![]() |
#931 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 183
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Mogę dołączyć?
Może i mój gimbusiarski przypadek jest zabawny, głupi i szczeniacki, ale… Od 5 lat jestem strasznie zakochana w osobie, którą dobrze znam- byłam jego przyjaciółką przez długi okres czasu, gadaliśmy godzinami, pomagałam mu ogarnąć jego związek (z jednej strony dodawało mi to skrzydeł, bo wiedziałam, że mu na mnie zależy, ale świadomość, że jestem tylko przyjaciółką działała też destruktywnie). Po jakimś czasie zakończył wszystko z powodu stosunku tamtej dziewczyny do niego i jakoś tak wyszło, że się spotkaliśmy, całowaliśmy, długo rozmawialiśmy… po 2 dniach chciał wszystko "odkręcić", tłumaczył, że to był impuls, że nie chce ze mną być. To było latem rok temu- załamka na całe wakacje (tak, wiem, byliśmy razem 2 dni, ja wiem… ale myślałam, że spełniło się moje marzenie od połowy podstawówki). Jesienią wróciliśmy do siebie, nawet nie pamiętam jak. Byliśmy razem do 10 kwietnia, wtedy uznał, że nie czuje się ze mną dobrze, że nie jest szczęśliwy w tym związku. Kolejny raz mam tragedię w głowie, mimo, że niby jest dobrze, każdego dnia płaczę, w tym teraz. Nie kłóciliśmy się, koniec spadł na mnie jak grom z jasnego nieba… Jestem świadoma, że nie powinnam się obwiniać, ale mam żal do siebie, bo nic nie zauważyłam (do niego też, w końcu w związku trzeba MÓWIĆ co jest źle, a nie to kamuflować i nie dawać drugiej osobie szansy na zmiany). Mam przyjaciółkę, mam mamę która mnie wspiera- co z tego. Pierwsza, głupia, podstawówkowo-gimnazjalna miłość☠mnie przerasta, czego wręcz się wstydzę. Przecież niby mam całe życie przed sobą, niby rozpadają się wieloletnie małżeństwa… Ale boję się, że nikogo nie pokocham tak jak jego. Ma trudny (przy tym bardzo inteligentny) charakter na każdej płaszczyźnie życia, wielokrotnie obserwowałam to na przestrzeni tych paru lat, jest bardzo zmienny i potrafi nagle zmienić się nie do poznania, zostawić wszystko, mnie, choć wydawało mi się, że jest pięknie… Analizowałam trochę i widzę swoje błędy, ale mógł wtedy coś POWIEDZIEĆ. Jak mam właściwie dać sobie z tym radę, jeśli od 5 lat po prostu jestem w stanie dla niego wszystko zrobić? Nie chcę szukać kogoś innego, nikt mi się nie podoba, zresztą nie widzę sensu zmuszania się do związku, to krzywdziłoby mnie i drugą osobę. Kontaktu zerwać nie mam jak, widzimy się codziennie będąc w jednej klasie. W dodatku kiedy był sam jakoś nikt się nim specjalnie nie interesował poza mną i tamtą dziewczyną, nagle gdy zostaliśmy parą zaczęło się wielkie podrywanie go przez kilka osób, a teraz jest jeszcze gorzej. Chyba jest świadomy, że nie chcę na to patrzeć, zresztą te osoby go nie interesują. Nagle też lata do szpitala do jakiejś koleżanki, zyskuje nowych znajomych i znajome, z którymi się umawia (nigdy nie był taką duszą towarzystwa, miał swoje grono ludzi), zaczął po prostu olewać naukę bardziej niż zawsze… Typ artysty, pięknie rysuje, jest muzycznie uzdolniony i to rozwija, ale coś się z nim znów dzieje… Tęsknię za nim, nie mam siły.
__________________
Taniec towarzyski, perfumy i rock! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#932 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 664
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Zaczęliśmy się spotykać ok. rok temu, oficjalnie pół roku nam w maju styknęło. Co do drugiego pytania to nie - było jednak tak, że postanowił mnie "odrzucić", bo miał problemy w rodzinie (związane z konfliktem o dom czy coś) i ponoć nie chciał mnie w to mieszać, bo po co miałam się denerwować. A ja wolę jak ktoś jest ze mną szczery i wali mi prosto z mostu, no od tego jest związek dwojga ludzi, żeby sobie o ważnych sprawach mówić, o tym co nas boli i co się dzieje, bynajmniej ja tak myślę. Pół roku już trwa takie omijanie problemów i nie mówienie mi o nich, czyli praktycznie cały czas. Za każdym razem. Dowiadywałam się większości rzeczy od jego siostry jeśli się już coś działo i ewentualnie wtedy kiedy zdecydowałam się pociągnąć go za język, ewentualnie musiał mieć naprawdę dziwny dzień, że sam z siebie zaczął gadać, że to i to się dzieje i że nie jest lekko. wytrzymałabym miesiąc, dwa w takim czymś, ale po jakimś czasie zaczyna to być męczące. Chociaż w sumie nie wiem czy bardziej męczące od tego jak go kompletnie nie ma przy mnie. A dwa tygodnie minęły od tej mojej wiadomości. Zero kontaktu, telefonów, nic. Po prostu napisałam, że kończę to skoro jest tak i tak i chyba faktycznie oddzieliłam tym samym nas grubą kreską na dobre.
__________________
04.07.2013 - jestem kierowcą! ![]() "To chyba żart. Do nieba ktoś Cię wezwał. Fatalny błąd w niebiańskich kartotekach" 17.10.2013 ![]() _________________________ __________ Odchudzam się z Wizażem! luty 2013: 83,7 kg--> 83,2kg--> 82,0kg CEL: 75 kg!! Edytowane przez pati949414 Czas edycji: 2014-05-26 o 01:25 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#933 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 36
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#934 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 400
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Może to wszystko banalne, ale musisz mi uwierzyć na słowo - będzie lepiej. Ostatnio coraz częściej myślę, że nic się nie dzieje bez powodu i to mi bardzo pomaga ![]()
__________________
www.poomoc.pl Klikamy codziennie i pomagamy! Zawsze warto wyliczać powody do szczęścia, w życiu jest tak dużo jego przeciwieństwa, że lepiej zaznaczać je zakładką, dopóki można. S. Barry Tajny dziennik |
|
![]() ![]() |
![]() |
#935 |
sentimental animal
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 297
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
cześć dziewczyny, nie było mnie tu ostatnio
![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
You may think he's a sleepy-type guy Always takes his time Soon I know you'll be changing your mind When you've seen him use a gun, boy When you've seen him use a gun |
![]() ![]() |
![]() |
#936 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Przed komputerem
Wiadomości: 1 358
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
![]() To chociaż zdaj jakiś mini raport co jakiś czas co tam się u Cb dzieje ;>
__________________
Jeśli się cofam, to tylko po to, żeby wziąć rozbieg
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#937 |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
U mnie z eksem juz z górki, nawiedza moja głowę czasem, ale już jest ok.
Co gorsze, poznałam faceta. Zafascynował mnie, wkręciłam się, a teraz widzę, że entuzjazm mu opadł. Zabolało.
__________________
Aka kiiro himawari...
Daidai konjou ajisai... |
![]() ![]() |
![]() |
#938 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 76
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Dziwne rzeczy się działy ostatnio, dziwne wymiany zdań, jakieś plotki...
to nie to, żebym miała doła czy depresję. Po prostu o ile jeszcze chwilę temu miałam jakieś takie przebłyski, że chciałam, żeby nam się poukładało tak teraz...zaczynam się od tego oddalać. Sprawa jest w sumie jeszcze świeża i długo, zanim emocje opadną..ale zaczynam stwierdzać,że to chyba naprawdę najlepsze, co mogło mi się przydarzyć. |
![]() ![]() |
![]() |
#939 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 664
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
A dzisiaj znowu sen o eksie, tym razem o tym, że zginął na torach, ale nie wiem dokładnie w jaki sposób. później jeszcze dzwoniłam w śnie do jego domu i spytałam się bratowej czy mogę do nich wpaść, bo bym chciała mieć jakąś rzecz po nim.
A obudziłam się z takim rykiem, że chvj mnie strzela. Ale przeczytałam, że takie sny oznaczają ponoć pogodzenie się z rozstaniem i gotowość do rozpoczęcia nowego etapu w życiu, pójście na przód. ostatnio też miałam taką gotowość i to dużą, jednak znowu ten gnojek się pojawił. Niech go tym razem ręka boska broni, bo po raz czwarty nie mam zamiaru się uginać pod jego prośbami.... ![]()
__________________
04.07.2013 - jestem kierowcą! ![]() "To chyba żart. Do nieba ktoś Cię wezwał. Fatalny błąd w niebiańskich kartotekach" 17.10.2013 ![]() _________________________ __________ Odchudzam się z Wizażem! luty 2013: 83,7 kg--> 83,2kg--> 82,0kg CEL: 75 kg!! |
![]() ![]() |
![]() |
#940 |
Rozeznanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Hej, chciałabym się z Wami podzielić moją historią
![]() A więc było tak, że jakoś od marca zauważyłam małą zmianę w jego zachowaniu do mnie- w sensie jak pisaliśmy smsy czy na gg, nie pisał już tak często kotku, misiu itp, nawet ;* rzadko kiedy wysłał, czasem się czepiałam o to, ale no przecież to tylko wiadomości to awantury robić nie będę, tym bardziej że jak się spotykaliśmy to zawsze był czuły, kochany i normalny, jak zawsze.. Każdy weekend spędzałam u niego, czasem on u mnie. No i ostatni weekend kwietnia byłam u niego i w niedzielę dzwoni kumpel że jest miejsce i czy leci do Norwegi do pracy.. No to mówię mu żeby leciał, bo tam lepsza kasa i wgl, jakoś damy rade chociaż widać po mnie było że nie chce tego. Poleciał 3 maja, no i tak codziennie gadaliśmy na fb na czacie bo tak było najłatwiej albo jak nie miał neta to pare smsów wymieniliśmy. I po tygodniu ja mu piszę że tęsknie, i pytam czy on też, napisał że nie wie. Wziełam to za żart, że po prostu tęskni ale stara jakoś to ukryć. Piekło się zaczeło w tamten poniedziałek. Napisał do mnie smsa, chwile pisaliśmy i wyjechał z tekstem że siedzą z kumplem (nie dawno ten chłopak rozstał się z dziewczyną i próbuje ją odzyskać) i gadają i ten kumpel stwierdza że lepiej być singlem, i mój Krzysiek mi napisał że on też tak pomału zaczyna myśleć.. We wtorek pisaliśmy na fb, pytałam go o to czemu tak myśli a on ciągle że nie wie, że od dłuższego czasu ma takie myśli i wgl. Mówię mu, że czemu teraz mówi jak tak daleko jest, to powiedział że na żywo nie potrafi ze mną o takich rzeczach gadać bo jak widzi moją mine i płacz to się mu strasznie robi, i że dopiero teraz tak coś w nim pękło i mi powiedział.. Później nie gadaliśmy, aż do soboty, napisał , chwile pogadaliśmy i znowu zapytałam co z tym robimy, a on nadal że nie wie, jak go zapytałam czy chce żebyśmy zrobili sb przerwe to napisał 'i tak źle i tak źle :/ ' ehh no i się nie dogadaliśmy, w niedziele gadaliśmy przez skype i mu mówię że to ten kolega tak na niego wpłynął, a on że to żart był z tym smsem wtedy, że on właśnie mu mówi na odwrót, że najlepiej w związku być i że go ostrzega żeby nic głupiego nie zrobił i mnie nie stracił. Eh.. No i wczoraj, napisałam ja do niego, i pytałam o co mu chodzi, a on że ma tyle myśli w głowie i wgl i nie wie od czego zaczać żeby to poukładać.. Ja mu pisałam, że po co obiecywał, po co planował ze mną życie skoro od dawna takie myśli ma, że po co mówił że kocha skoro tego nie czuł.. Zapytałam go co w końcu, czy się rozstajemy, nie odpowiedział, więc napisałam z wykrzyknikiem że o coś pytałam, to odpisał wtedy ze skoro tak bardzo chce, to tak, czy jestem spokojniejsza i na końcu pa i poszedł.. A jeszcze chyba jedna ważna rzecz, ja od roku nie mogę znaleźć pracy.. Jego to denerwuje, bo twierdzi że nie szukam.. Zrobił mi o to już 2 porządne awantury, ostatnią właśnie jakoś w marcu i potem się tak zaczął inaczej zachowywać.. Niby teraz nic nie pisał o tym, ale wczoraj jak gadaliśmy i zanim zadałam to pytanie czy się rozstajemy to mi napisał coś takiego 'Takie głupoty gadasz że się nie chce słuchać, ja idę spać, bo muszę rano wstać do pracy, nie jak Ty, pa' i to mi dało do myslenia że przez to może się mu odwidziało bo nie mam pracy.. A te głupoty to chodziło o to, że mu pisałam że się rozstaniemy to sobie pewnie inną znajdzie, lepsza ode mnie i wgl.. Eh się rozpisałam.. Co o tym sądzicie ? Bo ja nie wiem co myśleć.. Może teraz jak się rozstaliśmy, da mu to do myślenia bardziej, i może bd chciał wrócić do mnie ? Najgorsze że do Polski wraca dopiero końcem lipca, więc nawet nie mamy jak na żywo pogadać.. I jeszcze chce mu jego rzeczy oddać, to co dostałam od niego.. Edytowane przez dziubecek16 Czas edycji: 2014-05-27 o 14:25 |
![]() ![]() |
![]() |
#941 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 27
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Haha, Sama się z siebie śmiać mogę.
Dokładnie miesiąc temu mnie ex zostawił. I po 2 tygodniach co? Zeszliśmy się spowrotem. A bo tęsknimy. A bo coś tam. Pomimo, że mnie kontrolował, wszystko musi iść po jego myśli, o wszystko się wkurza i w ogole jestem beznadziejna. I sama go zostawiłam teraz. Po pijaku i po dragach tak się zachowuje i jest tak agresywny, że powiedziałam mu że już mam dość. I tak w jego oczach jestem beznadziejna, dzien w dzien za wszystko winna i wszystko robie źle to jeszcze go musze przekonywać że jest ok. Seksu mi odmawia bo ma depresje i problemy ale ciągle mi powtarza 'co to za związek jak seksu nie ma?'.... No i mu powiedziałam, że już tak nie mogę bo nie mam siły... No to oczwyiście moja wina wszystko. Nienawidzi mnie. Skrzywdziłam go tak okrutnie. Nigdy wiecej nie chce ze mną gadać. Jestem taka jak wszyscy. Chcialam jeszcze przeprosić(no bo głupia chciałam to jeszcze odwołać co zrobiłam) to powiedział mi że szkoda że w sobote nie przeruchał koleżanki to może by mnie tak bolało jak jego boli teraz. Nie. Koniec. Ostatecznie. Dość. W sumie to lepiej że się spowrotem zeszliśmy bo mam go już tak dość, że wiadomo, że będę tęsknić ale jakoś łatwiej i aż lżej mi z myślą, że już koniec. Bije się z myślami ale myśl o tym , że nie będzie mnie już kontrlował jest tak przyjemna...
__________________
You are your own limit. Edytowane przez Just2 Czas edycji: 2014-05-27 o 17:57 |
![]() ![]() |
![]() |
#942 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 400
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
![]() Cytat:
![]() co do pogrubionego to szok ![]() I sama po sobie wiem, że czasami jest lepiej próbować jeszcze raz choćby dlatego, żeby się na własnej skórze przekonać, że to nie ma sensu.
__________________
www.poomoc.pl Klikamy codziennie i pomagamy! Zawsze warto wyliczać powody do szczęścia, w życiu jest tak dużo jego przeciwieństwa, że lepiej zaznaczać je zakładką, dopóki można. S. Barry Tajny dziennik |
||
![]() ![]() |
![]() |
#943 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
![]() ![]() Edytowane przez dziubecek16 Czas edycji: 2014-05-27 o 19:18 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#944 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 400
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
![]() ![]()
__________________
www.poomoc.pl Klikamy codziennie i pomagamy! Zawsze warto wyliczać powody do szczęścia, w życiu jest tak dużo jego przeciwieństwa, że lepiej zaznaczać je zakładką, dopóki można. S. Barry Tajny dziennik |
|
![]() ![]() |
![]() |
#945 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Przed komputerem
Wiadomości: 1 358
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Musisz zając się sobą i wybic sobie z głowy, ze wróci, bo nie wróci. Odetnij się od niego całkowicie, będzie Ci łatwiej.
__________________
Jeśli się cofam, to tylko po to, żeby wziąć rozbieg
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#946 |
Rozeznanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Dzięki dziewczyny za rady
![]() Najbardziej mnie właśnie dziwi to, że jak pytałam czy chce przerwę i wgl to się wachał.. Bo to też był jego pierwszy poważny związek.. Najgorsze są te myśli, że już mnie nigdy nie przytuli, nie pocałuje.. Eh z czasem może bd lepiej, pogodzę się z tym. ![]() A jeszcze takie pytanie mam, czy którakolwiek przyjaźni się bądź utrzymuje jakiś kontakt ze swoim ex ? Oczywiście nie od razu, ale jak już doszła do siebie, poukładała to sobie i się pogodziła z tym ? |
![]() ![]() |
![]() |
#947 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
ostatnio myślałam,że już sie pogodziłam z tym głupim rozstaniem,ale jednak mam nawrót, i znowu ciągle o nim myślę,nie mogę w nocy spać,płaczę...bez sensu.
|
![]() ![]() |
![]() |
#948 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 38
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Hej. Ja rozstałam sie z chłopakiem w niedziele i nie mogę od tego czasu znalesc sobie miejsca. On w nastepnym tyg wyjezdza za granice i nie wiadomo kiedy wroci i podjelismy decyzje ze sie rostajemy że niby "tak bedzie łatwiej. Juz miesiac temu prawi sie rozstalimy ale nic z tego nie wyszło bo teskniliśmy i wróciliśmy. I ot w niedziele on mi oznajmia ze musimy przesac sie spotykac bo za tydz on wyjezdza. Wiedzialam ze to nastapi ale nie umiem sobie z tym poradzic juz raz go straciałam kiedy rozstaliśmy sie rok temu i od poczatku roku znów bylismy ze sobą i nie potrafie oswoic sie z ta mysla ze znów go stracilam. Nie kontaktuje sie z nim, nawet usunelam konto na fb zeby go nie ogladać. Najgorsze jest to że ja nie daje sobie z tym rady a on sobie żyje jak gdyby nigdy nic
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#949 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 183
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Dzięki za rady
![]() Jest bardzo ciężko, on chyba kogoś znalazł... Od 3 dni smsuje bez przerwy, na lekcjach, na przerwach... Koledzy nie moga się z nim umówić bo wiecznie mówi, że wychodzi. Jak dzisiaj uśmiechnął sie kilkukrotnie do telefonu pierwszy raz w życiu po prostu uciekłam ze szkoły. Nie mam siły, no ja po prostu nie potrafię funkcjonować! Mija 2 miesiąc a ja co? Leżę rozpłakana, rozwalona psychicznie. Ja, gimbus. "Mam całe życie przed sobą, jeszcze kogoś poznam..." Zaczynam czuć ogromną niechęć do siebie, nienawidzę swojej głupoty, tego, że mam depresję po szczeniackim, 4-miesięcznym związku, tego, że on ma mnie gdzieś, a ja, kretynka tylko czekam aż wróci. Boże, jakim ja muszę być ułomem, jak mam wejść w dorosłe życie, skoro jedna osoba potrafi mnie po prostu zniszczyć? Świadomość, że ktoś jest teraz tam, gdzie byłam niedawno ja, doprowadza mnie do histerii. Mam ochotę się zabić, żeby nie musieć tak cierpieć każdego dnia. Ale to pójście na łatwiznę, a ja jak widać lubię sobie komplikować życie.
__________________
Taniec towarzyski, perfumy i rock! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#950 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 38
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
A ja właśnie sobie uświadomiłam że jestem silna i poradze sobie z rozstaniem mimo że na pewno jeszcze nie raz bede płakać i bede miała chwile zalamania to dam sobie radę bo jestem silna kobieta.
|
![]() ![]() |
![]() |
#951 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Przed komputerem
Wiadomości: 1 358
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Z drugim exem to jeszcze trodno cokolwiek powiedzieć - rozstalismy się jakies 2 miesiące temu juz...chyba... ciężko mi powiedziec, bo to rozstanie pamietam jak przez mgłę, nie pamiętam dnia, jakoś to wyparłam z pamięci...
__________________
Jeśli się cofam, to tylko po to, żeby wziąć rozbieg
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#952 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#953 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Hej Dziewczyny, niestety ostatnio nie piszę z Wami tak często jak kiedyś, bo jakoś tak wszystko mi się miesza w życiu. Ex chyba trochę oszalał, dzwoni no mnie po kilkadziesiąt razy dziennie, wyznania miłosne przeplata groźbami. Myślę o zmianie numeru tel. Aby oderwać się od tego psychicznie, dziś wybieram się na randkę, może będzie mi jakoś lepiej
![]() Wysyłane z mojego WT19i za pomocą Tapatalk 2
__________________
<3
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#954 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 097
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
![]() ja mam dziś doła, doła jak 150 i nic na to nie poradzę, tęsknię jak cholera i nie mogę przestać myśleć. idiotka. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#955 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
[1=818b6f2de5dfa79adb4775d e183f054ac63b96e9_6594a3f aefca2;46665102]udanej randki
![]() ja mam dziś doła, doła jak 150 i nic na to nie poradzę, tęsknię jak cholera i nie mogę przestać myśleć. idiotka.[/QUOTE] Dziękuję ![]() Może to ta pogoda tak niezbyt wesoło nastraja? Ja też dziś jakaś przybita chodzę... ![]() Wysyłane z mojego WT19i za pomocą Tapatalk 2
__________________
<3
|
![]() ![]() |
![]() |
#956 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 097
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
![]() jutro do pracy więc się czymś zajmę. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#957 |
Rozeznanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
[1=818b6f2de5dfa79adb4775d e183f054ac63b96e9_6594a3f aefca2;46666666]pogoda na pewno, dobija mnie, najchętniej przytuliłabym się do niego, poczuła jego zapach chociaż na chwilę i zapomniała o Bożym świecie, nie do kogoś, nie do jakiegoś faceta... do niego...
![]() jutro do pracy więc się czymś zajmę.[/QUOTE] Mam to samo uczucie ![]() ![]() ![]() Ale damy rade, musimy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#958 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Randka była super miła, ciekawe jak będzie dalej... Jutro mamy iść razem kupić krawat a w sobote wesele
![]() ![]() ![]() Wysyłane z mojego WT19i za pomocą Tapatalk 2
__________________
<3
|
![]() ![]() |
![]() |
#959 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Przed komputerem
Wiadomości: 1 358
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Ja się trzymam dzielnie i nie piszę ani nic. Ale myślę trochę teraz o nim więcej.I tak, też bym chciała, żeby zatęsknił i żebym to ja mogła ,,pokazać pazury" tak jak to określiłaś. Lubię sobie wyobrażać, że on żałuje swej decyzji i mnie prosi i że ja znajdę się na tej wygranej pozycji. No ale to takie głupie myślenie, jak to zawsze się ma, gdy facet zerwie. Zawsze ja się starałam i po prostu myśl o tym, że to on żałuje itd. jakoś mi to rekopensuje. Ale ogółem jestem świadoma, że sobie tak myślę tylko dlatego, że mimo wszystko jeszcze gdzieś tam w moim sercu on ma swoje miejsce; na szczęście z dnia na dzień coraz mniejsze. O tak, najlepsza recepta to brak kontaku; wyłączyć się i mieć wyrąbane na miłość ![]() Czuję, że po tym drugim zerwaniu zmieniłam się i że zaczynam postrzegać miłość racjonalniej. I że już nie jestem taka naiwna jak byłam. I w ogóle jak sobie myślę nad moimi związkami, to mam od pewniego czasu taką swoją listę z wymogami, jaki facet ma być, a jaki nie. I że nie będzie zlituj się, nie będę się pchała w związki z facetami, którzy będę mieli choć jedną cechę, która mi kompletnie nie pasuje. Bo potem zawsze problemy, kto ma się do kogo dopasować i narzekania, że się na siłę kogoś zmienia. Ja nie chcę być zbytnio zmieniana i sama nie chcę kogoś zbytnio zmieniać, po prostu będę szukała faceta, który będzie mi odpowiadał i któremu będę ja odpowiadała taka, jaka jestem. Cytat:
__________________
Jeśli się cofam, to tylko po to, żeby wziąć rozbieg
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#960 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Dzięki za wsparcie ![]() Ale ja głupia jestem ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:04.