Nasze Codzienne Jadłospisy XIV

[Sunday Rose]

Mam przesyt homo i wiejskiego, nie mogę już na nie patrzeć, dlatego wzięłam ten jogurt a kasza w obiedzie jest gryczana, nie wiem, dlaczego napisałam jaglana :P męczy mnie to wszystko, staram się, a w zasadzie jestem w jednym miejscu. Wiem, że mam rozregulowany metabolizm+moje problemy z jelitami, ale bogowie, ile można.. dzięki za rady

[orchidea24]

Dzisiejsze R - jutro ważenie

1. Owsianka 4 ł płatków, 2 ł otrąb, 2 ł rodzynek, pół giga jabłka, pół kostki twarogu, 2 łyżeczki dżemu niskosłodzonego, cynamon + przyprawa piernikowa (ulubiony zestaw)

2. Bułka z dynią, troszkę masła, obłożona szynką, ogórek

3. Serek wiejski z garścią migdałów

4. Pół wędzonej makreli, 2 jajka na twardo - tak nijak, ale braki w lodówce

1 h bieżni

5. Filet z dorsza + warzywa

W dni kiedy mam treningi siłowe zjadam więcej węgli, dziś tylko bieżnia więc mniej... może to poruszy wagę znów...

[polny mak]

Napisane przez Sunday Rose

Mam przesyt homo i wiejskiego, nie mogę już na nie patrzeć, dlatego wzięłam ten jogurt a kasza w obiedzie jest gryczana, nie wiem, dlaczego napisałam jaglana :P męczy mnie to wszystko, staram się, a w zasadzie jestem w jednym miejscu. Wiem, że mam rozregulowany metabolizm+moje problemy z jelitami, ale bogowie, ile można.. dzięki za rady

Jejku Kochana nie smutaj

wiesz co, ma propozycje, troche kontrowersyjną, ale jak się nei boisz spróbuj-u mnie działa
a więc zrób przerwę na pół dnia od diety tzn wstań np w niedziele rano i zrób śniadanie jakie tylko zechcesz, zjedz pączką, kawał ciasta na co tam masz ochotę, po propstu naładuj się węglami, bo wydaje mi się, że Twój organizm przestawił się na dietetyczne żarełko i spowolnił pracę- tak się dzieje jak się je to samo-jeśli zjesz raz w czas coś niedozwolonego to dostanie bodziec do pracy- więc moja rada to zrobić sobie weekendowe wczasy od diety

[ekstradyska]

Napisane przez orchidea24

Dzisiejsze R - jutro ważenie

1. Owsianka 4 ł płatków, 2 ł otrąb, 2 ł rodzynek, pół giga jabłka, pół kostki twarogu, 2 łyżeczki dżemu niskosłodzonego, cynamon + przyprawa piernikowa (ulubiony zestaw)

2. Bułka z dynią, troszkę masła, obłożona szynką, ogórek

3. Serek wiejski z garścią migdałów

4. Pół wędzonej makreli, 2 jajka na twardo - tak nijak, ale braki w lodówce

1 h bieżni

5. Filet z dorsza + warzywa

W dni kiedy mam treningi siłowe zjadam więcej węgli, dziś tylko bieżnia więc mniej... może to poruszy wagę znów...

calkiem fajnie to wyglada

[orchidea24]

Napisane przez ekstradyska

calkiem fajnie to wyglada

dzięki kochana za zerknięcie zobaczymy czy fajnie będzie wyglądac jutrzejsza waga...

Sunday Rose masz śliczne jadłospisy! szkoda że Ci się przejadły homo i wiejskie bo w sumie te naturalne to same węgle i do tego jeszcze wrzucasz orzechy/tłuszcze a to tak chyba nie bardzo

polnymaku mogę o coś spytać?

podlądając Twoje jadłospisy widziałam że też ćwiczyłaś siłowo. Kiedy zobaczyłaś jakieś rezultaty? chudnięcie? ja juz 4 tygodnie.. 6 razy w tyg ćwiczę (1 x spinning, 3 x siłowo w pozostałe bieżnia i 1 dzień przerwy) Ciało może lepiej wygląda a na pewno ja lepiej się czuję bo coś robię dla siebie ale waga... stoi co daje mi niezłą demotywację i niechęć do ćwiczeń...

[polny mak]

Napisane przez orchidea24

dzięki kochana za zerknięcie zobaczymy czy fajnie będzie wyglądac jutrzejsza waga...

Sunday Rose masz śliczne jadłospisy! szkoda że Ci się przejadły homo i wiejskie bo w sumie te naturalne to same węgle i do tego jeszcze wrzucasz orzechy/tłuszcze a to tak chyba nie bardzo

polnymaku mogę o coś spytać?

podlądając Twoje jadłospisy widziałam że też ćwiczyłaś siłowo. Kiedy zobaczyłaś jakieś rezultaty? chudnięcie? ja juz 4 tygodnie.. 6 razy w tyg ćwiczę (1 x spinning, 3 x siłowo w pozostałe bieżnia i 1 dzień przerwy) Ciało może lepiej wygląda a na pewno ja lepiej się czuję bo coś robię dla siebie ale waga... stoi co daje mi niezłą demotywację i niechęć do ćwiczeń...

hm ciężko powiedzieć, bo ja oprócz siłowego jeszcze chodzę na boks i biegam więc hmm wg Tż to są duże zmiany na lepsze ( zaczełam ćwiczyć regularnie-w mairę ^^- w lipcu 2010 - odchudzać się jakoś na początku tego roku i myślę, że gdyby się trzymała moej diety w 100 % to efekty byłyby porażające a tak to jest minus jakieś 3-3,5 kg i cm- chyba całkiem sporo- ogólnie ciężko mi powiedzieć, bo jestem raczej szczupłą osobą, ale za to o nietypowej budowie powodowanej skoliozą kręgosłupa- brzuszek mam jak kobita w ciąży i boczki, które spędzają mi sen z powiek także ja nie patrzę na wagę, raczej na obwody- cały tłuszczyk jaki mam gromadzi mi się właśnie na brzuchu i boczkach i grozi mi to cukrzycą...

ogólnie raczej jestem napakowana, mięśnie są widoczne, całe ciało jędrniejsze, wydolność i siła na plus tylko pieprzony cellulit jak był tak jest ..

koniecznie daj jutro znać po ważeniu co i jak, będę ciekawa

[orchidea24]

Napisane przez polny mak

hm ciężko powiedzieć, bo ja oprócz siłowego jeszcze chodzę na boks i biegam więc hmm wg Tż to są duże zmiany na lepsze ( zaczełam ćwiczyć regularnie-w mairę ^^- w lipcu 2010 - odchudzać się jakoś na początku tego roku i myślę, że gdyby się trzymała moej diety w 100 % to efekty byłyby porażające a tak to jest minus jakieś 3-3,5 kg i cm- chyba całkiem sporo- ogólnie ciężko mi powiedzieć, bo jestem raczej szczupłą osobą, ale za to o nietypowej budowie powodowanej skoliozą kręgosłupa- brzuszek mam jak kobita w ciąży i boczki, które spędzają mi sen z powiek także ja nie patrzę na wagę, raczej na obwody- cały tłuszczyk jaki mam gromadzi mi się właśnie na brzuchu i boczkach i grozi mi to cukrzycą...

ogólnie raczej jestem napakowana, mięśnie są widoczne, całe ciało jędrniejsze, wydolność i siła na plus tylko pieprzony cellulit jak był tak jest ..

koniecznie daj jutro znać po ważeniu co i jak, będę ciekawa

no ale jak cm lecą i wygląd się poprawia to pięknie! zazdroszczę i gratuluję samozaparcia!

Ja grucha, więc też dość oporna sylwetka...masywny dół... ale w sumie nigdy tak mocno i systematycznie nie ćwiczyłam jak teraz więc uparciuch (czyt.tłuszcz) się broni

Jutro dam znać, dzięki

[Bloody_]

Wczorajsze UTRZYMANIE:

1. Owsianka (5 łyżek płatków, 1/2 szklanki gorącego mleka 3,2%, rozpuszczona w nim łyżeczka masła orzechowego, wkrojony banan, łycha płatków migdałowych, łycha suszonej żurawiny)

2. 2 kromki chleba graham- złożone, z masłem orzechowym i dżemem wiśniowym; jabłko

3. 1/2 woreczka kaszy gryczanej, gotowana pierś z kurczaka posypana przyprawą do kurczaka i oczywiście duuużo surówki z czerwonej kapusty, jabłka i marchwi z dodatkiem musztardy

4. Jabłko pieczone z rodzynkami, miodem i cynamonem; 2 mandarynki; kawa zbożowa z mlekiem 3,2%

5. 1/2 wędzonej makreli, kromka chleba jw. z serkiem śmietankowym, ogórkiem świeżym, szczypiorkiem i rzeżuchą

I uśmiecham się o ocenkę.

[pozytywna-wariatka]

Uuu. / err...

1śn - dwie kromki żytniego zapieczone z mozzarellą, szynką, przecierem pomidorowym i bazylią. miseczka twarożku - jogurt, twaróg, łyżeczka miodu.
2śn - twarożek domowy piątnicy, kromka żytniego z musztardą, szynką i sałatą, kromka z przecierem pomidorowym, mozarellą i bazylią. kawa z mlekiem.
obiad - rozłożony na dwa posiłki - żurek Babci ( bez ziemniaków ) z kiełbasą.
dwa naleśniki z twarogiem.
kolacja - jajecznica z dwóch jaj z sałatką z sosem jogurtowym.

[Agashia]

Napisane przez credo

jw +
powiem Ci, że lepiej! ale ja na Twoim miejscu zwiększyłabym kaloryczność posiłków, bo ilość na razie okej Oby dalej szło w dobrą stronę!

No to aby tak ładnie było dalej )
Co do śniadanka to dodam owocka wprawdzie dzisiaj był ale płatków migdałowych zabrakło... szczegóły co do dzisiaj to później chociaż dzisiaj z lekka odpuściłam... a co do wczorajszego obiadku to ja byłam megaa najedzona tym wszystkim ... Na podwieczorek wczoraj oczywiście był cały serek (200g) i całe jabłko takie średnie (gdzieś ok. 150g) a na kolacje były 3 kazda z maselkiem 2 były z jajkiem a jedna z pomidorem, rzodkiewką i szczypiorkiem bo mialam ochote na kanapke z samym pomidorem, nie wiem co mnie wzieło
To dobrze, że lepiej. Czyli stawiac na orzechy, dorzucac cos do owsianki itd... ?? Ja jak narazie chyba na tym tyje, ale nie jestem pewna, bo to różnie bywa. I dziekuje slicznie A Ty dzisiaj jakies grzeszki popełniłaś ??

[credo]

Napisane przez Agashia

To dobrze, że lepiej. Czyli stawiac na orzechy, dorzucac cos do owsianki itd... ?? Ja jak narazie chyba na tym tyje, ale nie jestem pewna, bo to różnie bywa. I dziekuje slicznie A Ty dzisiaj jakies grzeszki popełniłaś ??

Tak, orzechy, migdały, słonecznik to dobra i pyszna sprawa. Sama potrzebuję @, ale teraz na tej mojej R to ciężko. Ja grzeszki dzisiaj tak, ale to przez tatę, który kupił ciasto! A prosiłam! Ale trudno, raz się żyje i nie wiadomo nawet, jak długo, więc co będe sobie żałować, a nóz pójdzie jak to mówią w cycki, co by mi się przydało! Do tego poćwiczę jeszcze, a od jutra spróbuje nie jeść tych słodyczy, może się uda!
A no i jeżeli tyjesz, to super, ale sprawdź koniecznie i czekam na jadłospisik.

[Becia012]

UUtzrymaniee;
Wczorajsze:
Śniadanie: Grahamka na pół: 1/2 z masłem czosnkowym, szynką, bazylią i mozarellą, 1/2 z masłem i pastą z pstrąga, kabanos, jogurt "pieczony jabłko".
Śniadanie2: Kanapka z chleba graham (z masłem, chrzanem, rzeżuchą, szynką, jajkiem), duże jabłko, garść słonecznika.
Obiad: 3 gałki ziemniaków z koperkiem, 4 paluszki rybne, surówka z kiszonej kapusty, szklanka kompotu.
Po: Kostka czekolady, szklanka naturalnego kakao z łyżeczką cukru waniliowego.
Podwieczorek: Serek homogenizowany z biszkoptami, suszonymi bananami, rodzynkami, gruszką i migdałami, grejpfrut, marchew, kawa z mlekiem.
Kolacja: 2 kromki chleba graham z almette i pomidorem,
serek wiejski z sałatą, buraczkami, cebulą, szynką, papryką i ogórkami
konserwowymi.

Ostatnio mam fazę na czekoladę.. ; D

[Dekas]

Napisane przez Becia012

UUtzrymaniee;
Wczorajsze:
Śniadanie: Grahamka na pół: 1/2 z masłem czosnkowym, szynką, bazylią i mozarellą, 1/2 z masłem i pastą z pstrąga, kabanos, jogurt "pieczony jabłko".
Śniadanie2: Kanapka z chleba graham (z masłem, chrzanem, rzeżuchą, szynką, jajkiem), duże jabłko, garść słonecznika.
Obiad: 3 gałki ziemniaków z koperkiem, 4 paluszki rybne, surówka z kiszonej kapusty, szklanka kompotu.
Po: Kostka czekolady, szklanka naturalnego kakao z łyżeczką cukru waniliowego.
Podwieczorek: Serek homogenizowany z biszkoptami, suszonymi bananami, rodzynkami, gruszką i migdałami, grejpfrut, marchew, kawa z mlekiem.
Kolacja: 2 kromki chleba graham z almette i pomidorem,
serek wiejski z sałatą, buraczkami, cebulą, szynką, papryką i ogórkami
konserwowymi.

Ostatnio mam fazę na czekoladę.. ; D

1 kostka to ta faza?

[hauuu]

RRRR
Bardzo proszę o pomoc bo mam zastój w mojej diecie. Co tydzień w weekend robię zakupy na cały tydzień więc prosiłabym o ocenę czy jest ok. Slash oznacza lub

ŚŃ - mały jogurt naturalny z otrębami +jabłko / 2 kanapki z twarożkiem i wędliną + jabłko
II ŚŃ - mango + serek wiejski / kanapka z wędliną, serkiem, pomidorem + kawałek ananasa/ mango + sałatka z kurczakiem bez sosu
Obiad - pół woreczka ryżu brązowego lub kaszy gryczanej + filet z kurczaka + pół paczki warzyw na patelnię
Podwieczorek - puszka tuńczyka + sałatka (pekinka, lub sałata, pomidor, ogórek, bez sosu)
Kolacja - serek wiejski z ogórkiem, rzodkiewką lub innym sezonowym warzywem

Niestety nie jadam owsianki. Chleb jem tylko ciemny z ziarnami. Z owoców najbardziej lubię jabłka, ananasy (świeże), grejfruty i mango.
Mam zastój i nie mogę sobie z nim poradzić więc proszę o pomoc czy takie posiłki są ok, a najlepiej które są najwłaściwsze. Dodam, że mam dośc spore problemy żołądkowe i nie wiem z czego one wynikają. Jem zdrowo w odpowiednich ilościach ale aktualnie nie chudnę Wyrzuciłam już owoce po 12 bo być może one mi szkodziły. Wywalam też wafle ryżowe i dodaje kurczaka na każdy obiad (bywało, że nie jadłam mięsa). Myślicie, że to pomoże?

[Dekas]

Napisane przez Bloody_

Wczorajsze UTRZYMANIE:

1. Owsianka (5 łyżek płatków, 1/2 szklanki gorącego mleka 3,2%, rozpuszczona w nim łyżeczka masła orzechowego, wkrojony banan, łycha płatków migdałowych, łycha suszonej żurawiny)

2. 2 kromki chleba graham- złożone, z masłem orzechowym i dżemem wiśniowym; jabłko

3. 1/2 woreczka kaszy gryczanej, gotowana pierś z kurczaka posypana przyprawą do kurczaka i oczywiście duuużo surówki z czerwonej kapusty, jabłka i marchwi z dodatkiem musztardy

4. Jabłko pieczone z rodzynkami, miodem i cynamonem; 2 mandarynki; kawa zbożowa z mlekiem 3,2%

5. 1/2 wędzonej makreli, kromka chleba jw. z serkiem śmietankowym, ogórkiem świeżym, szczypiorkiem i rzeżuchą

I uśmiecham się o ocenkę.

ładnie
acz obiad beztłuszczowy, czemu?

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Napisane przez hauuu

RRRR
Bardzo proszę o pomoc bo mam zastój w mojej diecie. Co tydzień w weekend robię zakupy na cały tydzień więc prosiłabym o ocenę czy jest ok. Slash oznacza lub

ŚŃ - mały jogurt naturalny z otrębami +jabłko / 2 kanapki z twarożkiem i wędliną + jabłko
II ŚŃ - mango + serek wiejski / kanapka z wędliną, serkiem, pomidorem + kawałek ananasa/ mango + sałatka z kurczakiem bez sosu
Obiad - pół woreczka ryżu brązowego lub kaszy gryczanej + filet z kurczaka + pół paczki warzyw na patelnię
Podwieczorek - puszka tuńczyka + sałatka (pekinka, lub sałata, pomidor, ogórek, bez sosu)
Kolacja - serek wiejski z ogórkiem, rzodkiewką lub innym sezonowym warzywem

Niestety nie jadam owsianki. Chleb jem tylko ciemny z ziarnami. Z owoców najbardziej lubię jabłka, ananasy (świeże), grejfruty i mango.
Mam zastój i nie mogę sobie z nim poradzić więc proszę o pomoc czy takie posiłki są ok, a najlepiej które są najwłaściwsze. Dodam, że mam dośc spore problemy żołądkowe i nie wiem z czego one wynikają. Jem zdrowo w odpowiednich ilościach ale aktualnie nie chudnę Wyrzuciłam już owoce po 12 bo być może one mi szkodziły. Wywalam też wafle ryżowe i dodaje kurczaka na każdy obiad (bywało, że nie jadłam mięsa). Myślicie, że to pomoże?

ś opcja nr2
IIŚ opcja nr 3
reszta ładnie

zamien mango na pomarancze lub grejpfruty

i zacznij jesć jakiś tłuszcz .

[hauuu]

Napisane przez Sunday Rose

Mam przesyt homo i wiejskiego, nie mogę już na nie patrzeć, dlatego wzięłam ten jogurt a kasza w obiedzie jest gryczana, nie wiem, dlaczego napisałam jaglana :P męczy mnie to wszystko, staram się, a w zasadzie jestem w jednym miejscu. Wiem, że mam rozregulowany metabolizm+moje problemy z jelitami, ale bogowie, ile można.. dzięki za rady

O to tak jak ja Daj znać jak postępy!

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Napisane przez Dekas

ładnie
acz obiad beztłuszczowy, czemu?

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------


ś opcja nr2
IIŚ opcja nr 3
reszta ładnie

zamien mango na pomarancze lub grejpfruty

i zacznij jesć jakiś tłuszcz .

A czemu nie mango? Czytałam, że mają mało kalorii i mnóstwo substancji odżywczych. Co do tłuszczu to nie wiem dokładnie co masz na myśli. Masła nie lubię więc nie używam ale codziennie jem oliwę z oliwek - dodaję do warzyw na patelnię i kurczaka (wrzucam wszystko razem plus ok 2 łyżki oliwy) i do sałaty zamiast sosu też daję oliwę i sok z cytryny A i zapomniałabym. Codziennie jem łyżkę masła migdałowego, to chyba też zdrowe tłuszcze?

[Dekas]

Napisane przez hauuu

O to tak jak ja Daj znać jak postępy!

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------



A czemu nie mango? Czytałam, że mają mało kalorii i mnóstwo substancji odżywczych. Co do tłuszczu to nie wiem dokładnie co masz na myśli. Masła nie lubię więc nie używam ale codziennie jem oliwę z oliwek - dodaję do warzyw na patelnię i kurczaka (wrzucam wszystko razem plus ok 2 łyżki oliwy) i do sałaty zamiast sosu też daję oliwę i sok z cytryny A i zapomniałabym. Codziennie jem łyżkę masła migdałowego, to chyba też zdrowe tłuszcze?

nie napisałaś tego (o tych oliwach i masłach) =P

[hauuu]

Napisane przez Dekas

nie napisałaś tego (o tych oliwach i masłach) =P

Przepraszam. Zapomniałam. Czyli taki jadłospis jest ok? Są szanse że waga ruszy? Bo przyznam, że już jestem bezsilna i mam dość. Tyle wyrzeczeń a tu żadnych efektów

[Dekas]

Napisane przez hauuu

Przepraszam. Zapomniałam. Czyli taki jadłospis jest ok? Są szanse że waga ruszy? Bo przyznam, że już jestem bezsilna i mam dość. Tyle wyrzeczeń a tu żadnych efektów

zależy do czego dążysz ( chyba nie do niedowagi?)
co ćwiczysz?

[hauuu]

Napisane przez Dekas

zależy do czego dążysz ( chyba nie do niedowagi?)
co ćwiczysz?

Nie, do niedowagi nie dążę. Obecnie ważę 61 kg przy 162 cm wzrostu (jeszcze rok temu ważyłam 52 kg;]) więc spokojnie mogę pare kg schudnąć. Problem mam z ruchem bo przy obecnej pracy w zasadzie nie mam kiedy ćwiczyć, jedynie weekend wchodzi w grę. Na odzień jedynie twister i agrafka wieczorem, po pracy. Wiem, że przydałby się jogging, rower lub rolki ale poza weekendem nie ma na to szans Dlatego chce przede wszystkim skupić się na diecie.

[e0f3d546fc8e38a0a41f4bfac2647800bba81a40_6556af13d63ff]

Witam wszystkich

Gdybyście mogły zerknąć na to co ostatnio jadam byłoby super Moje zapotrzebowanie kaloryczne to ok. 2100-2300 kcal. Cały czas walczę ze sobą , bo uwielbiam słodycze. Od kilku dni ich nie jem, albo jem bardzo mało i często ssie mnie w żołądku Nawet po konkretnym posiłku. Co powinnam poprawić?

Przybliżony jadłospis z ostatniego tygodnia (podaje kilka wersji) Rrrr

Śn.: chleb pełnoziarnisty (ok. 90 g), 2 plastry chudej wędliny z indyka, ogórek/pomidor/rzodkiewki, 400 ml kawy rozpuszczalnej z mlekiem 0,5% i 0,5 łyżeczki cukru(jeszcze nie jestem w stanie z niego zrezygnować)

II śn.: 15 migdałów + jabłko/ jogurt owocowy/banan +orzechy/ 150 g suszonych owoców

Obiad: pieczone 150 g piersi z kurczaka w płatkach owsianych i startej marchewce + mały gotowany brokuł/ 130 g pieczonego filetu z mintaja + pieczony ziemniak + 2 duże pomidory z odrobiną oliwy z oliwek i jogurtu naturalnego/ pierś z kurczaka z pomidorami z puszki i 2 łyżkami kukurydzy - smażone + ok. 150 g spaghetti/ 3/4 torebki brązowego ryżu + pierś z kurczaka + warzywa

Podw. : kromka chleba pełnoziarnistego z dżemem niskosłodzonym/ owoc/ truskawki + jogurt naturalny + kawa taka jak do śniadania

Kolacja: serek wiejski 3% + zielona herbata/twarozek z rzodkiewką/puszka tuńczyka

poza tym do picia tylko woda A w krytycznych momentach drobna przekąska, zeby nie zgrzeszyć bardziej Ale staram się oczywiście takie wybryki ograniczać

Z góry dziękuję bardzo za jakieś wskazówki Szczególnie odnośnie podwieczorku

[Sunday Rose]

Napisane przez polny mak

Jejku Kochana nie smutaj

wiesz co, ma propozycje, troche kontrowersyjną, ale jak się nei boisz spróbuj-u mnie działa
a więc zrób przerwę na pół dnia od diety tzn wstań np w niedziele rano i zrób śniadanie jakie tylko zechcesz, zjedz pączką, kawał ciasta na co tam masz ochotę, po propstu naładuj się węglami, bo wydaje mi się, że Twój organizm przestawił się na dietetyczne żarełko i spowolnił pracę- tak się dzieje jak się je to samo-jeśli zjesz raz w czas coś niedozwolonego to dostanie bodziec do pracy- więc moja rada to zrobić sobie weekendowe wczasy od diety

weekendowe wczasy od diety brzmią bardzo dobrze ^^ może to i dobre rozwiązanie? jestem po prostu już zmęczona psychicznie, ostatnio tż stwierdził, że ja już chyba nie umiem jeść normalnie, bo nie chciałam z nim zjeść kanapki na podwieczorek. Inna sprawa, że on je wszystko, tylko mniej (ale łącznie ze słodyczami i piwem), a i tak chudnie. A ja od połowy stycznia naprawdę się pilnuję, było co prawda parę gościnnych grzesznych występków, ale nie na tyle, żeby schudnąć 4 kg na South Beach i potem przechodząc na zwykłą redukcję wrócić do tamtej wagi.. Sama już nie wiem, nie chcę obcinać kalorii, bo wiem, że potem byłoby mi ciężko wyjść z diety, jeśli w ogóle ją doprowadzę kiedykolwiek do końca.. Do tego dochodzą moje zaparcia, które, jak się ostatnio dowiedziałam będę miała już zawsze i te wahania wydają się niczym nadzwyczajnym. Naprawdę chciałabym zrzucić te 4 kg i mieć spokój, po prostu normalnie jeść.

Napisane przez orchidea24

Sunday Rose masz śliczne jadłospisy! szkoda że Ci się przejadły homo i wiejskie bo w sumie te naturalne to same węgle i do tego jeszcze wrzucasz orzechy/tłuszcze a to tak chyba nie bardzo

dziękuję nie no, ten jogurt to był tak jednorazowo jak skończę dietę, to już nigdy nie zjem wieśniaka !:P

Napisane przez hauuu

O to tak jak ja Daj znać jak postępy!

jeśli jakiekolwiek będą, to dam znać na pewno

przepraszam, że się tak rozpisałam, ale siedziało to we mnie od rana i musiałam się wygadać.

[Bloody_]

Napisane przez Dekas

ładnie
acz obiad beztłuszczowy, czemu?

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

hmm... bo tak lubię, smakuje mi obiad w tej wersji. a w ogólnym bilansie ilość tłuszczów jest chyba odpowiednia, więc po co upychać na siłę...

[martina1988]

RR

1- biedne sniadanie;/ nie bylam glodna: kromka z serkiem fit i jeden paluszek twixa
2- truskawki zmiksowane z jogurtem nat i slodzikiem i zamrozone na 3h taki ala sorbet
3- jajko smazone + makaron pelnoziarnisty z warzywami i kurczakiem
4- deserek dla dzieci maly sloiczek marchewki z jablkiem
5- i tu mam problem od jakiegos czasu - zrobilam sobie twarog z jajkiem i jogurtem przyprawilam ale nie wchodzi mi w ogole :/ cos nie umiem sie do twarogu przekonac... co w takim razie moge zjesc na kolacje procz jajecznicy? myslalam o twarogu na slodko na kolacje ale jak??


doradzicie cos?

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

Napisane przez martina1988

RR

1- biedne sniadanie;/ nie bylam glodna: kromka z serkiem fit i jeden paluszek twixa
2- truskawki zmiksowane z jogurtem nat i slodzikiem i zamrozone na 3h taki ala sorbet dorzucone troche mini krakersow
3- jajko smazone + makaron pelnoziarnisty z warzywami i kurczakiem
4- deserek dla dzieci maly sloiczek marchewki z jablkiem
5- i tu mam problem od jakiegos czasu - zrobilam sobie twarog z jajkiem i jogurtem przyprawilam ale nie wchodzi mi w ogole :/ cos nie umiem sie do twarogu przekonac... co w takim razie moge zjesc na kolacje procz jajecznicy? myslalam o twarogu na slodko na kolacje ale jak??



doradzicie cos?

.

[pozytywna-wariatka]

[1=e0f3d546fc8e38a0a41f4bf ac2647800bba81a40_6556af1 3d63ff;26238561]Witam wszystkich

Gdybyście mogły zerknąć na to co ostatnio jadam byłoby super Moje zapotrzebowanie kaloryczne to ok. 2100-2300 kcal. Cały czas walczę ze sobą , bo uwielbiam słodycze. Od kilku dni ich nie jem, albo jem bardzo mało i często ssie mnie w żołądku Nawet po konkretnym posiłku. Co powinnam poprawić?

Przybliżony jadłospis z ostatniego tygodnia (podaje kilka wersji) Rrrr

Śn.: chleb pełnoziarnisty (ok. 90 g), 2 plastry chudej wędliny z indyka, ogórek/pomidor/rzodkiewki, 400 ml kawy rozpuszczalnej z mlekiem 0,5% i 0,5 łyżeczki cukru(jeszcze nie jestem w stanie z niego zrezygnować) mleko zamień na 2 %, reszta okey. i nie wiem ile to 90 g, dwie kromki? to okey.

II śn.: 15 migdałów + jabłko/ jogurt owocowy/banan +orzechy/ 150 g suszonych owoców tutaj może być problem, suszone owoce mają wysokie ig i mogą powodować uczucie głodu - zmień ten posiłek na jakiś homo plus suszone owoce, banan plus orzechy - raczej odpada, bo to tłuszcze plus węgle, mogą ograniczać chudnięcie, banany w ogóle na r nie za często, suszone owoce w dużych ilościach też niepolecane. Wieśniak z orzechami, jakiś omlet z warzywami ?

Obiad: pieczone 150 g piersi z kurczaka w płatkach owsianych i startej marchewce + mały gotowany brokuł/ 130 g pieczonego filetu z mintaja + pieczony ziemniak + 2 duże pomidory z odrobiną oliwy z oliwek i jogurtu naturalnego/ pierś z kurczaka z pomidorami z puszki i 2 łyżkami kukurydzy - smażone + ok. 150 g spaghetti/ 3/4 torebki brązowego ryżu + pierś z kurczaka + warzywa wydaje się być w porządku, kukurydza to same węgle proste, ale to tylko dwie łyżki.

Podw. : kromka chleba pełnoziarnistego z dżemem niskosłodzonym/ owoc/ truskawki + jogurt naturalny + kawa taka jak do śniadania
nieee. na podwieczorek chleb plus dżem raczej odpada. tutaj może jakaś sałatka z kurczakiem, wędzonym łososiem, jajkiem? po 16 ograniczamy węglowodany, raczej białko plus warzywa, lub białko plus tłuszcze.

Kolacja: serek wiejski 3% + zielona herbata/twarozek z rzodkiewką/puszka tuńczyka może być.

poza tym do picia tylko woda A w krytycznych momentach drobna przekąska, zeby nie zgrzeszyć bardziej Ale staram się oczywiście takie wybryki ograniczać

Z góry dziękuję bardzo za jakieś wskazówki Szczególnie odnośnie podwieczorku[/QUOTE]

Zobaczyłam Twój nick i wiesz, musiałam Ci odpisać, nie.
Wydaje mi się, że możesz być głodna przez produkty o wysokim ig. Banan, kukurydza, dżem, suszone owoce powodują to, że czujesz się jeszcze bardzo głodna.

[Tynusia]

Napisane przez pozytywna-wariatka

Zobaczyłam Twój nick i wiesz, musiałam Ci odpisać, nie.
Wydaje mi się, że możesz być głodna przez produkty o wysokim ig. Banan, kukurydza, dżem, suszone owoce powodują to, że czujesz się jeszcze bardzo głodna.

Na mnie też niektóre produkty z wysokim IG działają czasami ,że bym zaraz już coś pożarła. A wystarczy,że zjem ryż brązowy to mi normuje cukier we krwi i gitara gra

[Dekas]

Napisane przez Bloody_

Wczorajsze UTRZYMANIE:

1. Owsianka (5 łyżek płatków, 1/2 szklanki gorącego mleka 3,2%, rozpuszczona w nim łyżeczka masła orzechowego, wkrojony banan, łycha płatków migdałowych, łycha suszonej żurawiny)

2. 2 kromki chleba graham- złożone, z masłem orzechowym i dżemem wiśniowym; jabłko

3. 1/2 woreczka kaszy gryczanej, gotowana pierś z kurczaka posypana przyprawą do kurczaka i oczywiście duuużo surówki z czerwonej kapusty, jabłka i marchwi z dodatkiem musztardy

4. Jabłko pieczone z rodzynkami, miodem i cynamonem; 2 mandarynki; kawa zbożowa z mlekiem 3,2%

5. 1/2 wędzonej makreli, kromka chleba jw. z serkiem śmietankowym, ogórkiem świeżym, szczypiorkiem i rzeżuchą

I uśmiecham się o ocenkę.

zastanawiam sie czy to 30% wyrobiłaś
bo chyba jednak nie ^^

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

Napisane przez pozytywna-wariatka

Zobaczyłam Twój nick i wiesz, musiałam Ci odpisać, nie.
Wydaje mi się, że możesz być głodna przez produkty o wysokim ig. Banan, kukurydza, dżem, suszone owoce powodują to, że czujesz się jeszcze bardzo głodna.

a jak wyglada prawa IG jabłka...
bo ja po nich jestem bardzoooooo glodna

[polny mak]

Napisane przez Sunday Rose

weekendowe wczasy od diety brzmią bardzo dobrze ^^ może to i dobre rozwiązanie? jestem po prostu już zmęczona psychicznie, ostatnio tż stwierdził, że ja już chyba nie umiem jeść normalnie, bo nie chciałam z nim zjeść kanapki na podwieczorek. Inna sprawa, że on je wszystko, tylko mniej (ale łącznie ze słodyczami i piwem), a i tak chudnie. A ja od połowy stycznia naprawdę się pilnuję, było co prawda parę gościnnych grzesznych występków, ale nie na tyle, żeby schudnąć 4 kg na South Beach i potem przechodząc na zwykłą redukcję wrócić do tamtej wagi.. Sama już nie wiem, nie chcę obcinać kalorii, bo wiem, że potem byłoby mi ciężko wyjść z diety, jeśli w ogóle ją doprowadzę kiedykolwiek do końca.. Do tego dochodzą moje zaparcia, które, jak się ostatnio dowiedziałam będę miała już zawsze i te wahania wydają się niczym nadzwyczajnym. Naprawdę chciałabym zrzucić te 4 kg i mieć spokój, po prostu normalnie jeść.

dziękuję nie no, ten jogurt to był tak jednorazowo jak skończę dietę, to już nigdy nie zjem wieśniaka !:P

jeśli jakiekolwiek będą, to dam znać na pewno

przepraszam, że się tak rozpisałam, ale siedziało to we mnie od rana i musiałam się wygadać.

zrób koniecznie-redukcja nie powinna być katorga a przyjemnością, bo w końcu dzięki niej możemy uzyskać to na czym nam zależy- czyli smukłe jędrne seksi ciałko

zapomnij o redukcji na te dwa dni i ciesz się życiem- od poniedziałku znów zacznij dbac o to co jesz a jestem pewna, że mając taki luz na te dwa dni w głowie wcale nei rzucisz się na jedzenie- zdrowe nawyki zostają-zniknie tylko całe to parcie i jestem pewna, że będzie spadek

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Dekas

jabłko jabłku nie równe- w zależności od gatunku tj jego słodyczy może być większy, mniejszy ig

ogólnie rzecz biorąc owoce są to cukry proste (fruktoza) a więc siłą rzeczy skacze po ich zjedzeniu cukier nam skacze.. nie pamiętam dokładnie ig jabłka, ale plasuje się gdzieś na średnim poziomie czyli 60 i wzwyż

[ifellinlovewithadeadboy]

Utrzymanie & Odzyskanie.. :

1śniadanie: owsianka z 4 łyżek, na kawie, z pomarańczą, garścią rodzynek, garścią orzechów laskowych, miodem i serkiem wiejskim
2śniadanie: grahamka z masłem orzechowym
przekąska: jabłko
obiad: zupa szpinakowa z jajkiem, grahamka z plastrem wędliny z indyka
kolacja: omlet owsiany z 3 jaj z dżemem wiśniowym i polewą kakaową

[Tynusia]

Napisane przez ifellinlovewithadeadboy

Utrzymanie & Odzyskanie.. :

1śniadanie: owsianka z 4 łyżek, na kawie, z pomarańczą, garścią rodzynek, garścią orzechów laskowych, miodem i serkiem wiejskim
2śniadanie: grahamka z masłem orzechowym
przekąska: jabłko
obiad: zupa szpinakowa z jajkiem, grahamka z plastrem wędliny z indyka
kolacja: omlet owsiany z 3 jaj z dżemem wiśniowym i polewą kakaową

Jak na odzyskanie @ to mało tłuszczy.