Ostrowieckie pogaduszki ślubne - cześć V

[gusiak23]

Dziewczynki dużo zdrówka

[waniliaania2009]

Napisane przez ninuska

waniliaania2009 dokładnie tak. Dlatego robię zapas jutro
wystarczy litra na pare na 2 dni??)

Mysle ze spokojnie wystrczy.My liczylismy butelke na osobe na jeden dzien i zostalo nam dokladnie pol zakupionego alkoholu. Mielismy wiec o wiele za duzo....

A ja jestem chora i siedze w domu.....

[justys1358]

My chcemy kupic 200 butelek na 2 dni na ok.120 os.

[ninuska]

Jestem i ja.

No na targach byłam, ale nic konkretnego nie było.Dla facetów wiece propozycji niz dla kobietek.

waniliaania2009 to mnie uspokoiłaś

Jej,zimno dziś jakoś.Brrrr......

[Anima80]

Napisane przez Igoolek

Halo halo gdzie się Panie i Panienki podziały? Takie ładne słonko wygląda w Wawie że aż miło

Iga słonko to może było - ale wiatr mało mnie nie przewrócił. Beznadziejna pogoda

[madziaciu]

Witam chorowitki.
W Lublinie brzydko. Prześwitywało słonko a za chwile deszcze. Chociaż ciepło w miarę jest. Ja dzis tez zmarnowana bo wstałam o 6.
Kurde ja tez bym chciała kupić tą wódke teraz. Chociaż troche bo jak później cena podskoczy to bedzie mi szkoda. A ten moj TŻ sie upiera ze przed samym weselem.
W ogóle ten dzien jakiś nieudany. Moj P wyjątkowo od 6 do 22 w pracy, a w szkole strasza letnią sesją i juz zakladają ze nie damy rady w czerwcu. Bardzo budujące to.

[Igoolek]

ja dzisiaj piecuszę się w domku więc tylko z balkonu podziwiałam :P

[Ostrowczanka]

Napisane przez madziaciu

Moj P wyjątkowo od 6 do 22 w pracy, a w szkole strasza letnią sesją i juz zakladają ze nie damy rady w czerwcu. Bardzo budujące to.

A którą? Bo jeśli to sesja na 4 roku to wiedzą co robią...

[Atena28]

Cześć dziewczyny....
przepraszam ze Was tak zaniedbuje ostatnio i tylko sporadycznie coś napiszę....w pracy mam istny sajgon..bleee koniec roku sie zbliża i u nas też już sie zaczeło szkoda poprostu się nad tym wywodzić jak wracam z pracy to marzy mi sie tylko łóżeczko gorąca herbatka i kocyk

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Nawet nie miałam czasu nadgonić zaległości w czytaniu co u Was bo weekend od rana do wieczorka w szkole spędziłam ehhhhh...mówi się trudno

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Macie jakieś plany na andrzejki ?
Ja bym sobie z chęcią poszła do sceny bo wtedy ma być tam koncert SNAP....i cena zachęcająca tylko 20 zł za bilet podobno...

[madziaciu]

Napisane przez Ostrowczanka

A którą? Bo jeśli to sesja na 4 roku to wiedzą co robią...

Ty też? No na IV roku I boje sie coraz bardziej bo przecież mamy ślub na początku września i jak cos przełoże albo nie zdam to bedzie mi bardzo ciężko. Zaczęło sie... Tyle miesięcy spokój to musiało sie zacząć... A możesz mi powiedzieć coś o prof. Kidybie i Liszcz? Bo na handlowe to spróbuje na zerówke pójść teraz w grudniu (pierwszą część).

[mehja]

Madziaciu ja miałam handlowe u Kidyby i warto iść zdawać w częściach u niego chociaż ode mnie udało się to tylko paru osobom. Egzamin jest ciężki. Ja miałam pierwszą poprawkę w zyciu właśnie z tego przedmiotu ale dlatego, że akurat wtedy Kacper wylądował na 3 tyg w szpitalu w Kielcach więc siedząc z nim tam nie miałam jak się uczyć. Ale poprawka była łatwa na szczescie.

[Ostrowczanka]

Napisane przez madziaciu

Ty też? No na IV roku I boje sie coraz bardziej bo przecież mamy ślub na początku września i jak cos przełoże albo nie zdam to bedzie mi bardzo ciężko. Zaczęło sie... Tyle miesięcy spokój to musiało sie zacząć... A możesz mi powiedzieć coś o prof. Kidybie i Liszcz? Bo na handlowe to spróbuje na zerówke pójść teraz w grudniu (pierwszą część).

To jest długa opowieść - w każdym razie miałam komisa z prawa pracy i poprawkę z handlówki. Na jakąkolwiek zerówkę warto iść.

[waniliaania2009]

Dzis ogladal suknie. Rok temu starsznie mi sie nie podobaly suknie z musinu a teraz jak je ogladam to wydaje mi sie, ze maja cos w sobie....

[azakowana]

Mi się ta druga nie podoba - wygląda jakby miała jakieś pompony na dekolcie
Ale generalnie lubię takie sukienki

[majeczka_1]

Dziewczyny przestańcie sesją straszyć bo jak zaczęłam to czytać to mi się słabo zrobiło. Dopiero wróciłam z zajęć a zaczęłam o 8, nie mam nawet kiedy pracy pisać, fuj!

A z sukienek ta pierwsza mi się podoba, w tej drugiej też nie podoba mi się góra.

[wowczyk]

Azakowana mam do Ciebie takie pytanie, bo przypuszczam, że możesz coś na ten temat wiedzieć chodzi o soczewki - kupiłam i jedna okazała się zdeformowana, założyłam, ale nic przez nią nie widać i zastanawiam się nad reklamacją!Jak myślisz,czy powinnam reklamować w sklepie, czy u producenta?spotkałaś się z reklamacjami soczewek może?
Jeśli powrócą Ci siły, to może mi napiszesz co o tym myślisz?A teraz skup się na zdrowieniu!!!mam nadzieję, że już Ci choć troszkę lepiej, choć wiem,że zapalenie oskrzeli to nieprzyjemna sprawa

Waniliaania takie suknie bardzo mi się podobają, są zdecydowanie w moim typie!

Dziś też byłam na poszukiwaniu tej jednej jedynej!I powiem Wam, że bardzo ważna jest obsługa w salonie!Jedna kobieta potraktowała mnie wprost cudownie, zajęła się mną tak dobrze, że poważnie rozważam zakup u niej sukni! A z kolei w innym salonie, gdzie weszłam minutę po zamknięciu, pani z zaplecza krzyknęła tylko "zamknięte już" takim tonem,że mi się odechciało tam wracać.Nawet się nie pofatygowała, żeby do mnie wyjść...

[azakowana]

Wowczyk zdarzały się reklamacje. Najlepiej rekalmować z oryginalnym opakowaniem i paragonem bo tego sobie życzą producenci od optyków. Klienci zawsze przynoszą reklamowane soczewki do nas a my odsyłamy do producenta. Tylko czasem to się po prostu mija z celem, bo reklamowane są te najtańsze soczewki jednomiesięczne, czas oczekiwania na decyzję jest ok14 dni + przesyłka+ oesłanie towaru przez nich. Raz czy dwa się zdarzyło tak, że soczewkę uszkodził klient i próbował nam wmówić że to nie jego wina - a widać było od razu, że mu spadła
Każdy przypadek jest inny - wiadomo. Ale od nas zawsze żądają paragon i opakowanie więc i my też żadamy tego od klientów.

A co do zdrowia to czuję się już rochę lepiej, tylko mnie gardło boli i mam kaszel. Grzesiek się ze mnie śmieje bo mam głos bardzo zmieniony i wyciągam strasznie cienkim głosikiem końcówki - z bólu - także mało mówię, mąż ma spokój Śmiejemy się, ze mam ciche dni- co u mnie zdarza się baaardzo rzadko

[wowczyk]

Dzięki Azakowana!już myślałam, że jestem jakoś wyjątkowo pechowa, bo nie spodziewałam się po soczewkach, że mogą trafić się tak wybrakowane...a tu okazuje się, że nie tylko mnie się takie trafiły!Zastanawiam się, czy bawiś się w reklamację, bo to trochę zamieszania z tym będzie!Ale z drugiej strony boję się, że z całym tym opakowaniem może być coś nie tak a czy ja muszę oddać do reklamacji tylko to 1 opakowanie soczewek, czy wszystkie 6 z tego samego pudełka?

[madziaciu]

Napisane przez Ostrowczanka

To jest długa opowieść - w każdym razie miałam komisa z prawa pracy i poprawkę z handlówki. Na jakąkolwiek zerówkę warto iść.

No to nie bardzo mnie pocieszyłyście.
Ja tez nie miałam na razie żadnej poprawki i boje sie ze względu na to wesele, bo bede miec co innego wtedy w głowie i nie chce psuc sobie humoru handlówka lub pr. pracy. Spróbuje tą zerówke pchnąc, moze sie uda... A jak nie to we wrzesniu po ślubie bede miec wsparcie męża

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Napisane przez waniliaania2009

Dzis ogladal suknie. Rok temu starsznie mi sie nie podobaly suknie z musinu a teraz jak je ogladam to wydaje mi sie, ze maja cos w sobie....

Mnie sie bardzo obydwie sukienki podobaja i ja własnie nad takimi sie zastanawiam.

[ninuska]

wowczyk i masz rację. Sama ostatnio dczułam tę róznicę podejścia do klienta w ostatnich dniach.Siostra mówi to samo-jedna jest ak miła,ze masakra i poprostu toba zainteresowana a inna...cóz, jak by człowiek był złem koniecznym bo przyszedł,kiedy jeszcze np nie ma nowej kolekcji eg............

Oooo a ja pierwsza jestem

I jak tam po wczorajszych targach??

[mehja]

Sukienki nie w moim typie.

Co do poprawek to ja od poczatku skresliłam wrzesień jako termin na ślub w razie gdyby mi się przydarzyła.
Ale moja koleżanka która ślubowała 5 wrzesnia, 2 dni przed slubem miała poprawkę a kolejną 7-ego i nie mogła jej przesunąć więc w efekcie po poprawinach jechała prosto do Wawy

[blancanet]

Wowczyk ja też miałam kiedyś problem z jedną soczewką, kupiłam je w Vision Express, na jedej okazało się, że jest malutka dziurka, która mi się rozerwała całkowicie jak zdejmowałam ją z oka, zaniosłam tą jedną tylko z paragonem i opakowaniem i nie było problemu dostałam nową fakt czekałam dwa tygodnie na decyzje ale mimo wszytsko warto było.

[gusiak23]

ja dla tego się boję obrony, mam nadzieję że nie wypadnie mi w dzień ślubu

[Igoolek]

Dzień dobry

[Ostrowczanka]

Napisane przez madziaciu

No to nie bardzo mnie pocieszyłyście.
Ja tez nie miałam na razie żadnej poprawki i boje sie ze względu na to wesele, bo bede miec co innego wtedy w głowie i nie chce psuc sobie humoru handlówka lub pr. pracy. Spróbuje tą zerówke pchnąc, moze sie uda... A jak nie to we wrzesniu po ślubie bede miec wsparcie męża

U nas nie bardzo była możliwość zdawania hadlówki w etapach - tylko u pani profesor. Ja z handlówką miałam o tyle problem, że to jest ogrom materiału, a nie że Kidyba robi kłopoty. U mnie sporo znajomych zdało na pierwszym terminie (ja zdawałam w odroczonych). Bo jak się umie, to ten egzamin jest spokojnie do zdania.
Co do pr. pracy - u nas był wtedy ten fatalny test. Ja generalnie nie przepadam za testami, ale tamten to był szczyt wszystkiego - ze 3 pytania były takie, że moim zdaniem można było je przeróżnie interpretować.

[azakowana]

Napisane przez wowczyk

Dzięki Azakowana!już myślałam, że jestem jakoś wyjątkowo pechowa, bo nie spodziewałam się po soczewkach, że mogą trafić się tak wybrakowane...a tu okazuje się, że nie tylko mnie się takie trafiły!Zastanawiam się, czy bawiś się w reklamację, bo to trochę zamieszania z tym będzie!Ale z drugiej strony boję się, że z całym tym opakowaniem może być coś nie tak a czy ja muszę oddać do reklamacji tylko to 1 opakowanie soczewek, czy wszystkie 6 z tego samego pudełka?

My odsyłamy zawsze soczewki w opakowaniu. Jak są pakowane po trzy to mają być wszystkie trzy soczewki, bo możliwe, ze całe opakowanie jest wadliwe i wtedy łatwiej to udowodnić.

Napisane przez gusiak23

ja dla tego się boję obrony, mam nadzieję że nie wypadnie mi w dzień ślubu

Aga ale obronę macie w jeden dzień tylko? U nas było chyba z 15 terminów i można było zdawać kiedy się chciało. Wydawało mi się, że tak jest na większości uczelni.

[madziaciu]

Napisane przez Ostrowczanka

U nas nie bardzo była możliwość zdawania hadlówki w etapach - tylko u pani profesor. Ja z handlówką miałam o tyle problem, że to jest ogrom materiału, a nie że Kidyba robi kłopoty. U mnie sporo znajomych zdało na pierwszym terminie (ja zdawałam w odroczonych). Bo jak się umie, to ten egzamin jest spokojnie do zdania.
Co do pr. pracy - u nas był wtedy ten fatalny test. Ja generalnie nie przepadam za testami, ale tamten to był szczyt wszystkiego - ze 3 pytania były takie, że moim zdaniem można było je przeróżnie interpretować.

To moze naucze sie jakos tego handlowego. A test z pr. pracy tez u nas bedzie chyba.
Szkoda ze nie pomyślalam o tym wczesniej jak ustalaliśmy termin.
Zeby tylko Twoja wizja Mehja sie nie potwierdzila...

[justys1358]

Witam Was Mamy dzisiaj z Tztem zamiar poogladac obraczki, no i pierwsze co to do waskiej uliczki idziemy.

[mehja]

Napisane przez azakowana

Aga ale obronę macie w jeden dzień tylko? U nas było chyba z 15 terminów i można było zdawać kiedy się chciało. Wydawało mi się, że tak jest na większości uczelni.

Aga u mnie też bedziemy mieć jeden termin, mamy wspólnie ustalić kiedy nam najbardziej pasuje. No chyba że ktoś nie zdąży albo mu nie będzie pasowało to sam będzie się bronił kiedy indziej.


Dopiero co my wybieraliśmy obrączki, zaproszenia, suknie itp. a teraz wy dziewczyny. Widzicie jak szybko zleciało? Dopiero miałyście 1,5 roku do ślubu a teraz pare miesięcy

[justys1358]

Napisane przez mehja

Dopiero co my wybieraliśmy obrączki, zaproszenia, suknie itp. a teraz wy dziewczyny. Widzicie jak szybko zleciało? Dopiero miałyście 1,5 roku do ślubu a teraz pare miesięcy

To prawdaCzas leci jak szalony. Z jednej strony nie moge doczekac sie tego wszystkiego, a z drugiej strony ogarnia mnie lek...