Rok skończyło nasze dziecię, bocian drugie już nam niesie-mamy maj-czerwiec 2009 cz.6

[marika2121]

No to melduję się wieczorkiem. Przed południem spacerkowaliśmy, później byłam u rodziców i zrobiłam tam placuszki ziemniaczane na obiadek i wróciłam przed 19 dopiero. Bylismy tez u Igora narzeczonej chwilkę i maly własnie zasypia. Pogoda się robi coraz bardziej jesienna, liście czerwienieją, opadają .

Ursull - no ja wiem Aguś że te chusty sa używane na całym świecie ale chyba wolałabym tą chustę http://allegro.onet.pl/chusta-tkana-...217692883.html lub taka http://allegro.onet.pl/chusta-elasty...224605702.html . Zdrówka biedactwo

Eve - a może ciąże oblewasz? . No mnie jakoś ta rozmowa zniechęciła, i wolę jednak ograniczac sobie słodycze, gazowane, i kilka innych niepotrzebnych śmieci. Robiłam dukanowskie naleśniki i były ochydne jak dla mnie, a Tobie smakowały?

Ewelain - oj zazdroszcze wam tych grzybów. My z Tż uwielbiamy dodawac do wszystkiego. A te mebelki to dla was? pokaż .

Caro - straszny ten film , ale ten świat jest niesprawiedliwy .

Mellcia - u nas idzie jesień a wy będziecoe sie od niedzieli smażyc . już nie moge się doczekac relacji i fotek z rewelacyjnych wczasów.

malutka - miIgor strzaskał ostatnio taki super płyn do kapieli a była to pamiatka z panieńskiego . Nie wiem jak tam dostał ale rozwalił i jeszcze paluchami chciał tam babrac.

Gosikk_s - feeeee ja tez nienawidze wszelakiego robactwa, chociaz Twpje z moimi to pikuś . U mnie w bloku mieszkają jacyś syfiarze i mam prusaki. Walczę z nimi ale moja interwencja nic nie pomoże bo i tak idą z podwórka, klatki schodowej, kratkami wentylacyjnymi. No my letnie mielismy od końca maja i do teraz w nich drepta ale sa już akuratttt.

katrin - fajnie że wygrałaś taką stówkę, ale może jeszcze ktos będzie mógł Ci ją zrealizowac za Ciebie . I jak Marcelek? pewnie bosko wygląda. Aaa i gratuluje tej umowy .

maugoszatka - przykro mi z powodu Twojego znajomego, ja tez to przechodziłam juz kilka razy. A kiedy idziesz do gina?

Angel - ooooooooo super zaraz sobie oejrzę Twój albumik . Mój krasnal jakos dzisiaj nie miał zamiaru spac ale jednak usnął chyba o 15 i to u dziadka na ramieniu . A Jasiu lubi oglądac bajki? jest nimi zaciekawiony? bo u Igora nie ma żadnego zainteresowania.

No to oglądam Top Models. Do jutra paaa.

[ursull]

Ej,nie piszcie tyle,bo nie nadążam Na zachodzie bez zmian,czyli dalej jestem chora. Wsunęłam przed chwilą 3 parówy,pychaśnie były. Milka śpi,Tż jak zwykle przed kompem,więc ja mam czas na wizażowanie,ale oczywiście was nie ma

Cinusiowa coś tak mało dziś skrobnęła? A gdzie relacja z przedszkola?

Marika wpadnij do mnie i też zrób mi placuszki . Brałam takie chusty pod uwagę,ale przeraża mnie nauka wiązania i czas,który na nie trzeba poświęcić. Obawiam się,że przy Milence czas będzie na wagę złota. Zanim zawiązałabym chustę to mała już by się zgrzała i awanturowała. Muszę mieć coś co szybko da się założyć i ściągnąć,dlatego zdecydowałam się na tamtą

Bercia co tam u was? Czemu tak mało piszesz?

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

I jeszcze ciekawostka. Wielką sensacją ostatnich dni u nas jest duch,który pojawił się w lokalnym pubie (kilka ulić ode mnie),udalo się go sfilmowac kamerą CCTV. Ja w duchy raczej nie wierzę,ale ten film jest dość przekonywujący. Zresztą same zobaczcie...
http://www.youtube.com/watch?v=LuNmF...layer_embedded

[malutka_24]

A co Wy wszystkie na zbiory odwyk poszły czy co

Ursull dużo zdrówka I to jeszcze jaki awanturnik z niego, a gdybyś tylko widziała jego minę przy tym, po prostu bezcenna

Gossik ja też się boję wszelkiego rodzaju robactwa

Maugoszatka przykro mi… i do gina marsz

Katrin gratuluję umowy

Angel śliczna mamuśka z Ciebie

[cinusiowa]

Dzień dobry wieczór
Dzisiaj miałam troszkę zaganiany dzień. Pogoda dzisiaj nareszcie dopisała, po południu wyszło piękne słońce więc zabrałam Ninkę i poszłyśmy na spacerek. Najpierw zaliczyłyśmy urzędy i banki, bo odebrałam nowy dowód osobisty i musiałam pozgłaszać zmiany danych. Nince w banku bardzo spodobał się Pan, który tam pracuje, taki starszy już siwy i ciągle do niego chodziła, bo siedział sam bez klientów. Zagadała go na maxa Potem poszła sobie do Pani, która mnie obsługiwała za biurko i chciała z nią pisać na kompie, przeglądnęła jej szafki jakie stały, szuflady... Ja się napociłam żeby ją stamtąd wyciągnąć, a Pani to chyba się bardzo podobało bo nie broniła jej i zagadywała ją i wcale mi nie pomagała w odzyskaniu dziecka Po powrocie z miasta poszłysmy na plac zabaw ale na krótko bo nagle dopadł mnie zapach z Niny "gaci" W żłobku jak ostatnio na początku płacz i lament ale potem już ok. Dzisiaj bawiła się z Panią, a jak przyszłam po nią, to sprawdzała jaki Pani ma guzik od spodni pod fartuszkiem W szatni poznałam dwie koleżanki Ninulci Marysię i Maję i chyba Ninka z Mają bardzo sobie przypadły do gustu, bo śmiały się, żegnały razem, robiły papa i nie mogły się rozstać Super, że ma taką dziewczynkę, którą bardzo lubi


Ursull mało pisałam, bo Ninka szalała ciągle. Znaczy grzeczna była ale wierciła się ciągle w mojej okolicy i koniecznie chciała tak jak mama do komputera. Zasnęła mi dopiero o 23:00 Kładłam ją wcześniej a zołza mała ni, chce się bawić więc długo nie nalegałam i poszalała dzisiaj dłużej i doczekała aż taty powrotu z pracy, a jaka radość przy tym była

[magduchahahaha]

Ursull - już niestety nie można ducha zobaczyć ja tak chciałam...

[gosikk_s]

Hej

Ursull, ja też w razie przeziębienia piję ten nieszczęsny stodal, prenalen i tabletki z tantum verde ale nic nie pomaga. Swoje trzeba odcierpieć i tyle. Kuruj się soczkiem Nie no nie miałby mi kto podrzucac robaków Ano właśnie, w sąsiedniej szafce była otwarta np kasza manna i inne specjały i tam nic nie było. Trudno mi uwierzyć w robaki w biszkoptach albo pałeczkach Teraz będę się bała czegkolwiek używać...

Angel, ale byłaś zgrabną laseczką przed ciążą, teraz tylko buzię widzę więc trudno ocenić

Marika, prusaków nie widziałam nawet ale chyba bym wolała ja nienawidzę niczego co się wije...fujjj. Współczuję sąsiedztwa, u nas na szczęście żadnych meneli nie ma. Oglądasz Top Model? Ja widziałam przypadkowo poprzedni odcinek w niedzielę u rodziców i załamałam się Te dziewczyny były straszne...jedna miała faktycznie urodę modelki ale pozostałe chyba luster w domach nie miały. Za grube, niezgrabne, z otłuszczonymi brzuchami, wylewającymi się boczkami i galaretą na tyłku. Żenada...

Malutka, ja się tak brzyyydzę robaków...a najgorsze że nie wiem z czego były i teraz wszystkiego się boję

[ursull]

Hejka

Madzia znalazłam inny link z duchem
http://www.youtube.com/watch?v=bVOLXRsi3dw

[Eve1603]

Dooooooooopa nie duch

[ursull]

Napisane przez Eve1603

Dooooooooopa nie duch

najpierw się mówi "dzień dobry"

w sumie,ujżeć samą dupę przemieszczającą się po zamkniętym bubie to też coś

[Eve1603]

Napisane przez ursull

najpierw się mówi "dzień dobry"

w sumie,ujżeć samą dupę przemieszczającą się po zamkniętym bubie to też coś

Ty juz mnie tu kulturki nie Ocz

[ursull]

U mnie bez zmian,czyli nadal katar i kaszel,gardło już nie boli,przynajmniej tyle

Pogoda do doopy,własciwie nie pada,ale zimno jak cholera . Muszę się wziąść za jakieś porządki,bo w sobotę teść przylatuje . Oczywiście TZ zostawił mi tatalny burdel w kuchni,nawet kubka jednego nie umył . Czasem brak mi sił do niego. Nie wiem co z dzisiejszym spacerem,bo boje się,aby bardziej mnie nie zawiało . Milenka czapkę ciagle ściąga na dworze i nie wiem jak ją zmusić,aby tego nie robiła

Cinka a Ninusia ma kontakt z któyms z dziadków? Bo może ona z powodu jego braku tak do starszych panów ciągnie. Milucha zdecydowanie częściej zaczepia starsze osoby,niz młode,podejrzewam,że właśnie z tego powodu. Super,że w żłobku ok

Gossik ja tez się strasznie brzydzę robali i pająków, a prusakó to już szczegolnie. U mojego ex było tego cholerstwa zatrzęsienie,fuj. A i nienawidze rybików,a to cholerstwo wszędzie jest,nawet tutaj jednego widziałam w łazience. Pije soczek i cherbatę z cytrynką i liczę na szybka poprawę,bo ciężko zajmowac sie dzieckiem chorując

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Napisane przez Eve1603

Ty juz mnie tu kulturki nie Ocz

a ty nie kwestionuj istnienia mojego ducha

[Eve1603]

Ursull
wpadnij do mnie, odslonilam okna i az mnie zamurowalo na widok blekitu nieba Ostatnie 2 dni byly szare...
I mam jakies homeopaty z firmy...
Wczoraj co prawda ekspert mowil o tym, ze nadal nie wiadomo czy one w ogole dzialaja...

a i w tvn bylo o parowkach.... a raczej ich skladzie




Marika
pipko, a czytalas komentarze odnosnie tej pani ?


---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

Ursull

doooooooooopa z ducha


ide stad bo tu nuuuuuuuuuuuda straaaaaaaaaaszna....


buuuuuuuuuuu....

[ursull]

Napisane przez Eve1603

Ursull
wpadnij do mnie, odslonilam okna i az mnie zamurowalo na widok blekitu nieba Ostatnie 2 dni byly szare...
I mam jakies homeopaty z firmy...
Wczoraj co prawda ekspert mowil o tym, ze nadal nie wiadomo czy one w ogole dzialaja...

a i w tvn bylo o parowkach.... a raczej ich skladzie




Marika
pipko, a czytalas komentarze odnosnie tej pani ?


---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

Ursull

doooooooooopa z ducha


ide stad bo tu nuuuuuuuuuuuda straaaaaaaaaaszna....


buuuuuuuuuuu....

dobra,zaraz się ubiorę i wpadam na kawkę do ciebie

co do parówek,to co ja poradzę,że takie mam zachcianki

W ciąży z Milenką namiętnie zajadałam się mortadelą,a teraz parówkami i paprykarzem

dzięki,że uważasz,że jestem nudna

[Eve1603]

Matko...

ja to mam kolezanki... jak nie zajadaja sie ciastkami od rana do nocy, to parowkami i mortadela


i jeszcze nuuuuuuuuudne sa strasznie

[katrin1]

Cześć sikorki

Ursull, zaraziłaś mnie, dzisiaj mnie gardło napiernicza, że hej, mam nadzieję, że się nie rozłożę do soboty, bo idziemy na 2 dniowe wesele.

Dziękuję wszystkim za gratulacje, cieszę się, ale tak umiarkowanie, bo w listopadzie kończy się kadencja obecnych szefów, nie wiem kto przyjdzie po nich. Może być nieciekawie, jak przyjdą jakieś ciule na miejsce obecnych szefów.

Marcel po fryzjerze wygląda bosko, przystojnie. Był grzeczny, pocałował panią fryzjerkę w rękę, powiedział dowidzenia i dostał cukierka za którego podziękował.

Seonka, na razie nie chcę jeszcze starać się o następne maleństwo, dopiero jak sytuacja z nowym szefostwem się wyklaruje, pewnie gdzieś za rok zaczniemu starania.

Eve, jak się nudzisz wpadaj do mnie, ja mam tygodniowe zaległości w praniu, sprzątaniu, prasowaniu i różnistych pracach domowych, zrobisz za mnie wszystko. Jessssuuuuu, kiedy ja będę mogła powiedzieć, że się nudzę, usiąść spokojnie i tak po prostu nic nie robić. Ciągle jestem z czymś do tyłu.

Mariczka, oglądałam też wczoraj ten program, strasznie go lubię, rozśmiesza mnie jakie niektóre pasztety mają wysokie mniemanie odnośnie swojej "urody". Tylko to jury, jest beznadziejne

Ursulla, a u mnie w sąsiedztwie też duch straszy w jednym domu, nawet reportaż o nim zrobili i pokazywali w TVN.

Cinka, fajna Ninka, zaaklimatyzuje się na pewno. Marcel namiętnie wszystkim zadziera ubrania na brzuchu i mówi "pimpam piiiiippp", znaczy to, że szuka pępka i chce na nim zrobić piiippp. No nie jest to za ciekawe, kiedy przypomni sobie o tym w miejscu publicznym. Najgorsze, że kiedy trzymam go na rękach szuka pępka w moim staniku, widział cycusie u taty i dziadka jak chodzili latem bez koszulek i dla niego pępek i sutki to jedno i to samo.

Mell, to mieszkasz w takiej jakby komunie. Takie warunki panowały w moim akademiku.

Maugoszatka, przykro mi. To okropne,kiedy młody człowiek decyduje się na taki krok.

Malutka, .

Ewelajna, byliśmy z tż w niedzielę rano na grzybach, nic nie nazbieraliśmy, same jakieś stare kapcie były. A tak się napaliłam, bo lubię zbierać grzyby. W poniedziałek tż wrócił z pracy z wiadomością, że jego znajomi byli tez na grzybach i przywieźli pełne kosze prawdziwków. Chyba szukaliśmy nie tam gdzie trzeba.

Angel, ide oblukać twój album

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Angel, aleś ty ładna. Jaś też słodziak, jaki przystojniak

Gosikk, zapomniałam o twoich robakach, mnie też się zdarzyło zahodować takie paskudztwo w szafce, bllleeeeeee. Przyszły mi wczoraj kozaczki kupione na allegro, są prawie w ogóle nie używane, skórzane, ocieplone wełną, zapłaciłam za nie 22 zł z przesyłką.

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Gdzie się wszystkie podziały? Odwizażowywanie pewnie

Gardło boli mnie coraz bardziej, jest mi zimno i chcę do domu

[gosikk_s]

Ursull, dobrze chociaż że gardło przeszło, mnie najbardziej ten ból zawsze dokucza. Choć kaszlu na okrągło też nie lubię Aleks też ściąga czapkę choć nosi zawsze wiązaną, nic mu nie przeszkodzi. A rybiki to są takie małe czarne co latają nocą w łazience po fugach podłogowych? Też czasem widuję.

Eve, to jaki ten skład parówek? Ja ostatnio co sobotę kupuję dostawę na kolejny tydzień Obydwoje z TŻ lubimy...Oczywiście Aleks nigdy nie jadł i prędko nie dostanie.

Katrin, nie załamuj mnie...Aleks był u fryzjera na początku sierpnia, cały czas ryczał jakby go mordowali, wyszedł spłakany i zasmarkany. A chłopak naprawdę był miły i delikatnie go strzygł. Wstyd mi tylko było Pokaż jakąś fotkę eleganta A kozaczki z jakiej firmy kupiłaś? I jak rozmiar, dobrze dobrany? Może się zaszczep na grypę, ciągle coś Cię łapie

[katrin1]

Gosikk, focię wkleję jak zrobię, sama byłam zaskoczona relacją mamy, jaki Marcel był grzeczny. Sama jestem już wściekła że wciąż coś łapię, jakiś wyjątkowy zdechlak ze mnie. Buciki są z firmy Bartuś z Kalwarii Zebrzydowskiej, są jeszcze troszkę za duże, rozm. 22. Będą służyły jesienią i w niezbyt mroźne dni zimą, na porządną zimę mam zamiar kupić jakies cieplejsze, może typu śniegowce, bo Marcel marznie w nóżki. Za taka cenę żal było nie kupić, a są fajne i nie zniszczone.

Oddzwonili do mnie w sprawie karty, która wygrałam, cholerka chyba mi przepadnie, bo nie mam kogo poprosić o aktywowanie jej. Można to zrobić w miastach typu Warszawa, Wrocław, Kielce, Częstochowa, a przecież sama nie pojadę, bo podróż kosztowałaby dużo więcej niz ta wygrana stówa. Szkoda mi, miałabym za nią cos fajnego dla Marcelka.

[ursull]

Poskarżyłam się na pogodę to ta mi psikusa zrobiła i wyszło słoneczko i jest ciepełko Byłyśmy z Milusią na spacerku i zakupkach,potem mała wdrapała mi się na kolana i całowała mnie w nos Nauczyła się nowego słówka: "overthere",a właściwie wymawia je "o.there" . Wpływ angielskiej telewizji . Wczoraj pięknie powiedziała "ciocia?" w formie pytania,gdy zadzwonił domofon . Wogóle robi postepy z dnia na dzień . Podaje mi rózne rzeczy,wie gdzie czego szukać. Dziś znalazła sobie smoczka w mojej torbie,bo przyuważyła,że go tam schowałam. Wynosi brudne pieluszki do pojemniczka,wyrzuca śmieci,pranie wiesza. Normalnie prawie idealne dziecko,tylko czasem diabełek w nią wstępuje

katrin wybacz,nie chciałam ci wirusa wysyłać A czym może grozic ci zmiana szefowstwa? Ja sama Milusi końcówki ostatnio podcinałam,oj cięzko było. Myślę,że u fryzjera długo by nie wysiedziała Caro jest z Wrocławia,Iwciag z Warszawy,może zagadaj do nich,żeby ci aktywowały tą kartę?

Gossik martwię sie tą czapką,bo witry już spore,niedługo będzie zimno,a ta mała cholernica nie chce tej czapki nosić. Wczoraj na spacerze chyba z 20 razy jej zakładałam,aż w końcu wyrzuciał pod kola wózka i musiałam ją schować,bo cala brudna Te rybiki to to takie małe i szybkie,czasem srebrne i wyglądają o tak http://www.dezynsekcja.home.pl/attac...rowy-1_(1).jpg. Nienawidze tego dziadostwa,brzydzą mnie okrutnie

[gosikk_s]

Katrin, ja Aleksowi też kupiłam 22, i luzu jest ale w sumie juz pewnie będzie robić się chłodno i dojdą grubsze skarpetki. Może ja bym Ci aktywowała tą kartę w Kielcach? Gdzie to się robi?

Ursull, to z Milenki też mądra dziewczynka, tylko mój taki ćwierć inteligent Z czapką u nas identycznie, co z tego że wiązana jak zaraz ląduje na plecach. Az w końcu rozwiąże. To te rybiki może i takie ale one są tyci tyci i nie przyglądam się specjalnie

[katrin1]

Gosikk, nie wiem czy bys się zgodziła, można aktywować tę kartę w sklepie dziecko w kielcach w c.h. real musiałabym sprawdzić na jakiej ulicy. Ale z tym jest trochę zachodu, musiałabyś mieć ze sobą moje upoważnienie, trzeba byłoby tam wpisać twój numer dowodu, więc nie wiem czy chciałabyś podać mi takie dane i musiałabyś przyjść do nich ze swoim dowodem, żeby sprawdzili że to ta osoba której upoważnienie dotyczy. Byłabym ci wdzięczna, ale nie chciałabym sprawiać ci kłopotu, jeśli mi przepadnie ta stówa, to trudno

[cinusiowa]

Ursull Ninka ma kontakt z dwiema babciami i z jednym dziadkiem (moim tatą, bo Tż tata nie żyje). Nina mieszka z dziadkiem, bo my mieszkamy z moimi rodzicami Jest bardzo za dziadkiem, bo dziadek dużo się z nią bawi i wiele się od niego uczy i tych dobrych i tych głupich rzeczy To dziadek nauczył ją robić brawo, kosi, kosi, gdzie sroczka kaszkę ważyła, gdzie ma różne części ciała... ale też i kraść cukier z cukierniczki My też z Niną mamy problem ze ściąganiem czapki na dworze ale zrobiłam tak jak mi siostra podpowiedziała - zakładać ją jej do skutku jak ją ściągnie nawet jakby miała to robić setki razy i muszę przyznać, że Nina teraz mało ją ściąga Zdarza się ale nie tak często, kilka dni się pomęcz a zacznie skutkować.

[Angel_1232]

Witam
Czasem słońce, czasem deszcz, pogoda zmienna dzisiaj. Jaśko śpi, a Mama wcina kitkata

Ursull
Muszę się poskarżyć na Ciebie i dołączyć do Katrin, co Ty za wirusy rozsiewasz, Jaśko posiedział chwilkę ze mną przy kompie i katarku dostał, ale serio pan w przedszkolu powiedział, że nic dziwnego, bo juz dziecko jakieś jest chore i teraz będą po kolei wszystkie inne chorować, a wczoraj w dodatku miał znów całe nogawki mokre. Jutro chyba nie pójdę do pracy po raz pierwszy w swojej karierzeale i tak mam jeden dzień do odebrania za szkolenia więc zostane żeby Jaśkowi się nie pogorszyło, a może przez weekend się wykuruje.
Dzisiaj się dowiedziałam, że będę pracować do 1.10 prawdopodobnie, ponieważ nowa firma zmienia strukturę i nie mają etatu part-time, chyba że w innym miejscu ale w tych godzinach co ja pracuję to raczej cud żeby było miejsce. Tż mi mówi że przynajmniej odpocznę w domu. To taki prezent na urodziny

Kkatrin
dzięki chorowitko
Marcel i pępki zabawny jak zawszeJaśko jak widzi golasy to skacze i klaszcze, nie wiem co go tak śmieszy

Gosikk
dziękizostało mi 3kg tu i ówdzie, sama byłam w szoku, że nie zostały mi żadne ślady rozstępy, biust tylko jakbym miała nieco większya u Ciebie zmienia się juz cosik?

Magducha
cio tam?

Malutka, Mell, Milena
dzięki

Mariczko
Jaśko wczoraj już nie usnął, usnąl dopiero przed 20, ale spał do rana z pobudką o 12 bo mu nosek zaczęło zatykać

co do bajek to długo Jaśko się nie interesował, teraz ma kilka ulubionych, siada w swoim kąciku na poduchach ogląda i się śmieje,
aha i lubi Majkę oglądać generalnie zaczęłam zwracać uwagę na programy tv żeby nie oglądał żadnych drastycznych scen czy nawet kłótni serialowych, bo widzę, że słucha, obserwuje coraz bardziej, a później zaczyna naśladować gestytulując i kłócić się o coś.

Nic mi się nie chce i w dodatku głowa zaczyna boleć, nawet mi czekoladka nie pomogła

[marika2121]

Cześc babolki

A u mnie dzisiaj pracowity dzionek. Od rana wziełam sie za mycie okien i zmiane firanek (czyli tez prasowanie ), zrobulam spagetti, nastawiłam pranko, porobiłam troszke porządków, zaliczyłam wizytę u rodziców i spacerek. Igor nawet był z dziadkiem na spacerku (2 raz w życiu) a na koniec jestem w trakcie robienia wielkiego gara fasolki po bretońsku więc zaptraszam . (dla Tż oczywiście).

Ursull - ale mi zrobiłaś smaka na porówki , ale jutro na śniadanko sobie zaserwuje. Ja miałam taka chuste pozyczona od sąsiadki na wczasy i powiem Ci że wiązanie zajmuje jakieś 2-3 minutki taka standardowa pozycja. Agusia jak wczoraj buszowałam po allegro to natknełam się na taki wózior, wiem że nie chcesz kupowac ale wkleje http://allegro.onet.pl/wozek-dla-dwo...217851654.html . No nie wiem czy to był duch w tym PUBIE hmmm.... a co u was o tym mówią? No to fajnie juz sobie pogaduje Milcia .

malutka -

Cinka - to miałasz szalony dzień, tyle załatwień. Podoba mi się imię Maja, oklepane juz ale mi sie podoba.

gosikk_s - kup sobie takie klamerki do zamykania odpakowanej żywności sa np. w PEPCO bo ja kupowałam, i nie ma szans żeby sie dostały do środka. Oj kochana gwarantuję Ci że prusaków bys nie chciała miec w mieszkaniu, to jest takie dziadostwo które bardzo cięzko wytępic i ochydnie wygląda. No oglądam to bo śmieszne jest jak biorą takie brzydule, ale jakby nie było to na wybiegach mało która jest piekna i am normalna budowę bo ogólnie to same wieszaki nieapetyczne.

Ewcia - nie, nie czytałam komentarzy bo nie miałam czasu. Ale poczytam przy okazji.

katrin - o tak jury jest beznadziejne a te pożal sie boże modelki jeszcse lepsze . Pamiętam ten dom w którym straszyło o którym piszesz .

Angel - czyli od 1 listopada będziesz bezrobotna? Igor w majce lubi tylko muzyczkę bo zawsze śmiga dupcią. Takim to dobrez wcinają kitkaty i nigdzie im się nie odkłada , na zdrowie .

Idę ponadzorowac fasolę i zarz Szpilki na giewoncie .

[Eve1603]

Mariczka - piczka

czy oprocz gotowania dla mojego tza moge rowniez liczyc na generalne porzadki w domu ??? Takie wiesz, konkretne ....

Katrin
zle mnie zrozumialas absolutnie sie nie nudze i wciaz gonie wczorajszy dzien, to nasze kolezanki wizazowe sa nudne (Ursull )... Popros o pomoc Mariczke, ale bedziesz musiala poczekac bo ona teraz do mnie przyjezdza

[ursull]

Wizoż cosik nie działała znowu,trzebaby jakąś reklamcję złozyć do moderatorów czy cósik
Milenka scenę nam taką urządziła,że hej . Najpierw krzyk,potem ryk,a potem zwymiotowała katarem,który dostawał jej się do gardła przez ten pisk. I wł;asciwie nie wiem o co chodziło,zaczęło się po zabraniu jej pilota od tv Musiałam jej nos fridą wyczyścić co skończyło się kolejną awanturą
A ja kicham,smarkam,pochłonęła m dwa kubki mleka z miodem,masłem i czosnkiem. Poprawy nie czuję. Do tego stopnia mnie wzięło,że usnęłam przy muzyce,baaaardzo głośnej,a zazwyczaj nawet cichutka mi przeszkadza .

Gossik dziękuję Do tej pory też myślałam,że z Milusia się cosik powoli rozwija,ale nagle z dnia na dzień robi wielkie postępy. Wszystko w swoim czasie Ja tych rybików to nienawidzę,bo takie obślizgłe i obleśne są

Cinka no tak,to pewnie w każdym dziadku Ninusia widzi swojego i dlatego tak do nich lgnie Dziadkowie są niezstapieni,ja wogóle uważam,że dziadkowie często są lepsi od babć. Teraz do mnie teść przylatuje i jestem pewna,że wiekszość czasu spędzi na zabawie z Milusią. Teściowa jak była,to zajęła sie małą,gdy akurat jej się przypomniało (bardzo rzadko),a moja mama woli pograc na kompie,niż pobawić się z małą Będę walczyć z Milunią o tą czapkę,nie ma innego wyjścia

Angel no nie chciałam was pozarazac,obiecuję więcej w monitor nie kichać Zdróweczka dla Jasiunia,no takie są uroki przedszkoli i żłobków,że dzieci często choróbska łapią No to pięknie ciebie z pracą załatwili. Ja to bym jakiś urlop wzięła,o ile jeszcze masz i miała ich głęboko w duszy. To ty masz urodzinki 1-go października? Milucha też od niedawna bajki ze zroaumieniem ogląda,wczęśniej czasem zerknęła na tv. W tej chwili u niej na topie jest "In the night garden",nawet kilka książeczke jej kupiliśmy,które sama wybrała. Lubi także " Something special" (stąd jej overthere ), swego czasu uwielbiała Teletubisie.

Marika lubię jak piszesz,że miałaś pracowity dzionek,bo śmiać mi się wtedy chce . Przecież ty codziennie masz pracowity dzionek . Tak zabieganej i zapracowanej babki to ja w życiu nie znałam,a do tego tak zorganizowanej Lepiej nie wspominaj o parówkach,bo taka jedna Eve zaraz wykład nam jakiś strzeli na temat ich wartości "raczejnieodżywczych" Chusta już kupiona,a na drugą mnie nie stać. Będzie dobrze. Co do ducha,to w gazetach o nim piszą i nawet w wiadomościach mówili,więc to taka dość powazna sprawa .

Eve wiesz co? Jak ci się coś nie podoba,to se idź z tego forum i tak juz niewiele piszesz,a do tego wredna jesteś Może i jestem nudna,ale przynajmniej miła . Obraziłam się totalnie i na kawę do ciebie nie przylecę I uważaj co piszesz do mnie i o mnie,bo ja w ciąży jestem i mogę to dosłownie odebrać i za bardzo się przejąć,a to akurat nie jest dla mnie wskazane na ten moment Przez takich jak ty wizaż spada na psy,a ludzie idą na inne fora

[Eve1603]

Ursull

hau hau...

ide se innego forum poszukac...










tylko gdzie ja takie drugie nudne znajde ???

i zasmarkane ???


ale Ci Milucha odstawila...

[malutka_24]

Czy Wy przypadkiem nie przesadzacie idę zaraz spać, no strasznie śpiąca jestem

Ciniusiowa fajnie, że Ninka coraz lepiej znosi żłobek, a w jakim wieku ma te koleżanki?

Ursull kuruj się biedactwo w sprawie czapki nie pomogę, bo Dawid lubi mieć czapkę na głowie. A dla Milusi za postępy

Katrin dużo zdrówka dla Ciebie

Marika ale żeś powera dostała

[Eve1603]

Ursull

wracaj !!!

[ursull]

Napisane przez malutka_24

Ursull kuruj się biedactwo w sprawie czapki nie pomogę, bo Dawid lubi mieć czapkę na głowie. A dla Milusi za postępy

no to fajnie,że u was problemu czapki nie ma .

Napisane przez Eve1603

Ursull

wracaj !!!

po co? Jak ty nawet pożądnie po polsku szczekac nie potrafisz,tylko jakimś wiejskim,irlandzkim akcentem zaciągasz

[Eve1603]

Napisane przez ursull

po co? Jak ty nawet pożądnie po polsku szczekac nie potrafisz,tylko jakimś wiejskim,irlandzkim akcentem zaciągasz

"hal mucz ?" - to nie tylko irish, ale i Kerry dialekt

no juz mi sie tu nie fochuj



nudziaro Ty...