Panny Młode 2016 cz. 34

[201604261006]

Napisane przez *piękna

Zdarza się czasem, że para jedzie robic zdjęcia w plener w czasie wesela

Nadal? U nas to było kiedyś teraz jak się wychodzi to tylko blisko przy sali jak ktoś ma ładne otoczenie, na kilka minut

[smerfetk_a]

Napisane przez mysza93

Dla mnie wręcz głupi Nasza impreza i mamy gości samych zostawić? Zero kultury.

Nie rozumiem chęci wychodzenia z własnego wesela które się planowało X czasu

[201604261006]

Napisane przez smerfetk_a

Nie rozumiem chęci wychodzenia z własnego wesela które się planowało X czasu

Jak chce się wyjść o 1 to się robi imprezę do 1, żegna gości i idzie

[xXBlankaXx]

Napisane przez *piękna

Zdarza się czasem, że para jedzie robic zdjęcia w plener w czasie wesela

Tylko tu nie chodz o wyjazd na zdjecia :P ja sobie nie wyobrażam isc na bara bara jak sa goscie na sali ale to ja :P

[Arya90]

Napisane przez xXBlankaXx

Tylko tu nie chodz o wyjazd na zdjecia :P ja sobie nie wyobrażam isc na bara bara jak sa goscie na sali ale to ja :P

ja też nie. Dla mnie to dziwne...

[201604261006]

Właśnie moja koleżanka ze studiów, co to twierdziła że ślub planowali od X czasu, a tak naprawdę pierścionek zaczęła nosić w kwietniu, wstawiła fotę brzucha z napisem "Za 1,5mca wychodzę". Nawet roku ze sobą nie są i wzięli ślub przec CIONŻE

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Napisane przez Arya90

ja też nie. Dla mnie to dziwne...

"Chodź się pobzykamy, a goście niech się bawią"

[*piękna]

Napisane przez smerfetk_a

Nie rozumiem chęci wychodzenia z własnego wesela które się planowało X czasu

Ja bym chciała bycm jak najdłużej i jak najwięcej się bawić

Wiecie co mnie najbardziej martwi? Zawsze jak idę na czyjeś wesele to całą noc bawię się ze swoim TZ, a na własnym weselu pewnie ze sobą niewiele potańczymy bo trzeba będzie zatańczyć z każdym

[xXBlankaXx]

Napisane przez mysza93

Właśnie moja koleżanka ze studiów, co to twierdziła że ślub planowali od X czasu, a tak naprawdę pierścionek zaczęła nosić w kwietniu, wstawiła fotę brzucha z napisem "Za 1,5mca wychodzę". Nawet roku ze sobą nie są i wzięli ślub przec CIONŻE

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------


"Chodź się pobzykamy, a goście niech się bawią"

Gorzej jak ktos zacznie szukać pary mlodej eee to nie moj klimat ;D

[Cherry_Muffin]

za to moja przyjaciolka wlasnie zerwala zareczyny i dobrze, bo facet byl pomylka, ale jak mowilam ze to blad to byla zla...

Wysłane z Valyrii.

[*piękna]

Napisane przez xXBlankaXx

Tylko tu nie chodz o wyjazd na zdjecia :P ja sobie nie wyobrażam isc na bara bara jak sa goscie na sali ale to ja :P

ja nie ograniam ani jednego ani drugiego

Napisane przez mysza93

[/COLOR]
"Chodź się pobzykamy, a goście niech się bawią"

padłam

[201604261006]

Napisane przez *piękna

Wiecie co mnie najbardziej martwi? Zawsze jak idę na czyjeś wesele to całą noc bawię się ze swoim TZ, a na własnym weselu pewnie ze sobą niewiele potańczymy bo trzeba będzie zatańczyć z każdym

E tam ja się bawiłam przez większość czasu z Tż głównie na 'wózku' się tańczyło ze wszystkimi

[*piękna]

Napisane przez mysza93

E tam ja się bawiłam przez większość czasu z Tż głównie na 'wózku' się tańczyło ze wszystkimi

mam nadzięję, że tak będzie. Nie chcę się dzielić swoim mężem

[Cherry_Muffin]

dla mnie idealne bylo wlasnie to, ze 80% wesela spedzilam z Tztem, a i tak rozmawialam z kazdym, zatanczylam z innymi i wgl

Wysłane z Valyrii.

[dziun_ka89]

Napisane przez mysza93

Dla mnie wręcz głupi Nasza impreza i mamy gości samych zostawić? Zero kultury

E tam.. trochę przesada że brak kultury..nie wiem nawet czy takie coś by się udało..ale na ilu weselach nie byłam para młoda nigdy nie była non stop na moim oku..nawet kiedy swiadkowalam czesto gdzies musieli wychodzic..chocby cos zalatwic czy na dwor zeby sie przewietrzyc i wtedy rowniez zostawiali czesc gosci do oczepin cala uwaga jest skupiona na parze mlodej ale po oczepinach wszystko nabiera wiekszego luzu..i napewno nie wyszlabym z wesela jak juz mialam na mysli pokoj na sali a goscie wcale nie musza wiedziec po co tam idziemy..są różne powody..

[Madzialena7]

Napisane przez *piękna

My mamy pokój dla siebie już wliczony w cenę

My na szczęście tez . Choć mój dom jest kilometr od sali

Napisane przez mysza93

Nadal? U nas to było kiedyś teraz jak się wychodzi to tylko blisko przy sali jak ktoś ma ładne otoczenie, na kilka minut

U nas to też czasem się spotyka. Ostatnio jak byliśmy na weselu to czekaliśmy godzinę na młodych na sali żeby zacząć obiad . Bo robili sobie foty w tym czasie.

Napisane przez xXBlankaXx

Tylko tu nie chodz o wyjazd na zdjecia :P ja sobie nie wyobrażam isc na bara bara jak sa goscie na sali ale to ja :P

Ja też, przecież jest na to dużo czasu po weselu

[Akkma]

Napisane przez *piękna

Ja bym chciała bycm jak najdłużej i jak najwięcej się bawić

Wiecie co mnie najbardziej martwi? Zawsze jak idę na czyjeś wesele to całą noc bawię się ze swoim TZ, a na własnym weselu pewnie ze sobą niewiele potańczymy bo trzeba będzie zatańczyć z każdym

Pogrubione przeraża mnie najbardziej

[*piękna]

Napisane przez Cherry_Muffin

dla mnie idealne bylo wlasnie to, ze 80% wesela spedzilam z Tztem, a i tak rozmawialam z kazdym, zatanczylam z innymi i wgl

Wysłane z Valyrii.

To tak byłoby super

Napisane przez dziun_ka89

E tam.. trochę przesada że brak kultury..nie wiem nawet czy takie coś by się udało..ale na ilu weselach nie byłam para młoda nigdy nie była non stop na moim oku..nawet kiedy swiadkowalam czesto gdzies musieli wychodzic..chocby cos zalatwic czy na dwor zeby sie przewietrzyc i wtedy rowniez zostawiali czesc gosci do oczepin cala uwaga jest skupiona na parze mlodej ale po oczepinach wszystko nabiera wiekszego luzu..i napewno nie wyszlabym z wesela jak juz mialam na mysli pokoj na sali a goscie wcale nie musza wiedziec po co tam idziemy..są różne powody..

Kiedyś byłam na weselu gdzie para młoda miała na sali pokój i poszli tam chwilę ochłonąć bo młodej leciała krew z nosa, a i tak były szepty po znajomych że pewnie poszli "na numerk"

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez Madzialena7

Dziewczyny mam pytanie do tych co mierzyły już suknie : jaki stanik ubierałyście na przymiarki? Czy w ogóle kazano Wam mierzyć bez stanika?. Bo tak sobie patrze po internecie i zastanawiam się nad kupnem stanika typowego pod suknię żeby mieć już na przymiarke

Najlepiej beżowy albo z odpinanymi ramiączkami. Ja stanik do 2 sukienek zdejmowałam, bo były gołe plecy i psuły widok.

Napisane przez white_bear

Piona Ja też



Grejpfrutowa, Sophie. Wyszło na to, że płaciłam za wszystko jednak sama. Świadek się zachowywał, no... dziwnie powiedzmy, jakby robił na złość. Aż szkoda wspominać. Nikt inny nawet nie zapytał o koszty. Ogólnie było fajnie nawet, szkoda tylko, że parkiet taki mały i pełno ludzi, nie dało się za bardzo potańczyć, a i faceci się później troche ekhm... spili, jeden spał za stołem i ochroniarz go budził, a świadek z Panem Młodym też trochę przegięli i prowadzili się do domu. Ja z Tżtem w sumie i jedna koleżanka, która była autem byliśmy w jako takim stanie.
Teraz się zastanawiam ile włożyć im do koperty...

Masakra i też uważam, że niepotrzebnie sama płaciłaś.

Napisane przez Akkma

Zwiedziłam dzisiaj 8 salonów sukni ślubnych. Jestem załamana. Idę w jeansach
Albo w tej ładnej białej bieliźnie

No to opowiadaj

[*piękna]

Napisane przez Akkma

Pogrubione przeraża mnie najbardziej

Też się tego obawiam... Jak nieraz patrzę na te biedne PM szarpane przez wstawionego wujka, który nie zwraca uwagi na to, ze suknia ślubna rządzi się swoimi prawami to mi ich szkoda

[ann2016]

my wyjdziemy tylko na chwilę pstryknąć kilka fotek na zewnątrz bo takie piękne otoczenie, że żal by było tego nie zrobić

[dziun_ka89]

Napisane przez *piękna

To tak byłoby super



Kiedyś byłam na weselu gdzie para młoda miała na sali pokój i poszli tam chwilę ochłonąć bo młodej leciała krew z nosa, a i tak były szepty po znajomych że pewnie poszli "na numerk"

No właśnie nigdy nie wiadmo co ktoś sobie pomyśli..ja zwykle ja para młoda znikała myślałam że coś musieli ogarnąc albo stroje poprawić.. no nieważne i tak pewnie wyjdzie że nie będzie czasu na takie szaleństwa w trakcie wesela..pomarzyć zawsze można

[Akkma]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;52460061]

No to opowiadaj [/QUOTE]

Nie ma o czym opowiadać, te wszystkie kiecki to jest jakaś żenada. Wszystkie na jedno kopyto, piękne w katalogach, a paskudne w salonie. W żadnym nie było takiego dekoltu jak ja chcę
Napaliłam się na koronkę, a te koronki na żywo wyglądają jak firanka mojej babci

Umówiłam się na przyszły czwartek z babeczką w salonie z kieckami amylove żeby coś pomierzyć. Czarno to widzę, bo ja nawet nie mam ochoty ich mierzyć.

[candy111]

Napisane przez dziun_ka89

E tam.. trochę przesada że brak kultury..nie wiem nawet czy takie coś by się udało..ale na ilu weselach nie byłam para młoda nigdy nie była non stop na moim oku..nawet kiedy swiadkowalam czesto gdzies musieli wychodzic..chocby cos zalatwic czy na dwor zeby sie przewietrzyc i wtedy rowniez zostawiali czesc gosci do oczepin cala uwaga jest skupiona na parze mlodej ale po oczepinach wszystko nabiera wiekszego luzu..i napewno nie wyszlabym z wesela jak juz mialam na mysli pokoj na sali a goscie wcale nie musza wiedziec po co tam idziemy..są różne powody..

ja bym pomyślała, że albo na bara bara albo kasę pewnie już liczą

[*piękna]

Napisane przez Akkma

Nie ma o czym opowiadać, te wszystkie kiecki to jest jakaś żenada. Wszystkie na jedno kopyto, piękne w katalogach, a paskudne w salonie. W żadnym nie było takiego dekoltu jak ja chcę
Napaliłam się na koronkę, a te koronki na żywo wyglądają jak firanka mojej babci

Umówiłam się na przyszły czwartek z babeczką w salonie z kieckami amylove żeby coś pomierzyć. Czarno to widzę, bo ja nawet nie mam ochoty ich mierzyć.

Aż tak źle?

Kurdę zaczynam się martwić...

[Akkma]

Napisane przez *piękna

Aż tak źle?

Kurdę zaczynam się martwić...

Ja chyba po prostu za dużo wymagam.
Chce mi się czegoś oryginalniejszego, ale zarazem normalnego
Wszędzie w ciul księżniczek i tiulów, owszem ładne to, ale mnie się chce czegoś innego.

[dziun_ka89]

Napisane przez Akkma

Nie ma o czym opowiadać, te wszystkie kiecki to jest jakaś żenada. Wszystkie na jedno kopyto, piękne w katalogach, a paskudne w salonie. W żadnym nie było takiego dekoltu jak ja chcę
Napaliłam się na koronkę, a te koronki na żywo wyglądają jak firanka mojej babci

Umówiłam się na przyszły czwartek z babeczką w salonie z kieckami amylove żeby coś pomierzyć. Czarno to widzę, bo ja nawet nie mam ochoty ich mierzyć.

Jak nic nie mierzyłaś to głowa do góry suknie ślubne mają to do siebie że na wieszaku wyglądają przeważnie dużo gorzej..umów się na przymiarki i tam kobietki już coś ci doradzą tak że będzies zadowolona
Nie doczytałam że już się umówilaś zobaczysz przynajmniej w czym się dobrze czujesz..

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Nadrobiłam

Napisane przez *piękna

My mamy pokój dla siebie już wliczony w cenę

My tak samo

Napisane przez smerfetk_a

Nie rozumiem chęci wychodzenia z własnego wesela które się planowało X czasu

Tez sobie nie wyobrażam


No ale przebrać sie sama tez nie ogarnę w sukni bo jak żeby zdjąć suknie będę potrzebowała pomocy Tż juz a potem żeby ja założyć spowrotem, po co. Nie wiem.
Mamy jacuzzi w apartamencie to planuje wskoczyć a potem/ przed ogarnąć i sie ubrać w cos super

No ale o czym ja mowię jak moze padniemy jak muchy na kilka godzin bo na drugi dzien poprawiny

[*piękna]

Napisane przez Akkma

Ja chyba po prostu za dużo wymagam.
Chce mi się czegoś oryginalniejszego, ale zarazem normalnego
Wszędzie w ciul księżniczek i tiulów, owszem ładne to, ale mnie się chce czegoś innego.

No to mamy takie same wymagania

[Akkma]

Napisane przez *piękna

No to mamy takie same wymagania

Ja koniecznie chcę kupić gotowca, bo już raz się na szyciu przejechałam. W żadnym z tych salonów nie było ani krzty podobnej kiecki do takiej jaką ja bym chciała.
Druga sprawa to taka, że nie wiem czy taka kiecka którą chcę będzie na mnie dobrze leżała, ale skąd mam to wiedzieć skoro nie ma gdzie takiej przymierzyć ?

[dziun_ka89]

Napisane przez candy111

ja bym pomyślała, że albo na bara bara albo kasę pewnie już liczą

Może i racja..trochę otworzyłyście mi oczy.. wolałabym jednak żeby nikt nas w ten sposób nie komentował..

Napisane przez Akkma

Ja chyba po prostu za dużo wymagam.
Chce mi się czegoś oryginalniejszego, ale zarazem normalnego
Wszędzie w ciul księżniczek i tiulów, owszem ładne to, ale mnie się chce czegoś innego.

To może poprostu szycie..? Też mialam taki plan ale wyszlo ze znalazlam cos takiego w salonie za pieniadze ktore wydalabym na szycie..