Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana, cz. 5

[yasirah]

Dziekuje za odpowiedz

[elianka]

Napisane przez eliza40

To jest prawda.Też mam taki przypadek u mojej koleżanki .Nie będę pisać ile dzieci straciła

Wybacz, ale w to nie wierzę.

Owszem, niewykryte zarażenie toksoplazmozą powoduje poronienie (lub uszkodzenie płodu), ale tylko RAZ. Po przebyciu choroby nabywa się na nią odporność jak na świnkę czy grypę, więc strata więcej niż jednej ciąży z powodu toxo jest biologicznie niemożliwa.
Chyba, ze mówimy o ciąży bliźniaczej....

[ruda_niunia]

Witam!
Wciagnela wlasnie pysznego nalesnika z pysznym nadzieniem (twarog+zoltko+ aromat truskawkowy+slodzik).. zostal mi jeden po wczorajszej kolacji
Przez @ czuje sie napompowana, i w ogole jakby mi ktos wszystko w srodku szarpal - czyli w sumie norma... a mimo to 0,2 mniej na wadze... no nic - cieszyc sie pozostaje

Joma - a jaka waga u Ciebie na dzien dzisiejszy? moze w koncu ruszy sie na dobre - kciukam
Berlinianka - drugi kciuk trzyam za Twoje egzaminy

Co do kotow.. i toksoplazmozy...ja takze je kocham... mam na nie alergie ale nie przeszkodzilo mi to przywlec takiego maluszka do domu co byl skazany na zaglade
kilka miesiecy pozniej zaszlam w ciaze, porobilam badania na tokso i okazalo sie ze oczywiscie bylam zarazona... ale przed ciaza wiec profilaktycznie mialam leki, wyniki sie znacznie poprawily wiec strach minal...urodzilam zdrowego synusia wiec to nie musi byc wcale tak...bardzo duzo zalezy od tego KIEDY sie kobieta zarazi ... a tokso wcale nie trzeba sie zarazic od kota - jest sto innych i z tego co mi pielegniarka powiedziala bardziej mozliwych sposobow na zarazenie...a poza tym tokso nie wyklucza zajscia w ciaze... Wiec kociary nie przejmowac sie - jesli juz to planujac dzidzie- mozecie juz teraz dla swietego spokoju(zeby pozniej nie miec stresa jak ja) zrobic badania krwi w kierunku tokso..

mam nadzieje ze za bardzo nie zamieszalam ale bol przyslania mi troche myslenie normalne...

[mav]

Napisane przez marg2002

Wczoraj wyczytałam że najlepsze są metody bacine na porcelankę (strasznie mi się podoba to określenie))) no i kupiłam kapustę, odcisnęłam soczek (jako że dziś II faza)i z rana wypiłam i brrrrr oprócz tego że czuję sie do teraz "a fe" i odrzuca mnie od wszystkiego (nie jestem w stanie nic przełknąc) to NIC((((
Jak przyniosłam wczoraj parafinkę do domu to córki ZAKAZŁY mi ją spożywać - jedna studiuje farmacje, i pewnie zostawię ją do smarowania. Mówicie że pięty sie robią ładne ??)))))
A porcelankę trza będzie jakoś innym sposobem wziąć (kefir też nie pomaga)

mnie nawet kawa dzis nie pomogla moze po jajecznicy sie uda

Napisane przez yasirah

Witam Was dziewczyny!
Podczytuje Was od czasu do czasu, jednak nie przeczytałam wszystkiego.
Mam pytanie do weteranek chcę przy tym zaznaczyć,że książkę już przerobiłam. Tydzień temu zaczęłam stosować dietę, piłam dużo wody, wcinałam proteinki,czułam się dobrze, nie byłam głodna, wręcz przeciwnie, niemal przejedzona. W ksiązce pisze wyraźnie,że w ciągu pierwszych 3 dni, można czuć się nieco gorzej, ale to co działo się rano 2 dnia przerosło moje najśmielsze oczekiwania co do złego samopoczucia. Wstałam zlana potem, z szaleńczo bijącym sercem.Ręcę trzęsły mi się strasznie. Było mi słabo, raz zimno, raz gorąco. Napilam się wody, potem słabiutkiej kawy. Zero poprawy.Pomyślałam,że może coś zjem, więc zjadłam chudy twaróg z jogurtem no i było jeszcze gorzej, zaczęłam wymiotować.
Nie wydaje mi się,żeby była to normalna reakcja.Choć czytałam,ze jakaś koleżanka tu zemdlała w drugim dniu chyba. Czy może być to efektem spadku cukru?
Dzisiaj zaczełam dietę od nowa, z nadzieją,że ostatnia sytuacja się nie powtórzy. Czy ktoś jeszcze miał takie ekstremalne samopoczucie?

mialam poobnie wczoraj, nie wymiotowalam ale bylo bardzo blisko....popoludniu bylo juz lepiej gdy zjadlam jakies miesko dzis czuje sie bardzo dobrze

Napisane przez elianka

Ja mam dziś -0,2

Wczoraj nie byłam w kibelku, to na wieczór zjadłam dodatkową dawkę colonu (w sensie dwie zamiast jednej) i dziś super


Ja jestem niewierząca, więc nie mam postnych postanowień, ale mój tatuś dołączył do grona dukających z okazji postu i teraz mama z tatą odchudzają się razem Trzymam za nich kciuki, fajnie, ze mogą sobie razem gotować, bo ja muszę oddzielnie dla siebie i dla TŻ

ja mimo ze katoliczka to do kosciola nie chodze (do ewangelickiego czasem) nigdy nie robilam postanowien no raz ale w sumie nie wiem czy sie liczy skoro juz drugi rok nie ogladam telewizji

ah spadek -0,3 tak jak wczoraj. Zaczynalam 55,7 jest 55,1

[Anqa0210]

witam
Wreszcie odzyskałam internet ( śnieg spadający z dachu zerwał kabel) nadganiałam przez dwa dni wasze posty.....
byłam w poniedziałek na saunie i basenie było superowo .... ciałko po saunie jak pupcia niemowlaczka

[ruda_niunia]

uuups. widze ze sie ostro spoznilam ze swoja wypowiedzia ale tak to jest jak sie ma mlodego na kolanach..
Ale ciesze sie ze nie ja jedno mam to zdanie..
Mi tescie chcieli zabronic kontaktow z kotem - musialam tlumaczyc ze teraz to juz nic nie da i moge sobie z nim nawet spokojnie spac...

[duleczka]

Tja...

... a jak się pojawi bobas, to kota (-ów) trzeba sie pozbyć, bo może 1. skoczyć na twarz bobasa bo mu się oczy ruszają w czasie snu 2. skoczyć na grdykę, bo sie rusza 3. rozszarpać ustka, bo czuć na nich mleko....

Pewnie sie znajdzie jeszcze co najmniej kilka jeszcze takich PRAWD




A w ogóle to witajcie
U mnie dzisaij spektakularny spadek. -0,2. Wow....

[ruda_niunia]

duleczka - moze to tylko 0,2 ale to zawsze cos i dobrze ze w dol a nie w gore u mnie to samo

[duleczka]

Napisane przez ruda_niunia

duleczka - moze to tylko 0,2 ale to zawsze cos i dobrze ze w dol a nie w gore u mnie to samo

Idziemy po równo? No to staraj się mocno, może i u mnie efekty będą

Tyle że wiesz, u mnie juz mniej było i te wahania mnie osłabiają po prostu

[ruda_niunia]

duleczka - ja tez juz mialam mniej a potem to w gore to w dol.. zobacze czy cos sie zmieni - do wczoraj ide 1/1...

[annakama]

Witam
Na diecie od wczoraj i jak na razie super(nie brakuje mi chleba, czego się bałam).
Mam pytanie:
Eriika: "Jeśli chodzi o skrobię to jeśli macie takie problemy to chętnie wyślę ! U mnie w sklepie pół kg około 2,5 więc jak coś to pisać!!!"

To ja piszę, a właściwie pytam. Czy dobrze odgadłam że skrót BB to Bielsko-Biała?? Jeżeli tak to witam sąsiadkę I proszę o adres sklepu to się wybiorę

[_kasiulka_]

dzien dobry w ten wietrzny dzien ;/

[wiolqn]

Napisane przez ktsw

ja zakupilam wczoraj fruktoze w płynie,

dziewczyny a co myslicie o mące sojowej? zrobionej z soi? soja dozwolona na PW wiec mąka z niej chyba też?

fruktozy nie mozna

maka sojowa ma za duzo tluszczu

Napisane przez yasirah

Dzisiaj zaczełam dietę od nowa, z nadzieją,że ostatnia sytuacja się nie powtórzy. Czy ktoś jeszcze miał takie ekstremalne samopoczucie?

nie przeciagaj pierwszej fazy, przejdz na warzywa i zobaczysz jak sie bedziesz czula na II

[patty010]

Witam wszystkie dukaneczki bo coś ostatnio dukanów ani widu ani słychu.
Ja mam małego doła bo na wadze było już 70 a tu na warzywkach 70,5pozostaje mi czekać na kolejne 5 dni proteinek może znów ruszy, wogóle to się zastanawiam nad systemem 1/1 ale jeszcze się nie zdecydowałam.

Co do ćwiczeń to ja mam ulubione i sprawdzone ćwiczenie na uda i pośladki. Robimy duzy krok w przód prawą nogą i robimy takie niby przysiady, tak jakbyśmy chciały uklęknoć na lewe kolano (po mału uginamy obie nogi), ale nie dotykamy ziemi a prawa noga ma tworzyć kąt prosty no prawie no i robimy tak z 15 powtórzeń a potem zmieniamy nogę, mam nadzieje że opisałam to w miare obrazowo

[KALLISTE]

Napisane przez yasirah

Witam Was dziewczyny!
Podczytuje Was od czasu do czasu, jednak nie przeczytałam wszystkiego.
Mam pytanie do weteranek chcę przy tym zaznaczyć,że książkę już przerobiłam. Tydzień temu zaczęłam stosować dietę, piłam dużo wody, wcinałam proteinki,czułam się dobrze, nie byłam głodna, wręcz przeciwnie, niemal przejedzona. W ksiązce pisze wyraźnie,że w ciągu pierwszych 3 dni, można czuć się nieco gorzej, ale to co działo się rano 2 dnia przerosło moje najśmielsze oczekiwania co do złego samopoczucia. Wstałam zlana potem, z szaleńczo bijącym sercem.Ręcę trzęsły mi się strasznie. Było mi słabo, raz zimno, raz gorąco. Napilam się wody, potem słabiutkiej kawy. Zero poprawy.Pomyślałam,że może coś zjem, więc zjadłam chudy twaróg z jogurtem no i było jeszcze gorzej, zaczęłam wymiotować.
Nie wydaje mi się,żeby była to normalna reakcja.Choć czytałam,ze jakaś koleżanka tu zemdlała w drugim dniu chyba. Czy może być to efektem spadku cukru?
Dzisiaj zaczełam dietę od nowa, z nadzieją,że ostatnia sytuacja się nie powtórzy. Czy ktoś jeszcze miał takie ekstremalne samopoczucie?

Ja zaczełam diete w poniedziałek. A wczoraj czyli we wtorek wieczorem o mało nie padłam. Miałam takie objawy jak Ty. Uratowało mnie ciastko czekoladowe. Musiałam zjeść bo inaczej chyba bym zemdlała wczoraj. I stwierdzilam ze zrobię sobie dietę po swojemu. Czyli :
1 dzien proteiny
2 dzien proteiny + węgle
3 dzień proteiny
4 dzien proteiny+ warzywa
5 dzien proteiny
6 dzien proteiny + węgle

itd.

Nie chce później miec jojo jak po Sb. Tych węgli bede jesc max. do 300kcal. w te dnie z węglami.
Dzis jestem znowu na samych proteinach, ale tez mi dość słabo. mimo, że jem dużo Schudłam 1kg.w ciągu tych dwóch dni. ważę 57kg. Wynik Ok, mam wrażenie ze ta dieta działa. Tylko zebym jeszcze się dobrze czuła...

[Berlinianka]

Zjadłam jajecznicę zawiniętą w naleśnik posmarowany keczupem. Wiecie, całkiem to było dobre

Jak ja się boję, że tego badziewia dziś nie zaliczę...
Jeszcze poczytam, egz. dopiero o 16

[alamig]

Napisane przez KALLISTE

Ja zaczełam diete w poniedziałek. A wczoraj czyli we wtorek wieczorem o mało nie padłam. Miałam takie objawy jak Ty. Uratowało mnie ciastko czekoladowe. Musiałam zjeść bo inaczej chyba bym zemdlała wczoraj. I stwierdzilam ze zrobię sobie dietę po swojemu. Czyli :
1 dzien proteiny
2 dzien proteiny + węgle
3 dzień proteiny
4 dzien proteiny+ warzywa
5 dzien proteiny
6 dzien proteiny + węgle

itd.

Nie chce później miec jojo jak po Sb. Tych węgli bede jesc max. do 300kcal. w te dnie z węglami.
Dzis jestem znowu na samych proteinach, ale tez mi dość słabo. mimo, że jem dużo Schudłam 1kg.w ciągu tych dwóch dni. ważę 57kg. Wynik Ok, mam wrażenie ze ta dieta działa. Tylko zebym jeszcze się dobrze czuła...

Dziwna ta Twoja modyfikacja Dukana Ile masz do zrzucenia?

[Berlinianka]

Napisane przez KALLISTE

Ja zaczełam diete w poniedziałek. A wczoraj czyli we wtorek wieczorem o mało nie padłam. Miałam takie objawy jak Ty. Uratowało mnie ciastko czekoladowe. Musiałam zjeść bo inaczej chyba bym zemdlała wczoraj. I stwierdzilam ze zrobię sobie dietę po swojemu. Czyli :
1 dzien proteiny
2 dzien proteiny + węgle
3 dzień proteiny
4 dzien proteiny+ warzywa
5 dzien proteiny
6 dzien proteiny + węgle

itd.

Nie chce później miec jojo jak po Sb. Tych węgli bede jesc max. do 300kcal. w te dnie z węglami.
Dzis jestem znowu na samych proteinach, ale tez mi dość słabo. mimo, że jem dużo Schudłam 1kg.w ciągu tych dwóch dni. ważę 57kg. Wynik Ok, mam wrażenie ze ta dieta działa. Tylko zebym jeszcze się dobrze czuła...

Ciekawe modyfikacje. Może stworzysz nową dietę
Ale chyba i tak będziesz miała jojo, jak już masz zamiar jeść więcej węgli to nie zostawiaj warzyw, bo źle się to skończy...

[Didier]

Napisane przez patty010

Witam wszystkie dukaneczki bo coś ostatnio dukanów ani widu ani słychu.
Ja mam małego doła bo na wadze było już 70 a tu na warzywkach 70,5pozostaje mi czekać na kolejne 5 dni proteinek może znów ruszy, wogóle to się zastanawiam nad systemem 1/1 ale jeszcze się nie zdecydowałam.

Co do ćwiczeń to ja mam ulubione i sprawdzone ćwiczenie na uda i pośladki. Robimy duzy krok w przód prawą nogą i robimy takie niby przysiady, tak jakbyśmy chciały uklęknoć na lewe kolano (po mału uginamy obie nogi), ale nie dotykamy ziemi a prawa noga ma tworzyć kąt prosty no prawie no i robimy tak z 15 powtórzeń a potem zmieniamy nogę, mam nadzieje że opisałam to w miare obrazowo

wypad sie to cwiczenie nazywa jezeli mnie pamiec nie myli

witam wszystkich i zycze milego dukania na dzis

[ktsw]

Napisane przez wiolqn

fruktozy nie mozna, maka sojowa ma za duzo tluszczu

jutro koncze PW i grzecznie zaczynam P, bede miała przynajmniej spokój z tego typu wynalazkami

[Emila3000]

czesc dziewczyny...

od soboty jestem na diecie.... 5 dzien protein.... schudlam 2 kg... zostaly mi minimum 3 kg do zrzucenia.... ale chcialabym wiecej schudnac...

mam 172 cm wzrostu.... na starcie wazylam 68 kg (BMI 23 ).... teraz jest 66.... chce do 55 kg dojsc (BMI 18,6), wtedy najlepiej sie czulam i najlepiej wygladalam ....

no i jestem wegeterianką, ale narazie daje rade...

[patty010]

Napisane przez Didier

wypad sie to cwiczenie nazywa jezeli mnie pamiec nie myli

witam wszystkich i zycze milego dukania na dzis

Hehe nie znam nazwy ale ćwiczenie fajne i skuteczne

[Marta 33]

Co do ćwiczeń to wrzucam "mój" linka na zgrabne uda i pośladki:

http://www.poradnikzdrowie.pl/fitnes...dki_33752.html

[Didier]

aaaa co do tokso to ja mialam juz przeciwciala jak zachodzilam w ciaze i wiedzialam ze je mam, bo od zarazenia tokso minelo wtedy jakies 5 lat, przez cala ciaze muaialam byc pod opieka lekarza specjalisty (poradnia antropozoonoz), wydaje mi sie ze tak jak kazda chorobe zakazna nalezy ja po prostu zaleczyc przed zajsciem w ciaze, rozyczka tez jest niebezpieczna a nie robi sie wokol niej takiego halo, to co mi zostalo po tokso to powiekszone i bolesne wezly chlonne i to jest niefajne

[mav]

A wiecie co musze sie wam pochwalic, ze od trzech dni nie zapalilam papierosa i raczej nie zamierzam no chyba ze Tz przybedzie z posilkami

[Parvati]

Napisane przez Eriika

Dziewczyny drogie, te które starają się o bobaska. Mam przykład w rodzinie iż kot mojej kuzynki miał toksoplazmoze i dlatego ona nie mogła zajść w ciąże. A jak zaszła to w 5 tyg poroniła. Większość z was kocha kociaki sprawdźcie czy to przypadkiem nie dlatego macie problem z ciążami .

Moja ciocia miała tak samo, donosiła dopiero 3. ciążę.
Z toksoplazmozą nie ma żartów.
A ile czasu się leczyła!
Na szczęście dzidzia zdrowa była

Poza tym witam w ten piękny dzień!
Dziś moje 5msc dukania

[Marta 33]

wypady to ćwiczenia na mięsnie proste uda i dwugłowe ewentualnie, nie jestem pewna czy w tym ćwiczeniu pracują pośladki ...

[madzo]

"Jeśli chodzi o skrobię to jeśli macie takie problemy to chętnie wyślę ! U mnie w sklepie pół kg około 2,5 więc jak coś to pisać!!! "



Ależ mi się buzia uśmiechnęła! Napisz jeszcze proszę, ile mniej więcej będzie kosztowała wysyłka dwóch opakowań, byłabym naprawdę bardzo, ale to bardzo chętna.

[Korlat]

Napisane przez Marta 33

a dziś Światowy Dzień Kota Koteczki

To musze mojemu kotkowi kupic cos smacznego

Napisane przez Berlinianka

Zjadłam jajecznicę zawiniętą w naleśnik posmarowany keczupem. Wiecie, całkiem to było dobre

Jak ja się boję, że tego badziewia dziś nie zaliczę...
Jeszcze poczytam, egz. dopiero o 16

Ja zjadlam jajka na miekko
Dasz rade Trzymamy kciuki

U mnie lekki spadek ale zaczynam powoli tracic motywacje, bo nie chudne juz tak szybko jak na poczatku... I chyba w koncu MUSZE zaczac cwiczyc, na pewno nie zaszkodzi... Tylko ze mi sie tak strasznie nie chce...
No nic to. Poki co robie swoje i cel swoj musze osiagnac
A teraz zbieram sie do kina, ide drugi raz na "Avatara"
Wogole to zastanawiam sie czy nie wykluczyc slodzika i kakao w ciagu tygodnia i zostawic to sobie tylko na weekendy... Jak Wy robicie Dziewczynki? Jecie codziennie cos slodko-dozwolonego? Czy od czasu do czasu?

[Thercia]

Dzień dobry nasz Klubiku Dukających
Ja dzis zaczełam P+W i oczywiście + 0,2

Zauwazyłam, że na wazywach od razu rosnie mi waga, gdy jem: kalafiora, fasolkę szparagową, szpinak, kapustę itd. Jakiegos gotowane rzeczy, mieszanki warzywne, ciapki, papki gotowane z dodatkami, leczo, paprykarz itd, itp. A nic sie nie zmienia, albo nadal spada, gdy jem w ramach dodatków: sałatę, paprykę, ogórka i pomidora. Surowe. W ramach jakichś sałatek towarzyszacych kurczakowi, bądź tuńczykowi np. U mnie tak to działa. Oczywiście jak mi cos tam waga rosnie to niewiele i potem spada nadal, ale takie obserwacje poczyniłam, więc się dzielę.