..::Dieta Plaż Południowych - część VII ::..

[bambi1311]

witam piekne plazowiczki wieczorowa pora
jakos szybko m ita sobpta minela i ciagle mi ktos przeszkadzal jak bralam sie za pisanienawet mama niespodziewanie mnie odwiedzila i pokusila babkawiec z grzechow 2 kawaleczki wciagnelam
Ilonka, cudowne te Twoje nuleczki, musza smakowac przepysznie, w jakich formekach Ty je wypiekasz?czy w takich moze z Lidla, ktore byly dostepne niedawno?czy sa jakies inne, specjalne?
i dziekuje kochane za komplementy zdjeciowe strasznie lubie ogladac fajne foty!!!!!ciesze sie ze Wam sie podobaly

[Corny]

Dziewczyny, bólów głowy nie wolno ignorować, bo to może być coś poważnego i im wcześniej wykryte, tym lepiej, więc nie ma co 'bać się iść do lekarza' naprawdę, bo nie wiadomo, co tam siedzi.

dzisiaj:
śń: jajecznica z 2 jajek z papryką i plastrem serka topionego odtłuszczonego
II: serek wiejski 200g (wiem, że powinnam coś dodać, ale poza domem byłam)
obiad: zapiekanka z soczewicy
kolacja: serek wiejski + 2 plasterki szynki wieprzowej (właśnie jej nie byłam pewna, ale w książce nic nie pisali, żeby na 1 nie było można)

dzisiejszy grzech - baaardzo dużo mleka, jakoś tak mnie na nie wzięło, że piłam i piłam i nie mogłam przestać do jabłek też mnie ciągnęło strasznie, ale się powstrzymałam

[salomi]

Napisane przez effa79

Salomi gratulacje, twarda sztuka jestes 1 kg to zawsze cos, a jak w cm???

spadłam 2 cm w pasie i biodrach i 1cm w udach - ale do tego ćwiczę A6W i przysiady, liczę, że jak pojadę na narty to jeszcze schudnę. Chcę zejść z 54 kg do 50 lub 49 przy wzroście 153. Mała jestem to każdy kg się liczy.
Dziś na ś: wczorajsza soczewica z twarogiem i pomidor
p: a jednak była - wieśniak ze świeżym ogórkiem
o: gotowana pierś kurczaka z resztką soczewicy (wiem, że dziś sporo tej soczewicy, ale bardzo smakowała a przy okazji dużo wyszło, to szkoda aby się zmarnowało )
p: pistacje i serek homogenizowany z kakao i słodzikiem
k: sałatka grecka będzie

[bambi1311]

Corny, wedliny to raczej podroby, a tego unikamy, tak samo jak porowkiaj etz ostatnio nimi zgrzeszylam, najlepiej wedzona piers z indyka sobie zaserwuj
ja wlasnie po kolacji, dzisiaj byly pomidory z pasta serowo-jajkowo-czosnkowauuu palce lizac!!!!
zaraz ide na "wielkie nadzieje" pamietam ze ogladalam ten film dawno temu i wtedy mi sie bardzo podobal

[effa79]

Po miesiacu zaraz jade na basen Bo po dwoch tygodniach gosc nam w koncu auto zrobil
Alez sie ciesze, nie wiem tylko ja moja kondycja
Ilona jak ja cie rozumiem, wczoraj sie wieczorem poryczalam z bezsilnosci i braku cierpliwosci, a zdarza mi sie to baaardzooo rzadko

Corny i Bambii mi sie zdarza jesc wedlinke ze swinki, najczesciej chuda poledwice

Z Borysem upielismy na kolacje bulki z maki zytniej i pszennej 2000. Tym sposobem zjadlam wegle pierwszy raz od niepamietamkiedy na kolacje Za to z duza iloscia bialka, no i basen mam w zanadrzu

U mnie dzis tak se:
sn: owsianka plus bulka orkiszowa z serem i dzemem
II sn razem z przekaska: 1/3 kalarepy + kabanos drobiowy + jablko + 1/3 pomelo - wszystko w ciagu godziny jedzone + 3 digestive male
o: cycek kurzy w pieczarkach duszony + ohydna fasolka+ surowka z kapusty kiszonej + trzy digestive male
p: jogurt z orzechami + troche pomelo
k: bulka razowa swieza z pasta z makreli serem zoltym+ papryka i pomidorki

Jak napisalam, to az tak tragicznie to nie wyglada... ale pomelo sie zapchalam strasznie...

[Ewlyn]

Dzieki dziewczyny za odpowiedzi
Anetka1974 ja tez mam wiejskie jajka. Jak kiedys czasami kupowałam w markecie opakowanie to mi nie smakowały. Mimo wszystko inne jakies. Nie ma co takie wioskowe kuraczki.

A co do rosołku to dalej nie wiem. Jeden glos ZA i jeden PRZECIW.
Oczywiscie bez marcheweczki, ziemniaczków, makaronu. I tłusty bardzo nie jest bo ja nie ubie takiego z dużymi plamami tłuszczu na wierzchu. W sumie to zostaje sama woda do popicia i ewentualnie troche kurki można poskubać.
Dzisiaj mama taki pyszny ugotowała.... tak pachniało... ale zrezygnowałam bo nie miałam pewności

No i dzisiejsza spowiedź.
ś. 2 jaja sadzone + kilka (kilkanascie) podpieczonych pieczarek, sok pomidorkowy, kawusia
p. migdały (tradaycyjnie... mogłabym bez ograniczń)
o. ryba w ziołach, szpinak, sałatka (sałata lodowa, pomidory, szynka, słonecznik, oliwa z oliwek)
p. ser biały z odrobiną mleka wymieszany z orzechami włoskimi i cynamonem
k. kawałek powyższej ryby, sałatka, sok pomidorowy.

Coś poprawiac?

[telik]

hej dziewczynki
wieczor na plus
bo wygrzebalam swoje 4 ltery spod kocyka zeby pocwiczyc troche

co do bólu głowy to ejstem zdania ze przy chronicznych bolach trzeba zrobic badania najlepiej tomografem lub rezonansem. choc to w Polsce ciezkie
kiedys czekalam w 2 miesiecznej kolejce na badanie az ktorejs nocy zabrali mnie do szpitala, zdretwila mi twarz takze nie moglam mowic, oczu nie otwieralam z bolu i wiele niefajnych rzeczy, podczas pobytu w szpialu napatrzylam sie na ludzi z guzami w mozg, naczyniakami itdu mnie na szczescie w nieszczesciu to tylko migrena.
ale nie bagatelizujcie takich objawow.

ale juz bez OT
Ewlyn bardzo ladny jadlospis
salomi kolejny ładny jadlospis
effa miłego pływania
bambi napisz cos wiecej o tych pomidorach co i jak

a u mnie dzis:
*2 tosty z chleba orkiszowego z serem zoltym, pomidrem i rukolą
*1zawijas(salata szynka i warzywka)+jajo na twardo
*pieczarkowa zupa-krem (2miseczki) bez zadnego mieska niestety
*sernik z owockami na zimno+2 łyzki masla orzechowego pozniej
*sałatka z tunczykiem (sałata pom, ogoras+cala puszka tunczyka)


wiecie co pokrazylam dzis po krzywym zwieriadle, oczy mam czerwone,
strasznie sie ciesze ze siedze tu z takimi madrymi glowami
nawet jesli waga czasami jak zaklea stoi, to mimo to wiem ze robie cos dobrego dla swojego organizmu bedac na takiej diecie
ech juz cos sie rogaduje bez sensu
milego wieczorku i nocki

[bambi1311]

Teliczku , robi sie
pomidory kroje w grube plastry i przygotowuje prosta paste, ktora pozniej na nie nakladam
pasta: starty ser zółty, ja uzylam ten z Lidla odtluszczony, duuuzo czosnku, jajko i troche majonezu, wszystko mocno wymieszac, na pomidorki ina koniec posypac bazylia!!!!!!
u nas spisuje sie taka przystawka na wszystkich imprezkach!!!!to zestawienie to naprawde pychotka, goraco polecam
ja wlasnie po filmiku, rozmarzylam sie w sumie dawno nei ogladalam nic o takiej wielkiej romantycznej milosci

MAMOOLI, ale ta Twoja corcia jest do Ciebie strasznie podobna!!!

[Kikiaa]

Drogie Plazowiczki za nic nie moge odstawic slodyczy - przygotowuje sie do diety south beach i nic tak mnie ciagnie do slodkosci ze szok, jak sobie z tym poradzilyscie? czym zmniejszyc swoj apetyt na slodycze????? prosze o pomoc i pozdrawiam

[Ewlyn]

Napisane przez Kikiaa

Drogie Plazowiczki za nic nie moge odstawic slodyczy - przygotowuje sie do diety south beach i nic tak mnie ciagnie do slodkosci ze szok, jak sobie z tym poradzilyscie? czym zmniejszyc swoj apetyt na slodycze????? prosze o pomoc i pozdrawiam

Determinacją.
Tez uwielbiam słodkości... wszelakie ciasta, czekoaldki i u nas w domu przeważnie zawsze coś jest (dzisiaj pyszne ciasto drozdżowe z jabłkami). Ale wiem ze muszę schudną i nie jem i już. Koniec KOPA. Nawet nie myślę o tym czy może sobie skubnąć kawałeczek... bo nic sie nie stanie. Nie jem.
I najlepiej wszystko schować gdzieś, żeby nie lezało na widoku i kusiło. Wiem, że jest, ale jak nie widze to jest ok
Musze wytwać i nie ma innej opcji.

Proponuje usunąć wszystkie pokusy z domu a na zakupy zabierać dokładną listę na której nie ma slodyczy

[Kikiaa]

Napisane przez Ewlyn

Determinacją.
Tez uwielbiam słodkości... wszelakie ciasta, czekoaldki i u nas w domu przeważnie zawsze coś jest (dzisiaj pyszne ciasto drozdżowe z jabłkami). Ale wiem ze muszę schudną i nie jem i już. Koniec KOPA. Nawet nie myślę o tym czy może sobie skubnąć kawałeczek... bo nic sie nie stanie. Nie jem.
I najlepiej wszystko schować gdzieś, żeby nie lezało na widoku i kusiło. Wiem, że jest, ale jak nie widze to jest ok
Musze wytwać i nie ma innej opcji.

Proponuje usunąć wszystkie pokusy z domu a na zakupy zabierać dokładną listę na której nie ma slodyczy

Hmm bedzie ciezko .... alez wkoncu moze wezme sie za siebie , dziekuje

[Madzia_M77]

Dobry Wieczorek!

moje dzisiejsze jedzonko:
-owsianka z pestkami słonecznika, migdałami i łyżką otrąb (na mleku 0,5%)+kakao
-sałatka grecka z bułeczką (z mąki orkiszowej razowej)
-ta sama sałatka (bo w pracy)
-2 jajka na twardo z sosem czosnkowym
-miseczka zupy z soczewicy
Do tego weszło mi jeszcze jakieś wiadro czerwonej herbaty i drugie z dzikiej róży

Brakuje mi tu jakiegoś kuraka, no i w ogóle jakoś tak monotematyczne te moje posiłki. Muszę nad tym popracować.

A jutro znów do pracy na 11 godzin

[dygotka8]

Napisane przez Kikiaa

Drogie Plazowiczki za nic nie moge odstawic slodyczy - przygotowuje sie do diety south beach i nic tak mnie ciagnie do slodkosci ze szok, jak sobie z tym poradzilyscie? czym zmniejszyc swoj apetyt na slodycze????? prosze o pomoc i pozdrawiam

chciałam udowodnić sobie,że można żyć bez słodyczy Fakt,że jadałam słynny deserek czekoladowy (przepis jest tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...ka#post9689051 )Wcześniej słodkości jadałam codziennie albo i nawet częściej...ale te dwa tyg I fazy nauczyły mnie hamowania apetytu na słodycze.W gruncie rzeczy nie jej ich tak jak kiedyś-niemalże byle co byleby słodkie było-teraz jeśli coś jem to musi to być coś co lubię wyjątkowo.Aż sama się sobie dziwię,że słodycze nie nie są mi w ogóle potrzebne...nawet przed @ nie ciągnie mnie do nich...
Tak więc uwierz w siebie,że dasz radę obejść bez nich

[effa79]

Zweryfikowalam moja cierpliwosc do dzieci i dzis mam zamiar sie nie dac... Zwlaszcza, ze jestem z nimi sama.Zaraz zapakuje ich na spacer nad morze, trzeba dokarmic labedzie i mewy...
Ewelyn ja jem rosol, gotuje wtedy na cwiartce z kuraka bez skory, plus udko i piers z kurczaka. Daje marchewke, ale jej nie jem, Czesto zamiast makaronu daje sobi ekulki z sera zoltego, albo zolty starty ser, na tarce scieram tez warzywka

Telik dzieki. Choc dalo sie wyczuc przerwe... rozplywalam sie po jakichs 40 dlugosciach... Masakra. Ale dzis chyba tez pojde, wiec cwicze powrot do formy

Madziaa faktycznie nie za ciekawe to jedzenie... Do pracy niezmiennie prponuje robienie sobie salatek w pojemniku.

Kikiaa - dokladnie - determinacja. Ja sobie tez nie wyobrazalam zycia bez ciasteczek, batonikow. Okazuje sie, ze mozna. Trzeba tylko naprawde chciec. Mnie jakos nie przekonuja tlumaczenia, ze ktos w drugi dzien I fazy rzucil sie na slodkie... To po co ta dieta???

Fruity niezly avat Sie przetraszylam Co do bolow glowy, niestety tez jestem posiadaczka migreny i wiem, ze jak zaczyna mi sie pojawiac cien na oku, to mam dzien z glowy z bolem glowy... Idz do lekarza

Ja dzis tradycyjnie juz owsianka z buleczka razowa. Ale zdecydowanie mniejsza porcja, cos przestaje mi sie miescic...

Na obiadek krupniczek z peczakiem.

Spokojnej niedzieli

[elianka]

jutro zaczynam II fazę. Bilans- nic nie schudłam w kg, ale mnóstwo ćwiczę, więc zmieniam skład chemiczny- sporo centymetrów, ciuchy luźniejsze... mierzenie i ważenie w środę.
Plusy- w ogóle nie chce mi się chleba ani słodyczy, ale marzę o owsiance, która zamierzam rano skonsumować (jutro)
Minusy- mam koszmarne zaparcia aż musiałam wczoraj zaparzyć xennę..... mam nadzieję, że kupno błonnika i owsianka pomogą brrr (piję dużo dużo, i nigdy życiu nie miałam z tym kłopotów :/)

[mamaoli1979]

Dzień dobry dziewczyny
Dziękuję za wskazówki odnośnie NK, pozwoliłam sobie zaprosić te dziewczyny, które rozpoznałam
Bambii zdjęcia śliczne
Ilonko i Effo dzieciaczki słodziutkie
Telik nie wiem dlaczego, ale zupełnie inaczej sobie Ciebie wyobrażałam
Effo gratuluję!!!!!!!!!!! Pozbyłaś się zmory wielu kobiet jak Ci się to udało
Serdecznie witam wszystkie nowe plażowiczki, za wszystkie trzymam kciuki, aby nie ulegały pokusom
Dziewczyny, ale mi słuzy pobyt w rodzinnym mieście, odżyłam tu niesłychanie niby nic a jednak wizyta u kosmetyczki, fryzjera / zaczynam powracać do koloru blond-koniec z "maskowaniem"- ciągle brakowało mi na to czasu małe zakupy /odkryłam outlet z kosmetykami- szokująca różnica cen w porównaniu do douglasa i sephory/. I tak ogólnie spotkałam całe mnóstwo znajmych, ale ten czas leci- ludzie się zmieniają, jaja jak berety
Wczoraj debiutowałam-piekłam pierwszy raz ciasto według zasad SB i dla mnie wyszło pyszne-rodzince niezbyt smakuje
Przepis podam później na odpowiedniej stronce
Tz po tygodniu rozłąki zauważył, ze schudłam
A teraz spowiedź z wczoraj:
Ś: jogurt wiśniowy light z otrębami, siemieniem lnianym i pestkami słonecznika, 1/2 kromki żytniej z pekinką, chudą wędlinką, odtłuszczonym żółtym serkiem i pomidorkiem, jabłuszko
P: 15 sztuk migdałków
O: duża micha surówki z pekinki, pomidora i ogórka z oliwą i ziołami, 1 jajko i pieczona swojska chuda/mam taką nadzieję-nie było nic innego/ kiełbaska
P: jogurt poziomkowy light, 2 mandarynki, kawałeczek jabłuszka no i potem kawałeczke ciasta-musiałam spróbować to cudo
K: kawałek chudego białego sera z zielonym ogórkiem i chudą wędlinką
Wypiłam tradycyjnie 2 kawki w tym 1 z mlekiem 0,5%, 3 herbatki czerwone, 2 zielone i około 1 litra mineralnej wody niegazowanej
Dzisiejszy dzień rozpoczełam owsianką ala Effa, jogurtem ze "śmieciami"-to już chyba będzie tradycja w moim jadłospisie i 2 kawałeczki ciasta
Effo życzę cierpliwości!!!!!!!!!!!!! !!!!!
Telik umarałam czytając kilka Twoich stwierdzeń /telik-menelik, telik głupol/ widzę, że potrafisz żartować i śmiać się sama z siebie, podstawa to zachować do siebie zdrowy dystans
W środę kończę A6W- efekt powalający-szczerze polecam
A teraz powracam do rodzinki, może uda mi się wpaść do Was wieczorkiem
Życzę rodzinnej niedzieli

[Kikiaa]

Napisane przez dygotka8

chciałam udowodnić sobie,że można żyć bez słodyczy Fakt,że jadałam słynny deserek czekoladowy (przepis jest tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...ka#post9689051 )Wcześniej słodkości jadałam codziennie albo i nawet częściej...ale te dwa tyg I fazy nauczyły mnie hamowania apetytu na słodycze.W gruncie rzeczy nie jej ich tak jak kiedyś-niemalże byle co byleby słodkie było-teraz jeśli coś jem to musi to być coś co lubię wyjątkowo.Aż sama się sobie dziwię,że słodycze nie nie są mi w ogóle potrzebne...nawet przed @ nie ciągnie mnie do nich...
Tak więc uwierz w siebie,że dasz radę obejść bez nich

DZIEKUJE DZIEKUJE i jeszcze raz DZIEKUJE super przepisy dziekuje za link, nie spodziewalam sie ze mozna takie slodkosci jesc na 1 fazie super. DZIEKI i pozdrawiam goraco

[Kikiaa]

Chciec to podobno moc , z moja determinacja roznie bywa - ale naprawde dziekuje effa79 za mile slowa

[Suuuzi]

No, mój 2 dzień z SB dobrze zaczęty-

śniadanie: rzodkiewki, 2 plasterki chudej szynki, biały chudy ser, szczypiorek

Zaraz idę hulać na hula hopie

[IlonaP]

cześć
oj, dziś ciężko wygrzebałam się z łóżka [poszliśmy spać 0 4 ale fajnie było], na szczęście mąż dostarczył kawkę do łóżka
i wreszcie wzięłam się za swoje traktowane po macoszemu ciałko - zafajdałam całą łazienkę peelingiem kawowym, wysmarowałam się następnie od stop do głów itd... teraz sobię siedzę i moczę stopy w soli różanej - poezja

śniadanko dziś trochę marne: pół bułki ciemnej po dziecięciu i trójkąt tarty z avocado, pomidorkami i krewetkami

elianko, owsianka, jabłka - powinno pomóc

ewelyn, ja także jem rosół i wszelkie zupy na jego bazie, gotuję jak effa na tylnej ćwiartce kuraka + duże piersi do tego, wygotowane warzywa wyjmuję a dokładam świeże, dzieciaki uwielbiają

Kikiaa, nastawienie, to klucz do sukcesu, też nie rozumiem po co w takim razie taka dieta - ja jak mówię nie to nie, i nikt nie jest mnie w stanie zmusić; akurat charakter mam wredny, ale słabszym polecam pozbycie się z domu problematycznych produktów - czego oczy nie widzą...

mamaoli, dziękuję, a telik faktycznie ma świetne podejście do swojej osoby

[dygotka8]

Napisane przez IlonaP

witamy

telik, mnie się ten dymek też podoba i też mi się wydaje, że to fototapeta między taflami szkła
dziś nieco wprowadziłam TŻ w plany renowacji kuchni, ciut się wystraszył, no ale 5 lat temu człowiek jeszcze nie miał takiego doświadczenia i do głowy by mu nie przyszło, że będzie tyle w kuchni urzędował teraz dokładnie wiem, czego chcę

upiekłam wczoraj bułeczki w pełni pełnoziarniste - orkisz 3000 i żytnia 2000, z ziarnem żyta, na drożdżach - pycha

IlonaP mogę prosic o przepis na te bułeczki?wyglądają baardzo apetycznieco prawda mam tylko(albo i aż) żytnią razową 2000
a co kuchni-jakie byś miała rady dla kogoś kto pierwszy raz będzie kuchnię urządzał?Ja nie mam żadnego doświadczenia a chętnie posłucham rady od innych będę wdzięczna za wszelki odzew może na pw żeby nikt nie złościł się za ot

[ninaad]

Eh...ale mi się coś w ostatnich dniach dietka sypnęła...aż szkoda pisać. Ale cóż, trzeba wziąć się w garść i znowu za siebie. Wczoraj upiekłam mój pierwszy chlebek - razowy, pszenno-żytni, zarówno z zakwasem (takim w proszku) jak i drożdżami. Trochę się kruszy ( ciekawe czemu), ale i tak pyszny.
Pozdrawiam wszystkie Plażowiczki

[bambi1311]

Witam, i ja w niedzielne poludnie
oczywiscie jeszcze w lozu sie wygrzewam, wstaje teraz o nieziemskich porach i o jeszcze bardziej nieziemskich chodze spac, takze wysypami sie za wszystkie czasy, szkoda ze nie mozna odespac na zapas
i juz po sniadanku: 2 kawalki razowca z mozarella, pomidorkiem i ogorkiem kiszonym i zarz pewnie znowu rzuce sie na pomarancze
Ilona, nie ma jak peeling kawowy, uwielbiam ten rytual w ogole swietny pomysl na niedzielne przedpoludnie, a tak na marginesie to ja tez zauwazylam poprawe ciala w trakcie tej diety, kiedys non stop smarowalam sie kremami na cellulit, a skutki rozne, a teraz nei stosuje wcale i jest duzo lepiejcialko supe sie ujedrnia!!!!!
a w ogole robicie strasznie apetytu na te pieczone chlebki i buleczki, jakos nigdy nei wyopbrazalam sobie piec buleczek, Ilonko, w wolnej chwili rzuc jakims dobrym przepisikiem

[Suuuzi]

kochane, zgrzeszyłam jedną krówką, za co się publicznie biczuję muszę się tego jeszcze nauczyć, wybaczcie, proszę

[telik]

Napisane przez bambi1311

Teliczku , robi sie
pomidory kroje w grube plastry i przygotowuje prosta paste, ktora pozniej na nie nakladam
pasta: starty ser zółty, ja uzylam ten z Lidla odtluszczony, duuuzo czosnku, jajko i troche majonezu, wszystko mocno wymieszac, na pomidorki ina koniec posypac bazylia!!!!!!
u nas spisuje sie taka przystawka na wszystkich imprezkach!!!!to zestawienie to naprawde pychotka, goraco polecam
!

ha musze koniecznie wypróbowac. dziekuje jestes kochana
taki maly offtop gdzie kupywalas suknie (zapewne we wroclawiu) bo niedlugo ruszam na lowy

Napisane przez Kikiaa

Drogie Plazowiczki za nic nie moge odstawic slodyczy - przygotowuje sie do diety south beach i nic tak mnie ciagnie do slodkosci ze szok, jak sobie z tym poradzilyscie? czym zmniejszyc swoj apetyt na slodycze????? prosze o pomoc i pozdrawiam

Kikia, wlasnie nasza dietka pomaga w ujarzmieniu apetytu na slodkie, a slodycze warto schowac

Napisane przez elianka

jutro zaczynam II fazę. Bilans- nic nie schudłam w kg, ale mnóstwo ćwiczę, więc zmieniam skład chemiczny- sporo centymetrów, ciuchy luźniejsze... mierzenie i ważenie w środę.
Plusy- w ogóle nie chce mi się chleba ani słodyczy, ale marzę o owsiance, która zamierzam rano skonsumować (jutro)
Minusy- mam koszmarne zaparcia aż musiałam wczoraj zaparzyć xennę..... mam nadzieję, że kupno błonnika i owsianka pomogą brrr (piję dużo dużo, i nigdy życiu nie miałam z tym kłopotów :/)

trzymam kciuki ale wiem ze II faza pomaga

Napisane przez mamaoli1979

Dzień dobry dziewczyny
Dziękuję za wskazówki odnośnie NK, pozwoliłam sobie zaprosić te dziewczyny, które rozpoznałam
Telik nie wiem dlaczego, ale zupełnie inaczej sobie Ciebie wyobrażałam to znaczy jak?

Dziewczyny, ale mi słuzy pobyt w rodzinnym mieście, odżyłam tu niesłychanie niby nic a jednak wizyta u kosmetyczki, fryzjera / zaczynam powracać do koloru blond-koniec z "maskowaniem"- ciągle brakowało mi na to czasu małe zakupy /odkryłam outlet z kosmetykam tez chce i- szokująca różnica cen w porównaniu do douglasa i sephory/. I tak ogólnie spotkałam całe mnóstwo znajmych, ale ten czas leci- ludzie się zmieniają, jaja jak berety

Tz po tygodniu rozłąki zauważył, ze schudłam gratulejszyn

Napisane przez ninaad

Eh...ale mi się coś w ostatnich dniach dietka sypnęła...aż szkoda pisać. Ale cóż, trzeba wziąć się w garść i znowu za siebie. Wczoraj upiekłam mój pierwszy chlebek - razowy, pszenno-żytni, zarówno z zakwasem (takim w proszku) jak i drożdżami. Trochę się kruszy ( ciekawe czemu), ale i tak pyszny.
Pozdrawiam wszystkie Plażowiczki

nie ma co załamywac rak, trzymam kciuki

a co do mojego nastawienia do siebie to tak juz mam bo lubie ta swoja niezdarnosc, chwilowe zaniki rozumu itd dlatego potrafie sie z teo smiac

a telik tez po sniadanku, dzis nie wiedzialam na co mam ochote. Chcialam zjesc jajecznice owsianke i grzanki naraz
wiec wyszdl miks
1 kromka orkiszowej grzeanki z serem szynka pomidorkie
1 kromka tej grzanki z chudym twarogiem i dzemem(stowit na fruktozie)
1/3 mango+obgryziene peski

ale fajnie spedzic poranek w domu, niedziela to jedyny taki dzien w tygodniu

[IlonaP]

dygotko, odezwę się wieczorem na PW, [choć nie wiem czy jakoś pomogę] bo teraz muszę uciekać
dygotko, bambi - przepis umieściłam na przepisowym
lecę na obiad do teściów, pa

[dygotka8]

Napisane przez IlonaP

dygotko, odezwę się wieczorem na PW, [choć nie wiem czy jakoś pomogę] bo teraz muszę uciekać
dygotko, bambi - przepis umieściłam na przepisowym
lecę na obiad do teściów, pa

dziękuję Ci bardzo

[effa79]

Peelingi. spanie, kawa do lozka??? O czym wy piszecie???
Ja dzis zaczelam niedziele o 6.15 O 10.00 bylam juz na spacerze i obiad juz mialam zrobiony
Zaliczylam z chlopakami 3 godzinny spacer. nogi w tylek mi wchodza... Ale dzis moja cierpliwosc nie daje sie sprowokowac... Daje rade
Maly sie wyspi, to idziemy do znajomych.
Po obiedzie do herbatki wciagnelam 4 digestive - a co

[Agee79]

witam i ja!!!
kurcze jak to dobrze ze juz jutro do pracy wracam po tygodniowym chorowaniu bo powoli w domu atmosfera sie zageszcza...
no i w koncu bede na bierzaco z Waszym pisaniem bo w domu to nie mam za bardzo jak siasc przed kompem...
ale wszystko nadrobilam
i tak...
Teliczku ja to bym mogla juz dzis sie do Was wprowadzic... cuuuudny ten Wasz azyl normalnie chyba z 3 razy czyatalm tego posta gdzie wkleilas zdjecie kuchni zeby zalapac czy to Twoja kuchnia czy z jakiegos magazynu normalnie dla mnie bajka
no i dobrze dziewczyny zauwazyly ze ewidentnie widac brak dzieci
mi tez juz sie za tym marzy hihihi tzn nie za brakiem dzieci tylko za tym ladem

Bambi dobrze ze wszystko w porzadku bo tez czytajac zaczynalam sie bac o Ciebie... a ze ja po przejsciach to juz w ogole jestem przewrazliwiona

pozwolilam sobie zaprosic do znajomych BIKINIARY na NK mam nadzieje ze zaproszenie zostanie przyjete no i poogladalam Was troszeczke sobie
boziu jakie Wy wszystkie ladne jestescie!!!!!

no to spowiedz wczorajsza

S: 2 jajka smazone na cebuli i plasterku wedliny + pomidor z cebulka
IIS: wiesniak
O: golabek z miesem mielonym z szynki + pieczarki + kapusta poszatkowana sparzona)
K: pasta z makreli z musztarda i cebulka + pol dlugiego ogorka



a i zrobilam sobie deserek SB z jugurtu i zelatynki z aromatem migdalowym boziu po 2 tygodniach niejedzenia slodyczy toz to niebo w gebie

dobra nie zanudzam
uciekam do dzieciarni

[salomi]

hej Plażowiczki
mi niedziela upływa pod znakiem kursu przewodnickiego, dziś było nie 6 tylko 3 godz. . Na ś: omlet z platerkiem szynki gotowanej i serem żółtym light i pomidorkiem
p: wieśniak i kilka pistacji
na obiad TŻ robi pierś z kuraka a co dalej będzie nie wiem.
Chciałam kupić hula hop, ale takiego gładkieo nie było, tylko jakieś z wypustkami. Nie wiem, czy to dobre. Poczekam na zwykłe.
A faktycznie, nie ma to jak basen. Polecam wszystkim