Pół roczku już mamy- raczkujemy i pełzamy :-) Maluszki majowo-czerwcowe 2010 cz.III

[kardashi]

Napisane przez kafuniax

Mam i polecam, sporo książek mam ściągniętych, troche piosenek, jakieś gry zespołowe, często coś do pracy stamtąd wykorzystuje.Tylko mam bardzo wolny internet i to jest mały problem

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Ojej.. Kardashi, wracaj szybko do zdrowia... ja też przez ospe musiałam w domu siedziec, a pogoda akurat jak na złosc była piekna. Leż w łóżku, zeby nic wiecej sie nie wykluło. Jakie miałaś objawy?

A objawy? Miałam upierdliwy suchy kaszel. Temperatura w ok 37-38 na zmianę z 35.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23252953]Czyżbyś była koleżanką po fachu?

Kardashi, lecz się [/QUOTE]

Napisane przez marhalczar

Witam po nadrobieniu zaleglosci z prawie tygodnia....to sie naczytalam...tak od rana podchodze do kompa i po kilka stronek ..no i skonczylam przed chwila.

Na wstepie pozdrowionka dla wszystkich mam i ich pociech. dzieciaki rosna i robia postepy ...jak ten czas szybko leci.





Super ... super buciki-skarpetki, moglabys mi dac na nie namiary? Dzieki



Pewnie i juz sa w planach podczas naszych rozmów, conajmniej jedno dziecko jescze , a jak bedzie dwoje to tez ok



Przystojniak


A co u nas?.. Amelia jest niesamowita i coraz wiecej rzeczy robi , siada sama i nawet dluzszy czas ise utrzymuje w takiej pozycji, rzuca zabawki i raduje sie jak jej je podamy na nowo i na nowo je rzuca. W lózeczku przekreca sie z plecków na brzuszek i odwrotnie.

Spanie i jedzenie znowu sie wyregulowalo i teraz Amelia je 5 razy w ciagu doby (4 razy cycus i 1 raz owoce ), spi dwa razy w ciagu dnia, rano 2-3 godz, po poludniu 1 godzinke, a na noc zasypia o 21 i tak do 5 rano, po cycusiu zasypia do 8.

Smieszek z niej niesamowity, czasami zastanawiam sie czemu tak malo i od czasu do czasu placze..nawet chcialabym ja uslyszec placzaca, a tu tylko smieszki i usmieszki.. no ale cóz, mam radosna córeczke

Za dwa tygodnie mala konzy 6 miesiecy zatem mamy wizyte u pediatry oraz u pielegniarki, a co sie z tym wiaze kolejne szczepienia. jak narazie mala zdrowiutka, ani katarku ani zadnychinnych dolegliwosci...oby tak dalej.

A taeraz juz zmykam zjesc obiadek i na spacer z niunia, bo pieknie dzisiaj swieci sloneczko (wczoraj lalo niesamowicie).

A na fotkach moja ksiezniczka.

Mała daaama

I siedzi jak moja Blanka w leżaczku

Napisane przez bydgoszczanka

s



Szybciutko wracaj do zdrowia

Napisane przez xxNiuniaxx

widzę że ten nalot to normalna sprawa, ja przestraszyłam się i wywaliłam cały słoiczek następnym razem podam...
My byliśmy wczoraj i dziś na spacerku... pogoda piękna więc trzeba korzystać, póki mała nie wyrosła jeszcze z gondoli
Mamy pierwszego ząbka! wychodzi nam górna lewa DWÓJKA... jest na razie malutka biała kropeczka, moja córka nie wykazuje żadnych objawów ząbkowania oprócz troszkę wzmożonego snu i zmniejszonego apetytu na mleko
mój cud:

Ale oczyska czarrrnee

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez bydgoszczanka

Kurcze, szkoda Agatki, co jej może być


Byliśmy na zdjęciu szwów, wszystko ładnie się goi. Pojechaliśmy wózkiem i dzięki temu zaliczyliśmy spacer

Na pewno ten refluks, ale widać leki nie te.

Super

Napisane przez xxNiuniaxx

widzę że ten nalot to normalna sprawa, ja przestraszyłam się i wywaliłam cały słoiczek następnym razem podam...
My byliśmy wczoraj i dziś na spacerku... pogoda piękna więc trzeba korzystać, póki mała nie wyrosła jeszcze z gondoli
Mamy pierwszego ząbka! wychodzi nam górna lewa DWÓJKA... jest na razie malutka biała kropeczka, moja córka nie wykazuje żadnych objawów ząbkowania oprócz troszkę wzmożonego snu i zmniejszonego apetytu na mleko
mój cud:

jaaaaakie oczyska

Napisane przez xxNiuniaxx

Oolcia86 kochana, myślałam o Was w środę cały dzień.... przykro mi że trafiłaś na niekompetentnego lekarza kardiologa, taki... potrafi człowiekowi napsuć krwi...
My mamy echo serca w tą środę, za 2 dni... paraliżuje mnie na samą myśl, mam nadzieję że te szmery nad serduszkiem okażą się niewinne...
Pisz na bieżąco co u Was, jak Kacperek się czuje... myślę o Was codziennie! ucałuj go w stópkę

Powodzenia, włącz pozytywne myślenie

Napisane przez Silpe

Może nie grzechotki ale i nie zabawki skierowane dla starszych dzieci
Ja wiem że Ty juz jedno odchowałaś i masz wieksze doświadczenie - ja sie dopiero ucze
ale nie jestem za kupowaniem zabawek na wyrost - jak kupie małej teraz takie zabawki to co jej kupie pózniej
klocki materiałowe ok, ale te szczeniaczki które uczą liczyc wydają mi sie troche na wyrost .
Do tego ta gorączka przedswiąteczna - bo mikołaj bo gwiazdka , bo to pierwsze dziecko to kupmy mu na zapas niech ma ,
ja nie potrzebuje specjalnych okazji żeby małej cos kupic wiec na wszystko przyjdzie kolej
nie wiem jeszcze co jej kupie - napewno cos wybiore jak sie przejde po sklepach - tym bardziej że moja przed wygilją bedzie miała 6 miesiecy , wiec bede sie starała cos odpowiedniego do tego wieku , napewno cos edukacyjnego ale nie na wyrost.

staram sie obserwowac moje dziecko i widze co ją interesuje - na pewno nie zabawki do kąpieli nie teraz - mamy jedną ale nie zwraca na nią uwagi - odkąd młoda kąpie sie na siedząco , jest tak zafascynowana własnymi stopami i chlapaniem wody na około że nie wgłowie jej zabawki


bardzo mi sie podobała kula pełzak którą tu pokazywałam - zachecająca do raczkowania , ale któras pisała że głośna bardzo wiec u nas na parkiecie i płytkach odpada, zresztą młoda juz zaczyna pełzac ale do tyłu

do świąt jeszcze troche czasu - napewno coś mi wpadnie w oczy , w przyszłym tygodniu przyjedzie chyba do nas moja mama na kilka dni to sie wyrwe i pobuszuje po sklepach.

a napewno na swieta młoda dostanie swoje kszesełko żeby mogła z nami siedziec podczas wigilii przy stole .

A tu się zgodzę, szczeniaczki-uczniaczki i takie tam ja na potem zostawiam. Mam garnuszek na klocuszek, mama małej kupiła na chrzciny (ale tu z myślą na potem ), też coś tam liczy podobno, ale mi głównie o funkcję sortera chodzi. A to spokojnie w okolicach wigilii się pobawi.

Natomiast teraz stawiam na klocki - i miękkie, i plastikowe, bo przecież tyyyyle można robić: rzucać, burzyć to co mama zbuduje, gryźć, samej układać jeden na drugi jak się uda, rzucać, rzucać, rzucać...

No i od chrzestnej huśtawka, też tak z myślą o mojej mamie - jak Agatka u niej będzie, to akurat huśtawka w drzwiach kuchennych zawiśnie, więc i coś zrobić będzie mogła

Wiem, że ciocia chce wieżę małej kupić, ja wiem, że mała sama jej nie ułoży ale z chęcią popatrzy jak mama układa (już teraz patrzy super jak stawiam kubki jeden na drugim, te z ikei), fajnie się to gryzie też...

[olivka_7]

Szaja ja właśnie niedawno założyłam konto na chomiku ze względu na piosenki dla dzieci i słuchowiska itp. Jakbyś mogła dać namiary na siebie to chętnie skorzystam i coś zachomikuję

Silpe a nie zgodzę się co do szczeniaczka bo on nie tylko uczy liczyć- co owszem jest na później- uczy też między innymi części ciała co dziecko poznaje przecież teraz, są tam też fajne piosenki- ale oczywiście kwestia gustu. Dla mnie jednak to zabawka bardziej uniwersalna i na dłużej.

Bydgoś dlatego mam zamiar kupić dwa zestawy puzzli
Super że na kontroli wszystko ok

marhalczar śliczna Amelcia
Ja się jeszcze ciągle boję jak mała się tak przegina do przodu że sobie krzywdę zrobi- wiem głupol ze mnie

kardashi wracaj do zdrowia

xxNiuniaxx faktycznie piękne oczy

kafuniax właśnie też muszę o liście pomyśleć

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Olivko, na koncie nic nie mam chyba od razu na kompa. A jakby co, to nick taki jak tu

[kropka75]

Cześć dziewczynki.

Nie mam czasu Was poczytać, nie wiem co się dzieje u kogo i już nie nadrobię.
Mam gościa. Brat mój przyjechał po 8 miesiącach w Holandii.
Koty się cieszą, Danio się cieszy. Mnie ma kto ziemniaki obrać. Ulokował się u mnie, więc cieszymy się wujkiem i nie mamy czasu czytać forum.

Z nowości u nas to takie:
- zaczęliśmy kupować papu po 6 mcu, między innymi deserki Gerbera z jogurtem jakimiś dziś nabyłam;
- wyciągamy ręce po WSZYSTKO; już nie mogę sobie z nim na ręce herbaty zrobić, bo mi do garów sięga; koty łapie przy każdej okazji, mnie włosy wyrywa kępami, okulary zdejmuje, cuda wianki...
- zaczyna mieć drzemkowe fanaberie; dziś mi nr wywinął i spał rano tylko pół godziny, a co gorsza tylko pół godz. na spacerze... padam na ryjek;
- przestaliśmy gadać zamiast ładnie gaworzyć to tylko buczy; cofnął się w rozwoju czy cuś...

Więcej grzechów nie pamiętam.

Pozdrawiam

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Kropka, nie martw się, Agu przestała gadać 2 miesiące temu i do dzisiaj jest aaaeeeeeuuuoooooo o różnym natężeniu ale gdzieś w świecie internetowym czytałam wypowiedzi w temacie, że dziecko nabywając mnóstwo nowych umiejętności przestaje gadać i zaczyna znów nawet po kilku miesiącach, więc się nie martwię. Czasem jej się wyrwie jakieś mamamama, aua.

Fajnie macie teraz, na długo Młodszy wpadł?

[olivka_7]

Nie napisałam przedtem ale mała mi dziś z łóżka spadła- normalnie mało zawału nie dostałam. Na szczęście nic jej się nie stało spadła że tak powiem "na cztery łapki jak kotek". Nie mam pojęcia jak to się stało ale jednego mnie to nauczyło najbezpieczniejszym miejscem od dziś jest łóżeczko a jeszcze lepiej podłoga.

Szaja w takim razie skorzystam z listy piosenek jakie zamieściłaś - a jak znajdziesz czas możesz coś dopisać chętnie pościągam

[Oolcia86]

Napisane przez xxNiuniaxx

Oolcia86 kochana, myślałam o Was w środę cały dzień.... przykro mi że trafiłaś na niekompetentnego lekarza kardiologa, taki... potrafi człowiekowi napsuć krwi...
My mamy echo serca w tą środę, za 2 dni... paraliżuje mnie na samą myśl, mam nadzieję że te szmery nad serduszkiem okażą się niewinne...
Pisz na bieżąco co u Was, jak Kacperek się czuje... myślę o Was codziennie! ucałuj go w stópkę

nie martw sie,napewno bedzie dobrze
dzieki za miłe słowa. na ekg babka miala do niego podejscie(pielegniarka) i nawet nie płakał,a jak juz echo robil ten poj***** lekarz to biedactwo tak płakało ze nie wiedzialam jak go uspokoic,a kretyn tylko dogadywal.
niestety nie mozemy isc do innego lekarza(tzn mozemy ale to trzeba by bylo jechac 70 km w jedna strone) bo ten do którego chodzimy jest JEDYNY na cale opolskie! szlak by to trafil! jak se przypomne to cos mnie normalnie bierze
nastepnym razem(3 stycznia) bedzie mial robione echo po uprzednio podanym doodbytniczo leku uspokajającym(martwie sie strasznie i boje sie tego uspokajacza)

w srode mam szczepienie moze synka pediatra powie cos konkretnego bo narazie nie wiem w sumie nic.

synek rozwija sie prawidłowo, nie wykazuje zadnych objawów ze cos mialo by byc nie tak,wiec juz sama nie wiem o co chodzi
nigdy nie mial omdleń, czy innych niepokojacych objawów.

w sobote i niedziele byl tak grzeczny ze czasami zastanawialam sie kto mi podmienil dziecko,ale za to dzis wychodzi z siebie
malo spi,wiecznie marudzi,jak cos mu nie tak to ryk!
do dziąseł dotknac sie nie da,ale nic tam nie widac

wiecie jak to jest
jak dziecko jest malutkie mama ma ochote je zjesc,a jak podrosnie to żałuje ze tego nie zrobila....

jutro mam egzamin na prawko-teorie,a ta wredota nie da mi sie pouczyc,jak nie zdam testów to bedzie taki wstyd ze ahhhh.

niw wiem czemu te moje dziecko takie leniwe,ma pół roczku a nie siedzi sam, na brzuszku tez pełzać nie chce,stópek swoich nie ciumcia,
przekrecac sie potrafi(z brzuszka na plecy i z plec ow na brzuszek) ale jakos tez tego nie robi( moze w sumie z 4 razy to widzialam)

za to uwielbia "czytac" ksiazki,gazety itp
dostaje ataku smiechu jak pstrykam długopisem
jegu ulubiona zabawka jest pilot od tv i moje sloneczne okulary(po co ja zabawki kupuje)

i jeszcze na udzie kolo pupci jakas straszna czerowa plame dostal.zadna masc nie pomaga szlak by to wszystko trafil!

dobra pomarudzilam,ide teraz udusic te moje wredne dziecko

zartowalam..........

[ona1981]

Lea Michał ma dokładnie 2,5 roku A twój Maksiu z tego co pamiętam ponad 3?

Niuniax ale śliczne ciemne oczęta

Dziewczyny do antybiotyku do uszka podawać coś osłonowo? Czy jak do uszka to już nie trzeba? Zapomniałam lekarki zapytać...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Antybiotyk to antybiotyk, podaj.

[ona1981]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23260625]Antybiotyk to antybiotyk, podaj.[/QUOTE]

W sumie przecież nie zaszkodzi. Dzięki

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez xxNiuniaxx

My byliśmy wczoraj i dziś na spacerku... pogoda piękna więc trzeba korzystać, póki mała nie wyrosła jeszcze z gondoli
Mamy pierwszego ząbka! wychodzi nam górna lewa DWÓJKA... jest na razie malutka biała kropeczka, moja córka nie wykazuje żadnych objawów ząbkowania oprócz troszkę wzmożonego snu i zmniejszonego apetytu na mleko
mój cud:

za ząbek!!!
Ale Laura śliczna.

Napisane przez ona1981

Lea Michał ma dokładnie 2,5 roku A twój Maksiu z tego co pamiętam ponad 3?

Dziewczyny do antybiotyku do uszka podawać coś osłonowo? Czy jak do uszka to już nie trzeba? Zapomniałam lekarki zapytać...

tak, Maksiu w sierpniu skończył 3.
podaj priobiotyk - nie zaszkodzi.

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23259989]Kropka, nie martw się, Agu przestała gadać 2 miesiące temu i do dzisiaj jest aaaeeeeeuuuoooooo o różnym natężeniu ale gdzieś w świecie internetowym czytałam wypowiedzi w temacie, że dziecko nabywając mnóstwo nowych umiejętności przestaje gadać i zaczyna znów nawet po kilku miesiącach, więc się nie martwię. Czasem jej się wyrwie jakieś mamamama, aua.

Fajnie macie teraz, na długo Młodszy wpadł?[/QUOTE]

No też się tym pocieszam. Mammmaa też mamy. A poza tym czasem giiiii i koniec.

A na parę tyg. Jak dostanie cynk o nowej pracy to może nawet jutro uciec. Ale zakłada, że 2-3 tyg.

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Aaaa laski...

Fotelik do 18kg to do jakiego wieku można liczyć? Jak duże dziecko ma 18kg??

[Silpe]

Wiecie jak mnie dzis młoda wystraszyła masakra ..
tak przed 18tą wziełam ją na kolana i dałam pare łyżeczek jabca z morelami ot tak nie za duzo bo o 17tej zjadła flache - mały deserek.
Dałam , młoda ładnie jadła , zjadła , wziełam na rece i szłam miseczke do zlewu włożyc a ta nagle zaczeła mi sie ksztusic , i czerwona sie zrobiła nie mogła powietrza złapac
Pierwsze co mi przyszło do głowy i zrobiłam błyskawicznie to siadłam na krzesło , młodą położyłam na udach głową w dół i delikatnie udeżyłam pare razy w plecki - uff pomogło po chwili zwymiotowała wszystko i przeszło jej
a jak ją położyłam do wózka juz zaczeła usmiechy do mnie , no masakra , nie było mi jeszcze przez chwile do smiechu...

[bydgoszczanka]

Napisane przez marhalczar

...super te skarpetki.....

..juz chyba niedlugo bedzie sluzyl lezaczek, boje sie aby sie nie przewrócil na nia jak bedzie ciezsza, a ty? Juz samej nie moge jej zostawic na nim...

Bardzo milo uslyszec, ze Luizka dobrze sie czuje i , ze wszystko goi sie dobrze...

Też się tego boję
Niedługo kupujemy jej krzesełko do jedzenia i chyba zrezygnuje z leżaczka.

Napisane przez xxNiuniaxx

widzę że ten nalot to normalna sprawa, ja przestraszyłam się i wywaliłam cały słoiczek następnym razem podam...
My byliśmy wczoraj i dziś na spacerku... pogoda piękna więc trzeba korzystać, póki mała nie wyrosła jeszcze z gondoli
Mamy pierwszego ząbka! wychodzi nam górna lewa DWÓJKA... jest na razie malutka biała kropeczka, moja córka nie wykazuje żadnych objawów ząbkowania oprócz troszkę wzmożonego snu i zmniejszonego apetytu na mleko
mój cud:

Piękna....a te oczy

Napisane przez xxNiuniaxx

Oolcia86 kochana, myślałam o Was w środę cały dzień.... przykro mi że trafiłaś na niekompetentnego lekarza kardiologa, taki... potrafi człowiekowi napsuć krwi...
My mamy echo serca w tą środę, za 2 dni... paraliżuje mnie na samą myśl, mam nadzieję że te szmery nad serduszkiem okażą się niewinne...
Pisz na bieżąco co u Was, jak Kacperek się czuje... myślę o Was codziennie! ucałuj go w stópkę

Musi być wszystko dobrze
Łukasz też miał szmery jak miał 3 latka, ale wszystko wyszło ok.

Napisane przez kropka75

Cześć dziewczynki.

Nie mam czasu Was poczytać, nie wiem co się dzieje u kogo i już nie nadrobię.
Mam gościa. Brat mój przyjechał po 8 miesiącach w Holandii.
Koty się cieszą, Danio się cieszy. Mnie ma kto ziemniaki obrać. Ulokował się u mnie, więc cieszymy się wujkiem i nie mamy czasu czytać forum.

Z nowości u nas to takie:
- zaczęliśmy kupować papu po 6 mcu, między innymi deserki Gerbera z jogurtem jakimiś dziś nabyłam;
- wyciągamy ręce po WSZYSTKO; już nie mogę sobie z nim na ręce herbaty zrobić, bo mi do garów sięga; koty łapie przy każdej okazji, mnie włosy wyrywa kępami, okulary zdejmuje, cuda wianki...
- zaczyna mieć drzemkowe fanaberie; dziś mi nr wywinął i spał rano tylko pół godziny, a co gorsza tylko pół godz. na spacerze... padam na ryjek;
- przestaliśmy gadać zamiast ładnie gaworzyć to tylko buczy; cofnął się w rozwoju czy cuś...

Więcej grzechów nie pamiętam.

Pozdrawiam

My też. Teraz jest takie biadolenie aaaaaaaaaauuuuuuuuuu, buuuuuuuuuuu, aaaałłłłuuuu

Ciesz się bratem .......ale potem wracaj do nas

Luizka zjadła wczoraj troszkę kaszki z owocami Cieszę się, bo ona ma długie zęby na kaszę Jak przeczytałam ile ona powinna zjadać dziennie różnych rzeczy, to się trochę przeraziłam, bo chyba za mało je. Cyca ma na żądanie, ale zupki zje tylko połowę dużego słoika, deseru też. I to całe jej jedzenie. Od jutr wprowadzam rano kaszkę, obiadku może 2 razy będę dawać i owoce też.
Dałam jej też troszkę kisielku i jadła z apetytem

A ja wszamałam wczoraj pomelo i jest ok

kropka, to zależy ile je. W szpitalu leżał chłopiec 1,5 roku i waga 12 kg
http://forum.gazeta.pl/forum/w,566,9..._do_18kg_.html

http://www.dejzy.pl/czytelnia/poradniki/dzieci0012.html

[biankaaa]

Napisane przez kropka75

No też się tym pocieszam. Mammmaa też mamy. A poza tym czasem giiiii i koniec.

A na parę tyg. Jak dostanie cynk o nowej pracy to może nawet jutro uciec. Ale zakłada, że 2-3 tyg.

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Aaaa laski...

Fotelik do 18kg to do jakiego wieku można liczyć? Jak duże dziecko ma 18kg??

Blanka ma 3 lata, waży ok 14,5kg i ma ok 102-104 cm. O ile wagowo jeszcze długo mogłaby sie w tym przedziale mieścic, o tyle pod względem wzrostu już dawno by z niego wyrosła. Właśnie wyrośliśmy z MC Priori i przesiadamy sie do Rodi.
Wit nadal jeździ w Cabrio ale jak tylko zacznie siadać to przesiądzie się do Priori po starszej siostrze

[panna migotka]

Napisane przez iza240

zjadła połowę i chciala więcej.Bardzo jej smakowało az otwierała dziubek.A jakie o niedobre..
-----------------------------------------------------------------------------------
czesc dziewczyny.W koncu znalezliśmy prezent pod choinkę dla małej.
Kupimy ośmiorniczki do kąpieli i suchy basen z kulkami

a mój dyni za nic nie chciał zjeść ale marchewkę to już co innego , fajne te ośmiorniczki

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23250968]A piosenki różne:

biały walczyk
na marchewki urodziny
psie smutki
E.T. wróć
Ptaszek z Łobzowa
Poczytaj mi tato
Mała żabka
Stary niedźwiedź mocno śpi
kaczuszki
poszło dziewczę po ziele
kle kle boćku
krakowiaczek jeden
kurki trzy
karolinka
miała baba koguta
ojciec wirgiliusz
mała smutna królewna
kup różowe okulary
kraina niby niby
maruda
fantazja
a ja rosnę i rosnę
4 łapy
najłatwiejsze ciasto w świecie
leń
zoo
na wyspach bergamutach
kaczka dziwaczka
witajcie w naszej bajce
mam chusteczkę haftowaną
puszek okruszek
dziub dziub
wujcio wariatuńcio
pocałuj żabkę w łapkę
tato już lato
na gałązce choinkowej
choinka piękna jak las
tak się zachmurzyło
sanna
jedzie grudzień
przedszkolaczek
podajmy sobie ręce
czarny baranie
duchy łakomczuchy
domowa piosenka
pieski małe dwa
jadą jadą misie
krasnoludki
biedroneczki
jedzie pociąg z daleka
kulfon
kwoka
myj zęby
ogórek wąsaty

no i takie tam inne różne [/QUOTE] nawet nie znam ich wszystkich, a o połowie zapomniałam

Napisane przez kardashi

A ja byłam u lekarza. I mam zapalenie lewego płuca
Musze leżec w łózku. a jak na złość słoneczko świeci..

szybkiego powrotu do zdrowia

Napisane przez Oolcia86

nie martw sie,napewno bedzie dobrze
dzieki za miłe słowa. na ekg babka miala do niego podejscie(pielegniarka) i nawet nie płakał,a jak juz echo robil ten poj***** lekarz to biedactwo tak płakało ze nie wiedzialam jak go uspokoic,a kretyn tylko dogadywal.
niestety nie mozemy isc do innego lekarza(tzn mozemy ale to trzeba by bylo jechac 70 km w jedna strone) bo ten do którego chodzimy jest JEDYNY na cale opolskie! szlak by to trafil! jak se przypomne to cos mnie normalnie bierze
nastepnym razem(3 stycznia) bedzie mial robione echo po uprzednio podanym doodbytniczo leku uspokajającym(martwie sie strasznie i boje sie tego uspokajacza)

w srode mam szczepienie moze synka pediatra powie cos konkretnego bo narazie nie wiem w sumie nic.

synek rozwija sie prawidłowo, nie wykazuje zadnych objawów ze cos mialo by byc nie tak,wiec juz sama nie wiem o co chodzi
nigdy nie mial omdleń, czy innych niepokojacych objawów.

w sobote i niedziele byl tak grzeczny ze czasami zastanawialam sie kto mi podmienil dziecko,ale za to dzis wychodzi z siebie
malo spi,wiecznie marudzi,jak cos mu nie tak to ryk!
do dziąseł dotknac sie nie da,ale nic tam nie widac

wiecie jak to jest
jak dziecko jest malutkie mama ma ochote je zjesc,a jak podrosnie to żałuje ze tego nie zrobila....

jutro mam egzamin na prawko-teorie,a ta wredota nie da mi sie pouczyc,jak nie zdam testów to bedzie taki wstyd ze ahhhh.

niw wiem czemu te moje dziecko takie leniwe,ma pół roczku a nie siedzi sam, na brzuszku tez pełzać nie chce,stópek swoich nie ciumcia,
przekrecac sie potrafi(z brzuszka na plecy i z plec ow na brzuszek) ale jakos tez tego nie robi( moze w sumie z 4 razy to widzialam)

za to uwielbia "czytac" ksiazki,gazety itp
dostaje ataku smiechu jak pstrykam długopisem
jegu ulubiona zabawka jest pilot od tv i moje sloneczne okulary(po co ja zabawki kupuje)

i jeszcze na udzie kolo pupci jakas straszna czerowa plame dostal.zadna masc nie pomaga szlak by to wszystko trafil!

dobra pomarudzilam,ide teraz udusic te moje wredne dziecko

zartowalam..........

jutro będzie lepiej
ona ślicznie wyglądacie na zdjęciach
niunia śliczna córeczka
kropkapodobno do 4 lat

a u nas dzisiejszy dzień tragiczny mały co chwilę płakał z bólu przez dziąsełka - trójki dolne napuchnięte i widać białe kropki (i ter az się boję, że jak one wyjdą pierwsze to czy zmieszczą się 1 i 2? ) co pospał 15 minut to budził się jeszcze bardziej zmęczony i rozdrażniony a ja padam
a jutro szczepienie, boje się
a i też czekam na te drewniane klocki z biedronki ja uważam, że dobrze jest robić prezenty "przyszłościowe" o ile chodzi o miesiąc, 2 itd a nie o rok np, dzieciaczki strasznie szybko się rozwijają i z dnia na dzień nabywają nowych umiejętności, a prezenty pod choinkę to taka miła tradycja - może być to równie dobrze maleńki drobiażdżek czy coś zrobionego własnoręcznie - ale to już moje zdanie

[kropka75]

Dzięki dziewczyny.

Napisane przez bydgoszczanka

kropka, to zależy ile je. W szpitalu leżał chłopiec 1,5 roku i waga 12 kg

Tyle to ja wiem.
Taki pi razy oko pytam.

[ona1981]

Kropka pewnie coś około 4 latka. Mój Michal ma 2,5 i waży niewiele ponad 12 kilo. Jakoś go podtuczyć nie mogę, co zje to wylata.

Silpe straszne są takie sytuacje. Pamiętam jak Michał miał z 1,5 roku i talarek ziemniaka stanoł mu w gardle, zrobił się cały czerwony, nie mógł płakać, oddychać, nic. Dobrze, że mąż byl wtedy w domu bo ja w panice nie wiem co bym zrobiła.

Ciekawe jak dziś nocka, już się Szymon tak za uszy nie szarpie to może będzie lepiej...

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kropka75

Aaaa laski...

Fotelik do 18kg to do jakiego wieku można liczyć? Jak duże dziecko ma 18kg??

Maksiu jeździł w foteliku do 18kg do 2,5 lat. Ważył wtedy raptem 13,5 kg, ale był już za duży i za szeroki do tego fotelika, i jak przyszła zima, grubsze ubranko, to zrobiło się ciasno... i Maksiu przesiadł sie na większy fotelik- taki do 36kg.

kropka, pisałam kilka dni temu, że do Gliwic w tym tygodniu się wybieram- właśnie na ulicy Centaura mam do odbioru krzesełko do karmienia, garnuszek na klocuszek i żyrafę fp. Dlatego pytalam czy to daleko od Ciebie... chętnie bym się z Tobą spotkała, jakas szybka kawka czy cuś.. co Ty na to? dasz radę znaleźć chwilkę jak masz gościa w domu?

[bydgoszczanka]

Kurcze, moja teściowa miała dzisiaj napad w swoim zakładzie złotniczym Zabrali trochę złota Na szczęście jej się nic nie stało.W biały dzień sku*****le przyszli

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dziewczyny, biorę małej jeszcze jedną rzecz - ale nie na gwiazdkę, tylko pewnie koło lutego jej dam (imieniny ma ).

http://allegro.pl/k-s-kids-bobas-i-j...314689574.html

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

O cholera :/ Zgłosiliście na policję? Co za patafiany!

[justin18061976]

czesc kobity,
zalatana jestem jak zbik, ciagle cos, sprzedajemy auto, trzeba zalatwiac dokumentyw sprawie remontu, do tego maly rojber Stefus,
ufff, nadrabiam was na raty
z tego co pamietam, wszystkie dzieciaczki sliczne
kardaszko wracaj do zdrowia chechlaku
ogromne buziaki dla cierpiacych zebatkow, oby zebiska juz wyszly i nie meczyly
co do prezentow swiatecznych - ja kupilam na zas, nie mam mozliwosci pojscia do tesco czy biedronki i zakupu na biezaco, jest transport to laduje co sie da
Stefus zaczyna dawac do zrozumienia co mu pasuje a co nie, co chce..
siega po pilota, jak go chowam b.sie denerwuje, bile mnie lapka w klate i robi buu buuu buu, (niedobra mama) i ustka w podkowke
koniecznie chce targac naszego psiaka, jak mu ucieknie albo zrobie mu nu nu i palcem pogroze to tez ustka w podkowke, no jaja nie z tej ziemi,
z jedzeniem dalej doopa, jeden dzien lepszy, drugi tragiczny,
nie lubi miesa, ma odruch wymiotny za to owoce wsuwa jak stary ide pokapac nozki w goracej wodzie, cos zmarznieta jestem

[kafuniax]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23252953]Czyżbyś była koleżanką po fachu?

[/QUOTE]




Dziewczyny... jak to jest z tym glutenem. Wiem, że po 5 miesiącu, przez 3 tygodnie codziennie... ale co to może być? kupilam taką kaszkę po 6 miesiącu http://www.*******/apteka/p21927-Nes...Brzuszek_250_g
Czy mogę nią zagęszczać wieczorne mleko(lub na drugie śniadanie-żeby nowosć wprowadzic przed południem) i potraktować to jednocześnie jako wprowadzanie glutenu? Nie za wcześnie na kaszkę po 6 miesiącu, jak Szczepanek ma 5 miesięcy i 1 tydzień? Jak Wy to robicie?

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez bydgoszczanka

Kurcze, moja teściowa miała dzisiaj napad w swoim zakładzie złotniczym Zabrali trochę złota Na szczęście jej się nic nie stało.W biały dzień sku*****le przyszli

bandytyzm!
dobrze, że tesciowa cała i zdorwa, ale co się zestresowala, to jej...

Zglosiliście na policję?

[kafuniax]

Aha... zapomniałam Wam napisać, wczoraj i dziś Szczepanek zjadł 3/4 tego dużego słoika hippa potrawka z królikiem i dalej otwierał pyszczek, ale już się bałam, że za chwilę wszystko zobaczę ponownie


Bydgosiu, normalnie to jest niewiarygodne, nie mam pojęcia skąd takie zwichrowanie w ludziach

[panna migotka]

Napisane przez bydgoszczanka

Kurcze, moja teściowa miała dzisiaj napad w swoim zakładzie złotniczym Zabrali trochę złota Na szczęście jej się nic nie stało.W biały dzień sku*****le przyszli

co za może ich jeszcze złapią?

Napisane przez kafuniax

Dziewczyny... jak to jest z tym glutenem. Wiem, że po 5 miesiącu, przez 3 tygodnie codziennie... ale co to może być? kupilam taką kaszkę po 6 miesiącu http://www.*******/apteka/p21927-Nes...Brzuszek_250_g
Czy mogę nią zagęszczać wieczorne mleko(lub na drugie śniadanie-żeby nowosć wprowadzic przed południem) i potraktować to jednocześnie jako wprowadzanie glutenu? Nie za wcześnie na kaszkę po 6 miesiącu, jak Szczepanek ma 5 miesięcy i 1 tydzień? Jak Wy to robicie?

możesz dodać kaszy manny lub pokruszonego biszkopta do słoiczka z owockami, ja też zacznę dawać w przyszłym tygodniu, tylko ja szybciej bo cycowa

[olivka_7]

Bydgoś dobrze że nic się teściowej nie stało- normalnie szok co to się ostatnio wyrabia

ona właśnie boję się takich sytuacji typu zakrztuszenie, też bym chyba spanikowała.

Szaja fajna zabawka to coś jak ta chyba biedronka o której ktoś pisał?
Zmotywowałaś mnie kobieto siedzę na chomiku i ściągam piosenki zasiliłam konto i heja

A ja cycowa a jeszcze nie dałam, bo pediatra zabroniła na razie- ale chyba sama zacznę tylko czy teraz mogę?mała ma 6,5 mies.

Zapomniałam się pochwalić przyszło nam krzesełko do karmienia- mała zadowolona my też
wzór RED
http://allegro.pl/avangarde-nowoczes...308639108.html

[bydgoszczanka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23263827]Dziewczyny, biorę małej jeszcze jedną rzecz - ale nie na gwiazdkę, tylko pewnie koło lutego jej dam (imieniny ma ).

http://allegro.pl/k-s-kids-bobas-i-j...314689574.html

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

O cholera :/ Zgłosiliście na policję? Co za patafiany![/QUOTE]

Fajny ten bobas.

Tak, zgłosiła. Policja była, zebrali odciski. Ale jak znam życie ( już 2 napady miała w ciągu 3 lat, przeważnie przed świętami ), to za 3 m-ce przyjdzie pismo, ze sprawa umorzona

Napisane przez justin18061976

czesc kobity,
zalatana jestem jak zbik, ciagle cos, sprzedajemy auto, trzeba zalatwiac dokumentyw sprawie remontu, do tego maly rojber Stefus,
ufff, nadrabiam was na raty
z tego co pamietam, wszystkie dzieciaczki sliczne
kardaszko wracaj do zdrowia chechlaku
ogromne buziaki dla cierpiacych zebatkow, oby zebiska juz wyszly i nie meczyly
co do prezentow swiatecznych - ja kupilam na zas, nie mam mozliwosci pojscia do tesco czy biedronki i zakupu na biezaco, jest transport to laduje co sie da
Stefus zaczyna dawac do zrozumienia co mu pasuje a co nie, co chce..

Lusia jak nie chce jeść, to odwraca głowę, albo zaciska usta i się śmieje Jak czegoś jej nie chcę dać, to robi taką śmieszną minę, ściąga brwi, marszczy czoło i warczy

Zauważyłam u niej kolejny etap rozwojowy - łapie coś palcem wskazującym i kciukiem.

Uwielbia tańczyć jak jest na rękach. Aż cała podskakuje

olivka, fajne krzesełko

Gluten - niby piszą, że jak się nie poda dziecku w 5 m-cu, to należy dopiero po 10 dać, ale jak to jest naprawdę to nie wiem.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez kafuniax

Dziewczyny... jak to jest z tym glutenem. Wiem, że po 5 miesiącu, przez 3 tygodnie codziennie... ale co to może być? kupilam taką kaszkę po 6 miesiącu http://www.*******/apteka/p21927-Nes...Brzuszek_250_g
Czy mogę nią zagęszczać wieczorne mleko(lub na drugie śniadanie-żeby nowosć wprowadzic przed południem) i potraktować to jednocześnie jako wprowadzanie glutenu? Nie za wcześnie na kaszkę po 6 miesiącu, jak Szczepanek ma 5 miesięcy i 1 tydzień? Jak Wy to robicie?

Ja daję właśnie tę Do porannej kaszki dodaję pół miarki. Zaczęłam jak Agu miała 5,5 miesiąca.

Napisane przez olivka_7

Szaja fajna zabawka to coś jak ta chyba biedronka o której ktoś pisał?
Zmotywowałaś mnie kobieto siedzę na chomiku i ściągam piosenki zasiliłam konto i heja

A ja cycowa a jeszcze nie dałam, bo pediatra zabroniła na razie- ale chyba sama zacznę tylko czy teraz mogę?mała ma 6,5 mies.

Zapomniałam się pochwalić przyszło nam krzesełko do karmienia- mała zadowolona my też
wzór RED
http://allegro.pl/avangarde-nowoczes...308639108.html

Ja sobie telefonem doładowuję i tyle

Fajne to krzesło.

Młoda rano wypiła zagęszczone kaszką mleko - 150ml, potem słoiczek owoców, pół dużego obiadku, no i niespecjalnie mleko chciała - to o 17 zrobiłam jej normalnie gęstą kaszkę na mleku, by to mleko przemycić, no i taką gęstą łyżeczką wsunęła, w sumie też jakieś 150ml. Potem po 20 130ml mleka. Dalej mało :/ mam nadzieję, że zje od męża jeszcze.