![]() |
#931 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 5
|
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy
juz sama nie wiem co robic. Ale ostatnio podczas seksu analnego doszlam, on piescil mnie dodatkowo reka. Moze jednak potrzebna byla mi zmiana?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#932 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5
|
Brak przyjemności
Mam pewiem problem z odczuwaniem przyjemności. Wszystko odczuwam tylko na początku pieszczot, później nic. Podczas penetracji to samo, tylko na początku. Wszystko odbywa się tak jak lubię, bez stresu, więc dlaczego tak się dzieje?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#933 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 17
|
Dot.: Brak przyjemności
Hm..Wszystko odbywa się tak jak lubię,,,,ale chyba nie tak samo jak zawsze.?
Może trzeba coś zmienić, miejsce, czas, sposób. Rozmawiałaś o tym z partnerem? Kobiety zmieniają się wraz z wiekiem, może problemy w domu, pracy, może myśli są zaprzątane czyś innym, poziom hormonów się zmienił. Partner nie jest tak samo pociągający jak kiedyś. W związku najważniejsze jest aby się porozumieć na wszystkich płaszczyznach życia. Sex odgrywa kluczową role w życiu każdego człowieka i podejrzewam że twój partner jest również sfrustrowany twoimi reakcjami, ponieważ dla mężczyzny ważne jest, aby zadowolić swoją partnerkę. Mężczyźnie To dodaje siły i męskości, staje się pewny siebie, jeśli cię kocha to na pewno to widzi i zapewniam że nie jest mu z tym dobrze. Porozmawiajcie zatem. Niekiedy przez brak porozumienia rozpadają się związki. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#934 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5
|
Dot.: Brak przyjemności
Nie jest tak źle, nikt nikomu się nie nudzi. Zdaża się, że seks wygląda tak samo, ale czasami jest inaczej i wtedy moja reakcja jest nadal nijaka. Jest wielka ochota, wszystko w porządku i nagle takie "puf" nic nie czuję mimo, że jestem podniecona i chce więcej
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#935 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 17
|
Dot.: Brak przyjemności
Przyznam, że współczuję ja to praktycznie od razu przechodzę na wysokie obroty, łatwo osiągam orgazm mam squirt, ale też tego musiałam się nauczyć. Nawet nie wyobrażam sobie jak to jest nie móc osiągnąć orgazmu i tego nie czuć. Jeżeli kiedyś było tak, że miałaś orgazm, a teraz nie masz to być może są to jakieś zmiany hormonalne.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#936 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3
|
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy
Naczytałam się Waszych przypadków i sama przerobiłam na sobie podobny. I niestety to, co napiszę, nie będzie pociechą dla tych najmłodszych forumowiczek, które szybko zaczęły współżyć i jeszcze szybciej chcą znaleźć rozwiązanie dla swojego problemu.
Otóż jak sądzę, nie napiszę nic wstrząsająco odkrywczego, ale przekonałam się sama na sobie, że problem z dochodzeniem do orgazmu oraz jakieś wachnięcia w odczuwaniu przyjemności z pieszczot innych miejsc ciała, to problem, który leży w głowie! Wszystko, co związane z seksem, leży w naszej psychice. Nieważne, jak chłopak się stara, jakie pozycje próbujecie - wszystko jest w naszej psychice. Mój dramat polegał na tym, że pierwszy raz był z gwałtu w wieku nastu lat... to zamknęło dla mnie świat seksu na kolejnych parę lat. Ale kiedy już postanowiłam spróbować, po pierwsze potrzebowałam bardzo zaufać mojemu partnerowi, a to już w trakcie graniczyło z cudem... niby wszystko ok, pełen luz, aż nagle w najmniej odpowiednim momencie podświadomy ogromny lęk. Po drugie szybko przekonałam się, że moje ciało nie czuje właściwie nic... mechanicznie odczuwałam dotyk, muśnięcia, ruchy penisa wewnątrz, ale nie było w tym ani grama rozkoszy mimo, że potrafiłam sama siebie podniecić przed stosunkiem i miałam właściwy "poślizg". Ale okazało się, że jedyne, co pozwala mi coś więcej odczuć, to seks agresywny, "na ostro". Czułam się z tym potwornie nieszczęśliwa i to był kolejny powód do tego, by mieć uraz do seksu na dłużej. I tu gwóźdź programu - mimo usilnych prób i starań, pierwszy prawdziwy orgazm przeżyłam po 3 latach współżycia!! A i tak często zdarzało się, że w trakcie stosunku zwyczajnie "gasł prąd", byłam nakręcona, podniecona i nagle sssrrru! - już nic nie czuję, ciśnienie spadło. Ciężki to temat gdy żyje się w związku z kimś, kto traktuje mój orgazm ambicjonalnie - bo jego stres nakręca moje poczucie winy i kółko się zamyka. To wszystko sprawiło, że przez kolejnych parę lat, z kolejnym partnerem traktowałam seks jak sport. Było fajnie, pięknie, ostro lub trochę mniej... strasznie lubiłam oral w jego stronę, więc był bardzo zadowolony, ale sprawę mojego orgazmu odłożyłam w zapomnienie - przeszłam nad tym do porządku dziennego. Czasami ku mojemu miłemu zaskoczeniu zdarzało się takowy przeżyć, ale prawie przypadkiem. Potem dłuuugi czas samotności i... mój ostatni partner, z którym byłam 1,5 roku i który rozbudził we mnie zupełnie kogoś nowego! Przy nim po raz pierwszy zaczęłam odczuwać podniecenie przy dotyku moich piersi. Nigdy dotąd tego nie lubiłam i nie odczuwałam żadnej przyjemności. Ale trzeba też zaznaczyć, że Piotr był (i nadal jest, choć nie żyjemy już razem)jedynym facetem, przed którym miękną mi nogi, gdy tylko jest w pobliżu. Był pierwszym mężczyzną, którego sam dotyk dłoni w dowolnym miejscu mojego ciała wzbudzał podniecenie. Nie wiem, czy to do końca normalne, to taka absolutna fascynacja, uwielbienie, jakiego nigdy dotąd nie zaznałam.... i sądzę, że właśnie dzięki temu, ile nas łączyło i kim dla mnie był (wciąż jest), miałam szansę przekonać się, że nic mi się nie popsuło, nie jestem nienormalna, wszystko ze mną OK. To wszystko jest w psychice! Temu człowiekowi zaufałam bezgranicznie i nie dość, że wzbudził we mnie dziką zwierzynę wiecznie głodną "jeszcze", sama siebie szokowałam niekiedy moimi reakcjami, gdy z grzecznej dziewczyny z urazem stałam się przy nim wyuzdaną seksoholiczką, to z czasem spróbowaliśmy zabaw BDSM, a to wyższa szkoła wzajemnego zaufania... i tu też byłam wniebowzięta! ![]() A to wszystko znaczy, że jednak można... można przejść samą siebie, otworzyć się na wiele rzeczy ale tylko i wyłącznie z partnerem, któremu ufamy bezgranicznie, przed którym znikają kompleksy i zahamowania, wewnętrzny stres i nieustająca kontrola, "żeby się tylko udało tym razem!" Zresztą, sam fakt, że się denerwujecie, przejmujecie jak wyjdzie tym razem, albo co sobie chłopak pomyśli, jak zareaguje, czy mu nie opadnie... to już zamyka Was na ciąg dalszy. Nie będzie happy endu, jeśli cokolwiek Was martwi i rozkojarza w łóżku. To bez sensu. Swoją drogą, miałam też kiedyś coś takiego, jak ból pochwy w momencie, gdy się zbyt mocno podnieciłam - jedyne rozsądne rozwiązanie to nie nakręcać się jeszcze bardziej, tylko przedłużyć grę i delikatnie spróbować jak najdłużej pozostać w tym stanie podniecenia, który jeszcze nie boli - nie mniej, nie więcej... ciało trzeba pobudzić i trzeba się go "nauczyć"... ale bardzo ważna, jeśli nie najważniejsza jest więź i porozumienie z partnerem. Niewłaściwy partner nie wniesie żadnych zmian. A, i jeszcze przypomniałam sobie - opadający wzwód partnera podczas gdy robi Ci minetkę nie oznacza, że ma już dość i nie chce tego robić... tu chyba wystarczy szczera rozmowa, by to ustalić. ![]() Ale bardzo możliwe jest, że po prostu bardzo skupia się na Tobie i wzwód opada, co jest zupełnie normalną rzeczą, jeśli rośnie mu, gdy macie się kochać. Natomiast nie może być tak, że skupiasz się na obserwacji jego zachowań i sama nie potrafisz się przez to zrelaksować! Równie dobrze mogłabyś oglądać tv. Zróbcie to z mega czułością, pomalutku, odpręż się i o niczym nie myśl... po prostu o niczym! Wczuj się w to, co odczuwa Twoje ciało i staraj się jak najwięcej czerpać z tego przyjemności. Z czasem będzie coraz lepiej. ![]() Życzę powodzenia. ![]()
__________________
...odi profanum vulgus et arceo..!! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#937 |
Ante Pante
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 2 198
|
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy
Moje drogie, czy któraś z was słyszała coś o zespole Havelock Ellisa? Polega on na tym, że kobieta może osiągnąć orgazm tylko dzięki stymulacji strumieniem wody lub poprzez zaciskanie ud. Bardzo proszę o jakąkolwiek wiadomość na ten temat. Najlepiej wiadomość prywatną.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#938 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 22
|
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy
Chciałam wam dziewczyny napisać, że z bezorgazmowej suszy da się wyjść
![]() ![]() Z drugiej trony myślę, że była to też trochę kwestia tej blokady psychicznej, naczytałam się w internecie o kobietach, które nie są w stanie osiągnąć orgazmu i od razu sama się zaklasyfikowałam do tej grupy - zupełnie niepotrzebnie sama sobie utrudniłam drogę do przyjemności. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#939 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wild World
Wiadomości: 216
|
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy
MAM TO! Znaczy się problem z orgazmem. Czego to moje chłopie by nie zrobiło to i tak nic nie da i się jeszcze boczy na mnie kretyn jeden albo gada ciągle i gada "Ojeju, jak u Ciebie trudno z dojściem, ojeju" i mendzi mi nad uchem, a co ja na to mogę poradzić, że żaden z moich dotychczasowych partnerów nie potrafił tego zrobić ? Jestem osobą bezorgazmową, tzn. mam na myśli, że nigdy go nie miałam, bo jak ? Bawić się sama ze sobą nie będę, bo od tego mam chłopa...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#940 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy
Cytat:
Nie wiem według mnie orgazm zależy od faceta,nie umiejętności ale tego jaki jest/co z Nim łączy. Z drugiej strony są kobiety które mają według nich cudownych mężczyzn a problem jest. Ja sama miałam takowy z niczego chyba,po prostu się na miesiąc zablokowałam i dupa :P no ale jakoś jak przestałam myśleć,że tak bardzo chcę a ukochany pieścił to doszłam i od tamtej pory nie ma problemu ![]() Tak więc zapewne to nie tylko zależy od partnera ale i od psychiki. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!" |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#941 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wild World
Wiadomości: 216
|
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy
Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#942 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy
Cytat:
![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!" |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#943 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wild World
Wiadomości: 216
|
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#944 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy
Rozumiem.
Znaczy dla mnie to nie do pojęcia tak sam seks i nic więcej bo ja wiem,że naprawdę potrzebuję miłości,jakiejś takiej wyjątkowej przyjaźni z moim T. to wszystko sprawia,że czuję się pewnie,mam poczucie bezpieczeństwa.U kobiet szczególne potrzeba tego ponieważ mimo wszelkiej antykoncepcji zdarza się wpaść a w takiej sytuacji nie ma pewności czy partner który nie darzy uczuciem stanie do pomocy. Bywa i tak,że człowiek nie zdaje sobie sprawy z takich rzeczy i szuka nie tego co trzeba. Możliwe,że u Ciebie tak jest i stąd problem z orgazmem.Pomimo tej gruboskórności oczekujesz na coś,być może byłoby Ci dobrze w związku bez jakiś szczególnych czułości. Nie wiem to tylko takie moje przypuszczenia i jakby obserwacje ludzi,relacji ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#945 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wild World
Wiadomości: 216
|
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy
Cytat:
![]() Jeśli natomiast chodzi o wpadkę to pisałam, jeśli nie w tym to w innym wątku (twierdziłaś, że poczytałaś sobie moje inne wpisy, więc może i na ten trafiłaś ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#946 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy
Cytat:
![]() No właśnie kocha i tu problem bo z Jego strony jest to inne niż z Twojej.Naprawdę musi być nieźle zabujany żeby tak się starać ![]() Racja,że to łatwiejsze,mniej wysiłku itd. Odmienne charaktery to nie tak źle ale podobne już gorzej :P Czytałam i to ale nie pamiętałam,że to był Twój wpis,mniej więcej orientuję się w sytuacjach ogólnych innych Wizażanek ![]() W takim razie odchodzi tu strach. Kluczowa może być tu samoocena i ta depresja więc nie dziwię się,że orgazm jest cięższy do osiągnięcia. Przyjmujesz leki? Chodzisz do psychologa? Jakieś zajęcia? Takie zachowania na pewno nie są budujące,czy On wie o depresji? Bierze udział w poprawie tego? Jeśli wzięła się przez jakiś nieudany związek to dodatkowo blokuje.Czy starsz się skupić na orgazmie podczas? Dużo czynników się na to składa w takim razie ale myślę,że ze wszystkim da się coś zrobić ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!" |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#947 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wild World
Wiadomości: 216
|
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() Edytowane przez Yohanna_ Czas edycji: 2014-05-22 o 18:07 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#948 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy
Cytat:
Z tego co wiem tego typu leki są silne i mogą mieć wpływ na wiele rzeczy dlatego warto popytać i może spróbować innych. Wpółczuję Ci tego ale wiem,że to nic nie daje bo po prostu trzeba wziąć się za to i zawalczyć o normalne życie. Ja jestem dosyć przeciętna i słuchanie takich słówek poprawia mi humor co prawda chwilowo ale i tak. Cieszę się,że dałam Ci coś do przemyślenia ![]() Zawsze mówię,że najlepsza rada to "nie słuchać rad innych" ![]() Gdybym trzy lata temu posłuchała moich "przyjaciół" teraz byłabym sama,chcieli bym zrobiła to co mówili,dobrze jest zapytać co ktoś myśli i samemu podjąć decyzję. Ja zostawiłam mojego byłego właśnie przez jego dziwne akcje na tle psychologicznym bo szantażował,że się zabije bo nie chciałam seksu(miałam 15 lat...) i miałam przez to coś w rodzaju depresji ale nie trwało to długo bo T. się pojawił i naprawił mnie jakoś. Myślę,że orgazm jest tu jednym z mniejszych problemów ale gdy uporasz się z resztą to przyjdzie sam ![]() Pisałaś też o tym,że się nie masturbujesz czy to dlatego,że nie daje Ci to satysfakcji? Czy wolisz gdy Twój partner Cię zaspokaja? Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!" |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#949 | ||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wild World
Wiadomości: 216
|
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Nigdy do głowy mi nie przyszło po prostu, żeby się masturbować, bo nigdy nie miałam aż takiego "ciśnienia" a braku partnera w danej chwili... |
||||
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#950 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy
Cytat:
![]() Ja jestem taką idealistką starszną i zawsze mówiłam,że marzy mi się pierwszy raz z tym jednym jedynym itp. no i jakoś tak spotkałam faceta o takim samym podejściu ![]() Faceci rzadko lubią się dzielić :P Prawda jest taka,że każdy ma czasem jakieś nieprawidłowości w głowie i zwykle to mija albo udaje się,że jest ok.No ale ważne by umieć się przyznać do tego gdy jest źle i np pójść do tego psychologa czy kogokolwiek kto wie jak sobie radzić z tym. Dziewczyny często tu piszą by poprzez masturbację nauczyć swój organizm jak osiągnąć orgazm.Niektóre mówią,że pomogło :P Chociaż są takie paradoksy jak u mnie gdzie nie znoszę masturbacji,nigdy nie wychodziło a orgazmy nie stanowią problemu. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!" |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#951 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wild World
Wiadomości: 216
|
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy
Cytat:
W innym wątku pisałam o swoim do pierwszego razu podejściu, myślę, że kojarzysz, więc nie będę się powtarzała. ![]() Cytat:
Zostanę jednak przy wypytaniu psychiatry o to. Ewentualnie ginekologa czy coś, bo do masturbacji uciekać się nie chce. Nie wiem dlaczego, ale kojarzy mi się z jakąś okropną desperacją. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#952 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy
Cytat:
Pamiętam,pamiętam ten wątek ![]() Mam takie koleżanki...Boże jedna w pierwszej klasie liceum robiła test ciążowy i zastanawiała się z kim ewentualnie może być w ciąży-nie wiem czy na jej szczęście czy nieszczęście nie zaszła. No to dobrze zrobiłaś ![]() Heh "desperacja" ja nie wiem co bym zrobiła bez T. bo nie umiem nic sama haha.No mogę dokładnie to samo robić a tu zero przyjemności a nawet jakieś obrzydzenie :co jest: Ginekolog też dobry plan ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!" |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#953 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wild World
Wiadomości: 216
|
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy
Cytat:
Cytat:
Właśnie! Nareszcie ktoś, kto mnie rozumie, a nie będzie pie***ł, że to normalne, ludzkie zachowanie, większość osób wg. statystyk się masturbuje. Statystyki-sryki, ja tego nie robię, więc nie jestem statystyczna i owszem, jest to dla mnie w pewnym stopniu aż obrzydliwe, a na 100% desperackie. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#954 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy
Cytat:
Nigdy nic ani nikt oprócz mojego T. mnie nie podniecał jakoś tak dziwnie jestem skonstruowana ![]() Kiedy masz wizytę? ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!" |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#955 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wild World
Wiadomości: 216
|
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy
Cytat:
![]() U kogo ? Psychiatry czy ginekologa ? U psychiatry jeszcze nie wiem, bo dzisiaj nie zdążyłam się wybrać, wiec po 9 dzwonię do rejestracji telefonicznej i może nawet na dzisiaj dostanę numerek, a do ginekologa na pewno dzisiaj po południu. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#956 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy
Cytat:
![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!" |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#957 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8
|
Seks, orgazm i inne problemy
Yohanna napisz czego się na wizycie dowiedzialas
Edytowane przez demrenfaris Czas edycji: 2015-04-16 o 10:39 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#958 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wild World
Wiadomości: 216
|
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy
Miałam pisać, więc piszę, a nuż może ktoś będzie miał podobny problem (czego nie życzę) i znajdzie te wpisy. Otóż ginekologa szczerze mówiąc wstydziłam się zapytać, bo miałam na uwadze swój wygląd i styl życia, etc. (nie chodzi mi o rozwiązłość seksualną, ale inne rozrywki), pytałam natomiast psychiatry i kobietka stwierdziła, że przyczyną mogą być właśnie psychotropy, ale nic nie może powiedzieć na pewno, bo po pierwsze nie każdy, kto je przyjmuje ma wszystkie niepożądane skutki, prawda ? A ja sama nie potrafię określić czy wcześniej to był mój problem, czy w ogóle go nie zauważałam, czy może stwierdziłam, że mnie to nie dotyczy, a dopiero teraz się przejęłam, etc. + (tego jej akurat nie powiedziałam) żyję z moim partnerem w dziwnej relacji i odnoszę wrażenie, że gdybym doszła to "miałby mnie w garści", a tego bym nie chciała, więc może to jest ta blokada ? Dodam, że do takich wniosków doszłam dopiero wczoraj...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#959 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy
Cytat:
Pomyśl o tym,że ma Cię wtedy całą tylko podczas seksu ![]() Ja podczas takich zbliżeń mam takie myśli "On mój, ja Jego" itd Zmiana relacji lub nastawienia ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!" |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#960 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 224
|
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy
A ja mam do Was takie pytanie, czy sam stosunek pomijajac orgazm jest dla Was mega przyjemny?
Ostatnio kazdy moj stosunek konczy sie praktycznie placzem, bo nie dosc ze nie mam orgazmu od kilku miesiecy to po prostu same ruchy partnera nie sa dla mnie jakies przyjemne, tylko jakby to ujac...neutralne Nie mam juz do tego totalnie sily, zostaje mi tylko... masturbacja : (
__________________
c`est la vie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:09.