Koty część II

[Inuyashka]

Napisane przez patbar

Moja miała tylko 2 odrobaczania. Weterynarz stwierdziła, że skoro nie ma robaków, to nie trzeba. A jakie szczepienia miał twój kot? Bo moj miał tylko jedno kłucie na 2 lub 3 choroby, już nie pamiętam.

miał szczepionki Tricat trio i Purevax

[Kelpie]

Napisane przez Rybiorek

kurcze, Cycek to w szpitalu dostawal antybiotyk w zastrzyku 1 x dziennie (3 dni) a potem dali nam 4 tabletki i 2 razy dziennie mielismy dawac po pol tabletki, wczoraj skonczyl brac

Weterynarz stwierdził, że jest infekcja górnych dróg oddechowych i w gardle też coś widać...
Kociak - od dzisiaj Rewers - dostał Clamozyl i Catosal (jeżeli dobrze rozczytałam)...Wet nas pytał czy chcemy dawać tabletki czy przyjść na zastrzyki...Woleliśmy zastrzyki ze względu na to, że nie ufa nam jeszcze...
Teraz siedzi dalej w kącie...ale już nie miauczy na nasz widok tylko wręcz chrypi...

[estre]

Napisane przez Inuyashka

jeju dzis z Mankiem byłam na 3 odrobaczaniu a jaki ataki histerii miał w samochodzie, ze chyba lepiej bede z nim chodzic a pieszo niz samochodem w tych korkach, ale musiałam bo przez moja ulice nie da nie przejsc takie bagno
kurcze jeszcze zapomniałam zapytać czy za tydzień mam znowu na odrobaczanie przyjść, bo miał juz 2 szczepienia i to było jego 3 odrobaczanie czyli znowu za tydzień? a właściwie ile jest odrobaczań ?7?

Zależy od leku.
Te aplikowane na kark to jedno odrobaczenie, ale z nimi niesie się ryzyko. Kot może mieć alergię na jakiś składnik i wtedy jest problem.

Lepiej odrobaczać doustnie.
Tabletki niektóre są na jedno odrobaczenie. Niektóre trzeba podać przez 3 dni.

Są jeszcze środki w płynie, też doustne. Tutaj też zależy od leku. Przeważnie podajemy je przez 3 dni albo pod rząd, albo 3 razy co 2 dni.

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Napisane przez Kelpie

Weterynarz stwierdził, że jest infekcja górnych dróg oddechowych i w gardle też coś widać...
Kociak - od dzisiaj Rewers - dostał Clamozyl i Catosal (jeżeli dobrze rozczytałam)...Wet nas pytał czy chcemy dawać tabletki czy przyjść na zastrzyki...Woleliśmy zastrzyki ze względu na to, że nie ufa nam jeszcze...
Teraz siedzi dalej w kącie...ale już nie miauczy na nasz widok tylko wręcz chrypi...

To za karę, że go zabraliście do weta
Będzie się bać za każdym razem teraz, że go tam zawieziecie ponownie.

[Kelpie]

Napisane przez estre

To za karę, że go zabraliście do weta
Będzie się bać za każdym razem teraz, że go tam zawieziecie ponownie.

Niestety musi jakoś zrozumieć, że to dla jego dobra
A czekają go jeszcze dwie wizyty, więc kto wie czy potem wyciągania z kąta nie będzie kojarzył źle...

[Inuyashka]

Napisane przez estre

Zależy od leku.
Te aplikowane na kark to jedno odrobaczenie, ale z nimi niesie się ryzyko. Kot może mieć alergię na jakiś składnik i wtedy jest problem.

Lepiej odrobaczać doustnie.
Tabletki niektóre są na jedno odrobaczenie. Niektóre trzeba podać przez 3 dni.

Są jeszcze środki w płynie, też doustne. Tutaj też zależy od leku. Przeważnie podajemy je przez 3 dni albo pod rząd, albo 3 razy co 2 dni.

własnie kociak miał strzywką do ust a ten lek na odrobaczanie sie nazywa Vetminth tylko teraz spojrzałam w książeczce na końcu jest plan dla niego na odrobaczanie i szczepienie i przy trzecim odrobaczaniu(dzis było) jest adnotacja " i co 3 tyg łacznie 7 razy" czyli następne odrobaczanie za 3 tyg dobrze mysle?

[estre]

Napisane przez Inuyashka

własnie kociak miał strzywką do ust a ten lek na odrobaczanie sie nazywa Vetminth tylko teraz spojrzałam w książeczce na końcu jest plan dla niego na odrobaczanie i szczepienie i przy trzecim odrobaczaniu(dzis było) jest adnotacja " i co 3 tyg łacznie 7 razy" czyli następne odrobaczanie za 3 tyg dobrze mysle?

Trochę dużo.
Nigdy vetminthem nie odrobaczałam więc dokładnie nie znam dawkowania.

To jakiś malutki kot jest?

Bo odrobaczanie robi się 2 razy w odstępach 2 tygodniowych, potem po 2 tygodniach szczepienie, potem za 3 tygodnie kolejne szczepienie, potem odrobaczanie co pół roku...

[Inuyashka]

Napisane przez estre

Trochę dużo.
Nigdy vetminthem nie odrobaczałam więc dokładnie nie znam dawkowania.

To jakiś malutki kot jest?

Bo odrobaczanie robi się 2 razy w odstępach 2 tygodniowych, potem po 2 tygodniach szczepienie, potem za 3 tygodnie kolejne szczepienie, potem odrobaczanie co pół roku...

malutki ma 3 miesiące ale wetka mowi ze mały jak na 3 miechy

[Rodzynka1989]

Napisane przez Inuyashka

własnie kociak miał strzywką do ust a ten lek na odrobaczanie sie nazywa Vetminth tylko teraz spojrzałam w książeczce na końcu jest plan dla niego na odrobaczanie i szczepienie i przy trzecim odrobaczaniu(dzis było) jest adnotacja " i co 3 tyg łacznie 7 razy" czyli następne odrobaczanie za 3 tyg dobrze mysle?

Ja odrobaczałam tym samym. Potem po miesiącu byłam szczepić i znowu za miesiąc odrobaczanie i zaraz po tym drugie szczepienie.
Ale kotkowy nic nie "wychodziło"

[Kelpie]

My właśnie robimy postępy...
Potrzymałam trochę Rewersa na kolanach...Początkowo się wyrywał...Po jakimś czasie zaczął się układać i przytulać, aż zasnął wtulony...Wykazuję także zadowolenie z głaskania...Teraz musiałam zabrać się trochę do pracy, więc go odłożyłam na fotel...Gdzieś czmychnął, ale leży zupełnie inaczej niż do tej pory...rozłożony, a nie zwinięty i czujny...Może lepiej czuję się po lekach...

[estre]

Napisane przez Kelpie

My właśnie robimy postępy...
Potrzymałam trochę Rewersa na kolanach...Początkowo się wyrywał...Po jakimś czasie zaczął się układać i przytulać, aż zasnął wtulony...Wykazuję także zadowolenie z głaskania...Teraz musiałam zabrać się trochę do pracy, więc go odłożyłam na fotel...Gdzieś czmychnął, ale leży zupełnie inaczej niż do tej pory...rozłożony, a nie zwinięty i czujny...Może lepiej czuję się po lekach...

Super
Bardzo się cieszę. Widać faktycznie to było mu potrzebne
Trzymam kciuki za Was cały czas

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Napisane przez Inuyashka

malutki ma 3 miesiące ale wetka mowi ze mały jak na 3 miechy

Wet teoretycznie powinien się znać na rzeczy.
Zawsze jak masz wątpliwości to zadzwoń i dopytaj kiedy masz przyjść ponownie i ile jeszcze dawek masz podać.

Tylko nie zgódź się na odrobaczanie i szczepienie w tym samym dniu. Szczepienie potencjalnie zarobaczonego kota nie zadziała. To wywalone w błoto pieniądze. A weci niestety czasem chcą z nas po prostu zedrzeć te kolejne 50 zł

[beoneself]

Ja na dzisiaj mam misję obcinanie pazurów... bałam się strasznie i w sumie nadal boję, żeby mu krzywdy nie zrobić
Udało mi się obciąć przy jednej łapce na razie, w czasie spania, ale się obudził. Teraz czatuję aż mu się znowu przyśnie, żeby dokończyć dzieła - bo gryzie i rzuca się strasznie.

[patbar]

Napisane przez beoneself

Ja na dzisiaj mam misję obcinanie pazurów... bałam się strasznie i w sumie nadal boję, żeby mu krzywdy nie zrobić
Udało mi się obciąć przy jednej łapce na razie, w czasie spania, ale się obudził. Teraz czatuję aż mu się znowu przyśnie, żeby dokończyć dzieła - bo gryzie i rzuca się strasznie.

O dobrze, że mi przypomniałaś. Tez muszę obciąć pazurki Sabci. Tylko muszę kupić cążki i nie wiem, czy mniejsze, czy większe wziąć. Czy to bez różnicy. Kicia ma okoł 3 mce. U weta dawała sobie obciąć bez problemu. Mam nadzieję, że i w domu będzie tak samo.

[Kelpie]

Napisane przez estre

Super
Bardzo się cieszę. Widać faktycznie to było mu potrzebne
Trzymam kciuki za Was cały czas
-

Dzięki Ja też się cieszę, że są jakieś postępy...
Potem znowu spróbuję go zgarnąć na kolana jeszcze raz...
A i jeszcze do tej pory jak go trzymałam to się trząsł...

Mam nadzieję, że Was nie zanudzam ciągłymi opisami co i jak...Ale to mój pierwszy kot w domu i każda rzecz cieszy, albo wywołuje obawy, a wiadomo, że czasami lepiej się podzielić

Napisane przez beoneself

Ja na dzisiaj mam misję obcinanie pazurów... bałam się strasznie i w sumie nadal boję, żeby mu krzywdy nie zrobić
Udało mi się obciąć przy jednej łapce na razie, w czasie spania, ale się obudził. Teraz czatuję aż mu się znowu przyśnie, żeby dokończyć dzieła - bo gryzie i rzuca się strasznie.

My na razie nie startujemy z tym...Chociaż jak się złapał podłogi to tak zahaczył pazurami, że myślałam, że deski z parkietu się zedrą jak go przesunę...

[strawberka]

Napisane przez Inuyashka

własnie kociak miał strzywką do ust a ten lek na odrobaczanie sie nazywa Vetminth tylko teraz spojrzałam w książeczce na końcu jest plan dla niego na odrobaczanie i szczepienie i przy trzecim odrobaczaniu(dzis było) jest adnotacja " i co 3 tyg łacznie 7 razy" czyli następne odrobaczanie za 3 tyg dobrze mysle?

Napisane przez estre

Trochę dużo.
Nigdy vetminthem nie odrobaczałam więc dokładnie nie znam dawkowania.

To jakiś malutki kot jest?

Bo odrobaczanie robi się 2 razy w odstępach 2 tygodniowych, potem po 2 tygodniach szczepienie, potem za 3 tygodnie kolejne szczepienie, potem odrobaczanie co pół roku...

zgadzam się z estre mój miał dokładnie taki harmonogram, z tym że odstęp między szczepieniami był większy bo miał biegunkę

[beoneself]

Udało mi się obciąć wszystkie!!!
Tylko - obcięłam trochę za mało, same końcówki, w obawie o to, że utnę zbyt dużo...

[karolinaaaaaaa]

Cześć dziewczyny Przebrnęłam przez oba wątki, bo dokładnie miesiąc temu adoptowałam kotkę- Felę W związku z tym mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona
Jak zobaczyłam ją w schronisku, to nie zastanawiałam się nawet chwili, od razu zdecydowałam, że musi z nami zamieszkać. Odkąd u nas jest, ja i moja mama świata poza nią nie widzimy Fela ma około 1,5 roku. Ma złamaną przednią łapkę, ale weterynarz powiedział, że jest już tak zrośnięta, że nie ma sensu jej łamanie i prostowanie. To i tak nie przeszkadza jej w rozrabianiu
Kurczę, nigdy nie sądziłam, że tak bardzo zakocham się w kocie
Pozdrawiam Was wszystkie

Aaaaa i chciałam powiedzieć, że Wasze kotki są śliczne a te cudne rudzielce, to już w ogóle... Marzy mi się taki

[Romanaccia]

Napisane przez beoneself

Udało mi się obciąć wszystkie!!!
Tylko - obcięłam trochę za mało, same końcówki, w obawie o to, że utnę zbyt dużo...

obcinalas mu pazurki ? ,widzialam w sklepie zoologicznym specialne nozyczki,ale boje sie ,ze za duzo obetne i mu krzywde zrobie ,moze tylko koncowki,a ma takie dluzgie szpony na tylnich lapkach

[beoneself]

Napisane przez karolinaaaaaaa

Cześć dziewczyny Przebrnęłam przez oba wątki, bo dokładnie miesiąc temu adoptowałam kotkę- Felę W związku z tym mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona
Jak zobaczyłam ją w schronisku, to nie zastanawiałam się nawet chwili, od razu zdecydowałam, że musi z nami zamieszkać. Odkąd u nas jest, ja i moja mama świata poza nią nie widzimy Fela ma około 1,5 roku. Ma złamaną przednią łapkę, ale weterynarz powiedział, że jest już tak zrośnięta, że nie ma sensu jej łamanie i prostowanie. To i tak nie przeszkadza jej w rozrabianiu
Kurczę, nigdy nie sądziłam, że tak bardzo zakocham się w kocie
Pozdrawiam Was wszystkie

Aaaaa i chciałam powiedzieć, że Wasze kotki są śliczne a te cudne rudzielce, to już w ogóle... Marzy mi się taki

Pokażesz Felę?

Napisane przez Romanaccia

obcinalas mu pazurki ? ,widzialam w sklepie zoologicznym specialne nozyczki,ale boje sie ,ze za duzo obetne i mu krzywde zrobie ,moze tylko koncowki,a ma takie dluzgie szpony na tylnich lapkach

Specjalne cążki kupiłam na zooplusie.
Na pierwszy raz poproś weterynarza, żeby Ci pokazał ile obcinać. Bo ja dwa razy się przyglądałam a i tak się boję

[marea]

Napisane przez Kelpie

Dzięki Ja też się cieszę, że są jakieś postępy...
Potem znowu spróbuję go zgarnąć na kolana jeszcze raz...
A i jeszcze do tej pory jak go trzymałam to się trząsł...

Mam nadzieję, że Was nie zanudzam ciągłymi opisami co i jak...Ale to mój pierwszy kot w domu i każda rzecz cieszy, albo wywołuje obawy, a wiadomo, że czasami lepiej się podzielić

Kelpie, pewnie już niedługo będziesz mieć super miziaka
Mój kocurro też ucieka gdzie pieprz rośnie jak przychodzi ktoś obcy, oswojaliśmy go z 1.5 miesiąca a teraz jest super miziakiem, dla nas wg mnie to rodzi większą więź między opiekunem a zwierzakiem, kiedy on tą miłością tylko z nielicznymi się dzieli Moj kocurro jak przychodzi rano do łóżka to zawsze mnie szuka, czasami zmieniam strony z których spię, wymieniam się z TZ i on chodzi i obwąchuje i do mnie garnie

aa kup wędke z piórkami i laserek, kazdego strachulca zmiękczają a wiem coś o tym bo działam przy adopcjach kociaków podwórkowych i przy kotach "dzikich" i też walczę z oswajaniem

[marea]

Może ktoś w Trójmieście szuka kociaka? w pełni oswojone...

[Kelpie]

Napisane przez marea

Kelpie, pewnie już niedługo będziesz mieć super miziaka
Mój kocurro też ucieka gdzie pieprz rośnie jak przychodzi ktoś obcy, oswojaliśmy go z 1.5 miesiąca a teraz jest super miziakiem, dla nas wg mnie to rodzi większą więź między opiekunem a zwierzakiem, kiedy on tą miłością tylko z nielicznymi się dzieli Moj kocurro jak przychodzi rano do łóżka to zawsze mnie szuka, czasami zmieniam strony z których spię, wymieniam się z TZ i on chodzi i obwąchuje i do mnie garnie

aa kup wędke z piórkami i laserek, kazdego strachulca zmiękczają a wiem coś o tym bo działam przy adopcjach kociaków podwórkowych i przy kotach "dzikich" i też walczę z oswajaniem

My cały czas robimy postępy
Wczorajszy wieczór kot spędził leżąc między nami na kanapie...
Jedyne co to dalej się chowa i trzeba go na siłę wyciągać...
Ale jak go się chwilę przytrzyma to się rozluźnia...Wczoraj nawet nie uciekał z kanapy...ba...domagał się głaskania...Jak go się przestawało miziać to trącał rękę żeby dalej go głaskać...Tak mu się spodobało, że się wyciągał, zaczepiał, przewracał na grzbiet...Potem zjadł podetknięte pod nos jedzenie...Byłam zaskoczona...W nocy zniknęła też sucha karma...
Mam nadzieję, że z czasem przestanie siedzieć pod szafą wystraszony...
Dzisiaj jak wrócę z zajęć to będzie kolejna sesja oswajania Może uda się zrobić jakieś zdjęcia to Wam pokaże nasze szczęście...
Tylko nosek dalej zawalony...

[estre]

Oczywiście, że przestanie się chować za szafą
Z każdym jednym dniem będzie Wam ufać coraz bardziej.
Za miesiąc zapomnisz, że siedział pod szafą

[karolinaaaaaaa]

Napisane przez beoneself

Pokażesz Felę?

1. Widać tu złamaną łapkę.
2. Podczas zabawy z moją mamą.
3. Mizianie po brzuszku

Zdjęcia słabej jakości, bo robione telefonem.

[strawberka]

Napisane przez Romanaccia

obcinalas mu pazurki ? ,widzialam w sklepie zoologicznym specialne nozyczki,ale boje sie ,ze za duzo obetne i mu krzywde zrobie ,moze tylko koncowki,a ma takie dluzgie szpony na tylnich lapkach

to nic strasznego generalnie jak weźmiesz pazurek pod światło, to zobaczysz, że od nasady do pewnego miejsca jest różowy, a końcówka jest przezroczysta- najważniejsze to nie uciąć mu tego różowego, bo tam są naczynia i nerwy...
w załączniku to masz mniej więcej pokazane

[Inuyashka]

kurcze Maniek dzis zwymiotował
moze to po tym odrobaczaniu, albo dlatego ze zapomniałam kurczaka kupic i dałam mu bozite miałam w rezerwie kartonik i dzis nia zwymiotował kiedys tez zwymiotował bozita jak pierwszy raz dostał ale wtedy były w wymiocinach takie duze kawałki to uznałam ze za szybko jadł

w ogole jak byłam z nim wczoraj u weta to stwierdziła ze Maniek wyglada za chudo jak na swoj wiek a on je 4 razy dziennie gotowanego kurczaka z marchewka (bo innego jedzenia nie toleruje) plus suche i tak sie zastanawiam jak zwiększyć kaloryczność zeby przybrał troche ciałka

[strawberka]

Napisane przez Inuyashka

kurcze Maniek dzis zwymiotował
moze to po tym odrobaczaniu, albo dlatego ze zapomniałam kurczaka kupic i dałam mu bozite miałam w rezerwie kartonik i dzis nia zwymiotował kiedys tez zwymiotował bozita jak pierwszy raz dostał ale wtedy były w wymiocinach takie duze kawałki to uznałam ze za szybko jadł

w ogole jak byłam z nim wczoraj u weta to stwierdziła ze Maniek wyglada za chudo jak na swoj wiek a on je 4 razy dziennie gotowanego kurczaka z marchewka (bo innego jedzenia nie toleruje) plus suche i tak sie zastanawiam jak zwiększyć kaloryczność zeby przybrał troche ciałka

nam wetka powiedziała, że po odrobaczaniu kot może zwymiotować..
ale to jak drugi raz po Bozicie, to może jednak mu nie podpasowała- mój bo Bozicie w galarecie nie miał żadnych sensacji, a po Bozicie w sosie miał rzakie kupy
ile Twój Maniuś ma? Mój Rysiek ma 4 miesiące i waży 2,9 kg

[Inuyashka]

Napisane przez strawberka

nam wetka powiedziała, że po odrobaczaniu kot może zwymiotować..
ale to jak drugi raz po Bozicie, to może jednak mu nie podpasowała- mój bo Bozicie w galarecie nie miał żadnych sensacji, a po Bozicie w sosie miał rzakie kupy
ile Twój Maniuś ma? Mój Rysiek ma 4 miesiące i waży 2,9 kg

ma 3 miesiace i wazy 1,8kg (po jedzeniu)
własnie dałam mu tylko raz bo nie miałam ugotowanego kurczaka ale zastanawiam sie co dodać zeby było bardziej kaloryczne

[estre]

Najlepsze dla niego byłyby suche karmy dla kociąt i mokre dla kociąt.
Dodatkowo możesz mu podawać Royal Canin Convalescence support. To taki proszek do rozpuszczenia w wodzie. Kupisz to u weta.
Jest to jedzenie dla kocich rekonwalescentów. Wysoko kaloryczne, polecane przy anoreksji, niedożywieniu oraz podczas okresu wzrostu.
Kup na początek jedną paczuszkę, weź łyżeczkę proszku i zalej wodą przegotowaną, letnią, żeby powstał taki gęsty płyn.
Nie wszystkie koty chcą to jeść. Mój Czesiek uwielbia, podaję to zawsze przy biegunkach, wymiotach, no i np. po kastracji, albo w czasie choroby.

[Inuyashka]

Napisane przez estre

Najlepsze dla niego byłyby suche karmy dla kociąt i mokre dla kociąt.
Dodatkowo możesz mu podawać Royal Canin Convalescence support. To taki proszek do rozpuszczenia w wodzie. Kupisz to u weta.
Jest to jedzenie dla kocich rekonwalescentów. Wysoko kaloryczne, polecane przy anoreksji, niedożywieniu oraz podczas okresu wzrostu.
Kup na początek jedną paczuszkę, weź łyżeczkę proszku i zalej wodą przegotowaną, letnią, żeby powstał taki gęsty płyn.
Nie wszystkie koty chcą to jeść. Mój Czesiek uwielbia, podaję to zawsze przy biegunkach, wymiotach, no i np. po kastracji, albo w czasie choroby.

tak Maniek je sucha dla kociat hillsa ale ten proszek royala na pewno spóbuje dzieki wielkie jutro jak bede na uczelni to wejde do jakiejs pobliskiej lecznicy i kupie mam nadzieje tylko ze zje

[ratta]

Dziś kicia przeżyje tortury, nie mogę się nadal zdecydować, czy pobierać krew. A czy do testów też pobiera się tak normalnie strzykawką czy tylko kroplę?

W ogóle wydaje mi się, że jest duża, wyliczono, że ma 9 mies., a waży tylko 2,6 kg ;p