Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy III

[iwka2002]

Hejo!

Mnie też żywienie Werki zaprząta głowę, dedukuję, roztrząsam i analizuję. Danonki wyeliminowałam/ zjadła razem może ze 4/.Ktoś na innym formum napisał,że zawatrośc cukru w takim małym kubeczku to 2 łyżeczki- no trochę dużo jak na 7600gram mojej Werki. Już kiedyś pisałam,że dziecko zje wszystko tylko potem organizm musi to przetrawić i czasami to jest mega walka dla małych organów.

No my w trakcie gości. W domu sajgon, bo siostrzenica mego męża zajrzy wszędzie i znajdzie wszystko. Na początku sprzątałam od razu. Teraz poczekam aż pojadą. No jak Weronika zacznie chodzić i będzie tak samo to sie wykończę. Anula to co zrobiły Twoje dziewczyny w dwie minuty to pestka przy tym co ja mam.

karoliqa- no to masz przsyczynę gorączki. A jaki antybiotyk i jak podajesz? JA się sporo nagimnastykowałam podając Werci zawiesinę.

ewa- oj Miki Miki ale z Ciebie słoneczko

[Julia321]

Hejka,

co do żywienia to ja nie daję się zwariować. Oczywiście podziwiam Ajannę za wiedzę i umiejętność przygotowywania zdrowych potraw, ale ja zamierzam żywić moje dziecko normalnie, tzn. narazie daję jej dania słoiczkowe, a po 9 m-cu wg. mojej lekarki całkowicie rozszerza się dietę i wtedy będę gotować z warzyw sklepowych, lub tych, które dostanę z działki od teściów, no i pewnie będę starała się powoli podawać jej nasze obiady. Danonki je i nic jej nie jest (póki co). Uważam, że naprawdę nie można dać się zwariować. Jak czytam o jakiś ciągle nowych teoriach (nie tylko dot. żywienia) to czasem nóż mi się w kieszeni otwiera. No ale to takie moje zdanie. Nie ma co chuchać i dmuchać na dziecko, bo tak jak napisała Izuniak szklanego klosza nie zbudujemy. Ale szanuję zdanie każdej z Was i dzięki temu, że czytam różne Wasze opinie moja wiedza na temat rozowju dzieci jest bogatsza.

Co do karmienia piersią to moja pediatra mówiła, że rok absolutnie wystarczy, a znowu podobno najlepiej do 10 m-ca odstawić póki dziecko jeszcze nie kuma za bardzo. Moja kuzynka ma córkę prawie dwuletnia i jeszcze ją karmi i sama mi radziła bym odstawiła w okolicach 10 m-ca, bo potem jest ciężko. Ostatnio wyszli z mężem do pubu wieczorem i malutka była z babcią, z którą na co dzień zostaje gdy mama idzie do pracy. Dostała ataku histerii i torsji bo tak chciała piersi. Jest przyzwyczajona, że wieczorem zasypia przy cycusiu. Wiedziała, że mama wróci, a mimo to nie mogła się uspokoić. Dlatego ja wolałabym tego uniknąć. A poza tym w wakacje szykują mi się trzy wesela i chciałabym się na nich pobawić .

Zazdroszczę tym z Was, które mieszkają blisko mam. Jak ja bym chciała też móc dać mamie Amelkę na noc itd. Ale niestety, moja mama mieszka 300 km ode mnie, ale myślę, że na następne wakacje weźmie Amelkę, tzn. ona chciałaby już na te, ale Amelcia jeszcze za mała by bez mamy zostać. Marzy nam się weekendowy wyjazd z mężem nad morze (sami), może się uda, ale wszystko zależy od karmienia.

Kanciu myślałam o Twoich nocnych problemach z Apusiem. A może spróbuj odkładać go spać na brzuszek bezpośrednio? Może on w nocy chce się z plecków na brzuszek przekręcić, ale to go rozbudza i się potem denerwuje? Tylko nie wiem czy odkładasz go do łóżeczka jak już zaśnie czy nie. Moja Amelka zasypia przy piersi (co mnie martwi) i odkładam ją śpiącą bezpośrednio na brzuszek i ładnie śpi do rana. Ale gdybym ją położyła na brzuch by sama zasnęła to by się nie udało, bo pewnie też by się kręciła i chciała raz na plecy, raz na brzuch.

Ok idę włosy suszyć. Miłej niedzieli.

[evemamaoliwki]

Ewa aż miło na Mikiego popatrzeć, taki roześmiany

Patrilla, super Pola prześcignęla Oliwcię

Karo właśnie że Oliwcia już nie ma gorączki od wczorajszego popołudnia co to może być, niby parę razy zakasłała ale raczej w normie Może tak jak Kancia pisze odporności nabiera Zobaczymy co będzie jutro: wysypka czy nie
Buziaczki i zdrówka dla Niki

Ajanna chciałabym podać Oliwce to mleko ryżowe, czy podajesz je w jakiś specjalny sposób czy tylko podgrzewasz Jak myślisz czy mogę posiłkiem z tego mleczka zastąpic jedno karmienie Nutramigenem (Oli wciąga 3x mleko a powinna w sumie już dwa tylko nie chcę jej tą kaszką paść)


Oliwcia wypiła sok rozcieńczony i nie grymasiła przy tym może to jest sposób

edit:
Julia Oliwia zjada warzywa kupowane na targu lub z pobliskiego warzywniaka i wszystko jest w porzadku. Natomiast chciałabym się wstrzymać np z popularnymi parówkami czy smażonym lub zaprawianym śmietaną Ale tak jak piszesz każdy postępuje wg własnego uznania a warto zapoznać się z poglądami innych.

[iwka2002]

No ja jednak bardzo uważam na to co daję Weronice do jedzenia. Takiej czujności nabrałam po tym, gdy po pierwszych próbach rozszerzania diety wymiotowała praktycznie po wszystkim nowym. Co do warzyw eko to chętnie kupuję jeśli takie znajdę w sklepie ze zdrową zywnością, ale często gotuję z taki ch zwykłych marketowych. Jednakże Danonki, schabowe mleko "od krowy" i inne "dorosłe" rarytaski poczekają na Wercię jeszcze trochę.

[juleczka1980]

Cześć Mamuśki!

Mati jak spał u mamy zachowywał się identycznie jak w domu... czyli mama bidulka nie spała tej nocy. Powiedziała mi też, że przypomniało jej się, że jak ja i moja siostra byłyśmy małe to byłyśmy identyczne. Mało tego , moja mama też taka była, że po nocach nie spała, i teraz mojej siostry córka też nie spała całe noce... Nie wiem, może to sprawa genów.... W każdym bądź razie otrzymałam radę od mamy : "głową muru nie przebijesz, po prostu trzeba przeczekać, a tymczasem próbować ułatwiać sobie życie m.in. śpiąc z małym, drzemiąc gdy on drzemie w dzień itp.". Jestem nie pocieszona...

Dzisiaj za nami noc koszmarna, a raczej za moim mężem, bo to on dzisiaj spał z Matim.... Pobudki identyczne jak u Ciebie Kanciu

Jeśli chodzi o żywienie Matiego, to już w zasadzie dajemy mu spróbować prawie wszystkiego co my jemy. Próbowałam mu raz dać na deserek Danio, to się skrzywił i nie ruszył, więc nie będę mu podawać. Warzywa kupuję na turzynie, a niektóre latem mam od rodzinki ze wsi. W mojej rodzinie robi się też sporo przetworów w słoiki więc je też wykorzystuję do zupek Matiego. Mleko od krowy to powinno się chyba po 2 r. ż. podać nie? Nie wiem dokładnie ale nie będę się z tym spieszyć. Ja z mężem nie odżywiamy się zbyt zdrowo, ale Matiemu chciałabym choć częściowo zdrowe nawyki przekazać. Ostatni jak jedliśmy pizzę, on bardzo chciał spróbować, ale mu nie dałam, bo uważam, że to takie paskudztwo dla takiego nierozwiniętego jeszcze układu trawiennego...
Postanowiłam też, że na razie zaczekam z podawaniem biszkopcików, chrupków itp. Mati to i tak niezły klocek i nie chcę go do takich wypełniaczy przyzwyczajać. Sama wiem, że jak się najem chipsów itp. to potem apetytu nie mam bo jestem zapchana...

[ajanna]

Eve: ja to mleko na początku gotowałam i dodawałam wody (bo jest strasznie słodki). a teraz jak chłopcy dużo go wypijają, to po prostu rozcieńczam je wodą, bo na opakowaniu jest napisane, że po otwarciu można przez 3 dni przechowywać w lodówce. nasz p dr powiedziała, że kiedy dziecko skończy pół roku można z nutramigenu rezygnować i zastępować go mlekiem ryżowym albo migdałowym

[izuniak]

Witam Dziewczynki
Nawet nie wiedziałam, że taką dyskusję na wątku wywołam a propos jedzenia
Ja się nawet zgadzam z ww. panią doktor ale niestety mam ograniczone pole manewru. Mieszkam poza miastem, choć w centrum Śląska ( a raczej Zagłębia). Do marketów większości sieci mam blisko, ale warzyw eko tam nie ma Najbliższy sklep z taką żywnością jest 15 km od mojego domu. Ja i tak mam dobrze, bo moi rodzice lubią prace ogrodowe, więc większość warzyw i owoców w sezonie mam z własnego ogródka. Resztę kupuję też na targu od tak zwanego "chłopa" Jajka, kurczaki i mięsko wieprzowe mamy od babci męża ze wsi. I jak obserwuję nawyki żywieniowe mojej i męża bliższej i dalszej rodzinki, to uważam że odżywiamy się nienajgorzej. Nie kupuję żywności przetworzonej, gotowej a produkty, by samemu coś upichcić. Mięso jemy baaardzo rzadko, margaryn w ogóle, sosów nie lubimyGeneralnie rządzą warzywa, ryże, makarony a jeśli fast food (pizza) to własnej roboty Moja Jagoda od małego je surowe warzywa, owoce (najlepiej z krzaczka lub drzewa), ser biały, jogurty i nie za bardzo gustuje w serkach i danonkach a i słodycze mogą leżeć, aż się przeterminują U nas obowiązują dwa słodkie dni w tygodniu I żadne z nas nie ma nadwagi

ps1 Podobno sposób żywienia ma wpływ na zachowania dzieci i niezawsze nadpobudliwość oznacza ADHD, czasami jest wynikiem złych nawyków żywieniowych - to też z wykładu p. doktor Coś w tym jest

Ps2. moja Emcia dzisiaj pierwszy raz zjadła obiadek z większymi kawałkami nie wypluwając wszystkiego dookoła

[Kancia]

Julia ale on nie lubi spac na brzuchu a zasypia sam w łozeczku.

Juleczka moja tesciowa mówi, ze mój TZ był taki sam, ze jak nie wymacał w nocy smoka to sie darł więc chyba tez musimy to przeczekac dzis znów co godzine maszerowalma do księcia

co do jedzenia to chyba zostanę potepiona bo nigdy nic ekologicznego nie jadłam. Jak dla mnie to nie warto przesadzac w żadną stronę wystarczy jesc zdrowo, warzywa owoce, nabiał, chude miesko niekoniecznie wszystko eko
ja uwielbiam kebaba, gyrosa, pizze i takie tam dlatego wyglądam jak wyglądam, chociaz wcale często tego nie jem kiedyś sie zaniedbałąm i teraz tak sie to za mną ciągnie jak smród uwazam, ze rzeczy smazone lub cięzkostrawne dziciom trzeba oszczedzic. Mleka i przetworów tez Adrianowi na razie nie daje bo miał jak wiecie te suche placki na rączkach. Za słodyczami w domu nie szalejemy więc on tez nie bedzie dostawał Na razie chciałabym mu wprowadzić gluten chociaz jego dieta jest dośc uboga w zaskakujące dania

edit. ostatnio chciałm kupic małemu biszkopty ale all sa z jajkiem czyli u nas odpadają

[iwka2002]

oh Kanciu, ale Werka ma fajnego faceta, a jaki dzielny - juz sam stoi. No i teściówka niczego sobie. Hurra!

[juleczka1980]

Kanciu, no widzisz . Chyba po prostu musimy się przemęczyć, choć wiem jakie to ciężkie... Ja to zawsze powtarzam, że dla mnie najgorsza jest ta noc, bo w dzień jeszcze jakoś idzie się przemęczyć, ale w nocy chciałoby się odpocząć i zregenerować siły ...

Fotki super! Ślicznie Apuś stoi . A Ty masz bardzo ładną fryzurkę, kusi mnie też taka, tylko z pazurkami na buzię, bo inaczej łyso się czuję , ale z drugiej strony szkoda mi ścinać włosy... W przyszłym tygodniu pójdę do nowej fryzjerki i zobaczę co mi doradzi, bo kolor też już chcę zmienić.

Acha, zapomniałam się pochwalić że udało mi się wczoraj kupić płaszczyk . Taki jak chciałam, ma troszkę więcej udziwnień, ale jest czarny i długi .

[Kancia]

dziekujemy za komplemenciory
staje mała menda ale na paluchach chociaz samo podciaganie do wstawania to mu idzie co raz lepiej dziś nawet przemaszerował wzdłuz kanapy boczkiem mam nadzieje, ze nauczy sie na całych stopach

Juleczka co do włosow to ja jeszcze przed 4 laty miałam zawsze dlugie loki ale sciełam i nie tęsknie moze sie zestarzałam ta fryzura jest ok, generalnie grzywke mam na skos ale tak sie ułozyła. chociaz poprzednim razem cieła mnie inna fryzjerka i było fajniej

edit; co tak cicho
a i jeszcze wam napiszę,ze udalo mu sie raz "poraczkowac" postawil rączke, pozniej naprzeciwległa nozke, pozniej druga rączkę podciagnał druga nózke i połozył dupsko na podlodze po swojemu to cale 2 kroki

[evemamaoliwki]

Ajanna o mleczku migdałowym to nie słyszałam A widziałaś przepis na Wikipedii jak samemu zrobić mleko ryżowe

Kaniciu fotki super , Apuś przystojniak i tak niewinnie wygląda

A to obiecane fotki i kilka innych
1,2,3 sesja w rajtkach (dzięki pomysłowi Kanci )
4 tak mi wiecznie ślina kapie
5 bardzo pyszne były chrupki (mam będzie miała pranie)

[Kancia]

eve no super zdjęcia a po chrupkach wyglądamy tak samo i wszystko w koło tez

[joannah]

Buziaki dla ostatnich solenizantów

Napisane przez iwka2002

joannah- no ja mama cycuchowa i miałam twarde postanowienie,że od 9 miesiąca likwiduje tygodniowo jedno karmienia piersią ,aby stopniowo odstawić Wercię. ALE ZMIĘKŁAM. Ona tak chętnie ssie pierś, usmiecha się do niej gada, do mnie się uśmiecha ssąc. Widać,że jest to moment skrajnego poczucia bezpieczeństwa. No w ogóle jest to taki fajny moment, że chyba pociągnę do roku- i to dopiero wtedy będzie wysiłek żeby ją odstawić. Nie przeszkadzają mi już te nocne wstawania / nadal 4/, bo jeśli chodzi o moja dietę to jem wszystko. Ajanno Ty karmiłaś swoją Weronikę do 2r.ż.-ciężko było odstawić?

Iwka - dzieki za odp.
Ja chce Kube do roku karmić, ale tak myśle że od 10 m-ca bede stopniowo go odzwyczajać od piersi. w nocy też sie budzi na jedzonko, ale nawet juz nie licze ile razy, bo przez sen, odrazu daje mu cycka.
Ja tez jem juz wszystko.

Napisane przez Patrilla

Iwka znam ten ból Pola uwielbia pierś nic tak zębowego bólu nie ukoi - co śmieszne miałam wielkie problemy z karmieniem i opory a teraz też ciężko mi ja odstawiać
Joanna eliminujesz powoli karmienia zastępując posiłkiem lub mleczkiem

Patrilko- dzięki za odp.
Wieczorne karmienie zastąpilismy kaszką.
A co do ukojenia piersią, to prawda, lekarstwo na wszystko.
Tylko najgorzej jak pojawiają się ząbki i dzieckpo zaczyna gryźć.

Napisane przez Julia321

Moja Amelka zasypia przy piersi (co mnie martwi) i odkładam ją śpiącą bezpośrednio na brzuszek i ładnie śpi do rana. Ale gdybym ją położyła na brzuch by sama zasnęła to by się nie udało, bo pewnie też by się kręciła i chciała raz na plecy, raz na brzuch.

Mój Kuba tez właśnie zasypia tylko przy piersi i nie wiem jak go od tego odzwyczaić, bo nigdzie nie moge sie ryszyć bez niego.

My dzisiaj zakupilismy nowy telewizorek. LCD -32 cale.

[iwka2002]

Napisane przez joannah

Buziaki dla ostatnich solenizantów




Mój Kuba tez właśnie zasypia tylko przy piersi i nie wiem jak go od tego odzwyczaić, bo nigdzie nie moge sie ryszyć bez niego.

My dzisiaj zakupilismy nowy telewizorek. LCD -32 cale.

to miłego odbioru na nowymTV.

Moja Wercia jeszcze nigdy nie zasnęła beze mnie. Owszem był TŻ do lulania w razie potrzeby, ale wieczorny cyc ZAWSZE, a w środę wychodzimy i niania spróbuje ją nakarmic kaszką i uśpić.J uż się boję, ale kiedyś musi być ten pierwszy raz NA 100% wyjście do doopy, bo będę myślała co tam w domku.

[evemamaoliwki]

U Oliwci na brzuszku i pleckach pojawiła się wysypka więc to chyba trzydniówka. Wyczytalićmy też że może jej towarzyszyć kaszelek i to by się zgadzalo ale jutro idziemy oczywiście do lekarza.

Joannah o to super teraz od TV nie odejdziecie

Iwka to trzymam kciuki żeby odbyło się jak najłagodniej dla Ciebie i Werki

edit. zmykam więc życzę Wszystkim spokojnej nocki

[JOANNA16]

Kancia,evemamaolivki super zdjęcia wszystkie a te z rajtuzkami bombowe

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Aleście nagadały o tym jedzeniu. A więc podsumowując: zdrowo, ale nie popadajmy w skrajności.

Kanciu, ładne fotki, z Ciebie to w ogóle fajna babka, jestes bardzo fotogeniczna.

Byliśmy dzisiaj dwa razy na podwórku- w południe, a potem popołudniu- w kościele. Potem byli moi rodzice na kawie, tata wreszcie wymierzył i zaprojektował mój taras. Tak sprytnie wszystko umyślone, że zaraz obok będzie kawałek trawnika, a tam piaskownica, huśtawka, itp. Czyli będę synka doglądać popijając kawkę na tarasie, ewentualnie z kuchennego okna, bo wyjście na taras właśnie z kuchni będzie.

I to na tyle dzisiaj, tak lajtowo, w końcu weekend.

[ewa.nea]

Hej

Napisane przez ajanna

ewa.nea: mi to powiedziała dziewczyna z Boiron (robią leki homeopatyczne), kiedy zobaczyła jak wysypuję sobie te kuleczki na rękę i z niej połykam - one są tak skonstruowane, żeby się łatwo rozpuszczały, że te kuleczki z jakiegoś rodzaju cukru są jakby oblepione tym lekarstwem, więc kiedy dotkniesz ich ciepłą ręką, to lekarstwo zostaje Ci na ręce, a Ty zjadasz sam cukier

W takim razie dobrze wiedzieć Dzięki.

Napisane przez Patrilla

a ja mam poglądy blisko ajanny - mnie fast foody nie służą tym bardziej ze niestety wiem co w nich jest ... ok ja mogę zjeść czasem G. ale dziecku rozwijającemu sie organizmowi nie podam ale to wolny wybór nasz ... ale jest ciężko znaleźć taka naprawdę zdrową żywność obecnie o eko też czytałam ostatnio ciekawe artykuły wcale nie jest taka eko najczęściej ... mnie na przykład bardziej martwi ilość spalin które wydychamy na spacerach albo to że wszystko jest w plastikach - ale cóż to martwi mnie innych nie musi ...
Pola już regularnie staje w łóżeczku przyprawiając mnie o mini zawały serca ...

My też nie gustujemy w fast foodach. Nie pamiętam kiedy jedliśmy hamburgera czy frytki. Jak już to raz na jakieś 3-4 miesiące zjemy pizzę. Mikołajowi też nie mam zamiaru podawać posiłków tego typu.

Dlaczego tak stresują Cię postępy Poli? W łóżeczku nie powinno jej się nic stać.

Napisane przez karolinqa23

Witajcie.Nie wytrzymałam wczoraj i pojechałam z Nikola na izbę przyjęc bo żadnego lekarza nie umiałam znalęśc wszyscy gdzieś wyjechali No i po zbadaniu okazało sie że jest lekko zaczerwienione gardełko no i ma antybiotyk przepisany

Oj, no to niech szybko zdrowieje.

Napisane przez iwka2002

ewa- oj Miki Miki ale z Ciebie słoneczko

Napisane przez Julia321

Nie ma co chuchać i dmuchać na dziecko, bo tak jak napisała Izuniak szklanego klosza nie zbudujemy. Ale szanuję zdanie każdej z Was i dzięki temu, że czytam różne Wasze opinie moja wiedza na temat rozowju dzieci jest bogatsza.

Co do karmienia piersią to moja pediatra mówiła, że rok absolutnie wystarczy, a znowu podobno najlepiej do 10 m-ca odstawić póki dziecko jeszcze nie kuma za bardzo.
Dlatego ja wolałabym tego uniknąć. A poza tym w wakacje szykują mi się trzy wesela i chciałabym się na nich pobawić

Zazdroszczę tym z Was, które mieszkają blisko mam. Jak ja bym chciała też móc dać mamie Amelkę na noc itd. Ale niestety, moja mama mieszka 300 km ode mnie, ale myślę, że na następne wakacje weźmie Amelkę, tzn. ona chciałaby już na te, ale Amelcia jeszcze za mała by bez mamy zostać. Marzy nam się weekendowy wyjazd z mężem nad morze (sami), może się uda, ale wszystko zależy od karmienia.

Też tak myślę

No to oby Ci się udało wybawić na weselach. Koleżanka niedługo jedzie i musi zabrać ze sobą dziecko, bo jeszcze karmi.

A ja na miejscu mam całą rodzinę - mamę, dziadków, teściów i resztę rodziny męża. Ale na noc Mikołaja oddałam tylko raz, jak jechaliśmy na wesele.

Napisane przez evemamaoliwki

Ewa aż miło na Mikiego popatrzeć, taki roześmiany

Julia Oliwia zjada warzywa kupowane na targu lub z pobliskiego warzywniaka i wszystko jest w porzadku. Natomiast chciałabym się wstrzymać np z popularnymi parówkami czy smażonym lub zaprawianym śmietaną Ale tak jak piszesz każdy postępuje wg własnego uznania a warto zapoznać się z poglądami innych.

To się cieszę

Ja też kupuję warzywa w normalnym sklepie. Parówek również nie popieram.

Napisane przez juleczka1980

Mati jak spał u mamy zachowywał się identycznie jak w domu... czyli mama bidulka nie spała tej nocy. Powiedziała mi też, że przypomniało jej się, że jak ja i moja siostra byłyśmy małe to byłyśmy identyczne. Mało tego , moja mama też taka była, że po nocach nie spała, i teraz mojej siostry córka też nie spała całe noce... Nie wiem, może to sprawa genów....

Ale chociaż Ty się wyspałaś.
No widzisz, Twojej mamie też dałaś popalić.

Napisane przez Kancia

Juleczka moja tesciowa mówi, ze mój TZ był taki sam, ze jak nie wymacał w nocy smoka to sie darł więc chyba tez musimy to przeczekac dzis znów co godzine maszerowalma do księcia

Widać genów nie da się oszukać.

Ale słodki chłopak. Ma super butki. Brawo za pierwsze kroczki.

Napisane przez juleczka1980

Acha, zapomniałam się pochwalić że udało mi się wczoraj kupić płaszczyk. Taki jak chciałam, ma troszkę więcej udziwnień, ale jest czarny i długi

No to pochwal się i go pokaż

Napisane przez evemamaoliwki

A to obiecane fotki i kilka innych
1,2,3 sesja w rajtkach (dzięki pomysłowi Kanci )
4 tak mi wiecznie ślina kapie
5 bardzo pyszne były chrupki (mam będzie miała pranie)

Super fotki. Najładniej jej w różowych rajtkach

A ja zrobiłam zdjęcie Mikołajowi w rajtkach na głowie w już styczniu tylko chyba nie wkleiłam, więc wrzucam teraz (ale mały jeszcze był).
Druga fotka to spojrzenie w stylu "co tu zmajstrować od rana"
Mikołaj był na dwóch spacerach. Najpierw z tatą, potem ze mną. Spał jak suseł na dworzu.

[katia21]

Witajcie !!

Przepraszam, że się rzadko odzywam, ale dla mnie 24 godziny to za mało, żeby się ze wszystkim wyrobić.

Kacperek dziękuję za wszystkie życzenia i również przesyłamy słodkie buziaki dla wszystkich solenizantów.

My byliśmy wczoraj na urodzinach u chrzestnego od Kacpra, a dzisiaj w odwiedzinach u cioci tż-ta.
Zrobiłam dzisiaj zapas zupek dla Kacpra na jakiś czas. Ugotowałam kalafiorową i jarzynową na schabie. Mam jeszcze w zamrażarce buraczkową. A w tym tygodniu chcę zrobić jeszcze szpinakową.

Co do jedzenia mam podobne poglądy jak Kancia i nawet lubię jeść to co ona i dlatego mamy podobno figury, i dlatego czuję się tak z nią zżyta. Chciałam Kacprowi gotować zupki na ekowarzywach i do pewnego czasu mi się to udawało, ale niestety w sklepie gdzie je kupowałam skończyły się zapasy i mają teraz przerwę w dostawie, aż nowe urosną, a do tego czasu moje też już urosną, bo ja jestem taki ogrodnik-amator.

Wczoraj zrobiłam rundkę po ciucholandach bo miałam wolną sobotę od niepamiętnych czasów. Kupiłam Kacprowi 5 par spodni i sobie spódnicę. Kupiliśmy też Kacpiemu krzesełko do karmienia i super się go teraz karmi. Wygrałam też aukcję: http://www.allegro.pl/item332126207_...2_24_mies.html i czekam na dostawę. Kupiłam mu też pierwsze sztywne buciki i ma rozmiar 19.

Kacper już potrafi sam siadać, chociaż też zaczeliśmy go wcześniej sami sadzać, ale widocznie już przyszedł czas na to żeby sam się nauczył, dzisiaj zrobił 5 kroków do przodu raczkując, ale najchętniej cały czas by chodził trzymany za ręce.

Dołączam kilka zdjęć z poprzedniej niedzieli.

[evemamaoliwki]

Heloł Pierwsza

Ewa
Mikołaj wygląda bombowo w rajtkach ale ta minka na drugiej fotce jest najlepsza

Katia, Kacperek cudny, ostatnie zdjęcie śliczne
Bardzo ładne ciuszki wylicytowałaś i za jaką cenę

Lea to super, hehe ja co najwyżej mogę pomarzyć o tarasie (ale najpierw o domku )

Joanna

Anula a gdzie byłaś przez weekend jak Cię nie było

Karo a jak Nikolka


Moje dziecko wstało bez śladu wysypki, dobrze że TŻ też ją widział bo pomyślałabym że mam omamy nic z tego już nie rozumiem

Miłego dnia Kochane

[Kancia]

eve no to własnie 3 dniówka szybko sie pojawia i szybko znika zróbcie malutkiej mocz ogólny moja lekarka zaleciła własnie po goraczce zrobic to badanie, zeby sprawdzic czy sie zadna infekcja nie przypałętała

ewa no rajtowe foty sa super

lea zazdroszcze tarasu

katia gratki za nowe umiejetnosci Kacpunia zdjęcia ekstra takie wiosenne

[Patrilla]

Rajtuzowe fotki boskie Piękne nasze latorośle

[Kancia]

dlaczego dzieciaki to potwory

http://www.smog.pl/wideo/17378/dlacz...ci_to_potwory/

[karolinqa23]

DZIEń DOBRY.Nikolka już lepiej antybiotyk działa.Coś w nocy spac nie chce cały czas sie wierci i obraca na brzuch a potem sie złości bo jej nie wygodnie jest, a ja kursuje 100 razy do łóżeczka.Jak wezmę ją do siebie to i tak sie nie wysypiam bo marudzi mi pod uchem oj jak mi sie marzy przespana choc jedna cała noc

eve a jednak u Was trzydniówka była

[Kancia]

Karo dobrze, ze juz lepiej

u nas pada deszcz kiedy bedzie normalna fajna pogoda ? no kiedy

[Anula123]

Napisane przez karolinqa23

Witajcie.Nie wytrzymałam wczoraj i pojechałam z Nikola na izbę przyjęc bo żadnego lekarza nie umiałam znalęśc wszyscy gdzieś wyjechali No i po zbadaniu okazało sie że jest lekko zaczerwienione gardełko no i ma antybiotyk przepisany

To dobrze, że się wyjaśniło. Niech szybko do zdrowia wraca

Napisane przez izuniak

Ps2. moja Emcia dzisiaj pierwszy raz zjadła obiadek z większymi kawałkami nie wypluwając wszystkiego dookoła

Napisane przez evemamaoliwki

A to obiecane fotki i kilka innych

fotki super

Napisane przez iwka2002

a w środę wychodzimy i niania spróbuje ją nakarmic kaszką i uśpić.J uż się boję, ale kiedyś musi być ten pierwszy raz NA 100% wyjście do doopy, bo będę myślała co tam w domku.

Bawcie się dobrze, napewno nie będzie problemu.

Napisane przez katia21

Dołączam kilka zdjęć z poprzedniej niedzieli.

Też fajne zdjęcia

Napisane przez evemamaoliwki

Anula a gdzie byłaś przez weekend jak Cię nie było

Wczoraj byliśmy u babci i dziadka. Dziadka na razie nie wzięli do szpitala, bo nie było miejsca. Ma czekać. Źle wygląda.

I wczoraj też podjeliśmy decyzję, że kupujemy działkę i będziemy stawiać własny dom. To co teraz w tym mieszkamy to nadal jest na rodziców męża i jakoś nie śpieszą się żeby przepisać to na nas. Więc nie będziemy się prosić i jak się da to jeszcze w tym roku zaczniemy budowę. Mamy już wybrany plan.

I mam nowinę. Klaudia chodzi! Na razie maksymalnie 5 kroczków ale sama, bez trzymania się czegokolwiek. Jak się dowiem jak umieszczać filmy na youtube to wrzucę

[Patrilla]

I mam nowinę. Klaudia chodzi!

wielka nowina i wielkie gratulacje !!

Anula123 poważna decyzja gratuluję
karolinqa23 uściski dla Niki
Kancia filmik z deka przerażający

Pola dzis mega marud

[Kancia]

ale te dzieci galopują z umiejętnościami ale Klaudusia to wymiata
musisz filmik skompresowac najpier w programiku ( Lea jaki masz program bo moj jest do ) a pózniej na youtubie w menu konto dodajesz plik

gratki za decyzję obu domek szybko wyrósł

Pati trzymaj sie ostatnio czytałam, ze większa ilośc tryptofanu w diecie maluszka poprawia jego samopoczucie i jakosc snu wystepuje on głownie w bananach, mleku, twarożku orzechach, soi u nas to mozna tylko bananay zastosowac więc bede dawac Puśkowi więcej bananów wczoraj o 17 zezarł calego ale na jakosc snu to nie wpłyneło

nic tylko

[Anula123]

kanciu a w jakim programie skompresować?