Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

[bokeh]

Napisane przez nafiyqa

Zaraz Ci go zmierze


Rozumiem, ze rozmowy niewiele daja...?


Dobrych pare lat temu ogladalam wszystkie odcinki
Teraz czasem zerkne jednym okiem jak siedze przy kompie.
(np.wczoraj - co ten Igor narobil )


Nie ma sprawy


I malutka nie ma zadnych wad? Wow, cud prawdziwy!

A ja sie dzisiaj zachwycalam, jak na wizazu niechcacy znalazlam watek rocznych mamusiek, a w nim byla dziewczynka, ktora urodzila sie z waga bodajze 1280g, az kilka razy sprawdzalam czy nie ma bledu, bo nie moglam w to uwierzyc.

Rozmowy nie daja nic... Przeciez praca praca praca jego ukochana praca jest wazniejsza niz ja, pewnie jak sie urodzi Hania to tez bede zostawac z nia cale dnie sama bo praca! Nie sadzilam z to az takt bedzie.... Tzn wiedzialam ze czesto chodzi do pracy ale nigdy wczesniej nie rozmyslalam o konsekwencjach tego....

W ogole sory ze Wam zawracam tym glowe... Nie ma sie co wglebiac w temat i wałkowac go milion razy...
Ale dzis jakos nie umiem sie wbic w rozmowe... Moze jedynie ta o czipsach bo zjadlabym takie cheetosy serowe

A i jeszcze jedno, moze jestem ciemna masa ale jakim cudem taki gorset modeluje sylwetke, tzn rozumiem ze tylko podczas noszenia ubijamy pod nim sadlo zeby wygladalo ze go nie ma?

[sylwietta1988]

Napisane przez Delicjanka

cholera, piwa też nie lubie,
tzn tylko reddsa toleruje jabłkowego i żurawinowego mmmmmm
ale tych gorzkich to nieee bleeeeeeee

DESPERADOS

Napisane przez s i l v e r

Ja z polskich to "Na wspólnej" (co do Igora to ) i "Lekarze"
Poza tym jeszcze oglądam "True blood","Walking dead","Gossip Girl" no a moim ulubionym serialem był "Desperate Housewives" niestety już się skończył

Desperatki o raju, potrafiłam ogladac jeden odcinek po kilka razy terraz mam wszystkie serie na dysku
no i jeszcze "Kryminalnych" namiętnie oglądałam kochałam sie w tym aktorze, który gral prokuratora Jacka Dumicza, chyba Kamil Mackowiak? (tez mi brat wszystkie serie sciągnął i czasami sobie puszczam )
także ABW miałoby co u mnie robic, albo inne CBŚ

a to tak dla rozrywki
http://demotywatory.pl/3997932/Wpadka-roku

ale jestem wsciekla męża własnie wezwali do pracy, czasami im takie alarmy niespodziewajki robią ledwo zdążył wysjc z wanny a tu szef wszystkich szefów dzwoni... jakby sie nie stawił w ciągu godziny to przyjezdzają pod dom i zwlekają nawet w gatkach z łózka, chocby zalany....
a on sie klasc mial wlasnie, bo po nocy spał tylko 3 godz a jutro ma na 8 i nie wiadomo teraz o której wróci

[mala_19kw]

Napisane przez s i l v e r

A co do tego wcześniaka,w jakich wiadomościach o tym mówili?? Chciałam na necie zobaczyć to ale nie umiem znaleźć.

Dziewczyny juz pytałam o to ale spytam jeszcze raz.Jak wygląda ta cholestaza??? Od paru dni swędzi mnie skóra w paru miejscach i zrobiła się jakby wysypka w tych miejscach i swęęęęędzi

Widziałam to na polsacie.
Co do cholestazy czytałam że najpierw swędzą ręce i stopy a potem już cała reszta. O wysypce nic nie pisało. Ja też mam ostatnio uczucie świadu,ale ja być może od tej skazonej wody. Pisałam wcześniej.

[s i l v e r]

Napisane przez Delicjanka

tez ubolewam nad gotowymi na wszystko ;((((((((

i jeszcze gossip girl się konczy, achh ten chuck bass

Co do "Gotowych" to taaaaaaak mi brakuje tego serialu buuuuu

A pogrubione---

[ewadylewska]

Napisane przez Debrah

Wczoraj zjadłam parę kruchych ciastek, przyznaję. Ale - cukier był okej!
Zadziwia mnie to wszystko, dzisiaj po tym makaronowym obiedzie też było okej... w zasadzie ja praktycznie nigdy nie przekraczam norm (2 razy mi się zdarzyło, z czego jeden celowo sprawdzałam, a drugi to po prostu za dużo na raz i za mała przerwa między posiłkami.

Nie liczę już tak strasznie restrykcyjnie WW, bo to bardzo uciążliwe, po prostu się staram pilnować i stosuję główne zalecenia. O dziwo w ogóle mi nie przeszkadza nie słodzenie picia.

Zamierzam zrobić tiramissu (robię takie prawdziwe) i zjeść malutki kawałeczek na smak. Ale to za parę dni.

Też już aż tak restrykcyjnie nie podchodzę do tego... uważam, ale nie aż tak, przekroczyłam może ze 4 razy, najwięcej miałam po zwykłych kanapkach-130...


dziwy jakieś...spać mi się chce

[Delicjanka]

W M jak Miłość lato a u nas taka zima;(((

[ewadylewska]

Napisane przez s i l v e r

Co do "Gotowych" to taaaaaaak mi brakuje tego serialu buuuuu

Gotowe...oj tak

[nafiyqa]

Napisane przez Delicjanka

cholera, piwa też nie lubie,
tzn tylko reddsa toleruje jabłkowego i żurawinowego mmmmmm
ale tych gorzkich to nieee bleeeeeeee

U mnie tez tylko redds malinowy i zurawina
Ewentualnie piwo z sokiem, zwyklego nie wypije.

[s i l v e r]

Napisane przez bokeh

Rozmowy nie daja nic... Przeciez praca praca praca jego ukochana praca jest wazniejsza niz ja, pewnie jak sie urodzi Hania to tez bede zostawac z nia cale dnie sama bo praca! Nie sadzilam z to az takt bedzie.... Tzn wiedzialam ze czesto chodzi do pracy ale nigdy wczesniej nie rozmyslalam o konsekwencjach tego....

A wrócił już ??

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Napisane przez mala_19kw

Widziałam to na polsacie.
Co do cholestazy czytałam że najpierw swędzą ręce i stopy a potem już cała reszta. O wysypce nic nie pisało. Ja też mam ostatnio uczucie świadu,ale ja być może od tej skazonej wody. Pisałam wcześniej.

Poczekam jeszcze i zobacze czy będzie mi się to pogarszać. Jak tak to polecę do lekarza.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Magda, to Hanię w wózek, autobusik o kierunek Będzin poważnie. Co się będziesz sama wkurzać.

Która idzie za mnie pod prysznic? Tak mi się nie chce

Moja córa, ta już pozabrzuszkowa taka fajna dzisiaj, że szok droga z przedszkola zajęła nam 2h, buzia jej się nie zamykała, w lildu na zakupach super, rozchichotana, w domu to samo, do tego tulaśna że szok.

A w lidlu kupiłam grę: http://www.eduksiegarnia.pl/opowiem-...na-p-4903.html po 13zł tam jest chyba 30 planszek z których trzeba ułożyć historyjki obrazkowe i opowiadać je. Ja to lubię giery kupować tego typu, bo najpierw dla dziewczynek będą a potem sobie w pracy wykorzystam.

[BlackSanctum]

Napisane przez Delicjanka

tez ubolewam nad gotowymi na wszystko ;((((((((

Nooo, to był dla mnie serial nr 1., kocham go! Jak oglądałam ostatni, finalny odcinek, to prawie płakałam. Obiecuję sobie, że obejrzę kiedyś wszystkie odcinki od nowa.
A to ciasto, które pokazywałaś ---> , nic dodać, nic ująć.

Ja bym sobie wypiła Somersby albo jakiegoś fajnego kagora. Ale to gdzieś dopiero w sierpniu może.

[ewulkaaa]

Napisane przez Delicjanka

tez ubolewam nad gotowymi na wszystko ;((((((((

i jeszcze gossip girl się konczy, achh ten chuck bass



ewulkaaaaaaaaaaa!!!!!!!!! ! noooo gdybym miala do Ciebie blisko to byś dostaała lanie za te firanki!!!!!!!!!!!

Napisane przez elllmi

no na firankę bym się nie porwała, nie utrzymam tyle rąk w górze, a poza tym jak osttanio myłam lustro w łazience i stałam na takim wysokim krześle, co by mi wygodniej było, to taki ochrzan dostałam, że aż mi w pięty poszło

dziewczyny, taaak, ja wiem, przepraszam, wybaczcie ale wkur.wia mnie proszenie się o wszystko, i czekanie jak łajza, aż łaskawie się ktoś zlituje. Stwierdziłam, że mam ich wszystkich w poważaniu, sama sobie porobię, a niech ktoś mnie jeszcze o coś poprosi kiedyś! dzisiaj wiem, że przegięłam: popakowałam milion rzeczy, powycierałam kurze, poprałam, wyprasowałam 2 firanki, jedną powiesiłam, umyłam wannę. A teraz leżę i zdycham ale przynajmniej nie czuję upokorzenia, jakie idzie z proszeniem się o wszystko odpoczywam sobie, Aneczka szaleje i g. mnie obchodzi, że muszą łazić teraz po brudnej podłodze. Może jak będą się przewracać o rupiecie zauważą sami z siebie wszyscy, że warto by coś zrobić przepraszam, ale wylałam z siebie cały jad i jakoś mi lepiej

[meduzza]

Napisane przez mala_19kw

Widziałyście wiadomości? Mówili o dziewczynce,wcześniak urodziła się w 23tc z waga 600g. To pierwszy taki przypadek uratowany u nas ( z taka waga ) . Mała ma teraz 1600 i jak dobije do 2kg wypuszcza ją do domu. Ale jaja co? Takie maleństwo.

Moja znajoma urodziła synka 500g. Ale przeżył tylko 3 dni Mi się wydaje, że moja Malutka (2kg) jest mała i by sobie nie poradziła a tu takie okruszki się rodzą....:O

Napisane przez nafiyqa

(np.wczoraj - co ten Igor narobil )

Wrrrrrrr..........

Dziewczyny jakoś nie mogę się wbić w temat, tylko Was czytam.
Bolą mnie mięśnie pleców-nie wyrabiam na uczelniA jestem codziennie.... Z kolei jak przysiąde z dupą w domu to juz w ogóle wypadne z obiegu
Od tego żelaza unormowanego przestały mi wypadać włosy (po roku).
Nie mogę się napatrzeć na nasze pierwsze dziecię i strasznie zazdroszczę Ninie

[nafiyqa]

Napisane przez bokeh

Rozmowy nie daja nic... Przeciez praca praca praca jego ukochana praca jest wazniejsza niz ja, pewnie jak sie urodzi Hania to tez bede zostawac z nia cale dnie sama bo praca! Nie sadzilam z to az takt bedzie.... Tzn wiedzialam ze czesto chodzi do pracy ale nigdy wczesniej nie rozmyslalam o konsekwencjach tego....

W ogole sory ze Wam zawracam tym glowe... Nie ma sie co wglebiac w temat i wałkowac go milion razy...
Ale dzis jakos nie umiem sie wbic w rozmowe... Moze jedynie ta o czipsach bo zjadlabym takie cheetosy serowe

A i jeszcze jedno, moze jestem ciemna masa ale jakim cudem taki gorset modeluje sylwetke, tzn rozumiem ze tylko podczas noszenia ubijamy pod nim sadlo zeby wygladalo ze go nie ma?

Ojj, wcale niepowiedziane, jak sie urodzi Hania, to wiele moze sie zmienic, nie wiem czy chcialby, zeby jego dziecko wychowywalo sie wlasciwie bez jego obecnosci.

Napisane przez sylwietta1988

Desperatki o raju, potrafiłam ogladac jeden odcinek po kilka razy terraz mam wszystkie serie na dysku
no i jeszcze "Kryminalnych" namiętnie oglądałam kochałam sie w tym aktorze, który gral prokuratora Jacka Dumicza, chyba Kamil Mackowiak? (tez mi brat wszystkie serie sciągnął i czasami sobie puszczam )
także ABW miałoby co u mnie robic, albo inne CBŚ

a to tak dla rozrywki
http://demotywatory.pl/3997932/Wpadka-roku

Kryminalni
Prawie ze ryczalam jak skonczyli emisje!!
Ja bylam z tych zakochanych w Zakoscielnym!

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ja też w Mikołaja wieszałam firanki, ale u mnie to błyskawicznie. Ciocia chciała zawiesić, ale bałam się, że mi zarwie parapet, więc delikatnie odmówiłam

[Delicjanka]

Napisane przez meduzza

Moja znajoma urodziła synka 500g. Ale przeżył tylko 3 dni Mi się wydaje, że moja Malutka (2kg) jest mała i by sobie nie poradziła a tu takie okruszki się rodzą....:O

Wrrrrrrr..........

Dziewczyny jakoś nie mogę się wbić w temat, tylko Was czytam.
Bolą mnie mięśnie pleców-nie wyrabiam na uczelniA jestem codziennie.... Z kolei jak przysiąde z dupą w domu to juz w ogóle wypadne z obiegu
Od tego żelaza unormowanego przestały mi wypadać włosy (po roku).
Nie mogę się napatrzeć na nasze pierwsze dziecię i strasznie zazdroszczę Ninie

współczuje Ci siedzenia tyle na tej uczelni...
ja już swoje wysiedziałam, tzn jesio jutro tylko i donieść prace mi ktoś doniesie po świętach ;d
a dziś ledwo wysiedziałam 1.5h. . . .

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Napisane przez ewulkaaa

dziewczyny, taaak, ja wiem, przepraszam, wybaczcie ale wkur.wia mnie proszenie się o wszystko, i czekanie jak łajza, aż łaskawie się ktoś zlituje. Stwierdziłam, że mam ich wszystkich w poważaniu, sama sobie porobię, a niech ktoś mnie jeszcze o coś poprosi kiedyś! dzisiaj wiem, że przegięłam: popakowałam milion rzeczy, powycierałam kurze, poprałam, wyprasowałam 2 firanki, jedną powiesiłam, umyłam wannę. A teraz leżę i zdycham ale przynajmniej nie czuję upokorzenia, jakie idzie z proszeniem się o wszystko odpoczywam sobie, Aneczka szaleje i g. mnie obchodzi, że muszą łazić teraz po brudnej podłodze. Może jak będą się przewracać o rupiecie zauważą sami z siebie wszyscy, że warto by coś zrobić przepraszam, ale wylałam z siebie cały jad i jakoś mi lepiej

Rozumiem Cię kochana, ale już więcej nie wieszaj tych firanek;*
ja to dzisiaj umyłam tylko brodzik w łazience.. nie mam siły na więcej, niech matula sprząta, chociaż jakoś się do tego nie kwapi. Ale ja mam to gdzieś, święta spędzam u tzta rodzinki, wigilie wiadomo u nas i pozniej jedziemy juz do jego rodziców. A tak szukamy mieszkania. Ja juz nie mam zamiaru sprzątać za wszystkich, którzy tego nie uszanują, nie pomogą i jeszcze narzekają że każe im zdjąć buty albo powiesić kurtke!! :[

[eff8]

ale mialam nadrabiania ledwo przeczytalam i pora isc do wanny

Napisane przez aniolekKB

Hello mamuśki
Nie było mnie od wczoraj a tutaj ponad 15 stron do nadrabiania... Szalejecie Zaraz wracam do nadrabiania, chciałam tylko napisać o mojej wczorajszej wizycie.

Na szczęście nie jest ze mną tak źle Szyjka od szpitala bez zmian, skurczy i twardnienia brzucha brak (dzięki tabletkom), mam początki tej cholestazy, ale nie mam się nią przejmować. Mam zastosować dietkę niskotłuszczową, nie obciążającą wątroby i po świętach zrobić ponownie badania prób wątrobowych. Jak będą mocno podwyższone, to będziemy się wtedy martwić.
Ogólnie mam się oszczędzać, ale nie muszę leżeć Fenoterol mam brać do Sylwka. Od Nowego Roku już nie ma sensu blokować skurczy, bo już będzie 37 tc i Marta już będzie gotowa do wyjścia
No i news dnia. Przez 12 dni... schudłam 3 kg. Nawet nie wiem jak. To okres, w którym mała najwięcej przybiera na wadzę, a ja chudnę

super ze wszystko dobrze i te kg tez bym tak chciala

Napisane przez maluchna30

Witajcie kochane! Przepraszam, że tak długo Was trzymałam w niepewności, ale taki mam stresujący dzień, że masakra. Zaczęło się właściwie już w nocy. Co 2 godziny mniej więcej chodzę do kibelka i jestem przyzwyczajona, że w tym czasie Ola sprzedaje mi kopniaki. W tę noc nic a nic, to pomyślałam, że poczekam do rana. Przed 7 rano znowu toaleta i znowu nic i już tak się zestresowałam, że nie usnęłam. Ruszałam brzuchem, pukałam w niego, gilgotałam, a ona nic. Najgorsze było poczucie jakby brzuch był w środku pusty. To mnie przeraziło najbardziej. No więc uszykowałam się i poleciałam do gina (to nie jest mój gin prowadzący ciążę, ale taki pracujący u nas w przychodni na NFZ). Miałam pretekst, bo od razu wypisał mi skierowanie na wyniki. No ale czekałam na niego do godz.10.15. Jak już byłam w gabinecie to mu tłumaczę, że nie czuję ruchów dziecka i mam uczucie pustego brzucha, a on zbladł , a ja na ten widok prawie zemdlałam . Wtedy on zaczął mi opowiadać o pierwszej obumarłej ciąży w jego karierze, że do dziś pamięta widok tej kobiety i co on wtedy razem z nią przeżył. No to ja prawie w ryk . Kazał mi się natychmiast uspokoić, nie panikować i wskakiwać na fotel do usg. Dodam, że był przy tym naprawdę bardzo sympatyczny. Byłam tak zszokowana, że wydawało mi się, że mała w ogóle się nie rusza, tylko pływa w tych wodach. Nastąpił moment badania serduszka, najpierw zobaczyłam jak pika na monitorze, a potem usłyszałam bicie i rozpłakałam się jak głupia. Uspokoiłam się, mimo że dalej nie czułam ruchów. Lekarz poprosił mnie o wyciszenie się, zrelaksowanie. Wytłumaczył, że teraz to już tak będzie, że dzidzia większa i te ruchy będą rzadsze i ogólnie, że może mieć leniwy dzień. Pierwszy ruch poczułam gdzieś ok.14, potem czkawka, jednorazowe wypchnięcie główki, no i jestem spokojniejsza. Ale ogólnie to straaaaaaaasznie stresujący dzień. Mała przyzwyczaiła mnie do ciągłych szaleństw, a tu takie coś. Ja jej dam leniwy dzień, w dupsko dostanie jak tylko na świat wyjdzie. Taka kruszynka, a taka uparta już. Bardzo chciałam Wam podziękować za troskę i zainteresowanie. Nie spodziewałam się, sms od Black bardzo mnie zdziwił, ale jak widać przejmujemy się każdą z jakimś problemem. Dziękuję kobietki. Mam jeszcze tylko nadzieję, że u Suzi też wszytko ok. Osobiście muszę chyba zacząć panować nad swoimi emocjami, choć im bliżej porodu tym gorzej, zwłaszcza kiedy nie wiadomo czy będzie cc czy sn.

ufffff ciesze sie ze wszystko dobrze no i lekarz faktycznie tez sie spisal

Napisane przez mala_19kw

Widziałyście wiadomości? Mówili o dziewczynce,wcześniak urodziła się w 23tc z waga 600g. To pierwszy taki przypadek uratowany u nas ( z taka waga ) . Mała ma teraz 1600 i jak dobije do 2kg wypuszcza ją do domu. Ale jaja co? Takie maleństwo.

ojej jakie malenstwo

Napisane przez elllmi

zimne piwo z sokiem malinowym

zimne piwkoooooooooooooo!!!! ale jak dla mnie bez soku

[Aga8484]

Kurde a mnie do niczego nie ciągnie ...... nie mogę sobie pozycji znaleźć przy lapku i znowu mam przepowiadacze, a jutro ktg .....

[szklanka19]

A ja nie lubię piwa, a ostatnio mam ochotę I na likier wiśniowy... I do tego długa, gorąca kąpiel w pianie

Na pociechę zrobiłam sobie kisiel malinowy

Dziewczyny wszystkie macie materac kokos-pianka-gryka?

[mala_19kw]

Napisane przez szklanka19

A ja nie lubię piwa, a ostatnio mam ochotę I na likier wiśniowy... I do tego długa, gorąca kąpiel w pianie

Na pociechę zrobiłam sobie kisiel malinowy

Dziewczyny wszystkie macie materac kokos-pianka-gryka?

Czy wszystkie to nie wiem ale ja taki mam

[sylwietta1988]

przepowiadacze..... ałaaaaaaaaaaaaa..... jej, uciekam sie połozyc bo chyba zaraz spadne..

[BlackSanctum]

Napisane przez szklanka19

Dziewczyny wszystkie macie materac kokos-pianka-gryka?

Ja mam po prostu piankowy. Więc nie wszystkie.

[Delicjanka]

Napisane przez szklanka19

A ja nie lubię piwa, a ostatnio mam ochotę I na likier wiśniowy... I do tego długa, gorąca kąpiel w pianie

Na pociechę zrobiłam sobie kisiel malinowy

Dziewczyny wszystkie macie materac kokos-pianka-gryka?

Ja jeszcze nie kupiłam, ale jak bede kupowała to wlasnie kokos pianka gryka materacyk wazna rzecz

[Debrah]

Napisane przez nafiyqa

Moja mama po siostrze (urodzila sie cc) nosila taki pas. Ale nie powiem Ci od kiedy...

Naprawde nie nadwyczajna? Tyle wazylas? O, kurcze!!
Ja to jestem przyzwyczajona do wagi rozpoczynajacej sie co najmniej od 3.
Choc u mnie w rodzinie wszystkie dzieci rodza sie ok 4kg i pewnie stad te zdziwienie...

Tak, bo ja wcześniaczek. Teraz już na szczęście dużo mniejsze ode mnie dzieci da się uratować, ale uratowanie życia to pewnie kropelka w morzu - bo jeszcze ta cała rehabilitacja, ryzyko powikłań..
Cieszę się, że Nasze dzieci są już na tyle duże, że raczej spokojnie dałby radę jakby co!

Napisane przez ewulkaaa

witaj w klubie tylko mnie nie pipka boli, a brzuch napina i pręży człowiek to jednak głupi jest a ja taka sprawna, że nawet firankę dzisiaj powiesiłam, nooo, coby mi ta firanka nie wyszła bokiem jak urodzę jeszcze przed świętami

Ewulka, baty

Ale ja Cię rozumiem, tez mam teraz taką chcicę na ogarnianie wszystkiego na raz, bałagan mam wrażenie sam się robi, a ja lubię mieć porządek. I chcę się wygrzebać z bieżących porządków i szykować wszystko na przyjście Małej. Tż pomaga, ale ja mam okropną cechę, że trochę taka... "zosia - samosia" jestem, poza tym mi się wydaje, że Tż to robi w zakresie zdecydowanie niewystarczającym moim wyobrażeniom:P i nie tak dokładnie jak ja (czego mu oczywiście nie mówię, bo jeszcze by przestał pomagać, tylko mnie w środku aż mierzi:P )

Napisane przez bokeh

Rozmowy nie daja nic... Przeciez praca praca praca jego ukochana praca jest wazniejsza niz ja, pewnie jak sie urodzi Hania to tez bede zostawac z nia cale dnie sama bo praca! Nie sadzilam z to az takt bedzie.... Tzn wiedzialam ze czesto chodzi do pracy ale nigdy wczesniej nie rozmyslalam o konsekwencjach tego....

W ogole sory ze Wam zawracam tym glowe... Nie ma sie co wglebiac w temat i wałkowac go milion razy...
Ale dzis jakos nie umiem sie wbic w rozmowe... Moze jedynie ta o czipsach bo zjadlabym takie cheetosy serowe

A i jeszcze jedno, moze jestem ciemna masa ale jakim cudem taki gorset modeluje sylwetke, tzn rozumiem ze tylko podczas noszenia ubijamy pod nim sadlo zeby wygladalo ze go nie ma?

Pogrubione: genialnie napisane

A co do Tż : gdzie on pracuje, że się tak wkręcił?
Ehh, biedna jesteś bardzo. Mój Tż teraz jest w trakcie zmiany pracy, chwilowo mam go w domu, ale jak już zacznie to na pewno intensywnie (nie będzie wyjścia, pieniążki nam potrzebne).

----
Btw strasznie mnie Tż rozczula, bo całuje brzuch i ciągle, co parę dni się pyta " a możemyyyy ją już wyjąć?" to tak fajnie infantylnie brzmi, bo przecież wie na jakim etapie jesteśmy, ale fajnie, że też tak czeka na Małą.

[ewulkaaa]

Napisane przez szklanka19

Dziewczyny wszystkie macie materac kokos-pianka-gryka?

stwierdziliśmy z mężem, że materacyk to ważna rzecz i zainwestowaliśmy w lateksowy

[szklanka19]

Napisane przez mala_19kw

Czy wszystkie to nie wiem ale ja taki mam

Napisane przez BlackSanctum

Ja mam po prostu piankowy. Więc nie wszystkie.

Napisane przez Delicjanka

Ja jeszcze nie kupiłam, ale jak bede kupowała to wlasnie kokos pianka gryka materacyk wazna rzecz

No właśnie ważna i zaczęłam się właśnie rozglądać za jakimś i nie umiem się zdecydować Czy pianka, czy kokos-gryka czy lateks. Oglądałam na stronie Ikei i niestety w niczym mi to nie pomogło

Napisane przez ewulkaaa

stwierdziliśmy z mężem, że materacyk to ważna rzecz i zainwestowaliśmy w lateksowy

Kupowałaś na allegro?

[meduzza]

Napisane przez BlackSanctum

Ja mam po prostu piankowy. Więc nie wszystkie.

My też się zdecydowaliśmy na piankę Martwiło mnie co się dzieje z tym kokosem/gryką jak dziecko zasika Ale to już każdy ma swoje opinie

[Debrah]

Napisane przez szklanka19

A ja nie lubię piwa, a ostatnio mam ochotę I na likier wiśniowy... I do tego długa, gorąca kąpiel w pianie

Na pociechę zrobiłam sobie kisiel malinowy

Dziewczyny wszystkie macie materac kokos-pianka-gryka?

Ja mam gryka-pianka - kokos - lateksowego w hurtowni nie było jak kupowałam łóżeczko, ale wtedy jeszcze nawet nie wiedziałam, że takie są i że są jakoś lepsze.
Więc mam taki, mam nadzieję, że dobry będzie.

[nafiyqa]

Napisane przez Debrah

Tak, bo ja wcześniaczek. Teraz już na szczęście dużo mniejsze ode mnie dzieci da się uratować, ale uratowanie życia to pewnie kropelka w morzu - bo jeszcze ta cała rehabilitacja, ryzyko powikłań..
Cieszę się, że Nasze dzieci są już na tyle duże, że raczej spokojnie dałby radę jakby co!

Oooo, tak
Debrah, czasem jak cos napiszesz to tak pieknie to ujmiesz, ze az nie wypada sie nie zgodzic

[elllmi]

Napisane przez ewulkaaa

a w ogóle to mam ochotę na obleśne, tłuste frytki własnej roboty smażone w oleju

ja kiedyś właśnie takie zrobiłam wieczorem, niby dla siebie i tż, ale prawie wszystkie sama zażarłam i to nie był najlepszy pomysł, bo tak mnie gniotło w brzuchu, że masakra

Napisane przez bokeh

A i jeszcze jedno, moze jestem ciemna masa ale jakim cudem taki gorset modeluje sylwetke, tzn rozumiem ze tylko podczas noszenia ubijamy pod nim sadlo zeby wygladalo ze go nie ma?

a potem jak niechcący któraś zapinka strzeli, to wszystko wypływa

Napisane przez sylwietta1988

a to tak dla rozrywki
http://demotywatory.pl/3997932/Wpadka-roku

mogła zostawić

Napisane przez ewulkaaa

dziewczyny, taaak, ja wiem, przepraszam, wybaczcie ale wkur.wia mnie proszenie się o wszystko, i czekanie jak łajza, aż łaskawie się ktoś zlituje.

to samo mam, tż mi cały czas powtarza jak gadamy przez telefon, żeby poprosiła mamę albo tatę, to mi coś tam zrobią, ale mi tak głupio o wszystko prosić

Napisane przez szklanka19

Dziewczyny wszystkie macie materac kokos-pianka-gryka?

ja mam z pianki termoelastycznej, bo jakoś te kokosy i gryki do mnie nie przemawiają jak pomacałam w sklepie, to od razu mi się nie spodobała ta gryka

Napisane przez Debrah

Tż pomaga, ale ja mam okropną cechę, że trochę taka... "zosia - samosia" jestem, poza tym mi się wydaje, że Tż to robi w zakresie zdecydowanie niewystarczającym moim wyobrażeniom:P i nie tak dokładnie jak ja (czego mu oczywiście nie mówię, bo jeszcze by przestał pomagać, tylko mnie w środku aż mierzi:P )

mi też się wydaje, że jak sama sobie nie zrobię, to nie będzie tak dobrze; i jak tż ściera podłogi ostatnio, to mnie potem szlag trafia, bo smugi zostają i ja je widzę ale siedzę cicho

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Napisane przez ewulkaaa

stwierdziliśmy z mężem, że materacyk to ważna rzecz i zainwestowaliśmy w lateksowy

też się właśnie zastanawiałam nad lateksowym, ale jednak drogi jest