Ślubne wpadki - Strona 33 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-10-10, 15:06   #961
izkaj6
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 31
Dot.: Ślubne wpadki

W dzień mojego ślubu wpadek było niewiele.

1. Po makijażu zestresowana zapomniałam zapłacić wizażystce, o czym przypomniałam sobie ... po 2 dniach od ślubu Na szczęście po mnie do niej wchodziła się malować moja mama i to ona uregulowała kasę.
2. Mężowi w pralni zepsuli koszulę ślubną, którą dał do porządnego odprasowania. Tak mu odprasowali, że pomarszczyli mankiety, musiał prasować jeszcze raz. Poza tym rozwalił mu się pasek do spodni podczas ubierania się i zanim go ze świadkiem naprawili to się zeszło. Efekt był taki, że się spóźniał, a ja już gotowa i czekająca miałam przeróżne myśli
3. Ustaliliśmy, że będziemy dziękować rodzicom w domu po błogosławieństwie. I co? Zapomniałam o tym i nie przemyślałam co chcę im powiedzieć. W efekcie coś chrzaniłam zająkana, beznadziejnie to wyszło :/
4. Jak dziękowałam teściowi, to zamiast pocałować się w policzki, pocałowaliśmy się w usta. Dwa razy. Raz odchylając się w lewo, raz w prawo.... (dodam, że mój teść jest porządnym sztywniakiem i na pewno się tym mocno zestresował)
5. W kościele okazało się, że nie rozłożyli nam dywanu nic nam o tym wcześniej nie mówiąc. Najprawdopodobniej to był efekt tego, że daliśmy troszkę mniej pieniędzy w kopercie niż nam to wcześniej mówili, że "tyle się daje" (nie zależało nam na tym dywanie, ale to taka tradycja. poza tym nie spodziewałam się takiej perfidii po księżach)
6. W kościele dekorację chcieliśmy dość skromną, ale chyba florystka nie zrozumiała i było aż za skromnie, co w połączeniu z łysą podłogą dawało wrażenie prawie że pustki
7. Świadek nie dał wcześniej w zakrystii obrączek, a ja się przez całe kazanie zastanawiałam kiedy on im da te obrączki, które tkwią u niego w kieszeni, wrr.. Jak już ks zapraszał nas do przysięgi, to kościelny poprosił świadka, żeby położył je na tacy. I położył, owszem, w białym pudełeczku od jubilera, zamiast je wyjąć.... Aż się we mnie zagotowało, ale dziś się z tego śmieję
8. Fotograf nie zrobił mojej mamie ani jednego zdjęcia podczas ślubu. Teściowie mają kilka, a mojej mamy widać pół twarzy, jak siedzi za kimśtam.
9. Jak podjechaliśmy po salę, to się okazało, że mój bukiet jest gdzie indziej razem z innymi kwiatami, więc siedzieliśmy w samochodzie czekając aż świadkowa go znajdzie (uparła się),a wszyscy na nas czekali.
10. Przy wchodzeniu do sali, jak już mąż wziął mnie na ręce, to moja mama wrzuciła mi tacę z chlebem na kolana. Nie wiem po co.... Ale pamiętam, że mąż się mocno wkurzył.
11. Podczas pierwszego posiłku była grobowa cisza, nie grała muzyka, bo zespołowi nawalił kabel. Jak już przybiegli z nowym to puszczali tak głośno muzykę, że trzeba było im kilka razy zwracać uwagę.
12. Podczas wesela była nawałnica i na chwilę padł prąd. Chwila była krótka, ale wszyscy się trochę zdążyli.
13. Oczywiście nie obyło się bez sprzeczek babć, cioć, mam o klimatyzację. Tej wieje, tej jest za gorąco.... (był 7 lipca i upał jakich mało)

Pewnie coś by się jeszcze znalazło, ale już nie chcę szukać w pamięci niewypałów. Trzeba pamiętać dobre chwile. Chociaż racją jest, że wpadek się nie uniknie
izkaj6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 17:08   #962
paolinek
Raczkowanie
 
Avatar paolinek
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 56
Dot.: Ślubne wpadki

Cytat:
Napisane przez izkaj6 Pokaż wiadomość
W dzień mojego ślubu wpadek było niewiele.

6. W kościele dekorację chcieliśmy dość skromną, ale chyba florystka nie zrozumiała i było aż za skromnie, co w połączeniu z łysą podłogą dawało wrażenie prawie że pustki

8. Fotograf nie zrobił mojej mamie ani jednego zdjęcia podczas ślubu. Teściowie mają kilka, a mojej mamy widać pół twarzy, jak siedzi za kimśtam.
Ja tez nie mogę odżałować że moi bliscy maja bardzo mało zdjęć z całej uroczystości .

Moja florystka też chyba mnie nie zrozumiała i strzeliła skromna dekoracje .

Ale nie ma co się łamać Tylko cieszyć się tą chwilą
paolinek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-18, 22:33   #963
patrycjja
Zadomowienie
 
Avatar patrycjja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
Dot.: Ślubne wpadki

cały czas się śmiałam na swoim ślubie, nawet nasz biedny ksiądz ledwo mógł prowadzić mszę

ale jeden numer na kącie mam - On wziął mnie za żonę, ja jego za męża i zadowolona z siebie postanowiłam pójść na miejsce mąż (już wtedy) złapał mnie za rękę, ksiądz ze śmiechem karze wracać, więc wróciłam po tą nieszczęsną obrączkę no i kiedy obrączka lądowała na moim palcu ja zgodnie z jakimiś przesądami nie dałam jej założyć do końca, bezczelnie wyrywając rękę mężowi jak bardzo bezczelnie zobaczyłam oglądając dvd ze ślubu

po chwilowym zastanowieniu, przypomniałam sobie powitanie. kieliszek, w nim szampan i zauważona po wypiciu ostatnia kropelka w kieliszku. więc mój D. kochany musiał poczekać z wyrzucaniem go za siebie aż żonka-nie alkoholiczka wcale- dopije do dna. nie wydawało mi się śmieszne, dopóki nie zobaczyłam tego oglądając film. komentarz od mężulka też odpowiedni usłyszałam
__________________
patrycjja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-16, 23:28   #964
Miss_Devil
Raczkowanie
 
Avatar Miss_Devil
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Głogów- Karlsruhe
Wiadomości: 431
Dot.: Ślubne wpadki

Ja ślub miałam 20.10.2012
1 wpadka maż zapominał spodni od garniaka przed samym ślubem jechaliśmy do domu żeby założył.
2. Podczas ceremonii w USC wybuchnęłam śmiechem w czasie wypowiadania kwestii o obrączkach ze szczerego kruszcu. rok wcześniej na weselu przyjaciół on miał sygnet z czachą a ona pierścionek ze srebrnym kwiatkiem, przypominialo mi się i ni moglam sie opanować
3. Jako ze mój mąż ma długie włosy (do pasa) podczas ślubnego czesania fryzjerka musiała czesać moje lubego 3 razy bo za każdym razem było coś nie tak, to za luźno ,to krzywo, za wysoko ( warkocz francuski).... Po ślubie powiedział mi że chyba ją zamorduje bo niemiłosiernie ciągnęła go za włosy, trafił na praktykantkę.

i to chyba na tyle, więcej wpadek nie pamiętam
__________________
Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się - ze wszystkich sił - tego, czego pragnie.





Miss_Devil jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-26, 18:54   #965
monika860902
Zakorzenienie
 
Avatar monika860902
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 465
Dot.: Ślubne wpadki

[QUOTE=izkaj6;37005247]W dzień mojego ślubu wpadek było niewiele.

8. Fotograf nie zrobił mojej mamie ani jednego zdjęcia podczas ślubu. Teściowie mają kilka, a mojej mamy widać pół twarzy, jak siedzi za kimśtam.

12. Podczas wesela była nawałnica i na chwilę padł prąd. Chwila była krótka, ale wszyscy się trochę zdążyli.
13. Oczywiście nie obyło się bez sprzeczek babć, cioć, mam o klimatyzację. Tej wieje, tej jest za gorąco.... (był 7 lipca i upał jakich mało)
/QUOTE]
Ja też miałam ślub 7 lipca i też nie miałam prądu.U mnie nie było od 23 do 24.05 i pod koniec tego czasu jak już ciąhle nie było prądu to mój tata powiedział, że dzwonił do energetyki i powiedzieli mu, że prąd włączą dopiero o 4-5 rano no ale jak to powiedział, to od razu włączyli
No i również były uwagi do klimy. Z tym, że naszej "wokalistce"było za zimno i kazała przykręcić...Hoście byli mega niezadowoleni ale i tak wszyscy się super bawili..do dzisiaj kazdy mi wspomina moje wesele
__________________
mój suwaczek

[img]//www.suwaczki.com/tickers/p19uyx8d6i1d1j97.png[/img]
monika860902 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-21, 22:56   #966
armana
Raczkowanie
 
Avatar armana
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 56
Dot.: Ślubne wpadki

U mnie było sporo wpadek
- mój mąż przysięgał miłość księdzu i musiałam mu powiedzieć, żeby do mnie mówił a nie do księdza ( wszyscy słyszeli i się śmiali)
- strasznie się denerwowoałam i podczas przysięgi prawie cały czas trzymałam rękę na biodrze ( fajnie to widać na filmie)
- przed kościołem babcia tż chciała go przytulić i rozwaliła mu butonierkę więć tż puźniej urwał kwiatka z klęcznika i wsadził do kieszonki
- rano zapomniałam umyć zęby, mam nadzieję, że nikt nie poczuł
- jedna ciocia tż miała urodziny i wodzirej ją zawołał mówiąc, że z okazji " 18" urodzin... na co partner mojej kuzynki wydarł się, że 18 to do setki brakuje:/, na szczęcie już z nim nie jest
- mój tata tak się spił na poprawinach że jak zabrał dj mikrofon i zaczoł do niego płakać, musiałlam z nim jechać do domu nie żegnająć się z nikim
- zapomniałam pomalować paznokcie od stóp, strasznie mi było wstyd puźniej
- na poprawinach miałam krótką sukienkę i strasznie posiniaczone nogi, nie wiem skąd one się wzieły, wszyscy się o to pytali, starszny wstyd
- najważniejsza wpadka której do dziś nie mogę przeżyć to że miałam źle zwężoną suknię (strasznie schudłam i trzeba było zwęzić) i u góry gorsetu podszewka była za mała i wychodził mi kawałek pleców , wyglądało to jakbym miała za małą suknie, nikt mi oczywiście nie powiedział i zobaczyłam dopiero na zdjęciach, normalnie śni mi się to po nocach
- i jeszcze jedna mało śmieszna sytuacja była taka że moja kuzynka dostała alergii i trzeba było z nia jechać do szpitala, na szczęści to było już po weselu gdzieś nad ranem, ale jedynym trzeźwym kierowcą na sali był kelner więc on pojechał a mój świerzo upieczony małż sprzątał za niego salę ( właściciele strasznie się z tego śmiali i mówili że nigdy im się takie coś nie przytrafiło)
pewniejeszcze coś by się znalazło, ale teraz nie pamiętam, ale ogólnie miło wspominam ten dzień
armana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-22, 19:56   #967
misiadelko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 902
Dot.: Ślubne wpadki

Nie ma moim - policja przyjechała pod kościół /w momencie kiedy młoda para wychodziła/ i zaczęła wystawiać mandaty.
misiadelko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-12-24, 00:52   #968
armana
Raczkowanie
 
Avatar armana
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 56
Dot.: Ślubne wpadki

Cytat:
Napisane przez misiadelko Pokaż wiadomość
Nie ma moim - policja przyjechała pod kościół /w momencie kiedy młoda para wychodziła/ i zaczęła wystawiać mandaty.
masakra, ludzie wstydu nie mają :/
armana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-29, 06:19   #969
AgusiekT
Raczkowanie
 
Avatar AgusiekT
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 172
Dot.: Ślubne wpadki

U mnie w kościele była mega wpadka, ale to ani z naszej winy, ani gości, ani obsługi uroczystości.

W tym momencie jak podchodziliśmy do księdza, żeby złożyć przysięgę do kościoła wparowała jakaś baba (nikt z gości, ot po prostu jakaś kobieta z ulicy)w stanie wskazującym na spożycie i głośno na cały kościół gada niby do mojego TŻ-a :"czy pan widział akta tej pani?" Ktoś ją potem z tego kościoła wyprowadził, ale powiem szczerze, że jeszcze nikomu nigdy nie miałam ochoty tak łba rozwalić jak jej. Oczywiście na płycie tego nie ma, ale wiecie, niesmak pozostaje. Mieliśmy pecha po prostu.

Ale i tak sobie obiecuję, że kiedyś ją znajdę i wypruję jej wszystkie flaki
__________________
Zaręczeni: 17.08.2010
Koniec staropanieństwa: 17.09.2011
Maria: 03.11.2012
AgusiekT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-03, 10:53   #970
DiorPa89
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 20
Dot.: Ślubne wpadki

Wesele Szwagra. Zabawa: krzesełka na fanty. Brałam w niej udział, nie powiem była zabawnie... Do momentu kiedy mieliśmy przynieść biustonosz (nie swój). Kiedy znajoma ściągała swój zsunęła się jej sukienka. Na zdjęciach i filmach widać Jej piersi... Dość krępująca sytuacja - na szczęście potrafi się z tego śmiać
DiorPa89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-03, 11:23   #971
retiko
Raczkowanie
 
Avatar retiko
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 495
Dot.: Ślubne wpadki

Cytat:
Napisane przez AgusiekT Pokaż wiadomość
U mnie w kościele była mega wpadka, ale to ani z naszej winy, ani gości, ani obsługi uroczystości.

W tym momencie jak podchodziliśmy do księdza, żeby złożyć przysięgę do kościoła wparowała jakaś baba (nikt z gości, ot po prostu jakaś kobieta z ulicy)w stanie wskazującym na spożycie i głośno na cały kościół gada niby do mojego TŻ-a :"czy pan widział akta tej pani?" Ktoś ją potem z tego kościoła wyprowadził, ale powiem szczerze, że jeszcze nikomu nigdy nie miałam ochoty tak łba rozwalić jak jej. Oczywiście na płycie tego nie ma, ale wiecie, niesmak pozostaje. Mieliśmy pecha po prostu.

Ale i tak sobie obiecuję, że kiedyś ją znajdę i wypruję jej wszystkie flaki
Spadłam z krzesła
retiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-03, 13:43   #972
blackcherry12
Raczkowanie
 
Avatar blackcherry12
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 247
Dot.: Ślubne wpadki

ja mam ślub i związane z nim wpadki bez których zawsze trudno się obejść (odpukać!!) jeszcze przed sobą, ale kiedyś byłam na ślubie w rodzinie mojego tż i tuż przedpodniesieniem kiedy w kościele była totalna cisza, kościelny wracał do zachrystii po przejściu po składkce, którą złożył na ołtarzu potknął się o dzwonki, nie dość że narobił ramotu tymi dwonkami jakiego mało, to jeszcze przekomicznie próbował się ratować, ale na szczęście nie upadł;p Pani Młodej lecieły łzy ze śmiechu, reszta gości zresztą też rżała
blackcherry12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-11, 12:08   #973
Suqub
Zakorzenienie
 
Avatar Suqub
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 039
Dot.: Ślubne wpadki

Cytat:
Napisane przez armana Pokaż wiadomość
- zapomniałam pomalować paznokcie od stóp, strasznie mi było wstyd puźniej
- na poprawinach miałam krótką sukienkę i strasznie posiniaczone nogi, nie wiem skąd one się wzieły, wszyscy się o to pytali, starszny wstyd
Z paznokciami miałam to samo Myślałam, że będę miała czas na dzień przed ślubem ale o 1 w nocy już nie miałam sił ich malować. Sukienkę na poprawinach też miałam krótką a na lewej nodze, konkretnie na udzie, miałam tragiczną szramę zrobioną obcasem. Wszyscy na poprawinach pytali się mnie czy to po nocy po ślubnej. Oczywiście nie obyło się bez pikantnych komentarzy.
Ja jeszcze miałam kilka wpadek
1.Podczas wstawania z klęcznika obcas zahaczył mi się o halkę sukni, ratując się aby nie polecieć jak długa złapałam się klęcznika na którym leżał mój bukiet. Oczywiście spadł na ziemię. Moja świadkowa aby za dużo osób nie widziała ruszyła po niego. Na szczęście okazało się, że mało kto to widział.
2.Później już przy wychodzeniu z kościoła mój obcas utknął w kratce. Na szczęście suknia długa nikt się nie domyślił, tylko moi świadkowie wiedzieli co jest. Na filmie najlepiej to widać, gdy oni za mną się śmieją, ja siłuję się aby wyciągnąć obcas a mój TŻ mnie ciągnie abyśmy podeszli bliżej.
3. Jeszcze jedna w kościele była przed włożeniem obrączek. Jest tak, że nasze obrączki nie różnią się wiele rozmiarami bo tylko o jeden. No i my kościelnemu powiedzieliśmy co i jak. No to On ułożył na tacy je tak, że tą co TŻ ma mi włożyć była po jego stronie a moja po mojej. Mój mężulek tak się zestresował, że nie zajarzył co i jak, chciał wziąć drugą, to kościelny "nie,nie,nie" a swoje też, że nie. Ten jeszcze większy stres i nie wiedział co zrobić
4. A najgorsze było to, jak w bagażniku naszego samochodu postawiliśmy jedną butelkę z wodą, ponieważ nie chcieliśmy mieć u siebie na stole wódki, bo głupio by było gdyby para młoda się upiła ;P no i mieliśmy sporo bram zaraz przy wyjeździe z kościoła. Pan młody ze świadkiem tak dawali chętnie buteleczki, zagalopowali się i dali komuś naszą wodę. Zorientowaliśmy się dopiero gdy chcieliśmy postawić swoją wodę na stół a butelki w bagażniku nie było... ale ktoś nas pewnie nieźle przeklną

tyle co pamiętam
__________________
"Nigdy nie narzekaj, że masz w życiu pod górkę, jeśli zdecydowałeś, że idziesz na szczyt".





I picture you in the sun wondering what went wrong...
Suqub jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-11, 12:29   #974
bzyczka1
Zakorzenienie
 
Avatar bzyczka1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
Dot.: Ślubne wpadki

My też mieliśmy w swojej butelce wodę i w pewnym momencie tak się zamieszało że wszyscy młodzi przy naszym stole dostali nasza wodę a my ich wódkę...jakież było ździwienie i ich i nasze
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"

Nasz skarb
bzyczka1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-14, 21:39   #975
ashika
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 232
Dot.: Ślubne wpadki

Znajoma opowiadała mi jak była na weselu i w poprawiny była taka zabawa że trzeba było kopnąć piłkę tak żeby strąciła coś co stało parę metrów dalej... i owa znajoma kopnęła tę piłkę, ale zamiast wprawić piłkę w ruch, to wprawiła w ruch swojego buta - szpilkę która poleciała dosyć daleko i trafił ten but w głowę jakiegoś gościa siedzącego przy stole... Dobrze że nie wpadł ten but komuś do talerza.
Jak mi to opowiadała to pokładałam się ze śmiechu....
ashika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-22, 23:13   #976
Blacky
Zadomowienie
 
Avatar Blacky
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 674
Dot.: Ślubne wpadki

Cytat:
Napisane przez DiorPa89 Pokaż wiadomość
Wesele Szwagra. Zabawa: krzesełka na fanty. Brałam w niej udział, nie powiem była zabawnie... Do momentu kiedy mieliśmy przynieść biustonosz (nie swój). Kiedy znajoma ściągała swój zsunęła się jej sukienka. Na zdjęciach i filmach widać Jej piersi... Dość krępująca sytuacja - na szczęście potrafi się z tego śmiać
Głupia zabawa, to jest i wpadka. Ale że ktoś to umieścił na filmie i zdjęciach to już szczyt nietaktu i braku empatii.

Cytat:
Napisane przez ashika Pokaż wiadomość
Znajoma opowiadała mi jak była na weselu i w poprawiny była taka zabawa że trzeba było kopnąć piłkę tak żeby strąciła coś co stało parę metrów dalej... i owa znajoma kopnęła tę piłkę, ale zamiast wprawić piłkę w ruch, to wprawiła w ruch swojego buta - szpilkę która poleciała dosyć daleko i trafił ten but w głowę jakiegoś gościa siedzącego przy stole... Dobrze że nie wpadł ten but komuś do talerza.
Jak mi to opowiadała to pokładałam się ze śmiechu....
Kolejna niezbyt mądra zabawa i kolejna wpadka.

Nie wiem o czym ludzie myślą proponując niesmaczne albo niebezpieczne zabawy.

U nas w kościele M. nie mógł mi włożyć obrączki na palec. W końcu "naciągnął" go drugą ręką i wepchnął obrączkę, ale na filmie wygląda przekomicznie z lekko spanikowaną miną.

Ksiądz zapomniał nasze imiona podczas mszy i musiał się ratować kartką. Jak M. to zauważył, to parsknął ze śmiechu i ja też nie wytrzymałam i musiałam pochylić głowę, żeby nie było widać, że się śmieję.

Wokalistka śpiewała bardzo długą pieśń do Ducha Świętego, a ksiądz czekał i niemal potupywał nóżką. A ona dawaj jeszcze jedną zwrotkę - przekomicznie to wyglądało, jak ksiądz stał z miną "no skończ wreszcie".

Generalnie zastanawiam się czy przypadkiem za mało na kościół nie daliśmy, bo ksiądz (choć powiedział bardzo ładne kazanie) wydawał się nieco znudzony.

Moja przyjaciółka podczas powitania Młodych na swoim weselu trafiła swoim kieliszkiem prosto w kieliszek od szampana wujka stojącego z tyłu. Na szczęście nic się nie stało, ale mina wujka stojącego z samą nóżką kieliszka - bezcenna.
__________________
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate. ;>
Stowarzyszenie Pomocy Królikom

Pomyślna blog
Pani Mgr
22.09.2012
Blacky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-24, 09:05   #977
misiadelko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 902
Dot.: Ślubne wpadki

Cytat:
Napisane przez Blacky Pokaż wiadomość
Moja przyjaciółka podczas powitania Młodych na swoim weselu trafiła swoim kieliszkiem prosto w kieliszek od szampana wujka stojącego z tyłu. Na szczęście nic się nie stało, ale mina wujka stojącego z samą nóżką kieliszka - bezcenna.
misiadelko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-07, 19:28   #978
madzia6217
Raczkowanie
 
Avatar madzia6217
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 195
Dot.: Ślubne wpadki

W tamtym roku byłam na ślubie ciotecznej siostry TŻ. Wszystko pięknie ładnie. Ksiądz na koniec składa PM życzenia. Ogólnie atmosfera się rozluźniła, zrobił się lekki szum i w pewnym momencie pada wyraz "seks" z ambony. Cisza jak makiem zasiał. Wszyscy patrzą się po sobie. Księdzu przekręcił się wyraz "sen". Chciał powiedzieć "i żeby wam nie spędzało snu z powiek" a wyszło "nie spędzało seksu z powiek". Ogólnie ksiądz bardzo fajnie wybrnął z tej niezręcznej sytuacji. Powiedział, że bardzo się cieszy, że uważnie go wszyscy słuchali i oczywiście, że to też są ważne sprawy.
__________________
Bo Ty jesteś mi światem a mój świat jest dla Ciebie

Kierowca od 22.09.2011
madzia6217 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-11, 09:27   #979
Jamee
Zakorzenienie
 
Avatar Jamee
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 945
Dot.: Ślubne wpadki

Oj dziewczyny uśmiałam się niektóre wpadki naprawdę zabawne

My mieliśmy jedną poważną wpadkę w kościele. Mąż długie lata był ministrantem potem lektorem więc kościół znał jak własną kieszeń. A tymczasem na koniec mszy ksiądz prosi nas byśmy na chwilę podeszli do ołtarza Matki Boskiej i tam chwilę się pomodlili. No to wstaliśmy i ruszyliśmy do bocznego ołtarza. Mąż szepcze mi że to nie ten. No to idziemy do kolejnego. To również nie był ten. W tym momencie już nie wytrzymałam. Parsknęłam śmiechem, ksiądz przy ołtarzu dawał nam "dyskretne" znaki, że ołtarz jest po drugiej stronie kościoła. Więc ruszyliśmy w tym kierunku, ja spłakana ze śmiechu, mąż zażenowany. Potem na weselu wszyscy mieli niezły ubaw
__________________





Jamee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-02-12, 18:39   #980
Winylowa77
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 7
Dot.: Ślubne wpadki

W sierpniu byłam na ślubie mojej kuzynki. Wesele z perspektywy gościa wyglądało bajecznie, wszystko dopięte na ostatni guzik, a z perspektywy Pary Młodej wyglądało tak:
- Pan Młody(190+) kupił garnitur ślubny, ale nie przymierzał go już pozniej w domu.. W dniu ślubu okazało się że spodnie sięgają mu do połowy łydki bo pani w sklepie pomyliła.. Musiał jechać do sklepu i wymieniać
- Fotograf robił zdjęcia obrączek w domu, jak skończył i zostawił je w otwartym pudełku gdzieś na niskim stoliku. Młodzi mieli już wychodzić, a tu panika że obrączki się zapodziały gdzieś, domownicy zaczeli się sprzeczać kto był za nie odpowiedzialny, przeprowadzili całe dochodzenie obrączkowe krok po kroku żeby wyszło na jaw że zostawione w złym miejscu zostały strącone przez kogoś kto przechodził i polecały pod meble;/
- Rodzice Panny Młodej mają gospodarstwo i zwierzęta. 3 dni przed ślubem krowa kopnęła mame PM w kość policzkową(podczaj dojenia zwierzaczka).. W szpitalu patrzyli się na nią jakby mąż ją bił i otwarcie kpili z wersji o krowie - ostatecznie makijażystka załatwiła sprawę i nic nie było widać

Byłam też na weseli kuzyna na którym żonka była obrażona na wszystkich i na wszystko, zabijała wzrokiem, ani razu się nie uśmiechneła, nie tańczyła ze swoim mężem, nie zagadywała gości.
Winylowa77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-13, 13:09   #981
Ifwka
Zakorzenienie
 
Avatar Ifwka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 190
Dot.: Ślubne wpadki

Nie wiem czy to juz pisałam ale co tam:
Bratanica Tż w dniu ślubu zdjęła pierścionek zaręczynowy i położyła w kuchni na stole bo coś tam robiła. Przed wyjściem panika bo nie ma nigdzie tego pierścionka; wszyscy szukają i w końcu ktoś wpadł na pomysł żeby w koszu na śmiecie zobaczyć... i tam leżał. Mama pmki sprzątała ze stołu i wszytsko co było na nim zmiotła do kosza właśnie.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9hyjkcm7lm.png
22.05.2008
14.08.2011
19.02.2013 - Oliwka
Ifwka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-14, 11:20   #982
kayra
Zadomowienie
 
Avatar kayra
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 337
Dot.: Ślubne wpadki

Ja byłam nie tak dawno na weselu, na którym działy się cuda wianki Wierzcie mi, że nigdy na takim nie byłam. Państwo młodzi wcale nie wyglądali na osoby które chcą wziąć ślub, pan młody starszy od żony o około 8 lat. Wesele widać było, że robione po kosztach. Oboje młodzi jeździli na przemyt i naciągnęli ruskiej wódki, jak wszyscy przyszli na sale to stał Krupnik, ale już potem była donoszona ta ruska, każda butelka inna. Na weselu zamiast kwiatów chcieli wino, które potem lądowało na stołach, też każde inne. Pan młody jeszcze przed pierwszym tańcem był już dość ostro pijany, dlatego pierwszy taniec był trochę odwleczony, na weselu królowało disco polo, oczywiście nie mam nic przeciwko, bo przy takiej muzyce dobrze się bawi, ale zwykle wybiera się np na pierwszy taniec jakąś taką inną piosenkę, a tu była jakaś piosenka disco polo, tak samo na podziękowaniu dla rodziców. Po odtańczeniu z rodzicami tej piosenki brat panny młodej zaczął krzyczeć, że co to za piosenka, że ma być tak jak należny i DJ puścił Cudownych rodziców i tańczyli drugi raz. Pan młody tak się napił, że był cucony przez swoich rodziców, potem w toalecie można było słyszeć o tym historie i można było wywnioskować, że to nic nadzwyczajnego, bo lubi sobie wypić. Pan młody dostał zakaz picia, wiec chodził ukradkiem po gościach i z nimi pił, a panna młoda go ganiała i wyrywała mu kieliszek Ja sobie nie wyobrażam upić się na własnym ślubie. Ogólnie panna młoda lepiej bawiła się z druhną niż z własnym mężem, bardzo mało ze sobą tańczyli i ciągle się kłócili. Za gwiazdę wieczoru chciała robić siostra panny młodej, której było pełno wszędzie, a również miała już ostro w czubie. Najbardziej rozbawiło mnie na oczepinach jak zbierali na wózek, jak zawsze jest że pan młody klęka na kolano i oddaje pieniądze zonie, to on się kłócił nie chciał klękać, to ona podeszła wyrwała mu ten koszyk z rąk obróciła się na pięcie i sobie poszła. Mówię Wam na takim weselu to ja jeszcze nie byłam. Istna komedia.
__________________

kayra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-16, 19:57   #983
karolkao89
Zadomowienie
 
Avatar karolkao89
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 030
Dot.: Ślubne wpadki

Cytat:
Napisane przez kayra Pokaż wiadomość
Ja byłam nie tak dawno na weselu, na którym działy się cuda wianki Wierzcie mi, że nigdy na takim nie byłam. Państwo młodzi wcale nie wyglądali na osoby które chcą wziąć ślub, pan młody starszy od żony o około 8 lat. Wesele widać było, że robione po kosztach. Oboje młodzi jeździli na przemyt i naciągnęli ruskiej wódki, jak wszyscy przyszli na sale to stał Krupnik, ale już potem była donoszona ta ruska, każda butelka inna. Na weselu zamiast kwiatów chcieli wino, które potem lądowało na stołach, też każde inne. Pan młody jeszcze przed pierwszym tańcem był już dość ostro pijany, dlatego pierwszy taniec był trochę odwleczony, na weselu królowało disco polo, oczywiście nie mam nic przeciwko, bo przy takiej muzyce dobrze się bawi, ale zwykle wybiera się np na pierwszy taniec jakąś taką inną piosenkę, a tu była jakaś piosenka disco polo, tak samo na podziękowaniu dla rodziców. Po odtańczeniu z rodzicami tej piosenki brat panny młodej zaczął krzyczeć, że co to za piosenka, że ma być tak jak należny i DJ puścił Cudownych rodziców i tańczyli drugi raz. Pan młody tak się napił, że był cucony przez swoich rodziców, potem w toalecie można było słyszeć o tym historie i można było wywnioskować, że to nic nadzwyczajnego, bo lubi sobie wypić. Pan młody dostał zakaz picia, wiec chodził ukradkiem po gościach i z nimi pił, a panna młoda go ganiała i wyrywała mu kieliszek Ja sobie nie wyobrażam upić się na własnym ślubie. Ogólnie panna młoda lepiej bawiła się z druhną niż z własnym mężem, bardzo mało ze sobą tańczyli i ciągle się kłócili. Za gwiazdę wieczoru chciała robić siostra panny młodej, której było pełno wszędzie, a również miała już ostro w czubie. Najbardziej rozbawiło mnie na oczepinach jak zbierali na wózek, jak zawsze jest że pan młody klęka na kolano i oddaje pieniądze zonie, to on się kłócił nie chciał klękać, to ona podeszła wyrwała mu ten koszyk z rąk obróciła się na pięcie i sobie poszła. Mówię Wam na takim weselu to ja jeszcze nie byłam. Istna komedia.
:O.. na pewno takiego slubu nie zapomnisz do konca zycia. Moze pobierali się z przymusu? Chociaż skoro to dorośli ludzie...
karolkao89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-16, 20:00   #984
79 Marta
Wtajemniczenie
 
Avatar 79 Marta
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 066
Dot.: Ślubne wpadki

kayra, masakra jakas. Wróżę im świetlaną przyszłość
__________________
RĄCZKI MALUTKIE, A CHWYCIŁY ZA SERCE NA CAŁE ŻYCIE... TRUDNO UWIERZYĆ, ŻE CIĘ NIE BYŁO...
79 Marta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-17, 08:35   #985
kayra
Zadomowienie
 
Avatar kayra
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 337
Dot.: Ślubne wpadki

Cytat:
Napisane przez karolkao89 Pokaż wiadomość
:O.. na pewno takiego slubu nie zapomnisz do konca zycia. Moze pobierali się z przymusu? Chociaż skoro to dorośli ludzie...
Nie, nie. Nie byli przymuszeni,co tym bardziej było dziwne.
__________________

kayra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-18, 00:08   #986
Margheritka
Raczkowanie
 
Avatar Margheritka
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 100
Dot.: Ślubne wpadki

U mnie też nie zabrakło wpadek..
1. Nieszczęsna kwiaciarka, bukiet był ładny, taki jak chciałam, ale ledwo go dostałam i wypadła jedna różyczka.. która potem co chwilę wypadała. Natomiast butonierka przyszłego wtedy męża i świadków porażka... Jakby tego było mało to pani kwiaciarka zastrzegła, że "przylepce", których użyła do strojenia auta mamy jej zwrócić to za co my płaciliśmy

2. Na ostatniej przymiarce miałam nierówno jedno ramiączko, pani z salonu tak je poprawiła, że potem mi cały czas zjeżdżało. Ponadto mimo, że mówiłam, że suknia wydaje mi się trochę za długa, to pani mnie zapewniała, że koło będzie ją pchało do przodu. Tak nie było

3. Spóźniliśmy się parę minut do kościoła za co nasi świadkowie dostali opieprz od kościelnego

4. Po mszy mąż wraz ze świadkiem poszli zaprosić jeszcze raz księży na wesele, w tym czasie organista grał marsz weselny a ja stałam pod ołtarzem ze świadkową. OStatecznie z kościoła wychodziliśmy w ciszy na szczęście na filmie zostało to odratowane.

5. Wesele mieliśmy pół godziny drogi od kościoła, więc ciężko było jechać w "kupie". Jednak zaraz po przyjechaniu pod salę dostaliśmy ochrzan od jednego z wujków za to, że za szybko jechaliśmy i nikt nie mógł nadążyć.. No w sumie mogliśmy jechać 20km/h 2 godziny.. Trzeba mieć tupet.

6. I tu najlepsze, co mnie tak wkurzyło, że sam początek wesela był dla mnie męczarnią. Część gości poprzestawiało sobie wizytówki. W taki sposób, że wszystko wymieszali. Szlag mnie trafia jak sobie przypomnę, szczególnie, że jakiś czas po ślubie dowiedziałam się kto to był.

I to chyba tyle Ślub braliśmy w sierpniu w 2012, pogodę mieliśmy idealną, bo nie było upału czego się obawiałam. Poza tym puszczaliśmy gołębie po wyjściu z kościoła i nie zrobiły nam żadnej niespodzianki, więc są jakieś plusy

Mimo, że planowanie ślubu zajęło mi tyle czasu, poświęciłam się temu w 200%, sama wszystkiego pilnowałam to jak widać na wiele rzeczy nie mamy wpływu. Tak czy siak był to najpiękniejszy dzień w życiu i tego się trzymajmy Buziaki
__________________
Bądź tym kim jesteś, a nie tym, co z Ciebie uczyniono...
Margheritka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-20, 13:22   #987
maruda80
Zakorzenienie
 
Avatar maruda80
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 3 808
Dot.: Ślubne wpadki

Na ślubie mojej siostry ciocia pomyliła męża mojej siostry ze świadkiem (wzięła świadka za męża siostry ) i wystartowała do niego z życzeniami.
Mina mojej siostry i jej męża - bezcenna.

(A to dlatego że akurat świadek to sąsiad i b. dobry kolega siostry który często bywał u nas w domu i dlatego ciocia się pomyliła .)


Na moim ślubie największą wpadką było to że akurat w tym dniu dostałam okres.
Wymienianie tamponów w ciasnej łazience w szerokiej sukni ślubnej wymaga niemało akrobacji....
__________________

maruda80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-20, 17:58   #988
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Ślubne wpadki

Cytat:
Napisane przez maruda80 Pokaż wiadomość
Na moim ślubie największą wpadką było to że akurat w tym dniu dostałam okres.
Wymienianie tamponów w ciasnej łazience w szerokiej sukni ślubnej wymaga niemało akrobacji....

moja przyjaciółka też miała okres w tym dniu a ja byłam świadkową- latanie do kibla i akrobacie przy wymianie tamponów- bezcenne
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-24, 01:21   #989
Andzia841
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3
Dot.: Ślubne wpadki

A mój mąż tak się zakręcił, że zapomniał co ma powtarzać za księdzem.
Ksiądz mówi: w imię Ojca
Mąż odpowiada : i Syna
Ksiądz patrzy za zdziwieniem i mówi ponownie : w imię Ojca
A mąż ponownie : i Syna
i tak w sumie ze trzy razy aż mu powiedziała, żeby powtarzał a on zdziwiony mówi, że przecież powtarza.
A jak się okazało pół kościoła rżało ze śmiechu.
Andzia841 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-25, 15:45   #990
tartetka
Raczkowanie
 
Avatar tartetka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 473
Dot.: Ślubne wpadki

Cytat:
Napisane przez Andzia841 Pokaż wiadomość
A mój mąż tak się zakręcił, że zapomniał co ma powtarzać za księdzem.
Ksiądz mówi: w imię Ojca
Mąż odpowiada : i Syna
Ksiądz patrzy za zdziwieniem i mówi ponownie : w imię Ojca
A mąż ponownie : i Syna
i tak w sumie ze trzy razy aż mu powiedziała, żeby powtarzał a on zdziwiony mówi, że przecież powtarza.
A jak się okazało pół kościoła rżało ze śmiechu.
dobre padłam czytając
tartetka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-02-23 11:45:41


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.