Wymagania mamy i byle komu się nie oddamy! - U.P.S cz. 4

[beautiful_lie]

Napisane przez Biedronkowa

Ale to za długo z nim się szwędałaś czy co?

nie no, zacznijmy od tego, że moja mama ma sceptyczne podejście do moich JAKICHKOLWIEK relacji z chłopakami, nieważne czy to mój chłopak, czy tylko kolega, czy przyjaciel - ona zawsze ma jakieś "ale" do tego. i jak wychodziłam, to powiedziałam jej, że "idę do kolegi" pod blok, a ona od razu wywiad kto to jest, jak ma na imię, ile ma lat i takie tam. a ja jej nie odpowiedziałam, tylko wyszłam i za to się najpierw obraziła, a potem trochę się wkurzyła, bo wróciłam po 24, a miałam wrócić po godzinie gdzieś czy coś. i potem tak mi dowaliła, że odechciało mi się wszystkiego i jak przez M. miałam łzy w oczach, tak przez matkę się popłakałam.. teraz jak chcę ją zagadać w sprawie sukienki czy butów, to milczy.

[Biedronkowa]

Napisane przez beautiful_lie

nie no, zacznijmy od tego, że moja mama ma sceptyczne podejście do moich JAKICHKOLWIEK relacji z chłopakami, nieważne czy to mój chłopak, czy tylko kolega, czy przyjaciel - ona zawsze ma jakieś "ale" do tego. i jak wychodziłam, to powiedziałam jej, że "idę do kolegi" pod blok, a ona od razu wywiad kto to jest, jak ma na imię, ile ma lat i takie tam. a ja jej nie odpowiedziałam, tylko wyszłam i za to się najpierw obraziła, a potem trochę się wkurzyła, bo wróciłam po 24, a miałam wrócić po godzinie gdzieś czy coś. i potem tak mi dowaliła, że odechciało mi się wszystkiego i jak przez M. miałam łzy w oczach, tak przez matkę się popłakałam.. teraz jak chcę ją zagadać w sprawie sukienki czy butów, to milczy.

Aha no to bosko Kurde to takie nie fajne... no bo chyba możesz spotykać się z kim chcesz nie? :P biorąc pod uwagę że chłopcy to normalna kolej rzeczy wśród znajomości z ludźmi to raczej nie powinna mieć takiego podejścia... ale może ja się nie znam Ej Renia przypomnij ile Ty masz lat?

[beautiful_lie]

Napisane przez Biedronkowa

Aha no to bosko Kurde to takie nie fajne... no bo chyba możesz spotykać się z kim chcesz nie? :P biorąc pod uwagę że chłopcy to normalna kolej rzeczy wśród znajomości z ludźmi to raczej nie powinna mieć takiego podejścia... ale może ja się nie znam Ej Renia przypomnij ile Ty masz lat?

w sumie ona wcześniej czepiała się o każdą znajomość z jakąś koleżanką, a teraz jej przeszło i czepia się o chłopaków. tsssa ja? 17

[Lenka_007]

Hej

[Agnieszka12o1]

siemka ;*

[ImmortalLover]

Napisane przez beautiful_lie

w sumie ona wcześniej czepiała się o każdą znajomość z jakąś koleżanką, a teraz jej przeszło i czepia się o chłopaków. tsssa ja? 17

Mam podobnie...

[katrin_love]

Napisane przez ImmortalLover

Mam podobnie...

a ja własnie co do randek i chłopaków to mam spokój
dzisiaj ide do kina z kolegą a moja mama chciała żebym go jej pokazała,ja mówie że to nie randka a ona : tylko ubierz się elegancko
wypytywać też się wypytuje ale nie aż tak

[beautiful_lie]

Napisane przez ImmortalLover

Mam podobnie...

to Ci współczuję, bo wiem jakie to jest uczucie i jak to może irytować po pewnym czasie..

ja do kina dzisiaj idę, ale z przyjaciółką. a jak mama wróci z pracy to postaram się ją ubłagać, żeby pojechała ze mną po tą sukienkę..



ale dziś cisza tutaj

[ImmortalLover]

Moja wypytuje kto z kim i dlaczego. Ale nie chodze na randki,więc o gości nie pyta kiedyś pytała,ale jedynie o to,czy się zabezpieczam(wtf?!)

[kropelkaa]

Napisane przez beautiful_lie

nie no, zacznijmy od tego, że moja mama ma sceptyczne podejście do moich JAKICHKOLWIEK relacji z chłopakami, nieważne czy to mój chłopak, czy tylko kolega, czy przyjaciel - ona zawsze ma jakieś "ale" do tego. i jak wychodziłam, to powiedziałam jej, że "idę do kolegi" pod blok, a ona od razu wywiad kto to jest, jak ma na imię, ile ma lat i takie tam.

skad ja to znam mam 21 lat a takie pytania sa caly czas i wiecznie sie obraza jak sie dowiaduje ile maja lat bo wie, ze ja z rowiesnikami sie nie umawiam

kurde jak mi sie nie chce zebrac do tej pracki

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Napisane przez ImmortalLover

Moja wypytuje kto z kim i dlaczego. Ale nie chodze na randki,więc o gości nie pyta kiedyś pytała,ale jedynie o to,czy się zabezpieczam(wtf?!)

haha moja na szczescie darowala sobie to pytanie

[infrequency]

Cześć, dziewczyny. Wróciłam. Zmęczona jakaś jestem.

[beautiful_lie]

Napisane przez ImmortalLover

Moja wypytuje kto z kim i dlaczego. Ale nie chodze na randki,więc o gości nie pyta kiedyś pytała,ale jedynie o to,czy się zabezpieczam(wtf?!)

to moja właśnie we wtorek wyskoczyła z pytaniem "jestem ciekawa co zrobisz, jak w ciążę zaszłaś" a ja się patrzę i wtf moja mama naprawdę czasem przesadza, ale dobra..

Napisane przez infrequency

Cześć, dziewczyny. Wróciłam. Zmęczona jakaś jestem.

dobrze, że już jesteś

[infrequency]

Reniu. Widzę, że jakieś problemy z mamą? Kurczę...

[beautiful_lie]

Napisane przez infrequency

Reniu. Widzę, że jakieś problemy z mamą? Kurczę...

no tak, ale to żadna nowość.. staram się nie brać do głowy tego co ona do mnie mówi i w ogóle, ale nie potrafię, bo to jednak moja matka. a co u Ciebie, poza tym, że wróciłaś do nas zmęczona?

[infrequency]

Generalnie nic. xD Miałam nadzieję, że u babci jakaś wena mnie złapie, popiszę trochę, a tu kicha.

[beautiful_lie]

widocznie źle żeś ją łapała a ja od rana mam humor jak od tyłka strony i jakoś się nie zapowiada, żeby był lepszy..

[me9so3horny]

cześć waaaam . nie wyspałam się jakoś..

[NieidealnaJa]

Napisane przez emocjonalna_maskochistka

Na razie jestem singielką ale M wywołuje u mnie większe uczucia

zdradzasz mnie. o nie <foch>

[infrequency]

Renia, jak spotkasz gdzieś moje Muzy, to kopnij je porządnie ode mnie, bo się obijają.

Cześć, Anetta.

[NieidealnaJa]

Napisane przez beautiful_lie

poza tym jadę dzisiaj CHYBA po sukienkę, którą wczoraj znalazłam.

jak kupisz to masz pokazać

[me9so3horny]

Napisane przez infrequency

Cześć, Anetta.

dziewczynyyyyyy, jakie te wakacje są nudne

[NieidealnaJa]

Napisane przez katrin_love

a ja własnie co do randek i chłopaków to mam spokój
dzisiaj ide do kina z kolegą a moja mama chciała żebym go jej pokazała,ja mówie że to nie randka a ona : tylko ubierz się elegancko
wypytywać też się wypytuje ale nie aż tak

Moja to zawsze mówi : zaprosiłabyś kolegę na obiad

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Napisane przez me9so3horny

dziewczynyyyyyy, jakie te wakacje są nudne

zgadzam się . ja już nie wiem co mam robić

[me9so3horny]

Napisane przez NieidealnaJa

Moja to zawsze mówi : zaprosiłabyś kolegę na obiad


zgadzam się . ja już nie wiem co mam robić

moi śmiechem żartem " co to za bolek " .

ani ja. a dzień za dniem leci...

[beautiful_lie]

Napisane przez infrequency

Renia, jak spotkasz gdzieś moje Muzy, to kopnij je porządnie ode mnie, bo się obijają.

okej, nie ma sprawy

Napisane przez NieidealnaJa

jak kupisz to masz pokazać

toż to jasne, że pokażę


nie idę do kina. przyjaciółka ma jakieś pretensje do mnie, że wyszłabym dopiero koło 16, bo najpierw chcę jechać po sukienkę. seans się zaczyna o 18.30 ale dobra. i ma wielkie pretensje, że się ze swoim (nie do końca jej, ale ok) K. nie spotka, ma pretensje o mojego M., o wszystko teraz. i pisze, że ją zdenerwowałam, ciekawe czym mhm i że jej mam zadzwoniła odwołała rezerwacje nie wytrzymam, no po prostu nie wytrzymam.. miejmy nadzieję, że mama już nie popsuje mi i tak kiepskiego humoru i zgodzi się pojechać po sukienkę, to choć jeden plus będzie tego dnia.

[NieidealnaJa]

Napisane przez me9so3horny

moi śmiechem żartem " co to za bolek " .

ani ja. a dzień za dniem leci...

dokładnie połowa lipca już ...

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez beautiful_lie

nie idę do kina. przyjaciółka ma jakieś pretensje do mnie, że wyszłabym dopiero koło 16, bo najpierw chcę jechać po sukienkę. seans się zaczyna o 18.30 ale dobra. i ma wielkie pretensje, że się ze swoim (nie do końca jej, ale ok) K. nie spotka, ma pretensje o mojego M., o wszystko teraz. i pisze, że ją zdenerwowałam, ciekawe czym mhm i że jej mam zadzwoniła odwołała rezerwacje nie wytrzymam, no po prostu nie wytrzymam.. miejmy nadzieję, że mama już nie popsuje mi i tak kiepskiego humoru i zgodzi się pojechać po sukienkę, to choć jeden plus będzie tego dnia.

Jedź do niej , spotkaj się z Nią i wszystko sobie wyjaśnijcie.

[me9so3horny]

Napisane przez beautiful_lie

nie idę do kina. przyjaciółka ma jakieś pretensje do mnie, że wyszłabym dopiero koło 16, bo najpierw chcę jechać po sukienkę. seans się zaczyna o 18.30 ale dobra. i ma wielkie pretensje, że się ze swoim (nie do końca jej, ale ok) K. nie spotka, ma pretensje o mojego M., o wszystko teraz. i pisze, że ją zdenerwowałam, ciekawe czym mhm i że jej mam zadzwoniła odwołała rezerwacje nie wytrzymam, no po prostu nie wytrzymam.. miejmy nadzieję, że mama już nie popsuje mi i tak kiepskiego humoru i zgodzi się pojechać po sukienkę, to choć jeden plus będzie tego dnia.

sama później będzie żałowała, że nie poszłyście jak jej ten humorek minie.

[beautiful_lie]

Napisane przez NieidealnaJa

Jedź do niej , spotkaj się z Nią i wszystko sobie wyjaśnijcie.

po co? skoro ona takie humorki robi i się na mnie wyżywa, nie liczy się nawet ze mną, tylko jej sprawy są najważniejsze, to po co mi to..

Napisane przez me9so3horny

sama później będzie żałowała, że nie poszłyście jak jej ten humorek minie.

pewnie tak, ale ja już mam dość. ten jej K. robi afery o byle co, a ona potem uczy się od niego i robi mi to samo i się na mnie wyżywa

[me9so3horny]

Napisane przez beautiful_lie

po co? skoro ona takie humorki robi i się na mnie wyżywa, nie liczy się nawet ze mną, tylko jej sprawy są najważniejsze, to po co mi to..

pewnie tak, ale ja już mam dość. ten jej K. robi afery o byle co, a ona potem uczy się od niego i robi mi to samo i się na mnie wyżywa

powiedz jej raz, a porządnie, że Ci się to nie podoba i jak ma zamiar ciągle tak robić to spasujesz, bo niby kim Ty jesteś? jakimś popychadłem? niech sobie kupi worek i na nim się wyładuje -.-

[beautiful_lie]

Napisane przez me9so3horny

powiedz jej raz, a porządnie, że Ci się to nie podoba i jak ma zamiar ciągle tak robić to spasujesz, bo niby kim Ty jesteś? jakimś popychadłem? niech sobie kupi worek i na nim się wyładuje -.-

i właśnie podobnie jej napisałam. tak samo wyraziłam swoje zdanie na temat jej sytuacji z chłopakami, to się obraziła. i twierdzi, że ma dość K. i przez niego ma dość swojego życia. irytuje mnie takie gadanie i ogólnie nie wie chyba czego chce + nie bardzo docenia to co ma, a niektórzy mogą tylko o tym marzyć.

[NieidealnaJa]

Napisane przez beautiful_lie

i właśnie podobnie jej napisałam. tak samo wyraziłam swoje zdanie na temat jej sytuacji z chłopakami, to się obraziła. i twierdzi, że ma dość K. i przez niego ma dość swojego życia. irytuje mnie takie gadanie i ogólnie nie wie chyba czego chce + nie bardzo docenia to co ma, a niektórzy mogą tylko o tym marzyć.

bardzo dobrze zrobiłaś .