Grudniowe mamusie 2014 cz. III

[TheN4ti]

Haha a wy o Krystynach Ja właśnie musze się przeprosić z maszynką bo do tej pory miałam wosk, niestety moja kosmetyczka się wyprowadziła do innego miasta. Nie chce teraz szukać kogoś nowego będąc w ciąży, chyba bym się czuła niezręcznie. Mówicie, że z lusterkiem trzeba, mam nadzieje, ze sobie krzywdy nie zrobię B-)

[19Inka90]

Ale mnie zmoglo !!
Tak sobie lezalam po zupce,Emilka mnie tak fajnie smyrala ze zasnelam i przespalam 2,5h a obudzilam sie bo wysnily mi sie paczki !! i dzwonie do tz i mowie "Kochanie kup mi 5 paczkow jak bedziesz wracal z pracy" I nagle slysze jak jego koledzy wybuchaja smiechem,bo duren odebral na glosno mowiacym...

[LoLcIa123]

Inka zabije Cię !!!!!
Ja też chcę pączka, a nie ma mi kto kupić !!
Będę ryczeć .

Apropo możecie mi polecić jakieś dobre komedie? romantyczne, zwykłe, obojętnie jakie

[19Inka90]

Niewiem czy doczytalas po za tym to nie komedia ale jak rano pisalas o czyms odmozdzajacym to polecilam "Niezgodna" Fajnie mi sie go ogladalo a z komedii to "Do zaliczenia" w sumie zadna rewelacja ale mozna popatrzec

[mysza88]

ja też chcę pączka

[Basjenia]

oj pączki to zło....mnie też na sen kładło ale zajęłam się książką...a teraz jem.zresztą cały czas i nie przerwanie coś sobie donoszę...i obowiązkowa miska z jabłkami w zasięgu ręki... dostałam pół skrzynki pysznych i soczystych jabłuszek ale czekolada skutecznie je pokonuje.... więc minimum 2 dziennie sobie założyłam...

[LoLcIa123]

Nie mam pączka, ale zjadłam paczkę chipsów solonych lays.
Masakra, nie mogłam się oprzeć .
Oglądałam film, jem, jem i nagle patrzę a tam już NIC nie ma
Inka ściągam ten film, który polecałaś .
Ściągam też komedie jakąś Myśl jak facet czy cuś takiego

[Basjenia]

ja wciągnęłam mega talerz sałatki warzywnej....a mieszałam dla TŻa... za godzinę trening...chyba w kolorach sałatki

[LoLcIa123]

Napisane przez Basjenia

ja wciągnęłam mega talerz sałatki warzywnej....a mieszałam dla TŻa... za godzinę trening...chyba w kolorach sałatki

Sałatka warzywna się nie liczy, miało być niezdrowo.

[Suqub]

Jeju Dziewczyny ja to sie załamuje. Normalnie małe sprzątania a mnie plecy tak bolą jakbym worki ze żwirem nosiła czuje się jak jakas pokraka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[LoLcIa123]

Ja też się czuję jak jakaś potwornica.
Nie wychodzę z domu, to się nie maluję, włosów nie układam, w dresie chodzę.
Tylko jem, leże, pije, jem leki leże i tak ciągle.
Teraz wstałam trochę rozprostować nogi .

http://dzieci.pl/kat,1033563,title,N...uticaid=613572
Co o tym sądzicie?
Ja pamiętam, że na początku jak miałam bóle brzucha, to lekarka mi powiedziała, że mam nie leżeć jak dama w łóżku, tylko normalnie funkcjonować jeżeli natężenie bólu jest w miarę, bo jak będę miała poronić, to poronię nawet na leżąco.
Teraz jednak przy skracającej się szyjce, mówi , LEŻEĆ PLACKIEM.
hmm... ciekawe

[Suqub]

Do fryzjera to ja już nie wspominam od kiedy się wybieram. Masakra. Źle się zaczynam z tym czuć. Dobrze, ze sie jeszcze maluje i jakos ubieram idąc po zakupy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Basjenia]

ja z kręgosłupem mam straszny problem...boli jak cholera i żadna pozycja nie przynosi ulgi. spanie z poduchą ciążową też nie. TŻ jedną ręką coś tam próbuje masować ale bez szału....już nawet kociego grzbietu za bardzo nie mogę zrobić bo mi brzuch blokuje....
idę na trening może coś mi babeczka poradzi.....bo ból straszny....

Lolcia ale talerz sałatki był z majo....teraz czuje się jak słoń więc trening może się okazać naprawdę śmieszny

[19Inka90]

Właśnie zauważyłam ze jestem w ciąży przechodzi lam koło lustra i kątem oka zauważyłam swoje odbicie i byłam co najmniej zdziwiona
Wczesniej miałam ten brzuch nisko a teraz juz mam sporych rozmiarów piłkę zaczynającą się zaraz pod piersiami

[LoLcIa123]

Haha ja też tak reaguje, jak widzę siebie w jakimś odbiciu i myślę sobie
-ale żeby aż tak?
hahaha
Nie wiem czy Wam wczoraj pisałam, ale wyszłam z gabinetu po założeniu pessara i gadałam sama do siebie jak jakaś psycholka .
Babka w recepcji się mnie zapytała, czy ja coś do niej mówiłam, a ja na to że 'nie, nie ja tak sama do siebie'
Usłyszałam od niej, że czasami trzeba z kimś inteligentnym porozmawiać hahah .
Często sobie gadam sama do siebie ale kiedyś to nawet jak po ulicy szłam, to tak sobie mówiłam ! szok dobrze, że już się tego oduczyłam .

[19Inka90]

Lolcia sama do siebie to jeszcze nic Ja potrafię gadac z kurą jak robię obiad czy z ziemniakami a jak tlumaczylam mojej kotce w marcu ze jest kotka z dobrego domu i nie może iść się puścić jak jakaś pospolita to mój TŻ leżał ze śmiechu
Żartobliwie można dodać ze w końcu kotce zabroniła a sama z godów marcowych skorzystała

[sasia25]

Ja też mialam dziś wielką ochotę na pączka i kupiłam sobie w piekarni pysznego z jakimś dzemem różanym mniam

a do mnie dzwonił niedawno TZ z informacją, że dostałam list z jakiegoś urzędu z czekiem na 100 euro milusio, nie spodziewałam się tego, bo czekałam tylko na potwierdzenie mojego nowego adresu

[LoLcIa123]

Haha ja wczoraj zwyzywałam żel do kąpieli, że już się skończył
Od bardzo brzydkich na C buhaha

[skrzatek24]

To ja dzisiaj jestem "czysta" jeżeli chodzi o grzeszki dietetyczne. No może pomijając kilogram śliwek. Za to jutro jadę do mamy, a tam zawsze szafka pełna jest słodyczy i już wiem, że nadrobię i doczekać się nie mogę i powiedzcie mi jak mam zabronić dziecku jak sama jestem taki łasuch na słodkości?

[alekaz1]

Hej ja po usg zajechalam jeszcze do ciotki. Na szczescie tz sie wyrobil i byl przy usg. Mala jest dalej Natalka wazy prawie 1400g wszystko jak lekarz stwierdzil jest pieknie i zgodne z wiekiem ciazy nie ma sie do czego przyczepic. Lozysko na scianie tylniej mala ulozona posladkowo i mowil ze moze mnie na pecherz uciskac. Zdjecie wam jutro wrzuce mam dwa wydrukowane jak fotografie od fotografa plus cala liste tych zwyklych nie 3d. Niestety mala wstydliwa i nie lubi zdjec bo sie chowala caly czas .

[yanca1]

Napisane przez Justyssia87

Hejo
Dzisiaj jade szukać kurtki dla mnie bo ciagle pada a ja nie mam co wlozyc na siebie, ale obawiam sie ze i tak nic nie kupie bo będę szukac w lumpku kompletnie nie mam kasy zeby kupic teraz kurtke za 100zł czy wiecej 3mcie kciuki za udane łowy

Jeżeli jeszcze nie kupiłaś to od jutra w Lidlu będą kurtki wiatro-wodoszczelne po 59 zł dla dorosłych i 49 dla dzieci. Ja akurat dzieciowi chcę kupić, bo już je kiedys oglądałam i mi się podobały, ale był za mały.

Do teściowej mówię bezoosobowo, na szczęście rzadko się widujemy. To dobra kobita, ale jakoś się przełamać nie mogę. A jak pierwszy raz wzięła Felka na ręce to chciałam jej go wyrwać , ale udało mi sie pohamować.

Piszecie o dzieciach w łózeczku i oddzielnym pokoju - powodzenia Ja na początku twardo odkładałam do łóżeczka po każdym nocnym karmieniu, ale po milionowym wstaniu odważyłam się karmić leżąc w łóżku i skończyło się na tym, że w środku nocy przynosiłam dziecko do nas, karmiłam, zasypiałam, a na następne karmienie nawet się nie budziłam - syn sam korzystał z bufetu Jak miał trochę ponad 2 lata wyprowadziliśmy go do jego pokoju, niestety do tej pory w nocy przyłazi, czasem nawet się nie budzę.

A z niezdrowych rzeczy: wciągnęłam pizzę z ogromna ilością sera. Mam też kupony zniżkowe do Maca, a niestety mam blisko

[maczuma]

Dobijacie mnie, dziewczęta, tymi smakołykami Już nie pamiętam, jak pączek smakuje... Odkąd mam moją nową przyjaciółkę na c, to słodycze, ba nawet chleb, ziemniaki i część owoców, szerokim łukiem omijać muszę Jutro mam wizytę u diabetologa i zobaczymy, czy zaprzyjaźnić się z insuliną nie będę musiała...

[TheN4ti]

Napisane przez alekaz1

Hej ja po usg zajechalam jeszcze do ciotki. Na szczescie tz sie wyrobil i byl przy usg. Mala jest dalej Natalka wazy prawie 1400g wszystko jak lekarz stwierdzil jest pieknie i zgodne z wiekiem ciazy nie ma sie do czego przyczepic. Lozysko na scianie tylniej mala ulozona posladkowo i mowil ze moze mnie na pecherz uciskac. Zdjecie wam jutro wrzuce mam dwa wydrukowane jak fotografie od fotografa plus cala liste tych zwyklych nie 3d. Niestety mala wstydliwa i nie lubi zdjec bo sie chowala caly czas .

Super wiesci i sliczne imie

[Linka1984]

Napisane przez Justyssia87

linka- Ty masz te owieczke stena czy jakos tak, mozesz sie wypowiedzieć na jej temat? miła w dotyku i fajne te odgłosy wydaje? bo myslalam zeby mi ja z pracy kupili. Powiedz coś o niej

miła w dotyku , ma regulację głośności i uruchamia się recznie lub na płacz / ruch dziecka. Warta swojej ceny

[Hasiap]

Ja powiem Wam szczerze, że ostatniego mojego pączka zjadłam w marcu. Zatrułam się nim paskudnie i do tej pory nie mam ochoty na żaden taki wyrób pączkowy. Dodam że zaszłam właśnie z początkiem marca więc na czas ciąży pewnie go nawet nie tknę

Z rzeczy niezdrowych - wczoraj w ramach obiadu był kebab Pychota Na szczęście rzadko kiedy je jadam, maców i kfc nawet nie ma u mnie w mieście więc nie kusi, a chipsów nie lubię Co innego jakieś wafeleczki lub inne ciasteczka

Zapomniałam na śmierć, że przed wizytą u gina (a mam w środę) miałam zrobić ze dwa razy poziom glukozy po porządnym śniadaniu. Nastawiam się na jutro pierwsze podejście i w pon najwyżej drugie lub we wtorek.

Chwalę się wszystkim, że dziś dotarło do mnie łóżeczko i materac Otworzyłam karton, żeby je zobaczyć, ale mąż definitywnie nie zgodził się na złożenie Powiedział, że wietrzyć się może nawet niezłożone, a tak zagracimy sobie pokój teraz niepotrzebnie. Byłam wściekła ale mi przeszło już Mąż, by odkupić swoje winy sam przygotował mi sok marchewkowo - jabłkowy w sokowirówce

Ja też się dzisiaj troszkę narobiłam i kręgosłup chyba zaraz wyjmę z siebie i położę obok Brzucho też mnie dziś pobolewało w ciągu dnia więc zrobiłam sobie drzemkę i było lepiej, ale teraz znowu ten kręgosłup mi doskwiera..

Co do golenia się to właśnie ostatnio do męża mówiłam, że jako tako dam radę sobie, ale przed wizytą to dopiero będzie wyczyn, by wyglądać dobrze Bez lusterka chyba nie wchodzę pod prysznic nawet

[alekaz1]

Co do golenia ja dzis zapowiedzalam tz ze zaraz bedzie mnie golil bo samej juz mi nie wygodnie a jutro wizyta.

[madziqqq]

hej dziewczyny.mnie niestety dzis karetkz zabrala z przychodzni jak piszlam z ta bolaca glowa i dretwiejaca czescia ciala.mieli mnie wiesc na neutologie alr w karetce sobie zadecydowlali ze skoro w ciazy to wiaza mnie do szpitala blizej na ginekologie :@ polezala z 3godziny nic mi nie przeszlo az z bolu zwymuotowalam. Az lekarz ginekolog przyszedl i doradzil zeby wypusac sie na wladne rzadanie bo z malym ok i jechac 30km do drugiego dzpitala na nrurologie i najprowdopodobniej do piatku musze zostac.jutro maja mi rezonans robic czy w glowie wszystko ok bo orzestarszyli sie tego dretwienia :@ i mam najkovhanszego meza na swievie tak sie biedak przejal ze wraca z zagranicy i z 3tugodnie w domu bedzie siaedzial tzn ja w domu a on bedzie sklep otwieral.a zem sie rozpisala :p

[alekaz1]

Napisane przez madziqqq

hej dziewczyny.mnie niestety dzis karetkz zabrala z przychodzni jak piszlam z ta bolaca glowa i dretwiejaca czescia ciala.mieli mnie wiesc na neutologie alr w karetce sobie zadecydowlali ze skoro w ciazy to wiaza mnie do szpitala blizej na ginekologie :@ polezala z 3godziny nic mi nie przeszlo az z bolu zwymuotowalam. Az lekarz ginekolog przyszedl i doradzil zeby wypusac sie na wladne rzadanie bo z malym ok i jechac 30km do drugiego dzpitala na nrurologie i najprowdopodobniej do piatku musze zostac.jutro maja mi rezonans robic czy w glowie wszystko ok bo orzestarszyli sie tego dretwienia :@ i mam najkovhanszego meza na swievie tak sie biedak przejal ze wraca z zagranicy i z 3tugodnie w domu bedzie siaedzial tzn ja w domu a on bedzie sklep otwieral.a zem sie rozpisala :p

dawaj zanc co u was caly czas.

[19Inka90]

Madziaqqq trzymajcie się tam dobrze ze trafilas pod opiekę lekarską

[skrzatek24]

Napisane przez yanca1

Piszecie o dzieciach w łózeczku i oddzielnym pokoju - powodzenia Ja na początku twardo odkładałam do łóżeczka po każdym nocnym karmieniu, ale po milionowym wstaniu odważyłam się karmić leżąc w łóżku i skończyło się na tym, że w środku nocy przynosiłam dziecko do nas, karmiłam, zasypiałam, a na następne karmienie nawet się nie budziłam - syn sam korzystał z bufetu Jak miał trochę ponad 2 lata wyprowadziliśmy go do jego pokoju, niestety do tej pory w nocy przyłazi, czasem nawet się nie budzę.

Jakbym czytała o sobie. Ja przy pierwszym dziecku myślałam, że wszystko będzie takie proste. Odłożę dziecię do łóżeczka, będzie spało jak zabite, ja wstanę na karmienie, będę karmić na siedząco, odłożę i wszystko będzie tak jak zaplanowałam. Ale wiem z doświadczenia, ze nie ma co na siłę upierać się przy tym, bo to jak będzie okaże się "w praniu". Ja osobiście nie miałam siły na wstawanie kilka razy w nocy i siedzenie czasem pół godziny albo i dłużej podczas karmienia, a jak karmiłam na leżąco to najzwyczajniej w świecie juz sie nie wybudzałam. Dziecię też miało silną potrzebę bliskości i nie miałam sumienia zostawiac go w łóżeczku. A ileż się nasłuchałam, że przyzwyczaję, tak do wspólnego spania jak i do bujania, kołysania i jakoś każdy dobrze radzący nie pomyślał, że wszystko jest indywidualną sprawą, a dziecko nie jest maszynką, którą dowolnie można zaprogramować. Oczywiście są dzieciaczki, które bez problemu śpią w łóżeczkach i nie ma co na siłę tego zmieniać. Ale trzeba też pamiętać, że każde dziecko jest inne, stąd i dyskusje na temat wychowania dzieci wywołują wiele kontrowersji. Myśle, ze każdy rodzic sam wie co jest dla dziecka najlepsze (choc sami często postapilibysmy zupełnie inaczej), dlatego nauczyłam się (odkąd mam dziecię) nie oceniać w tej kwestii

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Madziqqq o matko ależ Cię zmogło. Zdrowia i trzymaj się cieplutko