Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona II ;)

[zip sklad]

anka_res dziex, tzn. nisza sama znalazla mnie, bo ja sie nigdzie nie oglaszalam, wiec z polecenia, rodzice sami dzwonili, mialam referencje. jedni od 2gich mieli numer. tylko, ze jest to ,,praca'' dobra dla pan na emeryturze lub mam na macierzynskim, bo nie ma co pozniej w cv wpisac, jedynie kasa jest. tez tak kiedys myslalam, ze sie srednio powiedzmy nadaje, ale daje rade nawet i z 3ka. jak to mowia szewc bez butow chodzi, bo swoich dzieci nie mam. tez uwazam, ze skoro rodzice oszczedzaja na zusie itd., to powinni dawac do reki za to wiecej. naprawde dziwie sie niania, ktore pilnuja za 5 zl/godz. chyba, ze sa bez wyksztalcenia i doswiadczenia, bardzo mlode lub ew.dorabiaja do emerytury lub sa z malego miasta gdzie sa niskie zarobki, bezrobocie i nikt im wiecej nie da.

[anka_res]

Wiadomix, że z polecenia się takie rzeczy rozchodzą. Wiadomix też, że lepsza byłaby dla Ciebie praca na etapie w zawodzie (wolałabym taką nawet za mniejszą kasę), ale jeśli już masz coś robić co się do zawodu nijak ma, to lepiej za większe pieniądze. A o niszy napisałam bo przeciętnie nianie zarabiają mniej.

[beatiska]

Napisane przez tajkuna

Jak dostałaś się do pierwszej pracy w banku? Z ostatniej pracy mnie zwolnili, bo ponoć dziewczyna z wychowawczego wróciła. Przypuszczam,że osoba, za którą tam poszłam robić, wiedziała, że ktoś wraca z wychowawczego i że zostanie zwolniona, więc poszukała szybko sobie pracy gdzie indziej i sama się zwolniła. Od jej zwolnienia do powrotu osoby z wychowawczego minął miesiąc , więc musieli kogoś przyjąć, na ten miesiąc i byłam to ja. Oni na okrągło przyjmują i zwalniają. Już dali nowe oferty na neta, gdzie dokładnie miesiąc temu i wcześniej, na te same stanowiska już szukali ludzi. Nie wiem czy w CV w takim wypadku, wpisywać tą pracę. Mam dwa CV jedno, gdzie mam wpisaną ta pracę , drugie gdzie nie ma tej pracy wpisanej.

Napisze Ci na PW jak sie dostałam do banku, tzn nicspecjalnego, ale może akurat moja rada (który bank na poczatku) w czyms Ci pomoże
Co do CV to bym wpisła, gdybys własnie nie miała nic innego konkretnego, yak jak mówi anka_res

Napisane przez pumas

Beatiska, tak myslalam, ze chodzi o rozmowę Nie nastawiaj sie tak negatywnie, a nuż czeka na Ciebie miłe zaskoczenie
Nie martw sie, że nie bedziesz miała czasu na podjęcie decyzji, przeciez kazdy daje czasu troche na odpowiedz, a nie tak od buta decydujesz sie albo nie, bo jak nie to na twoje miejsce jest 10 innych.
Ja bym mimo wszystko brała cały etat.

Napisane przez anka_res

Beatiska, ja też się domyślałam ;-) powodzenia!
.

mimo wsyztsko wolałam nie mówić o co chodzi . Nie wiem jaką podejmą decyzję, ale chyba jednak mimo wszytsko zrezygnuję. Jak mam dobry miesiąc w obecnym banku to dostanę wiecej z premią za te pół etatu niż tam za cały etat za podstawe. Szkoda, ze nie zapytałam kogo dokładnie i za co dotyczy premia oraz jakiej jest wysokosci. No, nie przygotowałam sie pod tym względem

Napisane przez zip sklad

beatiska mysl pozytywnie. bedzie dobrze. nie mozna sie poddawac. kiedys chcialam pracowac w banku, teraz nie, nie lubie ludziom kit wciskac. wole pomagac. no i nie rozumiem tych wysrubowanych pensji w bankach.

ja nigdy nie chcialam pracować na obsłudze, zawsz to wszytskim powtarzałam, no ale nie zawsze mamy wybór Wyśrubowane pensje, co dokładnie masz na myśli?

[anka_res]

Wiesz co, tak naprawdę chodzi o to, czy się dobrze czujesz w takiej pracy. Ja bym nie była dobra w sprzedaży produktów bankowych, nie widzę się w tym i nie zarobiłabym na tym ale ludzie, którzy są w tym dobrzy, zarabiają niezłe pieniądze i mogą się w tym kierunku rozwijać. Nie każdy ma do tego zdolności - jak ze wszystkim.

[beatiska]

ja sie własnie nie czuje jakoś swietnei jako doradca w banku, no ale póki co musze sie na to decydować. Poza tym coraz poważniej myślę o wyjeździe za granice, tylko problem w tym, ze na razie nie mam do kogo tam ejchać, a w ciemno nie chce ryzykowac.

[zip sklad]

anka_res ja wlasnie w przedszkolu z 30tka lub 15tka dzieci bym nie chciala pracowac, dodam, ze u nas w tych mini-zlobkach, klubach malucha czy prywatnych przedszkolach zarboki sa zenujace i siegaja nawet...500 zl za m-c, bo i taka oferte widzialam, a przecietnie 700-800 zl pelen etat.
beatiska juz o tym nie raz pisalam, ale nie chce robic szumu i zamieszania, tak samo nie rozumiem czemu pielegniary w moim miescie tyle na start dostaja, jakie jest ryzyko zawodowe w banku? chyba zadne? moze finansowe, ale to i tak malo, bo zycia nie naraza sie, napady na bak sa jednak duzo rzadsze niz na pracownikow socjal., a np. pracownik socjal. MOPSu ma na reke na start 1200 zl i w leb moze dostac u klienta na wywiadzie na kazdym kroku i tez ma mgr i do tego czesto podyplomowki albo przedszkolanki, tez maja malo, a ile sie z dziecmi nauzeraja. do tego w halasie pracuja. i czemu maja miec mniej od bankowca? milego dnia, pozdrawiam.

[anka_res]

Napisane przez zip sklad

jakie jest ryzyko zawodowe w banku? chyba zadne? moze finansowe, ale to i tak malo, bo zycia nie naraza sie,

Ale na wejściowych stanowiskach w banku zarobki są bardzo niskie. Chyba, że ktoś pracuje wysoko lub dobrze sprzedaje, ale taka osoba wszędzie dużo zarobi.

Napisane przez zip sklad

i czemu maja miec mniej od bankowca?

W zasadzie reguluje to rynek więc jakaś przyczyna być musi. Zapewne ich praca nie generuje przychodów w takim stopniu, jak praca os. zatrudnionej w banku.

[beatiska]

Doradca nie zarabia nie wiadomo jakiej kasy Nie jest to najnizsza krajowa, ale przy takiej stawce o ja na razie i tak nie mam co myśleć o kredycie na miezkanie/dom itp... A dlaczego wiecej? to proste. Po prostu banki u nas w Polsce maja się bardzo dobrze, wiec dlaczego nie mieliby płacić swoim pracownikom dosyć dobrze. To takie chytre instytucje, więc przynajmniej niech płacą swoim pracownikom. Nie rozumiem tez dlaczego ma tutaj panowac jakas równość za wykonywana prcę. Zupełnie inne dziedziny, zupełnie inny rodzaj zarzadzania, tutaj państwówka, tutaj nie... W ogóle gdyby tak wynagradzać za odpowiedzialnośc wykonywana prace, to osoby siedzące na najwyższych stołkach powinni dostawać najmniej, a wiadomo, ze tak nie ma. Doradca, to najniższy szczebel w banku - zwykły robol, a stanowisko jest dosyć odpowiedzialne, bo tym u góry bardzo łatwo machnąć ręka by kogos zwolnić za byle jakie błedy. U nas juz też taka paranoja jest, że teraz każdy dokument sprawdzamy po kilka razy, bo takie zaostrzenia wprowadzili. Dopóki ludzie się będą tak zadłużać jak teraz, dopóty banki beda zarabiac duzo i płacić wiecej swoim pracownikom niż opiekunom społecznym. Takie moje zdanie, z rana

[ViLLeMkA]

zip, z zasady im więcej się generuje dla firmy przychodów, tym większą dostaje się pensję. Oczywiście to nie zawsze tak działa, bo np. niania to bardziej koszt uzyskania przychodu niż przychód. Do tego trzeba też wynagrodzić umiejętności, które dana osoba posiada.
Fakt, że w bankach pensje są wywindowane, ale to raczej nie w Polsce. Nie słyszałam o wielu bankierach w PL, których pensje roczne są w milionach Zdarza się to w USA, UK

[tajkuna]

A czy liceum wpisujecie do CV jak np było profilowane. Ja miałam liceum techniczne profil ekonomiczno administracyjny a potem jeszcze studium rachunkowości dwuletnie i potem te studia . Więc i liceum i studium mam wpisane. Do sklepu chyba wolą jak jest liceum wpisane a czasami i tam wysyłam ale na inne stanowiska może to liceum nie potrzebne.

[zip sklad]

Napisane przez anka_res

Ale na wejściowych stanowiskach w banku zarobki są bardzo niskie. Chyba, że ktoś pracuje wysoko lub dobrze sprzedaje, ale taka osoba wszędzie dużo zarobi. W zasadzie reguluje to rynek więc jakaś przyczyna być musi. Zapewne ich praca nie generuje przychodów w takim stopniu, jak praca os. zatrudnionej w banku.

takie argumenty do mnie nie docieraja, takie myslenie powoduje, ze w Polsce dalej jedni z mgr beda zapierdzielac za 1200 zl, a reszta po pseudo ekonomii itp. po 3 tys wzwyż mowiac, ze ,,tylko w banku mozna zarobic''. praca pracownika socjal. , wychowawcy z domu dziecka czy np. przedszkolanki jest bardziej wartosciowa od siedzenia w banku-no sorry, bez urazy. i nie chodzi mi tu o roznice w milionach tylko w tys zl, jest roznica jak zarobisz 1200 zl, a 3 razy tyle no nie? poza tym skoro maja w banku takie samo wyksztalcenia jak ja-tylko mgr, ew. podyplomowka, to czemu zarabiaja 3 razy tyle? niech budzetowce wyrownaja pensje i bedzie ok.

[anka_res]

Ale technicznie jak bys to zrobiła - jesteś za tym żeby np. rząd odgórnie regulował pensje? Bo nie widzę innej możliwości zrównania poborów w różnych zawodach.

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

Napisane przez tajkuna

A czy liceum wpisujecie do CV jak np było profilowane. Ja miałam liceum techniczne profil ekonomiczno administracyjny a potem jeszcze studium rachunkowości dwuletnie i potem te studia . Więc i liceum i studium mam wpisane. Do sklepu chyba wolą jak jest liceum wpisane a czasami i tam wysyłam ale na inne stanowiska może to liceum nie potrzebne.

Jakby było profilowane to na pewno bym wpisała niestety chodziłam do ogólniaka i do głupich kursów w stowarzyszeniu muszę pisać testy wstępne. Po techniku rachunkowości bym nie musiała.

[zip sklad]

anka_res i w tym jest wlasnie problem, bo nie wiem, nie znam sie na tym, ale ktos madry i kompetentny powinien to rozwiazac i wyrownac, nie moze byc tak, ze ktos, kto ma takie same wyksztalcenie-mgr, zarabia kilka razy wiee od 2giego, bo praca w banku nic dla spoleczenstwa nie wnosi, a nasza tak, wiec spolecznie pozyteczna nasza jest lepsza, bo pomagamy ludziom, a wiadomo,ze to dochodzu nie przynosi, bo na to idzie z podatkow. poza tym my narazamy zycie i zdrowie, a bankowiec nic, siedzi i pierdzi w stolek-bez urazy jak urzedas zreszta. zreszta niewzne.
tak a propo oszczedzania, to na razie jedyne na co wiecej wydaje, to na jedzenie przez ten czas gdyz wracam po 16, a to dla mnie za pozno na obiad, gdyz najczesciej jadlam go o 13 jak w domu bylam czy jakos podobnie, a musze zjesc cos na cieplo w ciagu dni i dlatego po drodze gdzies lapie cos do jedzenia na wynos.

[tajkuna]

Jeśli chodzi o sprzedawców w bankach, to może nie mają odpowiedzialnej pracy, ale już księgowa ma i jej należy się wysokie wynagrodzenie. Przedszkolanka z kolei nie zawsze robi po 8h, nie które tak jak u nas w przedszkolu zmieniąją się w ciągu dnia, nie zostaje po godz, za które nie zawsze płacą, więc też wygórowanych wymagań nie może mieć. Przykład Panie, które na świetlicy pracowały, tam gdzie ja, to z nudów np czasami gazety czytały, więc za co im wysokie wynagrodzenie i nie pracowały po 8h dziennie tylko krócej.

[zip sklad]

polecam Wam z Biedrony krokiety ze szpinakiem, wiem, ze smak specyficzny i nie kazdy lubi, ale dobre sa, tylko ostatnio jakos w swojej B nie moge ich znalescwrr. nowa gazetka:
http://gazetka.biedronka.pl/g10,dom_pelen_pomyslow.html
,,Dom pelen pomyslow'', dla Pan lubiacych dekorowac wnetrza.
ja czekam na gazetke o zwierzakach, pewnie beda karmy w promocji od 14.09.

[anka_res]

Zip za bardzo nie widzę innej możliwości jak regulacje państwowe. Ale tego już próbowano i wyszło jak wyszło ;-)

Spróbuję z drugiej strony. Może po prostu wyżej płatne są umiejętności. Ile trzeba trenować do zawodu niani a ile do zawodu analityka czy architekta? Mówiąc to, abstrahuję od faktu że niektórzy w zawodzie niani mogą być jak Ty świetni - ale generalnie rzecz ujmując, dzieciaka każdy jakoś tam przypilnuje żeby się nie pokaleczyło. A nie każdy zaprojektuje chałupę, by się nie zawaliła

Ewenementy jak ludzie siedzący po znajomości za grubą kasę i nie umiejący niczego należy traktować jako ingerencję i zaburzenie w wolny rynku.

[beatiska]

I zadzwonili, z decyzja pozytywna, chca mnie przyjąć
ale teraz siedze jak ten młot i sie zastanawiam . Bede chyba musiała sie wyprowadzic do Katowic, bo dojazdy 1,5-2 godzinne mnie już dobijają, a tak przynajmniej bede mieć 4-5 godzin wolnego dla siebie, każdego dnia. Czujecie? Dojazd samochodem (bez korków) max 30 min, a autobusami 1,5-2 godz. Na auto nie nazbieram, a mieszkając na stancji wyjdzie mnie tyle samo za paliwo co za pokój, a może znajde jeszcze taniej. Chyba przyjme tę pracę. dzisiaj przychodzac do pracy i sluchajac mojej menadzerki, modliłam sie by ten makler do mnie zadzwonił. Mniejsza kasa więcej poswięcen, ale może spokój psychiczny

Napisane przez zip sklad

(...) ale ktos madry i kompetentny powinien to rozwiazac i wyrownac, nie moze byc tak, ze ktos, kto ma takie same wyksztalcenie-mgr, zarabia kilka razy wiee od 2giego (...)

Hmm... to ja pomine fakt ile ludzi prowadzi dzialalnośc gospodarcza (i nie tylko), mając ukonczona tylko zawodówkę, a zarabia wiecej niz niejeden bankowiec siedzący i pierdzący w stołek. Im tez obniżmy pensje (dodatkowo opodatkujmy), aby było sprawiedliwie, bo jak ktoś z wykształceniem srednim./zawodowym może tyle zarabiać...
--------------
dzisiaj własnie wziełam sbie tę gazetkę z Biedronki, no ale nic mnie nie zachwyciło. jedynie podobają mi się osłonki na doniczki

[anka_res]

Gratulacje! Jak widać, można dostać pracę i to niejedną bez "znajomości" - piszę z bo ja to akurat wiedziałam.

Ponieważ te oferty nie różnią się drastycznie, to wzięłabym chyba tę która mi się bardziej podoba - tzn. jeśli czułabyś się świetnie w obecnej, to niekoniecznie - ale chyba tak nie jest?

Obyśmy tylko takie dylematy zawsze miały

[beatiska]

dzieki No można, jestem tego żywym przkładem, miałam prawce keidys po znajomosci, ale teraz t już moja druga bez znajomości
W obecnej świetnie sie nie czuję, są osoby, z którymi pracuje mi sie bardzo ciężko oraz jest kilka czynników, które wpływają na moj brak satysfakcji. No jednak nie wiadomo jak będzie teraz w tej nowej pracy Jedyna moja obawa, ze wpadne z deszczu pod rynnę.
Ja może jeszcze jakiś drastycznych problemów życiowych nie mam, ale wiem, ajkie problemy ludzie mają. I marze by własnie nie mieć tylko takie dylematy

[pumas]

Beatiska, cóż za dobre wieści !!!! Gratulacje!!!!!!!

[anka_res]

Oglądałam mecz......Aaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaa...... .....Żesz ku..chwa...!

[zip sklad]

anka_res, ale mi nie chodzilo o kase za opieke, chociaz i tu coraz wiecej nian ma mgr i jest po pedagogice, tylko o place w opiecie spol., dpsach itp. tam kazdy ma wyzsze-przynajmniej 90% i jest to ciezka, czasami fizyczna praca, meczaca.
beatiska gratulacje ale tzw. budowlaniec pracuje ciezko fiz., wiec i tak uwazam, ze powinien zarabiac wiecej nikt ktos w banku-sorry, milego dnia, pozdrawiam.

[anka_res]

Napisane przez zip sklad

anka_res, ale mi nie chodzilo o kase za opieke, chociaz i tu coraz wiecej nian ma mgr i jest po pedagogice, tylko o place w opiecie spol., dpsach itp. tam kazdy ma wyzsze-przynajmniej 90% i jest to ciezka, czasami fizyczna praca, meczaca.

Ale jakie umiejętności mają pracujący w opiece społecznej ludzie, że nie mógłby tego robić ktoś z ulicy? Zip, co do wykształcenia to ja naprawdę nie przywiązywałabym do mgr takiej wagi, imo studia to nic ciężkiego. W sumie takie przedłużone obijanie się (wiem, wiem, nie wszyscy, ale wiele osób).

Napisane przez zip sklad

budowlaniec pracuje ciezko fiz., wiec i tak uwazam, ze powinien zarabiac wiecej nikt ktos w banku-sorry,

No i chyba w większości wypadków zarabia

[beatiska]

Napisane przez pumas

Beatiska, cóż za dobre wieści !!!! Gratulacje!!!!!!!

Napisane przez zip sklad

beatiska gratulacje ale tzw. budowlaniec pracuje ciezko fiz., wiec i tak uwazam, ze powinien zarabiac wiecej nikt ktos w banku-sorry, milego dnia, pozdrawiam.

dzieki

zip, ale sa osoby z wykształceniem srednim na powaznych stanowiskach nie tam praca fizyczna. wiem, bo dużo ludzi do nas przychodzi z zaswiadczeniem o zarobkach i ładne stanowiska, a wykształcenie srednie. u nas tez pracuje dziewczyna, która ma wykształcenie srednie (zatrudniona byla jeszcze jak sie nie kładło tak nacisku na studia), a radzi sobie swietnie. Tak jak Anka powiedziała, mgr o niczym nie swiadczy

[neuilly.]

Beatiska - gratuluję !

Anka - mecz całkiem fajny, nareszcie nasi się ruszali
Ale nastroje po meczu mnie wkurzają - znowu jak to w Polsce wszyscy narzekają: remis, remis, to prawie jak przegrana zamiast się cieszyć, że strzeliliśmy dwa gole !


Co do odpowiedzialności w bankach - moim zdaniem najgorzej mają te dziewczyny obsługujące klientów i kasę łącznie. Moje koleżanki zarabiają psie pieniądze a odpowiadają za każde manko w kasie, oraz za przyjęcie fałszywych banknotów - wyobraźcie sobie teraz jak facet wpłaca do kasy kilkanaście, kilkadziesiąt tysięcy w gotówce, które trzeba przeliczyć i sprawdzić. Mnie nigdy do banków nie ciągnęło - teraz to dla mnie taki przedstawiciel handlowy tyle, że siedzący w oszklonej, klimatyzowanej klatce, pomijam pracę w centrali banku.

Z drugiej strony mam pecha i zawsze trafiałam w bankach (obsługa klienta) na dziumdzie, które nie potrafiąc rozwiązać problemu kierują klienta na infolinię. Ale potrafią się ładnie pomalować i dbać o tipsy.
Dlatego cieszę się, że nie muszę chodzić już do banków i załatwiam wszystko przez internet i infolinię

Miłego dnia,

[tajkuna]

Byłam dziś w UP na giełdzie pracy. Praca ta jest na stanowisku agenta ubezpieczeniowego w ramach własnej działalności gospodarczej i z wynagrodzeniem prowizyjnym. Praca w terenie. Pracodawca od roku szuka chętnych i nie może znaleśc. Kto dziś otworzy własną działalność po to, aby być agentem ubezpieczeniowym i mieć tylko prowizje z tego. Ryzyko jest ogromne, bo jak nie podpisze określonej ilości polis ubezpieczeniowych w miesiącu, to nawet na składki ZUS nie zarobie, tylko jeszcze do tego dołożę.Nie każdy umie wynajdywać klientów na ubezpieczenia łażąc gdzie tylko można, wyszukując ich z pod ziemi. Ja bym nawet nie wiedziała do jakiego domu zapukać, by znaleśc klienta.

[ViLLeMkA]

zip, jak chciałabyś zrównać pensje? To zresztą demotywujące, bo jak odbiera się pieniądze komuś, kto dostaje je za wysoką efektywność i daje komuś niskoefektywnemu, to w rezultacie wszyscy są mało wydajni
Nie można zabronić przedsiębiorstwom prywatnym, żeby dużo płacili swoim pracownikom, skoro chcą i uważają to za słuszne i płacą z własnej kieszeni. Pracownicy socjalni, nauczyciele itp. są wynagradzani z kieszeni wszystkich.

[pumas]

czesc dziewczyny. Witam się tylko. Aha, do 20stego nie kupuję żadnych zbędnych pierdół typu ciuchy, kosmetyki, bizuteria itp. Wytrzymam, promise

[neuilly.]

Napisane przez pumas

czesc dziewczyny. Witam się tylko. Aha, do 20stego nie kupuję żadnych zbędnych pierdół typu ciuchy, kosmetyki, bizuteria itp. Wytrzymam, promise

Jasne. A mi na dłoni urośnie kaktus

A) Wydałaś dzisiaj dużo kasiorki - przyznaj się co kupiłaś
B) Zrobiłaś rachunek sumienia (konta) i zaczynasz oszczędzać

Trzymam kciuki. Obiecaaałaaś Pamiętaj !

[pumas]

Haha, jak już wcześniej pisałam, lekko 1.września minął, a ja byłam lżejsza o 1 tys. Także rachunek sumienia jak najbardziej. Dziś nic nie wydałam prócz 10 zł na obiad i nie mam zamiaru przez 3 tygodnie - bo słuchajcie, doszłam do wniosku, że to są tylko rzeczy materialne, bez których da się żyć. Co innego jedzenie. Trza żreć coś. Tak więc jak obiecałam, tak dotrzymam. Tymczasem czekam na moje paczki z zagranicy :P