Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :)

[Alithia]

Napisane przez AguŚ87

ja tez nigdy nie dogryzma a z tym że w sklepach są tylko na patyczaki ciuszki to bym sie nie zgodziła ja nigdzie nie moge na siebie nic dostac wszytsko wisi jak na kiju :/ spodnie to jedynie na allegro bo o kupieniu w sklepie nie ma mowy, chyba ze oryginalne za 250 zł

Heh niby chudy ma fajnie iwogiole, ja bylam tak zakompleksiona ze nie chcialam nawet jeansow obcisłych nosic :/ zaczełam od niedawna w wieku prawie 20 lat. Wstydziłam sie nog jak patyczki i nigdy nie nosiłam mini ani sukienek w tew wakacje sie przelamałam, wkoncu co mnie interesuje co inni gadaja ;/ muszą sobie troche postękać mamy te same problemy i tyle, i nie ze ja mam lepiej czy wy macie lepiej , jedziemy na tym samym wozku

Ja nie mowię, kto ma gorzej a kto lepiej, kto ma fajnei a kto nie, bo to wszystko jest względne i dla każdego jego "wóżek" wydaje sie większy i ważniejszy. Chyba nie zrozumiałas do końca tego co chciałam powiedzieć, no ale trudno. Nie będę po raz setny w tym wątku tego maglować.
Zresztą nie ma tu nad czym dyskutować, bo tak naprawde to jest tak że gruby chudego nie zrozumie ani chudy grubego.

A jak nie mozesz nigdzie na siebie niczego dostac, to przyjez do mojego miasteczka, gdzie moja przyjaciółka, która np w orsay kupuje ciuchy w rozmiarze 38-40 tu nie moze nic sobie kupic, bo wsio za małe jest i "tak duzych rozmiarów nie produkują...." a co ja mam dopiero powiedziec , gdy nosze 44 lub 46 w zalezoności od kroju , fasonu, czy materialu.... jakbym spytała o sój rozmiar to pewnei bym usłyszała "namiotów nie sprzedajemy" Dlatego ubieram sie tylko w łodzi i prawie wyłacznie w ciucheksach, bo tam całkiem ładne i sympatyczne namiociki mają, a markowe sklepy nie na moja kieszeń....
No i miałam sie nei rozpisywac.....ehhhh marudna jestem bo chora jestem i w łóżku powinnam leżeć.

[doroniaa]

Dziewczyny w jakich sklepach kupujecie ciuchy??

[AguŚ87]

a własnie u mnie gdzie się nie ruszysz duze rozmiary Moja kuzynka ma 13 lat, nosi rozmiar 31, a ja 25 i ona idzie i zawsze u nas na hali dostanie jeansy za 40 zł ja natomiast nic

[Alithia]

Napisane przez doroniaa

Dziewczyny w jakich sklepach kupujecie ciuchy??

Spora część z nas (moze nawet i wszystkie ) kupuje w ciucholandach - zwłaszcza tych z odzieżą z Angli, bo można dostać tam fajne nawet markowe ciuchu w całej plejadzie rozmiarów.

Ja oststnio nawet wcisnęłam sie w xl-ke w carry na wyprzedaży, bo inaczej to nie na moją kieszeń, a ze wsio było za 1/3 ceny to kupiłam dwie bluzki, ale są bardzo do ciała

Czasem na wyprzedaży w H&M można coś dostac.....ale ja ososbiscie nic tam nie kupuje.

a jeśli chodzi o mnie to na taki ryneczku u siebie w miasteczku czasem coś kupie - np dźiny, czy tam jakies spodnie.
Ale i tak najwięcej ciuchów kupuje w moich ukochanych szmateksach, a że u mnie w miatseczku nie ma takich fajnych, to zawsze w łodzi , bo jestem tam praktycznie codziennie w trakcie roku akademickiego. Ale np oststnio kupiłam w jednym śliczną czarną blzuke, cietą ze skosa, z asymetrycznymi rękawami dorothy perkins za (UWAGA) 1,95 zł Chyba zakup mojego życia

i to wsio.....jeśli chodzi o mnie...

[Alithia]

Napisane przez AguŚ87

a własnie u mnie gdzie się nie ruszysz duze rozmiary Moja kuzynka ma 13 lat, nosi rozmiar 31, a ja 25 i ona idzie i zawsze u nas na hali dostanie jeansy za 40 zł ja natomiast nic

jeansyw rozmiarze 31 to nie jest duzy rozmiar........

[Alithia]

Napisane przez kulbit

Szkoda..

Niom ja też żaluje.....

[et-ka]

podpisuję sie pod tym, co napisała Alithia. tez przeważnie kupuję w ciuchlandach. to prawie jak nałóg. zdarza mi się kupic coś, a później tego nie założyć, ale ciii..

[Alithia]

Napisane przez et-ka

podpisuję sie pod tym, co napisała Alithia. tez przeważnie kupuję w ciuchlandach. to prawie jak nałóg. zdarza mi się kupic coś, a później tego nie założyć, ale ciii..

hihihi mnie też ale ciiiiii

[et-ka]

dobrze, że gdy kupuje w sklepach, rzecz droższa 10 razy, to ten syndrom u mnie nie występuje

[AguŚ87]

Napisane przez Alithia

jeansyw rozmiarze 31 to nie jest duzy rozmiar........

aha no niewiem skoro ona ma 155 cm i 115 cm w pasie musze sie wziasc za tą moją kuzynke :/ przypomne ze ma 13 lat nie chce by jej dzieciaki w gimn dokuczały ;/

[Alithia]

Napisane przez AguŚ87

aha no niewiem skoro ona ma 155 cm i 115 cm w pasie musze sie wziasc za tą moją kuzynke :/ przypomne ze ma 13 lat nie chce by jej dzieciaki w gimn dokuczały ;/

przepraszam, ale ja mam duzo (86cm) mniej w pasie,choć i tak dużo, tylko 161 cm wzrostu i kupuje jeansy na rozmiar 34 lub 35 w zalezności od fasonu....więc to najzwyczajniej neimożliwe żeby ona miała 115 cm w pasie i nosiła 31........ no po prostu nie realne.....
Poza tym reszty nie skomentuje. Po prostu dalsza polemika mało dużo, gorzej lepiej nie ma sensu i skończmy ja w tym miejscu........

[Alithia]

Napisane przez et-ka

dobrze, że gdy kupuje w sklepach, rzecz droższa 10 razy, to ten syndrom u mnie nie występuje

Niom u mnie jak kupuje coś droższego to też ten syndrom nie wystrępuje. Ale w ciucheksie to po prostu aż czasem szkoda niektórych rzeczy nie wziąć po prostu

[AguŚ87]

Napisane przez Alithia

przepraszam, ale ja mam duzo (86cm) mniej w pasie,choć i tak dużo, tylko 161 cm wzrostu i kupuje jeansy na rozmiar 34 lub 35 w zalezności od fasonu....więc to najzwyczajniej neimożliwe żeby ona miała 115 cm w pasie i nosiła 31........ no po prostu nie realne.....
Poza tym reszty nie skomentuje. Po prostu dalsza polemika mało dużo, gorzej lepiej nie ma sensu i skończmy ja w tym miejscu........

hah ! bo jest jedno ale,,, ona nie nosi ich na pasie... tylko pod , bo ma wielki brzuch i poprostu wszystko zjeżdza jej pod brzuch, kurcze szkoda ze nie mam na kompie jej zdjęcia

[Alithia]

Napisane przez AguŚ87

hah ! bo jest jedno ale,,, ona nie nosi ich na pasie... tylko pod , bo ma wielki brzuch i poprostu wszystko zjeżdza jej pod brzuch, kurcze szkoda ze nie mam na kompie jej zdjęcia

przepraszam ale prosiłam już o skończenie tej dyskiusji...... To na nią raczej nei odpowiednie miejsce......

[Świat Pasji]

jesli chodzi o ciuszki to albo kupuje w maxi quelle, albo w H&M maxi

choc niby nie wygladam na puszysta, jednak nie moge w normalnych sklepach kupic nic na siebie... mam szerokie biodra... znaczy sie jestem typ budowy "baba slaska" w tylku szeroka w barach waska :P

no a ze w sklepach same ciuszki na szpiplaczki to ja mam uno problemo... no ale jakos sobie radze

a w ciuchlandach nigdy nie moge sobie nic znalezc... szukac nie potrafie...

[doroniaa]

Napisane przez Świat Pasji

jesli chodzi o ciuszki to albo kupuje w maxi quelle, albo w H&M maxi

choc niby nie wygladam na puszysta, jednak nie moge w normalnych sklepach kupic nic na siebie... mam szerokie biodra... znaczy sie jestem typ budowy "baba slaska" w tylku szeroka w barach waska :P

no a ze w sklepach same ciuszki na szpiplaczki to ja mam uno problemo... no ale jakos sobie radze

a w ciuchlandach nigdy nie moge sobie nic znalezc... szukac nie potrafie...

a gdzie jest maxi quelle?? ja tez kupuje h&m

[et-ka]

Kulbit, niestety mnie nie będzie jutro, bo jedziemy dziś z TŻtem w siną dal. wracam we wtorek późnym wieczorem..

[kasiek.pe]

Hej

Ja też należę do osób puszystych, mój rozmiar to hmm najczęśćiej 46, ale zdarzają się odstępstwa w górę (rozmiar rozmiarowi nierówny). Mam szersze biodra więc często spodnie sa na mnie dobre w biodrach a za szerokie w pasie.
Jak narazie udało mi się natrafić na jdne jedyne, które są dobre w pasie i biodrach , inne do przeróbki w pasie
Siebie zaakceptowałam, chociaż, cały czas myślę o odchudzeniu, no ale to taka moja wala z wiatrakami, jak sie nie odchudzam to chudnę, a jak się odchudzam to ekhmm waga stoi w miejscu lub delikatnie idzie w górę

Ubrania kupuję albo w szmateksach, no a ostatnio skorzystałam z okazji będąc w Anglii izakupiłam tam sobie trochę ubrań, wszystko na przecenach za 3 - 5 funtów, no spodnie za 10 - 12 kupowałam. Fajne były te zakupy, bo mogłam znaleźć coś dla siebie bez jakiegoś specjalnego problemu.

Teraz znół jadę do Anglii na miesiac więc mam nadzieję, że coś dla siebi znajdę.

Uff rozpisałam się i przperaszam, że tak wcięłam sie w Wasz wątek.

[et-ka]

Kasiek.pe, żadnego przepraszania, bo my tu każdą osobę chętnie witamy i przyjmujemy! i jak masz jak to przybywaj tutaj jak najczęściej

[kasiek.pe]

Postaram się pisać częściej

[Alithia]

Napisane przez kasiek.pe

Hej

Ja też należę do osób puszystych, mój rozmiar to hmm najczęśćiej 46, ale zdarzają się odstępstwa w górę (rozmiar rozmiarowi nierówny). Mam szersze biodra więc często spodnie sa na mnie dobre w biodrach a za szerokie w pasie.
Jak narazie udało mi się natrafić na jdne jedyne, które są dobre w pasie i biodrach , inne do przeróbki w pasie
Siebie zaakceptowałam, chociaż, cały czas myślę o odchudzeniu, no ale to taka moja wala z wiatrakami, jak sie nie odchudzam to chudnę, a jak się odchudzam to ekhmm waga stoi w miejscu lub delikatnie idzie w górę

Ubrania kupuję albo w szmateksach, no a ostatnio skorzystałam z okazji będąc w Anglii izakupiłam tam sobie trochę ubrań, wszystko na przecenach za 3 - 5 funtów, no spodnie za 10 - 12 kupowałam. Fajne były te zakupy, bo mogłam znaleźć coś dla siebie bez jakiegoś specjalnego problemu.

Teraz znół jadę do Anglii na miesiac więc mam nadzieję, że coś dla siebi znajdę.

Uff rozpisałam się i przperaszam, że tak wcięłam sie w Wasz wątek.

Ty nas tu nie przepraszaj, tylko udzielaj się tu jak najczęściej
Witam serdecznie kolejnego Puchatka w Naszym Gronie
A odnośnei odchudzania to ja sie chyba od urodzenia odchudzam
Zazdroszcze zakupów w angli, poniewąz tam w większości sklepów sa ciucszki akurat dla nas no ale cóż....moze keidys w polsce ciuchowej też będzie anglia.......

[kasiek.pe]

Poudzielam się jeszcze jutro , bo we wtorek znów jadę na miesiąc do Anglii (i mam nadzieję na jakieś jesienno - zimowe zakupy). Większą nadzieję mam na to, że trafie do dobrej pracy (oby jakaś była!). Więc poproszę o trzymanie kciuków
Myślę że po powrocie znów się poudzielam

No i mam nadzieję, że i u Nas bedzie można robic takie zakupy, że będzie można dostać cos fajengo na siebie, a nie to co się musi wybrać.
Ja pierwszy raz w tym roku byłam zadowolona z zakupów i nie sprawaiły mi one hmm zawrotu głowy.
Raz udało mi się kupić spodnie (takie bardziej eleganckie) na allegro Dorothy Perkins, raz fajny T-Shirt. Za spodnie dałam - 16 zł , wiec cena mała, a spodnie są fajne, przydały sie na egzaminy w czerwcu.

Zmieniajac temat
Kiedyś chodziłam na aerobic i było super, później ze wzgledu na szkołę musiałam przestać, zdarzało sie nawet że w wakacje codziennie biegałam (o 5 rano - bo wtedy ludzie się nie pałętają i poranki są piękne), a teraz na studiach chodziłam na basen. W tym roku pewnie też sie zapiszę, albo na jakieś zajęcie grupowe typu siatkówka.
No i mam jakąś cichą nadzieję, że w Anglii coś tam zgubię z kg , a z dodatkowymi moge wrócić - ale tylko w bagażu

rozpisałam się

[shikai]

Swego czasu ja również ciucholandowałam , ale przestałam - muszę to wznowić bo to świetna sprawa (bluzka H&M za 4 zł .. Otóż mam taką filozofię- kupuję spodnie o rozmiar za małe i staram się chudnąć do nich (co mi narazie pół roku nie wychodzi ;/ ale dam radę )
Jakiś miesiąc temu kupiłam biodrówki rozm. 29 nosząc 30 no i dopinam je, ale tłuszcz się wylewa więc MUSZę schudnąć bo przecież nie będą zalegać w szafie To samo z białymi spodniami Esprit (ciucholand, 20 zł ) kupiłam rozmiar 36 i jeśli w nie wejdę to będzie zakończenie mojej dwuletniej batalii o ciało, jakie sobie wymarzyłam straciłam 3,5 rozmiara (kiedyś 33), jeszcze troszkę ... Pozdrawiam wszystkie odchudzające się, jak i nie , w każdym razie skutecznie dążące do swojego celu

[Alithia]

Napisane przez shikai

Swego czasu ja również ciucholandowałam , ale przestałam - muszę to wznowić bo to świetna sprawa (bluzka H&M za 4 zł .. Otóż mam taką filozofię- kupuję spodnie o rozmiar za małe i staram się chudnąć do nich (co mi narazie pół roku nie wychodzi ;/ ale dam radę )
Jakiś miesiąc temu kupiłam biodrówki rozm. 29 nosząc 30 no i dopinam je, ale tłuszcz się wylewa więc MUSZę schudnąć bo przecież nie będą zalegać w szafie To samo z białymi spodniami Esprit (ciucholand, 20 zł ) kupiłam rozmiar 36 i jeśli w nie wejdę to będzie zakończenie mojej dwuletniej batalii o ciało, jakie sobie wymarzyłam straciłam 3,5 rozmiara (kiedyś 33), jeszcze troszkę ... Pozdrawiam wszystkie odchudzające się, jak i nie , w każdym razie skutecznie dążące do swojego celu

to post raczej nie do tego forum........bo tutaj nie piszemy o odchudzaniu ani o wciskaniu sie w rozmiar 36

[Alithia]

Napisane przez kasiek.pe

Poudzielam się jeszcze jutro , bo we wtorek znów jadę na miesiąc do Anglii (i mam nadzieję na jakieś jesienno - zimowe zakupy). Większą nadzieję mam na to, że trafie do dobrej pracy (oby jakaś była!). Więc poproszę o trzymanie kciuków
Myślę że po powrocie znów się poudzielam

No i mam nadzieję, że i u Nas bedzie można robic takie zakupy, że będzie można dostać cos fajengo na siebie, a nie to co się musi wybrać.
Ja pierwszy raz w tym roku byłam zadowolona z zakupów i nie sprawaiły mi one hmm zawrotu głowy.
Raz udało mi się kupić spodnie (takie bardziej eleganckie) na allegro Dorothy Perkins, raz fajny T-Shirt. Za spodnie dałam - 16 zł , wiec cena mała, a spodnie są fajne, przydały sie na egzaminy w czerwcu.

Zmieniajac temat
Kiedyś chodziłam na aerobic i było super, później ze wzgledu na szkołę musiałam przestać, zdarzało sie nawet że w wakacje codziennie biegałam (o 5 rano - bo wtedy ludzie się nie pałętają i poranki są piękne), a teraz na studiach chodziłam na basen. W tym roku pewnie też sie zapiszę, albo na jakieś zajęcie grupowe typu siatkówka.
No i mam jakąś cichą nadzieję, że w Anglii coś tam zgubię z kg , a z dodatkowymi moge wrócić - ale tylko w bagażu

rozpisałam się

Trzymam kciuki z aprace i za udane zakupy
Co do sportów, to ja biegac nie mogę - wrodzone problemy z oddychaniem , mam za mała wydolnosc oddechową i po udpadku ze skałek dodatkowo wypadającą rzepkę w kolanie Ale lubie rowerem jeździć i ostatnio to uskuteczniam, jeśli nie pada bo coś to lato okropne ostatnio.... no i ćwicze w domku min 30 min dziennnie. Więc jakoś tam sie ruszam
A od 4 wrzęsnia zaczynam na krótko prace jako niania, wiec sie nabiegam za 1,5 rocznym bobasem z niespożytą energią

[kasiek.pe]

Ważne jest to by zaakceptować siebie
Tak o wiele łatwiej traci sie wagę, ja jak nie myślę o odchudzaniu sie to chudnę. A jak zaczynam na całego, to coś niewychodzi i zawze jakis dodatkowy kg przybędzie.
Kiedyś stosowałam norweską - wytrwałam całe 14 dni (zbrzydły mi jajka), schudłam i narobiłam sobie problemów z żołądkiem.
Najlepszą dieta dla mnie jest jeść mniej i nie po 18 no i wyjazdy, wtedy chudnę - nawet jak jem pyszności ooo

[kasiek.pe]

Przy dzieciach można sie odchudzić, tez tak schudłam - jak opiekowałam się córeczką mojej kuzynki


Nie-dziękuje za kciuki

[kulbit]

Dziewczynki
Dzis poniedziałek Więc mam ostateczne pytanko czy sa jeszcze jakieś chętne duszyczki na nasze dzisiejsze spotkanie - kawkę
Przypominam: ja z Robótką spotykamy się 16.30 Rotunda, znakiem rozpoznawczym będzie gazeta trzymana przez Robótkę o nazwie takiej jak jej nick Prosze dajcie znac która dziewuszka jeszcze bedzie na spotkaniu bo nie chciałabym czekac niepotrzebnie z Robótką Mam nadzieje, że jeszcze ktos się odważy. Pozdrawiam

[kulbit]

Ponawiam pytanko jeszcze raz - są jeszcze jakieś chętne na kawkę dziś?
Dziewczynki jestem w internecie do 16.00. Proszę o zgłoszenia

[Świat Pasji]

Kulbit slonce ja mialam byc, ale dziecie mi sie rozcorowalo a mezus musi dzis jak na zlosc dluzej w pracy zostac... i hurtownie musze obskoczyc... tak ze nie wiem czy sie wyrobie... jesliby mnie nie bylo to bawcie sie dobrze i wypijcie zdrowko za te ktorych z wami nie ma

sciskam serdecznie