Rozłąka z ukochanym - 2012 - Strona 32 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-11-05, 16:28   #931
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
czy mam czekać aż ochłonie...? Pogubiłam się...
Czekać. Ja np jestem bardzo emocjonalna i jak jestem zła to jeszcze bardziej się wkurzam, gdy chłop do mnie wydzwania, szuka kontaktu itd. Wolę ochłonąć, poukładać sobie w głowie i dopiero mogę z nim rozmawiać

A ja to się zastanawiam nad założeniem bloga
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-05, 16:30   #932
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Z tym, że On zawsze na drugi dzień się odzywał a tu już wieczór i cisza...Boję się, że On się do mnie więcej nie odezwie. Na odległość tak łatwo zerwać kontakt...
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-05, 16:44   #933
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Wyślij mu maila z przeprosinami, takimi od serca. I daj mu czas na ochłonięcie.
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-05, 17:54   #934
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Zadzwoniłam, ale On nie chce już związku ze mną.
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-05, 18:15   #935
lanavera
Zadomowienie
 
Avatar lanavera
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 696
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Z tym, że On zawsze na drugi dzień się odzywał a tu już wieczór i cisza...Boję się, że On się do mnie więcej nie odezwie. Na odległość tak łatwo zerwać kontakt...
Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Zadzwoniłam, ale On nie chce już związku ze mną.
Trochę mnie to dziwi, że on już tak szybko nie chce, skoro pisałaś o 'tylu latach razem'. Wiadomo, że on się do Ciebie nie odzywa bo ostatnio dałaś mu jasno do zrozumienia, że nie chcesz z nim kontaktu, nawrzeszczałaś na niego i kazałaś spadać, jak on do Ciebie z kwiatami i przeprosinami. Wiadomo, że nie będzie teraz chciał się do Ciebie odzywać, wylałaś mu na głowę kubeł zimnej wody. Więc moim zdaniem nie powinnaś na nic czekać, bo się nie doczekasz, teraz jest twój moment, na TWOJE postaranie się. Rozumiem, że nie odbiera telefonu (w końcu jest zły) ale jeśli ci zależy, to powinnaś próbować i próbować - np. napisać maila, jak to już zasugerowała Gizela. Takiego płomiennego i szczerego.
A pokłóciliście się tak o ten wyjazd?
Bo mam wrażenie, że niepotrzebnie robiłaś z tego wielką sprawę. 3 miechy to mało, zwłaszcza że wiadomo z góry że wróci i kiedy wróci. I mogłabyś go odwiedzać zapewne. Ja wyleciałam właśnie na 3 miesiące ale za ocean i nie było mowy, żeby tż mnie odwiedzał. Ale w ogóle nie robiliśmy z tego takiej afery, no trudno, nie będziemy się trochę widzieć, minęło i już, wróciłam przecież. What's the big deal? Źle mają dziewczyny, które są permanentnie w takiej sytuacji, a nie jakieś Erasmusy. Za bardzo się przejmujesz, ludzi nie można trzymać na smyczy.
lanavera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-05, 18:16   #936
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Pia Gizela Pokaż wiadomość
Dziewczyyyyyny! Nie ma marudzenia. Listopad najgorszy ale nie pozwalam Wam marudzić i się dołować

A powiedzcie mi moje kochane, na jak długo te rozłąki wasze? Nasza (przynajmniej póki co, bo wiadomo jak to jest - chcesz rozśmieszyć Boga, powiedz mu o swoich planach) będzie trwała jeszcze 2,5 roku.
Oj tak, listopad to ciężki miesiąc ale też trzeba żyć

Nasza rozłąka jeszcze na ok. 3 lata - ustaliłam sobie, że po licencjacie rzucam wszystko w cholerę i jadę

Cytat:
Napisane przez lanavera Pokaż wiadomość
Trochę mnie to dziwi, że on już tak szybko nie chce, skoro pisałaś o 'tylu latach razem'. Wiadomo, że on się do Ciebie nie odzywa bo ostatnio dałaś mu jasno do zrozumienia, że nie chcesz z nim kontaktu, nawrzeszczałaś na niego i kazałaś spadać, jak on do Ciebie z kwiatami i przeprosinami. Wiadomo, że nie będzie teraz chciał się do Ciebie odzywać, wylałaś mu na głowę kubeł zimnej wody. Więc moim zdaniem nie powinnaś na nic czekać, bo się nie doczekasz, teraz jest twój moment, na TWOJE postaranie się. Rozumiem, że nie odbiera telefonu (w końcu jest zły) ale jeśli ci zależy, to powinnaś próbować i próbować - np. napisać maila, jak to już zasugerowała Gizela. Takiego płomiennego i szczerego.
A pokłóciliście się tak o ten wyjazd?
Bo mam wrażenie, że niepotrzebnie robiłaś z tego wielką sprawę. 3 miechy to mało, zwłaszcza że wiadomo z góry że wróci i kiedy wróci. I mogłabyś go odwiedzać zapewne. Ja wyleciałam właśnie na 3 miesiące ale za ocean i nie było mowy, żeby tż mnie odwiedzał. Ale w ogóle nie robiliśmy z tego takiej afery, no trudno, nie będziemy się trochę widzieć, minęło i już, wróciłam przecież. What's the big deal? Źle mają dziewczyny, które są permanentnie w takiej sytuacji, a nie jakieś Erasmusy. Za bardzo się przejmujesz, ludzi nie można trzymać na smyczy.
Zgadzam się z każdym słowem Nie poddawaj się i próbuj! Zrobiłaś mu przykrość, ale nie nastawiaj się jeszcze na żadną decyzję z jego strony w momencie, gdy oboje jesteście wzburzeni i wszystko jest świeże.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.

Edytowane przez mary_poppins
Czas edycji: 2012-11-05 o 18:19
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-05, 18:37   #937
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Dzięki Dziewczyny za opinie. Pewnie macie trochę racji. Jestem egoistką, bo byłam przyzwyczajona do wiecznej walki TŻ. Wewnętrznie boli mnie to, że On odpuścił sobie, choć wiem, że to ja zawiniłam...Boże, zołza jestem... Jeszcze wymagam teraz by walczył o mnie...heh...
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-11-05, 19:12   #938
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

to Ty powalcz o Tżta skoro wiesz, że Ci na nim zależy i że to ty zawiniłaś. Daj mu trochę czasu, i walcz.

Powodzenia
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-05, 19:21   #939
mart989
Wtajemniczenie
 
Avatar mart989
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 680
GG do mart989
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez cantara_007 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, nie umiem znaleźć sobie miejsca. To były cztery najcudowniejsze dni od dwóch miesięcy. Jest mi trudniej niż za pierwszym razem, bo czuję, że w ciągu tej dwumiesięcznej rozłąki jeszcze bardziej go pokochałam. Powiedzcie, że to uczucie pustki minie za kilka dni i znowu przyzwyczaję się do tego, że go nie ma. Na razie mam łzy w oczach ilekroć myślę o tym, że już dzisiaj nie zaśniemy razem. Znowu chciałabym, żeby minął już tydzień, a najlepiej dwa. To co czuję jak o nim myślę jest nie do opisania. Tak mi z nim szczęśliwie.
Kochana tak niestety jest, że po drugim wyjeździe jest trudniej ale pare dni i się przyzywczaisz . Później bedzie już łatwiej
Cytat:
Napisane przez ToTyLkoJa2 Pokaż wiadomość
Kochana no pewnie, że minie Wiem doskonale co czujesz pamiętam swój pierwszy post tutaj jak pisałam, że kilka minut temu TŻ siedział u mnie w kuchni, a teraz jest w drodze... przeraża mnie perspektywa soboty.
Nie myśl podczas jego wizyt o powrocie! cieszcie się chwilą! Szkoda marnować tego czasu na smutki!!

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Zadzwoniłam, ale On nie chce już związku ze mną.
To są wszystko emocje na odległość.. ile razy my tak się pokłuciliśmy... Ale musisz walczyć. Zadzwoń, przeproś. Powiedz że kochasz.


Poza tym Grudzień zlec bardzo szybko, ale i listopad teraz sie rozkręci świątecznie to też zleci Głowy do góry!!!

Nie było mnie troche ale dziecko mi się pochorowało i padam ... Potrzebuje porządnego snu... Ale może już niedługo. Baaardzo prawdopodobne jest że za 3 tyg Tż wróci!!
mart989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-05, 20:22   #940
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

ojej, aż zazdroszczę że 3 tygodnie, u mnie to jeszcze 40-parę dni
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-05, 20:34   #941
mart989
Wtajemniczenie
 
Avatar mart989
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 680
GG do mart989
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
ojej, aż zazdroszczę że 3 tygodnie, u mnie to jeszcze 40-parę dni
Ale ostatni raz widzieliśmy się 31 sierpnia
mart989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-05, 20:38   #942
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez mart989 Pokaż wiadomość
Ale ostatni raz widzieliśmy się 31 sierpnia
kurcze to współczuję. Tak to jest niestety.. ale dacie radę na długo przyjedzie?
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-05, 20:41   #943
mart989
Wtajemniczenie
 
Avatar mart989
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 680
GG do mart989
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
kurcze to współczuję. Tak to jest niestety.. ale dacie radę na długo przyjedzie?
My jak my, najgorzej przeżywa to nasz synek. A nie wiadomo na ile, może ojedzie dopiero po nowym roku , zalezy kiedy go i gdzie wyślą. Tam gdzie kontrakt wolny będzie
mart989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-05, 20:51   #944
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez mart989 Pokaż wiadomość
My jak my, najgorzej przeżywa to nasz synek. A nie wiadomo na ile, może ojedzie dopiero po nowym roku , zalezy kiedy go i gdzie wyślą. Tam gdzie kontrakt wolny będzie
ojj wiem jak to jest, małe dzieci się przywiązują, tęsknią jeszcze bardziej niż dorośli. mam chrześniaka, który w trakcie wakacji strasznie się do mnie przywiązał i trudno mi było się z nim rozstać.. teraz byłam w Polsce, było to samo.. ehh..

i ja już sama nie wiem co mam zrobić z tym tż'tem.. Praktycznie zero kontaktu już od wczoraj, było kilka smsów, przed chwilą skype ale mi usypiał to wysłałam go spać. Boli mnie to cholernie, ale przecież nie mogę mieć pretensji bo jest zmęczony i chce odpocząć.
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-05, 21:01   #945
Rareza
Rozeznanie
 
Avatar Rareza
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

A ja tam mam do swojego pretensje. Niech w końcu zacznie za mną latać. Tracę cierpliwość i wychodzi na to, że nie wytrzymujemy tej superpróby.
Rareza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-05, 21:08   #946
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Rareza Pokaż wiadomość
A ja tam mam do swojego pretensje. Niech w końcu zacznie za mną latać. Tracę cierpliwość i wychodzi na to, że nie wytrzymujemy tej superpróby.
kurczę wiem o czym mówisz, ja też mam ochotę to czasami wszystko pierdzielnąć o ziemię i zostawić. Też często tracę cierpliwość jeśli chodzi o mojego tżta, ale wiem że jest z niego zapracowany chłop to mu w końcu wybaczam. Latać za mną lata, ale nie wiem jak długo jeszcze polata.

a Ty kochana musisz się uzbroić w cierpliwość, bo to chyba jedyne wyjście. Jeśli się kochacie to przetrzymacie to, wszystko przetrzymacie. Nie poddawajcie się.
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-05, 21:17   #947
Rareza
Rozeznanie
 
Avatar Rareza
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Powstrzymajcie mnie przec ciągłym ślęczeniem teraz nad komunikatorem,proszę . Nie mam już na to siły. Jednocześnie chcę żeby się pojawił, żeby mi wszystko wytłumaczył, żebym mogła mu wygarnąć, a z drugiej strony wiem, że nie mam ochoty na rozmowę z nim przez kilka dni. Już zauważyłam, że się zrobiłam taka chłodniejsza w naszych kontaktach,mam dosyć słodzenia mu, ale mimo to chcę nawet tej sztywnej rozmowy ;/. Palnijcie mnie w łeb,proszę...
Rareza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-05, 21:20   #948
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Rareza Pokaż wiadomość
Powstrzymajcie mnie przec ciągłym ślęczeniem teraz nad komunikatorem,proszę . Nie mam już na to siły. Jednocześnie chcę żeby się pojawił, żeby mi wszystko wytłumaczył, żebym mogła mu wygarnąć, a z drugiej strony wiem, że nie mam ochoty na rozmowę z nim przez kilka dni. Już zauważyłam, że się zrobiłam taka chłodniejsza w naszych kontaktach,mam dosyć słodzenia mu, ale mimo to chcę nawet tej sztywnej rozmowy ;/. Palnijcie mnie w łeb,proszę...
wiesz z drugiej strony może to i lepiej sobie to wytłumaczyć wszystko, nawet jeśli nie ma chęci niż nie odzywać się do niego w ogóle, bo to może pogorszyć sprawę. Lepiej skontaktuj się z nim, napisz smsa czy się pojawi czy nie, bo to że będziesz siedziała, aż się w końcu pojawi jest bez sensu.
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-06, 05:56   #949
mart989
Wtajemniczenie
 
Avatar mart989
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 680
GG do mart989
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
ojj wiem jak to jest, małe dzieci się przywiązują, tęsknią jeszcze bardziej niż dorośli. mam chrześniaka, który w trakcie wakacji strasznie się do mnie przywiązał i trudno mi było się z nim rozstać.. teraz byłam w Polsce, było to samo.. ehh..

i ja już sama nie wiem co mam zrobić z tym tż'tem.. Praktycznie zero kontaktu już od wczoraj, było kilka smsów, przed chwilą skype ale mi usypiał to wysłałam go spać. Boli mnie to cholernie, ale przecież nie mogę mieć pretensji bo jest zmęczony i chce odpocząć.
Nic kochana z nim nie zrobisz. Widzisz my w tygodniu wieczorem po jego pracy rozmawiamy 15 max 20 min. Ale wiecej to jest takie opowiadanie co zrobił synek. W weekendy to są po dwie max 3 rozmowy po 20 pare min. I tyle.. Na początku byłam max zła, a jak 3 dnia po jego wyjeździe awaria neta była i nie mogłam z nim pogadać to myślałam że pozabijam normalnie , ryczałam jak durna heh

Cytat:
Napisane przez Rareza Pokaż wiadomość
A ja tam mam do swojego pretensje. Niech w końcu zacznie za mną latać. Tracę cierpliwość i wychodzi na to, że nie wytrzymujemy tej superpróby.
Myślisz, że mój lata za mną? Ja tam jest 5 miesięcy to prosze go średnio co drugi dzień, żeby mi choć na dobranoc smsa napisał ... Ta..
I nie siedź przed kompem tylko weź coś w domu porób. Święta idą wyszoruj fugi i co tylko się da hehe A jak nie masz co to zapraszam do mnie - mam do wyszorowania kaloryfery bo stare , nigdy nie zadbane przez właścicielke

Edytowane przez mart989
Czas edycji: 2012-11-06 o 05:58
mart989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-06, 06:34   #950
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez mart989 Pokaż wiadomość
Nic kochana z nim nie zrobisz. Widzisz my w tygodniu wieczorem po jego pracy rozmawiamy 15 max 20 min. Ale wiecej to jest takie opowiadanie co zrobił synek. W weekendy to są po dwie max 3 rozmowy po 20 pare min. I tyle.. Na początku byłam max zła, a jak 3 dnia po jego wyjeździe awaria neta była i nie mogłam z nim pogadać to myślałam że pozabijam normalnie , ryczałam jak durna heh
jejku! współczuję strasznie. My to rozmawialiśmy codziennie ze sobą po kilka godzin i dlatego może mnie taki nerw łapie jak przez 2 dni praktycznie nic ja wczoraj też ryczałam, siedziałam sama w domu a on sobie poszedł a tak serio, to wiem już teraz, że będzie ciężko, i chyba dziś z nim o tym pogadam
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-06, 06:51   #951
mart989
Wtajemniczenie
 
Avatar mart989
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 680
GG do mart989
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
jejku! współczuję strasznie. My to rozmawialiśmy codziennie ze sobą po kilka godzin i dlatego może mnie taki nerw łapie jak przez 2 dni praktycznie nic ja wczoraj też ryczałam, siedziałam sama w domu a on sobie poszedł a tak serio, to wiem już teraz, że będzie ciężko, i chyba dziś z nim o tym pogadam
Mąż poprostu dużo pracuje I moze włąsnie to jest problem że tak dużo rozmawiacie? Może tznajdź sobie zajecie żeby nie spędzać tyle czasu na rozmowach? Na pewno nie bedzie łatwo, nie oszukujmy się . Ale kwestia zajęcia się, poukładania sobie Dasz rade!!
mart989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-06, 06:56   #952
biedronka91
Zakorzenienie
 
Avatar biedronka91
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Rareza Pokaż wiadomość
Powstrzymajcie mnie przec ciągłym ślęczeniem teraz nad komunikatorem,proszę . Nie mam już na to siły. Jednocześnie chcę żeby się pojawił, żeby mi wszystko wytłumaczył, żebym mogła mu wygarnąć, a z drugiej strony wiem, że nie mam ochoty na rozmowę z nim przez kilka dni. Już zauważyłam, że się zrobiłam taka chłodniejsza w naszych kontaktach,mam dosyć słodzenia mu, ale mimo to chcę nawet tej sztywnej rozmowy ;/. Palnijcie mnie w łeb,proszę...
Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
jejku! współczuję strasznie. My to rozmawialiśmy codziennie ze sobą po kilka godzin i dlatego może mnie taki nerw łapie jak przez 2 dni praktycznie nic ja wczoraj też ryczałam, siedziałam sama w domu a on sobie poszedł a tak serio, to wiem już teraz, że będzie ciężko, i chyba dziś z nim o tym pogadam
Też tak miałam. Rozmawialiśmy po kilka godzin dziennie, całe noce, później ciężko było wstać na zajęcia, przeklinałam to rankami. Kilka tygodni temu, kiedy pierwszy raz doszło do wymiany zdań, łagodnej ale jednak, TŻ stwierdził, że nie ma sensu rozmawiać tak często, bo wszystko, co chcieliśmy zostało już powiedziane i teraz narasta tylko napięcie spowodowane tym, że tak długo się nie widzieliśmy. Na początku strasznie to przeżywałam, dlaczego nie chce ze mną rozmawiać, nie kocha mnie it. Co za idiotyzm.. Teraz wiem, że miał rację, aktualnie wszystkie słowa które miały paść, już padły, wszystko jest takie puste, nawet kocham Cię, po takiej długiej rozłące przestajesz czuć co to znaczy. Wiem, że tylko spotkanie może coś zmienić, dlatego nareszcie widzimy się już niedługo, mam nadzieję, że będzie to następny weekend. Wczoraj, jak zobaczyłam jego smutne oczy, smutną twarz, to to prostu nie mogłam na to patrzeć, przestaliśmy rozmawiać po 20 minutach. To już nie wystarcza, kolejny etap to musi być spotkanie.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze!
biedronka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-06, 08:38   #953
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez biedronka91 Pokaż wiadomość
Też tak miałam. Rozmawialiśmy po kilka godzin dziennie, całe noce, później ciężko było wstać na zajęcia, przeklinałam to rankami. Kilka tygodni temu, kiedy pierwszy raz doszło do wymiany zdań, łagodnej ale jednak, TŻ stwierdził, że nie ma sensu rozmawiać tak często, bo wszystko, co chcieliśmy zostało już powiedziane i teraz narasta tylko napięcie spowodowane tym, że tak długo się nie widzieliśmy. Na początku strasznie to przeżywałam, dlaczego nie chce ze mną rozmawiać, nie kocha mnie it. Co za idiotyzm.. Teraz wiem, że miał rację, aktualnie wszystkie słowa które miały paść, już padły, wszystko jest takie puste, nawet kocham Cię, po takiej długiej rozłące przestajesz czuć co to znaczy. Wiem, że tylko spotkanie może coś zmienić, dlatego nareszcie widzimy się już niedługo, mam nadzieję, że będzie to następny weekend. Wczoraj, jak zobaczyłam jego smutne oczy, smutną twarz, to to prostu nie mogłam na to patrzeć, przestaliśmy rozmawiać po 20 minutach. To już nie wystarcza, kolejny etap to musi być spotkanie.
moze i cos w tym jest. My do tej pory rozmawialismy godzinami, tematy sie konczyly to nawet milczelismy razem, ale ja to lubie. Ba, nawet filmy razem ogladalismy przez skype, czy ja robilam to co mialam robic a on to co on mial robic. Kurcze lubie te rozmowy, sa oczywiscie takie dni kiedy nie mam na nie ochoty, powkurzamy sie na siebie o to. Sa takie dni kiedy po prostu wchodzimy na skype zeby sie zobaczyc ale pomilczec razem, wspolnie. Zajecia jakies tam swoje mam, ale do tej pory bylo u nas tak, ze rzucalismy wszystko i obowiazkowo byl skype. Moze i czas to zmienic.
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-06, 13:28   #954
biedronka91
Zakorzenienie
 
Avatar biedronka91
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
moze i cos w tym jest. My do tej pory rozmawialismy godzinami, tematy sie konczyly to nawet milczelismy razem, ale ja to lubie. Ba, nawet filmy razem ogladalismy przez skype, czy ja robilam to co mialam robic a on to co on mial robic. Kurcze lubie te rozmowy, sa oczywiscie takie dni kiedy nie mam na nie ochoty, powkurzamy sie na siebie o to. Sa takie dni kiedy po prostu wchodzimy na skype zeby sie zobaczyc ale pomilczec razem, wspolnie. Zajecia jakies tam swoje mam, ale do tej pory bylo u nas tak, ze rzucalismy wszystko i obowiazkowo byl skype. Moze i czas to zmienic.
Też tak miałam. Nie chodzi o to, że brak jest tematów do rozmów, one zawsze się znajdą. Po takim długim czasie jak pół roku słowa są zbędne, teraz człowiek marzy tylko o jakiejkolwiek bliskości..
Również uwielbiam sobie z nim pomilczeć, popatrzeć w oczy..
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze!

Edytowane przez biedronka91
Czas edycji: 2012-11-06 o 13:30
biedronka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-06, 13:37   #955
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez biedronka91 Pokaż wiadomość
Też tak miałam. Nie chodzi o to, że brak jest tematów do rozmów, one zawsze się znajdą. Po takim długim czasie jak pół roku słowa są zbędne, teraz człowiek marzy tylko o jakiejkolwiek bliskości..
Również uwielbiam sobie z nim pomilczeć, popatrzeć w oczy..
oj to najpiekniejsze co moze byc, milczec i dobrze sie z tym czuc
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-06, 19:15   #956
olap93
Zakorzenienie
 
Avatar olap93
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 625
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Niestety i mnie czeka rozłąka z tżem. Wyjezdza za 2tygodnie do Hiszpanii - wstepnie na pół roku, choc skrycie marze ze wroci razem z kolega po 2,3 miesiacach. Wasze wsparcie działa cuda, więc co jakiś czas bede tu pisała Na poczatku byłam bardzo zła, potem to zaakceptowalam, a i tak czasami mam napady złości z tego powodu. Ta wizja samotności i tęsknoty jest straszna boje się też że to nie przetrwa..
olap93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-06, 19:18   #957
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez olap93 Pokaż wiadomość
Niestety i mnie czeka rozłąka z tżem. Wyjezdza za 2tygodnie do Hiszpanii - wstepnie na pół roku, choc skrycie marze ze wroci razem z kolega po 2,3 miesiacach. Wasze wsparcie działa cuda, więc co jakiś czas bede tu pisała Na poczatku byłam bardzo zła, potem to zaakceptowalam, a i tak czasami mam napady złości z tego powodu. Ta wizja samotności i tęsknoty jest straszna boje się też że to nie przetrwa..
kochana! pewnie, że przetrwa! musicie tylko tego obydwoje chcieć! wpadaj tu, zawsze Cię wesprzemy! trzymaj się
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-06, 20:09   #958
mart989
Wtajemniczenie
 
Avatar mart989
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 680
GG do mart989
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez olap93 Pokaż wiadomość
Niestety i mnie czeka rozłąka z tżem. Wyjezdza za 2tygodnie do Hiszpanii - wstepnie na pół roku, choc skrycie marze ze wroci razem z kolega po 2,3 miesiacach. Wasze wsparcie działa cuda, więc co jakiś czas bede tu pisała Na poczatku byłam bardzo zła, potem to zaakceptowalam, a i tak czasami mam napady złości z tego powodu. Ta wizja samotności i tęsknoty jest straszna boje się też że to nie przetrwa..
Jeśli to prawdziwa miłość to na pewno przetrwa!!
mart989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-06, 21:08   #959
magdish
Raczkowanie
 
Avatar magdish
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 330
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Są takie momenty, kiedy myślę po co mi to... A czasami jak mi się przypomną jakieś takie małe chwile, jak np śpimy, coś złego mi się przyśni i on tak fajnie tula i uspokaja czizzzz. Serio nie ma chyba lepszej rzeczy na świecie;p

Ostatnio odwiedzała mnie kuzynka z pociechami, potem kuzyn ze swoja rodzinka i jeden z dzieciaczków chciał sobie przywłaszczyć jedna z moich przytulanek, które dostałam od TZ. Wygladało to mniej wiecej tak:
- 'Ciociu moge sobie zablac tego tyglysa?'
- NIE!!!! To... jest cioci.
A sa chwile kiedy rzucam tymi wszytkami misiami jak mam go dosyć albo sie kłócimy i pewnie wtedy bardzo chętnie bym je oddała.
Ehh, tesknie i nienawidzę siebie i jego za tą rozłąkę. Nie chce mi się tak już żyć, już 2 mechy się nie widzimy

Raraza jak u Ciebie? TZ troche bardziej za Tobą 'lata'?
Mój ostatnio potrafi zadzwonić 2 razy dziennie, nie wiem coś mu sie odmieniło... Co nie zmienia faktu że mu nie ufam ehss.
I jak Pia Gizela założyłaś tego bloga?
__________________
Zgubiłam się po drodze do miejsca, w którym teraz się znalazłam.

Too much of nothing so why don't we give it try
Too much of something we're gonna be living a lie...

Edytowane przez magdish
Czas edycji: 2012-11-06 o 21:10
magdish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-06, 22:28   #960
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Pia Gizela Pokaż wiadomość
Dziewczyyyyyny! Nie ma marudzenia. Listopad najgorszy ale nie pozwalam Wam marudzić i się dołować

A powiedzcie mi moje kochane, na jak długo te rozłąki wasze? Nasza (przynajmniej póki co, bo wiadomo jak to jest - chcesz rozśmieszyć Boga, powiedz mu o swoich planach) będzie trwała jeszcze 2,5 roku.
Nasza zaczęła się w październiku 2010 i będzie trwać do końca maja 2013. Jeszcze trochę Kurcze, jak tak patrze ile to lat, to aż w szoku jestem, że daliśmy radę itp. Jak widać- da się. Czego Wam wszystkim życzę Powiem tak- początki są najgorsze. Potem już jest spokojne czekanie.

Spędziłam 6 dni z TŻ, było super Widzimy się znowu za dwa tygodnie, nie mogę się doczekać. Oby szybko zleciało.

Edytowane przez agniesikk
Czas edycji: 2012-11-06 o 22:29
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.