![]() |
#931 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Ratujcie! Właśnie wpadłam na EXa w sklepie koło pracy (nasze biura są obok siebie), zwykłe "cześć" a ja dostałam palpitacji serca, do teraz trzęsą mi się ręce
![]() Tak strasznie mnie kusi żeby zagadać na luzie, kiedyś mówiliśmy że trzeba załozyc grupe na fejsie i robic grafiki wyjsc do sklepu. Jestem taaaak blisko napisania. Jak ja za nim strasznie tęsknie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#932 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]()
__________________
27.08.2016 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#933 | |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() Póki nie stanął w Twoich progach z bukietem kwiatów, nawet nie myśl o pisaniu do niego.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#934 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Dzięki wam dziewczyny. Ten wątek naprawdę pomaga w kryzysowych sytuacjach. Już miałam otwarte okienko z rozmową i myśli "oj, pokaże że jestem wyluzowana i zagadam koleżeńsko" i "a może zobaczy, że można ze mną swobodnie porozmawiać i odnowimy kontakt?", "co mi szkodzi?".
Ale powstrzymałam się. Walczyłam ze sobą 40 minut, dopiero teraz opanowałam drżenie rąk. Jeju, on mnie kiedyś wykończy. Nie wierzę, że tak na mnie działa. To nie jest pierwsze zerwanie w moim życiu a nigdy tak tego nie przechodziłam. |
![]() ![]() |
![]() |
#935 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: punkt w przestrzeni
Wiadomości: 930
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
A ja tak jeżdżę tymi autobusami, pociągami i tak patrze na te dziewczyny i na swoje odbicie w oknie i tak sobie myślę, że kto będzie chciał takiego kaszalota.
Wczoraj się spotkałam ze znajomą, winko, pogaduchy...niestety więcej było o jej związku z młodszym od niej kolesiem o 5 lat, niż o mnie. A tak, o mnie (zerwaniu) było 2 zdania. Pocieszenia zero. Obojętność.
__________________
"...bo ona ona różne ma imiona jedni wołają ją miłość inni zgaga pieprzona bo ona ona imiona różne ma jedni wołają ją szczęście niepojęte inni pani na K." Początki bloga http://okiembehemotkota.blogspot.com Moje amatorskie fotki: http://kasita.flog.pl/ |
![]() ![]() |
![]() |
#936 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 50
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() ![]() ![]() Pomyśl inaczej, teraz jest najgorszy okres. Więc zamiast wykorzystywać go na zamartwianie się, doszukiwanie cech kaszalota, samobiczowanie, zrób coś dla siebie- fryzjer, kosmetyczka, basen, kino, zapisanie na fitness. nawet kupno głupiego lakieru do paznokci w jakimś szalonym kolorze, rozpuszczenie włosów, spryskanie się ulubionymi perfumami (byle tylko nie były od exa!!!) sprawi, że na chociaż na chwilę odetchniesz! Wyjdziesz na spacer, z wysoko podniesioną głową i pomyślisz, że możesz zdobyć cały świat! I zamiast czekać na pocieszanie ze strony znajomych, zacznij zachowywać się tak, żeby każdy pomyślał "co za silna z niej kobieta, chciałabym być też taka!". Dasz radę! ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#937 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() ![]() ![]()
__________________
27.08.2016 |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#938 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 50
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() Nie pisz, nie dzwoń, nie kontaktuj się, nie odwracaj głowy gdy go spotykasz, a wręcz wyzywająco spójrz mu w oczy i z uśmiechem powiedz "cześć!". Taka reakcja na pewno go zaskoczy, zobaczy, że nie stracił słabej, wątłej, płaczliwej dziewczynki, a prawdziwą kobietę. Ja od niedzieli powstrzymuję się od wysłania mu czegokolwiek jako pierwsza, odezwania się. I daję radę! Za to on, przyzwyczajony do ciągłego kontaktu z mojej strony szaleje, świruje gdy choćby przez dwie godziny nie uzyska ode mnie odpowiedzi. A jaka jest z tego satysfakcja... ![]() ---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ---------- Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#939 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#940 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: punkt w przestrzeni
Wiadomości: 930
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Tak, tak ogarnij się...to samo sie tyczy mnie... Kurna, no własnie dlaczego oni zyskują na atrakcyjności...chyba kurna dlatego,ze nas zostawili ![]()
__________________
"...bo ona ona różne ma imiona jedni wołają ją miłość inni zgaga pieprzona bo ona ona imiona różne ma jedni wołają ją szczęście niepojęte inni pani na K." Początki bloga http://okiembehemotkota.blogspot.com Moje amatorskie fotki: http://kasita.flog.pl/ |
|
![]() ![]() |
![]() |
#941 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Taaa, odrzucenie powoduje że zyskują nad nami jakąś przewagę. To chore.
|
![]() ![]() |
![]() |
#942 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: punkt w przestrzeni
Wiadomości: 930
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Zastanawiałam się już nad zmianą. Tzn, obecnie zapuszczam włosy( najdłuższe w swoim życiu miałam do ramion), ale najczęściej nosiłam krótkie za ucho...muszę chyba zacząć ćwiczyć z Ewką, albo biegać, chociaż mój były-wytrawny biegacz, patrzy na mnie i mówi "ty i bieganie?"...więc może basen...albo inne...i chyba muszę styl ubierania zmienić, bo pracuje na uczelni, alę najczęściej nosze jeansy, swetry i buty trekkingowe, a na wierzch kurtka sportowa...chyba trzeba nad soba popracować...
__________________
"...bo ona ona różne ma imiona jedni wołają ją miłość inni zgaga pieprzona bo ona ona imiona różne ma jedni wołają ją szczęście niepojęte inni pani na K." Początki bloga http://okiembehemotkota.blogspot.com Moje amatorskie fotki: http://kasita.flog.pl/ |
|
![]() ![]() |
![]() |
#943 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 1 289
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#944 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: punkt w przestrzeni
Wiadomości: 930
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
To czysta wygoda. Nic więcej właściwie.
__________________
"...bo ona ona różne ma imiona jedni wołają ją miłość inni zgaga pieprzona bo ona ona imiona różne ma jedni wołają ją szczęście niepojęte inni pani na K." Początki bloga http://okiembehemotkota.blogspot.com Moje amatorskie fotki: http://kasita.flog.pl/ |
|
![]() ![]() |
![]() |
#945 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 60
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Ja mam z ubiorem tak, że w stroju muszę się dobrze czuć. Dlatego np. nie noszę szpilek, jeśli nie muszę
![]() I tu już nawet nie chodzi o to, co podoba się facetom. Zobaczysz- ile Tobie radości i poczucia pewności siebie da wyrzucenie butów trekkingowych, sportowej kurtki a założenie fajnej bluzki, fajnego płaszczyka i pasujących kozaczków ![]() ![]() Ja np. dzisiaj idę kupić sobie kurtkę i berecik, takie zakupki w sam raz na złamane serce i ból po rozstaniu. |
![]() ![]() |
![]() |
#946 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ---------- Cytat:
__________________
27.08.2016 |
||
![]() ![]() |
![]() |
#947 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 687
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() Mocno przytulam ![]() Cytat:
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
Tak w ogóle to czesc ![]() No wiec sporo sie wydarzyło, jeśli chodzi o Eksa... Jak wiecie, on też musiał sie tam zjawić i zjawił sie z ojcem ![]() ![]() Jeszcze przed tym, wydzwaniał do mnie, że mnie przywiezie, odwiezie itp, ale nie chciałam z nim wracać, być mu dłużna czy coś, więc przyjechałam sama. Rozmawialiśmy sporo przed sprawą o tym co u nas słychać itp i mój współlokator do mnie pisał w tym czasie smsy z pocieszeniem, że dam rade, żebym sie nie stresowała itp. A Eks od razu zaczął jego temat, że ciągle z nim pisze itp. Dałam mu jasno do zrozumienia, że to nie jego sprawa, wypytywał o niego, a potem bezczelnie zapytał wprost czy między mną, a nim coś jest ![]() ![]() ![]() Sprawa sie skonczyła, jego ojciec nalegał żebym z nimi wróciła, ale odmówiłam grzecznie... Po sprawie znowu zaczął pisać do mnie smsy, wypytywał mnie co robiłam w ost weekend, co będe robić w ten... Napisałam mu, że w sobote robie mala imprezke, bo mój kuzyn przyjeżdża i z grzeczności zaproponowałam mu, że może wpaść... Później siedziałam u przyjaciólki przy piwku, as tu nagle sms od niego: "Co robisz za chwile?". Ja na to, że ide gdzieś na zewnątrz na piwo z przyjaciólką, pytał gdzie itp. Wyszłyśmy od niej i akurat przejechał obok jej uliczki, zauważył nas i zaczął cofać się... Powiedział, że wpadnie do nas za pół h. Ja skoczyłam na moment do domu i po 5min telefon od niego, że zaprasza na piłkarzyki, ja mu na to, że ide na piwo, ale tam tez sa piłkarzyki wiec niech wpada jak chce. Siedziałyśmy z 3 z dziewczynami aż w końcu sie zjawił. Wyszliśmy na papierosa przed bar i przyjaciółka pytała o moja słynna impreze z znajomą, zaczęłam jej opowiadać jak doszło do tego, że przywlokłyśmy z znajomą do mojego mieszkania kolege mojego kolegi, z którym sie bawiłam cały wieczór i spał u nas. Eks słuchał tego uważnie i zaczął głupio komentować. Potem weszliśmy do środka i był wyraźnie na mnie zły, kilka razy zdarzyło mu sie odpowiedzieć chamsko na moje pytanie, później grał w rzutki z osiedlową ladacznicą ![]() ![]() ![]() W ogóle nie wiem o co mu chodzi... Dziewczyny po jego wyjściu od razu skomentowały, że szkoda, że nie widziałam jak uważnie na mnie patrzył cały czas gdy coś mówiłam, przekręcał głowe i wpatrywał sie jak w lalke... Masakra, myślałam, że po tej akcji w sądzie wreszcie sie od niego uwolnie, a ten znowu zaczyna jakieś gierki... |
||||
![]() ![]() |
![]() |
#948 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 1 289
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#949 | ||||
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() Jeśli chodzi o wygląd, to nie liczy się uroda jak z okładki, tylko dbanie o siebie, podkreślanie atutów i tuszowanie wad. A przede wszystkim liczy się to, co kobieta sobą reprezentuje. Mam brzydką koleżankę z wielką nadwagą, która od 10 lat jest ciągle w związkach i ma atrakcyjnego męża. PS. Ja jestem brzydka, ale nadrabiam częstym śmianiem się, a pół twarzy zasłaniam włosami, żeby było tajemniczo ![]() Cytat:
a) wysłuchać jej spraw i poczekać na swoją kolej b) domagać się swojego, kierując rozmowę na swój temat c) pogadać z kimś innym ![]() Cytat:
Cytat:
![]() ![]()
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
||||
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#950 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Jeżeli chodzi o atrakcyjność to ja mam takie fazy naprzemienne. Czasem przebija się jakieś zadowolenie ze swojej urody, ale szybko zostaje zduszone przez "przecież byłaś odrzucona". Raz widzę krągłą, z wciętą talią, krągłą pupą, atrakcyjnym biustem, mleczną skórą rudowłosą atrakcyjną niewiastę, a raz widzę otłuszczonego kaszalota z pryszczami na twarzy i sianem na głowie. Paranoja normalnie. Raz widzę elegancko ubraną młodą kobietę, raz jakąś ciotkę-klotkę.
__________________
27.08.2016 |
![]() ![]() |
![]() |
#951 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: punkt w przestrzeni
Wiadomości: 930
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Też tak miewam. Raz jest dobrze, a raz odejdź maszkaro ![]() ---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ---------- Cytat:
Jestem najmłodsza w "ekipie"...i nie mam tutaj kogo podrywać. Jest jeden koleś ok. 35 ale ona ma coś z psychiką ( serio) uczony doktorant...wrzód na dupie ![]()
__________________
"...bo ona ona różne ma imiona jedni wołają ją miłość inni zgaga pieprzona bo ona ona imiona różne ma jedni wołają ją szczęście niepojęte inni pani na K." Początki bloga http://okiembehemotkota.blogspot.com Moje amatorskie fotki: http://kasita.flog.pl/ |
||
![]() ![]() |
![]() |
#952 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 53
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Ja sobie jakoś radzę, nie odzywamy się do siebie, nie wpadliśmy jeszcze na siebie, chociaż jadąc autobusem wpatruję się w miejsca, w których ma możliwość się pojawić.
Byłam niedawno na randce i spotkałam Rycerza. Do dziś zbieram szczękę z podłogi. ![]() Koleś rok młodszy ode mnie, a bardziej dojrzały od 30letniego eksa (ma 22 lata, myślałam, że rozmawiam z jakimś 25 latkiem), może nawet dojrzalszy ode mnie. Szarmancki, wyginający gatunek dżentelmena, inteligentny, oczytany.... Siedząc w kawiarni lampiłam się na niego z otwartymi ustami i palnęłam coś w szoku, że jest dojrzalszy niż jedna trzydziestka, którą znałam niedawno, że jest dla mnie za mądry (Boże! muszę wziąć się za siebie! jestem typową blondynką! idiokracja..) Opowiadając o tym kumplowi gratulował mi kolejnego faceta. Reakcja była jedna - ale ja nie chcę jeszcze faceta... Muszę podnieść swoją samoocenę, uporać się ze wszystkim... Spanikowałam i napisałam mu, że więcej się nie spotkamy, chyba, że w relacji koleżeńskiej, jeśli będzie chciał. Wysłałam nawet nr gg. Zależy mi na utrzymaniu tej znajomości, napisałam, że w wakacje jeszcze kogoś miałam i na razie nie chcę się wiązać więc randki kolejnej nie będzie. Liczyłam na to, że zrozumie, że się chociaż z nim zakumpluję na razie. Ale Rycerz się nie odzywa... Pierwszy facet, który miał dokładnie to samo podejście do życia (ale jednocześnie wydawał mi się mądrzejszy i dojrzalszy). Dziewczyny, czy zawaliłam, czy może naprawdę dobrze zrobiłam dając sobie jeszcze czas...? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#953 | |||||
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Potrzebujesz dalszej ilości czasu? Rycerzy JEST jeszcze wielu, więc tym się nie sugeruj ![]()
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
#954 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Nawet jeśli uważasz, że nagle by go oświeciło, to on wyzdrowieje i na 100% w podzięce kopnie Cię w dupę za Twoją opiekę. Ja się ostatnio świetnie czuję i nie wiem czy to zasługa faceta, którego poznałam miesiąc temu i przez którego jestem non stop rozpieszczana jak już się widzimy (jak przez nikogo innego, ale tego mu nie mówię bo jeszcze by przestał ![]() ![]() I mogę nawet patrzeć w lustro bez wstydu. Fajny okres ![]() Poza tym że dostałam dzisiaj okres :P ---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ---------- Cytat:
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." Edytowane przez ulicznica Czas edycji: 2012-11-28 o 14:15 |
||
![]() ![]() |
![]() |
#955 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]()
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#956 | ||
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Cieszę się, że nie napisałam do EXa, mimo wszystko wolałabym na niego nie wpadać, zdecydowanie jeszcze mi nie przeszło i to wszystko za bardzo boli ![]() ---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ---------- Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#957 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 57
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#958 | |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]()
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#959 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: punkt w przestrzeni
Wiadomości: 930
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Oczywiście, że tak, natomiast sztywnych norm nie mam określonych. Trampki odpadają- wiadomo :P I tak jak tylko spadnie śnieg, zamienię sportową kurtkę na zimową "elegantszą" i oficerki, albo tego typu buty itp ![]()
__________________
"...bo ona ona różne ma imiona jedni wołają ją miłość inni zgaga pieprzona bo ona ona imiona różne ma jedni wołają ją szczęście niepojęte inni pani na K." Początki bloga http://okiembehemotkota.blogspot.com Moje amatorskie fotki: http://kasita.flog.pl/ |
|
![]() ![]() |
![]() |
#960 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
No dziwne, bo rano cos pisal, ze a ze bedzie czekal na mnie a ze potem nie skoro zostaje, ze mam se innego znalezc, ze sama wybralam taka droge zostajac w holandii... potem ze go nie interesuje, ze nigdy mu sie nie podobalam, a potem ze jednak jestem sliczna i bardzo fajna. No i pod wieczor zaczal mi to pisac, ja powiedzialam, ze go nie zostawie ze bedzie dobrze itd i powiedzialam ze ma mi powiedziec czy mu zalezy czy nie. caly czzas plakal ,nadal nalegalam na odpowiedz, powiedzial, ze nie. Potem ze musi mowic ze nie zalezy bo on nie chce umierac na moich barkach, ze musi tak mowic, ze nie ma wyjscia. Potem, ze czeka na mnie, ze bedzie pod domem czekal jak wroce, ze chce mnie zobaczyc. Ja nie wiem o co mu chodzi, moze byl pijany i cos wyolbrzymil, jednak sie przejelam strasznie plakalam gdy to pisal... Jestem z dystansem, pomoge mu i bede przy nim ale tylko dlatego, ze chce ja bo inaczej nie potrafie... A mial to byc juz koniec... Mam tylko nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze i bedziemy mogli to skonczyc, nie chce juz czuc bolu kolejnego ---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ---------- W Polsce juz jest, juz go wyciagnelismy. Nie jest w szpiatalu, W domu, lekarz mu to mowil, nie wiem czy dokladnie to co mi mowil, mysle, ze powiedzial, ze ma jakies pierwsze stadium, na pewno nie powiedzial, ze umrze.
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:37.