Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)

[Gwizdak]

Napisane przez arrakis

ooo to nie skojarzylam, ze to on - ale pamietam, ze gosc z Moldawi z Dynastii byl fajny

on, on tylko włosy mu tam ścięli niestety

[butterfly20]

Ja ogólnie nigdy nikomu nie mówię takich rzeczy.TŻowi też nie mówiłam aż do wczoraj.Bo pytał mnie dokładnie przedwczoraj co lubię i co chcę.I jak zaczęłam mu tłumaczyć to on nie zakapował zbytnio o co chodzi I mu powiedziałam,żeby nie kupował mi nic,bo nie potrzebuję nowego biustonosza i lepiej,zebym sobie sama kupiła. A on wydał pieniądze niepotrzebnie,bo ja tego nie będę nosić I dlatego jestem zła.Mamy odkładać pieniądze,więc nie chcę,żeby kupował mi rzeczy,których i tak nie zużyję.Zamiast tego wolałabym,żeby za tę kasę kupił coś sobie.Ech.

[arrakis]

Napisane przez Gwizdak

on, on tylko włosy mu tam ścięli niestety

łeeee jak mogli

a pamietam, ze w tamtych latach ogladalam taki film "Warlock" - nie pamietam kto gral glowna role - gosc blond wlosy dlugie mial, caly film na czarno byl ubrany - ogolnie czarny charakter, bezwzgledny bardzo.... ale zrobil na mnie takie wrazenie, ze nie pamietam filmu ale jego to bardzo dokladnie

[Gwizdak]

Napisane przez butterfly20

Ja ogólnie nigdy nikomu nie mówię takich rzeczy.TŻowi też nie mówiłam aż do wczoraj.Bo pytał mnie dokładnie przedwczoraj co lubię i co chcę.I jak zaczęłam mu tłumaczyć to on nie zakapował zbytnio o co chodzi I mu powiedziałam,żeby nie kupował mi nic,bo nie potrzebuję nowego biustonosza i lepiej,zebym sobie sama kupiła. A on wydał pieniądze niepotrzebnie,bo ja tego nie będę nosić I dlatego jestem zła.Mamy odkładać pieniądze,więc nie chcę,żeby kupował mi rzeczy,których i tak nie zużyję.Zamiast tego wolałabym,żeby za tę kasę kupił coś sobie.Ech.

Motylek, nie bądź zła, że chciał Ci zrobić przyjemność..... Jakby on Ci tłumaczył jaki dokładnie typ klucza nasadowego albo innego ustrojstwa masz mu kupić, tez być prawdopodobnie nie zakapowała a on sobie zrobił przyjemność tym, że kupił coś dla siebie. Tu trzeba docenić i się cieszyć, nawet jak nie trafił, a nie się złościć......

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

Napisane przez arrakis

łeeee jak mogli

a pamietam, ze w tamtych latach ogladalam taki film "Warlock" - nie pamietam kto gral glowna role - gosc blond wlosy dlugie mial, caly film na czarno byl ubrany - ogolnie czarny charakter, bezwzgledny bardzo.... ale zrobil na mnie takie wrazenie, ze nie pamietam filmu ale jego to bardzo dokladnie

coś mi świta. też filmu nie kojarzę, ale złego gościa na czarno w blondzie i owszem Kiedyś to w tej tv było tyle ciach.....

[butterfly20]

Napisane przez Gwizdak

Motylek, nie bądź zła, że chciał Ci zrobić przyjemność..... Jakby on Ci tłumaczył jaki dokładnie typ klucza nasadowego albo innego ustrojstwa masz mu kupić, tez być prawdopodobnie nie zakapowała a on sobie zrobił przyjemność tym, że kupił coś dla siebie. Tu trzeba docenić i się cieszyć, nawet jak nie trafił, a nie się złościć......

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------


coś mi świta. też filmu nie kojarzę, ale złego gościa na czarno w blondzie i owszem Kiedyś to w tej tv było tyle ciach.....

Doooobra docenię.W sumie uznam,że kupił to dla swojej uciechy

[arrakis]

Napisane przez Gwizdak

coś mi świta. też filmu nie kojarzę, ale złego gościa na czarno w blondzie i owszem Kiedyś to w tej tv było tyle ciach.....

no to prawda - widze ze mialysmy podobny gust

a z tego filmu to pamietam taka scene, ze on cos tam potrzebowal - kompletowal jakies czesci czegos tam...i od jednej babki mial to wziac ona nim taka zafascynowana - on ja wzial za reke i tak polecieli wysoko do gory - on amu to cos tam dala i on ja puscil - jedyna scena ktora z tego filmu pamietam - ale gosc niesamowity byl - musze sciagnac gdzies ten film

[Gwizdak]

Napisane przez butterfly20

Doooobra docenię.W sumie uznam,że kupił to dla swojej uciechy

no właśnie, przecież nie wszystko robią dla nas

Napisane przez arrakis

no to prawda - widze ze mialysmy podobny gust

a z tego filmu to pamietam taka scene, ze on cos tam potrzebowal - kompletowal jakies czesci czegos tam...i od jednej babki mial to wziac ona nim taka zafascynowana - on ja wzial za reke i tak polecieli wysoko do gory - on amu to cos tam dala i on ja puscil - jedyna scena ktora z tego filmu pamietam - ale gosc niesamowity byl - musze sciagnac gdzies ten filt

tego nie pamiętam Ale z tym gustem to faktycznie, no ale naprawdę ciężko było im się oprzeć.... teraz to już nie ma takiego TOWARU

[*Insane]

Dzień dobry
Nie wyspałam się

Carmi... ech no głupio wyszło, a racji miałaś trochę i Ty, troche i TŻ... ale w sumie dobrze, że porozmawialiście, niż chowaliście to w sobie. Na pewno się pogodzicie i na pewno ten rok będzie należał do Ciebie

Motylku, ja kiedyś też próbowałam przetłumaczyć mu te "nowe" rozmiary, ale skapitulowałam....

Ja tego problemu nie mam - prezentów nie dostaję więc po ponad 2 latach prawdopodobnie cieszyłabym się absolutnie ze wszystkiego, nawet z trafionych życzeń

[Zwies]

Cześć

To ja się tak szybko przywitam, bo Tż robi śniadanie (jest w trakcie, ale pewnie zejdzie mu jeszcze z 30 minut Nie ma to jak dobra organizacja pracy )

Wczoraj udało mi się przybyć jedynie z 30 minutowym opóźnieniem, więc w sumie ok

Następnie poszliśmy do Mc, bo już wszystko normalne było zamknięte, a on powiedział, że nie ma nic przygotowane na kolację (a było późno ). Potem właściwie nie wiem jak to się stało, ale poszlismy spać około 4.

W zasadzie odbyliśmy rozmowę (zgodnie z wcześniejszą deklaracją) odnośnie słubów itp, a najgorsze jest to, że żadnych informacji brak.
Poza tym "zmierzył sobie" rozmiar pierścionka - wziął mój "wstępny pierścionek" i zweryfikował na małym palcu w którym miejscu mu się zatrzymuje - więc się stał niezależny - ode mnie i od pożyczania pierścionka -

A i się okazało, że moja leżała całą noc bez wody - i już trochę zdechła jest. :/

Aktualnie mi marudzi, żeby mu pomóc w przygotowaniach do śniadania - żartem oczywiście

A teraz Tż: "Co ty robisz, zajmij się jedzeniem. A żeby się zająć jedzeniem musisz je najpierw zrobić "

[*Insane]

Zwies, no to jak palec wymierzony, to już długo to nie potrwa

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

oooo w Dzień Dobry TVN:
"Czy Twój mężczyzna nie rozmawia o slubie i nadmiernie dba o antykoncepcję? Dowiedz się, dlaczego nigdy nie zostanie Twoim mężem..."

No, to coś dla mnie. Wszystko się zgadza! Zaraz się dowiem, dlaczego...

[arrakis]

ok....czas zakonczyc wspominanie mlodzienczych fascynacji i jechac troche popracowac - do pozniej zatem zazdrosnice

[Gleniusia]

Hejka

Jeśli chodzi o prezenty, to zgadzam się z Gwizdakiem i Arrakis - zawsze jak coś dostanę, nawet jeśli mi się nie podoba, to dziękuję i się cieszę no bo przecież ważne, że ktoś o mnie pomyślał, chciał mi zrobić przyjemność - wiadomo, że nie każdy prezent jest trafiony, ale ważne są intencje...

Ja np. nie lubię, jak Tż mnie pyta, co bym chciała dostać. Pewnie, że wtedy na pewno dostanę coś, co mi potrzebne, ale nie ma już tej niespodzianki za to rozmiar stanika zna, bo wielokrotnie mi załatwiał przez znajomych z UK, a u nas z tym rozmiarem cienko w sklepach

A poza tym uwielbiam, jak np. jedzie po coś do sklepu i przynosi mi jakiegoś lizaczka, albo lody, albo coś słodkiego...wtedy wiem, że o mnie pomyślał i chciał mi zrobić przyjemność i bardzo mnie takie drobiazgi cieszą Że nie wspomnę o kwiatkach

[Zwies]

Insane - Taa, jasne ....

EDIT: Udało mi się zdać pierwszą część egz z ang
Ech, ciekawe tylko jak z drugą

[*Insane]

Napisane przez Zwies

Insane - Taa, jasne ....

No a nie ? niejedna historia tego wątku udowodniła, że mierzenie palca, to olbrzymi krok naprzód

[Zwies]

Napisane przez *Insane

No a nie ? niejedna historia tego wątku udowodniła, że mierzenie palca, to olbrzymi krok naprzód

He he

Niestety ten przypadek jest tak nieprzewidywalny, że sam nie wie jak bardzo

[carmelova]

Dziewczyny mój Tż jest jednak 100 razy lepszym człowiekiem ode mnie.
Jak tylko się obudził, to zaczął mnie tulić, całować i mówić że mnie kocha najmocniej na świecie... A ja taki cyrk wczoraj zrobiłam.... Teraz wstydziłam sie przeokropnie i kuliłam w sobie, więc zapytał o co chodzi, czy coś się stało? Powiedziałam, jak bardzo mi głupio i że przepraszam. A on powiedział że jestem jego małym nerwuskiem i kiedyś byłam bardziej zołzowata, a teraz wkurzam się tylko jak sobie coś wymyślę a potem nie jest po mojemu. I kazał mi się iść szykować, to mnie zawiezie na egzamin. Także trzymajcie kciuki o 12:00 za moja kryminologię.

[Grapefrutka]

Napisane przez arrakis

grape jak moglas zataic taka wiadomosc no!!!!

Napisane przez medeline

Grape, masakra... No, a żurawina bardzo pomaga, więc koniecznie profilaktycznie ją bierz No, za 513 dni ślub Grape, jakby ktoś nie wiedział

Napisane przez madziamacius8786

Grape mam bystre oko co? zdązyłam zauważyć zanim suwaczek usunęłaś heheheheheh czyli dokładna data to....? jaka? i oczywiście cieszę się bardzo !!!!!! tak tego pragnęłaś !!!! jupii

Napisane przez justyna_dt

Grape, ale super!!! W końcu

Napisane przez Hawwa87

Grape, super Moje gratulacje

dziękuję
chciałam odpisać wczoraj ale mi error wyskoczył to sobie dałam spokój
Madziamaciuś fakt masz bystre oko a suwaczek nie zniknął ale został zmodyfikowany

Napisane przez Gwizdak

Ha! a mówiłam, że w rankingu tych co mają przesrane nie wygrasz??super gratulacje

no teraz to chyba on ma już przesrane

Napisane przez *Insane

widzę, że się już wydało

Grape

a no jak widać wydało się dość szybko

[*Insane]

Napisane przez carmelova

Dziewczyny mój Tż jest jednak 100 razy lepszym człowiekiem ode mnie.
Jak tylko się obudził, to zaczął mnie tulić, całować i mówić że mnie kocha najmocniej na świecie... A ja taki cyrk wczoraj zrobiłam.... Teraz wstydziłam sie przeokropnie i kuliłam w sobie, więc zapytał o co chodzi, czy coś się stało? Powiedziałam, jak bardzo mi głupio i że przepraszam. A on powiedział że jestem jego małym nerwuskiem i kiedyś byłam bardziej zołzowata, a teraz wkurzam się tylko jak sobie coś wymyślę a potem nie jest po mojemu. I kazał mi się iść szykować, to mnie zawiezie na egzamin. Także trzymajcie kciuki o 12:00 za moja kryminologię.

no to super! dobrze, że chowa urazy i patrzy na to z przymróżonym okiem, wiedząc, że to po prostu Twoje wielkie i jeszcze niespełnione marzenie
To kciukamy

[Ilsa Lund]

Napisane przez butterfly20

Ja ogólnie nigdy nikomu nie mówię takich rzeczy.TŻowi też nie mówiłam aż do wczoraj.Bo pytał mnie dokładnie przedwczoraj co lubię i co chcę.I jak zaczęłam mu tłumaczyć to on nie zakapował zbytnio o co chodzi I mu powiedziałam,żeby nie kupował mi nic,bo nie potrzebuję nowego biustonosza i lepiej,zebym sobie sama kupiła. A on wydał pieniądze niepotrzebnie,bo ja tego nie będę nosić I dlatego jestem zła.Mamy odkładać pieniądze,więc nie chcę,żeby kupował mi rzeczy,których i tak nie zużyję.Zamiast tego wolałabym,żeby za tę kasę kupił coś sobie.Ech.

no szkoda że Tobie się nie podoba i w sumie rozumiem Cię bo gdyby mi M. kupił stanik to na bank by nie trafił. Ale jeśli masz to zakładać tylko na spotkania z nim to nie jest źle potraktuj to jako oderwanie od tematu ślubu i ubogacenie waszego życia

Napisane przez Gwizdak

Motylek, nie bądź zła, że chciał Ci zrobić przyjemność..... Jakby on Ci tłumaczył jaki dokładnie typ klucza nasadowego albo innego ustrojstwa masz mu kupić, tez być prawdopodobnie nie zakapowała a on sobie zrobił przyjemność tym, że kupił coś dla siebie. Tu trzeba docenić i się cieszyć, nawet jak nie trafił, a nie się złościć......

Napisane przez *Insane

Ja tego problemu nie mam - prezentów nie dostaję więc po ponad 2 latach prawdopodobnie cieszyłabym się absolutnie ze wszystkiego, nawet z trafionych życzeń

zawsze mi przykro za Ciebie że on nic nie robi

[Choji]

Ins, niestety mierzenie palca nic nie daje. Mój mierzył mi już dawno temu i zero jakichkolwiek reakcji w zwiazku z tym. A od tamego czasu rozmair palucha na 100 % mi się zmienił.
Grape, cieszę się że macie datę

tak w ogóle to trzymać kciuki dziś od 16 do 18. Mam piekielny egzamin...i go pewnie nie zdam;/jutro dwa ale to może sobie jakoś poradzę, bo dużo pamiętam. Ale dziś po południu to będzie masakra.
byłam wczoraj na rozmowie o pracę w jednym miejscu. Z właścicielem się znam, mieliśmy niby dobry kontakt zawsze, ale jakoś specjalnie nie liczę że mi się uda tam dostać. Tyle chętnych co było to masakra..

[*Insane]

Ilsa, ja to traktuję już z humorem heh

Choji,
ale w 8/10 przypadków mierzenie palca jednak coś oznacza

[najfajniejsza]

cześć dziewczyny.
dziś mi na szczęście (albo na niesczęście - wszak mam się uczyć ;D) działa Wizaż.
chciałam powiedzieć, że Carmelovy chłopiec jest kochany i że kciukam !!!!!!!!!!!!!!!!! za każdą

i że idę się uczyć, a wcześniej zjeść śniadanie przygotowane przez mojego księcia
(mam poczucie cudowności mojego związku!)

[Gwizdak]

Karmelku trzymam kciuki
Wiedziałam że się dobrze skończy wszystko Fajnego masz faceta

Napisane przez Grapefrutka

no teraz to chyba on ma już przesrane

no wie co robi chyba

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Napisane przez najfajniejsza

i że idę się uczyć, a wcześniej zjeść śniadanie przygotowane przez mojego księcia
(mam poczucie cudowności mojego związku!)

chyba się zakochałaś ponownie

[najfajniejsza]

ejjj w ogóle! śniło mi się, że jestem w ciąży! a wiecie, co niby ten sen oznacza? - "Ciąża we śnie symbolizuje nowe plany i nadzieje, które dojrzewają w nas i zostaną w końcu urzeczywistnione. kobieta śniąca, że jest ciężarna: oczekuj od życia czegoś nowego, spełnią się twoje życzenia"
olałabym to, gdyby nie fakt, że na dwa tygodnie przed dowiedzeniem się, że jest ta kawalerka do wynajęcia i że zamieszkam z lubym, też śniło mi się, że jestem w ciąży !!!!!

nie chcę się nakręcać, ale... luby powiedział, że dostał mniejszą wypłatę, niż oczekiwał, ale nie chciał powiedzieć ile (mamy wspólną kasę, ale osobne konta, a jako że planujemy wyjazd, chciałam wiedzieć, jak rozplanować budżet ). dopiero po kilku minutach rozmowy powiedział ,że mniej o kilkaset złotych - oczywiście wiecie, o czym myślę że odkłada pieniążki na pierdzionek
choć najpewniej chodzi o to, żebyśmy mieli za co wyjechać na te kilka dni, a nie z oszczędności brać.

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

choć w sumie nie oczekuję od życia niczego nowego - chcę cały czas, niezmiennie, jednej rzeczy

[_Remedios]

Ins szkoda, że nie mam tv w pracy. napisz mi czemu mój tż nigdy nie będzie moim mężem

Carmi zazdraszczam
Naj Tobie też

[madziamacius8786]

Napisane przez arrakis

a
a co do koncertow to u nas na konferencji IRA zagra sie prezes rozszalal ostatnio....

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

oo Ira fajnie ostatnio puszczali w radiu fajną ich piosenkę tą: http://www.youtube.com/watch?v=RBK44tbEQlk

Napisane przez butterfly20

Cześć


Wczoraj mi przyszedł ze ślicznym komplecikiem bielizny,ale co? Stanik oczywiście 75c i plunge. Przymierzyłam to i z przodu miałam buły,a piersi wychodził też bokiem. On się zaczął jarać,że fajny push-up itp. a ja mu brutalnie powiedziałam,że ja w tym chodzić nie będę bo nie chcę sobie zrobić krzywdy i będę to zakładać dla niego tylko Po co traci kasę na coś takiego,skoro ja mam 50 staników z czego połowa to 75 c,których już normalnie nie noszę CHŁOOOOPY. Chciał dobrze a wyszło jak zwykle

ojjjj Tż się postarał ,chciał Ci zrobić przyjemność..mi na jego miejscu przykro by się zrobiło.

Napisane przez Zwies

A teraz Tż: "Co ty robisz, zajmij się jedzeniem. A żeby się zająć jedzeniem musisz je najpierw zrobić "

Napisane przez *Insane

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

oooo w Dzień Dobry TVN:
"Czy Twój mężczyzna nie rozmawia o slubie i nadmiernie dba o antykoncepcję? Dowiedz się, dlaczego nigdy nie zostanie Twoim mężem..."

No, to coś dla mnie. Wszystko się zgadza! Zaraz się dowiem, dlaczego...

nie mów tak Twój jeszcze się zmieni,zobaczysz

Napisane przez Gleniusia

A poza tym uwielbiam, jak np. jedzie po coś do sklepu i przynosi mi jakiegoś lizaczka, albo lody, albo coś słodkiego...wtedy wiem, że o mnie pomyślał i chciał mi zrobić przyjemność i bardzo mnie takie drobiazgi cieszą Że nie wspomnę o kwiatkach

słodko

Napisane przez Zwies

EDIT: Udało mi się zdać pierwszą część egz z ang
Ech, ciekawe tylko jak z drugą

Gratuluję !

Napisane przez carmelova

Dziewczyny mój Tż jest jednak 100 razy lepszym człowiekiem ode mnie.
Jak tylko się obudził, to zaczął mnie tulić, całować i mówić że mnie kocha najmocniej na świecie... A ja taki cyrk wczoraj zrobiłam.... Teraz wstydziłam sie przeokropnie i kuliłam w sobie, więc zapytał o co chodzi, czy coś się stało? Powiedziałam, jak bardzo mi głupio i że przepraszam. A on powiedział że jestem jego małym nerwuskiem i kiedyś byłam bardziej zołzowata, a teraz wkurzam się tylko jak sobie coś wymyślę a potem nie jest po mojemu. I kazał mi się iść szykować, to mnie zawiezie na egzamin. Także trzymajcie kciuki o 12:00 za moja kryminologię.

Carmelku rozumiem Twoje zachowanie wczorajsze ale Twój Tż naprawdę się starał,liczy się gest i pamięć a nie konkretnie prezent Widzisz jak się zachował rano on naprawdę Cie Kocha a jakby był inny to nawet by Cię nie przytulał po tym co było wczoraj
za kryminologię

Napisane przez Choji

tak w ogóle to trzymać kciuki dziś od 16 do 18. Mam piekielny egzamin...i go pewnie nie zdam;/jutro dwa ale to może sobie jakoś poradzę, bo dużo pamiętam. Ale dziś po południu to będzie masakra.
byłam wczoraj na rozmowie o pracę w jednym miejscu. Z właścicielem się znam, mieliśmy niby dobry kontakt zawsze, ale jakoś specjalnie nie liczę że mi się uda tam dostać. Tyle chętnych co było to masakra..

[Grapefrutka]

Napisane przez Choji

Grape, cieszę się że macie datę

dziękuję

Napisane przez Gwizdak

no wie co robi chyba

mam taka nadzieję ale pytałam nie raz i odpowiadał że wie więc mu wierzę

heh a mój mi nigdy śniadania do łóżka nie zrobił
trza to zmienić

[madziamacius8786]

Napisane przez najfajniejsza

i że idę się uczyć, a wcześniej zjeść śniadanie przygotowane przez mojego księcia
(mam poczucie cudowności mojego związku!)

Smacznego

Napisane przez najfajniejsza

ejjj w ogóle! śniło mi się, że jestem w ciąży! a wiecie, co niby ten sen oznacza? - "Ciąża we śnie symbolizuje nowe plany i nadzieje, które dojrzewają w nas i zostaną w końcu urzeczywistnione. kobieta śniąca, że jest ciężarna: oczekuj od życia czegoś nowego, spełnią się twoje życzenia"
olałabym to, gdyby nie fakt, że na dwa tygodnie przed dowiedzeniem się, że jest ta kawalerka do wynajęcia i że zamieszkam z lubym, też śniło mi się, że jestem w ciąży !!!!!

nie chcę się nakręcać, ale... luby powiedział, że dostał mniejszą wypłatę, niż oczekiwał, ale nie chciał powiedzieć ile (mamy wspólną kasę, ale osobne konta, a jako że planujemy wyjazd, chciałam wiedzieć, jak rozplanować budżet ). dopiero po kilku minutach rozmowy powiedział ,że mniej o kilkaset złotych - oczywiście wiecie, o czym myślę że odkłada pieniążki na pierdzionek
choć najpewniej chodzi o to, żebyśmy mieli za co wyjechać na te kilka dni, a nie z oszczędności brać.

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

choć w sumie nie oczekuję od życia niczego nowego - chcę cały czas, niezmiennie, jednej rzeczy

to sen może się spełnić czego oczywiście Ci życzę

Napisane przez _Remedios

Carmi zazdraszczam
Naj Tobie też

a Twój Tż dalej tak mało się odzywa ??
Mój mi napisał,że obiecuje,że się wykuruje i pon i wtorek ma wolny więc mi to wynagrodzi później oczywiście też się widzimy tyle ,że ma nocki ale już się nie umiem tych dwóch dni doczekać

[*Insane]

Napisane przez _Remedios

Ins szkoda, że nie mam tv w pracy. napisz mi czemu mój tż nigdy nie będzie moim mężem

Carmi zazdraszczam
Naj Tobie też

No własnie zapowiedź była beznadziejna. Bo temat dotyczył "tymczasowych związków", czyli dlaczego ludzie wiążą się ze sobą, mimo że nie planują być razem "na zawsze", a czekają na księcia z bajki, a obecny związek traktują jako przejściowy. No w każdym razie temat nas nie dotyczył

Naj też bym myślała, że odkłada na coś dla Ciebie

[OlkaR]

hej, na skrzynce coś jest w wysłanych. Nie chciałam tutaj pisać