Żony 2011 :)

[Aldrin]

Napisane przez the rock

Moja mnie nienawidzi, co powiedziała wprost i ma wielka nadzieje, że szybko sie rozwiedziemy Niedoczekanie jej
I szczerze nie mam ochoty ani ja ani TŻ zapraszać jej do nas
Ale to już dłuższa historia dlaczego tak jest

No to naprawdę fajną masz teściową, przynajmniej szczera jest bo znam parę mamusiek które udają, że lubią swoje synowe a za plecami namawiają syna do rozstania bo niby on zasługuje na kogoś lepszego
Najważniejsze, że Wy potraficie się dogadać i Twój mąż jest po Twojej stronie, nikt nie może w Wasze życie wchodzić z butami

[the rock]

Napisane przez Aldrin

No to naprawdę fajną masz teściową, przynajmniej szczera jest bo znam parę mamusiek które udają, że lubią swoje synowe a za plecami namawiają syna do rozstania bo niby on zasługuje na kogoś lepszego
Najważniejsze, że Wy potraficie się dogadać i Twój mąż jest po Twojej stronie, nikt nie może w Wasze życie wchodzić z butami

Kochana, ona jak się spotkaliśmy kiedyś z jej siostrami i babcią TZta to była najsłodszą kobietą na świecie Zapraszała nas do siebie na obiad i takie tam.
Wesele jej się tak podobało - a nam mówiła że jedzenie niedobre i nikt się nie bawił
Dwulicowa małpa i tyle

Ale masz racje, gdyby TŻ nie był po mojej stronie to bym za niego nie wyszła
Ale sam zawiódł się na niej nie raz a takie słowa jakie od niej usłyszał to dla mnie skreślaja ją całkowicie jako matke.
Jedynie mi męża szkoda, bo wiem ile razy się przez nią wstydził

[Aldrin]

Napisane przez the rock

Kochana, ona jak się spotkaliśmy kiedyś z jej siostrami i babcią TZta to była najsłodszą kobietą na świecie Zapraszała nas do siebie na obiad i takie tam.
Wesele jej się tak podobało - a nam mówiła że jedzenie niedobre i nikt się nie bawił
Dwulicowa małpa i tyle

Ale masz racje, gdyby TŻ nie był po mojej stronie to bym za niego nie wyszła
Ale sam zawiódł się na niej nie raz a takie słowa jakie od niej usłyszał to dla mnie skreślaja ją całkowicie jako matke.
Jedynie mi męża szkoda, bo wiem ile razy się przez nią wstydził

No to nie zazdroszczę Tobie takie teściowej i nie dziwie się że macie taki kontakt a nie inny, gdyby moja tak zrobiła to powiedziałabym jej przy wszystkich ciotkach babciach itp co o niej myślę( niestety moja zła cecha zawsze mówię co myślę, czasem nawet najpierw powiem potem pomyśle) wtedy pewnie by się całkiem obraziła ale przynajmniej miałabym ją z głowy
A mężowi na pewno przykro że ma taką mamę no ale cóż rodziców się nie wybiera.

[megamag]

Napisane przez the rock

Moja mnie nienawidzi, co powiedziała wprost i ma wielka nadzieje, że szybko sie rozwiedziemy Niedoczekanie jej

Haha sorry, ale padłam. Serio Ci coś takiego wprost powiedziała? Ja wiem, że trzeba być szczery, ale jest jeszcze coś takiego jak kultura.

Ja mojej teściowej nie widziałam od ślubu, ale sprawia wrażenie miłej kobiety.

Na Święta nie robię nic, dojedziemy do rodziców zapewne dopiero w Wigilię i pewnie późno przez korki, więc będziemy na gotowe.

[the rock]

Napisane przez megamag

Haha sorry, ale padłam. Serio Ci coś takiego wprost powiedziała? Ja wiem, że trzeba być szczery, ale jest jeszcze coś takiego jak kultura.

Ja mojej teściowej nie widziałam od ślubu, ale sprawia wrażenie miłej kobiety.

Na Święta nie robię nic, dojedziemy do rodziców zapewne dopiero w Wigilię i pewnie późno przez korki, więc będziemy na gotowe.

Tak, tylko o rozwodzie przez telefon
Ale leje na jej gadki

[niunia32]

Napisane przez Aldrin

Oboje mamy urodziny ja miałam 14 on 15 więc imprezka będzie wspólna. Wielkich urodzin nie robimy tylko moi rodzice i teściowie no oczywiście rodzeństwo męża ale mimo wszystko nazbiera się z 15 osób więc roboty trochę będzie.

u mojego męża na urodzinach też byli rodzice, nasze rodzeństwo, babcia i para przyjaciół. z nami 23 osoby.
Wszystko sama robiłam, bo Adam albo w pracy albo na remoncie.
na szczęście teściowa powiedziała, że nie potrzebuję jej pomocy i siedziała u siebie w pokoju. Ufff...

Jeszcze ostatnie płytki w kuchni, pomalować ściany w kuchni i szafa do zrobienia i możemy przeprowadzać teściową.


Byłam dzisiaj na wizycie. Malinka się schowała, nie chciała za bardzo dać się zmierzyć. Ma 10,5 cm długości.

Piekłam dzisiaj pierniki z mamą. sporo tego wyszło
jeszcze lukrowanie.

[morenica]

Napisane przez moni_ka.g

ja jestem jakiś straszny antytalent do ciast i chyba wolę się za nie nie zabierać. na święta będą piec lepsi ode mnie

To tak samo jak ja Chociaż nie powiem dwa razy robiłam jabłecznik (raz się spód spalił drugi raz nie wyrósł) i bananowca (to było nawet nawet). I jedyne co to z proszku robię karpatkę i piernik. I narazie na tym moje dokonania ciastowe się skończyły.
Ale za to moja teściowa jest mistrzem w robieniu ciast.

Napisane przez Aldrin

Teściową widuje parę razy w roku więc nie mogę na nią nic złego powiedzieć, chociaż pewnie w sobotę będę pod obserwacją jak się sprawdzam jako gospodyni domowa(czy dobrze gotuję i czy przypadkiem jej synuś nie zgubi paru kilogramów)

Moja chce właśnie, żeby Jej synuś zrzucił parę :P ale On ma skłonność do tycia. Mimo, że Ją lubię i nic do Niej nie mam to jednak wcale mi nie przeszkadza, że mieszka od Nas 100 km i niech tak pozostanie już


A ja myślałam, że dzisiaj zawału serca dostanę. Bo jedziemy do babci mojej z kotem, to jakieś 20 minut od Nas, idziemy do samochodu, ja sobie myślę, że nie będę kota brała na szelki, bo chwila do samochodu i nic się nie stanie. Wsiadam, jeszcze chwilę na dworze coś robiłam, kot na rękach mi siedział opatulony chustką i chwila moment uciekła...Co my się za nią naganialiśmy po całym podwórku. na szczęście nie mieszkamy przy ulicy tylko z jednej i drugiej strony jest trawa i drzewa i plac zabaw dla dzieci. a Ona z jednego krzaka w drugi. chyba z pół godziny ją łapaliśmy. Ja już prawie płacz, że kicia uciekła...a Ona nie uciekała od Nas, ale nie podchodziła tak bliskio, żeby można ją złapać. Ale się udało...
Już teraz nigdy z nią nawet do samochodu tylko nie wyjdę bez smyczy i bez koszyka.

[XxXJuSstiii]

Ja dziś zrobiłam pierniczki W niedzielę je polukruję
Jeszcze będę robiła ciasteczka z mojego ukochanego bloga

[Trinette]

Napisane przez Ewik86

Jak zacznę pracować to chyba też zainwestuję w zmywarkę. Zmywanie naczyń to straszna strata czasu.

Zgadzam się, choć zmywarka też niszczy naczynia

A pro po pracy - moja koleżanka pracuje w biurze. Znalazła inną pracę, lepszą i w tej złożyła wymówienie. Od razu w piątek zadzwoniła do mnie, żebym w poniedziałek złożyła cv to może mnie przyjmą. Poszłam więc wczoraj o 9 złożyć. Byłam na rozmowie. Ale okazało się, że przede mną była już jedna dziewczyna, która miała plecy i kogo przyjęli? Oczywiście ją. Kolejny raz mi się nie udało i powoli tracę już nadzieję...

Szukaj wszędzie! Wcale nie jest łatwo znaleźć pracę, ale też pracodawcy dobrego pracownika.

Kiedy Wy macie czas by te ciastka robić?
Ja wracam ok 17-18 do domu i dopiero wtedy robię obiad. W weekend mam szkołę, kolejny tydzień zapewne będę po 12h w pracy... Tragedia jakaś... Pocieszam sie, że w styczniu jedziemy w góry na parę dni

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Trinette

Kiedy Wy macie czas by te ciastka robić?
Ja wracam ok 17-18 do domu i dopiero wtedy robię obiad. W weekend mam szkołę, kolejny tydzień zapewne będę po 12h w pracy... Tragedia jakaś... Pocieszam sie, że w styczniu jedziemy w góry na parę dni

W tak zwanym międzyczasie

Ja też już się cieszę na nasz wyjazd w góry krótki, bo w Sylwestra wyjeżdżamy około 14 i wracamy 2.01 po południu ale już nie mogę się doczekać

[chmielinka]

dołączę się do wątku my już po ślubie jesteśmy prawie 5 miesięcy i teaz pierwsze wspólne święta

[hania207]

Napisane przez Trinette

Zgadzam się, choć zmywarka też niszczy naczynia
Szukaj wszędzie! Wcale nie jest łatwo znaleźć pracę, ale też pracodawcy dobrego pracownika.

Kiedy Wy macie czas by te ciastka robić?
Ja wracam ok 17-18 do domu i dopiero wtedy robię obiad. W weekend mam szkołę, kolejny tydzień zapewne będę po 12h w pracy... Tragedia jakaś... Pocieszam sie, że w styczniu jedziemy w góry na parę dni

ja weekendy mam wolne, a szkole 5 razy w tygodniu, ale czasem tez koncze bardzo poźno
na szczescie mąż mi dużo pomaga, o co go prosze to robi, bo jest prawie zawsze wczesniej w domu
wczoraj mielismy razem piec pierniczki, a zanim wrocilam od kosmetyczki to on juz mial wszystko przygotowane i pierwsza partie w piecu
wyszło nam 180
dzisiaj zanioslam na uczelnie troche, wszystkim smakowało

Napisane przez XxXJuSstiii

W tak zwanym międzyczasie

Ja też już się cieszę na nasz wyjazd w góry krótki, bo w Sylwestra wyjeżdżamy około 14 i wracamy 2.01 po południu ale już nie mogę się doczekać

ty nie pracujesz to chociaz masz wiecej tego międzyczasu

zazdroszcze tych wyjazdów

[Mediona]

Napisane przez ardillka

Kochane gaduły
Przepraszam że tak zadko jestem z wami:/
W piątek lecimy do Egiptu na 2 tygodnie- strasznie boje sie samolotu:/
Miedzy czasie zostałam Ciocią Maleństwo jest kochane Może sama coś z mężen na tych naszych wczasach zmajstruje hehe
A jak wasze Brzuszki? Rosna?

Obiecuje ze nadrobie jak wrocimy i Sylwestra odprawimy
Spokojnych i rodzinnych swiat z ta najwazniejsza Połówką u boku Zdrowych, radosnych- bo jak zdrowie, radość i miłość są to cały świat można podbić
Trzymajcie sie cieplutko
Życze Wam Kochane, byśmy w styczniu sie tu spotkały wszystkie szczęśliwe i żeby każda pochwaliła się swoją pracą

Miłego wypoczynku i miłego majstrowania obys wróciła z miłą wiadomością

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Napisane przez Trinette

Zgadzam się, choć zmywarka też niszczy naczynia
Szukaj wszędzie! Wcale nie jest łatwo znaleźć pracę, ale też pracodawcy dobrego pracownika.

Kiedy Wy macie czas by te ciastka robić?
Ja wracam ok 17-18 do domu i dopiero wtedy robię obiad. W weekend mam szkołę, kolejny tydzień zapewne będę po 12h w pracy... Tragedia jakaś... Pocieszam sie, że w styczniu jedziemy w góry na parę dni

Ja dzisiaj na szczeście skończyłam o 13 wiec ubrałam choineczkę i posprzątałam cały dom ugotowałam obiadek mniam opiekany kalafior a tera popijam winko na odprężenie bo mężuś poszedł do kolegi na piwko no i nazwał to Wigilijką hahaha

[Trinette]

Napisane przez XxXJuSstiii

W tak zwanym międzyczasie

Napisane przez hania207

ja weekendy mam wolne, a szkole 5 razy w tygodniu, ale czasem tez koncze bardzo poźno
na szczescie mąż mi dużo pomaga, o co go prosze to robi, bo jest prawie zawsze wczesniej w domu
wczoraj mielismy razem piec pierniczki, a zanim wrocilam od kosmetyczki to on juz mial wszystko przygotowane i pierwsza partie w piecu
wyszło nam 180
dzisiaj zanioslam na uczelnie troche, wszystkim smakowało


ty nie pracujesz to chociaz masz wiecej tego międzyczasu

zazdroszcze tych wyjazdów

Mojego męża nie ma czasami 5 dni w tygodniu, a w wiekszosc dni wraca po prostu na noc. Nie ma sily
na pomaganie mi.

[hania207]

Napisane przez Trinette

Mojego męża nie ma czasami 5 dni w tygodniu, a w wiekszosc dni wraca po prostu na noc. Nie ma sily
na pomaganie mi.

to podziwiam ze dajecie rade tak na odległość przez większość czasu

[goosia207]

Napisane przez Ewik86

Kupiliśmy z Delecty, a wygląda tak: http://www.delecta.pl/Produkty/Ciast...ieczenia/Jezyk

Aaaa to wiem

Napisane przez Aldrin

Oboje mamy urodziny ja miałam 14 on 15 więc imprezka będzie wspólna. Wielkich urodzin nie robimy tylko moi rodzice i teściowie no oczywiście rodzeństwo męża ale mimo wszystko nazbiera się z 15 osób więc roboty trochę będzie.


Orzechowiec wygląda pysznie ale ja jestem zupełnym beztalenciem jeżeli chodzi o ciasta i boje się że coś pomieszam i nie wyjdzie chociaż strasznie mnie kusi by go spróbować zrobić proszę powiedz mi czy można w tym coś zepsuć?

U nas też było ok.16 osób najbliższej rodziny

Napisane przez niunia32

u mojego męża na urodzinach też byli rodzice, nasze rodzeństwo, babcia i para przyjaciół. z nami 23 osoby.
Wszystko sama robiłam, bo Adam albo w pracy albo na remoncie.
na szczęście teściowa powiedziała, że nie potrzebuję jej pomocy i siedziała u siebie w pokoju. Ufff...

Jeszcze ostatnie płytki w kuchni, pomalować ściany w kuchni i szafa do zrobienia i możemy przeprowadzać teściową.


Byłam dzisiaj na wizycie. Malinka się schowała, nie chciała za bardzo dać się zmierzyć. Ma 10,5 cm długości.

Piekłam dzisiaj pierniki z mamą. sporo tego wyszło
jeszcze lukrowanie.

fajnie takie maleństwo

[Mediona]

Napisane przez Aldrin

No to naprawdę fajną masz teściową, przynajmniej szczera jest bo znam parę mamusiek które udają, że lubią swoje synowe a za plecami namawiają syna do rozstania bo niby on zasługuje na kogoś lepszego
Najważniejsze, że Wy potraficie się dogadać i Twój mąż jest po Twojej stronie, nikt nie może w Wasze życie wchodzić z butami

Szczeże to kocham moją teściową

[Trinette]

Napisane przez hania207

to podziwiam ze dajecie rade tak na odległość przez większość czasu

Jest ciężko, ale cóż zrobić... Nie powiem mu przecież - olej projekt, czy olej inzynierke... Pewne rzeczy trzeba przeboleć.

[Ewik86]

Napisane przez Aldrin

Orzechowiec wygląda pysznie ale ja jestem zupełnym beztalenciem jeżeli chodzi o ciasta i boje się że coś pomieszam i nie wyjdzie chociaż strasznie mnie kusi by go spróbować zrobić proszę powiedz mi czy można w tym coś zepsuć?

Chyba nie da rady nic popsuć Odwagi
I wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!

Napisane przez the rock

Moja mnie nienawidzi, co powiedziała wprost i ma wielka nadzieje, że szybko sie rozwiedziemy Niedoczekanie jej
I szczerze nie mam ochoty ani ja ani TŻ zapraszać jej do nas
Ale to już dłuższa historia dlaczego tak jest

Przerąbane mieć taką teściową, naprawdę współczuję. A jeszcze gorzej mieć taką matkę. Nie wnikam co powiedziała swojemu synowi, ale zapewne było to bardzo nieprzyjemne...

Napisane przez niunia32

u
Byłam dzisiaj na wizycie. Malinka się schowała, nie chciała za bardzo dać się zmierzyć. Ma 10,5 cm długości.

Ale duża

Napisane przez goosia207

Aaaa to wiem

Jadłaś może? Ciekawa jestem czy dobre w smaku.

[goosia207]

Napisane przez Ewik86

Chyba nie da rady nic popsuć Odwagi
I wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!

Przerąbane mieć taką teściową, naprawdę współczuję. A jeszcze gorzej mieć taką matkę. Nie wnikam co powiedziała swojemu synowi, ale zapewne było to bardzo nieprzyjemne...

Ale duża

Jadłaś może? Ciekawa jestem czy dobre w smaku.

Nie jadłam.Widziałam w sklepie pudełka.Wygląda smacznie.
Próbowałam kiedyś krówkę.Pyszna

[the rock]

Ja postanowiłam w tym roku robię orzechowca (może wyjdzie), sernik ale szukam jeszcze sprawdzonego i prostego przepisu, jabłecznik na kruchym cieście i kruche ciasteczka z konfiturą różaną. Na żaden makowiec się nie zgadzam

[Tanitka]

Napisane przez dorka24

ja mam taki przepis, że wychodzą takie chrupiące a miękkie są już po 2-3 dniach lukrowałam rok temu i moczyłam w czekoladzie, ale w tym roku jedno że mi się nie chce a drugie to są wtedy za słodkie przynajmniej jak dla mnie moja rodzinka lubi ale z umiarem dlatego stwierdziłam, że teraz będą bardziej "dietetyczne"

dorka masz gdzies przepis?? bo ja chyba zrobie te pierniczki, ale za pozno sie obudzilam i [otrzebuje dosyc prostego i zeby pierniczki szybko mozna bylo sprobowac

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Tanitka

dorka masz gdzies przepis?? bo ja chyba zrobie te pierniczki, ale za pozno sie obudzilam i [otrzebuje dosyc prostego i zeby pierniczki szybko mozna bylo sprobowac

ja wczoraj zrobiłam te: http://mojewypieki.blox.pl/2009/12/S...ierniczki.html
są pycha

[Tanitka]

Napisane przez XxXJuSstiii

ja wczoraj zrobiłam te: http://mojewypieki.blox.pl/2009/12/S...ierniczki.html
są pycha

justi wyglądaja apetycznie w poniedzialek je robie!!!

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Tanitka

justi wyglądaja apetycznie w poniedzialek je robie!!!

Ja też jeszcze zrobię może z dwóch porcji I dodam ciut więcej przyprawy

[Mediona]

Napisane przez XxXJuSstiii

ja wczoraj zrobiłam te: http://mojewypieki.blox.pl/2009/12/S...ierniczki.html
są pycha

Ale pieknie wyglądają też zrobiłas takie bajeczne mniam

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Mediona

Ale pieknie wyglądają też zrobiłas takie bajeczne mniam

Aż takie piękne nie są ale mam choinki, gwiazdki, serduszka

[goosia207]

Fajne pierniczki

Dziewczyny, a oprócz wypieków co jeszcze robicie? My będziemy na wigilii u teściów i u rodziców (mala odległość od domów) .Na 100% zrobię piernika i chciałabym może jakieś danie (może z dwa) zrobić i przynieść.Zastanawiam się co.
Jak u was to wygląda na wigilię.Pomagacie jakoś?

[XxXJuSstiii]

Napisane przez goosia207

Fajne pierniczki

Dziewczyny, a oprócz wypieków co jeszcze robicie? My będziemy na wigilii u teściów i u rodziców (mala odległość od domów) .Na 100% zrobię piernika i chciałabym może jakieś danie (może z dwa) zrobić i przynieść.Zastanawiam się co.
Jak u was to wygląda na wigilię.Pomagacie jakoś?

Najlepiej zapytaj co zrobić aby nic się nie powtórzyło
My idziemy na Wigilię do mojej mamy
Ja zrobię chyba tylko pierogi i pierniczki.

[the rock]

Napisane przez goosia207

Fajne pierniczki

Dziewczyny, a oprócz wypieków co jeszcze robicie? My będziemy na wigilii u teściów i u rodziców (mala odległość od domów) .Na 100% zrobię piernika i chciałabym może jakieś danie (może z dwa) zrobić i przynieść.Zastanawiam się co.
Jak u was to wygląda na wigilię.Pomagacie jakoś?

Ja mam wigilię u siebie w domu. Będzie grzybowa z łazankami (zupę robi wujek, łazanki zrobiliśmy już dziś i się suszą) karp (przywozi go wujek), fasola gotowana ze śliwkami, kapusta z grochem i grzybami, kompot z suszonych owoców, śledzie marnowane w zalewie octowej, chałka z miodem.
W sumie większość z tych potraw wstawia się do garnka i gotuje więc za dużo roboty nie ma
Mamy zamówionego też indyka którego upieczemy w 1dzień świąt.