Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2

[Serpentine]

Napisane przez nataluska175

Serpentine, 2 metry?! No takiego meza szukam nooo.. wtedy szpilki 10 cm miały by sens^^ a co do tej sytuacji z zona, to rzeczywiscie jakby nie pojechal, to skrzywdziłby corke,ale co uwazam za plus-nie jest zaslepiony, nie wykonuje kazdego jej zadania mechanicznie, tylko zastanawia sie nad tym czy nie jest na kazde jej zawołanie. To dobrze, nie da soba manipulowac.
A weekend z M domniemam udany?

Kiedyś myślałam, że taki wysoki to faaajny, ale teraz uważam, że wyglądaliśmy komicznie Pozatym zabronił mi kupować buty na wysokim obcasie ( znalazłam takie 20 centymetrowe w których potrafiłam chodzić ).
Weekend spędziłam w domku, bez M... Teraz też: dziś się widzimy, później dopiero we wtorek chyba
Ale ogólnie M zbiera plus za plusem

Napisane przez nataluska175

Co do kwestii M, powoli daje mu do zrozumienia,ze nie bede sie cale zycie ograniczac do jego osoby. Wspominam o nowych znajomosciach,o umowionych spotkanich. Chce zeby sam dochodził do pewnych wnioskow,zeby cos zauwazal i powolutku sie z tym godził. Czy pisze,ze teskni? Pisze,ze jestem dla Niego chłodna i oschła i On w tym wypadku stara sie strasznie hamować w wyrazaniu uczuc do mnie,a nigdy tego nie robił. Ale ja nie moge sie zmuszac do pisania czułych słowek, kiedy 3 tygodnie sie nie widzilelismy, w tym czasie nabralam dystansu,a co wiecej tyle przykrych incydentow mialo miejsce. Pewnych rzeczy nie da sie naprawic przez telefon.. no i to nie zostalo naprawione. W sumie nie wyobrazam sobie tego spotkania. Mam nadzieje,ze widzi problem jaki miedzy nami zaistnial i znajac Go nie zbagateluzuje tego. To nie w jego stylu. Poza tym mam nadzieje,ze czegos sie dowiem jak z ta rzekoma wyprowadzka... Myslalam,ze sie spotkam z Nim moze 2 razy, bo jestem od piatku po wtorku w domu,ale juz mi M zadeklarowal,ze nie da rady. I tak w piatek mial jechac na jakis rajd, z ktorego dla mnie rezygnuje..

Czyli jesteś na dobrej drodze do tego, by to rozwiązać już ostatecznie...

Aivilo ja myślałam, czy by nie wyciągnąć M na Krakowskie juwenalia, bo na te w Kato się nie załapie (leci na Majorkę, służbowo ). Także jak coś... To mogłybyśmy się zgadać

Besio wzmagasz moją ciekawość

[besio]

Serpentine- że w kwestii wieku R??

[Serpentine]

Napisane przez besio

Serpentine- że w kwestii wieku R??

Mhmm dokładnie

[mag_a]

Napisane przez MorireAmore

maguś oj próbuje codziennie coś tłumaczyć . . . ale sam mówi , że mało pamięta , opowiadał , że obudził się w ciuchach i od razu dzwonił do mnie .
Dziś pytałam czy reszta dziewczyn wie o tym wypadzie i nie chciał ich wydać , ale podjerzewam , że żadna nic nie wie . To już trochę mnie to podbudowało , że zadzwonił i się przyznał .
Dziś chciał przyjechać , ale ja nie miałam ochoty na to spotkanie , chyba dopiero w sobotę się zobaczymy bo jest to wesele na które w ogólne nie mam ochoty
Ogólnie mówiąc jest już dobrze , ułożyłam wszystko sobie w mojej małej głowie
Dziękuje Słoneczko
i Dobranoc

morire, Słońce, pal sześć, że inni imprezowicze nie powiedzieli swoim partnerkom, olac ich podejście do sytuacji i do związku.
Grunt, ze pierwsza myślą TŻ po przebudzeniu z wysokoprocentowego snu, było: zadzwonić do Ciebie! Żebyś wiedziała, co się działo, gdzie jest, i że wszystko w porządku.
Myślę, że powinnaś wyjaśnić Mu, o co tak naprawdę chodzi, żeby nie wyzbywał się dobrych nawyków

Napisane przez claymore

Jak ja dawno nie zaglądałam na ten wątek Miło go ujrzeć na pierwszej stronie.

U mnie nic się nie zmieniło, jestem z facetem starszym ode mnie 15 lat, jesteśmy razem już ponad 3 lata- ło matko jak ten czas leci.
Układa nam się w sumie dobrze,dalej po takim czasie jest "to coś" co sprawia, że świata poza sobą nie widzimy Ale ja ciąąągle mam wątpliwości...-prawda ,że to chore? Teraz fajnie póki ja młoda i on młody, ale co dalej. Np. Przez tą różnicę wieku właśnie, myślę, że nie zdecyduję się na dziecko/dzieci..

To chyba zmartwienie każdej z nas

Napisane przez nataluska175

Mag, nie wiem co mi sie dzieje z tym kreatywnym tworzeniem sentencji, złotych mysli po prostu jak do Was pisze, to mi mnostwo rymow wpada do głowy- tak mnie inspirujecie Kobiety! Podziwiam Cie Mag za to,ze w taik mlodym wieku urodzilas synka, ze to wiazalo sie z tyloma wyrzeczeniami.. Ale wyszlo Ci to na dobre, bo zycie masz jak z bajki

Co do kwestii M, powoli daje mu do zrozumienia,ze nie bede sie cale zycie ograniczac do jego osoby. Wspominam o nowych znajomosciach,o umowionych spotkanich. Chce zeby sam dochodził do pewnych wnioskow,zeby cos zauwazal i powolutku sie z tym godził. Czy pisze,ze teskni? Pisze,ze jestem dla Niego chłodna i oschła i On w tym wypadku stara sie strasznie hamować w wyrazaniu uczuc do mnie,a nigdy tego nie robił. Ale ja nie moge sie zmuszac do pisania czułych słowek, kiedy 3 tygodnie sie nie widzilelismy, w tym czasie nabralam dystansu,a co wiecej tyle przykrych incydentow mialo miejsce. Pewnych rzeczy nie da sie naprawic przez telefon.. no i to nie zostalo naprawione. W sumie nie wyobrazam sobie tego spotkania. Mam nadzieje,ze widzi problem jaki miedzy nami zaistnial i znajac Go nie zbagateluzuje tego. To nie w jego stylu. Poza tym mam nadzieje,ze czegos sie dowiem jak z ta rzekoma wyprowadzka... Myslalam,ze sie spotkam z Nim moze 2 razy, bo jestem od piatku po wtorku w domu,ale juz mi M zadeklarowal,ze nie da rady. I tak w piatek mial jechac na jakis rajd, z ktorego dla mnie rezygnuje..

Daj znać, co tam po jutrzejszym spotkaniu Pamiętaj, jesteś mądrą, cudowną kobietką; nie pozwól się skrzywdzić

Kochane, a ja zgłosiłam się pożegnac z Wami na ten weekend - jutro jedziemy z TŻ do Karpacza (przez Wrocław -> fryzjer) do Czech; TZ będzie mnie przekonywał, że łażenie po górach jednak jest fajne, a przy okazji spotkam sie z moja przyjaciólką, której nie widziałam już bardzo długo Już nie mogę sie doczekać

A dzisiaj natchnęło mnie na pieczenie - poniżej efekt - drożdżowy placek z rabarbarem i rogaliki z czekoladą mniam

Sciskam Was mocno Kochane i zyczę miłego weekendu Zajrze tu, gdy tylko wrócę i prosze dużo pisać - pusto tu jakoś ostatnio, a szkoda, bo uwielbiam wasze posty

[triplefive]

...

[MorireAmore]

maguś oj ale wspaniały wyjazd i fryzjer no wiec Skarbie udanego wyjazdu i co ważne efektu na główce gorące buziaczki
mniam mniam ja na diecie a Ty mi takie fotki pokazujesz
nataluśka
triplefive
wiem , że to ważne , że zadzwonił
Wracając do Ciebie , a jak przyjęli Cię rodzice Tż ?

Wczoraj się spotkaliśmy ładnie przepraszał , buziakował i powtarzał , że tęsknił
Dziś idę zamówić kwiaty na wesele , a później kierunek zakupy , bo ja nadal bez sukienki . Porażka.
Foremka złotko a Ty jak tam ? Sukienka kupiona ? Czy Tobie też nic w tych sklepach się nie podoba ?

no nic lecę do pracy Kobiety kochane

[besio]

Maguśka- udanego wyjazdu, szalej jak się da A przysamki imponujące, normalnie Wachowicz się do Ciebie nie umywa
Morire- czyli sprawy już na dobrym torze. A sukienkę na pewno znajdziesz.
triplefive- świetna historia, a że wcześniej byliście przyjaciółmi to na pewno znacie się już lepiej. A rodzicie Tż może po czasie zmienią zdanie. A co do wątku nie przejmuj się na pewno szybko załapiesz co u każdej itd.
Nataluska- Kochana jak tam??
Foremka- co u Ciebie??
Małgosia- jak samopoczucie i co u Ciebie? Skrobnij coś w wolnej chwili.

W ogóle dziewczyny to pełna mobilizacja powinna być, bo coś nam ostatnio kiepsko idzie Behind i inne będą miały za mało do nadrabiania

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

Suger- jak tam sprawy się układają??

[malgoskagc]

Dziewczynki, ja ogólnie Was podczytuje codziennie, ale nie mam weny by pisać. Ile można się użalać nad sobą i marudzić na zdrowie, z którym coraz gorzej. Dodatkowo samotność mnie przybija (mamto na własne życzenie ) A mój - już nie mój Mężczyzna ciągle dzwoni, pisze, błaga o zmiane decyzji. Jestem zmęczona, smutna, zdołowana, nic mi się nie chcę.
Oczywiście mam za***iste plany na weekend majowy - czyli siedze w domu. Zresztą co innego mogą robić inwalidzi

[nataluska175]

Normalnie nie uwierzycie! Snila mi sie Behind snilo mo sie,ze napisala na forum "Dziewczynki, ja tu mam Internet i rzeczywiscie skwarka ze mnie jak malowana",a ja ja z prawej i lewej biczem potraktowalam, bo jak to tak?! Ona siedzi, wypieka sie na sloncu i nawet nic nie napisze?! Poznala jakiegos Tunezyjczyka i ooo, o calym swiecie zapomniala

Serpentine, jak twarz ma podobna do Prokopa, to biore Go bez zawachania! ach, ten Twoj idealny M!

Besio,a Ty jaki masz plan na dzis? Rolki? nie potłukłas sie?

Morire, znajdziesz znajdziesz.. w h&m bylas? Tam zawsze cos jest a z Tz to na pewno sie pouklada. Stare to,a głuuuuupie

maaaag, ale mi zrobilas ochote Kozo jedna! Teraz musisz poniesc konsewkwencje za swoje czyny i przyjechac do mnie z ciasteczkami! oj kochana, to jedz i wypoczywaj a co u fryzjera bedziesz robic? Cos zaplanowanego? Dam znac oczywiscie, dam

A ja jestem tak rrrruda,ze marchewki moga sie schowac! Przyjechałam do domu i jakos brak mobilzacji do dzialania. A co do M, to jestem na dobrej drodze.. Wczoraj mu napomnialam o srodowej imprezie i ze byl tam Michal-ten, ktorego zaprosilam na wesele i ze na pozegnanie dał mi buziaka w policzek M jest na biezaco z wszystkimi moimi podlotkami. A i zakochalam sie w Aleksie z YCD M tego nie lubi,ale ciekawość wziela gore i obejrzal Aleksa No i zaczal zadawac pytania, duzo pytan, na ktore szczerze odpowiadalam.. na pytanie czy mam nadzieje na nas odpisalam,ze juz nie mam, ani krzty nadziei nie mam.

Ale pogoooooda!

Buziam Was

[triplefive]

...

[malgoskagc]

Napisane przez triplefive

malgoskagc - ty tak na serio z tym kalectwem?

tzn niedawno jakiś miesiąc temu zdiagnozowali u mnie chorobe, która ogranicza mnie na wielu polach, nie radzę sobie z wieloma czynnościami i z wielu przyjemności muszę rezygnować, a w tym roku mam dopiero 21 lat! Dobija mnie to na maksa, jeszcze sobie tego nie poukładałam i nie przyzwyczaiłam się do tej myśli.Zbiegło się to wszystko w czasie w z moim rozstaniem (z mojej inicjatywy) z 14lat starszym facetem z którym byłam prawie 2 lata. No i teraz się użalam nad sobą cały czas i wszyscy muszą słuchać

[besio]

Małgosia- użalaj się do wody po to tu jesteśmy Kochana I pisz nawet o największych głupotach ale pisz
Nataluska- Dzisiaj jakoś nie mam sprecyzowanych planów, idę chyba z R. na zamek na wzgórzu. A potem piknik:d A z rana już było bieganie. Normalnie jestem dumna z Ciebie, że tak napisałaś M. A co do snu z Behind to masakra

[Aivilo]

aaaaa ja tylko pisze tak na szybkiego, że u mnie sprawa Juwenaliów już wyjaśniona Dziewczęta, które planują je przezyć w Krakowie proszę do mnie pisać Generalnie na piątkowy koncert Miś idzie ze mną, więc jeśli któraś chciałaby go poznać (bo ja dla was mogę być niewystarczającą atrakcją ;P) to zapraszam
Serpentine, wyciągaj M!

A poza tym to znów znikam na weekend, tym razem to ja do Misia jadę i wracam dopiero w poniedziałek, ale postaram się u niego na kompa wskoczyć
Tzn znikam pod wieczór, więc jeszcze może trochę napiszę

[AliGor]

Hej

Otrzymałam zaproszenie do tego tematu od Aivilo

U mnie to wygląda tak:

Poznaliśmy się w pracy. Ja miałam 20 on 41.
Bardzo go nie lubiłam. Mieliśmy styczność ze sobą codziennie i byłam bardzo zestresowana jak tylko coś ode mnie chciał. Strasznie wymagający, stanowczy, problemowy. Maskara.
Tak naprawdę nie wiem jak to się stało i kiedy. Ale zmienił się. Zaczął inaczej ze mną rozmawiać.

Rozmowy, kawka , telefony....

Doszło do tego że umówiliśmy się na imprezkę firmową razem.

Zdziwienie wśród współpracowników było ogromne! Byliśmy na ustach wszystkich od tego momentu.
Tak naprawdę dobrze się bawiliśmy. Spotykaliśmy się jak kolega z koleżanką.
Nie wiem kiedy przekroczyliśmy tą granicę. Ale po 4 miesiącach spotykania się nazwaliśmy to co miedzy nami zaiskrzyło. Powiedzieliśmy sobie :JESTEŚMY RAZEM"

Moi rodzice przyjęli to bardzo dzielnie. Aż byłam zaskoczona!! Szczególnie ojcem, który w tej chwili zachowuje się jak najlepszy kumpel mojego Krzysia i Babcią, która jak go w końcu poznała powiedziała "Gdybym miała 0 30 lat mniej sama bym się koło niego zakręciła"
Jego mama też była bardzo wyrozumiała

Rożnicy wieku nie czujemy na co dzień, jest młody duchem i jest super!!
Uzupełniamy się w każdej kwestii

Jesteśmy ze sobą 3 lata.
Od 2 lat mieszkamy razem.
W tym roku ślubujemy

[besio]

AliGor- Witaj, 21 lat różnicy normalnie podziwiam. Ale to musi być miłość, skoro wasz związek tyle trwa i planujecie wspólną przyszłość. Miło, że do nas dołączyłaś.

[Qdlatek]

Hej,

niewiem, czy 7 lat to wiele...ale taka różnica jest miedzy mną a moim przyszłym tż, znamy się 3 lata, razem jesteśmy ponad rok a w sierpniu, już za 3 miesiące ślub

[behindblueeyes]

Witajcie!
Zaraz będę wszystko nadrabiać Ależ się za Wami stęskniłam.
W Tunezji cudnie. Jedzonka i drinkowania do woli, piękne slońce, świetne baseny...mmm Ładnie się opaliłam i w ogole wyjazd mega udany.
K. pisał,że nie może się doczekać kiedy mnie zobaczy Wczoraj dzwonił..bo jutro pracuje..ale chce wziąć specjalnie wolne żeby się ze mną spotkać Także jutro mam już zajęty wieczór
Idę się rozpakować i wpadnę za chwilę, jak wszystko przeczytam

ps. Przeczytałam ale nie mam siły i weny,żeby cokolwiek napisać. Do jutra laseczki

[MorireAmore]

oooo Behind wróciłaś !!!! jupiiii

Witam nowe dziewczyny
aa ja wstałam , wczoraj jak pojechałam do pracy , po pracy od razu zakupy brwi , paznokcie to w domu byłam o 23.00 , masakra jakaś
nie kupiłam sukienki nie chciałam brać nic na siłę , pójdę w sukience sprzed roku.

[besio]

Behind- Kochana witaj Tęskniłyśmy. < jak widać z postów niektórym nawet się śniłaś > Koniecznie zdaj jakąś dłuższą relację jak już odpoczniesz
Morire- Dobrze zrobiłaś,że nie kupiłaś czegoś na siłę. Na pewno będziesz świetnie wyglądać, baw się dobrze kochana

A ja uciekam na plażę z R. W końcu zostało mi mało już dni tutaj. Eh powiem wam, że kiedyś chciałabym się przeprowadzić do Chorwacji. Nawet zaczęłam się już uczyć języka tak na wszelki wypadek Tak więc Vidimo se

[nataluska175]

Noo w koncu Behind! Brakowalo nam tu Ciebiejuz mi sie po nocach snilas - tak sie zaczelam martwic czy Cie islandzki pył nie pochłonał

Morire, a to dzisz weselisko? Ale zazdroszcze
Pewnie, nie ma co brac na sile. Najwazniejsze zebys sie dobrze czula

Besio, ja tez jestem z siebie dumna kiedy wracasz wogole z Chorwacji? A powiedz mi.. R to tak na bardziej kolezenskiej stopie czy ma zadatki na cos wiecej?

Qdlatek, gratuluje

Aligor, ja tez podziwiam.. no i znowu dowod na to,ze milosc nie zna granic

Aivilo,a ja slyszalam,ze na niektore koncerty juz nie ma biletow

Malgockacg, ale m tu jestesmy tu po co zeby sobie pomagac, wysluchiwac.. kochana,az tak zle?


No a jaaa po spotkaniu z M. Normalnie smieszne sa te nasze spotkania. 19.00 wsiadam do samochodu. 40 minut prowadzilam. Pojechalismy do lasu i godzina na rozmowe. I koniec. No i nogi sie pode mna ugiely jak Go zobaczylam.. mial 3-dniowy zarost. Cholernik wie co mi sie podoba. Koszule ubral dla mnie I jeszcze podczas jazdy kazal mi gdzies tam zaparkowac, bo On musi gdzies na chwilke wyskoczyc. A a mysle "Osz to fagas - nie ma kiedy zalatwiac spraw, tylko jak MY sie spotykamy". No a On w lesie wyciaga kwiatuszki dla mnie. No i sie wzruszylam... A wiecie co? Powiedzial,ze juz dluzej tak nie wytrzyma i chce powiedziec mamie o nas. Ona na pewno dobrze nie zareaguje jak uslyszy,ze mam 20 lat..

[besio]

Nataluska- a gdyby teraz on zdecydował się być z Tobą zmieniłoby t0 coś?

[nataluska175]

Besio, cholernie trudne pytanie. Cholernie. Musialabym miec naszkicowana wizje naszego zwiazku. Nie wiem jakby Rodzice zareagowali.. Tyle niewiadomych. Wczoraj zapytalam M czy zona sie wyprowadza,na co On: "Nie pakuje sie, wiec chyba nie". Czyli sie nie wyprowadza. Ja nie rezygnuje z podjetych działan dystansowania naszych relacji.

[besio]

Nataluska to dobrze, bo z jego postępowania widać nic nie wynika nowego, poza tym że chyba boi się tego że zaczynasz się odsuwać. Ale mam nadzieję, że wytrwasz i potem będzie Ci już co raz łatwiej.

[Serpentine]

mag_a jakie pyyysznooościii! Udanego weekendu

triplefive różnica taka jak u mnie. Oby z nami potoczyło się równie szczęśliwie Też się boje właśnie takiej reakcji Jego rodziców… Ale z tego co M mówi, to nie powinno być źle To jeszcze przede mną… I wspólne wesele też

malgoskagc

nataluska175 aaaale Ty masz sny!
Na to wygląda, że M poczuł jak mu się grunt pod nogami rusza i się tak postarał… Jednak z żoną bez zmian… Jedno wyklucza drugie moim zdaniem. Ale tak właśnie myślałam, że tak będzie…
Ps. teraz możesz sama ocenić, ale Prokop to raczej nieee…

Aivilo wspomniałam już M o Krakowskich juwenaliach i chętny jest, ale chyba nie będzie miał z kim córeczki zostawić, bo jego rodzice wyjeżdżają na tydzień. Także kapa Ale to się jeszcze dokładnie zobaczy przed piątkiem. Kurcze chciałabym Was poznać!

AliGor mmm pięknie…
i Qdlatek też! Dalszego szczęście dziewczyny!

Behind! Skwarku! Pisz pisz jak było! Domyślam się, że super, ale szczegóły! No i K, proszę proszę, jaki stęskniony…

Morire najważniejsze byś się dobrze czuła, a wtedy na pewno będziesz wyglądać pięknie

[MorireAmore]

nataluśka kochana mhm no to jak ma zamiar powiedzieć mamie o Was to chyba wszystko jest na dobrej drodze ? . . . kuźwa tylko co z tą wyprowadzką ;/


oh dziewczyny a ja się stresuje jakby to był mój ślub
oczywiście kupiłam wczoraj za małe pończochy . nie wiem co mi się we łbie ubzdurało że noszę roz. 2 . marzenia ;P i teraz tata lata po mieście za rajstopami
prócz tego odciski mam na stopach a przede mną noc tańcowania , czarno to widzę . same nieszczęścia zawsze jak jest jakiś ważny dzień cos się pierdzieli .
Na matury chyba wszystkie się spóźniałam , na egzaminy to norma
Rece mi się trzęsą , jąkam się . . . ratunku !!! chyba zaraz walnę parę drinów i się rozluźnię

zbieram manatki , wracam w poniedziałek chyba Buziaki dla Was moje Piękne ! miłego weekendu majowego !

[nataluska175]

Baw sie dobrze Morire!!!

Serpentine, ale uroczo razem wygladaliscie

Ach ten M! Co ma byc to bedzie Dziewczynki.. jak jest mi pisany, to bedziemy razem, jak nie, to los to potoczy moje zycie na inne, własciwe tory.

[emma20]

Ale tu u was ubaw tzn sympatycznie, tak czytam, czytam i co jedna to bardziej udana. Ale widzę że mamy dużo wspólnego ja też jestem w związku ze starszym facetem, różnica wieku to 14 lat, ale on jest cudny... ma swoje pasje, zainteresowania,nie usiedzi w domu taki podróżnik i to nas połączyło. Poza tym czuły, kochany, a co najważniejsze potrafi zapanować nade mną, bo ja to jestem wybuchowa i w ogóle zakręcona, a on mnie tak potrafi uspokoić. Po prostu równoważymy się, ja daje mu trochę szaleństwa. on mi trochę spokoju.

A co do was to widzę że dobrze się znacie i chyba nie prędko się tu odnajdę.

[behindblueeyes]

Napisane przez nataluska175

Noo w koncu Behind! Brakowalo nam tu Ciebiejuz mi sie po nocach snilas - tak sie zaczelam martwic czy Cie islandzki pył nie pochłonał

Ojjjj..aż się wzruszyłam

Napisane przez besio

Behind- Kochana witaj Tęskniłyśmy. < jak widać z postów niektórym nawet się śniłaś > Koniecznie zdaj jakąś dłuższą relację jak już odpoczniesz

Odpocząć to nie zdążyłam,bo od rana porządki w domu..to tak w ramach święta pracy
Ale masz fajnie z ta Chorwacją. Ja byłam kiedyś w Rovinj.
No i ten R...nie nadążam

Tunezja śliczna. Trochę dziwni ludzie. Na mieście wszyscy faceci zaczepiają, wciskają towary..no i to targowanie się..z 30zł za kolczyki schodzi się na 4zł i dla nich jest ok
Słońce mocno grzeje, momentami było jak na patelni Jedzonko pyszne. Alkohole mają słabsze niż tu i to o wiele. Ale korzystałyśmy ile sie dało..

Napisane przez Serpentine

Behind! Skwarku! Pisz pisz jak było! Domyślam się, że super, ale szczegóły! No i K, proszę proszę, jaki stęskniony…

K. już dziś znów dzwonił czy spotkanie aktualne Wieczorem się widzimy, może na jakąś impr skoczymy,bo mam taką ochotę potańczyć..mm W ogóle to przywiozlam mu pamiątke-taki drobiazg. Malutka buteleczka, a w środku z piasku ułożone są wzorki-pustynia, a na niej wielbłąd

Morire - udanego weselicha i zabawy do białego rańca! Czekamy na Ciebie po weekendzie

nataluska - wiesz..mimo wszystko wydaje mi się,że powinnas sobie dać spokój z M. On ciągle nie potrafi podejmować męskich dezycji, żadnego określenia się..

[besio]

Behind- a R to będzie moja słodka tajemnica A Chorwacja niedługo się kończy. A K widać się strasznie stęsknił.

[behindblueeyes]

Napisane przez besio

Behind- a R to będzie moja słodka tajemnica A Chorwacja niedługo się kończy. A K widać się strasznie stęsknił.

Przed nami nic się nie ukryje

Miłego wieczoru Szykuję się na randkę i zmykam. Wpadnę tu jutro