Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V. - Strona 32 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-11-12, 16:01   #931
jeanne92
Raczkowanie
 
Avatar jeanne92
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 303
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cześć dziewczyny, mogę dołączyć?

Jestem w totalnej rozsypce, nic nie robię i za nic nie potrafię się zabrać. Nie nazywam tego lenistwem, bo to nie o to chodzi, że mi się nie chce... Tylko że mam poczucie, że do niczego się nie nadaję, nic mi nie wychodzi idealnie, więc po co mam się za to zabierać, itd... W tym roku kończę studia, powinnam pisać pracę i szukać pracy/bezpłatnych praktyk, bo doświadczenia nie mam prawie w ogóle, a ja... stoję w miejscu. Nawet z przyjaciółmi przestałam się spotykać, bo z każdego spotkania wychodzę zdołowana, że nic mi się nie układa.

Kop w ... by mi się przydał i to porządny.

Plan na jutro:
- stworzyć kwestionariusz do mgr
- stworzyć CV
- chociaż godzinę spędzić na Duolingo z angielskim
__________________

jeanne92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-12, 16:52   #932
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez shinypearl Pokaż wiadomość
Patri - jak zdrówko?
Me zdrowie? Sobota była tragiczna, później już lepiej, ale ciągle jeszcze nie mogę nazwać tego zdrowiem. Uporczywy kaszel został, w nosie ciągle kręci i piękna opryszczka zrobiła mi sie na ustach .
Jeszcze nie jestem zdrowa, niestety.
Dzięki Shinypearl.

Cytat:
Napisane przez jeanne92 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny, mogę dołączyć?
Hej Jeanne92 . . Rozgość się.

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
OOOOOOO jaaaaa, czy żeby dołączyć do takiego fajnego wąteczku trzeba nadrobić od części pierwszej? To mi zaostrzenie prokrastynacji grozi
No właśnie grozi!!!
Nie wolno nadrabiać, bo można ugrzęznąć!
Trzeba być tu i teraz na bieżąco z nami.
Witaj
Te linki do wątków są podane dlatego, że w pierwszych postach zbierałam nasze wnioski, porady, motywujące posty Dziewczyn, zestaw lektur, linki... Można czerpać
Ale przekopywać się przez całe wątki nie ma sensu, choć zapewne może być to ciekawa lektura - jesteśmy już grupą 5 lat!

Edytowane przez Patri
Czas edycji: 2015-11-12 o 16:55
Patri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-12, 17:43   #933
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
No właśnie grozi!!!
Nie wolno nadrabiać, bo można ugrzęznąć!
Trzeba być tu i teraz na bieżąco z nami.
Witaj
Te linki do wątków są podane dlatego, że w pierwszych postach zbierałam nasze wnioski, porady, motywujące posty Dziewczyn, zestaw lektur, linki... Można czerpać
Ale przekopywać się przez całe wątki nie ma sensu, choć zapewne może być to ciekawa lektura - jesteśmy już grupą 5 lat!
Super!

Eeeee, to się znacie jak łyse konie, pewnie macie receptę na wszyyyyystko - popatrzę na pierwsze posty zatem
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-12, 18:49   #934
201609290900
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
to załóż że listopad kończy się za tydzień, będziesz mieć tydzień wolnego
fajnie by było

Cytat:
Napisane przez Cindy28 Pokaż wiadomość
Dotarłam na rentgen, jutro wynik .
Dosłownie 20 minut z dojściem i badaniem, a wlokę się tam od zeszłej środy .
no właśnie tak to jest.. te zadania co mamy w wiekszości to nie są takie wielkie ajk nam sie wydaje..


przepraszam, że w poprzendim poscie tylko o sobie ale musiałam przymarudzić. teraz mi lepiej.

spotkałam się dziś z osoba w moim zawodzie która była bardziej pilna i nie marnowąla czasu jak ja i jakoś jej sie udało osiągnąc wiele, jak sie z nia rozmawia to aż czułam tę wiedzę... czułam woow. chciałabym osiągnąć podobny poziom. niedługo.

chcę pracowac codziennie normalnie bez hardcorów, siąśc na dupie i nawet powoli ale robić co mam do zrobienia a nie.... nawet nie wiem jak to nazwać...

tymczasem w domu realizuję moje odkładane hobby, będę szyć prezenty na gwiazdkę, ubranko na święta na syna. nie ejstem żadną profesjonalistką a tak zszywam maszyna. ale lubię jak mi wyjdzie. rzadko szyje. za rzadko
201609290900 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-15, 16:50   #935
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Stwierdziłam, że zobaczę jak mi się będzie działać na podstawie listy tygodniowej. Zrobię plan minimum, czyli 7 zadań:
  1. dokończyć sprzątanie w zakładkach
  2. zamówić kółko do torebki
  3. posprzątać słupek
  4. kupić stanik
  5. podliczyć budżet
  6. wyrzucić elektrośmieci
  7. oddać umowę do pracy
A Wy jak tam, odkładacie w czasie napisanie w wątku?
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-15, 16:58   #936
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez shinypearl Pokaż wiadomość
A Wy jak tam, odkładacie w czasie napisanie w wątku?
Chyba tak, ale mam jakaś masakryczną infekcję, lezę w łóżku, dzieciem i chlewikiem wokół zajmuje się chłop.

Wczoraj trochę poogarniałam po wierzchu i tyle...
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-15, 17:16   #937
Cindy28
Lux Mundi
 
Avatar Cindy28
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez jeanne92 Pokaż wiadomość
Kop w ... by mi się przydał i to porządny.
Jeanne, kopa nie ma, ale za to bacik dla Cię
Jak plan? Zrealizowany?

Cytat:
Napisane przez MimiKuku Pokaż wiadomość
no właśnie tak to jest.. te zadania co mamy w wiekszości to nie są takie wielkie ajk nam sie wydaje..
Ano nie są, a przez odkładanie potrafią urosnąć do rangi Bóg wie czego.
Jak dla mnie jest to niepojęte. Tym bardziej, że przecież wiem, jak wygląda schemat takiego działania, a i tak odkładam .

Powodzenia w złapaniu flow i w szyciu .

Cytat:
Napisane przez shinypearl Pokaż wiadomość
Stwierdziłam, że zobaczę jak mi się będzie działać na podstawie listy tygodniowej. Zrobię plan minimum, czyli 7 zadań:
  1. dokończyć sprzątanie w zakładkach
  2. zamówić kółko do torebki
  3. posprzątać słupek
  4. kupić stanik
  5. podliczyć budżet
  6. wyrzucić elektrośmieci
  7. oddać umowę do pracy
A Wy jak tam, odkładacie w czasie napisanie w wątku?
Czasem odkładam, a czasem nawet myślę, że odpowiedziałam. Przychodzi co do czego, a tutaj pustka .
Czekamy pod koniec tygodnia na rozliczenie z listy ^^ .

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
Chyba tak, ale mam jakaś masakryczną infekcję, lezę w łóżku, dzieciem i chlewikiem wokół zajmuje się chłop.

Wczoraj trochę poogarniałam po wierzchu i tyle...
Zdrówka .


Wczoraj znowu do późna walczyłam z szafą. Wyjazd bardzo mnie mobilizuje. I raczej ograniczenie kilogramowe . Dzięki konkretnemu terminowi prokrastynacja zdycha, a poprzez konkretną ilość kilogramów mój minimalizm się uśmiecha .
__________________
"Nie ma czasu na całowanie
niewłaściwych chłopców"...
Cindy28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-11-15, 18:34   #938
Lilith890502
Zakorzenienie
 
Avatar Lilith890502
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 3 824
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Przyszłam się rozliczyć
Przez urodziny małego, gości różnych rzeczy nie zrobiłam, ale i tak jestem zadowolona i o dziwo chce mi się działać
Poza tym dziś doszłam do wniosku, że mimo swoich niedociągnięć to jestem szczęśliwa tak po prostu i strasznie mi z tym poczuciem dobrze, dawno się pozytywnie nie czułam

Cytat:
Napisane przez Lilith890502 Pokaż wiadomość
TYDZIEŃ 9-15.11

Kupić woreczki strunowe
Angielski rozdział 1 z książki
Podlej storczyka
Przejrzeć szafę małego i pochować za małe ubranka
Powysyłać sprzedane książki
Kasę za książki -> spłacić kartę a resztę wpłacić na oszczędnościowe, nie wydawać na bzdury! - póki co do połowy, bo karta prawie spłacona na resztę wpłat czekam
Zrobić chabrowy koszyk
Zrobić szydełkowego nietoperza
Pomalować paznokcie
Ćwiczenia 5 razy w tygodniu (3/5)
Maseczka na twarz 2 razy (0/2)
Peeling 2 razy (0/2)
Nałożyć złuszczające skarpetki
Przeczytać książkę
Ułożyć puzzle
Oddać książki do biblio
Zrobić badania
Porządki przed przyjazdem rodziców
Upiec ciasta na urodziny synka
Kupić baloniki i świeczki
LISTOPAD
Ułożyć 4szt puzzli (1/4)
Przeczytać min. 4 książki (1/4)
Trzymać się przeznaczonej kwoty na wydatki na przyjemności
Trzymać się ułożonego jadłospisu
Chodzić do sklepu z listą zakupów
Wchodzić na fb tylko rano i wieczorem (max 15min)
Nie kupuj na zapas, skończysz kup nowe
Pójść do endokrynologa
Zrobić tsh, ft3,ft4
Uporać się z koszem na pranie, bo niedługo nie wejdę do łazienki
Przejrzeć swoją szafę – posprzątać, stare wyrzucić, niechodzone sprzedać
Uszyć małemu spodenki
Uszyć kota maskotkę
Uszyć kocyk
Uszyć legowisko kotom
Zrobić więcej bransoletek
Dni bez słodyczy (10/30)
Wstawaj najpóźniej o 8.00
Kładź się spać najpóźniej o 23.00
Porządki w kuchni
Porządki w łazience
Umyj mopem podłogę
Nie używać Internetu, fb w telefonie
½ projektów z zeszytu „praca”
Zamów pod koniec miesiąca nowe soczewki
Umów się na grudzień do fryzjera
Oddaj ksiązki do biblioteki
Opłać Internet



TYDZIEŃ 16-22.11

Kupić woreczki strunowe
Angielski rozdział 1 z książki
Podlej storczyka
Przejrzeć szafę małego i pochować za małe ubranka
Przelać to, co oszczędzisz w tym tyg. na konto oszczędnościowe
Zrobić chabrowy koszyk
Zrobić szydełkowego nietoperza
Ćwiczenia 5 razy w tygodniu (0/5)
Maseczka na twarz 2 razy (0/2)
Peeling 2 razy (0/2)
Nałożyć złuszczające skarpetki
Przeczytać książkę
Ułożyć puzzle
Oddać książki do biblio
Zrobić badania
Umyj mopem podłogę
Zamów resztę prezentu dla siostry, taty i męża
Przejrzeć swoją szafę posprzątać, stare wyrzucić, niechodzone sprzedać
__________________
My

Szczęście to sposób patrzenia na świat

Daniel

Edytowane przez Lilith890502
Czas edycji: 2015-11-15 o 18:36
Lilith890502 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-16, 07:38   #939
201609290900
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez Cindy28 Pokaż wiadomość


Ano nie są, a przez odkładanie potrafią urosnąć do rangi Bóg wie czego.
Jak dla mnie jest to niepojęte. Tym bardziej, że przecież wiem, jak wygląda schemat takiego działania, a i tak odkładam .

Powodzenia w złapaniu flow i w szyciu .


No własnie. Ja tego też nie rozumiem. po pierwsze lubie swoja pracę, chcę tu cos osiągnąć. zadania wiem że sa wykonalne, i tak będe musiała to zrobić... a ja i tak je odkładam na później kiedy to zadanie staje się nie do ogarnięcia czasowo itd...i jak przejdę załamanie nerwowe.
Cytat:
Napisane przez Lilith890502 Pokaż wiadomość
Przyszłam się rozliczyć
Przez urodziny małego, gości różnych rzeczy nie zrobiłam, ale i tak jestem zadowolona i o dziwo chce mi się działać
Poza tym dziś doszłam do wniosku, że mimo swoich niedociągnięć to jestem szczęśliwa tak po prostu i strasznie mi z tym poczuciem dobrze, dawno się pozytywnie nie czułam
to super. w takim poczuciu będzie łatwiej


Ja chyba tez jestem szczęśliwa. oprócz wtedy kiedy się sama dręczę za pomocą swojego pro....

Weekend zleciał. wystawiłam na sprzedaż 6 rzeczy co odkładałam wcześniej. zaczęłam sprzątać mniejszą szafę. także jest mega postęp

Najbliższy tydzień - do piątku!:
1. opisać projekt - praca na cały tydzień. musze to skończyć w tym tygodniu.
2. załatwić umowę do projektu - do środy
3. skończyć sprzątac małą szafę
4. skończyć szycie bluzek - łatwo zacząć, gorzej skończyć

a tymczasem czas na robotę!!!!
201609290900 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-17, 20:33   #940
tigrinha
Zadomowienie
 
Avatar tigrinha
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Wchodziłam tu z obawą, że nie będzie już ani jednej znajomej "twarzy" - i bardzo się cieszę że się myliłam To już musi być prokrastynacja w wersji mega - nomeno omen - pro: odkładać rzeczy ważne i przyjemne. Nie będę próbowała nadrabiać bo wtedy znów odłożę pojawienie się tu na rok, ale postaram się być na bieżąco.

Pozdrawiam wszystkie nowe i stare wątkowiczki
tigrinha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-18, 18:57   #941
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość
Wchodziłam tu z obawą, że nie będzie już ani jednej znajomej "twarzy" - i bardzo się cieszę że się myliłam To już musi być prokrastynacja w wersji mega - nomeno omen - pro: odkładać rzeczy ważne i przyjemne. Nie będę próbowała nadrabiać bo wtedy znów odłożę pojawienie się tu na rok, ale postaram się być na bieżąco.

Pozdrawiam wszystkie nowe i stare wątkowiczki
Tak tak, pojawiaj się, brakowało mi Cię!!!
Patri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-11-18, 19:00   #942
Lilith890502
Zakorzenienie
 
Avatar Lilith890502
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 3 824
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość
Wchodziłam tu z obawą, że nie będzie już ani jednej znajomej "twarzy" - i bardzo się cieszę że się myliłam To już musi być prokrastynacja w wersji mega - nomeno omen - pro: odkładać rzeczy ważne i przyjemne. Nie będę próbowała nadrabiać bo wtedy znów odłożę pojawienie się tu na rok, ale postaram się być na bieżąco.

Pozdrawiam wszystkie nowe i stare wątkowiczki
Ostatnio o Tobie myślałam
__________________
My

Szczęście to sposób patrzenia na świat

Daniel
Lilith890502 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-18, 20:28   #943
tigrinha
Zadomowienie
 
Avatar tigrinha
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Lilith, Patri -

Mam za sobą - albo nadal jestem w trakcie - dziwny czas. Pro mam pod kontrolą, chyba można nawet powiedzieć że ją zwalczyłam i mieszczę się w normie, przynajmniej jeśli chodzi o pracę i obowiązki. Nie oznacza to niestety, że jakoś lepiej i łatwiej mi się żyje, bo poziom niezadowolenia z siebie samej wcale mi się nie obniżył, chyba nawet wręcz przeciwnie. Napiszę potem może więcej na "moim" wątku żeby tu nie zaśmiecać.

Mam też pytanie - czy widziałyście ten filmik o "8 cechach idealnego faceta" na youtube który ostatnio wywołał sporą...hmm... aferkę, w "śmieciowych" mediach głównie? Jestem ciekawa co o nim myślicie?
tigrinha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-18, 21:21   #944
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość
Lilith, Patri -

Mam za sobą - albo nadal jestem w trakcie - dziwny czas. Pro mam pod kontrolą, chyba można nawet powiedzieć że ją zwalczyłam i mieszczę się w normie, przynajmniej jeśli chodzi o pracę i obowiązki. Nie oznacza to niestety, że jakoś lepiej i łatwiej mi się żyje, bo poziom niezadowolenia z siebie samej wcale mi się nie obniżył, chyba nawet wręcz przeciwnie. Napiszę potem może więcej na "moim" wątku żeby tu nie zaśmiecać.

Mam też pytanie - czy widziałyście ten filmik o "8 cechach idealnego faceta" na youtube który ostatnio wywołał sporą...hmm... aferkę, w "śmieciowych" mediach głównie? Jestem ciekawa co o nim myślicie?
Aż znalazłam ten filmik i obejrzałam...szkoda było tych kilku minut mojego życia, mogłam sobie wtedy leżeć i nic nie robić

A tak serio - nie wiem o co to całe halo z tym filmikiem. Jakieś dziewczę o niezmąconym inteligencją wyrazie twarzy gada o poszukiwaniu księciu z bajki. Domyślam się, że lata lecą i nadal takiego nie znalazła. Szczerze? Ja bym jej kijem nawet nie dotknęła na miejscu jakiegokolwiek faceta...a już po tym filmiku? Chyba nikt jej nie będzie chciał - w obawie, że nie dorówna tym wydumanym wymaganiom.

Szczerze, to ja nigdy nie rozumialam tego calego "facet musi być dokładnie taki i taki, bo innego nie absolutnie" - po co w ogóle walić takimi deklaracjami na prawo i lewo? Później i tak trafia się ktoś zupełnie inny i i tak się podoba, a cechy ma takie jakie ma...nadrabia czymś innym. To gadanie...to takie gadanie gimnazjalistki, więc myślę, że ta pani ma umysł znacznie młodszy niż wskazuje na to twarz

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Witaj ponownie Tygrysie tak w ogóle

I pozdrawiam wszystkich, bo ja też się tu nie odzywam jakoś zbytnio...ostatnio mi się wydawało, że coś napisałam, ale chyba mi się to przyśniło?
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-18, 21:44   #945
tigrinha
Zadomowienie
 
Avatar tigrinha
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
Aż znalazłam ten filmik i obejrzałam...szkoda było tych kilku minut mojego życia, mogłam sobie wtedy leżeć i nic nie robić

A tak serio - nie wiem o co to całe halo z tym filmikiem. Jakieś dziewczę o niezmąconym inteligencją wyrazie twarzy gada o poszukiwaniu księciu z bajki. Domyślam się, że lata lecą i nadal takiego nie znalazła. Szczerze? Ja bym jej kijem nawet nie dotknęła na miejscu jakiegokolwiek faceta...a już po tym filmiku? Chyba nikt jej nie będzie chciał - w obawie, że nie dorówna tym wydumanym wymaganiom.

Szczerze, to ja nigdy nie rozumialam tego calego "facet musi być dokładnie taki i taki, bo innego nie absolutnie" - po co w ogóle walić takimi deklaracjami na prawo i lewo? Później i tak trafia się ktoś zupełnie inny i i tak się podoba, a cechy ma takie jakie ma...nadrabia czymś innym. To gadanie...to takie gadanie gimnazjalistki, więc myślę, że ta pani ma umysł znacznie młodszy niż wskazuje na to twarz
Hm, ja czasem przglądam jej bloga, bo kiedyś przeczytałam jej "historię życia" na blogu aniamaluje który kiedyś chyba właśnie któraś z Was tu poleciła i choć specjalnie nic on (blog Ani) do mojego życia nie wnosi, to jakoś się od niego uzależniłam, chyba z sympatii do autorki. No w każdym razie przeczytałam tam historię tej od 8 cech i, hm, jeśli nie była ona ściemniona, to laska niewątpliwie zasługuje na szacunek - i na pewno też nie zasługuje na taki chamski hejt jaki spotkał ją po opublikowaniu tego facetowego filmiku - uważam tak pomimo że wiem że pewnie nieźle na nim zarobiła "na pociechę" i pomimo że nie mam jakichś specjalnych pokładów sympatii dla księżniczkujących tlenionych panienek z ustami glonojada. Od tamtej pory zajrzałam parę razy na jej kanał i instagrama, coś muszę w autobusie robić I zauważyłam jedną dziwną rzecz - laska ma na insta różne zdjęcia, które na pierwszy rzut oka mnie przeraziły - wszystko jest tam albo różowe albo napompowane albo tlenione - a pod spodem setki lajków i komentarzy na temat tego jak super wygląda. Nie chcę przez to powiedzieć, że jest brzydka czy coś, tylko tyle, że robi z siebie karykaturę, a mogłaby naprawdę wyglądać fajnie. Ale jak już się tak napatrzę i naczytam ochów i achów, to załącza mi się jakiś dysonans poznawczy i serio zaczynam myśleć, że to ja nie mam gustu i że najbliższą pensję powinnam wydać na blond farbę i napompowanie ust, bo inaczej z czym do ludzi. Social media wybitnie mi nie służą

A propos dysonansów i tego jak nasz mózg sobie z tym (nie) radzi to polecam filmik który dziś puściła nam pani na zajęciach z fonetyki ang:

https://www.youtube.com/watch?v=G-lN8vWm3m0

Cały czas doszukuję się jakiegoś cheata, ale nie mogę znaleźć
tigrinha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-18, 23:52   #946
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość
Hm, ja czasem przglądam jej bloga, bo kiedyś przeczytałam jej "historię życia" na blogu aniamaluje który kiedyś chyba właśnie któraś z Was tu poleciła i choć specjalnie nic on (blog Ani) do mojego życia nie wnosi, to jakoś się od niego uzależniłam, chyba z sympatii do autorki. No w każdym razie przeczytałam tam historię tej od 8 cech i, hm, jeśli nie była ona ściemniona, to laska niewątpliwie zasługuje na szacunek - i na pewno też nie zasługuje na taki chamski hejt jaki spotkał ją po opublikowaniu tego facetowego filmiku - uważam tak pomimo że wiem że pewnie nieźle na nim zarobiła "na pociechę" i pomimo że nie mam jakichś specjalnych pokładów sympatii dla księżniczkujących tlenionych panienek z ustami glonojada. Od tamtej pory zajrzałam parę razy na jej kanał i instagrama, coś muszę w autobusie robić I zauważyłam jedną dziwną rzecz - laska ma na insta różne zdjęcia, które na pierwszy rzut oka mnie przeraziły - wszystko jest tam albo różowe albo napompowane albo tlenione - a pod spodem setki lajków i komentarzy na temat tego jak super wygląda. Nie chcę przez to powiedzieć, że jest brzydka czy coś, tylko tyle, że robi z siebie karykaturę, a mogłaby naprawdę wyglądać fajnie. Ale jak już się tak napatrzę i naczytam ochów i achów, to załącza mi się jakiś dysonans poznawczy i serio zaczynam myśleć, że to ja nie mam gustu i że najbliższą pensję powinnam wydać na blond farbę i napompowanie ust, bo inaczej z czym do ludzi. Social media wybitnie mi nie służą

A propos dysonansów i tego jak nasz mózg sobie z tym (nie) radzi to polecam filmik który dziś puściła nam pani na zajęciach z fonetyki ang:

https://www.youtube.com/watch?v=G-lN8vWm3m0

Cały czas doszukuję się jakiegoś cheata, ale nie mogę znaleźć
Niezależnie od tego jaka jest jej historia (nie znam jej, nie będę czytać), to takie filmiki są według mnie po prostu głupie...ale rozumiem, że służy to zarabianiu kasy W sumie to tak samo uważam, że niektóre wpisy na facebooku są głupie i bez sensu - takie, na których nikt nic nie zarabia, więc tym bardziej są idiotyczne. Hmm...ogólnie coraz bardziej wszyscy na tym świecie się sprzedają - wszystko jest pod publikę. Najpierw dają swoje nic nie znaczące selfie na instagram, są chodzącymi bilboardami na reklamę, później stwierdzają, że to bez sensu - po czym znowu wrzucają te same zdjęcia tylko z podpisem jakie to złe było i niedobre i robią z tego artykuł (taka laska też była niedawno...).

Też nie gustuję w takim typie urody, nie wiem nawet czym ta laska się zajmuje normalnie. Może sobie mieć swoją historię, nawet godną szacunku, ale jak wypuści taki filmik, to jakie wrażenie zostawia? Nie wiem jak to określić dobrze...po prostu taki filmik jest zbędny. Kogo to w ogóle obchodzi co ona ma za wymarzonego faceta? Czy ja zamieszczam takie filmiki? Albo Ty? Jaki SENS ma ten filmik i to co ona w nim mówi? Ja widzę tylko jeden - chęć zarobienia kasy na NICZYM.

A, i myślę też, że nie ma jej co żałować, że spotkał ją hejt po tym filmie - załóżmy przez chwilę, że pod tą blond czupryną i różową szminką kryje się inteligentna osoba (a wierzę, że to tylko taki image), więc spodziewała się po tym szumu, całej wielkiej fali hejtu i gadania o tym wszędzie. I sporej gotówki po tym. Myślę, że dopięła swego, nie ma źalu - na pewno kupiła sobie za to coś ładnego
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-19, 17:08   #947
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość
laska ma na insta różne zdjęcia, które na pierwszy rzut oka mnie przeraziły - wszystko jest tam albo różowe albo napompowane albo tlenione - a pod spodem setki lajków i komentarzy na temat tego jak super wygląda. Nie chcę przez to powiedzieć, że jest brzydka czy coś, tylko tyle, że robi z siebie karykaturę, a mogłaby naprawdę wyglądać fajnie. Ale jak już się tak napatrzę i naczytam ochów i achów, to załącza mi się jakiś dysonans poznawczy i serio zaczynam myśleć, że to ja nie mam gustu i że najbliższą pensję powinnam wydać na blond farbę i napompowanie ust, bo inaczej z czym do ludzi.
Aaaaaaahahahahahahahahaha ha..
Tygrysie utalentowany.
Naprawdę załącza Ci się dysonans poznawczy i włącza Ci się porównywanie do różowej nadmuchiwaności????
Poważnie? Hahahaha.
To nie może być prawda.

Nie czujesz się dobrze sama ze sobą?
Za mało masz lajków, ochów i achów?

Ode mnie masz zawsze, na tysiące i jeszcze cały magazyn zapasów!
Bo tak Cię uwielbiam.
Twoją osobowość, Twój styl, to jaka jesteś wszechstronna i ile umiesz, to że jesteś wyrazista a nie lelum polelum, co leci jak owca za tłumem, co i oni to i ja...

(Jeśli któraś z Was ma tlenione włosy, napompowane usta i ubiera się na różowo, to nawet gdyby miała 3 fakultety i IQ 260 gdy śpi, to będę patrzeć na nią - łagodnie mówiąc - ze zdumieniem, brutalniej - z pogardą... dla takiego właśnie stylu, nie osoby jako takiej, choć kto tam wie...z czegoś taki styl wynika...)

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość
A propos dysonansów i tego jak nasz mózg sobie z tym (nie) radzi to polecam filmik który dziś puściła nam pani na zajęciach z fonetyki ang:

https://www.youtube.com/watch?v=G-lN8vWm3m0

Cały czas doszukuję się jakiegoś cheata, ale nie mogę znaleźć
Już oglądam. Dzięki.

(Oglądałam TED z jednym "magikiem". I było tam coś dziwnego, jak wyrolował cały tłum ludzi splatając ręce i instruując widownię. Wyszło tak, że on ręce rozplótł a oni nie. Nie mogłam dojść w którym miejscu jest coś nie tak! Może Wy znajdziecie błąd postrzegania. (No niby jest tam jeden fragment, gdzie kamera go nie łapie i to może być moment kluczowy.) Tu jest z tymi rękami: https://www.youtube.com/watch?v=GigYWy2UmOY )

Czytałam książkę o dysonansie poznawczym (kiepska ta książka: http://ksiegarnia.pwn.pl/produkt/668...znawczego.html ) , mózg sobie z tym dobrze radzi, części faktów nie uznaje, nie widzi, nie dopuszcza do świadomości i wtedy "wszystko gra". To bardzo ciekawe w ogóle jest.

EDIT: Oj nie taka zła ta różowa blondi, myślałam o jeszcze czymś bardziej karykaturalnym. Napisałam post zanim zaznajomiłam się z osobą, o której mówiłyście.
EDIT 2: Ja lubię ten blog: http://manufaktura-radosci.blogspot....i-tym-jak.html "Tu temat: O poczuciu niedoskonałości i tym, jak sobie z nim radzić."
EDIT 3:
1. Film o 8 cechach - do takich wymagań ona musi mieć wielkie cycki, nie widać czy ma...
2. Nie wiem czemu prezentować te "wymagania" w sieci - w nadziei, ze ktoś odpowiedni się zgłosi? Ona aż tak piękna nie jest... Mam wrażenie, że naraża się na wielu nadzianych co ją...nadzieją (if you know what I mean...)... i oleją....
3. Ona chce inteligentniejszego od siebie, żeby czerpać... a on ma się zadowolić czym? Cyckami dużymi pewnie...
4. Odpowiedź mężczyzny na jej film: https://www.youtube.com/watch?v=xMVwgCuXd_0
5. Też bym chciała żyć sobie bezpiecznie nie martwiąc się czy wystarczy mi na rachunki albo nagłe duże wydatki (porshe czy mercedes ) , ale może jako inteligentna i przedsiębiorcza osoba nie muszę liczyć na to, że zapewni mi to facet, choć to bardzo stereotypowe myślenie i ... wygodna egzystencja (fajnie by było znam piękności, które w ten sposób sobie żyją z miliarderami - szczęśliwe nie są, szczególnie gdy na ich twarz wchodzą objawy starzenia... Operacje plastyczne nie przywrócą 20 lat...)
6. Podsumowanie - ona będzie od niego głupsza, będzie mniej zarabiać, będzie kobieca, ale nie w sensie dbania o ognisko domowe.... - na co jemu pakować się w taką relację? No chyba tylko duże cycki...

Edytowane przez Patri
Czas edycji: 2015-11-19 o 18:38
Patri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-19, 21:18   #948
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Patri obawiam się że przeceniasz duże cycki Znam paru facetów gustujących w małych... także odpowiedź chyba nie jest tak prosta...

Ja w ogóle jestem dinozaurem i nie do końca rozumiem potrzebę internetowego ekshibicjonizmu na każdy temat... Tj lubię internet i zachodzącą tu wymianę myśli, pogladów - ale dalej czuję potrzebę oddzielanie tej sfery życia od prawdziwego życia... I to chyba świadczy o zdinozaurzeniu - podobno młodsze pokolenia nie dostrzegają tej granicy ...Ja funkcjonuję w dwóch światach , oni w jednym ...Jeśli ktoś rozumie o co mi chodzi

Ale jako matka rocznika '14 staram się obserwować ze zrozumieniem (choć wkrada się pobłażanie, no wkrada się - a wiem jak mnie wkurzało jak rodzice patrzyli z pobłażaniem na internety)

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Wszystko razem jest jednak dosyć fascynujące

A co do blond królowej różu to nie wykluczyłabym że złapie się na to jakiś facet ... Raczej nie super inteligentny (ale przeskoczenie autorki nie będzie wyzwaniem) za to połechtany wiarą że sprostał wymaganiom ... Bo faceci naprawdę są w stanie uwierzyć we wszystko ...

I bynajmniej się nie nabijam - odnoszę wrażenie że większość kobiet się nie docenia (vide Tygrys) a sporo mężczyzn zdecydowanie się przecenia

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Ja odnoszę drobne zwycięstwa nad pro ostatnio... W tym tygodniu umówiłam dentystę i gina (odkładane 2-3 miesiące). Popchnęłam sprawę przedszkola (konkretny research, decyzje). Dziś dotarłam do biblioteki (zbierałam się ponad miesiąc, ostatnie dwa dni dosłownie przechorowałam - dolegliwości były faktyczne ale podejrzewam że wywołane przez psychikę)...

Przez złe samopoczucie zawaliłam dwa dni ćwiczeń -ale dziś już wróciłam. W listopadzie ćwiczyłam 17 dni więc nie będę narzekać.

No dieta leży (choć dziś nieco lepiej).

Generalnie jak Lilith zaczynam znowu czuć że jestem szczęśliwa tu i teraz A sporo drobiazgów da się naprostować... Zbawienny wpływ 5h w bibliotece
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-20, 08:31   #949
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
I pozdrawiam wszystkich, bo ja też się tu nie odzywam jakoś zbytnio...ostatnio mi się wydawało, że coś napisałam, ale chyba mi się to przyśniło?
Pisałaś, pisałaś, bo pamiętam

Jak tam listy z naszego wątku, jak Wam idzie? Coś ostatnio nikt nic nie skopiował i nie pozaznaczał co się udało zrobić
U mnie 5/7 odfajkowane.

Odnośnie tej panny z filmiku, to mnie rozśmiesza jedno: ona pracuje jako ekspedienta w douglasie, czyli na etat, ale od swego księcia wymaga najlepiej własnej działalności gospodarczej, bo jak sama stwierdziła: mężczyzna, który pracuje na etat jest tzw. loserem. Jak widać kobiety to nie dotyczy...
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-20, 08:52   #950
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

No cóż, o to chodzi tej pani, żeby wzbudzić kontrowersje - dzięku temu hajs leci

A ja już nie wiem...może powinnam też jakieś listy zacząć pisać, chociaż tak po prawdzie to mi się nie wydaje, żebym cokolwiek z nich zrealizowała

W ogóle stwierdziłam, że jestem nudną osobą...w zasadzie to nic mnie nie ekscytuje. Tak patrzę sobie na różne osoby jak coś zaczynają robić i są takie podjarane tym - a ja? A ja mogę powiedzieć, że coś jest spoko...ale w sumie to bez przesady Pochodziłam chwilę na tańce - znudziło mi się...poszłam na jakieś inne zajęcia? Po 15 minutach miałam dosyć, nuda. Szczególnie to u mnie dotyczy zawsze zajęç ruchowych, ale w zasadzie pokrywa większość innych części życia. Dobija mnie, że wszyscy mówią zawsze o endorfinach, że po zajęciach są tacy super szczęśliwi, och jeju jeju...jak ja mam się zmusić do ruchu skoro na mnie najwyraźniej endorfiny nie działają jak na normalnego człowieka?
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-20, 13:31   #951
tigrinha
Zadomowienie
 
Avatar tigrinha
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
Niezależnie od tego jaka jest jej historia (nie znam jej, nie będę czytać), to takie filmiki są według mnie po prostu głupie...ale rozumiem, że służy to zarabianiu kasy W sumie to tak samo uważam, że niektóre wpisy na facebooku są głupie i bez sensu - takie, na których nikt nic nie zarabia, więc tym bardziej są idiotyczne. Hmm...ogólnie coraz bardziej wszyscy na tym świecie się sprzedają - wszystko jest pod publikę. Najpierw dają swoje nic nie znaczące selfie na instagram, są chodzącymi bilboardami na reklamę, później stwierdzają, że to bez sensu - po czym znowu wrzucają te same zdjęcia tylko z podpisem jakie to złe było i niedobre i robią z tego artykuł (taka laska też była niedawno...).

Też nie gustuję w takim typie urody, nie wiem nawet czym ta laska się zajmuje normalnie. Może sobie mieć swoją historię, nawet godną szacunku, ale jak wypuści taki filmik, to jakie wrażenie zostawia? Nie wiem jak to określić dobrze...po prostu taki filmik jest zbędny. Kogo to w ogóle obchodzi co ona ma za wymarzonego faceta? Czy ja zamieszczam takie filmiki? Albo Ty? Jaki SENS ma ten filmik i to co ona w nim mówi? Ja widzę tylko jeden - chęć zarobienia kasy na NICZYM.

A, i myślę też, że nie ma jej co żałować, że spotkał ją hejt po tym filmie - załóżmy przez chwilę, że pod tą blond czupryną i różową szminką kryje się inteligentna osoba (a wierzę, że to tylko taki image), więc spodziewała się po tym szumu, całej wielkiej fali hejtu i gadania o tym wszędzie. I sporej gotówki po tym. Myślę, że dopięła swego, nie ma źalu - na pewno kupiła sobie za to coś ładnego
Jeśli chodzi o jej historię, to w dużym skrócie przedstawiła to w tamtym wpisie tak: wywodzi się z jakiejś małej wioski na końcu Polski i z alkoholowej rodziny, ale dzięki pracowitości i ambicji udało jej się stamtąd wyrwać, skończyć studia i zamieszkać w Warszawie. Może nie jest to jakiś wyczyn na niespotykaną skalę, ale z mojego punktu widzenia to jest COŚ - też miałam trudności w postaci ojca alkoholika, ale za to ułatwienie w postaci urodzenia się w Warszawie plus jestem kilka lat starsza - no i wygląda na to, że ona startując z gorszej pozycji osiągnęła więcej niż ja. Oczywiście biorę pod uwagę, że mogła coś ściemnić albo zataić bogatego i pomocnego "wujka z Ameryki" czy jakiegoś sponsora, ale przecież niekoniecznie tak musi być.

Zgadzam się z tym co piszesz o sprzedawaniu się i głupocie tych wszystkich filmików, przechwałek na fb itd., ale z drugiej strony - jeśli ktoś wie jak zarobić na wrzucaniu do sieci selfie z dziubkiem, relacji z pobytu w lususowym spa i filmików o tym jaki szampon zużył w tym miesiącu - i wyraźnie zarabia na tym więcej niż ja (dziś pracuję 7 - 20 z 3-godzinną przerwą w połowie) - no to kto tu tak naprawdę jest głupi: ja czy ta osoba?

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Aaaaaaahahahahahahahahaha ha..
Tygrysie utalentowany.
Naprawdę załącza Ci się dysonans poznawczy i włącza Ci się porównywanie do różowej nadmuchiwaności????
Poważnie? Hahahaha.
To nie może być prawda.

Nie czujesz się dobrze sama ze sobą?
Za mało masz lajków, ochów i achów?

Ode mnie masz zawsze, na tysiące i jeszcze cały magazyn zapasów!
Bo tak Cię uwielbiam.
Twoją osobowość, Twój styl, to jaka jesteś wszechstronna i ile umiesz, to że jesteś wyrazista a nie lelum polelum, co leci jak owca za tłumem, co i oni to i ja...
Patri:c mok:
:dzie kuje:
(więcej emotek dać nie mogłam)

No właśnie nie mam lajków, bo jako że się praktycznie nie reklamuję w sieci to nawet nie daję sobie na to szansy Głupio by mi tak było się wytapetować, zrobić selfie z wydętymi ustami i czekać aż ludzie to polubią, bo, jak pisze Kocur, faktycznie jest to idiotyczne. Ale z drugiej strony nie mogę się pozbyć tego beznadziejnego poczucia że inni są lepsi, gdyby nie to, że Was tak lubię to chyba przeniosłabym się na forum "zgubne skutki porównywania się" Wstydzę się napisać to, co teraz napiszę, ale zdarza mi się, że jak ktoś w mojej obecności powie "x jest fajny, zdolny etc" to ja tak naprawdę słyszę "ty taka nie jesteś". A gdy ktoś mnie chwali, to czuję się jak oszust, który wyprowadził tego kogoś na manowce i teraz czerpie z tego korzyści.

A propos uwielbiania różnych rzeczy w innych to ja Cię najbardziej podziwiam za entuzjazm, ciekawość świata i bezinteresowny stosunek do wiedzy

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
(Oglądałam TED z jednym "magikiem". I było tam coś dziwnego, jak wyrolował cały tłum ludzi splatając ręce i instruując widownię. Wyszło tak, że on ręce rozplótł a oni nie. Nie mogłam dojść w którym miejscu jest coś nie tak! Może Wy znajdziecie błąd postrzegania. (No niby jest tam jeden fragment, gdzie kamera go nie łapie i to może być moment kluczowy.) Tu jest z tymi rękami: https://www.youtube.com/watch?v=GigYWy2UmOY )

Czytałam książkę o dysonansie poznawczym (kiepska ta książka: http://ksiegarnia.pwn.pl/produkt/668...znawczego.html ) , mózg sobie z tym dobrze radzi, części faktów nie uznaje, nie widzi, nie dopuszcza do świadomości i wtedy "wszystko gra". To bardzo ciekawe w ogóle jest.
Obejrzę Twój filmik wieczorem i dam znać czy coś wychwyciłam Generalnie zgadzam się z tym co piszesz, pewnie iluzjoniści wykorzystują wiedzę o "lukach" w mózgu - w tym moim filmiku słyszysz coś innego z otwartymi oczami a coś innego z zamkniętymi - jeśli da się oszukać słuch, to może na podobnej zasadzie można zrobić to samo ze wzrokiem i innymi zmysłami.

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
EDIT: Oj nie taka zła ta różowa blondi, myślałam o jeszcze czymś bardziej karykaturalnym. Napisałam post zanim zaznajomiłam się z osobą, o której mówiłyście.
EDIT 2: Ja lubię ten blog: http://manufaktura-radosci.blogspot....i-tym-jak.html "Tu temat: O poczuciu niedoskonałości i tym, jak sobie z nim radzić."
EDIT 3:
1. Film o 8 cechach - do takich wymagań ona musi mieć wielkie cycki, nie widać czy ma...
2. Nie wiem czemu prezentować te "wymagania" w sieci - w nadziei, ze ktoś odpowiedni się zgłosi? Ona aż tak piękna nie jest... Mam wrażenie, że naraża się na wielu nadzianych co ją...nadzieją (if you know what I mean...)... i oleją....
3. Ona chce inteligentniejszego od siebie, żeby czerpać... a on ma się zadowolić czym? Cyckami dużymi pewnie...
4. Odpowiedź mężczyzny na jej film: https://www.youtube.com/watch?v=xMVwgCuXd_0
5. Też bym chciała żyć sobie bezpiecznie nie martwiąc się czy wystarczy mi na rachunki albo nagłe duże wydatki (porshe czy mercedes ) , ale może jako inteligentna i przedsiębiorcza osoba nie muszę liczyć na to, że zapewni mi to facet, choć to bardzo stereotypowe myślenie i ... wygodna egzystencja (fajnie by było znam piękności, które w ten sposób sobie żyją z miliarderami - szczęśliwe nie są, szczególnie gdy na ich twarz wchodzą objawy starzenia... Operacje plastyczne nie przywrócą 20 lat...)
6. Podsumowanie - ona będzie od niego głupsza, będzie mniej zarabiać, będzie kobieca, ale nie w sensie dbania o ognisko domowe.... - na co jemu pakować się w taką relację? No chyba tylko duże cycki...
Na filmikach wygląda trochę za różowo, ale w sumie ładnie. Pisząc o tlenionej napompowaności miałam na myśli jej zdjęcia z insta.

Podobnie jak Joanna uważam że przeceniasz duże cycki, moim zdaniem to już się robi passe Teraz na czasie jest raczej wielka doopa, co w sumie powinno mnie cieszyć Może jest dla mnie jeszcze szansa że się dorobię

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość

[/COLOR]Ja odnoszę drobne zwycięstwa nad pro ostatnio... W tym tygodniu umówiłam dentystę i gina (odkładane 2-3 miesiące). Popchnęłam sprawę przedszkola (konkretny research, decyzje). Dziś dotarłam do biblioteki (zbierałam się ponad miesiąc, ostatnie dwa dni dosłownie przechorowałam - dolegliwości były faktyczne ale podejrzewam że wywołane przez psychikę)...

Generalnie jak Lilith zaczynam znowu czuć że jestem szczęśliwa tu i teraz A sporo drobiazgów da się naprostować... Zbawienny wpływ 5h w bibliotece


Shinypearl - ona już nie pracuje w Douglasie, tylko zarabia na blogu/yt/snapie/insta i pewnie jeszcze jakichś innych mediach któych nie ogarniam

Fajnie tu znowu z Wami być Teraz niestety koniec laby. muszę zamiętalać do pociągu Do sklikania!
tigrinha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-20, 14:12   #952
mia945
Raczkowanie
 
Avatar mia945
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 413
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

hej można dołączyć ?
na obecną chwilę muszę wyrobić ksiązeczkę sanepidu, paszport, załatwic pare pierdół przed wylotem do chłopaka, zacząc w koncu powtarzac do egzaminu w styczniu oraz wziąc sie za porządna powtorke do matury [ poprawiam by dostac sie na UEP w przyszlym roku ]

pozdrawiam )
__________________
At some point, you have to make a decision. Boundaries don’t keep other people out. They fence you in. Life is messy. That’s how we’re made. So, you can waste your lives drawing lines. Or you can live your life crossing them.

Last fm
Lubimy Czytac
mia945 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-20, 15:04   #953
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Tygrys, ja ogólnie też zazdroszczę jak ktoś potrafi zarobić na czymś takim..też bym wolała w ten sposób, wiadomo Chodzi mi tylko o to, że w tym przypadku nie ma co jej żałować, że ją hejt spotkał za filmik, bo o to dokładnie chodziło - może nawet należy gratulowac w tym przypadku, hmm?
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-20, 18:59   #954
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
A co do blond królowej różu to nie wykluczyłabym że złapie się na to jakiś facet ... Raczej nie super inteligentny (ale przeskoczenie autorki nie będzie wyzwaniem)
Haaaaaaaaaaaaaaaa hahahahahaha


---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
I bynajmniej się nie nabijam - odnoszę wrażenie że większość kobiet się nie docenia (vide Tygrys) a sporo mężczyzn zdecydowanie się przecenia
!!!
Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Ja odnoszę drobne zwycięstwa nad pro ostatnio... W tym tygodniu umówiłam dentystę i gina (odkładane 2-3 miesiące). Popchnęłam sprawę przedszkola (konkretny research, decyzje). Dziś dotarłam do biblioteki (zbierałam się ponad miesiąc, ostatnie dwa dni dosłownie przechorowałam - dolegliwości były faktyczne ale podejrzewam że wywołane przez psychikę)...

Przez złe samopoczucie zawaliłam dwa dni ćwiczeń -ale dziś już wróciłam. W listopadzie ćwiczyłam 17 dni więc nie będę narzekać.

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Generalnie jak Lilith zaczynam znowu czuć że jestem szczęśliwa tu i teraz A sporo drobiazgów da się naprostować... Zbawienny wpływ 5h w bibliotece
książki są super, w biblio mogłabym pracować.

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Cytat:
Napisane przez shinypearl Pokaż wiadomość
Pisałaś, pisałaś, bo pamiętam

Jak tam listy z naszego wątku, jak Wam idzie? Coś ostatnio nikt nic nie skopiował i nie pozaznaczał co się udało zrobić
No właśnie, powinnam, niby obrabiam co trzeba na czas, ale mam wrażenie, że o czymś ważnym zapomnę. Wyrabiam się na styk. Fizycznie czuję się paskudnie.
Cytat:
Napisane przez shinypearl Pokaż wiadomość
U mnie 5/7 odfajkowane.
Sporo. Fajnie.
Cytat:
Napisane przez shinypearl Pokaż wiadomość
od swego księcia wymaga najlepiej własnej działalności gospodarczej, bo jak sama stwierdziła: mężczyzna, który pracuje na etat jest tzw. loserem. Jak widać kobiety to nie dotyczy...


---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość
no i wygląda na to, że ona startując z gorszej pozycji osiągnęła więcej niż ja.

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość
no to kto tu tak naprawdę jest głupi: ja czy ta osoba?

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość
Ale z drugiej strony nie mogę się pozbyć tego beznadziejnego poczucia że inni są lepsi, gdyby nie to, że Was tak lubię to chyba przeniosłabym się na forum "zgubne skutki porównywania się" Wstydzę się napisać to, co teraz napiszę, ale zdarza mi się, że jak ktoś w mojej obecności powie "x jest fajny, zdolny etc" to ja tak naprawdę słyszę "ty taka nie jesteś". A gdy ktoś mnie chwali, to czuję się jak oszust, który wyprowadził tego kogoś na manowce i teraz czerpie z tego korzyści.
Ja nie chcę reklamować nikogo, ale Czarska by Cię z tego wyciągnęła.
Ja też porównywałam się na swoją niekorzyść, zawsze czułam się gorsza. To się zmieniło!
Prawdę Ci powiem z głębi taką: kiedy Cię poznałam, pomyślałam, że jesteś obłędna, z charakterem, pewnością siebie, dowcipem i tyloma zainteresowaniami - i to zgłębionymi, a nie liźniętymi pobieżnie jak w moim przypadku. Pomyślałam, że nie dorastam Ci do pięt, ze być taka jak Ty to jest nie do osiągnięcia dla mnie. Myślałam o sobie jak o mało inteligentnej, z czym do ludzi, mogłam tylko patrzeć i podziwiać i myśleć sobie, że chciałabym być taka jak Ty...
Chyba nie ma tu Dziewczyny, która Cię nie lubi...

A potem przeczytałam co Ty o sobie myślisz....

I wtedy pomyślałam sobie, że gdybyś znała mnie tak od środka to chyba z pogardy byś mnie opluła, bo skoro takie masz wymagania co do siebie, to co z takimi żuczkami jak ja?

Ale wyszłam z tego jakoś, z porównywania się. Nie wiem jak, nie odpowiem, Myślę, że Czarska miała na mnie wielki wpływ, szczególnie sesje indywidualne, bo na tych youtubowych aktingach nie umiem pracować, choć z ciekawością słucham wstępów.
Nie reklamuję, bo nie, nie każdemu pasuje. Mi podpasowała.

Patrzę, czytam to co piszesz i wylazłabym ze skóry, żebyś spojrzała na siebie moimi oczami. Bo jesteś KIMŚ. A nie nikim...



Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość

Podobnie jak Joanna uważam że przeceniasz duże cycki, moim zdaniem to już się robi passe
Duże cycki są spoko
Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość
Teraz na czasie jest raczej wielka doopa
Hahahahahahahaha DOOPA
I twerking

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Cytat:
Napisane przez mia945 Pokaż wiadomość
hej można dołączyć ?
na obecną chwilę muszę wyrobić ksiązeczkę sanepidu, paszport, załatwic pare pierdół przed wylotem do chłopaka, zacząc w koncu powtarzac do egzaminu w styczniu oraz wziąc sie za porządna powtorke do matury [ poprawiam by dostac sie na UEP w przyszlym roku ]

pozdrawiam )
Hejka
Dołączaj Mia

Edytowane przez Patri
Czas edycji: 2015-11-20 o 18:54
Patri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-21, 07:23   #955
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

No to ja powinnam się cieszyć - bo dysponuję dużymi cyckami (w miarę) i sporą d.... Niestety obie rzeczy przyczepione do dużej reszty

Właśnie w tym rzeczy - porównujemy się do powierzchownej wizji kogoś (którą ona nam często świadomie sprzedaje) - a co tkwi w człowieku to już nie tak prosto odkryć. Więc porównywanie nie ma sensu (ale to oczywista oczywistość) - zresztą trzeba by było brać pod uwagę warunki wyjściowe - np uzdolnienia , predyspozycje itd ja to wiem ale i tak czasem się łapię na porównywaniu (ale rzadziej).

Tak Patri też mam wrażenie że praca w bibliotece byłaby fajna (albo w księgarni - zwłaszcza że tu mam takie królestwo książek, 4 piętra, różne działy, kanapy plus instalacja wodno-roślinna - i niby moloch ale taki przyjemny ... Ale może to tylko chęć ucieczki od ludzi ?
Swoją drogą fajną mam tą bibliotekę - to przerobiny mały kościół (na oko z XIX wieku neogotyk) - węc są piękne wysokie okna, cegła i ten nastrój

Ale mimo tego uciekałam od jeżdzenia tam jak mogłam

Gratuluję wszystkim które walczą i wygrywają

Bura ale właściwie o co chozi z tą nudą? Może taki masz charakter że się zbytnio nie ekscytujesz ? To w sumie zaleta w życiu. Jak Ci się dobrze żyje nudnym (albo spokojnym/przewidywalnym) życiem - to przecież dobrze? Żyjesz dla siebie a nie dla innych (czy ekscytujących relacji na fejsie) No chyba że czujesz jakiś brak ...
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-21, 08:02   #956
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
No to ja powinnam się cieszyć - bo dysponuję dużymi cyckami (w miarę) i sporą d.... Niestety obie rzeczy przyczepione do dużej reszty

Właśnie w tym rzeczy - porównujemy się do powierzchownej wizji kogoś (którą ona nam często świadomie sprzedaje) - a co tkwi w człowieku to już nie tak prosto odkryć. Więc porównywanie nie ma sensu (ale to oczywista oczywistość) - zresztą trzeba by było brać pod uwagę warunki wyjściowe - np uzdolnienia , predyspozycje itd ja to wiem ale i tak czasem się łapię na porównywaniu (ale rzadziej).

Tak Patri też mam wrażenie że praca w bibliotece byłaby fajna (albo w księgarni - zwłaszcza że tu mam takie królestwo książek, 4 piętra, różne działy, kanapy plus instalacja wodno-roślinna - i niby moloch ale taki przyjemny ... Ale może to tylko chęć ucieczki od ludzi ?
Swoją drogą fajną mam tą bibliotekę - to przerobiny mały kościół (na oko z XIX wieku neogotyk) - węc są piękne wysokie okna, cegła i ten nastrój

Ale mimo tego uciekałam od jeżdzenia tam jak mogłam

Gratuluję wszystkim które walczą i wygrywają

Bura ale właściwie o co chozi z tą nudą? Może taki masz charakter że się zbytnio nie ekscytujesz ? To w sumie zaleta w życiu. Jak Ci się dobrze żyje nudnym (albo spokojnym/przewidywalnym) życiem - to przecież dobrze? Żyjesz dla siebie a nie dla innych (czy ekscytujących relacji na fejsie) No chyba że czujesz jakiś brak ...
Wow, masz jakieś zdjęcia tej biblioteki? Brzmi fantastycznie...

Joanna, no z jednej strony ok, a z drugiej strony mi czegoś brak. Czego? Że tak w teorii żyje się dla siebie, a w praktyce wszystko lepsze dostaje się osobom, które są podekscytowane. Poza tym mniejsze prawdopodobieństwo, że będą leżeć i nic nie robić, do czego ja mam nieprawdopodobną tendencję - po prostu zakładam, że wszystko co mnie ma zaciekawić, pochłonie mnie na 5 minut, więc szkoda zachodu... To nie jest fajne

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

No i...chciałoby się tak czasem poczuć, że idziesz coś robić z prawdziwą przyjemnością, że na coś naprawdę czekasz. Robisz to bez musu, bez znudzenia, tylko po prostu najzwyczajniej w świecie to lubisz. Zwykle jest chociaż jedna taka rzecz, a ja obecnie nie mam nawet jednej takiej czynności, nawet malutkiej - nic. To mnie przyprawia o poczucie pustki wewnętrznej... i w jakiś też sposób wydaje mi się "nienormalne"
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-21, 09:41   #957
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość
Zgadzam się z tym co piszesz o sprzedawaniu się i głupocie tych wszystkich filmików, przechwałek na fb itd., ale z drugiej strony - jeśli ktoś wie jak zarobić na wrzucaniu do sieci selfie z dziubkiem, relacji z pobytu w lususowym spa i filmików o tym jaki szampon zużył w tym miesiącu - i wyraźnie zarabia na tym więcej niż ja (dziś pracuję 7 - 20 z 3-godzinną przerwą w połowie) - no to kto tu tak naprawdę jest głupi: ja czy ta osoba?

Moim zdaniem ona niekoniecznie jest głupia, może być nie wiem, pusta czy płytka (czyli pozbawiona głębszej refleksji). A jednak nie porównywałbym się tak z tymi osobami, że ja jestem głupia, bo zarabiam grosze i mam dziadowskie godziny prace, a ona jest mądra/zaradna, bo zarabia kokosy na głupstwach, które ludzie łykają. Co dla kogo jest ważne. Dla mnie duża kasa, popularność nie mają większej wartości, bardziej liczy się dla mnie klasa i szacunek.

Tygrysie, dołączam do Patri, gdybyś mogła spojrzeć na siebie naszymi oczami. A pamiętaj, że ja Cię nawet dobrze nie znam, ot, tu na wątku tylko Cię czytam

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość


No i...chciałoby się tak czasem poczuć, że idziesz coś robić z prawdziwą przyjemnością, że na coś naprawdę czekasz. Robisz to bez musu, bez znudzenia, tylko po prostu najzwyczajniej w świecie to lubisz. Zwykle jest chociaż jedna taka rzecz, a ja obecnie nie mam nawet jednej takiej czynności, nawet malutkiej - nic. To mnie przyprawia o poczucie pustki wewnętrznej... i w jakiś też sposób wydaje mi się "nienormalne"
A masz tak od zawsze?
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-11-21, 14:54   #958
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez shinypearl Pokaż wiadomość

A masz tak od zawsze?
Sama nie wiem...ale raczej wydaje mi się, że jak byłam młodsza to miałam znacznie więcej entuzjazmu do czegokolwiek
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-22, 11:42   #959
Bonjour_tristesse
Raczkowanie
 
Avatar Bonjour_tristesse
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 444
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.



Miałam okazję oglądać ten "słynny" filmik i uważam, że to była celowa prowokacja, zrobienie szumu wokół swojej osoby. Zwłaszcza, że widziałam też fragment jej innego, kontrowersyjnego filmu dotyczącego urody kobiet

Ostatnie tygodnie spędziłam na szkoleniu, a teraz szukam nowej pracy.
Po raz kolejny dochodzę do wniosku, że złożone zadania, wymagające szybkiego nabycia nowej wiedzy wywołują u mnie lekki paraliż To wszystko w kontekście małego projektu rekrutacyjnego, który mam przesłać do jutra..
__________________
“the problem with the world is that the intelligent people are full of doubts while the stupid ones are full of confidence”


Mój blog minimalistyczno - modowy
Bonjour_tristesse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-22, 15:01   #960
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Czas się rozliczyć.

  1. dokończyć sprzątanie w zakładkach
  2. zamówić kółko do torebki
  3. posprzątać słupek
  4. kupić stanik
  5. podliczyć budżet
  6. wyrzucić elektrośmieci
  7. oddać umowę do pracy

Pomysł planu tygodniowego bardzo mi się spodobał, a fakt, że się do czegoś tu zobowiązałam mnie motywował. Widzę po tym niezrobionym, że trzeba też logistycznie rozplanować wszystko
No to teraz 8pkt.
  1. zeskanować książkę
  2. rozparcelowanie dokumentów do teczki
  3. posprzątanie papierów na półce 1
  4. kupienie spodni i wyrzucenie elektrośmieci (w tym samym miejscu)
  5. wypastowanie butów x 2
  6. wydrukowanie planu ćwiczeń
  7. kupienie ciepłego swetra
  8. kupić mały zestaw lego na prezent
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-04-18 10:35:34


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.