Mamusie czerwcowe 2015! :) część 13.

[Cos_]

Szuu masakra.

[masija]

Napisane przez kejtiCe

Szuuu, i siebie oczywiście też!

Próbuję sobie to wyobrazić


Indu czy Ty też masz takie problemy ze ścieraniem podkładu z nosa? Chodzi mi o minerały

[201710041131]

Napisane przez kejtiCe

Szuuu, i siebie oczywiście też!

Hahah niestety natura mi poskąpiła, nie dosięgne ale moze jak jeszcze trochę pokarmie... "masz cyca i idź sie pobaw"

Moje dziecko dzisiaj chciało karmić kaczki z reki, musiałam interweniować bo by został bez palców i jeszcze sie darł na te kaczki "am! Am!!!! Kakkakakakaka Ammmmmmmm!!!!" A one na nas jak na debili patrzyły


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marei]

Napisane przez Cos_

Blanka klepie jak nie wiem. Patryk zaraz za nią. Mówią "cio po" tzn po co I bardzo dużo słów wołają siebie nawzajem papii i ganka

<3
Jak słodko

[kejtiCe]

Napisane przez szuuu

Hahah niestety natura mi poskąpiła, nie dosięgne ale moze jak jeszcze trochę pokarmie... "masz cyca i idź sie pobaw"

Moje dziecko dzisiaj chciało karmić kaczki z reki, musiałam interweniować bo by został bez palców i jeszcze sie darł na te kaczki "am! Am!!!! Kakkakakakaka Ammmmmmmm!!!!" A one na nas jak na debili patrzyły


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja sobie to wyobrażam tak, że do laktatora zamiast butelki podłączasz słomkę i na bieżąco wszystko spijasz

[201710041131]

Napisane przez kejtiCe

Ja sobie to wyobrażam tak, że do laktatora zamiast butelki podłączasz słomkę i na bieżąco wszystko spijasz

Rzyyyyg Ja się brzydzę własnego mleka Ale juz z krowich cycków nie, ciekawe ;P


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kejtiCe]

Napisane przez szuuu

Rzyyyyg Ja się brzydzę własnego mleka Ale juz z krowich cycków nie, ciekawe ;P


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie, a przecież kobiece cycki znacznie ładniejsze niż krowie

[mycha_818]

Moja Laura też mówi mało, a właściwie dużo, ale po swojemu i ja się muszę domyślać o co jej chodzi. Na przykład jedno sformułowanie oznacza u niej trzy rzeczy i muszę dochodzić o co jej chodzi. Wkurza mnie to strasznie. Ale muszę przyznać, że w ostatnich dwóch tygodniach bardzo się rozwinęła pod tym względem i prawie codziennie albo co drugi dzień pojawia się u niej nowe słowo.
A od trzech dni woła "siiiiii" jak chce na kibelek! Tzn. zdarza się to dwa, trzy razy dziennie, ale i tak jestem mega zadowolona

[industria]

Napisane przez masija

Próbuję sobie to wyobrazić


Indu czy Ty też masz takie problemy ze ścieraniem podkładu z nosa? Chodzi mi o minerały

A ja wiem? Jak nie wycieram nosa w chustke to chyba nie

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Ja se ocywiscie wyobrazilam szuu jak pije mlekonze swojego cycka

[201710041131]

Napisane przez industria

A ja wiem? Jak nie wycieram nosa w chustke to chyba nie

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Ja se ocywiscie wyobrazilam szuu jak pije mlekonze swojego cycka

Do kawy moge użyczyć :P

Konrad zrobił dzisiaj kupę!!! A wczoraj juz robił! Chyba fasolówka działa


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aika213]

Bylismy dzis oglądać jedno przedszkole. Chyba A bedzie chodzić jeden dzien w tygodniu do przedszkola.

[industria]

Aika a skad taka decyzja?

[Marei]

Dziewczyny, ide jutro pierwszy dzień do PRACY! Nie tej mojej, ale babeczka szukała pomocy na markcie świątecznym i będę jej czasami pomagać. Godziny dopasowane tak, żeby tz zajmował się M jak wróci z pracy. Nie mogę się doczekać niech tz zobaczy jak to jest "siedzieć w domu"

Aika przedszkole? Fajnie po będzie ją opiekunka odbierać?

[Aika213]

Napisane przez industria

Aika a skad taka decyzja?

W tamtym tyg mieliśmy sytuacje, ze opiekunka wysłała SMS o 4 rano, ze zle sie czuje i nie bedzie pracowac przez 2 dni.
Oczywiście panika bo oboje musimy byc w pracy.
Nie mamy tu kompletnie nikogo do kogo moglibyśmy zadzwonić i poprosić o pomoc, kogoś kto by z nia został.

Przedszkole jest otwarte cały rok i powiedzieli, ze w takich sytuacjach moze przychodzić ale musi chodzić przynajmniej raz w tyg zeby ona poznała przedszkole i panie poznały ja. Zeby to nie była dla niej obca sytuacja.

Czasem opiekunka ma urlop wtedy kiedy my nie możemy miec i to jes zawsze takie kombinowanie a tak to przedszkole było by wybawieniem w takich sytuacjach.

No i pewnie na dobre tez jej to wyjdzie.

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Napisane przez Marei

Dziewczyny, ide jutro pierwszy dzień do PRACY! Nie tej mojej, ale babeczka szukała pomocy na markcie świątecznym i będę jej czasami pomagać. Godziny dopasowane tak, żeby tz zajmował się M jak wróci z pracy. Nie mogę się doczekać niech tz zobaczy jak to jest "siedzieć w domu"

Aika przedszkole? Fajnie po będzie ją opiekunka odbierać?

Oooo fajnie. Powodzenia w takim razie.
A Tz niech sie przekona jak to jest

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Marei- nie, ja ja bede odbierać po pracy. Bedzie chodzić na cały dzien.
Jeszcze nad tym myślimy ale musimy miec jakiś "back up plan"

[Marei]

Napisane przez Aika213

W tamtym tyg mieliśmy sytuacje, ze opiekunka wysłała SMS o 4 rano, ze zle sie czuje i nie bedzie pracowac przez 2 dni.
Oczywiście panika bo oboje musimy byc w pracy.
Nie mamy tu kompletnie nikogo do kogo moglibyśmy zadzwonić i poprosić o pomoc, kogoś kto by z nia został.

Przedszkole jest otwarte cały rok i powiedzieli, ze w takich sytuacjach moze przychodzić ale musi chodzić przynajmniej raz w tyg zeby ona poznała przedszkole i panie poznały ja. Zeby to nie była dla niej obca sytuacja.

Czasem opiekunka ma urlop wtedy kiedy my nie możemy miec i to jes zawsze takie kombinowanie a tak to przedszkole było by wybawieniem w takich sytuacjach.

No i pewnie na dobre tez jej to wyjdzie.

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------




Oooo fajnie. Powodzenia w takim razie.
A Tz niech sie przekona jak to jest

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Marei- nie, ja ja bede odbierać po pracy. Bedzie chodzić na cały dzien.
Jeszcze nad tym myślimy ale musimy miec jakiś "back up plan"

Myślę, że to bardzo dobry pomysł. To będzie także nowe otoczenie, nowi ludzie. Nauczy się na pewno wiele, na pewno obycia , nowymi ludzmi nie mogę się doczekać, aż M pójdzie do żłobka.

[Aika213]

Napisane przez Marei

Myślę, że to bardzo dobry pomysł. To będzie także nowe otoczenie, nowi ludzie. Nauczy się na pewno wiele, na pewno obycia , nowymi ludzmi nie mogę się doczekać, aż M pójdzie do żłobka.

Dokładnie. Widze ile jej daje chodzenie do opiekunki. Mysle, ze przedszkole da jej jeszcze więcej i przygotuje do szkoły. Oni tez zawożą i odbierają ze szkoły.
Jak bedzi miec 4 lata to pójdzie do szkoły to bedzie łatwiej. Wtedy tylko na ferie i wakacje będziemy kombinować

[industria]

Napisane przez Aika213

W tamtym tyg mieliśmy sytuacje, ze opiekunka wysłała SMS o 4 rano, ze zle sie czuje i nie bedzie pracowac przez 2 dni.
Oczywiście panika bo oboje musimy byc w pracy.
Nie mamy tu kompletnie nikogo do kogo moglibyśmy zadzwonić i poprosić o pomoc, kogoś kto by z nia został.

Przedszkole jest otwarte cały rok i powiedzieli, ze w takich sytuacjach moze przychodzić ale musi chodzić przynajmniej raz w tyg zeby ona poznała przedszkole i panie poznały ja. Zeby to nie była dla niej obca sytuacja.

Czasem opiekunka ma urlop wtedy kiedy my nie możemy miec i to jes zawsze takie kombinowanie a tak to przedszkole było by wybawieniem w takich sytuacjach.

No i pewnie na dobre tez jej to wyjdzie.

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------




Oooo fajnie. Powodzenia w takim razie.
A Tz niech sie przekona jak to jest

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Marei- nie, ja ja bede odbierać po pracy. Bedzie chodzić na cały dzien.
Jeszcze nad tym myślimy ale musimy miec jakiś "back up plan"

Bardzo fajne rozwiazanie, super ze jest taka mozliwosc no i w sytuacjach awarynjych nie bedzie problemu

Marei, ciekawe jak tz sobie poradzi

Bylam dzis z Gośka w supermarkecie poogladac jakies wózki dla lalek. Takie plasticzki bez szału ale goska zachwycona prowadzila dwa na zmiane i nie chciala isc a jaki lament zrobila jak ja wsadzilam spowrotem do wozka na zakupy! Masakra! Pierwszy raz mi sie tak w sklepie rozdarla bo chciala wozeczek

[k a j a]

Napisane przez industria

Bardzo fajne rozwiazanie, super ze jest taka mozliwosc no i w sytuacjach awarynjych nie bedzie problemu

Marei, ciekawe jak tz sobie poradzi

Bylam dzis z Gośka w supermarkecie poogladac jakies wózki dla lalek. Takie plasticzki bez szału ale goska zachwycona prowadzila dwa na zmiane i nie chciala isc a jaki lament zrobila jak ja wsadzilam spowrotem do wozka na zakupy! Masakra! Pierwszy raz mi sie tak w sklepie rozdarla bo chciala wozeczek

A Ty matko dziecku wózek zabierasz!
Lena w kerfie w dziale zabawkami to wpadła w taki obłęd PisZczala dotykała

Wczoraj kupiłam pierwsze ozdoby na moja piękną choinkęMam białe śniezynki, białe skrzydełka i białą gwiazdę ma czubek

[Marei]

Napisane przez industria

Bardzo fajne rozwiazanie, super ze jest taka mozliwosc no i w sytuacjach awarynjych nie bedzie problemu

Marei, ciekawe jak tz sobie poradzi

Bylam dzis z Gośka w supermarkecie poogladac jakies wózki dla lalek. Takie plasticzki bez szału ale goska zachwycona prowadzila dwa na zmiane i nie chciala isc a jaki lament zrobila jak ja wsadzilam spowrotem do wozka na zakupy! Masakra! Pierwszy raz mi sie tak w sklepie rozdarla bo chciala wozeczek

haha no niezle

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Napisane przez k a j a

A Ty matko dziecku wózek zabierasz!
Lena w kerfie w dziale zabawkami to wpadła w taki obłęd PisZczala dotykała

Wczoraj kupiłam pierwsze ozdoby na moja piękną choinkęMam białe śniezynki, białe skrzydełka i białą gwiazdę ma czubek

Beda tylko białe ozdoby? U ciebie taka choinka bedzie ladnie wyglądać. Mam ochotę wywalić moje czerwone sofę i dywan, wymalowwc pokoj z powrotem na biało albo kremowo.

M dzisiaj znowu pół nocy nie spal

[k a j a]

Napisane przez Marei

haha no niezle

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------


Beda tylko białe ozdoby? U ciebie taka choinka bedzie ladnie wyglądać. Mam ochotę wywalić moje czerwone sofę i dywan, wymalowwc pokoj z powrotem na biało albo kremowo.

M dzisiaj znowu pół nocy nie spal

Biało srebrna
Chce dokupić jeszcze Srebrne bombki (chociaż nie wiem czy nie kupowałam rok temu bo rok temu mówiłam juz ze chce srebrno-jakaś, musze sprawdzić...) i srebrne koraliki

[Princesika]

Napisane przez industria

Bardzo fajne rozwiazanie, super ze jest taka mozliwosc no i w sytuacjach awarynjych nie bedzie problemu

Marei, ciekawe jak tz sobie poradzi

Bylam dzis z Gośka w supermarkecie poogladac jakies wózki dla lalek. Takie plasticzki bez szału ale goska zachwycona prowadzila dwa na zmiane i nie chciala isc a jaki lament zrobila jak ja wsadzilam spowrotem do wozka na zakupy! Masakra! Pierwszy raz mi sie tak w sklepie rozdarla bo chciala wozeczek

ej meliśmy to samo w smyku. Chodziła po całym sklepie z taką różową spacerówką, cała szczęśliwa. No ale w końcu ze sklepu trzeba było wyjść...

[groszkolino]

Aika jak wyglada nauka w szkole gdy ida 4 łatki?

[Marei]

Napisane przez k a j a

Biało srebrna
Chce dokupić jeszcze Srebrne bombki (chociaż nie wiem czy nie kupowałam rok temu bo rok temu mówiłam juz ze chce srebrno-jakaś, musze sprawdzić...) i srebrne koraliki

Super będzie. Też bym taką chciała, ale chyba ze względu na tych dwóch łobuzów będzie mini na komodzie.

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Napisane przez groszkolino

Aika jak wyglada nauka w szkole gdy ida 4 łatki?

Tez jestem ciekawa. Jak w przedszkolu u nas, czy więcej nauki wprowadzają? Mnie się taki pomysł bardzo podoba, nauka przez zabawę od wcześniejszych lat.

[Domincia_1987]

Napisane przez k a j a

A Ty matko dziecku wózek zabierasz!
Lena w kerfie w dziale zabawkami to wpadła w taki obłęd PisZczala dotykała

Wczoraj kupiłam pierwsze ozdoby na moja piękną choinkęMam białe śniezynki, białe skrzydełka i białą gwiazdę ma czubek

U nas to samo było w Auchan, biegała między tymi półkami z zabawek, piszczala i krzyczała Oooo


Marei to sobie bez wątpienia odpoczniesz trochę psychicznie


Aika - moim zdaniem dla Amy super opcja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[masija]

Napisane przez industria

A ja wiem? Jak nie wycieram nosa w chustke to chyba nie

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Ja se ocywiscie wyobrazilam szuu jak pije mlekonze swojego cycka

ee no wiem przecieee
Ale albo ja mam jakiś dziwny nochal albo nie wiem..zawsze mi schodzi z nosa . Na normalnym podkładzie aż tak tego nie widać ale na minerałach to jest plama :/

Napisane przez Aika213

Dokładnie. Widze ile jej daje chodzenie do opiekunki. Mysle, ze przedszkole da jej jeszcze więcej i przygotuje do szkoły. Oni tez zawożą i odbierają ze szkoły.
Jak bedzi miec 4 lata to pójdzie do szkoły to bedzie łatwiej. Wtedy tylko na ferie i wakacje będziemy kombinować

Fajnie, na pewno dużo jej to da

4 lata? Ale szybko

Napisane przez Marei

haha no niezle

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------


Beda tylko białe ozdoby? U ciebie taka choinka bedzie ladnie wyglądać. Mam ochotę wywalić moje czerwone sofę i dywan, wymalowwc pokoj z powrotem na biało albo kremowo.

M dzisiaj znowu pół nocy nie spal

Maluj. Ja jestem zadowolona ze zmiany koloru W końcu jest tak spokojnie a nie wali po oczach ten fiolet. Nie męczę się już tak bardzo w tym pokoju



U nas dzisiaj też marudziła większość nocy. Ale w ogóle od paru dni jest kumulacja. Zęby idą i jest wesoło.



Powoli schodzą mi prezenty do domu. Jeszcze tylko coś dla rodziców i teściów no i dla tż.



W temacie żłobków to my mamy zagwozdkę. Chciałabym dać małą od września ale nie wiem czy to będzie mądre bo mając malucha paromiesięcznego ryzykuję chorobami. Nie ma szans ustrzec się przed chorowaniem L.
Teraz znowu raczej jej nie dam. Wiem, że obudziliśmy się w porę ale o ciąży dowiedziałam się we wrześniu więc i tak pewnie byśmy nie zdążyli zapisać.

W przyszłym tyg. jak mi się uda to przejdę się z małą do tego żłobka i popytam sióstr co i jak. Ale to też jest problem że ja nie jestem gotowa..
Nie wyobrażam sobie oddać małej.

[Marei]

Napisane przez masija

ee no wiem przecieee
Ale albo ja mam jakiś dziwny nochal albo nie wiem..zawsze mi schodzi z nosa . Na normalnym podkładzie aż tak tego nie widać ale na minerałach to jest plama :/




Fajnie, na pewno dużo jej to da

4 lata? Ale szybko

Maluj. Ja jestem zadowolona ze zmiany koloru W końcu jest tak spokojnie a nie wali po oczach ten fiolet. Nie męczę się już tak bardzo w tym pokoju



U nas dzisiaj też marudziła większość nocy. Ale w ogóle od paru dni jest kumulacja. Zęby idą i jest wesoło.



Powoli schodzą mi prezenty do domu. Jeszcze tylko coś dla rodziców i teściów no i dla tż.



W temacie żłobków to my mamy zagwozdkę. Chciałabym dać małą od września ale nie wiem czy to będzie mądre bo mając malucha paromiesięcznego ryzykuję chorobami. Nie ma szans ustrzec się przed chorowaniem L.
Teraz znowu raczej jej nie dam. Wiem, że obudziliśmy się w porę ale o ciąży dowiedziałam się we wrześniu więc i tak pewnie byśmy nie zdążyli zapisać.

W przyszłym tyg. jak mi się uda to przejdę się z małą do tego żłobka i popytam sióstr co i jak. Ale to też jest problem że ja nie jestem gotowa..
Nie wyobrażam sobie oddać małej.

Powiem ci, że ja też z jednej strony niw mogę się doczekać aż M pójdzie do żłobka, do dzieci, usamodzielni się, utnie pepowine. Z drugiej strony... nie wiem jak ja to przeżyję. Tutaj jest o tyle inaczej, że pierwszy tydzień dziecko jest w żłobku z matka. Po 2h. Matka siedzi na ławce i nie uczestniczy w zajęciach, ale jest. Później w drugim tygodniu matka wychodzi i zostawia dziecko. Zależy od dziecka, ale tak 1-3h. Chyba, ze dziecko nie zwraca na to uwagi, to na dłużej. Później dziecko jest przyprowadzane na sniadanie i przed drzemka zbierane. Pozniej na cały dzień, ale matka jest ciągle pod telefonem. Takie przyzwyczajenie trwa ok 4 tygodni i jest w regulaminie, że jeden rodzic ma być wtedy na już dostepny.

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Aaa mieszkania nie będę remontować, bo chcemy się latem wyprowadzić.

[masija]

Napisane przez Marei

Powiem ci, że ja też z jednej strony niw mogę się doczekać aż M pójdzie do żłobka, do dzieci, usamodzielni się, utnie pepowine. Z drugiej strony... nie wiem jak ja to przeżyję. Tutaj jest o tyle inaczej, że pierwszy tydzień dziecko jest w żłobku z matka. Po 2h. Matka siedzi na ławce i nie uczestniczy w zajęciach, ale jest. Później w drugim tygodniu matka wychodzi i zostawia dziecko. Zależy od dziecka, ale tak 1-3h. Chyba, ze dziecko nie zwraca na to uwagi, to na dłużej. Później dziecko jest przyprowadzane na sniadanie i przed drzemka zbierane. Pozniej na cały dzień, ale matka jest ciągle pod telefonem. Takie przyzwyczajenie trwa ok 4 tygodni i jest w regulaminie, że jeden rodzic ma być wtedy na już dostepny.

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Aaa mieszkania nie będę remontować, bo chcemy się latem wyprowadzić.

Wiem, moja siostra teraz właśnie przez to przechodzi. Co prawda przedszkole ale chyba ponad miesiąc chodziła z córką. Teraz mała jest strasznie jakoś taka psychicznie rozchwiana, zestresowana..no daje im popalić. Lubi chodzić do przedszkola tzn. jak już tam jest to bawi się dobrze, jest zadowolona ale rano jest jakiś opór. Ogólnie siostra ma ciężko

Ja też chcę żeby mała się usamodzielniła trochę, tym bardziej lepiej też dla mnie przy drugim dziecku (odpukać, mam nadzieję,że będzie troszkę spokojniejsze) ale też boję się, że jeżeli oddamy L. we wrześniu to odbierze to jako odstawienie jej na boczny tor, zamianę z drugą dzidzią itp. wiesz o co mi chodzi?

Boję się i nie jestem na tyle odważna dlatego podziwiam Was mamy, że tak oddałyście wcześnie dzieci

[Marei]

Napisane przez masija

Wiem, moja siostra teraz właśnie przez to przechodzi. Co prawda przedszkole ale chyba ponad miesiąc chodziła z córką. Teraz mała jest strasznie jakoś taka psychicznie rozchwiana, zestresowana..no daje im popalić. Lubi chodzić do przedszkola tzn. jak już tam jest to bawi się dobrze, jest zadowolona ale rano jest jakiś opór. Ogólnie siostra ma ciężko

Ja też chcę żeby mała się usamodzielniła trochę, tym bardziej lepiej też dla mnie przy drugim dziecku (odpukać, mam nadzieję,że będzie troszkę spokojniejsze) ale też boję się, że jeżeli oddamy L. we wrześniu to odbierze to jako odstawienie jej na boczny tor, zamianę z drugą dzidzią itp. wiesz o co mi chodzi?

Boję się i nie jestem na tyle odważna dlatego podziwiam Was mamy, że tak oddałyście wcześnie dzieci

Rozumiem o co chodzi. Nie da się od np listopada oddac? Zobaczycie jak będzie, może nie będzie tak źle

[masija]

Napisane przez Marei

Rozumiem o co chodzi. Nie da się od np listopada oddac? Zobaczycie jak będzie, może nie będzie tak źle

Nie wiem. Muszę się przejść i porozmawiać. Będę próbowała w przyszłym tyg.
To jest mały żłobek/przedszkole więc może by się udało nawet od przyszłego roku.

[Aika213]

Napisane przez groszkolino

Aika jak wyglada nauka w szkole gdy ida 4 łatki?

Moja siostrzenica poszła od września do szkoły to jest troche nauki, troche zabawy. Uczą sie pisać i czytać. Ostatnio sie o planetach uczyli.
Kilka dni temu wróciła z tekstem o żołnierzach którzy umierali na wojnie to nie wiem o czym tam dokładnie im mowili. Maja wf, jakas rytmikę czy cos takiego.

Napisane przez masija

Wiem, moja siostra teraz właśnie przez to przechodzi. Co prawda przedszkole ale chyba ponad miesiąc chodziła z córką. Teraz mała jest strasznie jakoś taka psychicznie rozchwiana, zestresowana..no daje im popalić. Lubi chodzić do przedszkola tzn. jak już tam jest to bawi się dobrze, jest zadowolona ale rano jest jakiś opór. Ogólnie siostra ma ciężko

Ja też chcę żeby mała się usamodzielniła trochę, tym bardziej lepiej też dla mnie przy drugim dziecku (odpukać, mam nadzieję,że będzie troszkę spokojniejsze) ale też boję się, że jeżeli oddamy L. we wrześniu to odbierze to jako odstawienie jej na boczny tor, zamianę z drugą dzidzią itp. wiesz o co mi chodzi?

Boję się i nie jestem na tyle odważna dlatego podziwiam Was mamy, że tak oddałyście wcześnie dzieci

Wydaje mi sie, ze im wczesniej tym łatwiej dla dziecka. A poszła jak miała niecałe 9 mcy i po 3 tyg juz nie było problemu.
Ja to strasznie przeżywałam jak moja siostrzenica poszła do opiekunki. Nie mogłam pojąć jak takie małe dziecko można oddać komuś. Ale zobaczyłam, ze krzywda jej sie nie dzieje, lubi tam chodzić, czasem to domagała sie zeby isc do opiekunki na weekendzie.
Tutaj standardy sa podobne i ich system pracy wiec wiedziałam jak to bedzie i jakos łatwiej mi było oddać Amy.
Teraz ma tam koleżanki. Śmieszne jest jak idzie do domu i sie żegnają