Będę SEXY w Sylwestra!!! - chudniemy do Nowego Roku 2012!

[MaryAnne]

Napisane przez tanapewno

nie wiem czy schudłam, bo nie mam wiarygodnej wagi, więc się nie ważę,ale wątpię ćwiczyłam może z 5-6 razy a od samej diety napewno nie schudnę. co do ćwiczeń jestem zadowolona, już się tak nie mylę i tą godzinkę ćwiczeń mam zaliczoną, tylko dzisiaj nie ćwiczyłam bo późno wróciłam do domu. chociaż mam wrażenie, że moje ciało się trochę zmienia, ale nie wiem czy to fakt, czy moje pragnienie

można spokojnie schudnąć na samej diecie
ja ostatnio dietetycznie ciężko - wpadłam w jedzenie słodyczy zamiast posiłków i staram się właśnie to odkręcić. no ale do końca roku trzy tygodnie, jeszcze zobaczymy

[evvln]

dziewczyny u mnie jak stala tak stoi :/ dlatego tez postanawiam wrocic do gry znowu i zrzucic chociaz 2 kg do konca roku

[tanapewno]

niunia_ona, CoverMyEyes,kasiekros1 tak wogóle to gratulacje, bo chyba nikt wam nie pogratulował spadku wagi

a mi od kilku dni słabo idzie. wróciła choroba,leżałam w łóżku, więc ćwiczyć siłą rzeczy nie mogłam. jadłam może nie bardzo duzo, ale za to było sporo slodyczy jak na osobę, która chce schudnąć. ale dzisiaj czuję się lepiej, więc będę ćwiczyć. z jedzeniem też bd się pilnować,chociaż na śniadanie był duży kawałek drożdżówki, którą zrobiłam wczoraj wieczorem ale inne posiłki bedą już w porządku. ale jest rzecz z jakiej się bardzo cieszę,a mianowicie skurczył mi się żołądek. kiedys mogłam zjeść tonę naleśników,5-6 to nie byl problem, a teraz zjadam 3 i jestem najedzona,jak jem zupę to ciężko jest mi zjeść całą miskę,może jak jeszcze troche podietkuję to zmniejszy się jeszcze bardziej?

[tanapewno]

co tu tak cicho,dziewczyny co u was? u mnie nie za ciekawie, nie ćwiczyłam,jadłam słodycze,ale starałam się nie jeść za dużo. po powrocie do domu byłam jednak zbyt zmęczona i zajęta na ćwiczenia,poprostu mnie to przerosło, ale po świętach chociaż ten tydzień do sylwestra postaram się ćwiczyć i dietkować,dla mojego dobrego samopoczucia i pewności siebie No i wszystkiego co najlepsze życzę Wam kochane, mam nadzieję, że jednak któraś tu zajrzy

[MaryAnne]

u mnie ostatnio odchudzanie padło
no ale się nie poddaję

Wesołych Świąt!

[niunia_ona]

Wesolych kochane ;**

[uUuAsissuUu]

Wesołych!
Ja sobie diete odpuściłam. Cały czas stoje na poziomie 59,5 +/- więc źle nie jest. A i w sukience studniówkowej dobrze wyglądam:rolley es: Dietą boczków nie da się usunąć, nie?

[CoverMyEyes]

a Sylwester już jutro tak się odchudzałam, że teraz wszystko jest na mnie za duże i muszę jutro poszukać jeszcze jakieś kiecki, chociaż w razie czego też mam studniówkową :p to chyba czas na podsumowanie wątku? ja zamierzam kontynuować swoją dietę również w Nowym Roku, a w dziewczyny?

[TakaSzalona]

ile schudłaś?

[uUuAsissuUu]

Ja tez planuję. tylko jest problem. Ostatnio zrobiłam sobie badania TSH i wyszło, że mam niedoczynność tarczycy I tyle się naczytałam o tym, że się tyje i wcale tak łatwo nie chudnie się- załamka
I w dodatku wszystko to przed studniówką..

[MaryAnne]

Napisane przez uUuAsissuUu

Ja tez planuję. tylko jest problem. Ostatnio zrobiłam sobie badania TSH i wyszło, że mam niedoczynność tarczycy I tyle się naczytałam o tym, że się tyje i wcale tak łatwo nie chudnie się- załamka
I w dodatku wszystko to przed studniówką..

jak już odkryłaś, że masz niedoczynność (ja też mam), to teraz nagle nie przytyjesz raczej dostaniesz leki i powinno być łatwiej chudnąć nawet (teoretycznie, ale jak już schudłaś z niedoczynnością to bym się nie martwiła). głowa do góry

[uUuAsissuUu]

Za miesiąc mam studniówkę i wręcz pragnę by nie przytyć bardziej do tego czasu, więc nie chcę brać do tego czasu leków.
Musze znaleźć odpowiedniego specjaliste tarczycowego i coś z tym zrobić..

Dzięki za choć odrobinę nadziei.

[niunia_ona]

Napisane przez MaryAnne

jak już odkryłaś, że masz niedoczynność (ja też mam), to teraz nagle nie przytyjesz raczej dostaniesz leki i powinno być łatwiej chudnąć nawet (teoretycznie, ale jak już schudłaś z niedoczynnością to bym się nie martwiła). głowa do góry

no powinno byc latwiej w schudnieciu..

[psyhe666]

Hej, a co to? Wątek umarł?

[niunia_ona]

wszystkie schudly hehe

[evvln]

ja niestety nie dziewczyny podniesmy watek

[niunia_ona]

Napisane przez evvln

ja niestety nie dziewczyny podniesmy watek

no mi tez by sie przydalo niestety

[psyhe666]

Ja też jeszcze nie schudłam

[heroine86]

Napisane przez psyhe666

Ja też jeszcze nie schudłam

I ja też

[minimini333]

fajnie że ktoś odkopał wątek
ja też nie schudłam

[psyhe666]

To ja go odkopałam, to ja!

Ostatnie dwa dni sobie pofolgowałam i dzisiaj 47,6 ale nie zmaierzam zmieniać na suwaczku, bo już się ogarnęłam z żarciem!

[niunia_ona]

wiec dieta od nowa.?:P

[psyhe666]

Taaaaak!!!!

Boże jutro mam egzamin, a ja umiem może połowę

[niunia_ona]

Napisane przez psyhe666

Taaaaak!!!!

Boże jutro mam egzamin, a ja umiem może połowę

too do nauki

[heroine86]

Napisane przez psyhe666

Taaaaak!!!!

Boże jutro mam egzamin, a ja umiem może połowę

a z czego egzamin? będzie dobrze, tylko musisz jeszcze trochę przysiąść
będziemy trzymały

no i dieta od nowa u mnie kurde, czemu ja jestem taka niekonsekwentna?

[TakaSzalona]

I u mnie też od nowa..

[psyhe666]

Z logiki Zerówka... Ja już wiem, że go nie zdam
Nie przysiądę już dzisiaj, bo mi się myli jeszcze bardziej

[heroine86]

Napisane przez psyhe666

Z logiki Zerówka... Ja już wiem, że go nie zdam
Nie przysiądę już dzisiaj, bo mi się myli jeszcze bardziej

o kurde... logika trzymam daj znać jak poszło

[psyhe666]

Kiepsko
Chyba tylko 5 zadań mam dobrze, a 6 zalicza

[Eldo_rado]

Napisane przez niunia_ona

wiec dieta od nowa.?:P

do Sylwestra mamy mnóstwo czasu, tym razem się uda