Mamusie czerwcowe cz. 6

[ania230]

Napisane przez LaLaRe87

Witam, wieki mnie nie było - trwał dość długi i żmudny remont. Wszystko w porządku, nadal aktywnie 5 razy w tyg. ćwiczę, nadal na najwyższych obrotach, nadal z uśmiechem i dobrym samopoczuciem - czyli nuda nuda nuda

w ubiegłym miesiącu przeleżałam kilka dni w szpitalu. Z racji tego twardnienia brzuszka, czyli stawiania się macicy. Miałam twardnienie co kilka minut regularne, aczkolwiek po naszprycowaniu mnie lekami rozkurczowymi i podaniu dużej dawki magnezu jak ręką odjął. Aktualnie wszystko ok. Szyjka mi się nie skraca co mnie bardzo cieszy

Wizytę miałam 4 maja - malutka waży już prawie 2,5 kg. Ja na plusie mam 4,5 kg jeśli ma to znaczenie. Kolejna wizyta 25.05 można mnie wpisać. Widziałam też, że wpisujecie kto jaki wózeczek ma - u nas to baby jogger city elite.
W 90 % jesteśmy przygotowani, ubranka poprane, poprasowane, poukładane rozmiarami, rzeczy do szpitala też już odłożone z boku szafy ha ha
Powiedzcie mi, jest sens kupowanie majtasów poporodowych tych z siatki? czy same podkłady i bella mama?
W czwartek przyjedzie łóżeczko, w weekend planujemy sesję w plenerze

I na koniec dwa nasze zdjęcia

uśmiechnięta, pełna energii i pozytywnego nastawienia super, trzymajcie się dziewczynki

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Napisane przez Madzia9999

Ja robię mniej więcej tak
http://niebonatalerzu.blogspot.com/2...z-owocami.html
TYlko w mniejszej blaszcze bo mam silionową prostokątną i nigdy akurat z agrestem nie robiłam

jest przepis

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez Asiek121

no w koncu jakies lepsze wiesci u nas
(nie jeszcze do domu nie idziemy ale fajna lekarka zrobila mi usg, i ta ilosc wód sie zmniejszyła troche, jest 21 a norma do 20 takze leciutko ponad norme. Nadia juz wazy 1600, wszystko idealne przeplywy łozysko itd i ma dobrze bardzo wszystko rozwiniete. Mowi ze jak do konca tego 34 tygodnia wytrzymamy spokojnie a pewnie wytrzymamy to potwm juz zagrozenie w sumie zerowe i sobie doskonale poradzi. I jeszcze jak mi pokazywala jej dziury w nosie oko wszystko hahaha, a jakie ładne usteczka ma

Szyjki nie mierzyla bo mierzyli mi 5 dni temu a mowi ze za czesto nie mozna

Takze juz troche jestem spokojniesza psychicznie ;-)

Super! już fajna waga, cieszę sie ze dobre wiadomości u was

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

[masuriangirl]

Witam się po bardzo długiej przerwie
Nasz wątek tak szybko się rozrasta, że nadrabiałam Was całe wieki ale w końcu mi się to udało. U nas wszystko dobrze, w najbliższy piątek mam wizytę (13.05 godz. 14.30 - Australia możesz wrzucić do pierwszego posta jeśli chcesz ) to podam więcej szczegółów. Dokucza mi tylko niskie ciśnienie i w jego wyniku dość często czuję się słabo...
Anuszka! kciuki za Was! Dużo zdrówka dla Olusia i sił dla Ciebie.
Asiek za Was też mocne kciuki, widzę, że sytuacja powoli się stabilizuje
Pozdrawiam wszystkie Mamusie i nasze Dzieciaczki
P.S. wózek mamy Anex Sport

[haneczkab92]

Napisane przez zebrah

Lalare- ślicznie wyglądasz Ciąża służy Ja mam 4 pary majtek siatkowych spakowanych do szpitala i 2 pary takich zwykłych ale z przeznaczeniem do wywalenia.

Miqesi- współczuję czekania na kurierów- osobiście nienawidzę Ostatnio wyszłam na spacer z Rafkiem na godzinę i oczywiście Awizo z Pocztexa i to jeszcze w sms napisali inny adres poczty do odbioru, a w awizo inny.

Madzia- hormonik jak nic. Przejdzie pół roku po ciąży

Koszula porodowa jak najbardziej z lumpka. Mój mąż jakby widział, że mu zabieram jakąś koszulkę i to do porodu, to by zawału dostał. Strasznie jest przywiązany do nich i mam problem jak wywalać te stare z szafy A do CC to chyba dadzą mi taką papierową?

Zrobiłam pizzę- taki mnie smak naszedł po tym jak zobaczyłam zmartwychwstanie Jona Snow w nowej części Gry o Tron. Musiałam jakoś ten szok zajeść.

Ilee????

Napisane przez Asiek121

no w koncu jakies lepsze wiesci u nas
(nie jeszcze do domu nie idziemy ale fajna lekarka zrobila mi usg, i ta ilosc wód sie zmniejszyła troche, jest 21 a norma do 20 takze leciutko ponad norme. Nadia juz wazy 1600, wszystko idealne przeplywy łozysko itd i ma dobrze bardzo wszystko rozwiniete. Mowi ze jak do konca tego 34 tygodnia wytrzymamy spokojnie a pewnie wytrzymamy to potwm juz zagrozenie w sumie zerowe i sobie doskonale poradzi. I jeszcze jak mi pokazywala jej dziury w nosie oko wszystko hahaha, a jakie ładne usteczka ma

Szyjki nie mierzyla bo mierzyli mi 5 dni temu a mowi ze za czesto nie mozna

Takze juz troche jestem spokojniesza psychicznie ;-)

No to dobre wieści!!

Napisane przez ania230

ja również tak jak np dzisiaj po telefonie do urzędu miasta :/

Napisane przez SilesianBeauty

W ogóle to przepraszam, ze wparowałam tak w wątek bez przywitania!

Także no, cześć wszystkim Mam termin na 30 czerwca, ale czeka mnie CC, więc czekam aż gin wyznaczy mi termin przyjścia na porodówkę

Hej
Kg się nie przejmuj aż tak, niejedna z nas ma ich sporo więcej...

Napisane przez masuriangirl

Witam się po bardzo długiej przerwie
Nasz wątek tak szybko się rozrasta, że nadrabiałam Was całe wieki ale w końcu mi się to udało. U nas wszystko dobrze, w najbliższy piątek mam wizytę (13.05 godz. 14.30 - Australia możesz wrzucić do pierwszego posta jeśli chcesz ) to podam więcej szczegółów. Dokucza mi tylko niskie ciśnienie i w jego wyniku dość często czuję się słabo...
Anuszka! kciuki za Was! Dużo zdrówka dla Olusia i sił dla Ciebie.
Asiek za Was też mocne kciuki, widzę, że sytuacja powoli się stabilizuje
Pozdrawiam wszystkie Mamusie i nasze Dzieciaczki
P.S. wózek mamy Anex Sport

Pisz częściej!
Dobrze, że oprócz niskiego ciśnienia, wszystko u Ciebie ok

Co do ubioru w szpitalu- jak byłam teraz, to patrzyłam jak dziewczyny są ubrane(sama chodziłam w leginsach, staniku, bluzce, a na noc ubierałam normalnie piżamę, więc szlafrok nie był mi z zasadzie potrzebny, bo w nocy spokojnie mogłam paradować w piżamie, bo nikogo nie było).
Ale kobiety chodziły w samych koszulach, często prześwitujących, bez szlafroka. Dosłownie co kobieta to inny ubiór
No teraz to ja biorę też zestawy leginsów, rybaczek i koszulek, a piżama będzie na noc
Ale po cesarce to mam koszulę i właśnie do cc dadzą mi jakąś taką ich?

[Miqesi]

Napisane przez SilesianBeauty

W ogóle to przepraszam, ze wparowałam tak w wątek bez przywitania!

Także no, cześć wszystkim Mam termin na 30 czerwca, ale czeka mnie CC, więc czekam aż gin wyznaczy mi termin przyjścia na porodówkę

Czeeeeeść Kogo nosisz w brzuszku? Napisz coś o sobie

Napisane przez masuriangirl

Witam się po bardzo długiej przerwie
Nasz wątek tak szybko się rozrasta, że nadrabiałam Was całe wieki ale w końcu mi się to udało. U nas wszystko dobrze, w najbliższy piątek mam wizytę (13.05 godz. 14.30 - Australia możesz wrzucić do pierwszego posta jeśli chcesz ) to podam więcej szczegółów. Dokucza mi tylko niskie ciśnienie i w jego wyniku dość często czuję się słabo...
Anuszka! kciuki za Was! Dużo zdrówka dla Olusia i sił dla Ciebie.
Asiek za Was też mocne kciuki, widzę, że sytuacja powoli się stabilizuje
Pozdrawiam wszystkie Mamusie i nasze Dzieciaczki
P.S. wózek mamy Anex Sport

Witamy zgubę Mi na niskie ciśnienie pomogła kawa zaparzana w kawiarce na kuchence. Bo też miałam bardzo długo niskie, a po tej kawie skoczyło Może Ty też wypróbuj

[201711281320]

7 stron do nadrobienia
Ja dzisiaj nie miałam czasu na wizaż, bo troszkę poszalałam Kilka prań zrobiłam, prasowałam i szyłam. Tak mnie jakoś naszło, więc szkoda było przesiedzieć natchnienie

[australia87]

Napisane przez masuriangirl

Witam się po bardzo długiej przerwie
Nasz wątek tak szybko się rozrasta, że nadrabiałam Was całe wieki ale w końcu mi się to udało. U nas wszystko dobrze, w najbliższy piątek mam wizytę (13.05 godz. 14.30 - Australia możesz wrzucić do pierwszego posta jeśli chcesz ) to podam więcej szczegółów. Dokucza mi tylko niskie ciśnienie i w jego wyniku dość często czuję się słabo...
Anuszka! kciuki za Was! Dużo zdrówka dla Olusia i sił dla Ciebie.
Asiek za Was też mocne kciuki, widzę, że sytuacja powoli się stabilizuje
Pozdrawiam wszystkie Mamusie i nasze Dzieciaczki
P.S. wózek mamy Anex Sport

Czekałam aż się tu odezwiesz Zaraz wszystko dopiszę Nie opuszczaj już nas

[masuriangirl]

Miqesi dziękuję za radę, bardzo lubiłam kawę z kawiarki przed ciążą, w ciąży jakoś się odzwyczaiłam, tym bardziej, że w I trym męczyła mnie okrutnie zgaga, ale może faktycznie to dobry czas, żeby wrócić do rytuału picia kawy
australia87 jestem i już postaram się być na bieżąco mimo tego, że włączył mi się syndrom wicia gniazda to powinnam znaleźć czas na codzienne podczytywanie. Bardzo jestem ciekawa zawsze co tu u nas słychać dlatego nie potrafię odmówić sobie przeczytania zaległych postów, a teraz tak długo mnie nie było, że chyba tydzień nadrabiałam ale dałam radę

[SilesianBeauty]

Napisane przez Miqesi

Czeeeeeść Kogo nosisz w brzuszku? Napisz coś o sobie

W brzuszku mieszka Zosia Helenka - po babciach waży ciutkę ponad 2 kg i nieźle daje mi popalić kopniakami :P

Z racji przyjścia na świat dzieciątka musieliśmy kupić mieszkanie, a ja przymusowo poszłam na L4, bo nie dałam rady pracować na nocne zmiany

Wyprawkę mamy prawie skompletowaną

Rodzić będę przez CC, więc nie boję się, że nie zdążę do szpitala, albo zacznę umierać z bólu Mam 27 i jest to moja 1 ciąża.

[australia87]

masuriangirl, a jaki kolor Anexa? Bo jesteśmy już trzy anexowe tutaj

Napisane przez SilesianBeauty

W brzuszku mieszka Zosia Helenka - po babciach waży ciutkę ponad 2 kg i nieźle daje mi popalić kopniakami :P

Z racji przyjścia na świat dzieciątka musieliśmy kupić mieszkanie, a ja przymusowo poszłam na L4, bo nie dałam rady pracować na nocne zmiany

Wyprawkę mamy prawie skompletowaną

Rodzić będę przez CC, więc nie boję się, że nie zdążę do szpitala, albo zacznę umierać z bólu Mam 27 i jest to moja 1 ciąża.

Witamy

[MariaFrancesca]

LaLaRe i masuriangirl dobrze, że zguby się znalazły

Honcia a dlaczego uważasz, że się nie uda dzieci rok po roku? Na pewno trzeba szybko regenerować organizm, bo mój brat jest super zdrowy, ma dobrą odporność, ze mną już tak super nie jest. Nie jestem jakoś mega chora, ale odporność mam kiepską, do tego alergia itd. Moja mama ma teorie, że to dlatego, że jej organizm nie zdążył się zregenerować.

Napisane przez australia87

Byle nie do Mongolii, hihi

Taaaak, byle nie do Mongolii .

Napisane przez SilesianBeauty

Dziewczyny, ja jestem zrozpaczona. Jest 33 tydzień, a już jestem 10,5 kg na plusie :/

Boję się, że jeszcze utyję koło 5 kg i później będzie mi to ciężko zgubić. Już raz przechodziłam dietę redukcyjną - zjechałam z 90 do 68 i nie chcę mieć powrotu. Łeeee

Witaj , ale te 10,5 to chyba jeszcze w normie jak na ten tydzień, sprawdzałaś w kalkulatorze?

Napisane przez Asiek121

no w koncu jakies lepsze wiesci u nas
(nie jeszcze do domu nie idziemy ale fajna lekarka zrobila mi usg, i ta ilosc wód sie zmniejszyła troche, jest 21 a norma do 20 takze leciutko ponad norme. Nadia juz wazy 1600, wszystko idealne przeplywy łozysko itd i ma dobrze bardzo wszystko rozwiniete. Mowi ze jak do konca tego 34 tygodnia wytrzymamy spokojnie a pewnie wytrzymamy to potwm juz zagrozenie w sumie zerowe i sobie doskonale poradzi. I jeszcze jak mi pokazywala jej dziury w nosie oko wszystko hahaha, a jakie ładne usteczka ma

Szyjki nie mierzyla bo mierzyli mi 5 dni temu a mowi ze za czesto nie mozna

Takze juz troche jestem spokojniesza psychicznie ;-)

To super wieści, niepotrzebnie się denerwowałaś, teraz spokojnie możesz leżeć i odpoczywać.

[Madzia9999]

Napisane przez masuriangirl

Witam się po bardzo długiej przerwie
Nasz wątek tak szybko się rozrasta, że nadrabiałam Was całe wieki ale w końcu mi się to udało. U nas wszystko dobrze, w najbliższy piątek mam wizytę (13.05 godz. 14.30 - Australia możesz wrzucić do pierwszego posta jeśli chcesz ) to podam więcej szczegółów. Dokucza mi tylko niskie ciśnienie i w jego wyniku dość często czuję się słabo...
Anuszka! kciuki za Was! Dużo zdrówka dla Olusia i sił dla Ciebie.
Asiek za Was też mocne kciuki, widzę, że sytuacja powoli się stabilizuje
Pozdrawiam wszystkie Mamusie i nasze Dzieciaczki
P.S. wózek mamy Anex Sport

Witamy
Fajnie, że się odezwałaś

Napisane przez haneczkab92

Ilee????



No to dobre wieści!!






Hej
Kg się nie przejmuj aż tak, niejedna z nas ma ich sporo więcej...



Pisz częściej!
Dobrze, że oprócz niskiego ciśnienia, wszystko u Ciebie ok

Co do ubioru w szpitalu- jak byłam teraz, to patrzyłam jak dziewczyny są ubrane(sama chodziłam w leginsach, staniku, bluzce, a na noc ubierałam normalnie piżamę, więc szlafrok nie był mi z zasadzie potrzebny, bo w nocy spokojnie mogłam paradować w piżamie, bo nikogo nie było).
Ale kobiety chodziły w samych koszulach, często prześwitujących, bez szlafroka. Dosłownie co kobieta to inny ubiór
No teraz to ja biorę też zestawy leginsów, rybaczek i koszulek, a piżama będzie na noc
Ale po cesarce to mam koszulę i właśnie do cc dadzą mi jakąś taką ich?

Ja też jak wylądowalam w połowie ciązy w szpitalu to w ciągu dnia w dresie/leginsach chodziła, stanik plus top albo koszulka z krotkim rękawem na luzie. Wieczorem piżama.
Teraz chyba w razie co po porodzie sn chyba średnio da radę taki outfit szpitany mieć :P

Napisane przez sliweczka85

7 stron do nadrobienia
Ja dzisiaj nie miałam czasu na wizaż, bo troszkę poszalałam Kilka prań zrobiłam, prasowałam i szyłam. Tak mnie jakoś naszło, więc szkoda było przesiedzieć natchnienie

Oj jasne jak jest natchnienie to trzeba korzystać
JA w weekend miałam mega natchnienie i dużo zrobiłam.
Dziś poza sprawą w banku, obiadem, zmywarką i ciastem mega latwym nie zrobiłam nic a nie sorry z psem parę razy na dworze byłam więc się wietrzyłam i z sąsiadką z góry pogadalam :P

[madzius90]

Napisane przez Madzia9999

Ja od dwóch dni piekę ciasto jogurtowe z wiśniami z kompotu i jakoś weny brak :P

Komoda też Nam przyszła i TŻ w niedzielę zabrał się za składanie i okazało się, ze 2 elementy są uszkodzone noo i lyyypa. Rozryczałam sie bo jak to ubranka i wszytsko uprane, uprasowane i leży bez sensu. Glupi powód co?!?
Dziś TŻ dzwonił i zrobił zdjęcia wysłaliśmy reklamację tych 2 elementów i mają nam je wysłać na koszt firmy Także do konca tygodnia powinny dojść

Tez bym sie wsciekla w takiej sytuacji.

I nie martw sie, ja ostatnio tez jestem nie do zniesienia. Dziwne ze ten moj maz jeszcze ze mna wytrzymuje
Byle co potrafi mnie wyprowadzic z rownowagi, tak ze sie wsciekam i zaraz zaczynam ryczec

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Napisane przez Asiek121

no w koncu jakies lepsze wiesci u nas
(nie jeszcze do domu nie idziemy ale fajna lekarka zrobila mi usg, i ta ilosc wód sie zmniejszyła troche, jest 21 a norma do 20 takze leciutko ponad norme. Nadia juz wazy 1600, wszystko idealne przeplywy łozysko itd i ma dobrze bardzo wszystko rozwiniete. Mowi ze jak do konca tego 34 tygodnia wytrzymamy spokojnie a pewnie wytrzymamy to potwm juz zagrozenie w sumie zerowe i sobie doskonale poradzi. I jeszcze jak mi pokazywala jej dziury w nosie oko wszystko hahaha, a jakie ładne usteczka ma

Szyjki nie mierzyla bo mierzyli mi 5 dni temu a mowi ze za czesto nie mozna

Takze juz troche jestem spokojniesza psychicznie ;-)

Super wiesci , oby tak dalej

[motylek1984]

Napisane przez ania230

Wstaje i biorę się za kopytka


Motylku miałam kupić Dipladenia w Lidlu ale były tak brzydkie i połamane że nie wzięłam... może jeszcze kiedy indziej mi się uda.

Poluj, poluj bo warto :-D

[MariaFrancesca]

Napisane przez SilesianBeauty

W brzuszku mieszka Zosia Helenka - po babciach waży ciutkę ponad 2 kg i nieźle daje mi popalić kopniakami :P

Z racji przyjścia na świat dzieciątka musieliśmy kupić mieszkanie, a ja przymusowo poszłam na L4, bo nie dałam rady pracować na nocne zmiany

Wyprawkę mamy prawie skompletowaną

Rodzić będę przez CC, więc nie boję się, że nie zdążę do szpitala, albo zacznę umierać z bólu Mam 27 i jest to moja 1 ciąża.

Czy dobrze rozumiem, że próbowałaś pracować na nocne zmiany? To na pewno bardzxo ciężkie. Pracujesz w w PL?

[Miqesi]

Napisane przez masuriangirl

Miqesi dziękuję za radę, bardzo lubiłam kawę z kawiarki przed ciążą, w ciąży jakoś się odzwyczaiłam, tym bardziej, że w I trym męczyła mnie okrutnie zgaga, ale może faktycznie to dobry czas, żeby wrócić do rytuału picia kawy

No, ja też nie mogłam przełknąć kawy chyba do 20-ego tygodnia... Dopiero później mąż zaparzył mi właśnie w kawiarce i od tamtej pory piję jedną dziennie. Ta mi smakuje i co ważne, pomaga Oby Tobie też pomogło

Napisane przez SilesianBeauty

W brzuszku mieszka Zosia Helenka - po babciach waży ciutkę ponad 2 kg i nieźle daje mi popalić kopniakami :P

Z racji przyjścia na świat dzieciątka musieliśmy kupić mieszkanie, a ja przymusowo poszłam na L4, bo nie dałam rady pracować na nocne zmiany

Wyprawkę mamy prawie skompletowaną

Rodzić będę przez CC, więc nie boję się, że nie zdążę do szpitala, albo zacznę umierać z bólu Mam 27 i jest to moja 1 ciąża.

Kurcze, dużo tutaj dziewczyn, które mają CC. Mnie też to grozi, ale liczę na to, że jeszcze się moja niunia namyśli i przekręci. Już trochę zmieniła pozycję, więc jest nadzieja

Ładne imiona dla córeczki

[zebrah]

Asiek- dobre wieści Super, że wody poszły w dół i z malutką w porządku.

Śliweczka- a co szyjesz? Pochwal się

Masuriangirl- hejka po przerwie

Silesian- a już wiesz kiedy CC?

[madzius90]

Ja koszule do porodu kupilam w lumpku za 5 zl
choc jesli bede rodzic w tym szpitalu, co Bartka to tam daja swoje koszule. Ale w razie w wole miec swoja.
do karmienia po porodzie mam dwie koszule jeszcze po pierwszym porodzie i wiecej nie bede dokupowac.
A dzis dorwalam w lumpie jeszcze cieniutki szlafrok do szpitala za 2 zl

[motylek1984]

Napisane przez Radena

Brawka;-)







Ja mam piccolo po baby shower,więc ja stawiam;-)






A kontaktowalas się z nimi jakoś ostatnio? Co mówili na takie opóźnienie?







Wczoraj gadalam z mamusia z marca i mówiła,że ona zuzyla 3 paczki tych podpasek w szpitalu i jeszcze chyba 6 w domu...
Ja nie biorę szlafroka,jak teraz byłam w szpitalu to się nie przydał, w ogóle może z 2 dziewczyny w szlafrokach widziałam,reszta chodziła w koszulkach nocnych i się nie przejmowala







Ja też mam kopytka,na szczęście już jestem po ich robieniu

Popatrzyłam i zakupy zrobiłam 21, a nie 25. Dzwoniłam w czwartek, babka swierdzila że na bazie kurierskiej odkleił im się list przewozowy i nie wiedzieli, gdzie to wysłać, dopiero po moim tel się zorientowali co to, że ta przesyłka taka leży u kuriera od 25 kwietnia, a to bardzo dziwne, bo wczesniej też do nich emaila pisałam i dostalam wiadomość 1maja, że 2 maja wyślą. Jak do jutra nie dojdzie towar, to ubiegam się o zwrot jwkasy.

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Napisane przez LaLaRe87

Witam, wieki mnie nie było - trwał dość długi i żmudny remont. Wszystko w porządku, nadal aktywnie 5 razy w tyg. ćwiczę, nadal na najwyższych obrotach, nadal z uśmiechem i dobrym samopoczuciem - czyli nuda nuda nuda

w ubiegłym miesiącu przeleżałam kilka dni w szpitalu. Z racji tego twardnienia brzuszka, czyli stawiania się macicy. Miałam twardnienie co kilka minut regularne, aczkolwiek po naszprycowaniu mnie lekami rozkurczowymi i podaniu dużej dawki magnezu jak ręką odjął. Aktualnie wszystko ok. Szyjka mi się nie skraca co mnie bardzo cieszy

Wizytę miałam 4 maja - malutka waży już prawie 2,5 kg. Ja na plusie mam 4,5 kg jeśli ma to znaczenie. Kolejna wizyta 25.05 można mnie wpisać. Widziałam też, że wpisujecie kto jaki wózeczek ma - u nas to baby jogger city elite.
W 90 % jesteśmy przygotowani, ubranka poprane, poprasowane, poukładane rozmiarami, rzeczy do szpitala też już odłożone z boku szafy ha ha
Powiedzcie mi, jest sens kupowanie majtasów poporodowych tych z siatki? czy same podkłady i bella mama?
W czwartek przyjedzie łóżeczko, w weekend planujemy sesję w plenerze

I na koniec dwa nasze zdjęcia

Super, że juz wszystko dobrze, odzywaj się częsciej, bo się martwiłyśmy.

[haneczkab92]

Napisane przez sliweczka85

7 stron do nadrobienia
Ja dzisiaj nie miałam czasu na wizaż, bo troszkę poszalałam Kilka prań zrobiłam, prasowałam i szyłam. Tak mnie jakoś naszło, więc szkoda było przesiedzieć natchnienie

No to faktycznie poszalałaś

Napisane przez SilesianBeauty

W brzuszku mieszka Zosia Helenka - po babciach waży ciutkę ponad 2 kg i nieźle daje mi popalić kopniakami :P

Z racji przyjścia na świat dzieciątka musieliśmy kupić mieszkanie, a ja przymusowo poszłam na L4, bo nie dałam rady pracować na nocne zmiany

Wyprawkę mamy prawie skompletowaną

Rodzić będę przez CC, więc nie boję się, że nie zdążę do szpitala, albo zacznę umierać z bólu Mam 27 i jest to moja 1 ciąża.

A cc z jakiego powodu jak można spytać?

Zastanawia mnie też jak to jest. Teoretycznie powinni zapewnić odpowiednie warunki pracy dla kobiet w ciąży(w tym brak nocnych zmian). Nie można było tak u Ciebie, nie chcieli kombinować, Ty nie chciałaś? pytam, bo mnie to zaciekawiło

Napisane przez Madzia9999

Witamy
Fajnie, że się odezwałaś


Ja też jak wylądowalam w połowie ciązy w szpitalu to w ciągu dnia w dresie/leginsach chodziła, stanik plus top albo koszulka z krotkim rękawem na luzie. Wieczorem piżama.
Teraz chyba w razie co po porodzie sn chyba średnio da radę taki outfit szpitany mieć :P


Oj jasne jak jest natchnienie to trzeba korzystać
JA w weekend miałam mega natchnienie i dużo zrobiłam.
Dziś poza sprawą w banku, obiadem, zmywarką i ciastem mega latwym nie zrobiłam nic a nie sorry z psem parę razy na dworze byłam więc się wietrzyłam i z sąsiadką z góry pogadalam :P

Dla mnie to druga czynność juz jest wyzwaniem

[Madzia9999]

Napisane przez madzius90

Ja koszule do porodu kupilam w lumpku za 5 zl
choc jesli bede rodzic w tym szpitalu, co Bartka to tam daja swoje koszule. Ale w razie w wole miec swoja.
do karmienia po porodzie mam dwie koszule jeszcze po pierwszym porodzie i wiecej nie bede dokupowac.
A dzis dorwalam w lumpie jeszcze cieniutki szlafrok do szpitala za 2 zl

Jesteś mistrzem okazji szlafrok za 2zł :P toż to jak za darmo

Napisane przez motylek1984

Popatrzyłam i zakupy zrobiłam 21, a nie 25. Dzwoniłam w czwartek, babka swierdzila że na bazie kurierskiej odkleił im się list przewozowy i nie wiedzieli, gdzie to wysłać, dopiero po moim tel się zorientowali co to, że ta przesyłka taka leży u kuriera od 25 kwietnia, a to bardzo dziwne, bo wczesniej też do nich emaila pisałam i dostalam wiadomość 1maja, że 2 maja wyślą. Jak do jutra nie dojdzie towar, to ubiegam się o zwrot jwkasy.

Kurczę zamotanie z tymi materacami
Też bym się juz o zwrot ubiegała kasy cos długo to trwa

[motylek1984]

Napisane przez Asiek121

no w koncu jakies lepsze wiesci u nas
(nie jeszcze do domu nie idziemy ale fajna lekarka zrobila mi usg, i ta ilosc wód sie zmniejszyła troche, jest 21 a norma do 20 takze leciutko ponad norme. Nadia juz wazy 1600, wszystko idealne przeplywy łozysko itd i ma dobrze bardzo wszystko rozwiniete. Mowi ze jak do konca tego 34 tygodnia wytrzymamy spokojnie a pewnie wytrzymamy to potwm juz zagrozenie w sumie zerowe i sobie doskonale poradzi. I jeszcze jak mi pokazywala jej dziury w nosie oko wszystko hahaha, a jakie ładne usteczka ma

Szyjki nie mierzyla bo mierzyli mi 5 dni temu a mowi ze za czesto nie mozna

Takze juz troche jestem spokojniesza psychicznie ;-)

Brawo :-D

[Asiek121]

Ta laska co ze mna lezy w moim wieku to ma syna 3,5roku, córke 16msc i w brzuchu blizniaki w moim wieku jest 24 lata

[australia87]

Napisane przez Asiek121

Ta laska co ze mna lezy w moim wieku to ma syna 3,5roku, córke 16msc i w brzuchu blizniaki w moim wieku jest 24 lata

[soffinka]

Napisane przez Asiek121

Ta laska co ze mna lezy w moim wieku to ma syna 3,5roku, córke 16msc i w brzuchu blizniaki w moim wieku jest 24 lata

Ostro

[Madzia9999]

Napisane przez haneczkab92

No to faktycznie poszalałaś



A cc z jakiego powodu jak można spytać?

Zastanawia mnie też jak to jest. Teoretycznie powinni zapewnić odpowiednie warunki pracy dla kobiet w ciąży(w tym brak nocnych zmian). Nie można było tak u Ciebie, nie chcieli kombinować, Ty nie chciałaś? pytam, bo mnie to zaciekawiło



Dla mnie to druga czynność juz jest wyzwaniem

Ja obiad spokojnie daję robić, tylko czasem mi się nie chcę ale to już inny motyw :P

Napisane przez Asiek121

Ta laska co ze mna lezy w moim wieku to ma syna 3,5roku, córke 16msc i w brzuchu blizniaki w moim wieku jest 24 lata

Wow szybko dziewczyna zaczęła :P

[haneczkab92]

Napisane przez Asiek121

Ta laska co ze mna lezy w moim wieku to ma syna 3,5roku, córke 16msc i w brzuchu blizniaki w moim wieku jest 24 lata

ciekawe, czy świadome decyzje, czy wpadki?

[SilesianBeauty]

Napisane przez MariaFrancesca

Czy dobrze rozumiem, że próbowałaś pracować na nocne zmiany? To na pewno bardzxo ciężkie. Pracujesz w w PL?

Raz poszłam na nockę, to był chyba 10 tydzień i po niej od razu przyniosłam L4. Tak, w Polsce, ale w koreańskiej firmie Byłam po tej zmianie tak zmęczona, że odsypiałam ją cały tydzien

W sumie przez własną głupotę, bo ubzdurałam sobie, że do Świąt Bożego Narodzenia będę w stanie chodzić. Poległam w ostatni dzien listopada :P

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Napisane przez haneczkab92

A cc z jakiego powodu jak można spytać?

Zastanawia mnie też jak to jest. Teoretycznie powinni zapewnić odpowiednie warunki pracy dla kobiet w ciąży(w tym brak nocnych zmian). Nie można było tak u Ciebie, nie chcieli kombinować, Ty nie chciałaś? pytam, bo mnie to zaciekawiło

Mam problemy z kręgosłupem - luknij tutaj i w razie komplikacji, nie ma opcji, aby anastezjolog mógłby mi podać znieczulenie, więc dla pewności mojej i lekarzy, będę uśpiona i pociachana :P Zaświadczenie z kliniki mam od paru dni, więc śpię spokojnie, ze w razie "w" nic mnie nie zaboli. Może to brzmi egoistycznie, ale ja się już za dużo nacierpiałam.

A co do pracy, to dostałam "awans" i zmienił mi się tryb pracy. Nie dałam rady ciągnąć w tym systemie i szybko poległam. Dopiero potem zorientowałam się, że nawet nie mogę pracować w na nocne zmiany, ani robić nadgodzin

[201711281320]

Napisane przez zebrah

Asiek- dobre wieści Super, że wody poszły w dół i z malutką w porządku.

Śliweczka- a co szyjesz? Pochwal się

Masuriangirl- hejka po przerwie

Silesian- a już wiesz kiedy CC?

A głównie ciuchy moje i dzieciaków reperowałam. Legginsy pęknięte w kroku (moje ), jakieś dziury na kolanach, gumkę w pasie w nowych spodniach córki musiałam skrócić itp. Poza tym miałam kupiony taki kawałek mikrofibry z którego zrobiłam 2 kocyki (obszyłam tylko) i mam jeszcze flanelkę na pościel do łóżeczka i poszewkę na ochraniacz po starszakach. Może jutro natchnienie mnie nie opuści

Napisane przez Asiek121

Ta laska co ze mna lezy w moim wieku to ma syna 3,5roku, córke 16msc i w brzuchu blizniaki w moim wieku jest 24 lata

Łał Wariatkowo murowane

---

Nadrobiłam Was w końcu i tyle tego było, że zapomniałam do czego miałam się odnieść
W każdym razie gratuluję udanych ktg, usg, wizyt i samych dobrych wieści.
Witam również nową mamusię i cieszę się z dobrych wieści od naszych wątkowych zgub

Teraz muszę się zebrać jeszcze do łazienki na męki pańskie, bo jutro wizyta i trza by się trochę ogarnąć

[motylek1984]

Dziewczyny moje kochane, pochrzaniło mi się trochę i nie wiem czy wam pisałam jak u mnie po wizycię?????? Bo streszczałam koleźanką i się pogubiłam, czy wam też???? Oświećcie mnie trochę. :'(