Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

[n91adine]

Napisane przez Sikorka0204

Wczoraj mnie lekko bolało ale wyczytałam, że to normalne

Przypomnisz który masz tydzień wg usg?
Ja tam Ci zazdroszczę u mnie mama też tak się źle czuła

Jeszcze ciężko stwierdzić konkretnie, bo fruwajace cykle, ale 6-7 tydzień i tyle wiem :p

[agunineczka]

o mandarynki.. albo kiwi

[aga00100]

Napisane przez n91adine

Cześć! Czy jestem jedyną osobą bez mdłości i bez wymiotów? Az sie martwię! Pielegniarka u gin mi powiedziała, ze mam niesamowite szczescie. :p moja mama tez nie miała mdłości. Nie mam pojecia czy się cieszyc czy martwić...

Ja też na razie bez mdłości i wymiotów.Mam nadzieje ze tak cały czas pozostanie ,choć póki co to 5tydz 4 dzien wiec może jeszcze na wcześnie na to.Zachcianek też zero jem jak wcześniej.Jestem jednak słaba,mogłabym bez przerwy spać i nic mi się nie chce.

Nie wiem czemu ale ja też mam przeczucie że chłopak,chciałabym dziewczynkę ale czuję w kościach że będzie chłopak.Najważniejsze wiadomo, żeby było zdrowe.

[fuertka88]

Aga00100 a Ty na kiedy masz tp ??

[Tea80]

Witam nowe mamuśki , nazbierało się nas sporo.
Co do mdłości mnie też najbardziej pomaga pepsi , w ogóle poza ciążą nie pije gazowanych tylko wodę tak teraz na wodę nie mogę patrzeć a pepsi bym spijała cały czas.Jak mi sie porządnie beknie to odrazu się lepiej czuje heh.
Co do przytulania , oj ciężko z tym.U nas nie ma od czasu 2 kresek , wieczorem jestem tak napuchnięta ,do tego mdłości ,że narazie nie wyobrażam sobie seksu w ogóle.Wiem , że TŻ cierpi ale musi poczekać.
Najchętniej przespałabym cały pierwszy trymestr i obudziła się w styczniu.

Dziewczyny powiedzcie mi jak przestać tyć i się kontrolować z jedzeniem.To jest tragedia , ja w ciągu 3 tyg.przytyłam ponad 2 kg.Jak tak dalej pójdzie to przytyje ponad 20 kg.Narazie jem wiele bo to pomaga na mdłości ale też mam mega apetyt.Tak myślę ,że w 2 trymestrze jak się lepiej poczuje to będę jeżdzić na rowerku stacjonarnym i jakieś ćwiczenia z YT może.

5 lat temu córeczkę rodziłam w połowie września , upały wtedy były okropne.Teraz cieszę się ,że urodzę latem i jeszcze trochę ciepłych tygodni przed nami.Nie trzeba niemowlaka ciepło ubierać na każdy spacer ,no i w nocy gdy jest ciepło też lepiej się wstaje.
Choć nie chcę zapeszać bo rok temu też się cieszyłam ,że urodzę w czerwcu...

3majcie się mamuśki ,idę gotować obiad.Potem po córcie do przedszkola.A i gratuluję nowych bijących serduszek , mam nadzieję , że w pon.też już usłyszę.

[201608010929]

Ja mam smaki na słodkie, kawę wcześniej piłam z mlekiem tak 2-3 filiżanki tygodniowo a teraz zupełnie mnie do niej zniechęciło. Poza tym codziennie rano musi byc słodzona herbatka a na wieczór kanapka z wędliną i ogórkiem kiszonym.

Zaraz się biorę za robienie obiadu - dzisiaj w menu pierogi z jagodami


Dziewczyny pracujące - długo macie zamiar chodzić do pracy? czy wybieracie się na L4?

[andzya]

Napisane przez n91adine

Cześć! Czy jestem jedyną osobą bez mdłości i bez wymiotów? Az sie martwię! Pielegniarka u gin mi powiedziała, ze mam niesamowite szczescie. :p moja mama tez nie miała mdłości. Nie mam pojecia czy się cieszyc czy martwić...

ja w pierwszej ciąży ani nie miałam mdłości, ani nie wymiotowałam, no nic normalnie.
A teraz czuje się fatalnie Cieszyć się tylko możesz, że się dobrze czujesz

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Dziewczyny pracujące - długo macie zamiar chodzić do pracy? czy wybieracie się na L4?

ja jestem na l4, ale na zwolnieniu byłam zanim zaszłam w ciąże, tak się w sumie złożyło

[agunineczka]

z kawą mam to samo, teraz mnie od niej wręcz odpycha...

[aga00100]

Napisane przez fuertka88

Aga00100 a Ty na kiedy masz tp ??

Lekarz jeszcze nie liczył,wg.kalkulatora to 20 lipca

[sabincia]

Napisane przez Tea80

Witam nowe mamuśki , nazbierało się nas sporo.
Co do mdłości mnie też najbardziej pomaga pepsi , w ogóle poza ciążą nie pije gazowanych tylko wodę tak teraz na wodę nie mogę patrzeć a pepsi bym spijała cały czas.Jak mi sie porządnie beknie to odrazu się lepiej czuje heh.

Mam to samo. Suszy mnie strasznie. Wodę co prawda pije ale cały czas marzy mi się coś gazowanego

[elinka21]

Mistrzyni ja juz na L4

[behindblueeyes]

Ja się staram dużo pić. A apetytu nie mam wcale

[sagarmathaa]

Dziękuję dziewczyny za miłe słowa

Napisane przez Anex

Jesteś niesamowita Ja aktualnie kilkaset metrów nie daję rady przejść bez zadyszki

Dzięki można to w przyszłości zmienić

Napisane przez andzya

sagarmathaa domyślam się,że Twój jednorazowy trening wynosi tyle km?
Ja kocham biegać dzień po tym jak dowiedziałam się, że jestem w ciąży przebiegłam jeszcze 10 km i przestałam głównie ze względu na dosyć silne bóle brzucha.
Nie mogę się doczekać aż znowu wrócę na trasę !

Taki dystans pokonuje w tygodniu 2 - 3 treningi . Jak raz pobiegłam 10 km to potem 3 dni bolał mnie kręgosłup , więc znam swoją granicę. Dobrze Cię rozumiem, mi też będzie tego brakować.

[Anex]

Napisane przez jesuismagnifique

(...)
Anex - kurcze, niebezpiecznie trochę. Może powiedz o tym lekarzowi bo wydaje mi się, że to trochę niepokojące?

Mnie dopadło wczoraj choróbsko...młody coś przytargał. Boli mnie całe czoło, nos...leci katar jak szalony i oczywiście gardło. Do tego węzły powiększone. Zwariuję, idę do lekarza za niedługo ale boję się zaszkodzić maluchowi. Z 2 strony dawno tak mocno nie byłam chora i nie chcę też leczyć się domowymi sposobami jedynie bo nie wiem czy to też nie ma wpływu na niego jak ja się tak męczę.

Oczywiście wspomnę ale dopiero we wtorek mam wizytę. Jakoś wytrzymam do wtorku+będę się oszczędzać. Zdrówka bo widzę niezłe choróbstwo dopadło...

Napisane przez cicha1990

apropo kawy mi ginekolog powiedziala ze jedna mozna pic. wydaje mi sie ze jak pilas kawe przed ciaza to teraz jedna nie zaszkodzi maluszkowi a Tobie moze podniesc cisnienie ale to juz powiedz lekarzowi bo moze wystarczy kawa i tyle
no ja tak samo... mialam tez fizyczna prace i sporo sie ruszalam a odkad jestem na l4 to jest masakra.. zastanawiam sie nad jakimis cwiczeniami bo jak tak dalej pojdzie to sily na nic nie bede miala...

fuertka88 mam 6-letnią córkę.

Napisane przez Strobiluska

Witam

Ja już nie ogarniam samej siebie.... Przedwczoraj zjadłabym konia z kopytami, wczoraj mogłabym w ogóle nic nie jeść a dzisiaj jest normalnie.... Czy to jest normalne?

Chyba normalne

Napisane przez agunineczka

łał to sie nazywa mieć farta

co do mdłości i tych innych przygód to chyba sie coś u mnie zaczyna... bo niby jestem głodna, mam na coś ochotę, ale sama nie wiem na co i mnie od tego wszystkiego mdli.
Najlepiej na mnie działają cytrusy - grejpfrut mmm

Napisane przez elinka21

Ja mandarynki mniami mniam

Napisane przez agunineczka

o mandarynki.. albo kiwi

Ja od kilku dni mogłabym jeść od rana do wieczora, uwaga: chleb z pasztetem drobiowym Drosed na przemian z jabłkami. Dzisiaj rano naszła mnie ochota żeby na ten pasztet położyć krojone ogórki kwaszone Bardzo mi smakowało to połączenie

[agunineczka]

Napisane przez Anex

Ja od kilku dni mogłabym jeść od rana do wieczora, uwaga: chleb z pasztetem drobiowym Drosed na przemian z jabłkami. Dzisiaj rano naszła mnie ochota żeby na ten pasztet położyć krojone ogórki kwaszone Bardzo mi smakowało to połączenie

ee to ja przed ciażą często jadłam pasztetową z ogórkiem kiszonym
a teraz kurde ogórki chyba mi sie przejadły..

właśnie zjadlam do końca wczorajszy rosół mmm

[Sarrai]

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Dziewczyny pracujące - długo macie zamiar chodzić do pracy? czy wybieracie się na L4?

No ja mam zamiar chodzić jak najdłużej się da, oczywiście wszystko w granicach rozsądku Pracę mam lajtową, bywają stresujące sytuacje ale nauczyłam się je olewać. Problem może się pojawić z dojazdami. Być może one okażą się dla mnie zbyt męczące. Zobaczymy Ale chciałabym do majówki chodzić do pracy

[elinka21]

Ja mam straszna ochote na kapuste kiszona mniami

[behindblueeyes]

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Dziewczyny pracujące - długo macie zamiar chodzić do pracy? czy wybieracie się na L4?

Ja również chciałabym pracować tak długo jak to będzie możliwe.
Faktycznie problemy mogą być z dojazdem bo w tych autobusach coraz gorzej Ale czas pokaże

[elinka21]

Moja praca nie jest warta tego by sie tam meczyc

[behindblueeyes]

Napisane przez elinka21

Moja praca nie jest warta tego by sie tam meczyc

To bierz L4 i się nawet nie zastanawiaj

[jesuismagnifique]

Ja mam mięsowstręt... jedyne mięso - ryby, a konkretniej mogłabym jeść sushi (oczywiście ryby pieczone, nie surowe, bo nie lubię sushi z surowym). Także dziś syn w domu bo chory...i na obiad sushi. Dziecko szczęśliwe bo uwielbia, matka też...bo zaspokoiła głód czego chcieć więcej.


Co do tego spania ,też mam problem. Kładłabym się najlepiej o 18...zasypiam po 20 (razem z synkiem przy czytaniu bajek) a potem wstaję o 1.-2 i spac nie mogę.

[elinka21]

Napisane przez behindblueeyes

To bierz L4 i się nawet nie zastanawiaj

Jestem juz na L4, kolezanki z pracy okropnego focha o to maja jak ja moglam im to zrobic?
Pracuje w banku ale praca jest od 9 do 19 maaasakra ani sie polozyc ani nic

[behindblueeyes]

Napisane przez elinka21

Jestem juz na L4, kolezanki z pracy okropnego focha o to maja jak ja moglam im to zrobic?
Pracuje w banku ale praca jest od 9 do 19 maaasakra ani sie polozyc ani nic

Olej to. Teraz Ty i fasolka jesteście najważniejsze

[agunineczka]

Napisane przez elinka21

Jestem juz na L4, kolezanki z pracy okropnego focha o to maja jak ja moglam im to zrobic?
Pracuje w banku ale praca jest od 9 do 19 maaasakra ani sie polozyc ani nic

a ja sie zastanawiam jak można mieć focha na kogoś w takiej sytuacji? że ktośidzie na l4 skoro tego potrzebuje.. ech ludzie..

[behindblueeyes]

Napisane przez agunineczka

a ja sie zastanawiam jak można mieć focha na kogoś w takiej sytuacji? że ktośidzie na l4 skoro tego potrzebuje.. ech ludzie..

Może to z zazdrości
Prawdę mówiąc to jest taki ostatni spokojny czas dla przyszłej mamy Dlatego powinna o siebie szczególnie zadbać

[sabincia]

Kobitki, mam do Was pytanie, może Wy się orientujecie.
Muszę już powiedzieć pracodawcy o ciąży.
Nie pytałam wczoraj o żadne zaświadczenie czy coś ale dziś miała miejsce pewna sytuacja i żeby uchronić koleżankę przed zwolnieniem muszę się przyznać.
Czy już chroni mnie jakieś prawo, że nie mogą mnie zwolnić? Czy skoro nie dałam zaświadczenia to mogą robić co chcą?

[Sikorka0204]

Napisane przez agunineczka

a ja sie zastanawiam jak można mieć focha na kogoś w takiej sytuacji? że ktośidzie na l4 skoro tego potrzebuje.. ech ludzie..

Ja sytuacje rozumiem ale drugą stronę też rozumiem bo sama pracowałam w branży gdzie jak jedna nie przyszła to nie szło wykonać zlecenia więc tu niekoniecznie o zazdrość chodzi a o natłok pracy a wiadome, że pracodawcy nie zatrudnią nowej osoby tylko pracę rozłożą na pozostałe

[behindblueeyes]

Napisane przez sabincia

Kobitki, mam do Was pytanie, może Wy się orientujecie.
Muszę już powiedzieć pracodawcy o ciąży.
Nie pytałam wczoraj o żadne zaświadczenie czy coś ale dziś miała miejsce pewna sytuacja i żeby uchronić koleżankę przed zwolnieniem muszę się przyznać.
Czy już chroni mnie jakieś prawo, że nie mogą mnie zwolnić? Czy skoro nie dałam zaświadczenia to mogą robić co chcą?

Ja słyszałam,że okres ochrony zaczyna się w 3. m-cu ciąży.
Ale nie wiem czy to prawda.

[Patiko82]

Cześć Dziewczyny, dłuższą chwilkę z Wami już spędziłam, póki co nie ujawniając się, ale chętnie do Was dołączę, tym razem bardziej aktywnie.
2 tygodnie temu zrobiłam test, dzień po spodziewanym terminie@ i pojawiła się bladziutka kreseczka!!!!!!
Potem dwukrotna beta i już nie było wątpliwości .
W miniony wtorek poszłam do lekarza i jest pęcherzyk, wg usg był 5 tydz. 3 dz, termin porodu 18.07, 2. grudnia kolejna wizyta i powinno bić juz serduszko.
Serdecznie Wam gratuluję Waszych Fasolek i będzie mi bardzo miło jak mnie do swojego grona przyjmiecie.

[sagarmathaa]

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Dziewczyny pracujące - długo macie zamiar chodzić do pracy? czy wybieracie się na L4?

Oczywiście że tak, zazwyczaj ciąża to nie choroba, wiadomo że są pewne sytuacje w których nie ma wyjścia L4 jak dobrze pamiętam nie wlicza się do lat pracy do emerytury, również te ciążowe. Wolę pracować jak mam jeszcze siłę