Chociaż coraz mniej czasu mamy, ciągle w „kipie” się trzymamy! – UPS cz. 10

[me9so3horny]

Goś, ano. ale i tak muszę sobie to odbić jakąś dobrą imprezką

dobry .

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Kaś wszystkiego najlepszego. niech się spełnią wszystkie Twe marzenia .

[pannafu]

Dziewczyny, doradźcie Popsuł mi się zasuwak w torebce, którą kupiłam w H&M i chciałabym ją reklamować. Wiem, że reklamacja będzie pozytywna i będę miała wymianę na inny towar. Chciałabym na torebkę, ale nie mam za dużego wyboru. Jest jedna, która mi się podoba, o taka KLIK ale chciałabym czarną, bo jest bardziej praktyczna, tyle, że czarnej nie ma. I teraz nie wiem co robić. Zdaje mi się, że taki kolor będzie mi pasował do niewielu ubrań, mam rację?

[me9so3horny]

myślę, że do ciemnych rzeczy nawet będzie

[ImmortalLover]

Myśle,że dobierzesz jakieś ciuchy to tej torebki nawet do ciemnych.

Znowu nie zdałam chemii. Taki już los osób tępych

[me9so3horny]

e tam. następnym razem zdasz

[ImmortalLover]

W czerwcu

[emocjonalna_maskochistka]

Napisane przez ImmortalLover

Myśle,że dobierzesz jakieś ciuchy to tej torebki nawet do ciemnych.

Znowu nie zdałam chemii. Taki już los osób tępych

Przybij piątkę. Ja dziś oblałam egzamin na prawko

[Lenka_007]

Hej Miałam z wami posiedzieć na weekendzie , ale wyszedł spontaniczny wyjazd. I weekend zamiast w Lublinie spędziłam w Dęblinie
I wiecie co przeszło mi już całkowicie z panem Q, ale na horyzoncie pojawił się ktoś inny
Kasia wszystkiego co najlepsze, spełnienia marzeń i duuuuużo miłości

[misheall]

Hej

Napisane przez emocjonalna_maskochistka

Przybij piątkę. Ja dziś oblałam egzamin na prawko

O kurcze, a który to raz? Następnym razem zdasz na pewno!

Napisane przez Lenka_007

I wiecie co przeszło mi już całkowicie z panem Q, ale na horyzoncie pojawił się ktoś inny

Opowiadaj!

Napisane przez ImmortalLover

W czerwcu

Będziesz mieć więcej czasu na naukę ;D

Wszystkiego najlepszego Kasiu

[infrequency]

Kasiu, wszystkiego, co najlepsze!
Zdrówka, szczęścia i duuuużo MIŁOŚCI!

Cześć.
Ale jestem zła.
Bardzo dużo uczyłam się do koła z chemii leków, bardzo, bardzo dużo. Przyszłam naprawdę wykuta. Zrobiłam sobie malutką ściągę z takich głupot jak zakresy pH dla wskaźników, bo bez sensu było się tego uczyć. I przykleiłam ją na długopis. Dali pytania, nie było tych wskaźników, zaczęłam pisać, zadowolona, bo na wszystko wiedziałam jak odpowiedzieć. No i chodził sobie asystent. Ja sobie piszę spokojnie, a ten nagle bierze ten długopis i ogląda (nic nie było widoczne, bo to naprawdę była malutka karteczka i do tego położony był tak, żeby ściąga była zakryta). I zabrał mi pracę i wywalił z sali. Po pierwsze, nie ściągałam, pisałam sobie spokojnie, to się do mnie przywalił. Po drugie, na ściądze nie było niczego z pytań i nie było niczego ważnego. Po trzecie ludzie ostro zżynali całe kolokwium i to sprawy ważne takie jak zastosowanie leków itd. Nikogo innego nie wywalił. Po prostu wyszłam taka zła. Popłakałam się, bo powinnam to kolokwium zdać naprawdę dobrze. A teraz bujać się muszę z poprawą. Po prostu zostałam ukarana za nic. Inni sobie gadają- to zwracają im uwagę, inni się kręcą i ściągają- powiedzą, żeby przestali. Dla mnei to jest takie chore, że ja nie mogę.

[niewieszjaktesknie]

Hej.

Eh Marzena, współczuję Akurat Ciebie się przyczepił, głupi jakiś gość. Mógł przecież zobaczyć, że tego nie ma na teście...

Ja dalej leżę w łóżku z tą grypą, jeszcze ząb mi wychodzi i już wgl umieram

[aszin]

Marza, przykro mi. Ale na pewno poprawkę zaliczysz bez żadnych problemów, więc nie ma co się martwić.

Jak szłam dzisiaj na angielski, za mną szły dwie dziewczyny i jedna miała ton identyczny jak Ty MARZENA i nawet głos podobny. W pewnym momencie zastanawiałam się, czy to nie Ty.

Kasiu, wszystkiego dobrego, jakiegoś ładnego mięska do szarpania, dużo radości, szczęścia, zdrówka i miłości.

[infrequency]

Dzięki dziewczyny.

Wiola, kuruj się, kuruj.

Aszin, do mnie nikt nie jest podobny!

[aszin]

Ton głosu mi się skojarzył z Tobą. Jak mówiła "Taaakie wyysoookie? Nie pooołaaaamaaałaaaś sięęę?" Tutaj kogoś przedrzeźniała, nie wiem czemu, ale przypomniały mi się rozmowy na skajpaju.

[infrequency]

Oje, kiedy skajpaj? Dziś może ktoś ma ochotę?

[aszin]

Ja niestety uczę się biologii.

[infrequency]

A to się ucz, ucz.

Kupiłam sobie wielką pakę flipsów. Jest taka wielka, że sięga mi do kolan. Chyba tydzień ją będę jeść.

[pannafu]

Każdej z osobna, bardzo dziękuję, po stokroć wręcz za życzenia

Napisane przez me9so3horny

myślę, że do ciemnych rzeczy nawet będzie

Oglądałam ją dzisiaj i jakoś nie jestem przekonana

Napisane przez ImmortalLover

Znowu nie zdałam chemii. Taki już los osób tępych

Przestań! Zdać chemie graniczy z cudem. Następnym razem się uda!

Napisane przez emocjonalna_maskochistka

Przybij piątkę. Ja dziś oblałam egzamin na prawko

Wyjechałaś na miasto?

Napisane przez Lenka_007

I wiecie co przeszło mi już całkowicie z panem Q, ale na horyzoncie pojawił się ktoś inny

Brzmi tajemniczo

Napisane przez infrequency

Cześć.
Ale jestem zła.
Bardzo dużo uczyłam się do koła z chemii leków, bardzo, bardzo dużo. Przyszłam naprawdę wykuta. Zrobiłam sobie malutką ściągę z takich głupot jak zakresy pH dla wskaźników, bo bez sensu było się tego uczyć. I przykleiłam ją na długopis. Dali pytania, nie było tych wskaźników, zaczęłam pisać, zadowolona, bo na wszystko wiedziałam jak odpowiedzieć. No i chodził sobie asystent. Ja sobie piszę spokojnie, a ten nagle bierze ten długopis i ogląda (nic nie było widoczne, bo to naprawdę była malutka karteczka i do tego położony był tak, żeby ściąga była zakryta). I zabrał mi pracę i wywalił z sali. Po pierwsze, nie ściągałam, pisałam sobie spokojnie, to się do mnie przywalił. Po drugie, na ściądze nie było niczego z pytań i nie było niczego ważnego. Po trzecie ludzie ostro zżynali całe kolokwium i to sprawy ważne takie jak zastosowanie leków itd. Nikogo innego nie wywalił. Po prostu wyszłam taka zła. Popłakałam się, bo powinnam to kolokwium zdać naprawdę dobrze. A teraz bujać się muszę z poprawą. Po prostu zostałam ukarana za nic. Inni sobie gadają- to zwracają im uwagę, inni się kręcą i ściągają- powiedzą, żeby przestali. Dla mnei to jest takie chore, że ja nie mogę.

O masakra Że też się musiał do Ciebie "doczepić". Kurde, ale pech Współczuję Ja to mówię, że głupi to ma zawsze szczęście, a uczciwy człowiek to pod górkę.
Dasz radę na tej poprawce, tyle, że się musisz niepotrzebnie stresować.

[me9so3horny]

Marza
Ewka na czym Cię oblał?

[Biedronkowa]

Napisane przez infrequency

Kasiu, wszystkiego, co najlepsze!
Zdrówka, szczęścia i duuuużo MIŁOŚCI!

Cześć.
Ale jestem zła.
Bardzo dużo uczyłam się do koła z chemii leków, bardzo, bardzo dużo. Przyszłam naprawdę wykuta. Zrobiłam sobie malutką ściągę z takich głupot jak zakresy pH dla wskaźników, bo bez sensu było się tego uczyć. I przykleiłam ją na długopis. Dali pytania, nie było tych wskaźników, zaczęłam pisać, zadowolona, bo na wszystko wiedziałam jak odpowiedzieć. No i chodził sobie asystent. Ja sobie piszę spokojnie, a ten nagle bierze ten długopis i ogląda (nic nie było widoczne, bo to naprawdę była malutka karteczka i do tego położony był tak, żeby ściąga była zakryta). I zabrał mi pracę i wywalił z sali. Po pierwsze, nie ściągałam, pisałam sobie spokojnie, to się do mnie przywalił. Po drugie, na ściądze nie było niczego z pytań i nie było niczego ważnego. Po trzecie ludzie ostro zżynali całe kolokwium i to sprawy ważne takie jak zastosowanie leków itd. Nikogo innego nie wywalił. Po prostu wyszłam taka zła. Popłakałam się, bo powinnam to kolokwium zdać naprawdę dobrze. A teraz bujać się muszę z poprawą. Po prostu zostałam ukarana za nic. Inni sobie gadają- to zwracają im uwagę, inni się kręcą i ściągają- powiedzą, żeby przestali. Dla mnei to jest takie chore, że ja nie mogę.

jakiś głupi ten gościu... nie dało się nic wskurać?

Napisane przez infrequency

A to się ucz, ucz.

Kupiłam sobie wielką pakę flipsów. Jest taka wielka, że sięga mi do kolan. Chyba tydzień ją będę jeść.

haha e tam tydzień dasz radę szybciej

Ja miałam dzisiaj laborki z fizyki i kurde znowu jako jedna z ostatnich grup wyszłyśmy z dziewczynami :/ ten gościu jest jakiś powolny, i pewnie sprawko będzie źle

a i KASIU Sto lat i spełnienia wszystkich marzeń i w ogóle wszystkiego naj

[infrequency]

Dzięki Wam dziewczyny.
Biedronka, niestety nie było mowy, ten asystent u nas nie cieszy się dobrą sławą, także ten. A z ćwiczeniami dasz radę.

[me9so3horny]

jak chce kogoś uwalić to zawsze się czegoś czepi

[Lenka_007]

Napisane przez infrequency

Cześć.
Ale jestem zła.
Bardzo dużo uczyłam się do koła z chemii leków, bardzo, bardzo dużo. Przyszłam naprawdę wykuta. Zrobiłam sobie malutką ściągę z takich głupot jak zakresy pH dla wskaźników, bo bez sensu było się tego uczyć. I przykleiłam ją na długopis. Dali pytania, nie było tych wskaźników, zaczęłam pisać, zadowolona, bo na wszystko wiedziałam jak odpowiedzieć. No i chodził sobie asystent. Ja sobie piszę spokojnie, a ten nagle bierze ten długopis i ogląda (nic nie było widoczne, bo to naprawdę była malutka karteczka i do tego położony był tak, żeby ściąga była zakryta). I zabrał mi pracę i wywalił z sali. Po pierwsze, nie ściągałam, pisałam sobie spokojnie, to się do mnie przywalił. Po drugie, na ściądze nie było niczego z pytań i nie było niczego ważnego. Po trzecie ludzie ostro zżynali całe kolokwium i to sprawy ważne takie jak zastosowanie leków itd. Nikogo innego nie wywalił. Po prostu wyszłam taka zła. Popłakałam się, bo powinnam to kolokwium zdać naprawdę dobrze. A teraz bujać się muszę z poprawą. Po prostu zostałam ukarana za nic. Inni sobie gadają- to zwracają im uwagę, inni się kręcą i ściągają- powiedzą, żeby przestali. Dla mnei to jest takie chore, że ja nie mogę.

co za facet. :/ Ale ja też miałam taką sytuację, tylko mnie wywalili z egzaminu z 2 w indeksie. A nawet wtedy mi do głowy nie przyszło żeby ściągać.:/

Napisane przez misheall

Opowiadaj!

Napisane przez pannafu

Brzmi tajemniczo

Na razie nie chce zapeszać, ale jeśli coś z tego wyjdzie to na pewno powiem coś więcej

[Biedronkowa]

Napisane przez infrequency

Dzięki Wam dziewczyny.
Biedronka, niestety nie było mowy, ten asystent u nas nie cieszy się dobrą sławą, także ten. A z ćwiczeniami dasz radę.

aha no chyba że tak
głupie są te ćwiczenia ah te studia

Napisane przez me9so3horny

jak chce kogoś uwalić to zawsze się czegoś czepi

no dokładnie! z wykładowcami/nauczycielami się nie wygra

[alaruna]

Cześć. Od razu póki pamiętam, Wszystkiego Najlepszego Kasiu!! Wybacz że z opóźnieniem.
Ja wczoraj miałam taki zły dzień, że miałam ochotę siedzieć i płakać. Tyle we mnie siedziało negatywnych uczuć których nazbierałam z otoczenia że to po prostu masakra. Na szczęście TŻ uleczył całe zło i już mi lepiej Chociaż dalej mnie męczy jedna rzecz i nie mogę się przekonać do takiego obrotu sprawy jaka zaistniała.

Dzisiaj po szkole idę z dziewczynami na pogaduchy, potem kino także mam nadzieję, że nazbieram pozytywnych emocji.

Ewka nie przejmuj się, następnym razem będzie lepiej!
Immortal nie każdy musi umieć wszystko Dasz radę w czerwcu
Marza kurczę...pech Cię złapał i tyle U mnie też na spr czasami sobie dziewczyny zeszyty otwierają i spisują i nikt "nic nie widzi" Nie przejmuj się facetem!

OK, wycałowałam wszystkie co miałam wycałować, więc zbieram się do szkoły. Miłego dnia.

[niewieszjaktesknie]

Hej.

Kasiu przepraszam, że spóźnione, ale wszystkiego najlepszego! Spełnienia marzeń!

[beautiful_lie]

Cześć, dziewczyny. Wpadłam tylko złożyć spóźnione życzenia naszej Kasi - dużo miłości i zdrówka, no i spełnienia wszystkich marzeń A Was nadrobię wieczorem, o ile będę miała siły, bo dzisiaj umieram...

[kropelkaa]

Kasik co sie dzieje? mam nadzieje, ze już lepiej dobrze, że jest TŻ ktory zawsze jest przy Tobie

Kasiu też przepraszam spóźnione wszystkiego najlepszego spełnienia marzen

Marzena nie przejmuj się totalny kretyn zaliczysz nastepnym razem niestety taka jest sprawiedliwość

ja wczoraj tez wrocilam padnieta po pracy powiedziałam szefowej, że się zwalniam bo staz dostałam to mnie prosiła, żebym jeszcze chociaz w przyszlym tygodniu przyszla powiedzialam, że jesli się ktos znajdzie juz w tym tygodniu to chce odejsc teraz powiedziała, że zamieści ogłoszenie nigdzie nie wrzuciła jej problem ona później będzie szybko kogoś szukała

[infrequency]

Napisane przez Lenka_007

co za facet. :/ Ale ja też miałam taką sytuację, tylko mnie wywalili z egzaminu z 2 w indeksie. A nawet wtedy mi do głowy nie przyszło żeby ściągać.:/



Na razie nie chce zapeszać, ale jeśli coś z tego wyjdzie to na pewno powiem coś więcej

Właśnie... jak ktoś ściąga na bezczela, to nikt go się nie czepia. Wkurza mnie taka jedna laska z grupy. Taka kombinatorka, że o ja nie mogę. Ściąga ze ściąg, jeszcze spisuje od innych i pisze smsy z pytaniami do jakichś ludzi. I całe koło ściągnęła, a potem bez cienia wstydu, zaczęła się chwalić jak ona trafiła w pytania! Że wszystko wiedziała! Tjaa... chyba wiedziała, co na ściądze gdzie jest i na tym się wiedza kończyła.

Aaaaj! Ja nie mogę się już doczekać relacji!

Napisane przez alaruna

Cześć. Od razu póki pamiętam, Wszystkiego Najlepszego Kasiu!! Wybacz że z opóźnieniem.
Ja wczoraj miałam taki zły dzień, że miałam ochotę siedzieć i płakać. Tyle we mnie siedziało negatywnych uczuć których nazbierałam z otoczenia że to po prostu masakra. Na szczęście TŻ uleczył całe zło i już mi lepiej Chociaż dalej mnie męczy jedna rzecz i nie mogę się przekonać do takiego obrotu sprawy jaka zaistniała.

Dzisiaj po szkole idę z dziewczynami na pogaduchy, potem kino także mam nadzieję, że nazbieram pozytywnych emocji.

Ewka nie przejmuj się, następnym razem będzie lepiej!
Immortal nie każdy musi umieć wszystko Dasz radę w czerwcu
Marza kurczę...pech Cię złapał i tyle U mnie też na spr czasami sobie dziewczyny zeszyty otwierają i spisują i nikt "nic nie widzi" Nie przejmuj się facetem!

OK, wycałowałam wszystkie co miałam wycałować, więc zbieram się do szkoły. Miłego dnia.

Aaaj, coś poważnego się stało? Dobrze, że jest przy Tobie TŻ.

Już przestałam się przejmować. Jak sobie przypomnę, to trochę mną zatrzęsie, ale generalnei już okej. Dziękuję.

Napisane przez kropelkaa

Kasik co sie dzieje? mam nadzieje, ze już lepiej dobrze, że jest TŻ ktory zawsze jest przy Tobie

Kasiu też przepraszam spóźnione wszystkiego najlepszego spełnienia marzen

Marzena nie przejmuj się totalny kretyn zaliczysz nastepnym razem niestety taka jest sprawiedliwość

ja wczoraj tez wrocilam padnieta po pracy powiedziałam szefowej, że się zwalniam bo staz dostałam to mnie prosiła, żebym jeszcze chociaz w przyszlym tygodniu przyszla powiedzialam, że jesli się ktos znajdzie juz w tym tygodniu to chce odejsc teraz powiedziała, że zamieści ogłoszenie nigdzie nie wrzuciła jej problem ona później będzie szybko kogoś szukała

Dziękuję.

Yyyy.... niepoważna ta szefowa.

[ImmortalLover]

Dostałam dziś mandat a już się cieszyłam,że to będzie mój szcześliwy dzień...