Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusie2009

[Tun1a]

Alka i Anya zakładacie wątek na poczekali: dzidzia za 5 lat

Na razie Jaga ma w brzuchu, Buziaczek w najbliższych planach, Zanak i Czorno w troche dalszych, Alkamor i Anya za 5 lat dzidzie....
Ja sobie też wyobrażan siebie za 20 lat w świeta z liczną gromadka i wnukami...... ale jakoś tak mnie Ola wyeksploatowała, że na razie nie chce przechodzić przez to jeszcze raz.....

[gabriellao0]

Napisane przez joasia2512

W sumie to masz rację. Ja pochodzę z dość licznej rodziny i fajnie jest jak ktoś o tobie pamięta i te święta w dużym gronie. Kiedyś może zdecyduje się na drugie ale narazie jak pomyśle co przeszłam żeby mieć to jedno i ile się na cierpiałam w ciąży, ile razy leżałam w szpitalu i że miałabym zostawić Filipa to narazie stwierdzam że nie. Jak Filip bedzie większy to może. Zresztą ponoć tylko krowa nie zmienia poglądów.

święta racja

[alkamor]

Napisane przez anya_krk

o to się może spotkamy na poczeklani

mówisz

[gabriellao0]

zawsze można założyć wątek tych
co chcą mieć drugie dziecko- w bliżej (nie)określonym terminie


---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

wszystko umiecie znaleźć więc mam prośbę jakieś wczasy agroturystyczne nad morzem?

Wisełka? albo okolice Kołobrzegu?
nie mam pojęcia żadnego jak szukać miejsca na "wsi przyjaznego niemowlęciu" no i niezbyt drogiego, bo po co przepłacać jak nie trzeba a do tego ma jechać z nami druga rodzina z dziećmi i też TANIO chcą

[anya_krk]

Napisane przez Tun1a

Alka i Anya zakładacie wątek na poczekali: dzidzia za 5 lat

Na razie Jaga ma w brzuchu, Buziaczek w najbliższych planach, Zanak i Czorno w troche dalszych, Alkamor i Anya za 5 lat dzidzie....
Ja sobie też wyobrażan siebie za 20 lat w świeta z liczną gromadka i wnukami...... ale jakoś tak mnie Ola wyeksploatowała, że na razie nie chce przechodzić przez to jeszcze raz.....

spoko, za 5 lat będziesz z nami

Napisane przez alkamor

mówisz

[gabriellao0]

BUZIAK
a Ty gdzie jedziesz w końcu? Daj linka


i jak ktoś jedzie gdzieś to też niech linka da jak ma

[alkamor]

gabi - ja nie mam linka bo się nigdzie nie wybieram ale z tego co pamiętam to buziak do Rewala jedzie

a ja od jutra zaczynam tą dietę norweską boję się czy dam radę ale nie mam za bardzo wyjścia bo jestem już załamana sobą chciałam dzisiaj przymierzyć spodnie rybaczki w których chodziłam jeszcze w grudniu i

[joasia2512]

Za 5 lat to i może ja się zdecyduje, tylko już trochę stara będe ale w sumie taka różnica by mi pasowała.

[Tun1a]

Napisane przez joasia2512

Za 5 lat to i może ja się zdecyduje, tylko już trochę stara będe ale w sumie taka różnica by mi pasowała.

Kurde już któryś raz mi sie narażasz
Jaka stara? Jesteśmy w tym samym wieku i ja jestem młoda (za 5 lat też będę)

[cassie24]

Ja jestem jedynaczką i szczerze nigdy na samotność nie narzekałam ale od samego początku chciałam mieć 2-3 dzieci bo jednak łatwiej się dzieci wychowuje gdy jest ich więcj.
Ja sobie kolejnej ciąży nie wyobrażam, kolejnego wracania do siebie sprzed ciąży wcale... rozstania z dziećmi na czas pobytu w szpitalu też nie (pamiętam jak pierwszy raz zostawiłam Kevina na kilka dni bo na porodówkę jechałam 0:45 kiedy on już spał a mąż akurat wracał do domu z Niemiec [Xavier urodził się w momencie gdy D przekraczał granicę ] pamiętam jak wpadłw moje ramiona i jak oboje płakaliśmy... ciężkie chwile dla Nas obojga. Nie wyobrażam sobie kolejnego strachu o dziecko w ciąży (od 5tego miesiąca miałam skurcze, brzuch obniżony od 7go miesiąca... łykanie tabletek itp. a to wszystko przez strez związany z pobytem z Kevinkiem w szpitalu, późniejsze dwie jelitówki... ciężki poród (cudem Xavier żyje oczywiście wina lekarza prowadzącego że nie skierował mnie na cesarkę) i słowa lekarza że mam tyłozgięcie macicy i do tego tak osłabione coś tam że kolejną ciążę cudem bym donosiła co mało realne.
No i jak tu myśleć o kolejnym dziecku?


Ok koniec smutnych myśli.
Dzisiaj znowu robiłam pizzę ale tylko dlatego że zostaly mi skłądniki i było żal wyrzucić kurcze coraz lepsza mi wychodzi

Z moją teściową nie żyje się łatwo ale też bardzo dużo mi pomogła. Szkoda tylko że jak ja mówię NIE to ona robi i tak po swojemu. Nie znam dziewczyny która chwaliłaby swoją teściową... I tak idąc tym tokiem myślenia zastanawiam się jaką teściową ja będę???

No nic.
Ostatnio żadko piszę bo albo dzieciaki zajmują mi 99% czasu albo mnie nie ma w domu wiosna idzie więc trzeba rozruszać kółka w wózku i własne nogi... to drugie gorzej bo wygodniej mi się na wyspie siedzi

[Tun1a]

Ja lubie moją teściową. Fajna jest .... ale ma debila absztyfikanta.... Całe szczęscie ze wyjechał o juz od lata go nie widziałam! Chociaż teściowa cierpi, bo go nie ma, ja mam nadzieję, że nie wróci.....

[alkamor]

dlaczego debila

[Tun1a]

Napisane przez alkamor

dlaczego debila

Bo tworzy takie historie, że ja już nie wiem czy sie śmiać czy płakać. Bo ma taki sposób prowadzenia rozmowy, ze jak ma do kogoś zagadać to szuka zaczepki. Bo uważa ze wie lepiej.... Zawsze.....O wszystkim....
Bo najprawdopodobniej okłamuje teściową, a ta mu wierzy....

[monix0]

Ja tez chce drugiego bobaska!!!!!!!!!ja tez!jak sie kiedys w koncu przeprowadzimy to będziemy działać....choc TZ majaczy, ze dopiero po jego mgr
Cassie Dawidek jedł kapuśniak( ale taki bardziej dzieciecy) i nic mu po nim nie było
Czorno dla Prezesika

[alkamor]

młody też jadł kapuśniak...dorosły no ale wiadomo jak to jest...czasem ten raz zaszkodzi...poza tym cassie pisała, że i ją do kibelka gnało po nim

[monix0]

wiem, czytałam ja po kapuśniaku tez przewaznie kibelek odwiedzam a co Wy nie?....bo Cassie napisała to tak jakby to było dziwne:-P......Alkamor a ta norweska dieta to kapusciana tak?tez myslalam zeby na nia isc?jesli tak to powiedz mi czy ta zupa jest dobra w smaku?


idę spać.........juz nic nie widze....w ogole mam całe łóżko dla siebie....Najlepszy w łóżeczku, TZ na podłodze( stwierdzil ze go plecy bola i musi spac na czyms twardym) moze sie wyspie
dobranoc

[alkamor]

dobranoc

P.S jutro rano jadę do mamy więc mnie nie będzie

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

monix - ja nie dobrze TŻtowi zrobią takie spartańskie warunki

[cassie24]

monix ja nie mam nic przecwiko kapuśniakowi czy ogólnie kapuście pod każdą możłiwą postacią! Moja mama jak zrobi kapuśniak to do wc pójdę raz czy dwa ale nie co np. pól godziny z bólem brzucha...
Ja dosyć często robię np. kapustę mieszaną (kiszona gotowana + ziemniaki tłuczone) jem to ja i chłopcy i nic się nie dzieje a przyznam że daleko mi od szykowania dziecięcych dań.
Każdy gotuje inaczej i nie każdemu czyjaś kuchnia służy. Może to reakacja na kminek którego ja osobiście bardzo nie lubię.

Ja też uciekam spać. Dobranoc!

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Napisane przez monix0

idę spać.........juz nic nie widze....w ogole mam całe łóżko dla siebie....Najlepszy w łóżeczku, TZ na podłodze( stwierdzil ze go plecy bola i musi spac na czyms twardym) moze sie wyspie
dobranoc

Mój D jak sobie wypije to mu robię takie "spartańskie" warunki w salonie i wbrew pozorom jest bardziej wyspany niż gdy śpi w sypialni... ja osobiście na twardym nie zasnę...

[joasia2512]

Napisane przez Tun1a

Kurde już któryś raz mi sie narażasz
Jaka stara? Jesteśmy w tym samym wieku i ja jestem młoda (za 5 lat też będę)

Może trochę źle się wyraziła bo ja to może młoda będe tak jak ty ale jak pomyśle ile lat bedzie miał mój tz, przecież to juz dziadek bedzie i chyba tego się boje tz że on jest jednak starszy odemnie i kiedys zostane z dziećmi sama, chyba że bede miała nowego tz bo tego kopne bo mnie od kilku dni strasznie wkurza co powtarza się systematycznie co kilka miesięcy.

[zanka205]

jeśli chodzi o to co pisałam o dziecku
znowu włączyła mi się faza na bobaska, jak w marcu 2008
bardzo chcę dziecko, ale nie już, tak mi się marzy po wrześniu kiedy mamy 2 wesela, ale mój instynkt znowu się rozwija
tym razem chcę postarać się o dziewczynkę, czyli wszystko będzie przemyślane żeby przed owulką działać, jak nie wyjdzie trudno
ale serio już mam tą ochotę co kiedyś, tak samo rozmyślam, tak samo boję się porodu, ale gdzieś słyszałam, że drugi poród z reguły jest szybszy i łatwiejszy od pierwszego
ehhh jeszcze jakieś pół roku

[mati393]

dzień dobry,
laski tak piszecie o bobaskach, ze mi sie tez zachcialo. Moj plan byla taki, zeby zaczac dzialac na poczatku przyszlego roku. Chcialabym zeby Mikolaj poszedl od wrzesnia do przedszkola byloby mi latwiej do poludnia z jednym dzieckiem.

No właśnie mam pytanie. Czy chciałybyście urodzić dziecko tej samej płci czy przeciwnej??

[anya_krk]

Napisane przez mati393

dzień dobry,
laski tak piszecie o bobaskach, ze mi sie tez zachcialo. Moj plan byla taki, zeby zaczac dzialac na poczatku przyszlego roku. Chcialabym zeby Mikolaj poszedl od wrzesnia do przedszkola byloby mi latwiej do poludnia z jednym dzieckiem.

No właśnie mam pytanie. Czy chciałybyście urodzić dziecko tej samej płci czy przeciwnej??

a mi to obojętne jest, chociaż dla dziewczynki mam już ubranka

[cassie24]

Dzień dobry

Płec obojętna mi była od zawsze ważne żęby dziecko było zdrowe

zanka to fakt pierwszy poród 9 godzin, drugi 4 godz 30 minut, pierwszą fazę porodu przespałam obudziły mnie skurcze co 3 minuty
Pierwszy ojjj to była masakra - wywoływany od 0 blee

[Sandra89]

Hej
Co do drugiego dziecka to ja już też chcę ale nie mamy na razie warunków, bo jak na jednym pokoju z kuchnią i jeszcze przez najbliższe 2 lata remonty

Chciałabym drugiego syna.

U mnie tylko jest problem z donoszeniem ciąż y bo mam krótką szyjkę i i tak z Nikosiem przeleżałam pół ciąży plackiem w domu bo błagałam swoją lekarkę żebym nie musiała do szpitala ja będę w domu leżała. Do tego strasznie zepsuły mi się zęby miałam anemie i byłam taka wycieńczona nie porodem tylko całą ciążą.
Chyba będziemy adoptować chłopca

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Cassie ja miałam skurcze takie ledwo wyczuwalne i zaraz bóle krzyżowe i w 10min urodziłam, ale może to odziedziczyłam bo moja mama 3dzieci urodziła każde w 10min. Mam siostrę i brata. Brat ma strasznie zaawansowany zespół Downa nigdy z nami nie mieszkał, sam nie oddychał, miał dwie dziury w sercu i od razu po porodzie go zabrali mamie

[anya_krk]

a propos dzieci to ostatnio z mężem rozmawiałam na ten temat to jakoś tak wyszło, że on chce jedno (chociaż przed ciążą było odwrotnie ) to mu w końcu powiedziałam: jak chcesz mieć jedno dziecko to będziesz miał, ale ja będę mieć dwoje

[Sandra89]

Napisane przez anya_krk

a propos dzieci to ostatnio z mężem rozmawiałam na ten temat to jakoś tak wyszło, że on chce jedno (chociaż przed ciążą było odwrotnie ) to mu w końcu powiedziałam: jak chcesz mieć jedno dziecko to będziesz miał, ale ja będę mieć dwoje

[zanka205]

u mnie od odejścia wód minęło 12 h 40 min
skurcze regularne 6 h
parcie 30 min
miałam podaną oxy bo jak przyjechałam na porodówkę to tylko wody się sączyły
nie było najgorzej, ale jeśli drugi poród będzie taki sam albo choć ciut lżejszy to super
mi się szyjka skracała od 30 t.c. ale miałam pessar i do 36. tc wytrzymałam, dopiero w szpitalu mi pessar ściągnęli
i cukrzycę miałam, więc pewnie w drugiej ciąży też mnie dopadnie
ale chcę już dziecko

[Tun1a]

Witam!
Coś mi sie dziecko rozregulowało i budzi sie w nocy i cyrk robi 3 h. Dzisiaj od 1 do 4. Potem padła u nas w wyrku i obudziła sie koło 7 dałam mleko i spała do 8:30 bo listonosz przyszedł.
Ale teraz jest już w żłobku: zostawiłam i se poszłam Mimo, ze mi Opiekunka mówiła, że jestem zbyt: zdeterminowana No jestem. Bo od przyszłego czwartku już bede w pracy i nie chce sie martwić ze Ola płacze. Jak ma ryczeć niech im ryczy teraz. Jak zostawiam na 2 h a nie jak zostawie na 7 h
Już dzwoniłam i pytałam czy wszystko ok
Teraz polatam z odkurzaczem....

Ja też mówiłam Małżonowi, że jak chce drugie to niech przyprowadzi jakieś odchowane z miasta .....

Sandra teraz by pewnie nie zabrali brata mamie.....

[anya_krk]

Napisane przez Tun1a

Witam!
Coś mi sie dziecko rozregulowało i budzi sie w nocy i cyrk robi 3 h. Dzisiaj od 1 do 4. Potem padła u nas w wyrku i obudziła sie koło 7 dałam mleko i spała do 8:30 bo listonosz przyszedł.
Ale teraz jest już w żłobku: zostawiłam i se poszłam Mimo, ze mi Opiekunka mówiła, że jestem zbyt: zdeterminowana No jestem. Bo od przyszłego czwartku już bede w pracy i nie chce sie martwić ze Ola płacze. Jak ma ryczeć niech im ryczy teraz. Jak zostawiam na 2 h a nie jak zostawie na 7 h
Już dzwoniłam i pytałam czy wszystko ok
Teraz polatam z odkurzaczem....

Ja też mówiłam Małżonowi, że jak chce drugie to niech przyprowadzi jakieś odchowane z miasta .....

Sandra teraz by pewnie nie zabrali brata mamie.....

fajnie Ci, że wracasz do pracy

[czoornoo]

dzień dobry
my dziś wstaliśmy o 8
ja posprzątałam,odkurzałam a Igor się psocił-co chwilę mi odkurzacz wyłączał i uciekał
zapiernicza po domu jak szalony i bałagan robi
nauczyłam go pić ze słomki i teraz niekapek poszedł w odstawkę i chcę tylko piciu przez słomkę.

tunia na jak długo zostawiłaś Olkę w żłobku?