakie widzisz 4 wyjście? Dla mnie sprawa jest prosta: albo coś jest złe, albo dobre lub neutralne (moralnie obojętne) nie widzę innych rozwiązań.

Wszystko co robimy dziś może mieć znaczenie i skutek kiedyś - dla potencjalnego partnera, potencjalnego wroga, ba nawet dla siebie samego/siebie samej. Co to za argument...? Twoim zdaniem lepiej nie wykonywać żadnego działania w oczekiwaniu aż los coś zrobi za nas? (Tak pytam z ciekawości, bo tak to wygląda). Może twoja żona zanim poznała ciebie była przekonana, że tamten chłopak to będzie jej mąż, że będą z sobą na zawsze. Wiele osób tak właśnie myśli a potem rozstaje się/rozwodzi - czy wg ciebie są "nieczyści" i powinni żyć w celibacie? A może dzięki temu, że tamten koleś ją zawiódł zdecydowała się być z tobą, może gdyby stało się inaczej to nigdy by się z tobą nie umówiła?

Ja nie potrafię zrozumieć jednej rzeczy: co by ci to dało gdyby była dziewicą, gdybyś był jej pierwszym? Co by się w twoim związku zmieniło/wyglądało inaczej? Kochałbyś ją mocniej? Seks miałbyś lepszy? Postrzegał byś ją inaczej jako kobietę?
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2008-11-05 o 12:19
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-05, 12:19   #953
KDE
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 20
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość
Ależ ja Tobie nie współczuję ani trochę... współczuję żonie.
OK. IDla mnie jesteś kolejną osobą, która uznaje hasła:
"kochaj i szalej, nie myśl co dalej"
"róbta co chceta"
"co było a nie jest nie pisze się w rejestr" itd.
Problem w tym, że życie nie jest takie proste, żeby można je bylo zamknąć w takich hasłach. Nie jest takie proste, że powiem sobie: "chcę o tym nie myśleć" i tak się dzieje. CHCĘ o tym nie myśleć i PRÓBUJĘ robić coś, żeby o tym zapomnieć.

Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość
A jak chcesz coś zmienić to idź na terapię.
Też o tym myślałem, ale nie wiem, czy to pomoże.

Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość
Wzmianka o seksie oralnym wyszła od Ciebie. Ja tylko zwróciłam uwagę na te szokujące mnie rozwazania. To kolejna rzecz, której nie pojmuję, wypytujesz ją co robiła z byłym... Nastepnie piszesz o tym na forum....
Jak słusznie zauważyłaś była to "wzmianka", która została przywołana w szerszym kontekście, a nie z chęci szokowania, czy cos takiego. Nie jest tak, jak wynika z powyższego cytatu, że ja ją wypytuje o szczegóły, a potem wypisuję je z wypiekami na twarzy na forum. To nie tak, coś ci się pomyliło.

Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość
Jeżeli zona Cię kocha, to takie wspominki i wypytwanie jej o przeszłość graniczy z sadyzmem.
Gdzie wyczytałaś, że ja WYPYTUJĘ żonę? Napisałem "wyszło w rozmowie". O różnych rzeczach rozmawiamy. ROZMAWIAMY, nie wypytujemy się wzajemnie. Czytaj ze zrozumieniem.

Podsumowując: jedyna, cenna uwaga, to ta o psychologu. Zastanawiam się nad tym, ale robię to dla SIEBIE, bo przecież żony nie dręczę tymi wspominkami. (Jeżeli tak wynika z mojego tekstu, to nie znam polskiego i proszę o wskazanie odpowiedniego fragmentu). Poza tym: czytajcie ze zrozumieniem.

Edytowane przez KDE
Czas edycji: 2008-11-05 o 12:31
KDE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-05, 12:29   #954
KDE
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 20
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Jeśli nie są wg ciebie "be", nie są i "cacy" a nie potrafisz do tego podejść neutralnie (czyli w stylu "a co mnie to obchodzi", bo piszesz, że jednak "ma" to dla ciebie znaczenie) to jakie widzisz 4 wyjście? Dla mnie sprawa jest prosta: albo coś jest złe, albo dobre lub neutralne (moralnie obojętne) nie widzę innych rozwiązań.
Dla mnie inne kobiety są obojętne (twoje: "a co mnie to obchodzi?"). "Szkoda", że obchodzi mnie moja żona...(?)

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Wszystko co robimy dziś może mieć znaczenie i skutek kiedyś - dla potencjalnego partnera, potencjalnego wroga, ba nawet dla siebie samego/siebie samej. Co to za argument...? Twoim zdaniem lepiej nie wykonywać żadnego działania w oczekiwaniu aż los coś zrobi za nas? (Tak pytam z ciekawości, bo tak to wygląda). Może twoja żona zanim poznała ciebie była przekonana, że tamten chłopak to będzie jej mąż, że będą z sobą na zawsze. Wiele osób tak właśnie myśli a potem rozstaje się/rozwodzi - czy wg ciebie są "nieczyści" i powinni żyć w celibacie? A może dzięki temu, że tamten koleś ją zawiódł zdecydowała się być z tobą, może gdyby stało się inaczej to nigdy by się z tobą nie umówiła?
Po prostu lepiej być odpowiedzialnym i myśleć w szerszym kontekście, a nie "tu i teraz".

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ja nie potrafię zrozumieć jednej rzeczy: co by ci to dało gdyby była dziewicą, gdybyś był jej pierwszym? Co by się w twoim związku zmieniło/wyglądało inaczej? Kochałbyś ją mocniej? Seks miałbyś lepszy? Postrzegał byś ją inaczej jako kobietę?
Gdyby była dziewicą, dałoby mi to spokój. "Po prostu" i "aż" spokój. Wg mnie po prostu tak powinno być i gdyby tak było, byłoby super.
KDE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-05, 12:31   #955
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez KDE Pokaż wiadomość

Gdyby była dziewicą, dałoby mi to spokój. "Po prostu" i "aż" spokój. Wg mnie po prostu tak powinno być i gdyby tak było, byłoby super.
Ale tak nie jest, więc po co się zadręczasz? Nic przeciez nie zmienisz. CHyba lubisz się psychicznie umartwiac...
L_V jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-05, 12:35   #956
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez KDE Pokaż wiadomość
Dla mnie inne kobiety są obojętne (twoje: "a co mnie to obchodzi?"). "Szkoda", że obchodzi mnie moja żona...(?)



Po prostu lepiej być odpowiedzialnym i myśleć w szerszym kontekście, a nie "tu i teraz".



Gdyby była dziewicą, dałoby mi to spokój. "Po prostu" i "aż" spokój. Wg mnie po prostu tak powinno być i gdyby tak było, byłoby super.
ale tak nie jest i nie skupiaj sie na tym co by bylo gdyby tylko na tym co jest.Skoro byles w stanie mimo to powiedziec A -ozenic sie wiec powiedz B i przystosuj sie w tej sytuacji(u psychologa)Moim zdaniem musisz
No chyba ,ze odwrocisz sie na piecie i powiesz jej zegnaj.Ale wtedy powstaje ten sam konflikt co u Wazonika-sam juz masz przeszlosc
bess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-05, 12:36   #957
KDE
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 20
Dot.: Brak dziewictwa.

Właśnie: niestety tak NIE JEST... Poza tym: Nie, nie lubię się umartwiać.
KDE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-05, 12:42   #958
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez KDE Pokaż wiadomość
Właśnie: niestety tak NIE JEST... Poza tym: Nie, nie lubię się umartwiać.
i ciekawi mnie czy jesli uprawiacie sex oralny ona przez to jest "niewartosciowa"
Czy wartosci nabiera ,bo ma zblizenia z Toba??
Tu by trzeba bylo popracowac nad samooceną i nad postrzeganiem sexu ,tak mi sie zdaje
Nie mowie,ze sama nie mialam uklucia w sercu kiedy sie dowiedzialam takich rzeczy o swoim pierwszym TZcie,ale to bylo ladnych pare lat temu,a on byl strasznym klamca,(i to bolało mnie na rowni)na pewno nie myslal o tym,zeby sie ze mna zenic.Teraz mam hmm wiecej lat i w tym wieku moge liczyc na rozwodnika chyba.Trzeba byc realistąNikt na nas nie czeka.Nie wie ,ze nas spotka ,nie zna przyszlosc.Ludzie probuja sobie ukladac zycie i co w tym dziwnego

A ona Cie kocha ,zgodzila sie zostac Twoja zoną,wiec proste ze Ty jestes najwazniejszym mezczyzna w jej zyciu

Edytowane przez bess
Czas edycji: 2008-11-05 o 12:55
bess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-05, 12:53   #959
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez KDE Pokaż wiadomość
Dla mnie inne kobiety są obojętne (twoje: "a co mnie to obchodzi?"). "Szkoda", że obchodzi mnie moja żona...(?)
Źle mnie zrozumiałeś. Chodziło mi o to, że albo się coś popiera, albo potępia albo do tego nie odnosi. Ty nie potępiasz innych kobiet ale nie popierasz seksualnego luzu tak? Okej, chociaż jak dla mnie to już się wzajemnie wyklucza - nie można jednocześnie "potępiać" i "nie potępiać", chyba, że mówimy o sytuacji w której jakaś sprawa jest nam obojętna. Czyli potępiasz swoją żonę czy nie? Bo tak to wychodzi z tego, że "cały świat mam w nosie, byle u mnie w ogródku było tak jak ja chcę"? No to też jest jakieś podejście (ba, wielu ludzi takie ma...).

Cytat:
Po prostu lepiej być odpowiedzialnym i myśleć w szerszym kontekście, a nie "tu i teraz".
Owszem, ale pewnych spraw nie przewidzisz. Nie wszystko i nie zawsze od ciebie zależy, jak nie masz na coś wpływu, nie możesz tego zmienić to pozostaje już tylko zaakceptować. Już ci to pisałam - nie każda kobieta idzie do łóżka "tu i teraz" bez zastanowienia. Niektóre myślą (jakże często zresztą), że robią to ze swoim przyszłym mężem/obecnym mężem i nie mają wpływu na to, że facet kiedyś zmieni zdanie... odejdzie. Jak można potępić kogoś za coś takiego? Jak sobie to wyobrażasz - kobieta ma siedzieć i czekać na jedynego? Okej może czekać, ale kto jej da gwarancję na to, że jedyny nie okaże się skończonym patałachem i za kilka lat jej nie zostawi dla innej dziewicy?

Cytat:
Gdyby była dziewicą, dałoby mi to spokój. "Po prostu" i "aż" spokój. Wg mnie po prostu tak powinno być i gdyby tak było, byłoby super.
Gdybyś jakimś cudem przestał rozmyślać nad tym też osiągnąłbyś spokój, czego ci życzę zresztą. Przecież niemożliwe jest już żeby stała się dziewicą... nie ma co tego roztrząsać ciągle. Ja zapytałam się kiedyś mojego męża czy wolałby żebym była dziewicą i usłyszałam "ale po co, przecież do tej pory i tak byś już dawno nie była, więc jakie to ma teraz znaczenie" (chociaż u nas problem taki nie istnieje, nie mamy w zwyczaju rozmawiać o byłych związkach, dzielić się ich szczegółami i wzajemnie dołować/oskarżać o coś co się wydarzyło zanim dowiedzieliśmy się, że w ogóle żyjemy) jesteś z żoną parę lat już... - więc jakie to ma teraz znaczenie?
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-05, 12:55   #960
Foka29
Zadomowienie
 
Avatar Foka29
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 567
Dot.: Brak dziewictwa.

"Kochaj i szalej???", "Róbta co chceta"
Nie, wcale nie jestem zwolennikiem takiej teorii, też nie wiem, gdzie to wyczytałeś...
Może też problemy ze zrozumieniem.
Nie krytykuję Twojego podejścia co do czystosci do ślubu.
Jeżeli ktoś chce ja zachować i żąda tego od swojego partnera - to jak najbardziej ma do tego prawo. Wolny kraj. Od nie - dziewicy można zawsze odejść.

Terapia pomaga. Nawet bardzo. Oczywiście taka terapia to czesto kwestia miesięcy, a nawet lat.
Oczywiście pod warunkiem, że trafisz na psychologa profesjonalistę , a nie na "znachora".
Najlepiej szukać z tzw. polecenia.
Foka29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:38.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.