Odchudzanie Bez Ściemy :) Zróbmy to razem :)

[MrsSeductive]

[1=d8ebb129dd8a857faea2c16 f97a0d6ca542bf46d_5d7c1f7 1e8238;77799811]Słuchajcie, co myślicie o tym w jaki sposób odchudza się ten gościu? Wrzucił dzisiaj kolejny filmik i wychodzi, że jego dieta ( chyba diabelska ) działa. Podobno schudł 9 kg w 3 tygodnie. Czy to w ogóle jest bezpieczne. Niby je dużo, dużo warzyw, dużo białka, niby wszystko się zgadza. https://www.youtube.com/watch?v=x_Uk...8XCXm&index=19[/QUOTE]
Dla mnie chudniecie w takim tempie jest niezdrowe dla organizmu

U mnie poćwiczone oraz nie żarłam dziś nadprogramowych rzeczy więc do przodu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BuryKotZPiwnicy]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;77799491]Czyli lubisz sylwetki takie bardziej umięsnione?

To ja mam na odwrót Pracuję głównie dietą i potrafię się trzymać, natomiast cwiczyc... masakra. Jedynie chodzę (szybko) ok. 30km na tydzien przez ostatnie 4 miesiące i muszę powiedzieć, ze bardzo zmniejszyło mi sie otluszczenie ciała, a sylwetka duzo lepiej wygląda Schudlam w sumie 3kg, z wagi 57 na 54kg. Chce jeszcze jednak pocisnąć do 52kg i wyrzezbic sie, ale chodzeniem sie nie wyrzezbie, wiec wiem, ze musze wrzucic jakies regularne cwiczenia.

Ile wazysz na dzien dzisiejszy? Z jakiej wagi startowalas? Wzrost?

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------



Rewelacja [/QUOTE]

Oj tak Moim celem jest generalnie zarys miesni na brzuchu I juz cos tam cos tam widac, ale pod... tluszczem

W zasadzie od jakis 2 lat waze caly czas tyle samo... 62 kg przy 169 cm. Mialam tez w zyciu czas kiedy wazylam 73 albo 53

Cieszylabym sie gdyby ze 2 kg tluszczu poszly w niepamiec i pokazalyby sie efekty mojej pracy. W zasadzie jestem aktywna fizycznie od 10 lat Od tego czasu zawsze cos tam sobie cwicze, chociaz byly miesiace w ktorych nie pocilam sie zbyt wiele . Teraz od lipca regularnie biegam (ok. 50 km miesiecznie) i cwicze w domu, przede wszystkim brzuch, ale ostatnio tez inne czesci ciala. Zazwyczaj z obciazeniem na kostkach i czasami hantlami.

30 km na tydzien ? To bardzo duzo

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Napisane przez MrsSeductive

Dla mnie chudniecie w takim tempie jest niezdrowe dla organizmu

U mnie poćwiczone oraz nie żarłam dziś nadprogramowych rzeczy więc do przodu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

klask i:


Odnosnie tego pana... Przy takiej wadze to nie jest jakis mega wyczyn. Mnie sie zdarzylo kiedys chudnac 2 -2,5 kg w tydzien przy wadze 73, jak bylam mloda i glupia i jadlam max 1000 kcal + lekkie cwiczenia.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez MrsSeductive

Słabo bo to bardziej spadek 2-3 tygodniowy ze wcześniejszego ćwiczenia i odchudzania

Ogólnie kupiłam sobie planner fit w biedrze to jakoś motywyuje się bo uwielbiam wypełniać rubryczki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale jeden kilogram do tylu jest

[1=d8ebb129dd8a857faea2c16 f97a0d6ca542bf46d_5d7c1f7 1e8238;77799811]Słuchajcie, co myślicie o tym w jaki sposób odchudza się ten gościu? Wrzucił dzisiaj kolejny filmik i wychodzi, że jego dieta ( chyba diabelska ) działa. Podobno schudł 9 kg w 3 tygodnie. Czy to w ogóle jest bezpieczne. Niby je dużo, dużo warzyw, dużo białka, niby wszystko się zgadza. https://www.youtube.com/watch?v=x_Uk...8XCXm&index=19[/QUOTE]

Spam.

Ja mialam mega leniwy weekend. Z dietą okay! Od wtorku urlop.

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

30 km na tydzien ? To bardzo duzo [COLOR="Silver"]

Tzn. 30km przechodzone w ciągu 5 dni, bo w weekendy sie przeważnie lenie Różnie wypada - czasami 8km dziennie, w inne dni po 5km, ale koniec koncow dobijam do tych 30km kazdego piątku, startując w poniedzialek .

[Hankaak]

Wczoraj siłowy przez ponad godzine i 15 minut chodzenia po schodach. Dzisiaj imitacja siłowego w 50 minut, z ostrym ABS brzucha w ostatnich 8 min. Taka leniwa niedziela.
Zrobiłam wczoraj pomiarowanie. Cheat day w zeszły tydzień odbił się tym, że na wadze w sumie przez 2 tygodnie straciłam tylko pół h. Za to spadło mi po centymetrze w biodrach i w pasie, półtora w talii i w udach

Diety w weekend nie trzymałam. Tzn kaloryczności nie przekraczałam, jadłam białkowo-tłuszczowe śniadania i obiady, ale zdarzały się grzeszki... wczoraj frytki, dziś podjadłam z garść chipsów... ogólnie wyrzutów nie mam, suma sumarum kcal się zgadza, choć makra już nie...

Zapisz

[Olusiaa_]

Hej
witam poweekendowo. u mnie waga coś stanęła
schudłam ponad 5 kg i przystawiło
ale to ponoć normalne...

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez Olusiaa_

Hej
witam poweekendowo. u mnie waga coś stanęła
schudłam ponad 5 kg i przystawiło
ale to ponoć normalne...

5 kg to ladny wynik ile czasu Ci to zajelo ?

Dzis poniedzialek - dobry dzien na postanowienia i nowe cele

U mnie, jeszcze 3 tygodnie i mam urlop

[Olusiaa_]

5 kg schudłam w niecałe 4 miesiace
a teraz od miesiaca waga 62-62,5 kg, ale walczę dalej

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Olusiaa_

5 kg schudłam w niecałe 4 miesiace
a teraz od miesiaca waga 62-62,5 kg, ale walczę dalej

To bardzo ladny wynik Tak, takie zastoje sa normalne Musisz jednak dalej cisnąć i w koncu cos poleci! Slyszalam tez, ze dobrze jest tez zmienic cwiczenia na jakies inne, albo cos nowego wprowadzic.

Ja mam urlop od jutra Jedziemy do moich rodziców na Podkarpacie. Muszę tez w koncu pojsc do fryzjera.

U mnie waga sie ladnie utrzymuje na 54kg. Pomyslec, ze jeszcze pare lat temu wazylam 62kg, to az 8kg więcej, masakra

Troche sie martwie, bo przez urlop mi chodzenie codzienne odejdzie. Mam nadzieje, ze w domu nie przybiore, bede sie pilnowac i postaram sie ruszac.

[MrsSeductive]

Hej. Ja już zgrzeszyłam przez brak żarcia do pracy musiałam zjeść kfc :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;77816141]To bardzo ladny wynik Tak, takie zastoje sa normalne Musisz jednak dalej cisnąć i w koncu cos poleci! Slyszalam tez, ze dobrze jest tez zmienic cwiczenia na jakies inne, albo cos nowego wprowadzic.

Ja mam urlop od jutra Jedziemy do moich rodziców na Podkarpacie. Muszę tez w koncu pojsc do fryzjera.

U mnie waga sie ladnie utrzymuje na 54kg. Pomyslec, ze jeszcze pare lat temu wazylam 62kg, to az 8kg więcej, masakra

Troche sie martwie, bo przez urlop mi chodzenie codzienne odejdzie. Mam nadzieje, ze w domu nie przybiore, bede sie pilnowac i postaram sie ruszac.[/QUOTE]

To ja jak u mnie zaczynałam z wagą 62 z kawałkiem mam już 61. Ale teraz zaczęłam bardziej cisnąć z wysiłkiem fizycznym.

Udanego odpoczynku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BuryKotZPiwnicy]

Ja sie moze ktoregos dnia zwaze. Nie robilam tego juz chyba od czerwca

Co jadacie w pracy?

[MrsSeductive]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Ja sie moze ktoregos dnia zwaze. Nie robilam tego juz chyba od czerwca

Co jadacie w pracy?

Zazwyczaj gotuję coś dzień wcześniej i co można jeść na zimno (nie mam mikrofali).

Więc makaron z pesto, kasza lub opiekane ziemniaki. A do tego parówki gdy nie mam co wziąć, kurczak, czasami schabowy. I warzywa ogórki (pod każdą postacią), pomidory lub paprykę (konserwowa lub surową). Staram się nie jeść monotonnie .
Czasami są to kanapki. I jem dużo owoców (mniejsze zło niż słodycze)

Ale zdarza się też taki dzień jak dziś że nawet nie miałam bułki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Andziusiaech]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Dzien dobry

Dziewczyny, mozna sie jeszcze przylaczyc? Szukam dla siebie miesjca po pol rocznej przerwie. Moj ostatni watek niestety upadl i milczy.

Niestety, starałam się go jakoś utrzymać ale wszystkie uciekły.

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez Andziusiaech

Niestety, starałam się go jakoś utrzymać ale wszystkie uciekły.

tak, tak. Wodzialam ze walczylas

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Co jadacie w pracy?

Jak nie ma za duzo czasu, to zazwyczaj zajadam sie migdalami i borówkami.

[Olusiaa_]

ja do pracy biore kanapki albo sałatkę
do tego jakas przekąska typu jogurt, jabłko

wychodzę z domu o 6, wracam po 16, wiec musze miec w pracy ze 2-3 posiłki

u mnie wczoraj:
I. owsianka na mleku z gruszką i suszonym pomelo
II. 2 kanapki swojego chleba z jajkiem gotowanym i pomidorem
III. latte orzechowa i ciastko owsiane
obiad: karkówka pieczona w sosie pieczarkowym, surówka z marchewki i jabłka, łyżka ziemniaków
kolacja: 2 jajka na twardo, garść orzechów ze słonecznikiem

[BuryKotZPiwnicy]

ja czesto korzystam z firmowej stolowki. Prawie zawsze mozna wybrac cos w miare przywoitego. Do tego wpada u mnie slodycz i kanapka, no i przekaski. Poza domem spedzam 11 godzin.


Dzis u nas w pracy Pizza. Jedna z przelozonych ma urodziny (:
Wieczorem zaplanowny trening, jesli minie mi bol barku,

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Dzien dobry

Fajnie, ze watek znowu troche ruszyl !! Nie wiem jak wam, ale mi naprawde pomagaja tego typu wątki trzymac sie w ryzach Jakos tak poczytam was od rana i od razu nastawienie zmienia sie na caly dzien.

Mi sie dzisiaj urlop zaczal! Slonce swieci, ale chyba jest chlodno na zewnatrz (nie wiem, bo nie wychodzilam jeszcze). Zaraz wychodze, jade na zakupy Kupie sobie cos ladnego, a co !

Waga ladnie utrzymuje sie na 54kg. Ale ten tydzien slabo zaczal sie z chodzeniem... Wczoraj jedynie 4km, dzisiaj jeszcze nic. Zastanawiam sie czy aby nie pojsc na nogach do CH, ale to prawie 1,5h na nogach. Wyjde z domu i zobacze, bo jak jest wiatr mocny, to złapie tramwaj.

Milego dnia i powodzenia na dzisiaj

[Hankaak]

A mi trochę motywacja spadła. Przez to, że miałam problemy z tymi plecami w zeszłym tygodniu, mój TŻ jest chory i nie chodzi na treningi, mi co chwila wpadają dania, które jeść nie powinnam a niestety, ktoś je zjeść musi i itd...
obiecałam sobie dzisiaj i mojemu TŻ że od czwartku wracam do diety i do regularnych treningów. Bo te też kuleją. Dziś powinnam iść na siłke, ale musiałam zrobić badania okresowe i za przeproszeniem, nie chce klnąć, tak tam się ociągali, że zamiast 2 h zajeło mi to 4 pomijając że jestem przed @ i wszystko mnie złości!!

[Olusiaa_]

Hankaak
przed @ to jestes usprawiedliwiona
mnie zawsze przed @ idzie waga w gore, nawet o kilogram :/

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Hankaak

A mi trochę motywacja spadła. Przez to, że miałam problemy z tymi plecami w zeszłym tygodniu, mój TŻ jest chory i nie chodzi na treningi, mi co chwila wpadają dania, które jeść nie powinnam a niestety, ktoś je zjeść musi i itd...
obiecałam sobie dzisiaj i mojemu TŻ że od czwartku wracam do diety i do regularnych treningów. Bo te też kuleją. Dziś powinnam iść na siłke, ale musiałam zrobić badania okresowe i za przeproszeniem, nie chce klnąć, tak tam się ociągali, że zamiast 2 h zajeło mi to 4 pomijając że jestem przed @ i wszystko mnie złości!!

Wypadlas z rytmu, niestety. Wiem jak cholernie ciężko jest sie wtedy znowu zebrac i wrocic... Ale dasz rade, wierze w Ciebie

Ja jednak pojechalam tramwajem, ale z dojsciem do przystanków + lataniem po galerii, zrobilam te 4km. Moze sie zmusze i pocwicze pozniej... Ciagle sobie powtarzam, ze przeciez to TYLKO głupie 40 minut.

[BuryKotZPiwnicy]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;77851981]Dzien dobry

Fajnie, ze watek znowu troche ruszyl !! Nie wiem jak wam, ale mi naprawde pomagaja tego typu wątki trzymac sie w ryzach Jakos tak poczytam was od rana i od razu nastawienie zmienia sie na caly dzien.

Mi sie dzisiaj urlop zaczal! Slonce swieci, ale chyba jest chlodno na zewnatrz (nie wiem, bo nie wychodzilam jeszcze). Zaraz wychodze, jade na zakupy Kupie sobie cos ladnego, a co !

Waga ladnie utrzymuje sie na 54kg. Ale ten tydzien slabo zaczal sie z chodzeniem... Wczoraj jedynie 4km, dzisiaj jeszcze nic. Zastanawiam sie czy aby nie pojsc na nogach do CH, ale to prawie 1,5h na nogach. Wyjde z domu i zobacze, bo jak jest wiatr mocny, to złapie tramwaj.

Milego dnia i powodzenia na dzisiaj [/QUOTE]
ile masz wzrostu ? i czym mierzysz te km ?
dzien mi sie dzisiaj strasznie dluzy... jeszcze nie cale 2 godziny i do domu.

[MrsSeductive]

U mnie dziś brak ochoty na jedzenie nie wiem co się dzieje :/ nie mogę się zmusić.

No i zaraz trampoliny nigdy nie mogę się zmobilizować by iść a potem jest tak mega fajnie no i cały czas ćwiczę chociaż trochę a to rower stacjonarny, trochę brzuszków coś wymyślam staram się 30- 40 min codziennie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

ile masz wzrostu ? i czym mierzysz te km ?
dzien mi sie dzisiaj strasznie dluzy... jeszcze nie cale 2 godziny i do domu.

Zaledwie 162cm! Aktualna waga 54kg, ale chce pocisnąć do 52kg. Wiecej nie, bo poniżej 52 piersi mi znikają zupelnie i kosci nieladnie zaczynają wystawać. A ja chce nadal wyglądać na w miare 'zdrowe' dziewcze

Moj Iphone podaje mi ilosc dziennie przemierzonych kilometrów. Jest na nim aplikacja o nazwie Health.

[chiarrra]

Dzień dobry. Chyba do Was dołączę 😊 mam 4kg do zrzutu. Razem raźniej 😋

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

ile masz wzrostu ?

A TY?

Napisane przez chiarrra

Dzień dobry. Chyba do Was dołączę 😊 mam 4kg do zrzutu. Razem raźniej 😋

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hey To niedużo! Ile aktualnie ważysz/wzrost?

Napisane przez MrsSeductive

U mnie dziś brak ochoty na jedzenie nie wiem co się dzieje :/ nie mogę się zmusić.

Czasami takie dni sie zdarzają i to jest okay. Nie jestesmy maszynami działającymi tak samo każdego dnia Tylko pilnuj, żeby pic duzo wody

[chiarrra]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;77861571]A TY?



Hey To niedużo! Ile aktualnie ważysz/wzrost?



Czasami takie dni sie zdarzają i to jest okay. Nie jestesmy maszynami działającymi tak samo każdego dnia Tylko pilnuj, żeby pic duzo wody [/QUOTE]
Aktualnie 54kg przy 164cm także ostatnie kilogramy redukcji 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ansaria]

Cześć Wam po długiej przerwie Kurczę, nie wiem co się stało, moja motywacja legła w gruzach. Pojechałam do rodziny, dietę przerwałam na rzecz jedzenia narzuconego przez moich rodziców i kochaną babcię O dziwo waga nadal waha się na 54-54,5. Po powrocie w sumie ciężko było mi się przestawić, normalnie masakra. Już codziennie staram się jeść lepiej, ale chodzę głodna i dojadam Muszę się opanować, bo długo tak nie pociągnę.

Macie jakieś metody na podniesienie motywacji? Bo jest ciężko. Zwłaszcza jak zaczęło się robić zimno i deszczowo..

Do pracy na jutro zrobiłam sobie jogurt naturalny z bananem i granolą. Do tego jeszcze jakiś owoc wpadnie i możliwe, że wpadnie kanapka, w zależności, czy zostanę w nadgodzinach..

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez chiarrra

Aktualnie 54kg przy 164cm także ostatnie kilogramy redukcji ��

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I jaki masz sposob na utrate kilogramów? Co cwiczysz/jesz? Dziewczęta, piszcie cos!! A w ogole, to kogos mi ze zdjecia przypominasz... tylko nie wiem kogo!

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

Napisane przez ansaria

Macie jakieś metody na podniesienie motywacji? Bo jest ciężko. Zwłaszcza jak zaczęło się robić zimno i deszczowo..

Ja sie po prostu paniczne boje, ze wroce do punktu wyjscia. Zrzucilam 8kg w ostatnich 2 latach. Kosztowalo mnie to wielu wyrzeczen, a te ostatnie 3kg pchnelam naprawdę duzo chodząc. Teraz jest juz bardzo dobrze, zdecydowanie lepiej czuje sie sama ze sobą! Pamiętam jakie doły mialam i stany ważąc 62kg. I w ogole chyba po raz pierwszy raz w zyciu mam taki plaski i szczuply brzuch (a nie, pardon, jak mialam 17 lat taki mialam po raz ostatni ). Jak pomysle, ze musialabym jeszcze raz to wszystko przechodzić, to masakra, załamałabym sie... Stąd, staram sie pilnować bardzo.

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez chiarrra

Dzień dobry. Chyba do Was dołączę 😊 mam 4kg do zrzutu. Razem raźniej 😋

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

hej

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;77861571]A TY?

[/QUOTE]
chyba juz pisalam 169 cm

Napisane przez ansaria

Cześć Wam po długiej przerwie Kurczę, nie wiem co się stało, moja motywacja legła w gruzach. Pojechałam do rodziny, dietę przerwałam na rzecz jedzenia narzuconego przez moich rodziców i kochaną babcię O dziwo waga nadal waha się na 54-54,5. Po powrocie w sumie ciężko było mi się przestawić, normalnie masakra. Już codziennie staram się jeść lepiej, ale chodzę głodna i dojadam Muszę się opanować, bo długo tak nie pociągnę.

Macie jakieś metody na podniesienie motywacji? Bo jest ciężko. Zwłaszcza jak zaczęło się robić zimno i deszczowo..

Do pracy na jutro zrobiłam sobie jogurt naturalny z bananem i granolą. Do tego jeszcze jakiś owoc wpadnie i możliwe, że wpadnie kanapka, w zależności, czy zostanę w nadgodzinach..

Ja mam kolege na watsapp, ktory tez chcial schudnac i motywujemy sie glownie do biegania... chociaz on ostatnio osiadl na laurach ale wlasnie to bylo cos takiego jak tutaj, nasza grupa

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;77866751]I jaki masz sposob na utrate kilogramów? Co cwiczysz/jesz? Dziewczęta, piszcie cos!! A w ogole, to kogos mi ze zdjecia przypominasz... tylko nie wiem kogo!

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------



Ja sie po prostu paniczne boje, ze wroce do punktu wyjscia. Zrzucilam 8kg w ostatnich 2 latach. Kosztowalo mnie to wielu wyrzeczen, a te ostatnie 3kg pchnelam naprawdę duzo chodząc. Teraz jest juz bardzo dobrze, zdecydowanie lepiej czuje sie sama ze sobą! Pamiętam jakie doły mialam i stany ważąc 62kg. I w ogole chyba po raz pierwszy raz w zyciu mam taki plaski i szczuply brzuch (a nie, pardon, jak mialam 17 lat taki mialam po raz ostatni ). Jak pomysle, ze musialabym jeszcze raz to wszystko przechodzić, to masakra, załamałabym sie... Stąd, staram sie pilnować bardzo.[/QUOTE]
cos

oj tam, oj tam. Jestes dla siebie na pewno zbyt surowa. Polki zreszta zawsze sa dla siebie tak krytyczne... zeby zachodnie kobiety byly chociaz tak w polowie to przecietna uroda tutaj bardzo by sie podniosla

Kupilam sobie dzisiaj matowy blyszczyk z Revlonu za 50 zl
Malujecie sie na co dzien ?

Za mna godzinny trening silowy o umiarkowanej intensywnosci.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

hej


chyba juz pisalam 169 cm


Ja mam kolege na watsapp, ktory tez chcial schudnac i motywujemy sie glownie do biegania... chociaz on ostatnio osiadl na laurach ale wlasnie to bylo cos takiego jak tutaj, nasza grupa

oj tam, oj tam. Jestes dla siebie na pewno zbyt surowa. Polki zreszta zawsze sa dla siebie tak krytyczne... zeby zachodnie kobiety byly chociaz tak w polowie to przecietna uroda tutaj bardzo by sie podniosla

Kupilam sobie dzisiaj matowy blyszczyk z Revlonu za 50 zl
Malujecie sie na co dzien ?

Za mna godzinny trening silowy o umiarkowanej intensywnosci.

Sorry, czasami mi umknie, bo kazdego pytam o wzrost, a pozniej mi sie myli

Chyba masz racje, ze Polki sa krytyczne wzgledem siebie. A są piękne! Wiem, bo wrocilam do Polski po 6 latach zagranicą i jest tyle ladnych i zadbanych dziewczyn naookoło, ze sama tez bardziej o siebie dbac zaczelam. Bo zagranicą, to wyszlam w byle czym, a i tak jak miss sie czulam chodząc tam po ulicach

Super, ze pocwiczylas!!

Tak, maluje sie Dzisiaj w Rossmann byla promocja 49% na kolorówke!! Kupilam pomadke L'OREAL, za 30zl, a normalnie kosztuje 60! Matowa, odcien Greige Perfecto - ladny, delikatny brąz, taki rodem z lat 90-tych Uwielbiam wszystko co vintage, a w szczegolnosci lata 80/90-te!

Jaki Ty masz kolor tego błyszczyka?