Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy więcej!

[gohs]

Napisane przez mischievous

o matko, moze Ty juz nie przegladaj bo zaraz jeszcze kilka znajdziesz:P jak mi Promotorka jedna madra rzecz powiedziala, ze teraz jak patrzy na swoja prace lic, i mgr to szybko ja zamyka bo widzi same bledy:P Wiec nie zagladaj juz:P

tak troszke lepszy humorek, zdecydowanie troszke ;-) wczoraj chyba persen mi pomogl, to spalam spokojnie, i dzis juz lepiej, i nie mozna sie poddawac! Bede walczyc, dzis Tz bedzie moim nauczycielem, wieczorem ma mnie pytac wiec trzeba sie starac, i pokazac.. z dobrej strony. UDA SIE!!!!!

a wiec cel : wtedy kiedy będziemy czuły się juz dobrze!


aa gohs, Ty mowilas ze dla Ciebie fitnessy sa za slodkie- ja mimo ze nie slodze herbat ani nic to uwielbiam fitnessy wlasnie dlatego ze sa slodkie:P Ale mam dla Ciebie dobry substytut, w Lidlu juz o nich mowilam, sa platki Vitelle okolo 3zl, a sa malo slodkie,prawie w ogole wiec cos dla Ciebie:P

No ja fitnessy teraz jem z musu trochę, bo nie miałąm nic innego do wyboru, ale już mi smakują Chociaż wolę owsiankę

No i duuuuupa, nie oddałam dzisiaj pracy Co prawda promotor podpisał mi wszystkie dokumenty i oddałam już je do dziekanatu, ale prace jeszcze bedzie sprawdzal i mam przyjsc w srode, wtedy sie okaze Mam ochotę udusić tego człowieka No i znowu chyba nie pójdę na siłownię, bo teraz jestem w pracy a nie wiem czy się tata nie wkurzy jak znowu bede chciała wyjść wcześniej

Jutro masz to koło?? Będę trzymać mocno kciuki !

Dzisiaj póki co jedzeniowo grzecznie, obcinam kcal żeby znowu skurczyć żołądek i ewentualnie zostawić sobie miejsce na coś do jedzenia wieczorem

[mischievous]

w srode od 8 (nie) dziekuje:P nawet za trzymanie kciukow:P

ciesze sie ze skurczasz ;-) no to faktycznie masz sie z tym promotorem:P

ja zaraz wypelnie tabelke do polowy, i dalej do nauki bo juz po obiedzie

[gohs]

Napisane przez mischievous

w srode od 8 (nie) dziekuje:P nawet za trzymanie kciukow:P

ciesze sie ze skurczasz ;-) no to faktycznie masz sie z tym promotorem:P

ja zaraz wypelnie tabelke do polowy, i dalej do nauki bo juz po obiedzie

To Ty w środę koło a ja mam nadzieję ostatnia walka z promotorem Damy radę

Zastanawiam się co zjeść dzisiaj na kolację niskokalorycznego ale zapychającego, żeby mnie do podjadania nie ciągnęło wieczorem

[Ewelain1987]

hej..o tak nie poddam sie..jak przychodzi mi na mysl zjedzenie czegos slodkiego to staram sie myslec o tym co bede robic jak to zjem i mi przechodzi..

a powiedzcie jak wy robicie te tabelki i jak sprawdzacie kcal??

[mischievous]

gohs damy, damy wrocimy z usmiechem na twarzy!! Pochwalic sie na forum;-) Proponuje jajka? Mnie w sumie zawsze zapychaja, wlasnie dzisiaj bede robic, smazyc z cebulka, i ewentualnie z pieczarkami, ale zobacze ile mi kcal zostanie bo jesli wrzuce do podsmazenie jeszcze pieczarki to wiecej oleju bd potrzebowalo

Ew ja tabelke w wordzie, gohs w excelu. A kalorie na www.ilewazy.pl swietna stronka z dnia na dzien coraz wiecej produktow



tak sie doczekac nie moge ze wrzucam od razu, chociaz nigdy nie lubilam tak przed czasem bo potem roznie to bywa z tym jedzeniem, no ale niedlugo bede pic jogurt a pozniej kolacja, i jednak bedzie bez pieczarek, znalazlam http://www.ilewazy.pl/jajecznica-na-masle taka, wiec zrobie taka

doszlam do wniosku, ze jednak z tymi kcal u mnie tak malo nie wychodzi, bo przeciez nie doliczam mleka w kawie, wiec jesli jem czasem 900, czasem 1000, to jesli wypije kawe lub dwie, a moje sa takie ze czesto idzie 100ml mleka, wiec 100 kcal na kawe dodatkowo, chyba zaczne ograniczac mleko :-D

[Ewelain1987]

hej
dzis grzecznie..tylko malo pojezdzilam bo 30 min..a na inne cwiczenia zabraklo mi weny,
,
tylko nie bijcie za pierogi..jadlam bez smietany i byly robione przez moja tesciowa wiem ze nie powinnam juz nie tkne takich rzeczy..a wlasnie a jakie cwiczenia wy robicie? wyszlo troche duzo i niewiem ile kcal ma kapusniak zjadlam mala miseczke, kanapki oczywiscie bez masla zreszta dzis zjadlam pierwszy raz chleb od tygodnia..czasem mam ochote na kanapke wiec wybieram juz ciemny chlebek.
troche ramka duza mi wyszla ale dopiero sie ucze to robic.

[mischievous]

wchodze na wizaz,patrze czemu moja tabelka jakas inna i rozbudowana a to nie moja !!

generalnie powiem Ci,ze duzo jesz, ja juz bym tyle nie wcisnela no ale ciesze sie ze podalas tabelke, zawsze wiadomo na co zwrocic uwage, ja jestem za MZ i jedzeniu czego sie chce o dowolnej porze z kaloriami, ale w sumie z tym chlebkiem chyba przesadzilas.

Zaczne od sniadania- Sprobuj zjesz, dwa jajka lub 1 jajko i np pieczywo chrupkie (bez kasz itp, mam wrazenie ze to 3 rozne sniadania)
II sniadanie - ok jakbys zjadla jakis jogurt z suszonymi owocami np to bys zjadla mniej na obiad.
Obiad- Mnie TZ tez nauczyl jedzenia i zupy i drugiego dania, ale teraz sobie odpuszczam i jem jedno, zazwyczaj to drugie, wiec proponuje dla skurczenia zoladka zjesc jeden, za pierogi nie bijemy sa ok jesli wszystkie kcal sa dobrze podane i sie miescisz
Podwieczorek ok
Kolacja no i tutaj, jesli dobrze obliczylas chleb to fajnie, ale kromka chleba takiego ma od 60-200 kcal wiec nie wiem jaki mialas, i proponuje zamienic na wase, ja juz nie jem chleba, czasem w "luzna sobote" ale tak to nie, nie potrzebuje w sumie.


ale wiesz co mnie zszokowalo Twoja waga, jesli dobrze pamietam wazylas 70 pare? Mam nadzieje, ze chociaz teraz Ci sie uda...

[gohs]

Napisane przez Ewelain1987

hej
dzis grzecznie..tylko malo pojezdzilam bo 30 min..a na inne cwiczenia zabraklo mi weny,
,
tylko nie bijcie za pierogi..jadlam bez smietany i byly robione przez moja tesciowa wiem ze nie powinnam juz nie tkne takich rzeczy..a wlasnie a jakie cwiczenia wy robicie? wyszlo troche duzo i niewiem ile kcal ma kapusniak zjadlam mala miseczke, kanapki oczywiscie bez masla zreszta dzis zjadlam pierwszy raz chleb od tygodnia..czasem mam ochote na kanapke wiec wybieram juz ciemny chlebek.
troche ramka duza mi wyszla ale dopiero sie ucze to robic.

Dobrze, że jesz owoce i nabiał, ale ja bym zmniejszyła ilość owoców kosztem warzywek Pierogi czasem się mogą zdarzyć, wiadomo, ale kolacja za duża raczej, unikaj pieczywa na kolację Kapuśniak zależy jak robiony, w wersji lekkiej mógł mieć ok 150kcal, a jeśli na tłustym mięsie to myślę, że 200-250, moze nawet więcej. Staraj się jeść więcej mięsa i warzyw a mniej węglowodanów

Co do ćwiczeń, to ja od jakiegoś czasu chodzę na siłownię, tam jeżdżę na rowerku, biegam na bieżni, trochę ćwiczę ręce na maszynach. Jeśli nie masz możliwości ćwiczyć poza domem, to polecam rowerek, stepper albo ćwiczenia różne z płyt, np z Shapea albo znalezione w internecie, polecam Rockin' Body

Napisane przez mischievous

gohs damy, damy wrocimy z usmiechem na twarzy!! Pochwalic sie na forum;-) Proponuje jajka? Mnie w sumie zawsze zapychaja, wlasnie dzisiaj bede robic, smazyc z cebulka, i ewentualnie z pieczarkami, ale zobacze ile mi kcal zostanie bo jesli wrzuce do podsmazenie jeszcze pieczarki to wiecej oleju bd potrzebowalo

Ew ja tabelke w wordzie, gohs w excelu. A kalorie na www.ilewazy.pl swietna stronka z dnia na dzien coraz wiecej produktow



tak sie doczekac nie moge ze wrzucam od razu, chociaz nigdy nie lubilam tak przed czasem bo potem roznie to bywa z tym jedzeniem, no ale niedlugo bede pic jogurt a pozniej kolacja, i jednak bedzie bez pieczarek, znalazlam http://www.ilewazy.pl/jajecznica-na-masle taka, wiec zrobie taka

doszlam do wniosku, ze jednak z tymi kcal u mnie tak malo nie wychodzi, bo przeciez nie doliczam mleka w kawie, wiec jesli jem czasem 900, czasem 1000, to jesli wypije kawe lub dwie, a moje sa takie ze czesto idzie 100ml mleka, wiec 100 kcal na kawe dodatkowo, chyba zaczne ograniczac mleko :-D

Ha, tym razem zaniżyłaś kotlety Jeśli takie normalne mielone smażone to jeden mały ma ok 200kcal. A z tym mlekiem to mam tak samo, staram się jedną kawę rano pić, z małą ilością mleka, bo potem muszę to mleko doliczać Tak samo TŻ chce dzisiaj sok z pomarańczy wycisnąć, że niby dla mnie bo zdrowe i w ogóle ale nie wiem jak mu powiedzieć, że nie chcę, bo to dodatkowe kalorie

Wkleję dzisiaj swój wczorajszy jadłospis, bo nie było kiedy wieczorem Generalnie jak widać, cały dzień ok, tylko wieczorem do filmu się dałam skusić na złe Dzisiaj na szczęście żadnego śmieciowego jedzenia już w domu nie ma, więc co najwyżej mandarynki będą dodatkowo

poniedziałek waga
nr posiłku godzina skład ilość kcal
1 7:45:00 płatki fitness z mlekiem, kawa z mlekiem 260
2 11:00:00 serek wiejski 150
3 14:00:00 jabłko 80
4 16:30:00 sałatka (sałata, jajko, kiełki, sos jogurtowy) 200
5 20:00:00 leczo warzywne z kurczakiem, kromka chleba z masłem 250
dodatkowo pół paczki chipsów 350
łącznie zjedzone: 1290
łącznie spalone:
bilans dnia: 1290

No i dzisiaj idę na siłownię, nie dam się Tylko jedna rzecz mnie martwi, wczoraj źle stąpnęłam i mi coś chrupnęło w śródstopiu Prawie nie mogłam chodzić, ale wieczorem przeszło. Tyle, że dzisiaj jak zaczęłam chodzić to znowu trochę boli. I jak tu iść na bieżnię

[mischievous]

Moze na biezni zacznij od spacerku, zeby Ci cos gorszego sie nie stalo, bo z tymi nogami to nie zarty, lepiej spokojniej zaczac bo jak chrupnie to ta kzostanie :-P

Sluchaj! Co do tych kotletow:P Myslalam o nich strasznie dlugo, i oczywiscie patrzylam na ile wazy ale na ile wazy jest 80g, dalam za moje 230 bo moje sa malutkie, tata zrobil takie 2cm i jeden nie ma na pewno 80 g Wiec dalam kalorie za tak jakby jeden duzy plus jeszcze te 30 dodalam bo nie wiem dokladnie ile waza.

http://img18.imageshack.us/img18/3100/image014xo.jpg

tak wyglada:P obok nakretka dla porownania wielkosci, jest to standardowa nakreta od tabletek musujacych, ma jakies 1,5cm.

[gohs]

Napisane przez mischievous

Moze na biezni zacznij od spacerku, zeby Ci cos gorszego sie nie stalo, bo z tymi nogami to nie zarty, lepiej spokojniej zaczac bo jak chrupnie to ta kzostanie :-P

Sluchaj! Co do tych kotletow:P Myslalam o nich strasznie dlugo, i oczywiscie patrzylam na ile wazy ale na ile wazy jest 80g, dalam za moje 230 bo moje sa malutkie, tata zrobil takie 2cm i jeden nie ma na pewno 80 g Wiec dalam kalorie za tak jakby jeden duzy plus jeszcze te 30 dodalam bo nie wiem dokladnie ile waza.

http://img18.imageshack.us/img18/3100/image014xo.jpg

tak wyglada:P obok nakretka dla porownania wielkosci, jest to standardowa nakreta od tabletek musujacych, ma jakies 1,5cm.

Haha, to faktycznie mini mini te kotlety, że mu się chciało takie maleńkie robić

Zobaczę z tą bieżnią, zacznę od marszu a jak przy biegu będzie boleć to się przesiądę na rowerek, tam mniejsze obciążenie na stopy idzie

[mischievous]

wtedy bylam poklocona z mama wiec tata szykowal :P a on rozne ma pomysly czasem robi wielki czasem malutkie, i juz wiem kiedy on zrobil, ale za te malutkie mu serdecznie dziekuje

dobrze, to tam powolutku;-)

widzisz Ty wycwiczona i cos strzyknelo, a ja stala baba, przebiegne kawalek nagle, np na uczelni po schodach do lazienki bieglam i cos mi w stopie, potem na empek i cos mi w lydke i tak peka co chwila:P

zabieram sie za nauke ;-)

[gohs]

Napisane przez mischievous

wtedy bylam poklocona z mama wiec tata szykowal :P a on rozne ma pomysly czasem robi wielki czasem malutkie, i juz wiem kiedy on zrobil, ale za te malutkie mu serdecznie dziekuje

dobrze, to tam powolutku;-)

widzisz Ty wycwiczona i cos strzyknelo, a ja stala baba, przebiegne kawalek nagle, np na uczelni po schodach do lazienki bieglam i cos mi w stopie, potem na empek i cos mi w lydke i tak peka co chwila:P

zabieram sie za nauke ;-)

No w sumie takie małe łatwiej sobie wydzielić, bo rzadko się zdarza zjeść pół kotleta mimo wszystko

Moja mama na mnie mówi "strzelające palce" bo jak idę po schodach w domu to wszystkie palce u stóp mi strzykają i wszyscy wiedzą kiedy idę

Ucz się ucz, powodzenia

[mischievous]

przerwa na drugie sniadanie :P hehe, czyli nie mozesz sie skradac:P ja mam tak jak ukucne:P

wlasnie mysle, ze by tu z nimi zrobic bo albo to co wczoraj ale w zupe wrzuce, ale burakowa chce zrobic musze obliczyc kcal :P jak tam Ci sie mieszka z Tztem? :P objadacie sie tylko nieszczesnymi chipsami

[gohs]

Napisane przez mischievous

przerwa na drugie sniadanie :P hehe, czyli nie mozesz sie skradac:P ja mam tak jak ukucne:P

wlasnie mysle, ze by tu z nimi zrobic bo albo to co wczoraj ale w zupe wrzuce, ale burakowa chce zrobic musze obliczyc kcal :P jak tam Ci sie mieszka z Tztem? :P objadacie sie tylko nieszczesnymi chipsami

A może pokrój je (na jeszcze mniejsze) i zrób z nich coś a'la sos do spagetti? Dodać warzywek, pomidora/koncentrat i będzie mniam

No mieszka nam się nieźle, tylko zimno strasznie mi u niego A z tym jedzeniem to sama jestem sobie winna. Bo TŻ mnie nie namawia do jedzenia ani nic w tym stylu. Nie wiem czemu, ale jak jestem u niego to mnie jakiś dziad omamia i sama podjadam i kupuję śmieci Bez sensu, wiem Staram się z tym walczyć

[mischievous]

Szkoda tylko, ze po tygodniu bez wagi nie wejdziesz zadowolona:P tylko znow tak jak kiedys wejdziesz i powiesz ze musisz codziennie sie wazyc bo kontrolujesz:P a ja znow sie zdoluje ze nie przekonalam Cie do cotygodniowego wazenia
tzn mam nadzieje,ze jednak Ci spadnie ale nasz organizm chyba przyjal te 1500 jako normalne jedzenie glupie to..

bo to jednak jak ktos namawia-przynajmniej dla mnie, latwo jest odmowic, a jak nie namawia to nie ma takiego bata i samej sie chce:P

juz zrobilam ta zupe, taka jak na ile wazy wlasnie skonczylam gotowac, potem wkroje tego kotlecika :P mam juz tabelke, ale do wieczora moze sie zmienic wiec na razie nie wrzucam.

[gohs]

Napisane przez mischievous

Szkoda tylko, ze po tygodniu bez wagi nie wejdziesz zadowolona:P tylko znow tak jak kiedys wejdziesz i powiesz ze musisz codziennie sie wazyc bo kontrolujesz:P a ja znow sie zdoluje ze nie przekonalam Cie do cotygodniowego wazenia
tzn mam nadzieje,ze jednak Ci spadnie ale nasz organizm chyba przyjal te 1500 jako normalne jedzenie glupie to..

bo to jednak jak ktos namawia-przynajmniej dla mnie, latwo jest odmowic, a jak nie namawia to nie ma takiego bata i samej sie chce:P

juz zrobilam ta zupe, taka jak na ile wazy wlasnie skonczylam gotowac, potem wkroje tego kotlecika :P mam juz tabelke, ale do wieczora moze sie zmienic wiec na razie nie wrzucam.

Haha, obiecuję, że po powrocie do domu postaram się ważyć chociaż co drugi dzień

Wiesz, tylko żebyś się nie ograniczyła do jedzenia tylko tych potraw, które są na ilewazy

Jadę na siłownię za moment

[Ewelain1987]

mischi ja jem to co mam w lodowce tylko przygotowuje tak zeby bylo malo kalorycznie..na obiad zjadlam stanowczo za duzo ale to zdarza sie sporadycznie..wiem ze ztym chlebem przesadzilam. jem o stalych porach co 3 godz..tak jest mi dobrze..tylko niewiem co mam zjesc dzis na obiad bo reszta rodziny juz je takie kotlety hamburgerowe smazone z makaronem i gotowa surowka..ja takiego obiadu niechce wiec musze cos wymyslec.ja jem tylko do godz 18..i wiecie od wczoraj waga spadla mi o -0,5 kg..tak wtedy mniej wazylam odpuscilam sobie wszystko i waga poszla w gore mam za swoje..ale teraz zawzielam sie

gohs nie mam mozliwosci chodzenia na silke bo nie mam z kim corki zostawiac a po drugie karnety sa drogie a ja musze oszczedzac bo bedziemy robic remont domu i wyprowadzac sie od tesciow wiec kasa jest nam potrzebna..jezdze na rowerku stacjonarnym codziennie <dzis jezdzilam 40 min> i robie brzuszki i takie cwiczenia z podnoszeniem nog..z shape mam jedna plyte z serii figura na lato czy cos w tym stylu ale tam sa cwiczenia z sprzetem ktorego ja nie mam w domu np pilka, ciezarki wiec musze poszukac innych cwiczen

[mischievous]

Ew ciesze sie, super ze tyle spadlo!! Brawo )) Jesli chodzi o obiady to rozumiem, bo ja tez mam wszystkie gotowe z domu wiec jem to co jest, ale jesli chozi o inne posilki to sobie daje jakos rade i kupuje mniej kaloryczne, wlasnie ze wzgledow takich ze obiad czasem moze duzo wyniesc kiedy sie wyprowadzacie??

gohs jasne, wiem wlasnie z tym ile wazy ale moze nie bedzie tak zle, mam nadzieje no to super lec lec wypoc sie

[Ewelain1987]

mischi no wlasnie ja inne posilki sama komponuje a obiad czasami musze zjesc taki jaki jest ale staram sie sama przygotowac obiad.ja tez sie ciesze ze spada..tak mysle ze ja musialam spasc naprawde nisko z waga zeby sie obudzic i wziasc w garsc.wyprowadzka zalezy od czasu ile nam zajmie remont..myslimy ze na przyszla zime juz sie wyprowadzimy

[mischievous]

Okej, wiec zycze wam szybkiego pojscia na swoje

Mam masakrycznego stresa strasznie sie czuje...

[Ewelain1987]

moj jadlospis

[gohs]

Napisane przez Ewelain1987

moj jadlospis

Noooo, dzisiaj jedzonko bardzo ładne, tylko z kolei za mało Ale jakościowo naprawdę bardzo ładnie No i gratuluję spadku

Mischolcu, nie stresuj się, będzie dobrze


No, wyjezdziłam ponad 50km dzisiaj, 2h i 1000kcal spalone Ale niestety stopa boli, na bieżni nie dało rady...
A jedzonko takie, mam nadzieję, że już nic do paszczy nie zapakuję dzisiaj
wtorek waga
nr posiłku godzina skład ilość kcal
1 8:00:00 fitnessy z mlekiem 230
2 11:00:00 serek wiejski light 120
3 14:00:00 jabłko 80
4 16:30:00 jogobella light 90
5 19:00:00 leczo z kurczakiem, mała porcja zapiekanki makaronowej 390
dodatkowo 19:30:00 garść pistacji 100
łącznie zjedzone: 1010
łącznie spalone: 1000
bilans dnia: 10

[mischievous]

Ew zgadzam sie w 100% z gohs!!

Gohs ciesze sie na Twoj jadlospis a jednak stopa, no no.. no ale dobrze ze spokojnie rowerkiem pojezdzilas.

Tak patrze ze zrobilam znaczny blad, obliczylam sopocka wg opakowania u siebie i dalam jej 10, bo plasterkow miala sporo i jak policzylam wyszlo mi 10kcal na jeden, byc moze zle policzylam bo na ile wazy taki plaster ma 20, ewentualnie moja byla lzejsza, ale jak cos bedzie 40 kcal wiecej..

Aha, takie beznadziejne sniadanie zjadlam ze caly dzien chodze glodna, ale mam nadzieje ze to byl ostatni posilek i ze tez nic nie tkne, ewentualnie pojde po prostu spac

[gohs]

Napisane przez mischievous

Ew zgadzam sie w 100% z gohs!!

Gohs ciesze sie na Twoj jadlospis a jednak stopa, no no.. no ale dobrze ze spokojnie rowerkiem pojezdzilas.

Tak patrze ze zrobilam znaczny blad, obliczylam sopocka wg opakowania u siebie i dalam jej 10, bo plasterkow miala sporo i jak policzylam wyszlo mi 10kcal na jeden, byc moze zle policzylam bo na ile wazy taki plaster ma 20, ewentualnie moja byla lzejsza, ale jak cos bedzie 40 kcal wiecej..

Aha, takie beznadziejne sniadanie zjadlam ze caly dzien chodze glodna, ale mam nadzieje ze to byl ostatni posilek i ze tez nic nie tkne, ewentualnie pojde po prostu spac

Po takim śniadaniu też bym była głodna :-P No i niestety, dojadłam jeszcze susszonej papai, jakieś 250kcal A bo w domu to wieczorem siedze u siebie w pokooju, daleko od kuchni, a tu mam pod nosem ciągle Może jutro bedzie lepiej, jakby nie patrzeć tendencja jadłospisowa jhest pozytywna

[mischievous]

zaliczylam cwiczenia:jup i:

zerowek nie zaliczylam, czego sie spodziewalam no ale poszlam zobaczyc a nóż .. no ale nie, z tej pierwszej to w ogole nic nie napisalam, bo sie przygotowywalam na makro, a wiec na makro zerowce zabraklo 1pkt, jak zwykle ale wazniejsze ze mam cw zal, jeszcze tylko jutro cw, i w pt stata to moze byc ciekawe ale spoko!

jak gohs z praca inz??

jeju, padam chcialabym w koncu odpoczac i pospac, chyba sie przespie z godzine a potem sie wezme.. bo znowu na wieczor padne, wczoraj o 22 padlam

[gohs]

Mischi i jak tam??? Czekam na relację
Bo u mnie dobrze Nie przyczepił się do niczego już, nawet powiedział, że jako jedyna na roku zrobiłam taki duży zakres obliczeń w pracy i w ogóle, że ją wyślemy na konkurs uczelniany Także czekam teraz aż się wszystko wydrukuje, oddam i będzie git Właśnie świętuję sukces jabłkiem i kawą
A potem jadę na siłownię, zrobię drugie podejście do bieżni I muszę kupić sobie coś do jedzenia na wieczór, bo TŻ będzie jadł pierogi z mięsem, a ja jak zobaczyłam, że jeden nieduży ma ponad 80kcal to mi się ich odechciało Także kombinuję właśnie co by tu zjeść dobrego. Na pewno będzie fasolka szparagowa, bo wykopałam paczkę z zamrażarki Ale nie wiem co do tego

[mischievous]

wow gratuluje, wygrasz konkursik tak, juz napisalam przed Toba;-)

ja tez chyba pojem dzis fasolke, z bulka tarta i jajemmm moze i Ty sprobuj jesli lubisz aa i zupa w sumie jeszcze! Kurcze mam zeberka, upieke je wieczorem ale juz na jutro zostawie sobie tylko Tzta nakarmie, musze spr jak one wygladaja kalorycznie.

[gohs]

Nieźle, w tym samym momencie napisałyśmy
No to super, że już część z głowy, bardzo się cieszę

A takie pytanie głupie - czy mrożoną fasolkę można tylko podgrzać w mikrofali czy jednak trzeba gotować normalnie? Jajo to jest dobra myśl w sumie

[mischievous]

nie glupie nie glupie;-)

mysle, ze mozesz podgrzacw mikrofali, bo fasolke mozna jest na rozne sposoby w sumie, jednak ja zawsze wole kilka min podgotowac bo ona wtedy jest bardziej miekka ale to i tak kilka minut trwa na dobra sprawe.




Wrzucam, wcale mialo nie byc tak jak jest, zupa miala byc drugim daniem po obiedzie ale ze spalam to i obiad byl pozno, to mi sie poprzestawialo, zupe jesc bede dopiero po 19, wiec tak nie fajnie porowo, no ale trudno, byc moze jeszcze zjem activie, ale to potem lub jutro powiem czy zja zjadlam, i jak cos to ewentualnie +120kcal.

głowa mnie caly dzien boli, spalam do 16, i dopiero biore sie za nauka na jutro, nie fajnie :|

[gohs]

Napisane przez mischievous

nie glupie nie glupie;-)

mysle, ze mozesz podgrzacw mikrofali, bo fasolke mozna jest na rozne sposoby w sumie, jednak ja zawsze wole kilka min podgotowac bo ona wtedy jest bardziej miekka ale to i tak kilka minut trwa na dobra sprawe.




Wrzucam, wcale mialo nie byc tak jak jest, zupa miala byc drugim daniem po obiedzie ale ze spalam to i obiad byl pozno, to mi sie poprzestawialo, zupe jesc bede dopiero po 19, wiec tak nie fajnie porowo, no ale trudno, byc moze jeszcze zjem activie, ale to potem lub jutro powiem czy zja zjadlam, i jak cos to ewentualnie +120kcal.

głowa mnie caly dzien boli, spalam do 16, i dopiero biore sie za nauka na jutro, nie fajnie :|

W kocu ugotowałam normalnie A Ty normalnie codziennie jesz mniej, rzadko się zdarza ponad 1000 Nie przesadzaj

W końcu nie oddałam pracy dzisiaj Jutro rano odbiorę z oprawiania, już gotową bo całe drukowanie i skladanie rysunków zajęło mi strasznie dużo czasu. No ale jutro już będzie finisz na 100%
Przez to wszystko na siłowni byłam niewiele ponad godzinę, 470kcal spalone. Mogłoby być więcej, ale coś mi dzisiaj sił brakło

To ja moje też wrzucę dzisiejsze jedzonko, pewnie cośtam jeszcze wpadnie, może jogurt albo mini paczka fitnessów (tych z Lidla )

środa waga
nr posiłku godzina skład ilość kcal
1 8:00:00 fitnessy z mlekiem, kawa z mlekiem 230
2 10:45:00 serek wiejski light 120
3 14:30:00 jabłko 80
4 16:30:00 jogobella light 90
5 19:00:00 fasolka z ketchupem, jajko, pieróg z mięsem 240
dodatkowo 12:30:00 jabłko 80
łącznie zjedzone: 840
łącznie spalone: 470
bilans dnia: 370