|
|
#961 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
__________________
Zapraszam na mój blog turystyczny: http://blog.palcem-po-mapie.pl/ "Ludzie nie zdają sobie sprawy jak mało istnieją" Leo Lipski |
|
|
|
|
#962 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Bys miała dwójke dzieciaczków, odrazu byś mogła sie przygotowac jak to bedzie wygląc opieka jak Julce rodzeństwa przybedzie
__________________
------------------------------------------------------------------- 11.09.2008 - spotkanie z Katesią |
|
|
|
|
#963 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Tylko że ja wtedy już nie będe w wieku rozrodczym
__________________
Zapraszam na mój blog turystyczny: http://blog.palcem-po-mapie.pl/ "Ludzie nie zdają sobie sprawy jak mało istnieją" Leo Lipski |
|
|
|
|
#964 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
mnie sie wydaje ze styczniówki za bardzo nie chcą sie łączyc
.... a dałoby sie zrobic anonimową ankietę kto jest za a kto przeciw? Chyba jest gdzies taka opcja na forum, a wtedy juz bedzie wiadomo
|
|
|
|
#965 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 835
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ja się mało udzielam ale nie mam nic przeciwko połączeniu
![]() Godzinę temu miałam jechać z tatą do Zusu, zatrudniaka i urzędu skarbowego ale w drodze do taty zaszłam se do fryzyjera. No i wychadząc zaczął deszcze padać a u taty to już lało jakby się chmura urwała. Zrezygnowałam z załatwiania spraw a tata przywiózł mnie tylko do domu oczywiście deszcz cały czas lał niesamowicie. I co, ja weszłam do domu, a tu cisza - deszczyk już tylko kropił a teraz już nic Deszcz jest w porządku tylko czemu wtedy, gdy ja się wyrywam na godzinkę na załatwianie spraw Pozdrawiam |
|
|
|
#966 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
JA również czasem podczytuję styczniówki. I jestem za połączeniem wątku. Ale wydaje mi się, że nic na siłę i jeśli jest choć 2-3 osoby, które tego nie chcą to powinnyśmy pozostawić wszystko jak jest. Może łatwiej będzie podjąć decyzję jak więcej z nas pójdzie do pracy
__________________
Papatki |
|
|
|
#967 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ja tam nie mam nic przeciwko połączenia naszych wątków
.Kasiulko ja noszę małego przodem do siebie, ale na instrukcji nie mam pokazane jak ułożyć dziecko tyłem do siebie . Ten kołnierz by przeszkadzał, chyba że mamy inny model nosidełka. Wczoraj go nosiłam, ale dzisiaj po 10 min. zaczął już popłakiwać on woli oglądać innych nie mamęDziewczyny ja już nie mam na niego siły . Dzisiaj o 4.00 rano się obudził i gu, gu.. zaczął sam do siebie gadać i oglądać rączki. Nakarmionego tule do siebie jakoś zasypia, ale co chwile popłakuje i wierci się niemiłosiernie, i kopie mnie w nogi, maca po buzi, aby spał muszę go gładzić po główce i pleckach i całować w czółko i jak ja mam się wysypiać . Robię się przez te niewyspane noce nerwowa i przemęczona. Boję się że już tak zostanie |
|
|
|
#968 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku mądra i pocieszająca rada to nie będzie: przeczekać. Wiem, możesz w tym czasie osiwieć... Dostałam dzisiaj prezen w postaci świętego spokoju od 11 do 14, za to od 14 do 20 było kompletne wariactwo. Nie chciała się bawić, leżeć, nawet noszenie nie pomagało. Może to naprawde kolejne zęby. Jakby mało tego to Julka od kilku dni nie chce pić mleka. Do tej pory piła 3-4 razy po 180ml a teraz tylko przez snem i rano. Za nic w świecie nie chce więcej.
Może to chwilowe.Agika masz racje z tym połączeniem. Przecież nie będziemy nikogo zmuszać.
__________________
Zapraszam na mój blog turystyczny: http://blog.palcem-po-mapie.pl/ "Ludzie nie zdają sobie sprawy jak mało istnieją" Leo Lipski |
|
|
|
#969 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 31
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dopiero dziś wreszcie zebrałam sie na zrobienie rafaello. Chłodzi się w lodówce mniam mniam nie mogę się doczekać
![]() płatku współczuję ci z tym zasypianiem, ja jestem strasznym śpiochem i uwielbiam sobie pospać ja uczyłam Miłka snu, tego że sam ma zasnąć. Bardzo dużo mi dała książka Język Niemowląt. tu udało mi się znaleźć wersję elektroniczną: http://www.pokluda.net/manuals/jnth.pdf Na początku Miłek bardzo płakał i prawie nie spał. Ja niewyspana, zła, zniecierpliwiona uważałam, że jestem złą matką skoro nie potrafię uśpić Miłka.U nas sprawdził się ten sam (podobny) rytm dnia. A po wieczornej kąpieli tzn około 19, karmię synka, on już czasem lekko przysypia przy piersi a czasem nie; po karmieniu odkładam go do łóżeczka, głąszczę po buźce jeśli nie śpi i mówię dobranoc i wychodzę z pokoju. Tu zaczyna się: albo Miłek zaśnie od razu, albo pogada do siebie pokręci się trochę ok. 15min i zaśnie; albo się buntuje i teraz jak się buntuje to: nie wpadam od razu jak tylko zakwili, bo kilka razy zrobił nam tak że kwęknął kwęknął i zasnął; wchodzę jak już wiem że nie przestanie trochę go lulam i jak sie uspokoi odkładam do łózeczka, czasem daję mu smoka, którego wyciągam jak tylko zaśnie. Na początku gdy go tego uczyłam nie było łatwo, bo się buntował i nie potrafił sam zasnąć, ale wiedziałam że to dla jego dobra i teraz jest super. Mnie o tym powiedział pediatra mówił, że dlaczego mały budzi się z płaczem poprostu ja go lulałam na piersi i tak zasypiał jak zasnął to go odkładałam do łóżeczka a on jak się przebudzał to mnie nie było i oczywiście strach i płacz. Nie wiem jak wy ale u nas Miłek śpi w swoim łóżeczku odkąd skończył tydzień zwycajnie mój TŻ bał sie że go zgniecie w czasie snu a ja budziłam się na każde małego kwęknięcie tak więc Miłek dostał eksmisję do łóżeczka i teraz bardzo je lubi i najlepszy sen jest w łóżeczku. Teraz płatku może być trochę trudniej małego odzwyczaić, bo nabrał już pewnych nawyków co do usypiania przy tobie, ale mówię ci spróbuj a będzie ci o wiele lżej. Zobacz jeszcze tu: http://www.maluchy.pl/artykul/80 http://www.babyboom.pl/nimowleta/roz...ra_na_sen.html A może mu ząbki idą i go boli dlatego jest taki niespokojny??? Może posmaruj mu dziąsełka żelem i zobacz czy będzie poprawa. Meme pozdrawiam cię i trzymam za ciebie kciuki w pracy
|
|
|
|
#970 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 31
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
co do połączenia zgadzam się z Agiką. Jeśli choć jedna osoba nie chce to chyba nie ma co... Ale ja nie często goszczę, więć mój głos się nie liczy
![]() pozdrawiam |
|
|
|
#971 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Jako, że pojawiam sie tu bardzo rzadko, nie wiem czy mam prawo wypowiadac sie w kewstii "styczniówki - marcówki - razem czy osobno", ale i tak poweim co myślę: o mnie za mnie moze być, ale z tego co widzę, to styczniówki raczej nie skłaniaja sie w tym kierunku.
A poza tym jestem wyje...,dzień za dniem mija mi nie wiem kiedy, leci mi juz 3 tydzień w robocie i mam dosć, nie mogę sie pzrestawic, wciaż siedzenie tam jest dla mnie tylko straconym czasem. Chce do domu, do Fifka,a nie uzerac sie z bandą kretynów... wracamy ok.16.30, zanim tz odwiezie tesciową, zjemy coś i zbierzemy sie na jakis spacer, jest 19. Wracamy za jakieś 1.5 h, kąpanie (co 2dzień), śniadanie na drugi dzień, pzrygotowanie prania, posprzatnia, pzrygotowanie wszystkiego dla fifka , na kolejny dzień, prysznic i spać ok 23. Dziecko widzę jakieś 4h, z czego faktycznej zabawy z nim mam jakieć moze1-1.5h. Ważę 54kg, ale z tego co dziś tu pzreczytyłam to wręcz nadwaga....zrobiłam się zołzowata i złosliwa - próbkę macie. Jedyne co mnie cieszy, to fakt, że fifek ma sie dobzre, rosnie jak na drożdżach, jest zadowlony, najedzony i umiechniety. No i teściowa i moja mama czasem nam cos upichcą, to mam wiecej czsu dla Fifka i tż. Bo o sobie nie wspominam. powiedziałam razi powiem raz jeszcze: wolę kierat kury dowowej - ewentualniewłasny biznes - niż pracę 9g, poza domem. to mówiłem ja - Jarząbek.
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania ![]() FILIPEK http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png MADZIA http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png |
|
|
|
#972 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Meme ja Cię tylko wirtualnie przytule
__________________
Zapraszam na mój blog turystyczny: http://blog.palcem-po-mapie.pl/ "Ludzie nie zdają sobie sprawy jak mało istnieją" Leo Lipski |
|
|
|
#973 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Meme biedna jestes
, kurcze musisz byc wykonczona Ja sie wkurzyłam na mojego chłopa, chyba go dzis przechwaliłam... przy kąpaniu Oliwki zaczelismy gadac nt. kasy i powiedział ze chce prawie 2 tysiaki włożyc w coś tam do samochodu, a przeciez mamy jechac na wakacje - tzn. mielismy, bo powiedziałam ze w takim razie na urlop juz nie starczy kasy i co zrobił - odwołal nasz wyjazd |
|
|
|
#974 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku o ile pamiętam to ty jesteś z MAteuszkiem teraz poza domem i być może to ma wpływ na jego rozdrażnienie
. Mój KAmilcio jak była tydzień u mamy odstawiał cyrk z kąpielą. Normalnie wydzierał się w czasie kąpieli w niebogłosy. DOdam, że normalnie to kąpiel uwielbia. Próbowałam mu dostosować warunki do podobnych jakie ma w domu i nic. Już przed kąpielą płakał strasznie z miną "mamusiu proszę nie" . Nie wiedziałam co jest - kąpiel trwała max. 20 sekund pomimo zabawiania. W sobotę przyjechał mój mąż i zaczął kąpać małego - i jak ręką odjął. MAły się pluskał i wszystko było ok. JAk ręką odjął. Dodam, że w domu zazwyczaj TŻ kąpie małego. Więc zmiana otoczenia, rytmu dnia ma duży wpływ na maluchy. A czy twój TŻ jest z wami? Zgadzam się również z MIllo. JA również stosowałam się do rad (oczywiście nie wszystkich ) podanych w książce "Język niemowląt" i KAmil śpi u siebie w łóżeczku jak skonczył 2-3 tygodnie. A być może MAti nie chce spać z wami w łóżku?? WIęcej pomysłów nie mam, bo i moje doświadczenie niewielkie. MAm nadzieję, że jak będziecie w domu wszystko będzie ok. Meme trzymaj się mocno Dobranoc dziewuszki
__________________
Papatki |
|
|
|
#975 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Meme, Kasiulko
. Kasiulko spróbuj pogadać z mężem. Tyrasz całymi dniami w chałpie, w końcu Tobie też się należy jakiś odpoczynek. Moim zdaniem najpierw powinien był pogadać z Tobą zanim podjął decyzję, że nie pojedziecie na wakacje. Mam nadzieję, że mój małżonek się nie rozmyśli z tym wyjazdem nad morze, bo chyba bym go normalnie...............
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
|
|
#976 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko juz chyba i tak po ptokach, wyjazd anulowany
. Argumentacja byla tez taka ze boi sie czy dziecko podróż wytrzyma - noż kurna to wczesniej o tym nie wiedział? I jeszcze ze jak Oliwce zmienimy otoczenie to na pewno bedzie wariowac, chodzic po scianach i da nam popalic - jakby teraz nie dawała, głównie mnie...Ale jestem zła, chyba pogryze klawiature, całkiem mi odeszła ochota do spania. |
|
|
|
#977 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
A już jak tylko się ich trochę pochwali to od razu im rogi rosną i bodą. Tak to już jest z tymi chłopami. Niewdzięczna rasa! |
|
|
|
|
#978 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Buu jest juz prawie trzecia w nocy a ja nie spie ciągle
, tż chrapie w najlepsze a mnie chyba tak cisnienie skoczyło że nie moge zasnąć.... i stawy mnie bolą jak stopicdziesiąt
|
|
|
|
#979 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 835
|
Kasiulko -- bardzo mi przykro
![]() A ja w poniedziałek zjadłam kilka wafelków, pierwszy raz od porodu i stało się - malutki cały wysypany, na klatce, pleckach, szyjka i oczywiście buźka Wygląda to jak liszaje tylko bardzo czerwone, całe zaognione. Ależ jestem głupia Pozdrawiam |
|
|
|
#980 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko
Meme Twoje zdanie liczy się tak samo jak i nasze, a to że zagladasz rzadziej to nie znaczy, że już nie masz prawa się wypowiadać. Myśle, że nie ma się co spieszyć z połączeniem wątków, poczekamy aż wszyscy to przemyślą nie ma co przyśpieszać. Meme może dobrym rozwiązaniem na Twoje problemy z pracą i brakiem czasu dla Fifka będzie druga ciąża ?Millo mam tę książkę od Kostki , ale nie potrafiłam wykorzystać porad w niej zawartych może jestem złą matką . Wie, że zaraz go wezmę na ręce. Dzisiaj powtórka znowu noc z głowy, Agika ma nadzieje, że masz rację |
|
|
|
#981 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
KAsiulek nic innego mi nie pozostaje jak
Trzymaj się, może jeszcze będą z tego jakieś plusy (choć sama nie wiem jakie).
__________________
Papatki |
|
|
|
#982 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agika on bardzo lubił zawsze z nami spać
. w swoim łóżeczku spał tak do 4.00-5.00rano po czym budził sie na jedzonko i musiałam go brać do naszego łóżka, pokręcił się troche i zasypał. Tak było zawsze. Zapomniałm dodać, że u mojej mamy jak spałam z nim sama przez ponad tydziń to spał normalnie, budził się na jedzonko, a potem zasypał . Ale oczywiście tż twierdzi, że ja mam ciągle jakieś ale do jego mamy więc już nic nie mówię, może on poprostu u niej źle śpi.
|
|
|
|
#983 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
O ile się nie mylę to Kostkowa NAtalia kończy dziś 4 miesiące. Dla was dziewczynki
__________________
Papatki |
|
|
|
#984 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Meme nie mow ze nie masz zdania. jako stara wizazowa mamusia marcowa jestes jedna z glownych waznych osob tu. twoje zdanie liczy sie jak najbardziej. przykro mi ze zle znosisz powrot do pracy, czesto tak bywa. niestety ja tez zauwazylam ze kiedy wracam do starego srodowiska malo osob mnie rozumie. wczesniej bylam panienka bez dziecka, moglam chodzic na impreski i wogole inne tematy. teraz moj swiat nalezy do Wiktorii i z wieloma osobami juz nie potrafie zlapac jezyka. moze ten czas pomoze ci troszke w podjeciu decyzji, moze znajdziesz inna prace. czasem swiat nas zaskakuje. zycze ci super niespodzianki od zycia. trzymaj sie cieplutko kochana.
Kasiulko u mnie i TŻ klotnie nie zdarzaja sie czesto ale sa, najczesciej o jego glupie wymysly. cos sobie ubzdura i zaraz zaczyna. w sobote jak tylko o 12 wrocil z pracy to siedzial na grillu na dworze, jadl i pil piwko. wrocil do domu o 24 w nocy. kiedy w niedziele musial sie zajac Wiktoria bo ja z tesciami robilam spisy z faktur to byl wsciekly jak nie wiem co. tesciowie maja komputer ale za chiny nie potrafia obslugiwac programow. wiec jak juz bylam to poprosili mnie abym im pomogla. tesciu dyktowal a ja wklepywalam. po kilku godzinach plecy mnie bolaly. a w domu awantura ze co to on nie miala zrobic. cos tam w samochodzie i cos tam w komputerze. na wczasy sie nie nastawiam wcale bo niestety TŻ ma prace tylko sezonowo tzn tylko gdy temperatura jest powyzej zero stopni. wiec po ciezkim zyciu podczas zimy teraz lekko sie odbijamy. co do klopotow z zasypianiem maluszkow to chyba teraz standart. my jak sie nie myle rok temu zaczelismy przygode z wozkiem. inaczej nie zasnela jak tylko bujana po pokoju. teraz juz zasypia sama w naszym lozku potem ja przenosze ale i tak sie pokreci przed zasnieciem.
__________________
Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png |
|
|
|
#985 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dzięki baby kochane za pocieszenie
... w dodatku czuje sie nędznie, chodze jak kulawy koń, chyba na zmiane pogody mnie tak połamało ![]() Dobra, dosc ględzenia - Kostko hip hip hurra dla Natalki |
|
|
|
#986 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku
wiem co przeżywasz bo mam to samo ![]() Wika tez zle sypia, pediatra powiedziała, że.......... taki juz jej urok i tyle i że niektóre dzieci tak mają do 4 roku zycia. Nie chce cie straszyć i zycze, zeby u ciebie trwało to co najwyzej 4 dni a nie 4 lata. Ja zmagam sie z słodkim spaniem Wiki i jak narazie bez rezultatu, zadna metoda z jakiejkolwiek ksiązki nie działa na nią i już " Jezyk niemowląt" i inne takie mamy juz za sobą i bez rezultatu. Próbowałam ją nauczyc samodzielnie spać w łóżeczku, po 1,5 tygodniu się poddałam, bo musiałam co 20 minut sie budzic i wstawać do niej a jak próbowałam nie wstać to była totalna pobudka. Kasiulka dla cieibie duże przytulanki Ja w tym roku mam wyjazd tylko w marzeniach. Kostka dla Natalki buziaki
__________________
------------------------------------------------------------------- 11.09.2008 - spotkanie z Katesią |
|
|
|
#987 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulka nie dziwie Ci się że jesteś wściekła. Mnie też do pasji doprowadza jak TŻ robi coś bez ustalania tego ze mną. Wygranij mu co cie wkurza! Masz prawo! Tobie też się od życia coś należy. Już niedługo wogóle będziecie jechać na tym samym wózku bo wracasz do pracy. Ja to czasami naprawde facetów nie rozumiem.
![]() Co do połączenia napisałam styczniówką że zawieszamy sprawę nie będziemy nikogo na siłę uszczęśliwiać Nie mają ochoty ich prawo.Julka przestawiła sobie spanie i zasypia około 10-11 i śpi nawet długo (jak na nią). Szkoda mi jej budzi i mam później kłopoty ze spacerem. Bo niby kiedy mam iść? Ok 14 musze być w domu bo obiad itd. A nie chce wychodzić odrazu jak się budzi bo wtedy wyspanan nie chce leżeć w wózku.
__________________
Zapraszam na mój blog turystyczny: http://blog.palcem-po-mapie.pl/ "Ludzie nie zdają sobie sprawy jak mało istnieją" Leo Lipski |
|
|
|
#988 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dziękuję dziewczyny w imieniu Natalki i oczywiście swoim
.Kasiulko ode mnie również dużo . Płatku przeczytaj rozdział IX z tej książki, tam jest, wydaje mi rozwiązanie Twojego problemu. Tylko jak przy każdym rozwiązywaniu problemu ze złym nawykiem dziecka jest ważna konsekwencja . I przede wszystkim Płatku nie jesteś złą matką, tylko nie potrafisz patrzeć jak Mateuszek płacze, ot co. Podejrzewam dlatego nic nie wychodzi z tego, żeby Mati sam spał we własnym łóżeczku. Nikt nie mówił, że będzie łatwo to zmienić . Spróbuj, może w końcu się uda U nas dzisiaj pada deszcz, na spacerek pójdę pewnie dopiero późnym popołudniem. Miłego dnia kobitki
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
|
|
#989 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Najlepsze życzenia dla Natalki
__________________
Zapraszam na mój blog turystyczny: http://blog.palcem-po-mapie.pl/ "Ludzie nie zdają sobie sprawy jak mało istnieją" Leo Lipski |
|
|
|
#990 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
własnie wrocilam z Wiktoria ze szczepienia. jezu co ja przezylam. nie dosc ze Wiktoria nie dala sie zbadac to jeszcze mialam problemy z utrzymaniem jej przy szczepieniu a dzisiaj dwa uklucia. Wikula warzy 13,300 oczywiscie plus minus bo nie chciala spokojnie siedziec. wstala biedaczka o 6.30 rano to i o 12 byla spiaca. nie dziwie sie. trzymala sie mnie kurczowo. przy szczepieniu tak sie wyrywala, nawet nie wiedzialam ze ma tyle sily to moje dziecie. wrocilysmy do domu a ona rozbudzona gotowa do dalszych charcy. znowy pojdzie spac o 22. taki los. a moj TŻ wyjechal na kilka dni do Zakopanego na poprawki. moze wroci dzis a moze w sobote - tego nikt nie wie. co do wagi to ma letka nadwage ale jak to okreslila lekarka to nic porazajacego. pocieszam sie faktem ze ja tez taka bylam w jej wieku. a teraz ze mnie lasencja jak trza
__________________
Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:14.








Deszcz jest w porządku tylko czemu wtedy, gdy ja się wyrywam na godzinkę na załatwianie spraw
. Ten kołnierz by przeszkadzał, chyba że mamy inny model nosidełka. Wczoraj go nosiłam, ale dzisiaj po 10 min. zaczął już popłakiwać on woli oglądać innych nie mamę
. Robię się przez te niewyspane noce nerwowa i przemęczona. Boję się że już tak zostanie





I jeszcze ze jak Oliwce zmienimy otoczenie to na pewno bedzie wariowac, chodzic po scianach i da nam popalic - jakby teraz nie dawała, głównie mnie...
. Ale oczywiście tż twierdzi, że ja mam ciągle jakieś ale do jego mamy więc już nic nie mówię, może on poprostu u niej źle śpi.

