Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

[ViLLeMkA]

Napisane przez MalinowaNastka

Ni z gruszki, ni z pietruszki podał termin i poprosił czy możemy w tym dniu!!!!!!!!!!!!
Ja nie wiedziałam, że to tak szybko!!!!!!!!: eek:: eek:
Że on taki zdecydowany!!!!!!!!!!!!:e ek:

haha, super

[lemonka]

Napisane przez myszeczka00

Dziwnie , dziwnie Vill...

Jesli cos sie chrzani to na calej linii....

Chrzani mi, ze nie bedzie pracowal tam dlugo, ale ile ja mam sie ludzic...
Chociaz nie mowimy sobie o wlasnych odczuciach ( ze strachu)...
Teraz on ma do mnie taki dystans, ze zastanawiam sie czy to faktycznie on

Bedzie caly wrzesien...
Zatanawiam sie czy sie z nim zobaczyc.... nic nawet nie wspomnial o spotkaniu sie.
Napomknelam ze 'szkoda ze cie juz nie zobacze' a on nic...
Data jego powrotu ma byc niespodzianka, ale ja wiem kiedy to bedzie ;p

No coz, spotkanie sie z nim byloby chyba nozem w serce
Jesli ma zamiar wyjechac to na co mi taka znajomosc, prawda ?

weszłam tu przypadkiem.. jakoś tak wyszło, żę pierwszy przeczytałam Twoj post.. i?jak bym czytała o sobie i swoim aktualnym stanie.. :/ to oni sa tacy beznadziejni, czy my zbyt naiwne? kobieta byc..

[myszeczka00]

oni sa beznadziejni, ale my jeszcze bardziej i jeszcze bardziej naiwne....

to chyba wielka tesknota bliskosci sprawia, ze widzimy w nich potenchalnych partnerow...ale tak nie mozna
Ja troszke sie zapomnialam i sa tego efekty w postaci smutnej minki

[MalinowaNastka]

[ViLLeMkA]

Napisane przez MalinowaNastka

Villemko Ty sie nie śmiej!!!
Ja nie wiem co mam robić, żeby ten czas tak szybko nie leciał

nooo ja wiem rozumiem
aaa.. ja jeszcze nie zmadrzalam

[MalinowaNastka]

O właśnie Villemko
Zobaczymy jaka Twoja będzie reakcja

[myszeczka00]

Dziewczyny

on mnie totalnie olewa !!!
nie ma sensu !!!!!!!

[ViLLeMkA]

Napisane przez MalinowaNastka

O właśnie Villemko
Zobaczymy jaka Twoja będzie reakcja

napisalam........
bosshhhhhhhhh ... jak ja doceniam ludzi ktorzy sa obok, bo to trzeba miec konskie zdrowie na taka mnie
moja przyjaciolka jak do mnie przychodzi .. to sobie razem z moja mama tak na mnie narzekaja

Napisane przez myszeczka00

Dziewczyny

on mnie totalnie olewa !!!
nie ma sensu !!!!!!!

ale ja to tak totalnie?
buuu


za 8h zaczynam prace :O
aaaaaaaaaaaaa ; (((

EDIT wiecie jakie swietne jest archiwum?'
znajduje tam odpowiedzi na aktualne pytania...
pt "jak on mysli?"

znajduje.. mnostwo odpowiedzi

[myszeczka00]

zwyczajnie Vill

juz mu nie zalezy ..... dlaczego ja mam sie starac, co ?
wiedzialam ze nie zasluguje na SZCZESCIE, czulam !!!!

[milusiaam]

to ja cos napisze dla tych którzy nie wierza w milosc przez neta i dla tych którzy bardo by chcieli w nia wierzyc....
Ponad dwa lata temu poznałam przypadkiem chlopaka przez internet miałam wtedy 17 lat byłam głupia dziewczyna...własnie wyjezdzłam na wakacje,pakowałam sie i latałam po calym mieszkaniu ,weszłam na gg i okazało sie ze ktos do mnie napisał miał na imie łukasz...popisałam z nim chwile i stwierdziałm ze msuze isc spac bo rano wyjazd...wyjechałam dwa tygodnie mnie nie było kontakt sie urwał.Po miesiacu zobaczyłam zołte słoneczko i imie łukasz napisałam co slychac...od tamtej pory pisałam coraz czesciej o pwoazniejszych sprawach...Potem on zadzwonil zakochałam sie...nie wiem jak to sie stało ale zakochałam sie przez internet...nigdy nie dotykajac tej osoby nie czujac jej zapachu...rozmawialismy godzinami przez telefon...ciagle pisalismy on starsznie chciał sie spotkac a ja strasznie sie bałam...nie akceptowałam siebie daleko mi było do pieknej brunetki jaka on opisywał jako swoj ideał...Odwlekałam spotkanie wymyslałam rozne rzeczy az przyszedł listopad...a my ciagle pisalismy i gadalismy przez tel.trafiłam do szpitala na prawie trzy tygodnie...znowuy sie nie spotkalismy nie chcałam zeby przyjchał do szpitala...a zarazem marzyłam zeby go dotknac BYC Z NIM...W piatek wyszłam ze szpitala..w sobote on poszedl na dyskoteke przestał sie do mnie odzywac...cala niedziele miał wylaczony telefon nie odzywał sie nie pisał...minał poniedziałek wtorek ...a ja dzownilam pisałam...bylo mi tak zle jakbym straciła milosc swojego zycia wiedziałąm ze juz go nie odzyskam...w srode nie wytrzymał odezwał sie powiedział ze poznal dziewczyne... ze nie moze mnie oklamywa ze wie ze to co nas łaczy jest bez ensu bo sie go boje ...boje sie z nim spotkac...wiedziałam ze drugi raz go nie strace...w PIATEK było spotkanie...a teraz jestesmy razem prawie dwa lata planujemy sobie slub wspolne zycie Kocham go najbardziej na świecie
dlatego dziewczyny taka miłosc przez internet jest mozliwa bo tam podrugiej stronie siedzi ktos kto tak samo może kochac jak my

[myszeczka00]

Napisane przez ViVian66

dobra, odpisal. ...
dosc tak milo, jak zwykle, przepraszal ze nie odzywal sie. mial wypadek samochodowy

pisalas jaki czas temu co wyzej.... mialam tak samo.
ale nasze przerwy sa coraaaaaaz dluzsze ;/

milusiam PIEKNIE !!!!!!!!!!!!! Szczescia zycze

[69love69]

Napisane przez MalinowaNastka

Ni z gruszki, ni z pietruszki podał termin i poprosił czy możemy w tym dniu!!!!!!!!!!!!
Ja nie wiedziałam, że to tak szybko!!!!!!!!: eek:: eek:
Że on taki zdecydowany!!!!!!!!!!!!:e ek:


P.S. 69Love69 jak idzie prawko?

no to dobrze i Ty oczywiscie sie zgodzilas na ten termin??

prawko idzie, narazie miałam 2 jazdy, bo ciągle jestem w jakiś rozjazdach, dzisiaj znowu wyjezdzam )

[MalinowaNastka]

69Love69 co do prawka to ja już mam stres przed egz, czytam wątek jak dziewczynki mówią za którym razem dopiero zdały
A dzisiaj jeżdżę 11-12h Łuczek i górkę mam już za sobą i wychodzi

[Kwas]

Milosc przez neta jest mozliwa mimo ze to choroba naszych czasow(mowie o ciaglym pisaniu z chlopakiem) Dobrze ze sie spotkalas Im szybciej tym lepiej bo potem moze sie okazac wielkie rozczarowanie.W milosci bardzo wazna jest odwaga.O malo co go nie stracilas przez to ze sie balas.Swiat nalezy do ludzi odwaznych,nie dop biernych...
Zyczee wszystiego naj naj

[myszeczka00]

tak, a jesli problemem jest duza odleglosc? mam na mysli 2 rozne kraje ?
Wtedy sprawa nie wygląda tak cacy.

[MalinowaNastka]

Napisane przez Kwas

Milosc przez neta jest mozliwa mimo ze to choroba naszych czasow(mowie o ciaglym pisaniu z chlopakiem) Dobrze ze sie spotkalas Im szybciej tym lepiej bo potem moze sie okazac wielkie rozczarowanie.W milosci bardzo wazna jest odwaga.O malo co go nie stracilas przez to ze sie balas.Swiat nalezy do ludzi odwaznych,nie dop biernych...
Zyczee wszystiego naj naj

Hym.... Ciekawie powiedziane

P.S. Zły dzień. Okropny dzień. Wstrętny dzień. Niedobry dzień. Nerwowy dzień.
Dzień.................... ......................... .......................

[ViLLeMkA]

Napisane przez myszeczka00

zwyczajnie Vill

juz mu nie zalezy ..... dlaczego ja mam sie starac, co ?
wiedzialam ze nie zasluguje na SZCZESCIE, czulam !!!!

zaslugujesz!!!

moze on nie zasluguje ?


dzieczynki, usmiech!!!!
nie smutac : ((((

[lemonka]

Napisane przez myszeczka00

oni sa beznadziejni, ale my jeszcze bardziej i jeszcze bardziej naiwne....

to chyba wielka tesknota bliskosci sprawia, ze widzimy w nich potenchalnych partnerow...ale tak nie mozna
Ja troszke sie zapomnialam i sa tego efekty w postaci smutnej minki

ja to sama nie wiem co widze, a czego nie widze.. juz mi sie wszystko rozmylo..
i czy przetrzec oczy by widziec to znow wyraznie na nowo, czy pozwolic by zniklo..

[myszeczka00]

Nicość !!!!

[ViLLeMkA]

Napisane przez myszeczka00

Nicość !!!!

noo.. tak troche

[tamonita]

Przez nk poznałam chłopaka... mieszka jakies 10 km od mojej miejscowości.. Spotkaliśmy i obecnie ze soba jesteśmy Choć ja nie jestem do końca zdecydowana, bo ciągnie mnie do byłego, to on jednak jest za mną i to bardzo... Dlatego warto uwierzyć, ze ktoś poznany na necie może nadawać do normalnego zwiazku

[moooniaaaa]

Napisane przez tamonita

Przez nk poznałam chłopaka... mieszka jakies 10 km od mojej miejscowości.. Spotkaliśmy i obecnie ze soba jesteśmy Choć ja nie jestem do końca zdecydowana, bo ciągnie mnie do byłego, to on jednak jest za mną i to bardzo... Dlatego warto uwierzyć, ze ktoś poznany na necie może nadawać do normalnego zwiazku

Po co z nim jesteś skoro nie jesteś zdecydowana i ciągnie Cię do kogoś innego? I Ty to nazywasz normalnym związkiem? Kurde,nigdy nie zrozumiem takiego zachowania.

[tamonita]

Napisane przez moooniaaaa

Po co z nim jesteś skoro nie jesteś zdecydowana i ciągnie Cię do kogoś innego? I Ty to nazywasz normalnym związkiem? Kurde,nigdy nie zrozumiem takiego zachowania.

Normalnego w sensie, ze nie jest zboczencem, wykolejencem etc... a czmu z nim jestem ? bo moge zalowac tego, ze znim zerwe, a z eks byc nie moge, poprostu.. :|

[myszeczka00]

daj szanse szczesciu....
zyj chwila, ktora jest...
a to ze on jest za Toba (jak napisalas) to wielkie szczescie.
Kobieto

jesli czujesz, ze go nie chcesz z nim byc, to nie rob mu zludnych nadzieji.
Natomiast zawsze jest szansa ze pokochasz go calym serduchem, czego z calego serca ci zycze.

p.s. ile ja bym dala za takie cos

[ViLLeMkA]

ja mam okres taki "bu" troche ;p


ale.. ciiii bo ide do pracy i jedyny pozytywny tego aspekt to ze jak wroce to na razie sie tam nie wybeiram xDDD

moze next week? XD

[MalinowaNastka]

Wstawać Śpiochy!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

[myszeczka00]

A new day has come

Ech, Nastusiu kochana. Dziekujeeeeeeeeeeeee heheheh


maly OT: wczoraj jezzdzilam 2 x na orbitku 40 min i zrobilam kilka kilometrow na spacerze
i dzisiaj powtorka z rozrywki


p.s. I WANT TO BE HAPPY !!!!

[MalinowaNastka]

Nie dziękuj, bo nie ma za co

A tak poza tym... ODCHUDZAM się od kilku dni i przestrzegam co mogę a czego nie mogę no... I tak przez pół roku trzymać
0,5 kg poszło w dół Powolutku... Dam radę

[ViLLeMkA]

a ja sie nie odchudzam tylko sie lenie

u mnie jest....dziwnie troche ale daje sobie rade jak najbardziej ; )))

[myszeczka00]

a z czym Villciu NAJGORZEJ ?