![]() |
#931 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia
podsumowując, konanie noworodka przez 10 dni i gnicie mózgu jest akceptowalnym efektem nie wykonania aborcji/terminacji, tak? Czyli cel uświęcił środki w tym konkretnym przypadki, tak?
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#932 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia
Cytat:
Jak widać dla niektórych tak.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#933 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia
Cytat:
Co do ZD. Czytałam, jak dr Dębski twierdził też, że ZD to wcale nie jest taka sobie lekka wada genetyczna, tylko bardzo cięzkie upośledzenie. Kiedyś wpadł na pomysł, żeby rodzice, u których płodów wykryto ten zespół, odwiedzali przedszkole z takimi dziećmi, w nadziei, że ich to odwiedzie od aborcji. Efekt był taki, że rodzice wracali z tego przedszkola czym prędzej na zabieg. No nie oszukujmy się, każdy chce mieć zdrowe dziecko, nikt nie chce ciężko upośledzonego. Mogą sobie różni nawiedzeni protestować przeciw terminacji, ale ludzie i tak to będą robić, jak się zakaże w kraju albo zrobi taką atmosferę jak ortodoksyjny katolicy wokół dr Chazana, zamożniejsi i zaradniejsi pójdą z problemem za granicę. Jaki to ma sens w XXI wieku ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#934 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia
vixen, myślę, że nawet nie za granicę, ale podziemie aborcyjne będzie miało się rewelacyjnie. I, o ironio, zabiegu dokona lekarz, który oficjalnie odmówił. W prywatnym gabinecie nie będzie klauzuli sumienia. Tam gdzie mowa o dużych pieniądzach, sumienia nie ma.
Ja [niestety] wiem, co to znaczy poświęcić całe swoje życie choremu dziecku z nadzieją, że kiedyś będzie lepiej (a jest coraz gorzej). Brak życia towarzyskiego, brak wakacji, brak możliwości pójscia do pracy. Jesteś z dzieckiem, później nastolatkiem i dorosłym przez 24/7. Nie twierdzę, że śmierć jest zawsze lepszym rozwiązaniem. Nie każdego stać, aby poświęcić siebie aż tak bardzo. Nie ukrywajmy, opieka, leki, czasami aparatura, lekarze, badania... to kosztuje majątek a bywa, że rodzina musi utrzymać się wtedy z głodowej pensji... :/
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#935 | ||
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia
Cytat:
Cytat:
To Dębski to jakieś guru? Zapomniał powiedzieć o różnych rodzajach trisomii? 'Celę' Anny Sobolewskiejdo przeczytania rodzicom podsuwał ?
__________________
nauczycielu, zajrzyj ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#936 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: w swoim świecie
Wiadomości: 879
|
Dot.: Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia
Może ja wypowiem się jako osoba obcująca ze śmiercią, z ludźmi dla których ratunku już nie ma. Napisze bez imion i większych szczególów ponieważ obowiązuje mnie tajemnica w tym zakresie.
1. Dziewczyna lat 20kilka, nowotwór narządów kobiecych z przerzutami, chudziutka, wyniszczona chorobą ze świadomością ze to jej ostatnie dni, bez przerwy na tlenie, z utratami świadomości, na ogromnych dawkach morfiny,odeszla jakiś czas temu. 2. Mężczyzna lat troszkę ponad 30, choroba genetyczna, nieuleczalna, ma świadomość ze nie zostalo wiele czasu, nie chodzi juz, nie może nic zrobic , jest przykłuty do wózka, karmiony, przewijany, traci po woli zdolność mowy, wie, ze jego śmierć będzie przez uduszenie, nie chce podlaczania do respiratora i sztucznego podtrzymywania życia, jest swiadomy i w pelni wladz umysłowych. 3. Kobieta tak około 50, nowotwor , dziura w twarzy, bol, morfina, żyje póki nie dostanie się zakażenie 4. Kobieta lat mniej więcej 30, nowotwor, w 3 mmiesiącu ciąży, ciąża nie do utrzymania z powodu leków p.bólowych, które otrzymuje żeby nie cierpiąła, odeszla a wraz z nią jej 5 miesięczne dziecko. A na koniec Dziewczynka lat - zbyt malo jak na to co przeszla, nowotwór nie operacyjny, plyn zbierający się w glowie, ogromne obrzęki, po wstawieniu zbiorniczka do odprowadzenia plynu z głowy w śpiączce, karmiona pozajelitowo, nie wiadomo czy cos czuje, prawdopodobnie ze śpiączki juz się nie wybudzi, dzięki lekom nie ma drgawek. Co łączy te osoby? Cierpienie, ból i świadomość, ze to są ostatnie chwile. Świadomość nie tylko ich ale tez bliskich. I żadnemu z bliskich nie jest latwo patrzeć na stan w jakim jest ukochaną osoba. Ludzie śmiertelnie chorzy często proszą o zakończenie cierpienia ( oczywiście ta prośbą jest nie do spelnienia). Znoszą to tylko dzięki ogromnym dawkom morfiny, wielu jest wprowadzanych w stan sedacji czyli sztucznego wyłączenia swiadomosci za pomocą leków. Mi jako osobie praktycznie postronnej jest ciężko patrzeć na to cierpienie, slyszec krzyki bólu i brzsilnosci , patrzeć jak gaśnie w nich życie. A wracając do tematu wspolczuje rodzicom. A co jest najgorsze w tej sytuacji? Musieli patrzeć jak umiera ich dziecko, a ten, który doprowadzil do tej sytuacji zupelnie sie nimi nie zainteresowal. Wprowadzil ich w błąd odnośnie hospicjum, woli prowadzić swoje katolickie krucjaty antyaborcyjne ( zastanawia mnie jak lekarzz takim doświadczeniem i tytule profesora może tak bardzo wprowadzać spoleczenstwo w błąd mówiąc o aborcji zamiast o terminacji). Nie zaproponowali im nawet opieki psychologa. Dla mnie to nieludzkie, barbarzyńskie zachowanie "profesora" który poczul się bogiem, skazal rodzinę na niewyobrażalne cierpienie, opluwa teraz tych ludzi razem z klerem. A co zrobili kiedy dziecko cierpialo w szpitalu, kiedy umieralo? Nic woleli krzyczeć " aborcja jest zła, możecie pokochać i wychować to dziecko, można je z operować itd". Brzydze się takimi ludźmi jak Chazan...
__________________
Tylko człowiek mądry, nigdy nie przestaje się dziwić. Dla ludzi głupich jest to zbyt trudne, przyzwyczajeni do szarości dnia nie zauważają kolorów, jakie daje świat Moje maluchy ![]() większy maluch Dawid ur. 28.09.2008 g. 7:58, 56/3030 mniejszy maluch Liliana ur. 06.10.2012 g. 01:25, 48/2560 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#937 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia
Cytat:
A swoją drogą, miłosierny Bóg w Starym Testamencie jakoś cierpienia ludziom nie szczędził i życia też nie obawiał się odbierać, żeby jeszcze tego cierpienia dołożyć ![]() Cytat:
"Celę" sama czytałam, no ale co z tego? Jej mama też ze szcześcia nie skakała, kiedy się okazało, że to ZD. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#938 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/prof-...-dziecko/sjrv1
"Przy tej okazji dowiedziałem się od pacjentów zgromadzonych na modlitwie w kaplicy szpitalnej, że jest wykonywana procedura aborcji. Pracownicy też o wszystkim wiedzieli, wystarczyło spojrzeć na ich smutne twarze, niektórzy płakali. Ledwo poszedłem na urlop, a już zostało zabite dziecko." ![]() Ciekawe, czy ktoś zapłakał nad tym dzieckiem, które się urodziło i konało w męczarniach?.. Myślę o tym i myślę. A może by tak faktycznie stworzyć szpitale, w których przestrzega się prawa Bożego zamiast zapisów prawa polskiego? Tylko moja propozycja jest następująca: szpitale te byłyby opłacane w całości przez KK, oczywiście dla pacjentek bezpłatne. Ciekawe, czy by na to poszli... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#939 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia
Cytat:
W Polsce to ludie róznie reagują na 'inność' czy to na taką związaną z chorobą, wyznaniem, kolorem skóry itd.
__________________
nauczycielu, zajrzyj ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#940 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia
Cytat:
"A zespół Downa? Czy takie pacjentki też pan przyjmuje? - To decyzja pacjentki. Jeśli ona zdecyduje, że tak? - To tak. Wie pani, ja jako chłopiec wychowywałem się blisko osoby, która miała zespół Downa, i traktowałem to jako coś zupełnie naturalnego. Jako lekarz wpadłem lata temu na pomysł, że jeśli zdiagnozuję zespół Downa, będę wysyłał tych rodziców do przedszkola, gdzie takie dzieci się wychowują. Myślałem: popatrzą, oswoją się, porozmawiają z innymi rodzicami, może będzie im łatwiej. Ale niemal wszyscy wracali do mnie z tego przedszkola z decyzją o zakończeniu ciąży". Poza tym Dębski to nie jest taki pierwszy "morderca" RP. To on odmówił aborcji Alicji Tysiąc. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#941 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;47468195]Ale on wysyła tych, którzy aborcję rozważają, właśnie by to przemyśleli.
"A zespół Downa? Czy takie pacjentki też pan przyjmuje? - To decyzja pacjentki. Jeśli ona zdecyduje, że tak? - To tak. Wie pani, ja jako chłopiec wychowywałem się blisko osoby, która miała zespół Downa, i traktowałem to jako coś zupełnie naturalnego. Jako lekarz wpadłem lata temu na pomysł, że jeśli zdiagnozuję zespół Downa, będę wysyłał tych rodziców do przedszkola, gdzie takie dzieci się wychowują. Myślałem: popatrzą, oswoją się, porozmawiają z innymi rodzicami, może będzie im łatwiej. Ale niemal wszyscy wracali do mnie z tego przedszkola z decyzją o zakończeniu ciąży". Poza tym Dębski to nie jest taki pierwszy "morderca" RP. To on odmówił aborcji Alicji Tysiąc.[/QUOTE] Nie pisałam w kontekście wysyłania na zabieg, a do tych przedszkoli ![]() Widać metoda odwrotnie zadziałała.
__________________
nauczycielu, zajrzyj ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#942 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;47468123]http://wiadomosci.onet.pl/kraj/prof-...-dziecko/sjrv1
"Przy tej okazji dowiedziałem się od pacjentów zgromadzonych na modlitwie w kaplicy szpitalnej, że jest wykonywana procedura aborcji. Pracownicy też o wszystkim wiedzieli, wystarczyło spojrzeć na ich smutne twarze, niektórzy płakali. Ledwo poszedłem na urlop, a już zostało zabite dziecko." ![]() [/QUOTE] Nie wiem, jak taki wrażliwy człowiek może żyć ze świadomością, ze sam "zabił" tyle "dzieci" ![]() I już widzę tych płaczących z powodu terminacji pracowników szpitali, powszechnie wiadomo, jacy wrażliwi bywają zazwyczaj ![]() No i ciekawe, dlaczego zadziałała zniechęcająco do rodzenia dziecka z ZD, nieprawdaż? ![]() ---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ---------- Rodzice Celi są bardzo dobrze wykształceni, mieszkają w wielkim mieście, są przyzwoicie sytuowani, a jej starsza siostra publikuje w "Polityce". Cela urodziła się, kiedy jej mama miała kolo 40stki. Faktycznie modelowa polska rodzina, która musi się borykać z niepełnosprawnością dziecka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#943 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;47468123]http://wiadomosci.onet.pl/kraj/prof-...-dziecko/sjrv1
"Przy tej okazji dowiedziałem się od pacjentów zgromadzonych na modlitwie w kaplicy szpitalnej, że jest wykonywana procedura aborcji. Pracownicy też o wszystkim wiedzieli, wystarczyło spojrzeć na ich smutne twarze, niektórzy płakali. Ledwo poszedłem na urlop, a już zostało zabite dziecko." ![]() Ciekawe, czy ktoś zapłakał nad tym dzieckiem, które się urodziło i konało w męczarniach?.. Myślę o tym i myślę. A może by tak faktycznie stworzyć szpitale, w których przestrzega się prawa Bożego zamiast zapisów prawa polskiego? Tylko moja propozycja jest następująca: szpitale te byłyby opłacane w całości przez KK, oczywiście dla pacjentek bezpłatne. Ciekawe, czy by na to poszli...[/QUOTE] Myślę, że tak. Rodzice, może personel, który musiał zajmować się dzieckiem.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#944 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#945 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia
Zadziwia mnie pycha u tych osob, ktore byly I sa nadal za urodzeniem dziecka z wadami i brakiem wyboru dla innych. A jak motywuja to religijnie, to mysle ze ten ich bog to potwor. Trzeba wielkiej buty zeby w imie idei skazywac na takie cierpienie.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#946 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia
Są zacietrzewionymi hipokrytami.
Cudowne nawrócenie Jestem w stanie zrozumieć, gdyby lekarz kierował się sumieniem od zawsze i byłby znany ze swoich poglądów. Ale rosne obwieszczenie "nawróciłem się, zrozumiałem, że robiłem źle"?! Ciekawe przy jakim stanie konta człowiekowi zmieniają się poglądy w tak radykalny sposób ![]()
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#947 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia
dla mnie to jakieś takie zaślepienie, brak umiejętności dostosowania się do sytuacji i faktów. Sztywne trzymanie się zasad w imię wiary? nawet kosztem cierpienia, bólu. Nie rozumiem, ale ja jestem ateistką więc może dlatego nie ogarniam.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#948 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia
Ale starotestamentowy Bóg wcale specjalnie milosierny nie jest, wiec stad może u ortodoksyjnych wyznawców takie zamiłowanie do cierpienia u innych, stawianie abstrakcyjnych zasad wyżej niż człowieka?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#949 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia
Cytat:
I znów: zapraszam do szkoły specjalnej, gdzie takich Celi najczęściej nie ma. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#950 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;47468573]
I znów: zapraszam do szkoły specjalnej, gdzie takich Celi najczęściej nie ma.[/QUOTE] Zapraszam do oddziału z dziećmi głuchoniewidomymi.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#951 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia
Szajajaba, dlatego nie akceptuje przedstawiania przykladu Celi i jej rodziny jako modelowego zycia z dzieckiem z ZD. To juz nawet Grazynka z Klanu ma z Maciusiem przechlapane, a przeciez Maciuś najciezej upośledzony nie jest.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#952 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia
Jak mieszkałam jeszcze z rodzicami, mieliśmy na osiedlu taką rodzinkę. Cała trójka upośledzona. Rodzice raczej lekko, byli kontaktowi, choć widać było po nich chorobę, córka dość znacznie. Wszyscy troje ogromni, wysocy, potężni. Dziewczyna ponoć była dość mocno agresywna.
Teraz na osiedlu widuję kobietę z chłopcem z ZD. Do niedawna też myślałam, że chłopiec jest lekko upośledzony, ale widzę ostatnio, że kobieta wozi go na wózku ![]() Ja nie wierzę, że takie życie może być cukierkowe. To jest ciężki krzyż. Podziwiam osoby, które go dźwigają. Ale też rozumiem te, które nie dają rady. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#953 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia
Tak, to jest ciężki krzyż.
U mnie na osiedlu zrobił się "wysyp" rodziców/opiekunów z dziećmi upośledzonymi. Wszystkie na wózkach. Nigdy nie było ich widać, a teraz aż jestem w szoku, że jest ich aż tyle w bliskim otoczeniu. Mijałam dziś na ulicy starsze małżeństwo, około 60-70 lat mieli na pewno. Pan pchał wózek z dorosłą kobietą, nie wiem, może i 30 lat już miała. Wyglądała na odciętą od świata, powykręcana we wszystkie strony. Pomyślałam o jednym - co, jeśli nie mają innej rodziny, która zajmie się chorą, gdy ich zabranie. U mnie w bliskiej rodzinie też jest chora osoba (brat). I widzę, jak mama marnieje ze zmęczenia psychicznego, bo nie może pomóc własnemu dziecku. A jego życie może w każdej chwili zgasnąć, wystarczy, że przyjdzie większy atak padaczki (już teraz stan jest poważny, podczas napadu krzyczy nieprzytomny z bólu, zaczynają się krwotoki z nosa i jamy ustnej, traci oddech nawet na kilka minut). Napady padaczki są często. Nawet kilka dziennie. Dostaje leki, które go ogłupiają. Do tego dochodzi kilka niepełnosprawności. Naprawdę, ciężko jest mi uwierzyć, że jeszcze 10 lat temu był zupełnie inna osobą, pełną życia, energii, miał wielkie plany na przyszłość. A dziś? Dziś nie ma ochoty wstać z łóżka, bo nie ma siły. Organizm jest wycieńczony. A jako noworodek, wcześniak z 26 tc walczył o życie jak nikt inny.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#954 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia
dokładnie
albo do klasy edukacyjno-terapeutycznej dla dzieciaków głęboko upośledzonych - rozwojowo etap 2latka... Cytat:
Sama książka podobała mi się, czemu nie, jako po prostu - książka, ale absolutnie nie jest to realne przedstawienie rzeczywistości. To już bardziej Poczwarka Terakowskiej pasuje w tym celu. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#955 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia
A co tam się dzieje z Maćkiem z Klanu? Z tego, co ja oglądałam kiedyś, to fajnie sobie radził, miał się hajtać nawet. Nie wiem oczywiście, na ile to jest wszystko realne, nie znam osobiście nikogo z ZD, ale przypuszczam, że.. mało realne.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#956 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia
Cytat:
Inna sprawa, ze w w grupie pacjentek lekarza trafiła się zapewne nie jedna; dobre wykształcona, dojrzała kobieta, której sytuacja finansowa była dobra. I żeby było jasne: nie jestem fanką przedstawiania tak trudnych spraw jak choroba czy niepełnosprawosć dziecka z wielkim hurraoptymizmem. Moim zdaniem brakuje edukacji w tym temacie. Wystarczy cofnąć się jakieś dziesięć lat, gdy podejcie do dzieci z autyzmem było drastycznie rózne od tego, które jest teraz. Kiedyś autyzm kojarzył się z wyrokiem i tyle. Teraz sytuacja wygląda nieco inaczej. ZD objawia się w sposób różny i może wiązać się z różnymi dodatkowymi obciążeniami.
__________________
nauczycielu, zajrzyj ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#957 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia
Ale zrozum, ze ludzie nie chcą miec dziecka z ZD i tyle. Śmiem twierdzić, ze większość usuwa ciaze po takiej diagnozie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#958 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia
Cytat:
Do tego ZD lubi sobie wygenerować choroby serca, układu oddechowego, to konieczność systematycznego chodzenia do logopedy, bo język duży a wędzidełko zbyt krótkie i nie zawsze poddające się zabiegowi. No zwyczajnie - i mimo, że z obserwacji widzę, że ZD to jedna z.. no brzydko określę, bo nic mi tu innego nie pasuje: "lepszych" form niepełnosprawności, to jednak to dla rodziców JEST wielki problem - mimo miłości, jaką obdarzają dziecko (chociaż wiadomo, miłość nie zawsze jest :/ ). Nie wspomnę już o żadnej przyszłości... Koleżanka mająca dziecko z ZD na stałe wyjechała z rodziną, jak sama mówi: w życiu tu nie wrócę, bo się na młodą jak na małpę w klatce patrzą i skończy w ośrodku, a tam (za granicą) ma szansę na w miarę normalne życie i nawet pracę. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#959 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia
Rozumiem, że ludzie nie chcą chorych czy niepełnosprawnych dzieci.
__________________
nauczycielu, zajrzyj ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#960 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia
No to po co zmuszać tych, którzy nie chcą i wiedzą o tym ZD w ciąży do rodzenia? Po co niechciane przez nikogo upośledzone dziecko ma przychodzić na świat? Ma się kiwać z tyło do przodu w jakimś ośrodku dożywotnio. Tak, brzmi nieładnie i brutalnie, ale takie są fakty.
Jakoś dziwnym trafem wielu "obrońców życia" postawionych w takiej sytuacji decyduje się na terminację, o czym wspominał dr Dębski. Bo to dotyczy ICH, a nie anonimowej pani Malinowskiej. Edytowane przez _vixen_ Czas edycji: 2014-07-27 o 09:29 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:03.