PM 2010 śluby relacjonują, w stan małżeński szczęśliwie wstępują! cz.14

[madmuazelle]

Remmi,śliczne obrączki.

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Ahsa,no to niezła byla tam obsługa.Po pierwszym tekscie odnośnie drugiej sukni podziękowałabym i wyszła.



Capri,fajne imiona.Nasza córa,też ma mieć na imie Alicja.

[caprica6]

Napisane przez madmuazelle

Capri,fajne imiona.Nasza córa,też ma mieć na imie Alicja.

Ooo to fajnie A chlopiec?

Wlasnie sie objadlam makaronem (razowym ) z tunczykiem

[BlackAngel]

Napisane przez caprica6

Ooo to fajnie A chlopiec?

Wlasnie sie objadlam makaronem (razowym ) z tunczykiem

a ja mam chęć na kebab no co..

co do dzieci ja mam kilka imion wymyślonych

[madmuazelle]

Angel,jakie to imiona??

Capri,dla chłopca nie ma.Mam nadzieje,że z Alą nam się nie odmieni,bo póki co bardzo mi sie te imie podoba A znam fajne dwie Alicje,z jedną taką sympatyczną Alą pracowałam.

[caprica6]

Napisane przez madmuazelle

Angel,jakie to imiona??

Capri,dla chłopca nie ma.Mam nadzieje,że z Alą nam się nie odmieni,bo póki co bardzo mi sie te imie podoba A znam fajne dwie Alicje,z jedną taką sympatyczną Alą pracowałam.

Ja tez znam same fajne

Black no powiedz

[madmuazelle]

A zapomniałam napisac najważniejszego,to apropo ciąży.Przedwczoraj dowiedziałam się,że mojej bratowej siostra jest w ciąży.
Smieja się/żartują sobie że po świątecznym karpiku i m się udało,albo po rosołku z lubczykiem.

[can't be perfect]

Napisane przez obca7

A w Poznaniu gdzie mierzyłaś Bo ja jadę mierzyć suknie do Poznania właśnie bo tam większy wybór Już umówiłam się z kuzynka i jeden weekend będziemy szukać sukienki

http://www.gracja.poznan.pl/ byłam tam i moja sisotra miała z tego salonu piekną suknię na głogowskiej jest też masę salonów więc trzeba chodzić i szukać tylko w tej gracji za wypozyczenie sukni chcą połowę kasy, mi się wydawało to drogo więc wzięłam suknie z mojego miasta.. mniejsdzy problem z odbiorem sukni itp

Napisane przez BlackAngel

powiem Tobie tak.. są dni, że jest oki.. i są dni, że jest jak dzisiaj, pretensję itp itd..
mam ochotę pogryźć ludzi
jeszcze tylko 3h 45 minut

ale widzę że ciągle odliczasz czas jaki Ci został w pracy.. ja tak miałam jak siedziałam w sierpniu na telefonie w TP


Mi do chłopca podoba się Franciszek , Ksawery dziewczynka to Oliwka, Amelka , Stefania

[BlackAngel]

Napisane przez madmuazelle

Angel,jakie to imiona??

Capri,dla chłopca nie ma.Mam nadzieje,że z Alą nam się nie odmieni,bo póki co bardzo mi sie te imie podoba A znam fajne dwie Alicje,z jedną taką sympatyczną Alą pracowałam.

dla dziewczynki:
-Bianka / Blanka
-Oliwia
-Adrianna
-Anita
dla chłopca:
-Łukasz
-Maksymilian
( jakoś dla boya trudno wybrać..)

can't bo ja taki Black'ek jestem :P
wybaczcie, że tak długo ale mnie zarzucili pracą

[obca7]

Napisane przez can't be perfect

http://www.gracja.poznan.pl/ byłam tam i moja sisotra miała z tego salonu piekną suknię na głogowskiej jest też masę salonów więc trzeba chodzić i szukać tylko w tej gracji za wypozyczenie sukni chcą połowę kasy, mi się wydawało to drogo więc wzięłam suknie z mojego miasta.. mniejsdzy problem z odbiorem sukni itp

Dziekuję O Głogowskiej to wiem tylko niewiem czy na jakąś z tych salonów będzie mnie stać
Zobaczymy co będzie ciekawego I może coś kupię

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Ooo o imionach rozmawiacie
My dla dziewczynki mamy takie: Antonia, Agnieszka i Iza a dla chłopca Mateusz albo Tomek

[Aaś]

Sorry za offa ale Mad jesteś moim guru czasami wchodzę na twój przegląd wiadomości (jak masz coś przeciwko to nie będę) i ty zawsze wynajdziesz jakiś wątek typu: facet w mięsnym spojrzał się na mnie - czy to znaczy że mnie kocha??

teraz czytałam wątek o wyższości miasta nad wsią

a co do dzieci to my mamy upatrzone: Jaś i Maja (nie. serial był później)

[aicila]

Witam dziewczyny
Zanim Was nadrobię to zdam wam relację z mojej pierwszej wyprawy "na SALONY"
A więc:
w nocy nie mogłam w ogóle spać, zasnęłam coś po 2 dopiero, ale i tak ciągle się budziłam z tego podekscytowania, że to właśnie już.. że w końcu nadszedł ten moment no i koniec końców rano wstałam nie wyspana i na łowie zamiast przepięknych loków miałam siano... ale to już szczegół

ale dobra koniec tego nudzenia, przejdźmy do konkretów:
odwiedziłam dwa salony. i w jednym i w drugim panie bardzo miłe, sama wybierałam co chcę przymierzyć, więc mi się zbytnio nie narzucały
łącznie przymierzyłam 8 sukienek. ogólnie to w sukniach ślubnych czuję się niesamowicie... od razu jestem jakaś taka lżejsza i piękniejsza
bałam się strasznie, jak na takim grubasie jak ja będą wyglądały suknie, ale okazało się, że salonowe 38 były jak na mnie szyte (no może troszkę mam biuścik za mały ), więc w każdej sukni wiem jak będę dokładnie wyglądała
niestety nie mam żadnych zdjęć bo nawet na pół sekundy same z mamą nie zostawałyśmy
ogólnie z tych 8 mam 3 typy, ale na razie nie będę wam ich zdradzała
niestety nie mam zdjęcia jednej sukni, bo za chiny ludowe nie mogę znaleźć zdjęcia na necie, choć mam nazwę zapisaną
jedno jest pewne: na pewno chcę suknie w takim stylu

a co do przymierzania samego, to jest niesamowite uczucie i pewnie jeszcze jakieś z 10 salonów odwiedzę (a co mi tam, raz w życiu jest taka możliwość, więc trzeba to wykorzystać )

[Aaś]

Napisane przez aicila

Witam dziewczyny
Zanim Was nadrobię to zdam wam relację z mojej pierwszej wyprawy "na SALONY"
A więc:
w nocy nie mogłam w ogóle spać, zasnęłam coś po 2 dopiero, ale i tak ciągle się budziłam z tego podekscytowania, że to właśnie już.. że w końcu nadszedł ten moment no i koniec końców rano wstałam nie wyspana i na łowie zamiast przepięknych loków miałam siano... ale to już szczegół

ale dobra koniec tego nudzenia, przejdźmy do konkretów:
odwiedziłam dwa salony. i w jednym i w drugim panie bardzo miłe, sama wybierałam co chcę przymierzyć, więc mi się zbytnio nie narzucały
łącznie przymierzyłam 8 sukienek. ogólnie to w sukniach ślubnych czuję się niesamowicie... od razu jestem jakaś taka lżejsza i piękniejsza
bałam się strasznie, jak na takim grubasie jak ja będą wyglądały suknie, ale okazało się, że salonowe 38 były jak na mnie szyte (no może troszkę mam biuścik za mały ), więc w każdej sukni wiem jak będę dokładnie wyglądała
niestety nie mam żadnych zdjęć bo nawet na pół sekundy same z mamą nie zostawałyśmy
ogólnie z tych 8 mam 3 typy, ale na razie nie będę wam ich zdradzała
niestety nie mam zdjęcia jednej sukni, bo za chiny ludowe nie mogę znaleźć zdjęcia na necie, choć mam nazwę zapisaną
jedno jest pewne: na pewno chcę suknie w takim stylu

a co do przymierzania samego, to jest niesamowite uczucie i pewnie jeszcze jakieś z 10 salonów odwiedzę (a co mi tam, raz w życiu jest taka możliwość, więc trzeba to wykorzystać )

no nie!! to teraz tymbardziej czuję się zmotywowana do iścia "na suknie"
o kurde. mam własnie deja vu. no nieważne.
suknie podobają mi się 3. https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...4&d=1265116778
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...0&d=1265116778 ta chyba najbardziej. nie mam wrażenia że jest za bardzo przeładowana w przeciwieństwie do reszty.
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...8&d=1265116778 i ta - tylko może bez tego przezroczystego przy szyi.

aha. i jeszcze tylko: kopa chce? 38 to grubas?

[aicila]

Napisane przez Aaś

no nie!! to teraz tymbardziej czuję się zmotywowana do iścia "na suknie"
o kurde. mam własnie deja vu. no nieważne.
suknie podobają mi się 3. https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...4&d=1265116778
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...0&d=1265116778 ta chyba najbardziej. nie mam wrażenia że jest za bardzo przeładowana w przeciwieństwie do reszty.
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...8&d=1265116778 i ta - tylko może bez tego przezroczystego przy szyi.

aha. i jeszcze tylko: kopa chce? 38 to grubas?

38 salonowe, czyli 64 kg żywej wagi, więc mega dużo ja mam strasznie masywne nogi, szerokie biodra ale mam też fajne wcięcie w talii więc w tych sukniach akurat dobrze wyglądam

[Aaś]

Napisane przez aicila

38 salonowe, czyli 64 kg żywej wagi, więc mega dużo ja mam strasznie masywne nogi, szerokie biodra ale mam też fajne wcięcie w talii więc w tych sukniach akurat dobrze wyglądam

ale nawet 64kg to nie jest dużo! kobieto! no chyba że masz 1,50 wzrostu

[mariiasia]

Napisane przez Aaś

no nie!! to teraz tymbardziej czuję się zmotywowana do iścia "na suknie"
o kurde. mam własnie deja vu. no nieważne.
suknie podobają mi się 3. https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...4&d=1265116778
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...0&d=1265116778 ta chyba najbardziej. nie mam wrażenia że jest za bardzo przeładowana w przeciwieństwie do reszty.
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...8&d=1265116778 i ta - tylko może bez tego przezroczystego przy szyi.

aha. i jeszcze tylko: kopa chce? 38 to grubas?

popieram typy, szczególnie ten drugi i też bez tego czegoś na szyję

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

btw, jak już październikowa PM ruszyła na suknie, to ja też czuję mobilizację bo już nawet mama mi suszy głowę, że to już czas, a ja ciągle mam alergię

[chilanes]

Napisane przez aicila

38 salonowe, czyli 64 kg żywej wagi, więc mega dużo ja mam strasznie masywne nogi, szerokie biodra ale mam też fajne wcięcie w talii więc w tych sukniach akurat dobrze wyglądam

Jak słucham/czytam takie rzeczy, to mi się słabo robi ;/ I to bynajmniej nie z powodu podanych w treści informacji, tylko takiego myślenia!
Jejku jak mnie wkurza, jak osoba rozm 38-40 uważa się za mega grubasa (chyba, że ma metr wzrostu) i takie bzdury wypisuje! Grubasem to nazwać możesz mnie, rozmiar 48

[caprica6]

Napisane przez madmuazelle

A zapomniałam napisac najważniejszego,to apropo ciąży.Przedwczoraj dowiedziałam się,że mojej bratowej siostra jest w ciąży.
Smieja się/żartują sobie że po świątecznym karpiku i m się udało,albo po rosołku z lubczykiem.

Napisane przez BlackAngel

dla dziewczynki:
-Bianka / Blanka
-Oliwia
-Adrianna
-Anita
dla chłopca:
-Łukasz
-Maksymilian
( jakoś dla boya trudno wybrać..)

can't bo ja taki Black'ek jestem :P
wybaczcie, że tak długo ale mnie zarzucili pracą

Podoba mi sie Bianka/Blanka, Maksymilian i Adrian (meska wersja Adrianny)

Napisane przez aicila

Witam dziewczyny
Zanim Was nadrobię to zdam wam relację z mojej pierwszej wyprawy "na SALONY"
A więc:
w nocy nie mogłam w ogóle spać, zasnęłam coś po 2 dopiero, ale i tak ciągle się budziłam z tego podekscytowania, że to właśnie już.. że w końcu nadszedł ten moment no i koniec końców rano wstałam nie wyspana i na łowie zamiast przepięknych loków miałam siano... ale to już szczegół

ale dobra koniec tego nudzenia, przejdźmy do konkretów:
odwiedziłam dwa salony. i w jednym i w drugim panie bardzo miłe, sama wybierałam co chcę przymierzyć, więc mi się zbytnio nie narzucały
łącznie przymierzyłam 8 sukienek. ogólnie to w sukniach ślubnych czuję się niesamowicie... od razu jestem jakaś taka lżejsza i piękniejsza
bałam się strasznie, jak na takim grubasie jak ja będą wyglądały suknie, ale okazało się, że salonowe 38 były jak na mnie szyte (no może troszkę mam biuścik za mały ), więc w każdej sukni wiem jak będę dokładnie wyglądała
niestety nie mam żadnych zdjęć bo nawet na pół sekundy same z mamą nie zostawałyśmy
ogólnie z tych 8 mam 3 typy, ale na razie nie będę wam ich zdradzała
niestety nie mam zdjęcia jednej sukni, bo za chiny ludowe nie mogę znaleźć zdjęcia na necie, choć mam nazwę zapisaną
jedno jest pewne: na pewno chcę suknie w takim stylu

a co do przymierzania samego, to jest niesamowite uczucie i pewnie jeszcze jakieś z 10 salonów odwiedzę (a co mi tam, raz w życiu jest taka możliwość, więc trzeba to wykorzystać )

Ta ostatnia najladniejsza Ja mam na odwrot - bylam w 3 salonach i wiecej nie mialam juz ochoty zwiedzac bo w zyciu bym sie nie zdecydowala na suknie

[aicila]

chilanes, Aaś dziwi mnie wasze oburzenie, bo ja dla siebie jestem grubasem i mam prawo tak o sobie myśleć. mam tylko 164 wzrostu, więc moja waga jest za duża.
no i weźcie pod uwagę to, że ważyłam kiedyś 58 kg i teraz po prostu źle się czuję z taką wagą, a schudnąć mi bardzo ciężko (ale to już inny temat).

Napisane przez mariiasia

popieram typy, szczególnie ten drugi i też bez tego czegoś na szyję

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

btw, jak już październikowa PM ruszyła na suknie, to ja też czuję mobilizację bo już nawet mama mi suszy głowę, że to już czas, a ja ciągle mam alergię

hehe no ja się wybrałam, bo już nie mogłam wytrzymać i chciałam zobaczyć jak to jest a zamawiać i tak będę dopiero w kwietniu

[can't be perfect]

Napisane przez aicila

Witam dziewczyny
Zanim Was nadrobię to zdam wam relację z mojej pierwszej wyprawy "na SALONY"
A więc:
w nocy nie mogłam w ogóle spać, zasnęłam coś po 2 dopiero, ale i tak ciągle się budziłam z tego podekscytowania, że to właśnie już.. że w końcu nadszedł ten moment no i koniec końców rano wstałam nie wyspana i na łowie zamiast przepięknych loków miałam siano... ale to już szczegół

ale dobra koniec tego nudzenia, przejdźmy do konkretów:
odwiedziłam dwa salony. i w jednym i w drugim panie bardzo miłe, sama wybierałam co chcę przymierzyć, więc mi się zbytnio nie narzucały
łącznie przymierzyłam 8 sukienek. ogólnie to w sukniach ślubnych czuję się niesamowicie... od razu jestem jakaś taka lżejsza i piękniejsza
bałam się strasznie, jak na takim grubasie jak ja będą wyglądały suknie, ale okazało się, że salonowe 38 były jak na mnie szyte (no może troszkę mam biuścik za mały ), więc w każdej sukni wiem jak będę dokładnie wyglądała
niestety nie mam żadnych zdjęć bo nawet na pół sekundy same z mamą nie zostawałyśmy
ogólnie z tych 8 mam 3 typy, ale na razie nie będę wam ich zdradzała
niestety nie mam zdjęcia jednej sukni, bo za chiny ludowe nie mogę znaleźć zdjęcia na necie, choć mam nazwę zapisaną
jedno jest pewne: na pewno chcę suknie w takim stylu

a co do przymierzania samego, to jest niesamowite uczucie i pewnie jeszcze jakieś z 10 salonów odwiedzę (a co mi tam, raz w życiu jest taka możliwość, więc trzeba to wykorzystać )

mi się najbardziej podoba 5 i 7

[obca7]

Napisane przez chilanes

Jak słucham/czytam takie rzeczy, to mi się słabo robi ;/ I to bynajmniej nie z powodu podanych w treści informacji, tylko takiego myślenia!
Jejku jak mnie wkurza, jak osoba rozm 38-40 uważa się za mega grubasa (chyba, że ma metr wzrostu) i takie bzdury wypisuje! Grubasem to nazwać możesz mnie, rozmiar 48

no Chili mam podobne odczucia. I przez takie teksty wpadam w kompleksy. Ale takie w sensie jak ktoś kto ma 64 kilo i uważa się za grubasa to ciekawe co sobie mysli jak widzi mnie. Czy postrzega mnie tylko jako kupa tłuszczu i mięcha czy tez nie. I teraz znowu mi sie takie myślenie włączyło ehhh.

Ale pociesza mnie fakt ze zwykle narzekają te osoby ktore wcale nie sa grube (i nie maja na co narzekać) a te pulchniiutkie nie

[kaska87]

cześć

Capri piękne imię Alicja, ja też chciałam Alicję, ale P. siostra się tak nazywa i chyba będzie Olivka, mi się też Pola podoba, ale P. nie dla chłopca mam za to mase imion:
Filip, Mikołaj, Jonasz-P. mnie chyba by zabił to samo mój tata też

co do wagi to jest sprawa indywidualna-ja ważę jakoś 62kg mam 173cm ale nie jestem z niej zadowolona bo gdzie-niegdzie mam za dużo ciałka
Obca ja nie myślę o innych-niech są jacy są grubi chudzi, liczy się jak ja się czuję ze sobą aktualnie czuję się-teraz mówię do P., że czuję się jak prosiek a on mówi, że głupek ze mnie, ale co z tego ja się sobie nie podobam więc muszę coś z tym zrobić, tylko ciężko będzie bo ja pochłaniam słodycze tonami!:hah aha:
zawsze jest mi smutno jak ktoś jest gruby nie dlatego, że żre jak świnia (mi się to zdarza przed @ ) tylko dlatego, że jest chory to jest straszne, P. kuzyn kiedyś przyjechał z przyjaciółką i ona była taka 2x jak ja z 90kg ważyła, ale później się dowiedziałam, że ona ledwo uszła z życiem bo miała białaczkę pokazywała nam zdjęcia sprzed choroby to była chuda! śliczna dziewczyna ale ważne, że żyje

ja zawsze wieczorem myślę o tym co zjadłam w ciągu dnia i czasem chce mi się płakać, że znów za dużo, że po co te słodycze....i mam ochotę iść to zwymiotować...

[BlackAngel]

Kasik, nie narzekaj ja mam 169cm i ważę 53kg (gniatek ze mnie )

Capri, mi jakoś Adrian nie podchodzi. Adrianna jak najbardziej

[can't be perfect]

Napisane przez kaska87

cześć

Capri piękne imię Alicja, ja też chciałam Alicję, ale P. siostra się tak nazywa i chyba będzie Olivka, mi się też Pola podoba, ale P. nie dla chłopca mam za to mase imion:
Filip, Mikołaj, Jonasz-P. mnie chyba by zabił to samo mój tata też

co do wagi to jest sprawa indywidualna-ja ważę jakoś 62kg mam 173cm ale nie jestem z niej zadowolona bo gdzie-niegdzie mam za dużo ciałka

o i jeszcze jeremiasz mi się podoba

napsiałam 3 zdania do magisterki robię postępy nie ma co



co do wagi to mimo iż mam 177 wzrostu ważę 72 kg.. mam tłuszczyk na brzuszku, ale mimo wszystko dobrze się czuję w swoim ciele.. najwazniejsze to jest siebie zaakceptować.. oczywiście marzę o płaskim brzuszku , ale przez moje lenistwo nie robię nic żeby tego zmienić.. mam postanowienie postne że codzienne 10 minutek będę ćwiczyć i nie będę jeść słodyczy.. zobaczymy jak mi to wyjdzie bez słodyczy na pewno wytrzymam bo zawsze mam takie postanowienie postne od kilku lat, a ja strszny łasuch na słodkiem jestem i jestem z siebie dumna że wytrzymuję

[Aaś]

Napisane przez aicila

chilanes, Aaś dziwi mnie wasze oburzenie, bo ja dla siebie jestem grubasem i mam prawo tak o sobie myśleć. mam tylko 164 wzrostu, więc moja waga jest za duża.
no i weźcie pod uwagę to, że ważyłam kiedyś 58 kg i teraz po prostu źle się czuję z taką wagą, a schudnąć mi bardzo ciężko (ale to już inny temat).

tak masz o sobie prawo tak myśleć. ale zgadzam się z chili... nie przesadzajmy

ja tam nie narzekam bo żrę ciastka na potęgę i sama jestem sobie winna że ważę tyle ile ważę (jak na mój wzrost to akurat - chociaż jakby było 3 kg mniej to by też było akurat)

mmm...właśnie wszamałam paczkę piegusek i jestem szczęśliwa

[aicila]

Napisane przez obca7

no Chili mam podobne odczucia. I przez takie teksty wpadam w kompleksy. Ale takie w sensie jak ktoś kto ma 64 kilo i uważa się za grubasa to ciekawe co sobie mysli jak widzi mnie. Czy postrzega mnie tylko jako kupa tłuszczu i mięcha czy tez nie. I teraz znowu mi sie takie myślenie włączyło ehhh.

tylko, bez takich tekstów proszę mi tutaj! na pewno nie myślę o innych dziewczynach, że są jakimiś wielkimi grubasami, albo nie wiadomo co jeszcze, bo wiem, jak jest ciężko zrzucić kg. szczerze mówiąc, to nigdy się nie porównywałam do tych grubszych, wręcz przeciwnie, zawsze patrzę tylko na te chudsze ode mnie i to do nich się porównuje.
ale która mi teraz w moje słowa uwierzy... pewnie żadna :/ więc myślcie co chcecie. ja mam w rodzinie mega otyłą osobę i nie uważam jej za kogoś gorszego ode mnie. bo niestety tak Twoje słowa niestety obca zrozumiałam...

Napisane przez caprica6

Podoba mi sie Bianka/Blanka, Maksymilian i Adrian (meska wersja Adrianny)

Ta ostatnia najladniejsza Ja mam na odwrot - bylam w 3 salonach i wiecej nie mialam juz ochoty zwiedzac bo w zyciu bym sie nie zdecydowala na suknie

no ja też się tak łatwo nie zdecyduję, ale chcę mieć dokładne porównanie, co, gdzie, jak, za ile

a co do imion, to cieszę się, że tak wam się moje imię podoba też twierdzę, że Alicja to prześliczne imię
a moje dzieci na razie będą się nazywały: "chłopczyk" albo "dziewczynka" bo pomysłów brak

[kaska87]

Napisane przez BlackAngel

Kasik, nie narzekaj ja mam 169cm i ważę 53kg (gniatek ze mnie )

no super waga i wzrost ładnie wyglądasz

Aicila ja wierzę bo ja się zawsze do chudszych porównuję! najlepsze jest to, że nieraz idzie jakaś lasunia a ja do P.
K:"ej! patrz taka chcę być!"
P: "jesteś taka"

dzisiaj się zważę, może coś drgnęło dzisiaj zjadałam tylko zupę bo jakoś nie jestem głodna oby tak zostało na zawsze

[chilanes]

Co innego być niezadowolonym ze swoich wymiarów, lepiej się czuć z 5 kg mniej, itd... a co innego pisać o sobie, jakby się nosilo co najmniej mój rozmiar,, a potem pisać... nooo mam aż 64 kg i 164 cm wzrostu
Ehhh Obca mam dokładnie to samo.

Kaśka planujesz bejbika? Ty antydzieciowa? Cholerka.... to ja myśląca już poważniej o dziecku nie mam imion wybranych cholera w tyle jesteśmy

Dziewczyny gdzie kupię takie przylepce, które się nakleja na róg zdjęcia i przykleja do albumu? U fotografa pewnie drogo sobie za taką pierdołę policzą, a zawiać przez allegro na kilka sztuk się nie opłaca chyba ;/

[can't be perfect]

ja nie komentuję puszystych osób, bo często jest tak żę ma się takie a nie inne uwarunkowania genetyczne..


a i ja też nie narzekam na siebie, bo wiem co jem i wiem co robię, więc byłabym smieszna gdybym narzekała a nic ze sobą nie robiła

poza tym to TŻ wyleczył mnie z kompleksów, bo zawsze porównywano mnie do mojej szczupłej siostry i to takie przykre jest.. ja byłam wiecznie zakompleksiona ale koniec z tym

chili nie denerwuj się źle się czujesz w swoim ciele?? robisz coś w kierunku żeby poprawić swoją sylwetkę??

[BlackAngel]

Kasik, powiem Ci szczerze. Miałam taki okres w swoim życiu, że nie mogłam ani przytyć ani schudnąć i ważyłam ciągle 45kg
Od kiedy tu mieszkamy i odżywiamy się inaczej, waga poszła mi do góry. choć są dni, że nic nie jem bo nie mam ochoty.
A przytyć chce i to jak najbardziej

Chill, nie wal głową w murek bo sobie guza nabijesz!

[asiulek1705]

Hello
Nie miałam jak wczoraj choć na chwilę do Was zaglądnąć Wydarzyło się cos istotnego?
MOja teściowa mnie dobija!!!!!!!!!!!:mu r::mu r: Nie chce mi się nawet pisać o tym, dwa dni mnie brzuch bolał z nerwów i z TŻ się posprzeczaliśmy przez nią. Ja sobie nie dam wejść na głowę, o nie.
A przed chwilą byłam w kancelarii parafialnej i już wiem że nauki mamy od marca. Nareszcie...