Planowanie dzidzi na rok 2010 cz. V, pt. Czekamy na dwupaki :D

[Ollliwka]

virginia to miłego % z kumpelą na filmie nie byłam, zresztą bardzo rzadko do kina chodzimy
pamiętam, że często chodzilas z kijkami nordic walking i pytanie, czy to jest faktycznie takie fajne? TŻ mi kupił nad morzem i mam korzystać

[Sloneczko555xxx]

Virginia , miłego imprezowania

co tu tak cicho ??

ja od jutra na urlopie 3 dni aż ,....... we czwartek robię sok wiśniowy bo wiecie ....hmmm jak będę w ciąży to żebym się chemią już całkiem nie pasła hehehhhee

[aldii]

Sloneczko ojoj i co z autem ?
No to rzeczywiscie bardzo dlugi masz urlop.....
Ewurka juz pewnie w PL
Tity zaczela przybierac,wiec narazie odpuscilismy jej wyniki.No ale niestety mala alergiczka z niej
Danika
Anessa milego szkolenia
Virginia ja nie swietuje rocznic wiec nie pomoge

[Sloneczko555xxx]

Aldii autko już naprawione, a urlop tak długi że normalnie nie wiem od czego zacząć hehhehehee to dobrze że Lu rośnie a alergie to teraz zmora XXI wieku ..... jak słyszę, to co 2 dziecko coś uczula lub jakieś wysypki niewiadomego pochodzenia ma ..... masakra jakaś

[aldii]

Ona taka alergiczna po mnie

[lindsley]

Abz wózek to widzę ze trochę lepsza wersja mojego (i droższa) - stelaż chyba dokładnie taki sam

Ja się nie udzielam bo trochę wypadłam z rytmu no i od ndz aż do ok 21.08 mam gości - siostra Tz także mam trochę mniej szasu na wizaz. Ale tak mało piszecie ze daje rade z czytaniem...

Trzymam oczywiscie kciuki Oliwka

[Ollliwka]

lindsley a nad morze będziecie jechać?

[lindsley]

A wiesz... Nie wiem Bo niby plany są, ja siostrze Tz i jej Tz mówiłam kiedy możemy jechać a oni mieli jakiś nocleg załatwić. No i cisza, oni chyba myślą, że to tak chop siup. Albo że ja pojadę z Misiem w ciemno albo będę płacić nie wiadomo ile za noc Wkurza mnie to ich podejście. W końcu nigdzie nie pojedziemy... Ja nawet przełożyłam szczepienie z wt na pt w przyszłym tyg Wgl to ja już mam dość a jeszcze chrzciny w te ndz

[Sloneczko555xxx]

Lindsley co tam u Michasia słychać ?

[lindsley]

Napisane przez Sloneczko555xxx

Lindsley co tam u Michasia słychać ?

Śpi sobie właśnie łobuziak mały Ma lepsze i gorsze dni... Zaczął podnosić głowkę leżąc na plecach Ćwiczy przed próbami siadania
W ndz będzie miał ważny dzień.... Ciekawe jak da radę wytrzymać godzinę w kościele. W sob byliśmy na chrzcinach bratanka i pół h w kościele było ciężko, smoczek poszedł w ruch i musiałam się bujać.... A u nas będzie normalna msza... No i ciekawe co on na polewanie mu główki, pewnie jak to on rozkrzyczy się na cały kościół, mamusi charakterek
Poza tym spodobała mu się ciocia, pozwala się jej nosić, zresztą wujkowi też.... A ja mogę trochę odpocząć i popatrzeć na synusia z innej perspektywy

[Sloneczko555xxx]

Lindsley to dobrze że Michaś rośnie, jeszcze chwila i będzie sam siedział , może powinniście z TZ sami zarezerwować jakieś lokum nad morzem, wiesz że jak się jeszcze dzieci nie ma to się o niektórych sprawach nie myśli,m inaczej się podchodzi do niektórych spraw

[lindsley]

Napisane przez Sloneczko555xxx

Lindsley to dobrze że Michaś rośnie, jeszcze chwila i będzie sam siedział , może powinniście z TZ sami zarezerwować jakieś lokum nad morzem, wiesz że jak się jeszcze dzieci nie ma to się o niektórych sprawach nie myśli,m inaczej się podchodzi do niektórych spraw

Ja jak chce sama jechac nad morze to nie musze nic rezerwowac bo mam brata w Gdyni i moge sobie nocowac u niego.. I mam w planach jechac tam we wrzesniu. A to im (siostrze Tz i jej tz) zależy żeby jechac... Już kilka razy zaczynałam temat i sami mówili że to załatwią. Jak nie to nie... Postanowilam przestac wszystkich wyreczac bo ktos czegos nie wie. Dzis sie wkurzylam bo jechalismy z tz przerejestrowac auto na nas. I tz sobie wstaje jakby nigdy nic, pytam czy wie gdzie jechac (przeniesli rok temu wydzial komunikacji) i czy przygotowal dokumenty... No oczywiscie po co jak dobrze wie ze ja to wszystko zrobie, ja wszystko wiem i ja wszystko umiem zalatwic... Efekt wyreczania synusia przez tescia... Siostrze tz tez juz raz powiedzialam zeby czegos tam nie robila bo to obowiazek tz i on sie przyzwyczai i po jej wyjezdzie znow pol roku bede walczyc zeby to robil...

[Sloneczko555xxx]

Lindsley nie masz łatwo z TZ, zreszta ja też ze swoim nie mam lekko ..... czasem juz tak brak mi sił że chciałabym żeby mnie zostawił i poszedł w ....... , boję się że jak będzie dziecko to może być jeszcze gorzej ..... co mam zrobić , są dni że mam wszystkiego dość jestem potwornie wkurzona na wszystko na niego, na życie i w ogóle na świat, a są dni kiedy przypominam sobie za co go kocham .....

[lindsley]

Napisane przez Sloneczko555xxx

Lindsley nie masz łatwo z TZ, zreszta ja też ze swoim nie mam lekko ..... czasem juz tak brak mi sił że chciałabym żeby mnie zostawił i poszedł w ....... , boję się że jak będzie dziecko to może być jeszcze gorzej ..... co mam zrobić , są dni że mam wszystkiego dość jestem potwornie wkurzona na wszystko na niego, na życie i w ogóle na świat, a są dni kiedy przypominam sobie za co go kocham .....

Mogłabym się pod tym podpisać... Czasem widze ze sie stara ale... Czasem sie zastanawiam czy to ze mna jest cos nie tak, czy to ja nie mam za duzych wymagan... A co by było gdybym ja tez nic nie wiedziala, nic nie umiala i miala wszystko w ? Chyba nas na to nie stac

Tz siostry dzwonil do kuzyna (mieszka gdzies tam) i on ma zarezerwowac pokoje chyba wsrod znajomych... Jak juz to jedziemy tylko na 2 dni we wt rano wyjazd w sr powrot... Ja chce jechac na plaze do Karwi (Pomidorka wie co i jak juz kiedys o tym tu pisalysmy) Mieszkalam kiedys tam niedaleko... A moze w drugi dzien pozwiedzamy Gdańsk, Sopot...

[jasiulek]

Witajcie kobietki Przepraszam, że ja tak z doskoku, podczytywałam Was cały czas, ale nie było kiedy odpisać... Teraz też na biegu Chciałam tylko Wam coś pokazać Dzisiejszy wynik

[Tity]

aldiiś no to dobrze, że Lu ma się lepiej Bardzo się cieszę
virginia ja też nie pomogę bo nie obchodzimy rocznic jakoś szczególnie.
lindsley jak byłam na chrzcie to wszystkie dzieci spały słodko, albo były bardzo grzeczne A polewania wodą chyba za dużego nie było tylko krzyżyki ksiądz dzieciom "malował" na głowie i tyle Dzieci chyba lubią jak jest głośno
Ja mam spore wątpliwości czy chrzcić dziecko. Chętnie bym tego nie robiła, ale nie wiem jak rodzina no i mąż.
jasiulku no szaaał Super!!!! Serdecznie gratuluję To co na kwiecień się załapiesz? Jak samopoczucie, reakcja męża i w ogóle wszystko? Jak zobaczyłam, że post napisałaś, tak pomyślałam, że to jakaś dobra nowina
kretencja wiem, że Ty nie będziesz chrzcić dziecka. A jak u Was z księdzem, chodzi do Was po kolędzie itp? W dużym mieście to trochę inaczej i łatwiej, a w małym zaścianek, nie wiem jnak to rozwiązać, żeby księżulo się nie czepiał potem
A dzisiaj idziemy ze znajomymi na piwko...tzn oni na piwko, a ja na coś bez % Nie wiedzieliśmy się z 1,5 roku. Poza tym niedługo muszę z mamą na zakupy jechać.

[Sloneczko555xxx]

Jasiulek GRATULACJE !!!!!! to wspaniała nowina, odwiedzaj wątek częściej , jak się czujesz w nowej sytuacji?

[jasiulek]

Napisane przez Tity

aldiiś no to dobrze, że Lu ma się lepiej Bardzo się cieszę
virginia ja też nie pomogę bo nie obchodzimy rocznic jakoś szczególnie.
lindsley jak byłam na chrzcie to wszystkie dzieci spały słodko, albo były bardzo grzeczne A polewania wodą chyba za dużego nie było tylko krzyżyki ksiądz dzieciom "malował" na głowie i tyle Dzieci chyba lubią jak jest głośno
Ja mam spore wątpliwości czy chrzcić dziecko. Chętnie bym tego nie robiła, ale nie wiem jak rodzina no i mąż.
jasiulku no szaaał Super!!!! Serdecznie gratuluję To co na kwiecień się załapiesz? Jak samopoczucie, reakcja męża i w ogóle wszystko? Jak zobaczyłam, że post napisałaś, tak pomyślałam, że to jakaś dobra nowina
kretencja wiem, że Ty nie będziesz chrzcić dziecka. A jak u Was z księdzem, chodzi do Was po kolędzie itp? W dużym mieście to trochę inaczej i łatwiej, a w małym zaścianek, nie wiem jnak to rozwiązać, żeby księżulo się nie czepiał potem

dzięki wychodzi mi pierwsza połowa kwietnia jestem cały czas w szoku i nie mogę uwierzyć coś przeczuwałam, bo @ się spóźniała 4 dni, brzuchol pobolewał jak na @, więc to było tak na dwa razy... Ale mam temperaturę 37, więc po cichu liczyłam na pozytywny teścik Dziś obudziłam się o 6 i biegiem do łazienki Wróciłam z niej z testem i małymi skarpeciakami, które kupiłam ostatnio na tzw. wszelki wypadek Obudziłam męża i mocno się uściskaliśmy, chyba nawet oczy mu się "spociły" Żeby tylko wszystko było dobrze

[Tity]

jasiulku trzymam kciuki, żeby było dobrze. Ja też się cały czas martwię, no ale taki już nasz los

[Ollliwka]

jasiulkuto za drugim razem się udało?

a ja z ciekawości ( kłuły mnie jajniki) zrobiłam test owu i wyszły 2 krechy tak więc nad morzem owulacji nie było wczoraj był seks, ale nie ryzykowałam i szans na zaciążenie nie ma

[kretencja]

Jasiulek, cudownie!!!!!! Dbajcie o siebie

Tity, ksiądz oczywiście chodzi po kolędzie, my po prostu nigdy go nie przyjmowaliśmy. Moi Rodzice swego czasu owszem, nie wiem jak teraz. Ale my nigdy, w poprzednim mieszkaniu nie, teraz będzie nasza pierwsza kolęda w tym nowym, to znowu jak będą chodzić i ogłaszać, to powiemy, że my nie przyjmujemy. Cóż, myślę, że w dużym mieście nie jest to niż nadzwyczajnego i wielu ludzi nie przyjmuje. Ale kochana, mimo wszystko uważam, że nie powinnaś ulegać presji Dla mnie to bardzo ważna sprawa, żeby dziecko wyrastało w jakiejś integralności i konsekwencji. Skoro rodzice nie chodzą do kościoła to i małe będzie nie ochrzczone, uważam, że tak powinno być

[gimikis]

Jasiulek- Gratulacje kochana!!!!!!! :roz a:No to ładnie nam się zaczyna sierpień.
Teraz tylko czeka na pozostałe dziewczyny

[Chelsea91]

Jasiulek gratulacje! Dbaj teraz o Was

A ja tylko odliczam i odliczam... 26 dni do owu. Może i ja we wrześniu pokażę wam zdjęcie pozytywnego testu...
Co do chrztów dzieci ja też w przyszłości swojego dziecka chrzcić nie będę co pewnie zaskutkuje konfliktem z rodzicami moimi, TŻ, z TŻ...

[abz]

Napisane przez lindsley

Abz wózek to widzę ze trochę lepsza wersja mojego (i droższa) - stelaż chyba dokładnie taki sam

Możliwe, ze podobny. Generalnie jest duuuży i wysoki więc mi pasuje. Wiekszej gondolki chyba nie widziałam, no może jedo miał podobną, ale znowu droższy i mniej się nam podobał.

Napisane przez jasiulek

Chciałam tylko Wam coś pokazać Dzisiejszy wynik

Wow, super Gratuluję

Napisane przez Tity

Ja mam spore wątpliwości czy chrzcić dziecko. Chętnie bym tego nie robiła, ale nie wiem jak rodzina no i mąż.

Myślę, ze skoro wy jesteście niewierzący i niepraktykujacy (tak wnioskuje) to ksiądz nie powinien się dziwić, ze nie chrzcicie dziecka i sam pewnie w takim przypadku miałby watpliwości czy ochrzcić. Takze to tylko wasza decyzja.

[Sloneczko555xxx]

dziewczyny zła jestem bo pojechałam do innego miasta na darmo i nic nie załatwiłam, dzień zmarnowany, pogoda do , na week też nie zapowiadają rewelacji ...... obiadek na mnie czeka do zrobienia jeszcze ..... mam smaka na racuszki z jabłkami ......

[lindsley]

Napisane przez jasiulek

Witajcie kobietki Przepraszam, że ja tak z doskoku, podczytywałam Was cały czas, ale nie było kiedy odpisać... Teraz też na biegu Chciałam tylko Wam coś pokazać Dzisiejszy wynik

Super Bardzo sie cieszę

[zgadnij_MS]

jasiulko gratulacjeeeeeeeeeeeeeeee eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eee

[Tity]

Sloneczko racuszki!!!! Jadę do Ciebie Ja dzisiaj ugotowałam pierwszy w życiu rosół. Nawet niezły wyszedł Zaraz idziemy ze znajomymi do kawiarni. A jutro w planach mam robienie z mamą sałatki szwedzkiej na zimę I wieczorem leczo z mężem na piątek

[Kakusia]

Jasiulek moje ogromne ogromne gratulacje i uściski !!!!!!!!!!!!!!!
Kolejna NASZA spodziewa się Dzidziusia! Wiedziałam, że wkońcu wszystkie ruszą

[Scio]

Jaiulku moje ogromne gratulacje:ju pi: