Panny Młode 2015 cz. 27

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez tinyPrincess

Pokazywałaś Tż suknie?

Ocyzwiście Przecież efekt wow będzie i tak, poza tym my pewnie będziemy się ubierać do ślubu w jednym pomieszczeniu No i zależy mi, żebyśmy byli spójni - on nie włoży garniaka, który będzie dla mnie paskudny, a ja mu nie wyskoczę z kiecą, która będzie mu się kojarzyć z firanką

[krolewna_smieszka]

Napisane przez farbstiftka

królewansmieszka, masz większe fotki?

Tak, mam.

Napisane przez kruella_de_mon

Pati, ale wiesz, że nie musza byc to obiektywne opinie? Dla jednych golonko smierdzi, dla innych pachnie, podobna kwestia jak z wątóbką. Co do barszczów, to tez jedni maja bardziej wyczulone kubki inni mniej. Pójdziecie na degustacje to sprawdzisz, nie ma co na zapas sie martwić, gdyby faktycznie spiep8ali na kazdym weselu jedzenie to by nikt tam wesel nie zamawial

My ostatnio byliśmy na degustacji i dla mnie, TŻa i jego rodziców główne danie obiadowe było pyszne, a moim rodzicom nie smakowało. Nie lubią mocno przyprawionych potraw, ja wręcz przeciwnie.

[Maartikrk]

dotuniek Wiesz co jeśli chodzi o corgiego to ja wiem... bo zanim ainteresowałam się jego nabyciem to poczytałam o rasie. Wiem, że każd apotrzebuje indywidualnego podejścia. Po prostu gdzieś tam w głowie utarło mi się, że mieszkanie to mały pies bo duzy się męczy, choć wiadomo, że najważniejsza jest opieka, miłość i wychowanie. Tak jakoś w końcu zadecydowaliśmy z TŻ'em choć goldeny to moja wielka, wielka miłość...labki z resztą też ubóstwiam.

[dotuniek]

Napisane przez Maartikrk

dotuniek Wiesz co jeśli chodzi o corgiego to ja wiem... bo zanim ainteresowałam się jego nabyciem to poczytałam o rasie. Wiem, że każd apotrzebuje indywidualnego podejścia. Po prostu gdzieś tam w głowie utarło mi się, że mieszkanie to mały pies bo duzy się męczy, choć wiadomo, że najważniejsza jest opieka, miłość i wychowanie. Tak jakoś w końcu zadecydowaliśmy z TŻ'em choć goldeny to moja wielka, wielka miłość...labki z resztą też ubóstwiam.

mnie się marzy drugi pies ale na to faktycznie muszę poczekać, bo nie mamy miejsca choćby na drugie legowisko, ale co się odwlecze to nie uciecze

[lolusl]

Ja nie chciałabym,żeby tż mnie widział w sukni.

GArniak sama mu wybiorę,żeby pasował.

[Na biurku Oli]

Witam się dopiero teraz... a tu 1/5 wątku za mną wow!

[Maartikrk]

Napisane przez dotuniek

mnie się marzy drugi pies ale na to faktycznie muszę poczekać, bo nie mamy miejsca choćby na drugie legowisko, ale co się odwlecze to nie uciecze

Drugi labek czy inna rasa ? No i w ogóle jak się "chowa" Wasza psina, jaka/jaki jest z zachowania?

[tinyPrincess]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;47944650]Ocyzwiście Przecież efekt wow będzie i tak, poza tym my pewnie będziemy się ubierać do ślubu w jednym pomieszczeniu No i zależy mi, żebyśmy byli spójni - on nie włoży garniaka, który będzie dla mnie paskudny, a ja mu nie wyskoczę z kiecą, która będzie mu się kojarzyć z firanką [/QUOTE]

a mój nawet nie chce spojrzeć na zdjęcie jak czasem gdzieś przechodziliśmy koło salonu sukien ślubnych to pytałam go czy w takim i takim stylu mu się podoba (i akurat zawsze podobały nam się te same) i stwierdził, że na pewno mu się będzie podobać i on chce mieć 100% niespodziankę i koniec

[Maartikrk]

Napisane przez magda_mjt

Ale kochany! słodziak!

Ja nie wiem, co Wy macie do tej maski kallosa . No całe pudło maski, ot co . Ja mam na boku wanny położoną, jak potrzebuje to odkręcam i nabieram ręką, jak chochelką

Dokładnie, choć ja później przełożyłam do mniejszego opakowania. Na wannie stało wielkie a małe zabrałam pod prysznic no i miałam małe na podróże ewentualne.

Napisane przez lipstick89

ja trzymam ze scandic line na półce z kosmetykami do włosów. pólka się ugina już

Ja jak otwieram szafkę to mi wstyd jak można było tyle rzeczy nakupować i nie zużywać na bieżąco... teraz mam sama przed sobą zakaz Przyszłoroczna przeprowadzka mnie motywuje do zużywania rzeczy. Jak Ci się sprawdzają kosmetyki zze scandalic line? Nie uzywałam ich masek..

[dotuniek]

Napisane przez Maartikrk

Drugi labek czy inna rasa ? No i w ogóle jak się "chowa" Wasza psina, jaka/jaki jest z zachowania?

psina jest moja jeszcze z czasów singielskich, kawał z niej psa bo ma już 4,5 roku, a wcale tego po niej nie widać, zresztą w zachowaniu również niedawno ktoś na psim wybiegu powiedział mi, że chciałby mieć tak ułożonego psa w tym wieku (później okazało się, że pan myślał że ona nie ma jeszcze roku),niestety ona ma psie adhd
a drugi pies będzie albo labek, albo golden... zobaczymy, od kilku rzeczy to zależy

[likap]

Napisane przez lolusl

Ja nie chciałabym,żeby tż mnie widział w sukni.

GArniak sama mu wybiorę,żeby pasował.

Ja podobnie sama mu wybiore garniaka a sukni nawet nie pokażę na zdjęciu

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez tinyPrincess

a mój nawet nie chce spojrzeć na zdjęcie jak czasem gdzieś przechodziliśmy koło salonu sukien ślubnych to pytałam go czy w takim i takim stylu mu się podoba (i akurat zawsze podobały nam się te same) i stwierdził, że na pewno mu się będzie podobać i on chce mieć 100% niespodziankę i koniec

Z nas miała polew pani w salonie. Bo dzwonię do TŻ jak pracuje w tygodniu, czy możemy podjechać z jego granatową marynarą, a on, że nie on chce niespodziankę. Pani się pośmiała, że przeważnie jest na odwrót ale sam się złamał

[megi8808]

Napisane przez likap

Ja podobnie sama mu wybiore garniaka a sukni nawet nie pokażę na zdjęciu

ja też tak robię

[krolewna_smieszka]

Napisane przez tinyPrincess

a mój nawet nie chce spojrzeć na zdjęcie jak czasem gdzieś przechodziliśmy koło salonu sukien ślubnych to pytałam go czy w takim i takim stylu mu się podoba (i akurat zawsze podobały nam się te same) i stwierdził, że na pewno mu się będzie podobać i on chce mieć 100% niespodziankę i koniec

Mój powiedział jedno: "niech nie będzie bez ramiączek, bo ciągle będziesz podciągała". No i mam bez. A on mi teraz żyć nie daje i mnie straszy, że mi spadnie. xD

[megi8808]

uciekam spać, jutro pierwszy dzień nowej pracy
trzymajcie kciuki!!

dobranoc

[seductivee]

Napisane przez likap

Ja podobnie sama mu wybiore garniaka a sukni nawet nie pokażę na zdjęciu

ja tak samo


megi trzymam kciuki! zdaj relację, jak było

[farbstiftka]

Napisane przez krolewna_smieszka

Tak, mam.


My ostatnio byliśmy na degustacji i dla mnie, TŻa i jego rodziców główne danie obiadowe było pyszne, a moim rodzicom nie smakowało. Nie lubią mocno przyprawionych potraw, ja wręcz przeciwnie.

wstaw jak będziesz miała ochotę, na tych małych niewiele widać a zapowiada się fajnie

pati, będzie dobrze, często takie sytuacje wynikają z braku zainteresowania, wtedy usługodawca pozwala sobie na niedopatrzenia. Znajoma miała fotografa, który ma super portfolio, dobre referencje a oddał jej naprawdę beznadziejne foty...z tym, że sama nie miała wobec niego żadnych wymagań, o nic nie pytała, ot tak byle było. Więc jak Ty z salą wszystko umówisz, opowiesz na co kładziesz nacisk to i oni się postarają spełnić oczekiwania.

[lipstick89]

Napisane przez Na biurku Oli

Witam się dopiero teraz... a tu 1/5 wątku za mną wow!

no trochę nas poniosło!

Napisane przez Maartikrk

Dokładnie, choć ja później przełożyłam do mniejszego opakowania. Na wannie stało wielkie a małe zabrałam pod prysznic no i miałam małe na podróże ewentualne.



Ja jak otwieram szafkę to mi wstyd jak można było tyle rzeczy nakupować i nie zużywać na bieżąco... teraz mam sama przed sobą zakaz Przyszłoroczna przeprowadzka mnie motywuje do zużywania rzeczy. Jak Ci się sprawdzają kosmetyki zze scandalic line? Nie uzywałam ich masek..

właśnie dokupiłam odżywkę Kallosa gogo i maski bananową i LAB 35

scandic całkiem spoko. moje włosy lubią ją raz na 2-3 tygodnie.

Napisane przez megi8808

uciekam spać, jutro pierwszy dzień nowej pracy
trzymajcie kciuki!!

dobranoc

[krolewna_smieszka]

Napisane przez farbstiftka

wstaw jak będziesz miała ochotę, na tych małych niewiele widać a zapowiada się fajnie

Wstawiam w większej rozdzielczości.

[magda_mjt]

Napisałam przed chwilą do dziewczyny, od której chciałabym tort . Ciekawe co odpisze . Trochę pomyślałam nad tortem oraz słodkim stołem. Ją poprosiłam też o informację nt muffinek oraz makaroników . Myślę, że nie ma sensu, żeby więcej robiła, bo do słoi mogę kupić różne żelki, cukierki, drażetki, ciastka. Natomiast nie ma co przesadzać z jej wypiekami, bo przecież też ciasta będą i w sumie bez sensu, żeby nie wiadomo ile mi potem słodkości zostało. Jedynie zastanawiam się jakie ilości muffinek i makaroników by wypadało mieć na słodki stół....

[MajsterkaANB]

Napisane przez magda_mjt

Napisałam przed chwilą do dziewczyny, od której chciałabym tort . Ciekawe co odpisze . Trochę pomyślałam nad tortem oraz słodkim stołem. Ją poprosiłam też o informację nt muffinek oraz makaroników . Myślę, że nie ma sensu, żeby więcej robiła, bo do słoi mogę kupić różne żelki, cukierki, drażetki, ciastka. Natomiast nie ma co przesadzać z jej wypiekami, bo przecież też ciasta będą i w sumie bez sensu, żeby nie wiadomo ile mi potem słodkości zostało. Jedynie zastanawiam się jakie ilości muffinek i makaroników by wypadało mieć na słodki stół....

Moja babcia mi bedzie robila takie ciasteczka na wesele i zrobi mi 30 jednego rodzaju i 30 drugiego rozdaju, czyli.w sumie tak jakby po ciasteczku na glowe :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[krolewna_smieszka]

Napisane przez magda_mjt

Jedynie zastanawiam się jakie ilości muffinek i makaroników by wypadało mieć na słodki stół....

Też się nad tym zastanawiam, bo chcemy mieć na stole z ciastami stojak z babeczkami, które jednocześnie będą dekoracją. Skłaniam się ku myśli, że trochę więcej niż 1 na gościa...

[magda_mjt]

Napisane przez krolewna_smieszka

Też się nad tym zastanawiam, bo chcemy mieć na stole z ciastami stojak z babeczkami, które jednocześnie będą dekoracją. Skłaniam się ku myśli, że trochę więcej niż 1 na gościa...

Ja właśnie myślę, że po 1 na głowę będzie za dużo. W sensie wtedy albo nie zejdą mi ciasta, albo nie zejdą mi babeczki. A, że ciasta mieć będę w ilościach najpewniej, jak sugeruje kobieta, która je robi, to wolę mniejszą ilość muffinów . One głównie mają ładnie wyglądać na słodkim stole.... to już nie ma być, że każdy musi mieć. Jak ktoś się na muffina nie załapie, to będzie ciasto, ciastka, żelki, makaroniki....

[seductivee]

Napisane przez krolewna_smieszka

Też się nad tym zastanawiam, bo chcemy mieć na stole z ciastami stojak z babeczkami, które jednocześnie będą dekoracją. Skłaniam się ku myśli, że trochę więcej niż 1 na gościa...

ja muszę pochodzić po cukierniach w związku z muffinkowym tortem. Ale coś czuję, że nic z tej mojej 'zachcianki' nie wyjdzie, jeśli będą rzucali mi po 1800zł za 120 muffinów I będę musiała zadowolić się zwykłym tortem

[Kelpie]

Napisane przez seductivee

ja muszę pochodzić po cukierniach w związku z muffinkowym tortem. Ale coś czuję, że nic z tej mojej 'zachcianki' nie wyjdzie, jeśli będą rzucali mi po 1800zł za 120 muffinów I będę musiała zadowolić się zwykłym tortem

Tez chce babeczkowy tort.

[seductivee]

Napisane przez Kelpie

Tez chce babeczkowy tort.

Ja już nie chcę - ja marzę Ale cena, którą usłyszałam była tak zawrotna, że teraz wątpię w realizację...

[lolusl]

Mi się takie torty podobają.

[existence]

Napisane przez farbstiftka

pati- gratuluję ja mam na odwrót, uciekam z miasta na wieś, Katowice mnie przytłaczają

Wkleję Wam focie moich dotychczasowych makijaży próbnych, których nie zapomniałam obfocić. Oczywiście mam za sobą już kilkanaście prób a od września startujemy z fryzurami próbnymi....

edit: fotki już usunięte, coby za długo moja facjata tu nie widniała

ja nie widziałam

Napisane przez megi8808

u mnie to nie jest kwestia niskiej samooceny. Raczej tego co po drodze przeżyłam. Zawsze za kogoś byłam odpowiedzialna, kimś się zajmowałam. Mam wrażenie, że w niektórych aspektach życia wykazuję typowe zachowania DDA...

też się na tym łapię ostatnio...a miałam nadzieję, że nie...

Napisane przez seductivee

A ja też miałam Kallosa maskę i też uważam, że to duże opakowanie, choć bardzo tanie, jest mega nieporęczne [/FONT]

dlatego ja sobie dokupiłam zakrętkę z pompką

[ania9o]

ale dzień dzisiaj był :p
Nawet nie miałam czasu zajrzeć do Was. Rano wstaliśmy, poćwiczyłam, potem do wanny i pojechaliśmy do rodziców TŻ. Dzisiaj wreszcie poruszyliśmy temat ślubu i wesela Jestem ogromnie zadowolona z tego powodu bo dużo kwestii się rozstrzygnęło.
Mama powiedziała żebyśmy ciast nie zamawiali bo będziemy piekli po rodzinie i ona już to pozałatwia więc w sumie to ekstra wyszło bo zaoszczędzimy na tym, tylko składniki kupimy.
Tort też będziemy zamawiać po znajomości bo mają jakąś kobietkę co w domu piecze i cudne torty robi, jedliśmy jej tort na weselu u siostry ciotecznej TŻ więc był dobry i mama ma zdobyć namiary do niej
I doznaliśmy szoku. Rodzice TŻ chcą się dołożyć do wesela. Powiedzieli że dostaniemy 5 tys. od nich, oczywiście zaprotestowaliśmy bo nie chcemy ani ich obciążać ani moich rodziców, tak sobie ustaliliśmy ale nie dali sobie powiedzieć. TŻ będzie z nimi rozmawiał jeszcze. I w rozmowie dowiedzieliśmy się, że dostaniemy ich mieszkanie... jestem normalnie w totalnym szoku... nie wiem co mam o tym myśleć.
Kiedyś luźno rzuciłam, że w sumie moglibyśmy się zamienić no bo oni sami zostają i 4 pokoje im nie potrzebne będą a my mamy dwa, ale to tylko była taka luźna sugestia a oni chyba wzięli to na serio.
Powiedzieli, że jeśli tych pieniędzy nie przeznaczymy na wesele to będziemy mieć na podróż poślubną bo ciągle sobie odmawiamy wszystkiego, nigdzie nie jeździmy i mamy jechać :p
Ogólnie wszystko się kręciło dzisiaj w okół spraw ślubnych ale też wypiłyśmy z teściową po piwku, TŻ nas mordował piosenkami które chce na weselu xD Także było naprawdę miło.
A teraz zmykam spać bo rano do pracy a myślałam, że u rodziców zejdzie nam dwie godzinki a zeszło 5 :p a w domu miałam jeszcze lodówkę do umycia bo dzisiaj rozmrażałam i stos naczyń Na szczęście już się uporałam z tym
Jutro przed i w pracy będę nadrabiała co pisałyście.
A tymczasem doooobranoc

[krolewna_smieszka]

Napisane przez magda_mjt

Ja właśnie myślę, że po 1 na głowę będzie za dużo. W sensie wtedy albo nie zejdą mi ciasta, albo nie zejdą mi babeczki. A, że ciasta mieć będę w ilościach najpewniej, jak sugeruje kobieta, która je robi, to wolę mniejszą ilość muffinów . One głównie mają ładnie wyglądać na słodkim stole.... to już nie ma być, że każdy musi mieć. Jak ktoś się na muffina nie załapie, to będzie ciasto, ciastka, żelki, makaroniki....

To, co piszesz, ma sporo sensu. Ale z drugiej strony wiem, że moja rodzina jest bardzo słodyczolubna i byłoby mi przykro, gdyby ktoś nie spróbował. Na weselu mojego brata poszły wszystkie ciasta i ciasteczka, a personel był przygotowany, że ma być duuużo.

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------

Ania90, suuuper!!