WYPADAJĄCE WŁOSY- kontynuacja

[Maria221]

Witam Strawberry, nawet nie wiesz jak się cieszę z powodu twoich włosków. Czy ja też mogę dostać zdjęcie na PV?

[strawberry]

Napisane przez Maria221

Witam Strawberry, nawet nie wiesz jak się cieszę z powodu twoich włosków. Czy ja też mogę dostać zdjęcie na PV?

czesc Marysiu oczywiscie możesz dostac zdjecie wysle Ci moze ... 3... kolejno etapami jak mi odrastały ... tylko sie nie wystrasz nie jest to cudny widok chociaz ostatnie foto mi sie podoba :P

edit: zdjecia wysłane

[Maria221]

c

zesc Marysiu oczywiscie możesz dostac zdjecie wysle Ci moze ... 3... kolejno etapami jak mi odrastały ... tylko sie nie wystrasz nie jest to cudny widok chociaz ostatnie foto mi sie podoba :P

Przyznam się szczerze, że jak zobaczyłam pierwsze zdjecia, to aż sie wystraszyłam. Takiego spustoszenia to nawet ja nie miałam w swoich najgorszych czasach. Trzecie foto jest super. Pięknie, gratuluję.

Co do sposobów na wypadanie, to Biolander ma w swj ofercie mieszankę 10 hinduskich ziół na wypadanie/wzmocnienie/porost. Skład jest b. ciekawy. Jest tam również Eclipta alba czyli po naszemu Władca Włosów, ziółko powodujące szybki porost grubych włosów - jest to jeden z sekretów pięknych włosów Hindusek. Do mnie właśnie leci sama Eclipta tzn. ekstrakt, którego zamówiłyśmy razem z dziewczynami z LU, leciał aż z Australii. Lada dzień spodziewam sie przesyłki.

Tu natomiast daję linka di mieszanki ziołowej Bilandera, trochę kosztuje, ale myślę ze warto, ponadto jest na pewno wydajny, starczy na długo:

http://www.biolander.com/index.php?m...oducts_id=1194

[truskawkowawiosna]

Napisane przez AnetaK20

A ja mam takie głupie pytanie... Do Virki lub inncyh dziewczyn jesli wiedza. Czy jesli Testosteron jest w normie i morfologia tez to nalezy robic pozostałe hormony??? Aha i jak sie objawia łojotok??? Nie mam łupiezu ale jak przejade po głowie paznokciem to cos mi tam pod nim zostaje a musze myc wlosy codziennie (teraz staramn sie myc co drugi dzien) Pomożcie

to moze byc lupiez tlusty. czestym powiklaniem jest wlasnie lojotokowe wypadanie wlosow.

kup nizoral albo jego odpowiednik, po 2 tygodniach powinna byc poprawa

[strawberry]

Napisane przez Maria221

Przyznam się szczerze, że jak zobaczyłam pierwsze zdjecia, to aż sie wystraszyłam. Takiego spustoszenia to nawet ja nie miałam w swoich najgorszych czasach. Trzecie foto jest super. Pięknie, gratuluję.

jedni twierdzą ze to na 100% łysienie plackowate... a oni obwiniają zabieg jaki mialam wykonywany... wiec nikt tak do konca nie jest pewnien czemu mi az tak wypadły włosy hihihi mowilam ze nie fajny widok choc juz sie przyzwyczailam

buziak

[AnetaK20]

Napisane przez truskawkowawiosna

to moze byc lupiez tlusty. czestym powiklaniem jest wlasnie lojotokowe wypadanie wlosow.

kup nizoral albo jego odpowiednik, po 2 tygodniach powinna byc poprawa

Dziękuję za radę Naprawde ja juz nie wiem co mam robic i gdzie czukać pomocy A co do łupiezu tlustego ....hmmmm.. czytałam ze to jak łuski wyglada tak czy pomyliłam chorobę??? Ja mam tak ze jak umyje głowę to i tak w jednym miejscu mnie swędzi a na 3 dzien musze u,yc bo bym nie wytrzymała...mam w domu nizoral więc zobacze oby coś dał.

[truskawkowawiosna]

Napisane przez AnetaK20

Dziękuję za radę Naprawde ja juz nie wiem co mam robic i gdzie czukać pomocy A co do łupiezu tlustego ....hmmmm.. czytałam ze to jak łuski wyglada tak czy pomyliłam chorobę??? Ja mam tak ze jak umyje głowę to i tak w jednym miejscu mnie swędzi a na 3 dzien musze u,yc bo bym nie wytrzymała...mam w domu nizoral więc zobacze oby coś dał.

łupież tlusty jest trudniejszy do zdiagnozowania, te łuski sie nie sypia jak przy łupieżu suchym, ale jak przejedziesz paznokciem to "cos" na nim zostaje.

sprobuj Nizoralu, ale pamietaj zeby potrzymac 5 minut na glowce. a potem co 3 dni stosowac.

zobaczysz, bedzie poprawa po jakis 2 tygodniach stosowania problem powinien zniknac, jezeli nadal bedziesz miala objawy, pojdziesz do dermatologa

[AnetaK20]

Napisane przez truskawkowawiosna

łupież tlusty jest trudniejszy do zdiagnozowania, te łuski sie nie sypia jak przy łupieżu suchym, ale jak przejedziesz paznokciem to "cos" na nim zostaje.

sprobuj Nizoralu, ale pamietaj zeby potrzymac 5 minut na glowce. a potem co 3 dni stosowac.

zobaczysz, bedzie poprawa po jakis 2 tygodniach stosowania problem powinien zniknac, jezeli nadal bedziesz miala objawy, pojdziesz do dermatologa

Dziękuje Ci ślicznie Dam znać czy pomaga a u dermatologa byłam i to nieraz to stwierdziła ze skóre głowy mam czysta i przepisała merz special plus i płyn do wcierania tylko cholerka zapomniałam nazwy z hormonami zenskimi cos kolo 100 zł. Ale nic to nie dało... może pani dermatolog niezby zna się na rzeczy????

[Maria221]

Do Strawberry,

jedni twierdzą ze to na 100% łysienie plackowate... a oni obwiniają zabieg jaki mialam wykonywany... wiec nikt tak do konca nie jest pewnien czemu mi az tak wypadły włosy hihihi mowilam ze nie fajny widok choc juz sie przyzwyczailam

Moim zdaniem nie jest to łysienie plackowate, włosy nie odrastałyby ci w takim tempie . To na pewno wynik szoku, jaki przeżył organizm po zabiegu do tego stres itp. Jestem pewna, że za kilka miesięcy śladu nie będzie. Wcieraj wcierki, rób płukanki, a wszystko będzie ok.

[strawberry]

Napisane przez Maria221

Do Strawberry,



Moim zdaniem nie jest to łysienie plackowate, włosy nie odrastałyby ci w takim tempie . To na pewno wynik szoku, jaki przeżył organizm po zabiegu do tego stres itp. Jestem pewna, że za kilka miesięcy śladu nie będzie. Wcieraj wcierki, rób płukanki, a wszystko będzie ok.

tez tak mysle niestety inni dermatolodzy nie szukają problemu głębiej mimo iż wiedzą i znają moją historie choroby. Bo po co im sie wysilać :| i praktycznie wszyscy jak jeden idą na łatwiznę mówiąc ze to łysienie plackowate.
pozdrawiam

[virka]

Napisane przez olenkaa

Czytałam gdzieś, że płukanka z pokrzywy nie jest przeznaczona dla blondynek. Prawda to czy nie?
mam nadzieję, że to jakiś głupi mit.. bo mam zamiar stosować..

Nie prawda, ja mam włosy blond i płukam ziołami (w tym pokrzywą oczywiście) i jestem bardzo zadowolona.

Napisane przez strawberry

czesc Słoneczka wracam po mini wakacjach z TŻ
i postanowilam sie z Wami przywitac ahhh odpoczęłam iiii mam niespodzianke mój placuszek ma ładne malusie ciemne wloski Virka i PaLLitQa chcialam sie pochwalic zobaczcie na PW

buziaki dziewczynki iii pamiętajcie ze są ważniejsze rzeczy w życiu niż włosy )

Jak już odpisałam w PW, super odrastają Ci włoski, bardzo się cieszę

Napisane przez AnetaK20

A ja mam takie głupie pytanie... Do Virki lub inncyh dziewczyn jesli wiedza. Czy jesli Testosteron jest w normie i morfologia tez to nalezy robic pozostałe hormony??? Aha i jak sie objawia łojotok??? Nie mam łupiezu ale jak przejade po głowie paznokciem to cos mi tam pod nim zostaje a musze myc wlosy codziennie (teraz staramn sie myc co drugi dzien) Pomożcie

Do tego co pisała wiosna od siebie mogę dodać tyle, że na mnie dużą poprawę przyniosły płukanki ziół

Napisane przez Maria221

Tu natomiast daję linka di mieszanki ziołowej Bilandera, trochę kosztuje, ale myślę ze warto, ponadto jest na pewno wydajny, starczy na długo:

http://www.biolander.com/index.php?m...oducts_id=1194

Jejku jaka droga
Kusząca bardzo, ale strasznie droga...Stosowałaś ją może? Jak wrażenia, na ile wystarcza?

[Maria221]

Do Virka,

Jejku jaka droga
Kusząca bardzo, ale strasznie droga...Stosowałaś ją może? Jak wrażenia, na ile wystarcza?

Nie, właśnie dlatego, ze taka droga, nie stać mnie. Może latem, jak jakaś pracę dostanę (tylko kiedy to będzie:confused . Myślę, że starczy zarówno na maseczki jak i ewentualne wcierki (to ostatnie trzeba rozpracować, jak coś wymyślę, to dam znać). Myślę, ze lekko na kilka miesięcy, no bo to przecież 100g. ja 10 g. skórki jabłka nie zużyłam jeszcze, a mam ją od października i nowe wcierki robię co tydzień, taką wcierkę używam codziennie. Zatem ze hinduskie ziółka są na pewno b. wydajne. Posunę sie nawet o stwierdzenie, że może warto wziąć je na spółkę, bo można nie zdążyć jej zużyć przed upływem daty ważności.

[virka]

Napisane przez Maria221

Do Virka,



Nie, właśnie dlatego, ze taka droga, nie stać mnie. Może latem, jak jakaś pracę dostanę (tylko kiedy to będzie:confused . Myślę, że starczy zarówno na maseczki jak i ewentualne wcierki (to ostatnie trzeba rozpracować, jak coś wymyślę, to dam znać). Myślę, ze lekko na kilka miesięcy, no bo to przecież 100g. ja 10 g. skórki jabłka nie zużyłam jeszcze, a mam ją od października i nowe wcierki robię co tydzień, taką wcierkę używam codziennie. Zatem ze hinduskie ziółka są na pewno b. wydajne. Posunę sie nawet o stwierdzenie, że może warto wziąć je na spółkę, bo można nie zdążyć jej zużyć przed upływem daty ważności.

Jakby się zebrało kilka chętnych na spółkę to jestem chętna
Wcierkę sobie każda opracuje dobraną do indywidualnych potrzeb, mnie się podoba ta maseczka z opisu z olejkami
Może jest ktoś chętny????

[Maria221]

No mogą sie zebrać np. 3 osoby, ewentualnie 4. Przy trzech to by było 33,3 g. - 19,66 zł, a przy 4 po 25 - 14,25 zł. Na maseczkę wg. przepisu i wcierki. Opłaca się, nawet z przesyłką wynoszącą 8 zł. Bo nigdzie indziej tych ziółek nie kupimy. a cena 15 zł czy nawet 20 to już da się przełknąć.

[virka]

Napisane przez Maria221

No mogą sie zebrać np. 3 osoby, ewentualnie 4. Przy trzech to by było 33,3 g. - 19,66 zł, a przy 4 po 25 - 14,25 zł. Na maseczkę wg. przepisu i wcierki. Opłaca się, nawet z przesyłką wynoszącą 8 zł. Bo nigdzie indziej tych ziółek nie kupimy. a cena 15 zł czy nawet 20 to już da się przełknąć.

No dokładnie

Czyli rozumiem, że jesteśmy już dwie ??

Ktoś jest jeszcze chętny??

[Maria221]

No dokładnie

Czyli rozumiem, że jesteśmy już dwie ??

Ktoś jest jeszcze chętny??

No my we dwie jesteśmy umówione. Jestem pewna, ze znajdą sie jeszcze ze 2 osoby. Paczka powinna pójść do osoby, która ma konto, aby łatwiej nam było wpłacać należność. Ja niestety takiego konta nie posiadam. Co do twoich włosów Virka, to chyba będzie dobre rozwiązanie bo to są naturalne ekstrakty, zero chemii czy alkoholu. a skoro te sioła są stosowane w Indiach przez tysiące lat więc na pewno i tobie pomogą. Może nawet są lepsze od tych olejków z Helfów, bo na pewno w niektórych olejkach jest jakaś chemia, o której nawet nie wiesz. Tutaj sam proszek.

Trzeba napisać do Biolandera z zapytaniem o przechowywanie, trwałość, datę ważności, i w czym się toto rozpuszcza.

KTO CHĘTNY ??

[virka]

Napisane przez Maria221

No my we dwie jesteśmy umówione. Jestem pewna, ze znajdą sie jeszcze ze 2 osoby. Paczka powinna pójść do osoby, która ma konto, aby łatwiej nam było wpłacać należność. Ja niestety takiego konta nie posiadam. Co do twoich włosów Virka, to chyba będzie dobre rozwiązanie bo to są naturalne ekstrakty, zero chemii czy alkoholu. a skoro te sioła są stosowane w Indiach przez tysiące lat więc na pewno i tobie pomogą. Może nawet są lepsze od tych olejków z Helfów, bo na pewno w niektórych olejkach jest jakaś chemia, o której nawet nie wiesz. Tutaj sam proszek.

Trzeba napisać do Biolandera z zapytaniem o przechowywanie, trwałość, datę ważności, i w czym się toto rozpuszcza.

KTO CHĘTNY ??

Ja konto mam, więc mogę się zająć finansami, tylko jeszcze pozostaje nam czekać na pozostałych chętnych

Z chęcią wypróbuję te zioła jako rasowa ziołomaniaczka

[una creatura bella]

Dziewczyny, dajcie spokój. Naprawdę chcecie wydać 60 zł na 100 gr sproszkowanych ziół (nie ekstraktów !!!)? Ta cena naprawdę jest mocno przesadzona w stosunku do kosztów zakupu, importu, itp. itd. W dodatku nie ma co liczyć na jakąś superwydajność, myślę że maska wystarczy na maksimum 5 razy, a żeby doczekać się długofalowych efektów, trzeba by było ją stosować regularnie.

[virka]

Napisane przez una creatura bella

Dziewczyny, dajcie spokój. Naprawdę chcecie wydać 60 zł na 100 gr sproszkowanych ziół (nie ekstraktów !!!)? Ta cena naprawdę jest mocno przesadzona w stosunku do kosztów zakupu, importu, itp. itd. W dodatku nie ma co liczyć na jakąś superwydajność, myślę że maska wystarczy na maksimum 5 razy, a żeby doczekać się długofalowych efektów, trzeba by było ją stosować regularnie.

No właśnie my nie chcemy dać 60 zł tylko mniej, dlatego chcemy kupić w kilka osób
Jestem w stanie zaryzykować te kilkanaście złotych, dla samego sprawdzenia działania A być może okazać się dla kogoś złotym środkiem Nigdy nic nie wiadomo. A w Polsce raczej takich odpowiedników nie znajdę...

[Maria221]

Dziewczyny, dajcie spokój. Naprawdę chcecie wydać 60 zł na 100 gr sproszkowanych ziół (nie ekstraktów !!!)? Ta cena naprawdę jest mocno przesadzona w stosunku do kosztów zakupu, importu, itp. itd. W dodatku nie ma co liczyć na jakąś superwydajność, myślę że maska wystarczy na maksimum 5 razy, a żeby doczekać się długofalowych efektów, trzeba by było ją stosować regularnie.

Hmmm, fakt, moje wcierki są na bazie ekstraktów. Niemniej jednak Virka z powodzeniem stosuje płukanki i okłady ziołowe, a te nie mają formy ekstraktu. Musi się Virka wypowiedzieć. Jeszcze poszukam jakiś szczegółów.

[una creatura bella]

Hmm, no ewentualnie można by z tego stworzyć olej ziołowy i w ten sposób zwiększyć wydajność. Ale to nie zmienia faktu, że Biolander ma złodziejską politykę cenową .
No cóż, prawa rynku...

[virka]

Napisane przez una creatura bella

Hmm, no ewentualnie można by z tego stworzyć olej ziołowy i w ten sposób zwiększyć wydajność. Ale to nie zmienia faktu, że Biolander ma złodziejską politykę cenową .
No cóż, prawa rynku...

No właśnie tak jak pisałam, odpowiada mi ten mix z olejami, więc na pewno tak bym to stosowała
A polityka cenowa firmy, to już osobna historia
Sama nie dałabym 60 zł na testowanie, a kilkanaście zł po zrzutce jest akceptowalne, w razie wpadki

[una creatura bella]

Dopiero teraz doczytałam opis .

3 g proszku na jedno zastosowanie? Ile to może być? Łyżeczka od herbaty? Przy odrobinie szczęścia powinno wystarczyć, pod warunkiem, że stosuje się na samą skórę głowy. Ale nie spodziewałabym się efektów po kilku razach. Co innego, jeśli nałożyć by te zioła na całe włosy. Efekt wizualny - jak podejrzewam - natychmiastowy.

Ja nie myślałam o miksie z olejami, a o typowym oleju ajurwedyjskim.

[virka]

Napisane przez una creatura bella

Dopiero teraz doczytałam opis .

3 g proszku na jedno zastosowanie? Ile to może być? Łyżeczka od herbaty? Przy odrobinie szczęścia powinno wystarczyć, pod warunkiem, że stosuje się na samą skórę głowy. Ale nie spodziewałabym się efektów po kilku razach. Co innego, jeśli nałożyć by te zioła na całe włosy. Efekt wizualny - jak podejrzewam - natychmiastowy.

Łyżeczka od herbaty to ok. 5 ml
Mnie najbardziej zależy na działaniu tych ziół na cebulki włosów, więc nakładałabym tylko na skórę głowy (bo na całe włosy trochę za dużo musiałabym użyć...)
Zobaczymy. Po kilku użyciach jestem w stanie stwierdzić czy dany środek mnie satysfakcjonuje czy nie.

Napisane przez una creatura bella

Ja nie myślałam o miksie z olejami, a o typowym oleju ajurwedyjskim.

To ja takowego nie znam. A już mam takie olejowe zakupy w planie, że i tak pójdę z torbami

[una creatura bella]

W takim razie miłego testowania

Pamiętajcie tylko, że w tym proszku jest henna. Chociaż przy takich mikroskopijnych ilościach nie powinno być problemu.

[Maria221]

Do Virka,

Wiesz, skontaktowałam się z jedną dziewczyną z LU, moje guru włosowe, i napisała, że cena tych ziół jest całkowicie nieadekwatna do zawartości, tym bardziej, że nie są to ekstrakty, że nie warto. Napisała też ze napiszę mi kilka ciekawych inf. na temat włosów, produktów. Zdaje się też, ze Limaria powinna mieć niedługo jakiś hinduskie wynalazki włosowe. Może jednak sie jeszcze wstrzymamy?

[una creatura bella]

Mario, tak mi się przypomniało: czy Ty nie poszukiwałaś czasem oleju z camelii? Widziałam go ostatnio w jakimś nowym sklepie internetowym.

[Maria221]

Tak, to ja właśnie, ale co to za nowy sklep, bo jesteś już którąś osobą, która pisze mi jakimś nowym sklepie. Możesz dać linka?

[una creatura bella]

Proszę bardzo: http://www.naturalne-piekno.pl/Oleje...wyjatkowy.html

[ZoOoOoZi]

Dziewczyny a ja trochę zmienię temat :P nie wiem jak wy ale ja nic kompletnie nie robie z włosami, bo sie boje, no i tez nie farbuje, tym bardziej ze mam zamiar ta analizę robic i muszę jeszcze troche odczekac na 3 cm odrosty....ale tak pomyslalam ze fajnie byloby poprawic sobie humor i zrobic cos z tymi kłakami moimi na wiosne wiec moze henna na włsoy? ona chyba nie będzie szkodliwa?
co myslicie...bo ja juz tak bardzo chialabym cos miec na tej glowie heheh