Piękne ciało do wakacji! 5 małych posiłków dziennie i koniec ze słodyczami! :>

[murka04]

a ja na kolacje zjadłam pyszną jajecznicę z cebulką już zapomniałam, jak uwielbiam jajecznicę !

[meeedzik]

Murka nawet nie gadaj mój tata dziś robiła jajecznicę na kolację i tak mi pachniało, że ledwo się powstrzymałam, żeby jej nie zjeść

[murka04]

trzeba było zjeść! taka pyszna jajeczniczka

[adziorek1990]

Jejku laski to Wy nawet jajecznicy nie jadacie? Zabijacie mnie powoli

Ja dzisiaj zjadłam :
1.Musli z mlekiem 0,5%
2.Kromka chleba z bieluchem i ogórkiem
3.Trochę pieczonych (w piekarniku) frytek ..
4.To samo co na śniadanie

Nie ćwiczyłam nic, ale umyłam 10 okien więc to traktuje jako ćwiczenia.. Ręce chcą mi odpaść...

Pozdrawiam

[monika01011986]

No ja w końcu dotarłam przed kompa
Dziś pół dnia jeszcze się leczyłam z tej wstrętnej grypy żołądkowej, od 13 d0 15 się przespałam i jak wstałam to czułam się już super A że była pięna pogoda to wzięłam dzieci i męża i poszliśmy na spacer a przy okazji do POLO na zakupy. Kupiłam sobie zapas na kilka dni Stimerii z ryżem i kurczakiem - bo moim zdaniem ta jest najlepsza, kilka Jogobelli Light no i Fitnessy z owocami oczywiście No a propo Jogobelli to dziś wzięłam sobie z ananasem i już zjadłam jeden i powiem Wam że pycha! Mi najbardziej smakuje właśnie ananasowy
A o to moje dzisiejsze jedzenie:
Śniadanie: bułka z serem i pomidorem + herbatka
obiad: Stimeria (300g - 237 kcal)
Kolacja: bułka z serkiem śmietankowym Hohland z zielonym ogórkiem + herbatka
No i o 21 zjadłam Jogobelle Light

To tyle. Jakoś po tej chorobie apetytu jeszcze nie mam, no ale to dobrze skoro się odchudzam

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Napisane przez murka04

trzeba było zjeść! taka pyszna jajeczniczka

Ja jajecznice jem w niedzielę na śniadanie

A Mureczko mi też się uszy zatykają ;( przerąbane to jest ;( mam krople przepisane od laryngologa ale jakoś nie mogę się zabrać za to ...

[meeedzik]

Murka na następny raz zjem, bo taką mam ochotę jak nie wiem

Teraz się ograniczam, za to w weekend sobie odbiję, bo umówieni jesteśmy z koleżanką na piwko, a przy okazji jak zawsze hamburger no i pewnie na jednym piwku się nie skończy

Monia masz rację taka ładna pogoda, aż się w domu nie chce siedzieć

[murka04]

wszyscy o tej pogodzie a u mnie za oknem jak było szaro i buro, tak jest ale w sumie nie żałuję, bo wyjdę dopiero w poniedziałek (i jutro do szkoły, ale co to za frajda rano przez miasto iść?), muszę się wyleczyć całkiem. czasem to chciałabym mieszkać gdzieś na południu, bo u mnie zawsze najzimniej

na śniadanie zjadłam już bułkę z wędliną, co do reszty dnia to nie mam pojęcia, bo na obiad będą flaki, których nie ruszę

[adziorek1990]

mureczko to zapraszam do mnie, ja mieszkam na śląsku i jest ładna pogoda

Ja dzisiaj się zważyłam,ale jestem przed @ , więc waga jest większa 74,4kg... To i tak dobrze bo przed ostatnim @ ważyłam 76 kg... A w ogóle to znów mi się spóźnia już 6 dni... strasznie mnie to drażni.

A ja na sniadanko zjadłam tradycyjnie musli z mlekiem 0,5%
na obiad planuję duszoną pierś z kurczaka z warzywami albo ciemnym ryżem
A potem nie mam pojęcią, bo na 17 jadę na kurs więc do 20 nie mam dostępu do jedzenia..

Miłego dnia

[madziek1988]

a ja jestem przeszczęśliwa tak jak mówiłam wczoraj TŻ wrócił...więc musiałam z nim spędzić romantyczny wieczór przy winku(ale taka okazja to musiałam przeciez), no i nie ćwiczyłam(przynajmniej nie w taki sposob jak wczesniej,troche inaczej ale tez miesnie pracowały):P

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

aha i własnie dzisiaj pani listonosz przyniosła mi ten pas

[monika01011986]

Mureczko nie przejmuj się tą pogodą, u mnie też jest rzadko ładna pogoda, tutaj to ciągle od morza wieje chłodem choć do zatoki mam ok.80 km. Ty pewnie mieszkasz gdzieś gdzie są Suwałki? Bo tam to zawsze tak chłodniej od Rosji zawiewa, a w zimę to już w ogóle masakra. Na pocieszenie dodam, że w przyszłości możesz się zawsze przeprowadzić

Ja już po śniadanku i pomału ogarniam mieszkanie bo bałagan straszny!
Moja waga ta sama co wczoraj - 62,5 choć raz wyskoczyło 62,2 ale zaraz zmieniło się na 62,5 No ale już coraz bliżej tej 60... potem już tylko 5 kilo zostanie więc nie będzie tak źle Najgorsze mam te uda..... masakra... góra chuda aż kości widać i żebra można gołym okiem policzyć a uda wielkie jak u słonia! Spodnie jak zakładam to przez uda ledwo przecisne a w pasie mi wiszą mimo że to rozmiar S !!! No co za bezsens! Muszę sobię tą folię kupić i owijać uda jak jeżdzę na orbitreku bo widzę, że inaczej się nie da! Szukam też jakiegoś balsamu wyszczuplającego dobrego, może jak będę regularnie smarować te wielkie uda to coś się ruszy, ale nie mam pojęcia jaki ten balsam kupić Może wy jakiś znacie, który działa????
No więc idę się szykować na spacer z synkiem dziś nawet ładnie jest więc pochodzimy dłużej
A na śniadanko mąż znowu kupił świeże bułeczki więc zjadłam jedną całą i połówkę drugiej ( takie małe te bułeczki były) z serem, szyneczką i ogórkiem + kawa rozpuszczalna z mlekiem i słodzikiem
Na obiad mam Stimerię z ryżem i kurczakiem (247 kcal). Pycha!
A na kolację.... może płatki??? Zobaczę jeszczę
To miłego dnia ślicznotki moje ;* buziaki!!!!!!

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez murka04

wszyscy o tej pogodzie a u mnie za oknem jak było szaro i buro, tak jest ale w sumie nie żałuję, bo wyjdę dopiero w poniedziałek (i jutro do szkoły, ale co to za frajda rano przez miasto iść?), muszę się wyleczyć całkiem. czasem to chciałabym mieszkać gdzieś na południu, bo u mnie zawsze najzimniej

na śniadanie zjadłam już bułkę z wędliną, co do reszty dnia to nie mam pojęcia, bo na obiad będą flaki, których nie ruszę

OOO flaczki!!! Mniam Mniam!!! Nie lubisz? Ponoć nawet wcale mocno kaloryczne nie są

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Napisane przez adziorek1990

mureczko to zapraszam do mnie, ja mieszkam na śląsku i jest ładna pogoda

Ja dzisiaj się zważyłam,ale jestem przed @ , więc waga jest większa 74,4kg... To i tak dobrze bo przed ostatnim @ ważyłam 76 kg... A w ogóle to znów mi się spóźnia już 6 dni... strasznie mnie to drażni.

A ja na sniadanko zjadłam tradycyjnie musli z mlekiem 0,5%
na obiad planuję duszoną pierś z kurczaka z warzywami albo ciemnym ryżem
A potem nie mam pojęcią, bo na 17 jadę na kurs więc do 20 nie mam dostępu do jedzenia..

Miłego dnia

Ja też miałam takie problemy z okresem bo ciągle był nie regularny. Ale od kąd biorę tabletki antykoncepcyjne to mam co do dnia i godziny )

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez madziek1988

a ja jestem przeszczęśliwa tak jak mówiłam wczoraj TŻ wrócił...więc musiałam z nim spędzić romantyczny wieczór przy winku(ale taka okazja to musiałam przeciez), no i nie ćwiczyłam(przynajmniej nie w taki sposob jak wczesniej,troche inaczej ale tez miesnie pracowały):P

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

aha i własnie dzisiaj pani listonosz przyniosła mi ten pas

I jak ten pas? Jak wypróbujesz to napisz Mi on bardzo pomógł

[madziek1988]

narazie go tak ubrałam bez cwiczen i brzusio sie pocio. i wogole moj TŻ powiedział, ze widać na brzuchu ze schudłam i żebym się za bardzo nie wychudziła, bo nie chce sie do kosci pć;przytula

[murka04]

Napisane przez adziorek1990

mureczko to zapraszam do mnie, ja mieszkam na śląsku i jest ładna pogoda

a bardzo chętnie

monia no całkiem niedaleko Suwałk, no i zawsze jak patrze na mapie pogody że wszędzie cieplutko tylko 'w płn-wsch części Polski drobne opady' to już mnie szlag trafia
a flaków nie lubię, mimo że swojska dziewczyna jestem a co do Twoich ud, to faktycznie najgorsze jak w jednym miejscu jest się strasznie chudym a z innego nie chce zejść - wiele moich koleżanek ma taki problem i widzę, jak się męczą.

[adziorek1990]

Moniczko ja mam podobny problem, tylko u mnie z brzucha nie chce zejść, z nóg mi ładnie schodzi, z ramion również..a brzuch to jest moja zmora... wyglądam jakbym była w 6 miesiącu ciąży... :/ Brzuch zawsze duży... Wykonuje ćwiczenia,kręce hh ale nic nie daje.. :Eh.:/

[kubiowo89]

.

[meeedzik]

Witajcie kochane

Mureczko oj nie przejmuj się pogodą u Ciebie pewnie też niebawem będzie cieplutko

A ja dziś wybrałam się do fryzjera trochę przyjemności dla mnie, bo już nie mogłam patrzeć na te moje kudełki

A co do jedzonka, to na śniadanie jak zawsze garść musli i 150ml mleka 1,5 %
Na obiad, trochę pomidorówki i 2 naleśniki z dżemem, nie mogłam się powstrzymać, bo taka głodna wróciłam od fryzjera.
Na kolację planuję 2 kromeczki z serkiem czosnkowym i pomidorem i jak będę głodna to jogobelle ananasową

[monika01011986]

Napisane przez madziek1988

narazie go tak ubrałam bez cwiczen i brzusio sie pocio. i wogole moj TŻ powiedział, ze widać na brzuchu ze schudłam i żebym się za bardzo nie wychudziła, bo nie chce sie do kosci pć;przytula

Mój mąż też tak mi mówi ;p On ciągle na mnie krzyczy, że już mam się nie odchudzać bo on nie lubi chudzielców ;p Ale ja mam to gdzieś! hihi

[megi870]

dziewczyny jesteście niesamowite, że tak mało jecie. Ja ciągle myślę o jedzeniu albo jestem głodna i to mnie przeraża! Ja wczoraj : muesli, kanapka z serem, ogórkiem, rzodkiewką, pomidorem i sałatą, 2 naleśniki z serem, 5 kostek czekolady mlecznej , kisiel truskawkowy + batonik Vital duo, muesli z jogurtem naturalnym i tylko 30 minut odbijania i grania w siatkówkę, ale to takie słabe ćwiczenia, bo nie miałam kiedy. DZISIAJ: bułka z tym co zawsze, zielona herbata z maliną, 2 wafelki śmietankowe, 2 delicje, łyk soku pomarańczowego, batonik Vital Duo (bo 2 wywaliłam ) + jabłko, talerz zupy jarzynowej i kromka chleba, kromka z tuńczykiem i muesli z jogurtem naturalnym i jeszcze coś zjem
Ubrałam się dziś w strój kąpielowy, spojrzałam w lustro i się przeraziłam, nie chodzi o moją całą sylwetkę tylko o ten okropny brzuch! Mam takie ogromne oponki, że są naprawdę brzydkie i odrażające...

[monika01011986]

Napisane przez murka04

a bardzo chętnie

monia no całkiem niedaleko Suwałk, no i zawsze jak patrze na mapie pogody że wszędzie cieplutko tylko 'w płn-wsch części Polski drobne opady' to już mnie szlag trafia
a flaków nie lubię, mimo że swojska dziewczyna jestem a co do Twoich ud, to faktycznie najgorsze jak w jednym miejscu jest się strasznie chudym a z innego nie chce zejść - wiele moich koleżanek ma taki problem i widzę, jak się męczą.

To jak oglądasz pogodę to popatrz na województwo pomorskie - tam też zawsze jest chłodno ;( A tak w ogóle to ja z mojego miasta do Twojego województwa mam ok. 5 km do Iławy mam ok.30 km, a w Olsztynie mam kuzyna

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Napisane przez adziorek1990

Moniczko ja mam podobny problem, tylko u mnie z brzucha nie chce zejść, z nóg mi ładnie schodzi, z ramion również..a brzuch to jest moja zmora... wyglądam jakbym była w 6 miesiącu ciąży... :/ Brzuch zawsze duży... Wykonuje ćwiczenia,kręce hh ale nic nie daje.. :Eh.:/

To jest właśnie taki bezsens, bo powinno się chudnąć z każdej części ciała a nie tylko z nie których ;( JA jestem ciekawa jak będę wyglądała gdy schudnę jeszcze te 7 kilo.... pewnie u góry jak szkilet a nogi dalej jak u słonia! Tego się właśnie boję ;(

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

Napisane przez kubiowo89

Cześc.
Dzisiaj nie zjadłam nic nadzwyczajnego chociaż kusił mnie gyros. Przed chwilką zjadłam ok 200g truskawek bo burczało mi w brzuchu. Na kolację zaplanowalam sobie jogurt naturalny z otrębami ale nie wiem czy zjem to czy może coś innego. Zobaczę...

Jakoś bez humoru jestem... Mąż niby przyjechał do domu ale i tak go w domu nie ma . Ciągle gdzieś biega, zalatwia... Eh ;/

Czekam aż przyjdzie mój pas . Wtedy wezmę się za siebie juz tak porządnie (mam nadzieję). Hula hoop póki co stoi... Nie mam czasu nawet nim pokręcic... Jak wieczorem dziecko już śpi to ja jestem tak padnięta, że jestem w stanie tylko się wykąpac, oglądnac jakis serial i iśc spac. A chciałabym zacząc życ tak naprawdę aktywnie...
Wkuriwa mnie to wszystko szczerze i delikatnie mówiąc.

Myślę, że schudłam z jakieś kolejne 2 kg. Widzę po ciuchach. Znowu się mieszczę w 36. A ostatnio jakoś za ciasno mi bylo w 36, i nosiłam 38. A teraz 38 wiszą na mnie i nie wyglądam ciekawie... A to cieszy Chociaż coś.

Powiem Wam, że ja mam ochotę na przykład na pizze, chipsy lub inne smakowite lecz tuczące rzeczy to oglądam zdjęcia dziewczyn, które są chudziutkie i podziwia ich wielu facetów . Wtedy odrazu odechciewa mi się jedzenia.


Spadam. Bo muszę zaraz jechac na zakupy, opłacic mieszkanie i takie tam różne srutytuty . (o ile mój Mąż raczy się zjawic w domu zanim zamkna mi wszystkie sklepy )

Buziaki laseczki .
Ciaooo...

JA też wieczorami nigdy już siły nie mam, dziecko potrafi nie żle wymęczyć ! Doskonale Cie rozumiem I ja też już nieraz nerwowo mam dość
A co do oglądania zdjęć chudych dziewczyn to ja tez tak robię i mnie to bardzo motywuję!!!!

[sanderaM]

Siemanko
Ale się rozpisałyście od wczoraj
Monika mam to samo w ogóle mam problem żeby kupic spodnie bo jak przejdą przez uda to w pasie są o wiele za duże
Najczęściej jest tak że jak kupię spodnie to chodzę w nich dopóki nie jestem zmuszona kupić następnych...
A co do dzisiejszego dnia to :
- Nestle Fitness + mleko
-ziemniaki + mięso z sosem + ogórek kiszony
- wieczorem będzie jabłko i jogobella dzisiaj zakupiłam

[Lajla_55]

Witam Dziewczynki- Chudzinki
Nie pisałam, bo czasu brak... Ja trzymam się dobrze, dziś mam za sobą miskę mleka z płatkami fitness, 2 kanapki (wasa) z indykiem, pomidorem i ogórkiem i na obiad pół puszki tuńczyka z jajkiem na twardo i 3 piklami Na kolacj zjem znów miskę mleka tyle, że z musli i na podwieczorek 2 mandarynki...
Wczoraj zgrzeszyłam, bo byliśmy w gościach i zjadłam kawałek ciasta, ale wyskakałam go na skakance (dodałam sobie 15 minut extra )
Monika Gratuluję spadku wagi
A reszcie dziewczyn wytrałości ! I dużo siły

[monika01011986]

Napisane przez megi870

dziewczyny jesteście niesamowite, że tak mało jecie. Ja ciągle myślę o jedzeniu albo jestem głodna i to mnie przeraża! Ja wczoraj : muesli, kanapka z serem, ogórkiem, rzodkiewką, pomidorem i sałatą, 2 naleśniki z serem, 5 kostek czekolady mlecznej , kisiel truskawkowy + batonik Vital duo, muesli z jogurtem naturalnym i tylko 30 minut odbijania i grania w siatkówkę, ale to takie słabe ćwiczenia, bo nie miałam kiedy. DZISIAJ: bułka z tym co zawsze, zielona herbata z maliną, 2 wafelki śmietankowe, 2 delicje, łyk soku pomarańczowego, batonik Vital Duo (bo 2 wywaliłam ) + jabłko, talerz zupy jarzynowej i kromka chleba, kromka z tuńczykiem i muesli z jogurtem naturalnym i jeszcze coś zjem
Ubrałam się dziś w strój kąpielowy, spojrzałam w lustro i się przeraziłam, nie chodzi o moją całą sylwetkę tylko o ten okropny brzuch! Mam takie ogromne oponki, że są naprawdę brzydkie i odrażające...

Megi a może jakieś wspomagacze hamujące głód? Próbowałaś coś?

[sanderaM]

Jakiś wspomagacz też by mi się przydał jakieś propozycje godne polecenia? Może Goodbye Apetite ?? " zamień kluseczki na figurę laseczki"

[meeedzik]

Megi moim zdaniem to trochę dużo tych słodkości w ciągu dnia
A co do wspomagaczy to ja kiedyś jak sie odchudzałam i ćwiczyłam to brałam też Thermo Speed w aptece kupowałam i to mi bardzo dużo pomogło, bo traciłam po 2 kg na tydzień i co najważniejsze jak doszłam do mojej upragnionej wagi ( ważyłam 65kg i doszłam do 51kg) to ta waga mi się utrzymywała, dopiero teraz po 2 latach przytyłam 2 kg ale słodyczy to prawie wcale nie jadłam. No a jak już schudłam to pomału wprowadzałam do mojej diety i słodycze i słone przekąski, fast-food raz na jakiś czas się trafił a waga nie rosła

Ja już jestem po ćwiczeniu, dziś tylko 300 podskoków, bo byłam u fryzjera a jak wróciłam to za ciepło już nie było, do tego 9 minut brzuszków i 40 minut hula hop

teraz idę szykować sobie pyszne kanapeczki

[monika01011986]

No ja właśnie ugotowałam rosół, bo mąż bardzo chciał.
Zjadłam sobie taka maleńką miseczkę (ok. 150 ml) - tak na spróbowanie.
W sumie nic się tym nie najadłam i zastanawiam się czy nie zrobić sobie kanapki z dżemem bo mam chęć
Spać chodzę dosyć późno więc będę później głodna ;/

A ogólnie to dziś byłam na spacerku z dzieciaczkami i mężem i trochę na placu zabaw. Jak wracaliśmy do domu to rozpadał się deszcz.... Co za pogoda! Ale tak to ciepło było i to bardzo.

Postanowiłam się zmierzyć bo od ostatniego mierzenia już troszkę minęło.
A więc dziś tak dokładniej:
pas: 72 ... czyli bez zmian
biodra 92,5 !!!!!! - czyli 3 cm mniej!!!! Szok!
No i moje udo w najszerszym miejscu - 55 cm!!! czyli 2 cm mniej
Reszta mi się podoba więc nie mierzę

Jestem dobrej myśli, że jednak uda mi się schudnąć do wakacji jeszcze te 7,5 kilo No chyba, że coś się zrypie... albo waga stanie.... ale jeśli będzie szło tak jak do tej pory to 55 kilo murowane! ;p no ale nie zapeszam ;p

[murka04]

Lajla nie martw się, taki grzech to nie grzech!
meeedzik też miałam odwiedzić fryzjera, ale stwierdziłam w końcu, że będę hodować włosy
monia lecą Ci te cm i kg aż miło

ja zaraz idę coś zjeść, nie mam pojęcia co ale nabrałam ochoty na dżem właśnie a poza tym pochwalę Wam się, że mierzyłam dziś strój kąpielowy i dół zrobił się za duży ! oznacza to niestety zakup nowego, ale jaka radość że jest taka różnica od wakacji

[monika01011986]

Napisane przez sanderaM

Jakiś wspomagacz też by mi się przydał jakieś propozycje godne polecenia? Może Goodbye Apetite ?? " zamień kluseczki na figurę laseczki"

No ja Ci tu raczej nie doradzę, ale brałam jakiś czas temu Therm Line Forte i rzeczywiście głodu mniej czuć ale za to na mnie kofeina ( która jest w składzie) działa usypiająco więc długo tego nie brałam.

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Napisane przez murka04

Lajla nie martw się, taki grzech to nie grzech!
meeedzik też miałam odwiedzić fryzjera, ale stwierdziłam w końcu, że będę hodować włosy
monia lecą Ci te cm i kg aż miło

ja zaraz idę coś zjeść, nie mam pojęcia co ale nabrałam ochoty na dżem właśnie a poza tym pochwalę Wam się, że mierzyłam dziś strój kąpielowy i dół zrobił się za duży ! oznacza to niestety zakup nowego, ale jaka radość że jest taka różnica od wakacji

No pisałam niedawno, że na kolację zrobię sobię kanapkę z dżemem więc może Ci smaku narobiłam
Ja też muszę sobię nowy strój kupić, z tamtego roku mam rozmiar L..... Teraz zapewne będzie to S lub może M aby nie był za bardzo obcisły ;p

[murka04]

a jednak zjadłam płatki kukurydziane, bo dżemu nie było. muszę sobie kupić miodowe, bo mi się skończyły a to moje ulubione

[meeedzik]

Monia oby tak dalej kochana Twoje uda nie są takie grube, ja jestem od Ciebie 11cm niższa i mam w udzie 54cm wstyd się przyznać ale mam nadzieję, że dzięki skakance uda mi się stracić chociaż 2-3cm.
Moje uda są jakieś oporne na odchudzanie

Murka no ja też teraz zapuszczam włoski ale byłam zrobić pasemka

No a ja na kolację jak pisałam zjadłam pyszne kanapeczki, ale mi smakowały aż TŻ się skusił na 3 kromki

[monika01011986]

Napisane przez meeedzik

Monia oby tak dalej kochana Twoje uda nie są takie grube, ja jestem od Ciebie 11cm niższa i mam w udzie 54cm wstyd się przyznać ale mam nadzieję, że dzięki skakance uda mi się stracić chociaż 2-3cm.
Moje uda są jakieś oporne na odchudzanie

Murka no ja też teraz zapuszczam włoski ale byłam zrobić pasemka

No a ja na kolację jak pisałam zjadłam pyszne kanapeczki, ale mi smakowały aż TŻ się skusił na 3 kromki

Nie są grube? Mi się wydaje, że są ;( może dlatego, że wszędzie jestem dużo szczuplejsza w porównaniu z moimi udami...;/ Ale nawet jak oglądam swoje zdjęcia to widzę jakie mam wielkie uda... I gdy mówię znajomym, że chcę schudnąć z ud to nawet nikt nie zaprzeczy ;p

[sanderaM]

Meedzik a ile to thermo speed kosztuje ?