Dziewczyny jak maliny-starające i rodzące,jak i tylko wspierające...cz.IX

[LadyMK]

Agrafka a ma któraś tu z forum telefon do Ciebie??

[niunia1401]

ona i tak musi dac nam numer na anglie jak juz sobie kupi moze dac mi naprzyklad bo z pl do angli bedzie drogo

[motylek85]

Napisane przez niunia1401

no zaszalam ale przegiol on ma jakis syndrom udowadniania ze jest lepszy odemnie ,po trochu chodzi o kase bo ja zarabiam prawie 5 razy wiecej ,wiec co by niemowil to ja nas utrzymuje,i ogolnie ale wczoraj zaczol od czepiania sie bez sensu mnie potem inez potem znow mnie i tak podkrecal gadke ze powiedzial o 3 slowa za duzo,i we mnie diabel wstapil,i niemoglam sie opanowac a swoja droga chyba naprawde niechcialam bo sobie zasluzyl,byla niedziela a on z jakimis dziwnymi gadkami wyskakuje a mi sie z nim nawet na slowa za bardzo klucic niechcialo bo juz to kilka razy przerabialismy

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

oj motylku to mialas ciekawy dzien,ogolnie jak sie zaczyna tak nieciekawie to lepjej w domu siedziec i niewychodzic,dobrze ze z dzidzia wszystko ok

Niuńcia nie potępiam twoich decyzji ale jednak mimo kłótni fajnie jest miec przy sobie tą drugą połówkę, zwłaszcza w takim stanie jak my jesteśmy... niestety każdy ma lepsze i gorsze dni i trzeba sobie to wzajemnie umiec wybaczac... nie mówię, że od razu ale jak już emocje opadną to może warto się nad tym wszystkim zastanowic i postarac się niezaprzepaścic tego co do tej pory was łączyło

a co do dnia to nie mogłam wrócic do domku bo na tą wizytę musiałam czekac do 16stej... no ale już jestem w swoim łóżeczku i odpoczywam... paaaadam normalnie...

[niunia1401]

wiesz motylku wlasnie sie zastanawiam co bedzie dalej bo kochanie to jedno
ale niewiem czy mam zamiar sie meczyc a miedzy nami ostanio ciagle zgrzytalo i niewiem czy wlasnie niepowinnismy sie rozstac bo tak bedzie lepjej ,w sumie niewiem gdzie tkwi blad ,ale on ma przy mnie bardzo niska samoocene,po niekad przez kase,nie kazdy moze sie pogodzic ze zarabia mniej,a ostanio czepial sie wszystkiego i jakdyby ciaza niebyla zadnym usprawiedliwieniem i zamiast traktowac mnie lepjej raczej ciagle byl ostrzejszy dla mnie prucz jakis tam momentow,niewiem ale padlo tyle slow w ktorych twierdzil ze sie cieszy ze jednak sie rozstajemy i ze podjelam taka decyje,ze wrecz go to cieszy,sytlacjia troche przypomina zachowanie serdela chlopaka daje pierscionek zareczynowy po czym sie rozstaja,u nas tak zadzialo dziecko

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

wiem ze milo miec druga polowke tylko taka ktora jednak cos daje w zamian a nie tylko bierze co sie da,z dwojga zlego chyba wole byc sama ,odpukac niewpadlam w zadne histerie i narazie jakos mi go niebrakuje zobaczymy co bedzie dalej,mam wrazenie ze prowokowal sytlacjie bo to sie szykowalo od jakiegos czasu on mnie zna i wie ze ktokolwiek przegnie niema zmiluj sie,juz kiedys mnie sprawdzal,wie ile mozna,teraz chyba zrobil to z premedytacjia

[sanderinka]

czesc


lady dopiero odczytałam maila thx za komentarz


ale mi sie nuuuudzi ...
tz idzie na noc do pracy i poszedl sie przespac a ja saaaaaaaaamaaaaaaaa

[agrafka26]

Napisane przez LadyMK

Agrafka a ma któraś tu z forum telefon do Ciebie??

mogę podać a ja tam w angli musze miec angielski numer ?

[Pepus]

Napisane przez niunia1401

dobra to ja sie przyznam co wczoraj odwalilam
wczoraj tz mnie wkur....l i naprawde przesadzil i wyrzucialam go z domu az wruwaly jego rzeczy wpadalm normalnie w szal a ogolnie caly dzien mialam kiepski i placzliwy ,i on poprostu popoludniu przegiol,spi u kolegi ale jakos mnie to malo obchodzi i tak sie zastanawiam czy wogule chce zeby wrocil,ogolnie niewiem czy to ja jestem zbyt wymagajaca czy on sie mna jakos nieprzejmuje ostanio

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

a wiec basimko jestem naprawde gorsza od ciebie ,i niewiem czy to jako ja czy to hormony,ale ja oprucz ryku o byle co przez caly dzien dostalam szlalu wieczorem,ale fakt faktem znow przegiol ze swoja gadka

Dobrze zrobiłaś.

Napisane przez agrafka26

nom mam nadzieje ze tż bedzie sie cieszyl. chyba ze jakaś kochanke tam ma to bedzie musial ją wygnac.
a z rzeczy to mam tylko walizke jedną. reszte ma mi kolezanka wyslać.
a zaswiadczenie dostałam od lekarza dzisiaj.

Nawet tak nie myśl!

Napisane przez agrafka26

raczej jak juz to po porodzie. bo wole z brzuszkiem nie latać niby mozna ale lepiej nie ryzykowac. jak by sie coś stalo gin to mi pozwolił ze wzgledu na to ze musze i lot jest krotki to nie jest jakas wycieczka tylko poprostu inaczej sie nie da. mam nadzieje ze dam rade.
a tż mam nadzieje bedzie zadowolony. jak nie to w łeb:pal a:
wiem że teskni bo dzwoni codzinnie wczoraj to mu mowil ze nie wytrzyma dluzej tam bo powinnien byc z nami. jak ja go kocham
troche go nie widzialam a od tego czasu chyba z 10 kg przytyłam i mam dwa razy wiekszy brzuch hehe

Co to tak wszystkie agresywne

Napisane przez motylek85

hej laseczki ale miałam zakręcony dzień... mimo, że dziś nie piatek to ten 13-sty dał mi się nieźle we znaki... miałam dziś wizytę no i z racji tego, że tż zostawił mi autko pojechałam sama do miasta... już nie raz jeździłam,... a dziś nie wiem co mi się stało ale dwa razy przytarłam auto wyjeżdżając i wjeżdżając na parking za pierwszym razem jak wyjeżdżałam to tak ciasno było, że mimo iż manewrowałam to i tak lekko przytarłam auto obok, na szczęście trafiłam na wyrozumiałego kolesia i nic w sumie nie zrobił, zresztą prawie nie było widac a drugi raz to jak wjeżdżałam to przyrysowałam tyłem stałam, czekałam ale nikt nie przyszedł, poszłam do lekarza a tam okazało się, że pomyliłam godzinę bo nie miałam na 13 a na 16 i musiałam znów wracac do rodziców no i jak wyszłam to nadal nikogo nie było do tego auta no to pojechałam, głupio mi strasznie no ale co jak miałam zrobic... ta rysa na naszym ucie już była większa a u tego kogoś raptem taki niewielki ślad no ale widoczny... zadzwoniłam do tż i oczywiście ochrzan... później jak jechałam już do domu to na skrzyżowaniu koleś przede mną jakiś niezdecydowany był i zamiast skręcic w lewo bo włączył w tą stronę kierunek to on się najpierw ni stąd ni zowąd zatrzymał i skręcił w prawo a ja żeby się zmieścic na swój pas to mało nie wjechałam pod inny samochód, oczywiście kierowca tamtego mnie strąbił ale to nie moja wina, że jakiś pajac przede mną jechał... ale to nie koniec... później z tych nerw zamiast hamulec to ja na gaz i mało nie wjechałam w d...pę dostawczemu przede mną... aż mną zarzuciło jak zahamowałam gwałtownie... a!! no i światło prawe mi przestało działac, chyba żarówka się spaliła... jedyna dobra wiadomośc dzis to u lekarza. szyjka długa twarda a macica miękka czyli wsio ok a twardniejący brzuch to najprawdopodobniej wypinający się maluszek a nie skurcze tak się dziś kręcił, że znów lekarz miał problem go zbadac nie powiedział mi jaka płec bo też nie mógł się dopatrzec (ja mu nie mówiłam, ze wiem), mały mega przybrał na wadze i już jest 580gram powiedział tylko, że powinien się trochę uspokoic z tym kręceniem bo w pępowinę może się za bardzo zaplątac... a do ułożenia się główką w dół ma jeszcze trochę czasu tak więc ogólnie dobre wieści w tej jednej kwestii

Motylek trzeba było zostawić swój numer telefonu za wycieraczką.

Napisane przez niunia1401

no zaszalam ale przegiol on ma jakis syndrom udowadniania ze jest lepszy odemnie ,po trochu chodzi o kase bo ja zarabiam prawie 5 razy wiecej ,wiec co by niemowil to ja nas utrzymuje,i ogolnie ale wczoraj zaczol od czepiania sie bez sensu mnie potem inez potem znow mnie i tak podkrecal gadke ze powiedzial o 3 slowa za duzo,i we mnie diabel wstapil,i niemoglam sie opanowac a swoja droga chyba naprawde niechcialam bo sobie zasluzyl,byla niedziela a on z jakimis dziwnymi gadkami wyskakuje a mi sie z nim nawet na slowa za bardzo klucic niechcialo bo juz to kilka razy przerabialismy

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

oj motylku to mialas ciekawy dzien,ogolnie jak sie zaczyna tak nieciekawie to lepjej w domu siedziec i niewychodzic,dobrze ze z dzidzia wszystko ok

To niech sobie znajdzie inną - taką na której będzie się wyżywał psychicznie. Pracę przecież może zmienić na lepszą.

Napisane przez motylek85

Niuńcia nie potępiam twoich decyzji ale jednak mimo kłótni fajnie jest miec przy sobie tą drugą połówkę, zwłaszcza w takim stanie jak my jesteśmy... niestety każdy ma lepsze i gorsze dni i trzeba sobie to wzajemnie umiec wybaczac... nie mówię, że od razu ale jak już emocje opadną to może warto się nad tym wszystkim zastanowic i postarac się niezaprzepaścic tego co do tej pory was łączyło

a co do dnia to nie mogłam wrócic do domku bo na tą wizytę musiałam czekac do 16stej... no ale już jestem w swoim łóżeczku i odpoczywam... paaaadam normalnie...

Czasem lepiej być samemu, bo jutro jej powie, że zupa za słona
A Ty Motylku juz nigdzie dziś nie ruszaj autem, bo chyba emocji ci wystarczy na dzień dzisiejszy?

[Myszeczka86]

Motylku to naprawde miałaś dzien, ale najważniejszy maluszek że wszystko wsio . Auto to rzecz nabyta . Mimo to widzę reakcje TZ.

Niunia nie smuć sie chłopy to jednak tempy naród i skoro sie nie docenia i Ma mieć do ciebie pretensje cały czas to olej go nie ma sensu. Nie moze sie czepiać was z Inez co on głupi czy co.

Pamelko ja z ang. miałam naciągane 2

[LadyMK]

Agrafcia możesz mieć Polski nr ale raczej się nie opłaca.
Sanduś nie ma za co i wzajemnie dotarł sweterek już??

[Euphoria_]

Ja juz po cwiczenich, wykapana wreszcie zrobilam sobie male SPA, gdyz ostatnio jakos o sobie zapomnalam

LadyMK hehe ja tu w UK mam 2 tel polski i angielski bardziej sie chyba oplaca miec ten i ten

Agrafka ja rowniez sie ciesze ze u Ciebie wszytsko oki z malenstwem, tak woggole dobrywieczor. A jesli mozna wiedziec gdzie dokladniej w UK mieszkasz

[sanderinka]

Napisane przez LadyMK

Agrafcia możesz mieć Polski nr ale raczej się nie opłaca.
Sanduś nie ma za co i wzajemnie dotarł sweterek już??

nieeeeeee ale pewnie na dniach bedzie :roll eyes:



tz juz wychodzi daaaaaaaaaawno nie miał nocki i mi smutno bo tak to sie grzałam a teraz nie dość ze zimno to i nie bedzie do kogo buzi otworzyć

[Myszeczka86]

Napisane przez Euphoria_

Ja juz po cwiczenich, wykapana wreszcie zrobilam sobie male SPA, gdyz ostatnio jakos o sobie zapomnalam

LadyMK hehe ja tu w UK mam 2 tel polski i angielski bardziej sie chyba oplaca miec ten i ten

Agrafka ja rowniez sie ciesze ze u Ciebie wszytsko oki z malenstwem, tak woggole dobrywieczor. A jesli mozna wiedziec gdzie dokladniej w UK mieszkasz

Czesto myślę o Tobie żeby nie zapomnieć zadac ci pytanka jeśli to ty miałas ten szok jak dowiedziałaś sie ze jesteś w ciazy w 28 tygodni. Jak to przyjełaś ??

[LadyMK]

hee zrobiłam sobie gifa trochę mały ale cóż
dobranoc

[sanderinka]

Napisane przez LadyMK

hee zrobiłam sobie gifa trochę mały ale cóż
dobranoc

fajowyyyy


ja znów w piatek do gina mam nadzieje ze nie bedzie tam znów zaglądal bo ostatnio mnie chyba pol poczekalni słyszało

[motylek85]

Napisane przez niunia1401

wiesz motylku wlasnie sie zastanawiam co bedzie dalej bo kochanie to jedno
ale niewiem czy mam zamiar sie meczyc a miedzy nami ostanio ciagle zgrzytalo i niewiem czy wlasnie niepowinnismy sie rozstac bo tak bedzie lepjej ,w sumie niewiem gdzie tkwi blad ,ale on ma przy mnie bardzo niska samoocene,po niekad przez kase,nie kazdy moze sie pogodzic ze zarabia mniej,a ostanio czepial sie wszystkiego i jakdyby ciaza niebyla zadnym usprawiedliwieniem i zamiast traktowac mnie lepjej raczej ciagle byl ostrzejszy dla mnie prucz jakis tam momentow,niewiem ale padlo tyle slow w ktorych twierdzil ze sie cieszy ze jednak sie rozstajemy i ze podjelam taka decyje,ze wrecz go to cieszy,sytlacjia troche przypomina zachowanie serdela chlopaka daje pierscionek zareczynowy po czym sie rozstaja,u nas tak zadzialo dziecko

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

wiem ze milo miec druga polowke tylko taka ktora jednak cos daje w zamian a nie tylko bierze co sie da,z dwojga zlego chyba wole byc sama ,odpukac niewpadlam w zadne histerie i narazie jakos mi go niebrakuje zobaczymy co bedzie dalej,mam wrazenie ze prowokowal sytlacjie bo to sie szykowalo od jakiegos czasu on mnie zna i wie ze ktokolwiek przegnie niema zmiluj sie,juz kiedys mnie sprawdzal,wie ile mozna,teraz chyba zrobil to z premedytacjia

no masz rację, jeśli zrobił to z premedytacją to nie było innego wyjścia ale ja życzę ci jednak innego rozwinięcia się akcji i opamiętania twojego tż

Napisane przez Pepus

Dobrze zrobiłaś.


Nawet tak nie myśl!



Co to tak wszystkie agresywne



Motylek trzeba było zostawić swój numer telefonu za wycieraczką.



To niech sobie znajdzie inną - taką na której będzie się wyżywał psychicznie. Pracę przecież może zmienić na lepszą.



Czasem lepiej być samemu, bo jutro jej powie, że zupa za słona
A Ty Motylku juz nigdzie dziś nie ruszaj autem, bo chyba emocji ci wystarczy na dzień dzisiejszy?

no patrz, nie pomyślałam o tym... kurdę no... teraz będę miała wyrzut na sumieniu

Napisane przez Myszeczka86

Motylku to naprawde miałaś dzien, ale najważniejszy maluszek że wszystko wsio . Auto to rzecz nabyta . Mimo to widzę reakcje TZ.

Niunia nie smuć sie chłopy to jednak tempy naród i skoro sie nie docenia i Ma mieć do ciebie pretensje cały czas to olej go nie ma sensu. Nie moze sie czepiać was z Inez co on głupi czy co.

Pamelko ja z ang. miałam naciągane 2

nie było tak źle, zrobiłam pyszny obiad i nawet mu piwo kupiłam choc babki w sklepie na mnie dziwnie patrzyły jak ciężarna stoi do kasy tylko z dwoma piwskamiautko doprowadziłam do jako takiego wyglądu, tzn wyczyściłam co się dało z tych zarysowań i w sumie mało co znac... podejrzewam, że u tego kogoś też da się to wyczyścic bo w sumie to było tylko lekkie otarcie i mimo, że u mnie była spora ta "rysa" to ją usunęłam

Napisane przez LadyMK

hee zrobiłam sobie gifa trochę mały ale cóż
dobranoc

faaajny zdolniacha z ciebie i to tak ze swojego foto zrobiłaś?


a tak w ogóle dzień dobry śpiochy

[aniaxxxxx]

w ten paskudny poranek...

ja juz po tostach zapiekanych, szykuje sie do roboty.. jeszcze 4 dni i wolne

dzis na obiad kluski slaskie z sosem

[Pamela86]

dzien doberek

ja wlasnie wstalam i zjadlam sniadanko

motylku wspolczuje mialas fatalny dzien, ale najwazniejsze to to ze z małym wszystko dobrze

ja mam dzis wizyte ale nie wiem czy sie wybiore, cos sie slabo czuje jak mi nie przejdzie do poludnia to zostaje w domku... ale wolalabym jechac zeby sprawdzic czy wsio o.k

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Napisane przez aniaxxxxx

w ten paskudny poranek...

ja juz po tostach zapiekanych, szykuje sie do roboty.. jeszcze 4 dni i wolne

dzis na obiad kluski slaskie z sosem

mniam kluseczki
a ja mam kurczaka z warzywami i ryżem

[marlenka0505]

hej laseczki

Czytam Was w miarę na bieżąco, ale jakoś nie mam weny ostatnio do pisania.

niunia życzę poukładania spraw po twojej myśli
basimko lepiej tż niech się Wam nie naraża, bo przecież Wy w domu stanowice większość i jak Pola podrośne to może mieć chłop przechlapane
motylku zdecydowanie nie powinnaś jeździć autkiem, ja w ciąży też miałam gorszą koncentrację, jeszcze sobie krzywdę zrobicie
agrafka super, że lecicie do tż, będę trzymać kciuki za szczęśliwy lot
lisku ja bym chyba nie zasnęła mając świadomość, że może mi mysz po łóżku latać brrrr

no a ja przy dwójce, to mam co robić ostatnio jeszcze zaczęłąm działalność podobną do Lady, tylko ja na razie sprzedaję sukieneczki po Oliwce i jakieś ciuchy grzecznościowo od teściowej... no i co niektóre po ciąży... więc robię zdjecia, wystawiam, obserwuję Mam radoche jak małe dziecko

[Pamela86]

Napisane przez marlenka0505

hej laseczki

Czytam Was w miarę na bieżąco, ale jakoś nie mam weny ostatnio do pisania.

niunia życzę poukładania spraw po twojej myśli
basimko lepiej tż niech się Wam nie naraża, bo przecież Wy w domu stanowice większość i jak Pola podrośne to może mieć chłop przechlapane
motylku zdecydowanie nie powinnaś jeździć autkiem, ja w ciąży też miałam gorszą koncentrację, jeszcze sobie krzywdę zrobicie
agrafka super, że lecicie do tż, będę trzymać kciuki za szczęśliwy lot
lisku ja bym chyba nie zasnęła mając świadomość, że może mi mysz po łóżku latać brrrr

no a ja przy dwójce, to mam co robić ostatnio jeszcze zaczęłąm działalność podobną do Lady, tylko ja na razie sprzedaję sukieneczki po Oliwce i jakieś ciuchy grzecznościowo od teściowej... no i co niektóre po ciąży... więc robię zdjecia, wystawiam, obserwuję Mam radoche jak małe dziecko

O to widzę że mamusia zajęta na całego i jaką ma radoche z zabawy na all
A jak tam Wojtuś, grzeczny???

[lisek15]

Witam dziewczynki
Idę nadrabiac zaległości

Miłego dnia

Agrafka to dobrze,że lekarz zezwolił na lot.

Basimka facetom czasem trzeba pewne rzeczy wskazać palcem. Oni i tak większości nie odbierają pewnych spraw tak jak my. Dlatego ważne jest,żeby rozmawiać.

Niunia mam nadzieję,że sobie to jakoś ułożycie. I będzie dobrze. Czy to razem czy osobno.

Motylku nie dziwię się,że byłaś zdenerwowana. Ja bym pewnie po takich ekscesach zostawiła auto i poszła na piechotę.

Serdelku odezwij się. Wystarczy dzień dobry.

Marlenak i Edzia jesteście trochę usprawiedliwione nieobecnością,ale przoszę się odzywać.

Aniaxxxx jak ja by coś takiegp zjadła Wszystko teraz bym zjadła (prócz tabletek).

Sanderinka to tak krzyczysz z rozkoszy??? Nie śmieje się już bo jutro ja mam wizytę. Powodzenia jutro na wizycie.

Black_Angel ja jak byłam na panieńskim to koleżanki kupiły takie karty z zadaniami. Ubaw był ogromny. Chodziło w tych zadaniach mniej więcej: o podrywanie facetów, przyprowadzenie do stolika 12 facetów, robienie lodzika na szyjce od butelki i inne zberaźne rzeczy

Jeżeli chodzi o nocne polowania to informuję,że mysz najedzona i nie złapana. Na szczęście nie yło jej dzisiaj w sypialni. Spałam przy zaświeconym świetle, a i tak się nie wysałam bo miałam koszmary nocne. I to nic przyjemnego Także już chciałam ranek

[aniaxxxxx]

Napisane przez Pamela86

a ja mam kurczaka z warzywami i ryżem

teraz nie gustuje w miesie, ale kiedys uwielbialam

Kobiety jaka jest pogoda w pl..? bo za tydzien sie wybieram i nie wiem co ze soba zabrac... :/

[marlenka0505]

Napisane przez Pamela86

O to widzę że mamusia zajęta na całego i jaką ma radoche z zabawy na all
A jak tam Wojtuś, grzeczny???

Wojtuś ma chwile słabości, ale jest już lepiej... w tym tygodniu idziemy na pierwsze szczepienie... coraz bardziej się uśmiecha, rozglada jest bardziej kontaktowy... mam jeszcze matę edukacyjną po Oliwce, to mu ją wypiorę i zacznę na nią kłaść, to może się trochę zainteresuje czymś innym niż mamusia

a ja jakbym mało miała zajęć, to dziś robię fasolke marynowaną w zalewie słodko-kwaśnej do słoików, bo mam taki super przepis na pyszną sałatkę z takiej fasolki i mam zamiar zrobić ją na chrzciny. Także czeka na mnie już 2kg fasolki i drugie tyle mam do odbioru u mamy

[motylek85]

Napisane przez lisek15

Witam dziewczynki
Idę nadrabiac zaległości

Miłego dnia

Agrafka to dobrze,że lekarz zezwolił na lot.

Basimka facetom czasem trzeba pewne rzeczy wskazać palcem. Oni i tak większości nie odbierają pewnych spraw tak jak my. Dlatego ważne jest,żeby rozmawiać.

Niunia mam nadzieję,że sobie to jakoś ułożycie. I będzie dobrze. Czy to razem czy osobno.

Motylku nie dziwię się,że byłaś zdenerwowana. Ja bym pewnie po takich ekscesach zostawiła auto i poszła na piechotę.

Serdelku odezwij się. Wystarczy dzień dobry.

Marlenak i Edzia jesteście trochę usprawiedliwione nieobecnością,ale przoszę się odzywać.

Aniaxxxx jak ja by coś takiegp zjadła Wszystko teraz bym zjadła (prócz tabletek).

Sanderinka to tak krzyczysz z rozkoszy??? Nie śmieje się już bo jutro ja mam wizytę. Powodzenia jutro na wizycie.

Black_Angel ja jak byłam na panieńskim to koleżanki kupiły takie karty z zadaniami. Ubaw był ogromny. Chodziło w tych zadaniach mniej więcej: o podrywanie facetów, przyprowadzenie do stolika 12 facetów, robienie lodzika na szyjce od butelki i inne zberaźne rzeczy

Jeżeli chodzi o nocne polowania to informuję,że mysz najedzona i nie złapana. Na szczęście nie yło jej dzisiaj w sypialni. Spałam przy zaświeconym świetle, a i tak się nie wysałam bo miałam koszmary nocne. I to nic przyjemnego Także już chciałam ranek

tak zrobiłam wróciłam do rodziców, zostawiłam auto pod blokiem i do lekarza na piechotkę poszłam no ale później i tak musiałam do domku wrócic w końcu 20km by mi się iśc nie chciało

[Pamela86]

lisku ciesze sie ze mialaś dobra nocke bez myszki ale wspolczuje koszmarow, bo tez je tej nocy mialam nic przyjemnego...
no i trzymam kciuki za jutrzejsza wizyte

aniaxxxxx u mnie jest zachmurzone i lekka mgła ale w miare ciepło, tzn około 18stopni

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Napisane przez marlenka0505

Wojtuś ma chwile słabości, ale jest już lepiej... w tym tygodniu idziemy na pierwsze szczepienie... coraz bardziej się uśmiecha, rozglada jest bardziej kontaktowy... mam jeszcze matę edukacyjną po Oliwce, to mu ją wypiorę i zacznę na nią kłaść, to może się trochę zainteresuje czymś innym niż mamusia

a ja jakbym mało miała zajęć, to dziś robię fasolke marynowaną w zalewie słodko-kwaśnej do słoików, bo mam taki super przepis na pyszną sałatkę z takiej fasolki i mam zamiar zrobić ją na chrzciny. Także czeka na mnie już 2kg fasolki i drugie tyle mam do odbioru u mamy

Oj brzmi samkowicie taka fasoleczka, że też ci sie chce podziwiam dwojka dzieci a mamusia jeszcze w kuchni robi zaprawy

[motylek85]

Napisane przez aniaxxxxx

teraz nie gustuje w miesie, ale kiedys uwielbialam

Kobiety jaka jest pogoda w pl..? bo za tydzien sie wybieram i nie wiem co ze soba zabrac... :/

bierz cieplejsze ciuchy, bo raczej powrotu lata już nie bedzie... i coś przeciwdeszczowego bo różnie z tą pogodą bywa... raz słońce raz deszcz...

Marlenko czasem nie chce mi się tłuc busem... zwłaszcza jak musze zakupki jakieś zrobic,.. będe po prostu unikała zapełnionych parkingów, zostawię auto gdzieś w pobliżu ale jednak na uboczu i będe śmigała po mieście pieszo...

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Pamelka to może tym bardziej idź do lekarza, może każe ci coś brac na te twoje osłabienie...

[Pamela86]

Napisane przez motylek85

bierz cieplejsze ciuchy, bo raczej powrotu lata już nie bedzie... i coś przeciwdeszczowego bo różnie z tą pogodą bywa... raz słońce raz deszcz...

Marlenko czasem nie chce mi się tłuc busem... zwłaszcza jak musze zakupki jakieś zrobic,.. będe po prostu unikała zapełnionych parkingów, zostawię auto gdzieś w pobliżu ale jednak na uboczu i będe śmigała po mieście pieszo...

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Pamelka to może tym bardziej idź do lekarza, może każe ci coś brac na te twoje osłabienie...

Ale to przez cisnienie jakies do d...py dzisiaj jest jeszcze w dodatku cos jelita mnie bola i mi sie tak fuj odbija bleee jakis zly dzien dzisiaj mam...
Najgorsze jest to ze na wizyte u niego czeka sie ze 3godziny, bo ma tyle pacjentow... gdybym weszla z marszu to co innego

[aniaxxxxx]

lisku to zapraszam na kluski znow mezu bedzie sie smial bo ja robie takie malenkie na jeden gryz

dzieki za info w spr pogody... czyli pojade w przeciwdeszczowej.. jade jeszcze na slub ale nie mam nic ladnego zeby na sukienke wlozyc.. mam nadzieje ze nie ebdzie taka zla pogoda w tym dniu

[Pamela86]

Napisane przez aniaxxxxx

lisku to zapraszam na kluski znow mezu bedzie sie smial bo ja robie takie malenkie na jeden gryz

dzieki za info w spr pogody... czyli pojade w przeciwdeszczowej.. jade jeszcze na slub ale nie mam nic ladnego zeby na sukienke wlozyc.. mam nadzieje ze nie ebdzie taka zla pogoda w tym dniu

a to ja kluseczki robie takie wieksze jeszcze mam zamrożone 2porcje w zamrażalniku to sobie w ktorys dzien zjemy

[marlenka0505]

Napisane przez aniaxxxxx

teraz nie gustuje w miesie, ale kiedys uwielbialam

Kobiety jaka jest pogoda w pl..? bo za tydzien sie wybieram i nie wiem co ze soba zabrac... :/

zmienna u mnie dziś koło 18 stopni + słoneczko i chmury na horyzoncie...

Napisane przez motylek85

Marlenko czasem nie chce mi się tłuc busem... zwłaszcza jak musze zakupki jakieś zrobic,.. będe po prostu unikała zapełnionych parkingów, zostawię auto gdzieś w pobliżu ale jednak na uboczu i będe śmigała po mieście pieszo...

parkingi to pestka, gorzej z różnymi wpadkami na drodze... ja do końca jeździłam, bo musiałam, ale zdarzyło mi się kilka głupich rzeczy /manewrów zrobić... jak mogłam to unikałam jeżdzenia... jakaś taka gapowata byłam

[motylek85]

Napisane przez Pamela86

Ale to przez cisnienie jakies do d...py dzisiaj jest jeszcze w dodatku cos jelita mnie bola i mi sie tak fuj odbija bleee jakis zly dzien dzisiaj mam...
Najgorsze jest to ze na wizyte u niego czeka sie ze 3godziny, bo ma tyle pacjentow... gdybym weszla z marszu to co innego

to może pojedź wcześniej żeby zając kolejkę żeby pierwsza wejśc... ja wczoraj tak zrobiłam bo też nie ma na godziny tylko wiadomo, że przyjmuje od 16-18 i trzeba się zmieścic w tym przedziale... poszłam o 15.45 i już był a w poczekalni puściutko więc weszłam sobie spokojnie pierwsza i z głowy