Jesienne odchudzanie :)

[1992MaDziuLeK]

Moje jedzenie:
śniadanie: owsianka z jabłkiem i cynamonem
II śniadanie: jogurt naturalny + otręby owsiane + orzechy włoskie + jabłko
obiad: bigos z piersią z kurczaka i pieczarkami + 3 pieczone ziemniaki
podwieczorek: mozzarella z pomidorami i oliwą z oliwek + kromka razowca
kolacja: sałatka jakaś

[88agnik]

za jadlospis.
Chyba sobie zrobie sciagawke na jutro- tylko brak u mnie bigosu.
Dobrze, ze jestes bo mi latwiej jak moge sie tu wypowiedziec pierwszy raz udalo mi sie tak dlugo wytrwac na diecie i tak duzo zrzucic w jednym podejsciu. Mam nadzieje, ze cos sie tu wiecej bedzie dzialo.

[Vault101]

Heej, ja dzis w pracy mialam taka bieganine ze zaden fitness mi juz nie potrzebny Jadlam dzis tak sobie:
rano jajecznica ze szczypiorkiem
w pracy ciacho marchewkowo-imbirowe
potem w pracy leczo i wafle ryzowe
przed chwila serek wiejski
a jeszcze dzis makrela z surowka z pomidorow
Jutro tez szalony dzien sie szykuje, poza domem 7-22 takze mysle ze jedzenie bedzie podobne, ew troche gorsze.

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez 88agnik

za jadlospis.
Chyba sobie zrobie sciagawke na jutro- tylko brak u mnie bigosu.
Dobrze, ze jestes bo mi latwiej jak moge sie tu wypowiedziec pierwszy raz udalo mi sie tak dlugo wytrwac na diecie i tak duzo zrzucic w jednym podejsciu. Mam nadzieje, ze cos sie tu wiecej bedzie dzialo.

He he nie poddamy się Na mnie zawsze możesz liczyć I na pochwałę i na kopa w tyłek
Też myślę, że dziewczyny zaczną się troszeczkę więcej udzielać
... ale dopóki cisza jest to my musimy podtrzymywać "umierający" wątek

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Napisane przez Vault101

Heej, ja dzis w pracy mialam taka bieganine ze zaden fitness mi juz nie potrzebny Jadlam dzis tak sobie:
rano jajecznica ze szczypiorkiem
w pracy ciacho marchewkowo-imbirowe
potem w pracy leczo i wafle ryzowe
przed chwila serek wiejski
a jeszcze dzis makrela z surowka z pomidorow
Jutro tez szalony dzien sie szykuje, poza domem 7-22 takze mysle ze jedzenie bedzie podobne, ew troche gorsze.

No widzisz... praca i sport 2w1 niejeden by tak chciał, a nie mają

Jedzenie wcale nie najgorsze! Oby tylko jutro nie było gorsze Trzymamy

[Sachmet512]

No dobra, mój jadłospis:
1. 2 jajka, kanapka z pomidorem i gotowany kalafior
2. Jogurt z ziarnami i śliwką
3. Jarzynowa i mięso z indyka
4. Twaróg, arbuz i chipsy
5. Tost z dżemem porzeczkowym

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez Sachmet512

No dobra, mój jadłospis:
1. 2 jajka, kanapka z pomidorem i gotowany kalafior
2. Jogurt z ziarnami i śliwką
3. Jarzynowa i mięso z indyka
4. Twaróg, arbuz i chipsy
5. Tost z dżemem porzeczkowym

Wszystko pięknie ładnie, ale chipsy?

Kolacja trochę węglowa, a raczej białkowa powinna być - taka moja mała sugestia

[Vault101]

Madziulek zapodasz przepis na bigos? szukam potraw ktore nie traca smaku przez podgrzanie w mikrofali. Ale swoja droga ostatnio czytalam ze mikrofalowka zabija wszelkie wartosci odzywcze w jedzeniu i troche zwatpilam w sens mojej diety


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Sachmet512]

Napisane przez 1992MaDziuLeK

Wszystko pięknie ładnie, ale chipsy?

Kolacja trochę węglowa, a raczej białkowa powinna być - taka moja mała sugestia

No wiem, ale nie mogłam przejść obojętnie
Dzięki za radę

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez Vault101

Madziulek zapodasz przepis na bigos? szukam potraw ktore nie traca smaku przez podgrzanie w mikrofali. Ale swoja droga ostatnio czytalam ze mikrofalowka zabija wszelkie wartosci odzywcze w jedzeniu i troche zwatpilam w sens mojej diety

Mój bigos to poniekąd danie jednogarnkowe a robię go tak: kapustę kiszoną (ilość według uznania) zalewam wodą i stawiam na gaz. W międzyczasie przysmażam pierś z kurczaka na łyżce oleju ryżowego, pod koniec dodaję pieczarki i delikatnie solę (minimalnie), żeby woda odparowała. Zawartość patelni przerzucam do kapusty, mieszam i doprawiam przyprawą do bigosu; dodaję pół słoiczka przecieru pomidorowego na chwilę podgotuję, żeby smaki się przegryzły i gotowe

Dzisiaj zrobiłam i zostało mi na jutrzejszy obiad jeszcze Myślałam, czy nie zjeść na kolacje, ale stwierdziłam, że za dużo tej kapusty, jak na jeden dzień

[stokrotenka18]

Mój jadłospis z wczoraj:
1. kawa z owsianką
2. 5 ciasteczek
3. śledziki w śmietanie z sucharkami - nie mogłam się oprzeć
4. zupa grzybowa mamy
5. kotlecik mielony z marcheweczką

Dziewczyny pochłaniam spore ilości znowu może nie widać tego po tym co napisałam ale naprawdę znowu jem za dwoje

[88agnik]

Napisane przez stokrotenka18

Mój jadłospis z wczoraj:
1. kawa z owsianką
2. 5 ciasteczek
3. śledziki w śmietanie z sucharkami - nie mogłam się oprzeć
4. zupa grzybowa mamy
5. kotlecik mielony z marcheweczką

Dziewczyny pochłaniam spore ilości znowu może nie widać tego po tym co napisałam ale naprawdę znowu jem za dwoje

Ciasteczka? menu raczej nie pochwale, ale u Ciebie redukcja nie jest wielce konieczna, nadwagi nie masz a wysmuklic cialo powinnas przez cwiczenia i ruch a zdrowe odzywianie ma Ci tylko pomoc osiagnac cel szybciej
Nie zmienia to jednak faktu ze ciasteczka to nie posilek! nie byloby tragedii gdybys zjadla ciasteczko do kawy ale nie jako posilek

[stokrotenka18]

Napisane przez 88agnik

Ciasteczka? menu raczej nie pochwale, ale u Ciebie redukcja nie jest wielce konieczna, nadwagi nie masz a wysmuklic cialo powinnas przez cwiczenia i ruch a zdrowe odzywianie ma Ci tylko pomoc osiagnac cel szybciej
Nie zmienia to jednak faktu ze ciasteczka to nie posilek! nie byloby tragedii gdybys zjadla ciasteczko do kawy ale nie jako posilek

traktuje je jako przekąskę można powiedzieć, napisałam to co jadłam. Ale ciastkiem się zapchałam i nie byłam głodna, bo po co mam więcej jeść jak czuję się najedzona - chyba mnie zrozumiecie

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez 88agnik

Ciasteczka? menu raczej nie pochwale, ale u Ciebie redukcja nie jest wielce konieczna, nadwagi nie masz a wysmuklic cialo powinnas przez cwiczenia i ruch a zdrowe odzywianie ma Ci tylko pomoc osiagnac cel szybciej
Nie zmienia to jednak faktu ze ciasteczka to nie posilek! nie byloby tragedii gdybys zjadla ciasteczko do kawy ale nie jako posilek

stokrotenka18 ja się podpisuję pod tą wypowiedzią obiema rękami!!!
Dlatego zostawiam bez komentarza jadłospis...

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Napisane przez stokrotenka18

traktuje je jako przekąskę można powiedzieć, napisałam to co jadłam. Ale ciastkiem się zapchałam i nie byłam głodna, bo po co mam więcej jeść jak czuję się najedzona - chyba mnie zrozumiecie

Oczywiście, że rozumiemy, bo przecież my wszystkie ciasteczka uwielbiamy, co nie dziewczyny?

[stokrotenka18]

Napisane przez 1992MaDziuLeK

stokrotenka18 ja się podpisuję pod tą wypowiedzią obiema rękami!!!
Dlatego zostawiam bez komentarza jadłospis...

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------



Oczywiście, że rozumiemy, bo przecież my wszystkie ciasteczka uwielbiamy, co nie dziewczyny?

ok, tylko ja nie mam czasu a będzie go jeszcze mniej

[1992MaDziuLeK]

Hej hej

U mnie słońce od rana i -10 stopni brrr...

Ja to dzisiaj trochę mam zaplanowane zajęć Po drugim śniadaniu pojadę na zakupy (takie większe), bo jutro stać w kolejkach mi się nie uśmiecha
Najpierw oczywiście muszę zaliczyć ZUS, bo przecież jakiegoś podpisu im brakuje, więc 2 godziny jak nic sobie tam posiedzę

Po powrocie do domu planuję zrobić obiad i poprasować troszeczkę, bo pranie w tym tygodniu szybciutko mi wyschło! A przed świętem trzeba porządek zrobić

Planowane dzisiejsze menu:
śniadanie: owsianka z mandarynkami
II śniadanie: jogurt naturalny + mandarynki (wykorzystałam wczorajszą promocję w Biedronce i trochę ich kupiłam )+ musli bez cukrowe z migdałami
obiad: wczorajszy bigos
podwieczorek: serek grani + kromka razowca + papryka czerwona
kolacja: pół kostki twarogu+ jogurt naturalny + cynamon i do tego kilka marchewek

Jak u Was?

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Napisane przez stokrotenka18

ok, tylko ja nie mam czasu a będzie go jeszcze mniej

Ale jak to mniej? dlaczego?

Każdy ma czas... uwierz, że jak mi zależało to wstawałam o 5 rano i szłam biegać i nie miałam wymówki a pracowałam w barze od 15 do 2 w nocy... Dla chcącego nic trudnego... ale trzeba naprawdę chcieć

[stokrotenka18]

Napisane przez 1992MaDziuLeK

Ale jak to mniej? dlaczego?

Każdy ma czas... uwierz, że jak mi zależało to wstawałam o 5 rano i szłam biegać i nie miałam wymówki a pracowałam w barze od 15 do 2 w nocy... Dla chcącego nic trudnego... ale trzeba naprawdę chcieć

będę bardzo dużo pracować + dojazdy także nie wiem czy mis tarczy sił

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez stokrotenka18

będę bardzo dużo pracować + dojazdy także nie wiem czy mis tarczy sił

No biedactwo naprawdę

Ale może chociaż pół godzinki?

[stokrotenka18]

Napisane przez 1992MaDziuLeK

No biedactwo naprawdę

Ale może chociaż pół godzinki?

Nabijasz się ze mnie
nie wiem, ale jakoś tak i chęci brak

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez stokrotenka18

Nabijasz się ze mnie
nie wiem, ale jakoś tak i chęci brak

Kurde, znowu źle zostałam odebrana

Nie, nie nabijam się, ale wyszło - tych chęci trzeba nabrać

[stokrotenka18]

Napisane przez 1992MaDziuLeK

Kurde, znowu źle zostałam odebrana

Nie, nie nabijam się, ale wyszło - tych chęci trzeba nabrać

wiem wiem oj może takie nabijanie mi pomoże

[88agnik]

stokeotenka nikt sie nie nabija ja tylko pozwolilam sobie zauwazyc ze ciastka na sniadanie nie sa zdrowe. Nastepnym razemozesz zjesc serek wiejski i nie 5 ale 1ciacho- lepiej pozwolic sobie raz na jakis czas na cos slodkiego niz pozniej wpadac w kompulsy
Z czasem to Cie rozumiem, sama zastanawiam sie jek inni to robia, ze na wszystko maja czas- mi go brakuje zwlaszcza dla meza, ale ostatnio znalezlismy kompromis i on cwiczy razem ze mna co prawda ja codzien a on co drugi, ale lepszy rydz niz nic. Tak bardzo chcialabym miec czas na swoja pasje... Ach musze usiasc z kartka i coa przeorganizowac, zeby bylo lepiej.
Tobie tez sie uda trzymam kciuki.

[oui_oui]

Witam Dziewczyny.
Chciałabym się do Was przyłączyć W sporej grupie zawsze raźniej Tylko kwestia tego czy przyjmiecie mnie pod swoje skrzydła

[201609102148]

Przyjmiemy, ale musisz sie udzielać

Pochwalę się moim ostatnim jedzeniowym kompromisem Mój brat wpadł do TŻeta w odwiedziny i robili sobie męskie żarełko- hamburgery wołowe. Smutno by mi było nie jeść z nimi, więc TŻ wymyślił mi wege-dietetycznego burgera Bulka pelnoziarnista, grillowany "kotlet" z czerwonej fasoli, cebulki i jajka, do tego pomidor, grillowana cukinia, cebula, roszponka, odrobina twardego sera i sos jogurtowo-czosnkowy Było pyszne i wydaje mi się, że całkiem zdrowe dwa dni te burgery na obiad szamałam, z jednej puszki fasoli wyszły cztery duuuże porcje. A dzis tak:

Śniadanie: Jajecznica z wiejskich jajeczek

II śniadanie: Mały kawałek domowego piernika, orzechy i kawa z mlekiem

Obiad: Planuję pieczonego dorsza z ziemniaczkami

Podwieczorek: Muesli z jogurtem

Kolacja: Kanapki z pomidorem, roszponką i tuńczykiem.

Ten piernik mnie złamał, ale byl tal cudownie miękki i wilgotny... No nie mogłam się oprzeć przynajmniej domowy, bez konserwantów i stu kilogramów cukru

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez stokrotenka18

wiem wiem oj może takie nabijanie mi pomoże

Na mnie zawsze możesz liczyć w tej kwestii

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Napisane przez 88agnik

stokeotenka nikt sie nie nabija ja tylko pozwolilam sobie zauwazyc ze ciastka na sniadanie nie sa zdrowe. Nastepnym razemozesz zjesc serek wiejski i nie 5 ale 1ciacho- lepiej pozwolic sobie raz na jakis czas na cos slodkiego niz pozniej wpadac w kompulsy
Z czasem to Cie rozumiem, sama zastanawiam sie jek inni to robia, ze na wszystko maja czas- mi go brakuje zwlaszcza dla meza, ale ostatnio znalezlismy kompromis i on cwiczy razem ze mna co prawda ja codzien a on co drugi, ale lepszy rydz niz nic. Tak bardzo chcialabym miec czas na swoja pasje... Ach musze usiasc z kartka i coa przeorganizowac, zeby bylo lepiej.
Tobie tez sie uda trzymam kciuki.

He he to zdanie mi się podoba forma ćwiczeń?
Dobra wiem - tajemnica
Ale się należą - przyjemne z pożytecznym

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Napisane przez oui_oui

Witam Dziewczyny.
Chciałabym się do Was przyłączyć W sporej grupie zawsze raźniej Tylko kwestia tego czy przyjmiecie mnie pod swoje skrzydła

Witamy i zapraszamy do czynnej rozmowy

Napisz nam coś o sobie

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Napisane przez Farmakopea

Ten piernik mnie złamał, ale byl tal cudownie miękki i wilgotny... No nie mogłam się oprzeć przynajmniej domowy, bez konserwantów i stu kilogramów cukru

Fajny kompromis z tym wege burgerem

A ten piernik dobrze, że był zjedzony na II śniadanie, a nie np. na kolację

[oui_oui]

Farmakopea wydaje się przepyyyyszne!

Dzięki za przyjęcie

A więc coś o mnie...

Mam 22 lata, mieszkam obecnie w Płocku gdzie przeprowadziłam się po 14 latach mieszkania w Warszawie Przyjechałam tutaj za chłopakiem Mamy tutaj mieszkanko aczkolwiek z pracą jest ciężej...

W przeciągu ostatniego roku przytyłam 10kg Dogadzaliśmy sobie kulinarnie i taki jest tego efekt :/

A oto moje wymiary z 24.10:
Waga: 71,1kg
Biust:103cm
Talia:82cm
Oponka:97cm
Pupa:102cm
Uda: 62/59cm
Łydki:39/36cm

[201609102148]

Napisane przez oui_oui

Farmakopea wydaje się przepyyyyszne!

Dzięki za przyjęcie

A więc coś o mnie...

Mam 22 lata, mieszkam obecnie w Płocku gdzie przeprowadziłam się po 14 latach mieszkania w Warszawie Przyjechałam tutaj za chłopakiem Mamy tutaj mieszkanko aczkolwiek z pracą jest ciężej...

W przeciągu ostatniego roku przytyłam 10kg Dogadzaliśmy sobie kulinarnie i taki jest tego efekt :/

A oto moje wymiary z 24.10:
Waga: 71,1kg
Biust:103cm
Talia:82cm
Oponka:97cm
Pupa:102cm
Uda: 62/59cm
Łydki:39/36cm

Ando czego dążysz? łatwiej walczyć, jak widzi się cel

[oui_oui]

Dążę do wagi 55kg aczkolwiek na początku wystarczy mi jeżeli schudnę do świąt BN do wagi 65 kg . Taki cel wydaje mi się do zrealizowania przez 2 mc .

[stokrotenka18]

Napisane przez 88agnik

stokeotenka nikt sie nie nabija ja tylko pozwolilam sobie zauwazyc ze ciastka na sniadanie nie sa zdrowe. Nastepnym razemozesz zjesc serek wiejski i nie 5 ale 1ciacho- lepiej pozwolic sobie raz na jakis czas na cos slodkiego niz pozniej wpadac w kompulsy
Z czasem to Cie rozumiem, sama zastanawiam sie jek inni to robia, ze na wszystko maja czas- mi go brakuje zwlaszcza dla meza, ale ostatnio znalezlismy kompromis i on cwiczy razem ze mna co prawda ja codzien a on co drugi, ale lepszy rydz niz nic. Tak bardzo chcialabym miec czas na swoja pasje... Ach musze usiasc z kartka i coa przeorganizowac, zeby bylo lepiej.
Tobie tez sie uda trzymam kciuki.

ale mi to nawet nie przeszkadza

Napisane przez 1992MaDziuLeK

Na mnie zawsze możesz liczyć w tej kwestii

ok

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez oui_oui

Farmakopea wydaje się przepyyyyszne!

Dzięki za przyjęcie

A więc coś o mnie...

Mam 22 lata, mieszkam obecnie w Płocku gdzie przeprowadziłam się po 14 latach mieszkania w Warszawie Przyjechałam tutaj za chłopakiem Mamy tutaj mieszkanko aczkolwiek z pracą jest ciężej...

W przeciągu ostatniego roku przytyłam 10kg Dogadzaliśmy sobie kulinarnie i taki jest tego efekt :/

A oto moje wymiary z 24.10:
Waga: 71,1kg
Biust:103cm
Talia:82cm
Oponka:97cm
Pupa:102cm
Uda: 62/59cm
Łydki:39/36cm

No to jeszcze raz Cię witamy

A ile masz wzrostu, bo Ci chyba umknęło?

Jesteśmy w tym samym wieku

My się nie mierzymy na wątku, ale Ty możesz jeśli chcesz ustaliłyśmy sobie, że jednego dnia w tygodniu się ważymy i podajemy swoją wagę ja np. wybrałam sobotę, a ktoś inny wtorek czy poniedziałek, wybór należy od Ciebie

Farmakopea to nasz dowódca i to Ona aktualizuje pierwszą stronę wątku

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Napisane przez oui_oui

Dążę do wagi 55kg aczkolwiek na początku wystarczy mi jeżeli schudnę do świąt BN do wagi 65 kg . Taki cel wydaje mi się do zrealizowania przez 2 mc .

Zdrowe myślenie i cel do osiągnięcia w zdrowy sposób!

Działajmy!

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

Farmakopea jest sprawa

Dziewczyny niektóre nam się wykruszyły Po tym tygodniu, jak się nie pojawią, uaktualnisz pierwszego posta? My pewnie skończymy z podawaniem wagi na ten tydzień i będzie ładnie

[88agnik]

Może dziewczyny, które sie przestały udzielać zaznaczymy szara czcionka? żeby jak powróca to nie trzeba by bylo od nowa wszystkiego uzupełniać. Niektore ladnie sie udzielaly a teraz zamilkly, moze maja jakies osobiste sprawy...