Obżartuchy łakomczuchy zmieniają swój styl życia :) Czyli jak być FIT

[_Fiume_]

WESOŁYCH!
ja zrobiłam 2 mazurki i na szczęscie podjadłam tylko bakalie miałam na palcach kajmak, które jest MEGA MEGA PYSZNY!! no ale nie zjadłam go czekam do jutra mam nadzieję że się opanuję biegi i ćwiczenia zaliczone a co do diety to dzisiaj ładnie wczoraj i przedwczoraj zjadłam o wiele wiele wiele za dużo dlatego dzisiaj juz bardziej na siebie uważam jak wasze dietki i ćwiczenia? bardzo się pozmieniało na święta?

[PannaMigotkaa20]

wreszcie wolne! odpracowałam swoje 7 godz dziś, wróciłam do domku, wykąpałam się, zaraz wymoczę sobie stópki (uwielbiam taki relaks) no i do kościółka. A wieczorem mamcia obiecała, że da spróbowac ciast Aby nie za dużo;p
Wszystkiego co najlepsze życzę wam na te dni Żeby jajeczka były smaczne

[Tycikata]

Hejka przez tą calą przedświąteczną gonitwę nie miałam czasu zajrzeć do Was, a chciałam złożyc Wam życzenia z okazji Świąt:
Silnej woli, szybkiego metabolizmu, zdrowego jedzonka, dużo ćwiczeń i wymarzonych sylwetek!
oraz tradycyjnie: smacznych jajeczek i słodkich baranków!

Ja dzisiaj trochę nagrzeszyłam, upiekłam murzynka i nie dość że w trakcie się zabrałam za polewę to i nie będę skromna, wyszedł mi dobry - więc zjeść go też musiałam trochę
Allleee staram się pilnować, nie chcę aby te stracone 2 kg poszły na marne!

i tak anty-świątecznie:
PannaMigotkaa20 a miałaś już jazdy? Tam gdzie ja idę to mówią że będzie teoria, potem jazdy a dopiero po zakończeniu jazd egzamin wewnętrzny ja zaczynam od 5 maja teorie, w przyspieszonym trybie, po 3 h dziennie i 7 takich spotkań

a co do pracy kelnerki, ja pracowałam kilka sezonów jako kelnerka i baaardzo miło to wspominam
może to zależy gdzie się trafi - choć u mnie też była harówka, ale to już taki rodzaj pracy a ile ludzi się poznaje... ja kiedyś byłam strasznie nieśmiałą osobą, a dzięki takiej pracy trochę się "wyrobiłam"


Jeszcze raz Wesołych Świąt Kochane

[Aangel86]

Witam Was Kochane Ja na moment tylko, bo jestem zmęczona całym tym sprzątaniem, gotowaniem, pieczeniem że mam tylko ochotę położyć się do łóżka... co też zaraz uczynię

Ale chciałam Wam złożyć najserdeczniejsze życzenia z okazji Świąt Wielkanocnych, spędzonych w rodzinnej atmosferze, dużo miłości i ciepła noooo i smacznego jajka i mokrego Dyngusa i nie dajcie się zwariować diecie odpuście sobie i popróbujcie tych dobroci świątecznych oczywiście z umiarem, ale nie liczcie kalorii w końcu nie codziennie są takie dni
Wesołego Alleluja!!!

P.S. stary wizaż wrócił!

[PannaMigotkaa20]

Tycikata: moje prawko wygląda tak, że przez 2 tyg miałam codziennie spotkania po 2 godz. Osttatnie we wtorek. No a we srode moge już jeździć :d tyle że nie wiem który to gaz a który hamulec ale mam nadzieje ze się w tym szybko połapie co i jak Jak już skończę teorię i praktykę to wtedy będzie egzamin teoret, i prakt. w szkole jazdy, a póxniej w wordzie.
Sorki za błedy ws tekscie ale wlasnie spożywam sex on the beacxh wlasnejg rioboty ) hehehe

[Badzynka]

Wesołych Świąt!
Troszku grzeszę, ale nie mam wyrzutów sumienia, gdyż od maja zaczynam dietę niełączenia z kilku powodów:
-nie mogę w ogóle już schudnąć (po 8 kg waga stoi)
-ostatnimi czasy mam straszne zaparcia, np. wczoraj zjadłam suszone śliwki, popiłam mlekiem - nic, jabłko z wodą- nic. Jem dużo warzyw i innych produktów zawierających błonnik i nic. Brzuch boli, jest wzdęty, chodzę jak balon, często mam bóle głowy i gorączki. Piję ocet jabłkowy, jem morwę białą - NIC. Chyba przejdę się z tym do lekarza.

[_Fiume_]

a ja całkiem popłynęłam....zjadłam minium 5 kawałków ciasta, mnóstwo czekoladek i jeszcze zjem u babci dużo no ale...
Wesołych Świąt

[Badzynka]

_Fiume_ raz się żyje, też sobie nie żałuję

[piekielkoo]

Ładnie ładnie...
Pewnie wyjdzie na to że ja tylko w święta na wielkiej diecie
Dziś zjadłam tylko jeden maleńki kawałek ciasta, ale wyszłam wcześniej jak mieliśmy jechać do rodzinki i po 7 km M mnie zgarnął przebrałam się w samochodzie i w drogę Wczoraj też byliśmy na 5km spacerze (szybkim) Więc święta na 5+
Mam nadzieję że jutro też mi tak dobrze pójdzie i waga we wtorek pokarze 74 I do 9 maja zostaną tylko 2 kg do zrzucenia

U mnie to już chyba norma z dietowaniem bo w lodówce sałatka, sernik, makowiec, drożdżowiec, karpatka (wszystkiego po trochu) a mnie to nie rusza


Migotka ja poszłam to zwariowanej szkoły nauki jazdy. Byłam tylko na 1h wykładów i od razu jeździłam egzaminu wewnętrznego oczywiście nie było. Testy zdałam za 1 a jadę za 4

[Veiovis]

Wróciłam
Od jutro dietkowanie od nowa...

[credo]

Dokładnie, od jutra dieta pełną parą, tylko nie wiem jak uda mi się to z moim chorubskiem, bo ciągnie mnie do żarcia jak nigdy. I to do 19 moge nie jeśc nic, ale potem wszystko naraz... Na szczescie w domu nie ma juz nic słodkiego, jedynie biszkopty i ciasta kawałek, którego nie lubie, wiec o tyle dobrze. Jakby u mnie nigdy nie bylo nic słodkiego to ja byłabym najchudsza na świecie. W też tak macie, że jeżeli nie ma w domu, to po prostu nie jecie? Moja koleżanka na przykład potrafi w nocy iśc do sklepu jeżeli jej się zachce czegokolwiek, mnie by się nie chciało. Ale może to i lepiej..

[Kotowe]

A ja tak grzeszę że aż głupio tu wchodzić

[piekielkoo]

Oj kobietki kobietki, nie ładnie.
Ja jestem z siebie bardzo dumna Nogi do tyłka mi wchodzą po wczorajszym długim marszu. Nie dość że nie grzeszyłam z jedzonkiem to jeszcze ćwiczyłam Dziś już za mną hula hop a wieczorek kolejny marsz z M Zaraz musze rozruszać moje bolesne nogi

credo zdrówka

[Veiovis]

Ja przyznaje się, ze wczoraj trochę odpuściłam (ale poszłam biegać). Zjadłam nawet trochę ciasta, normalny obiad, śniadanie i kolacje - na szczęscie nie objadłam się jak świnka.
Mam nadzieje, ze ten jeden dzień nie doda mi paru kg (zaraz może się zważę)

A jutro siłownia i zaczynamy na nowo

[Badzynka]

Napisane przez Kotowe

A ja tak grzeszę że aż głupio tu wchodzić

[Tycikata]

Ja powiem tylko tyle - od jutra zaczynam dietę

piekielkoo chociaż Ty jedna tu trzymasz fason

PannaMigotkaa20 hehe ja też nie wiem co i jak w aucie ale dobrze wiedzieć że nie jestem sama
niieee noooo ja za kierownicą to będzie komedia jakaś


No ale nic życzę smacznego Dziewczyny

[because of You]

Cześć Dziewczyny Troszkę mnie tu nie było Jak tam po świętach?
Widzę że nie tylko ja grzeszyłam, ale na szczęście waga okazała się łaskawa
Miłego dnia, buziole

[credo]

Dzięki, piekielkoo.
Ja od dzisiaj wracam na dobre drogi, ćwiczę + dieta. Na śniadanie wpadła już owsianka ( 3 łyżki płatków owsianych, 1 łyżka zarodków pszennych, pół banana, suszona śliwa, pół szklanki mleka) - pyszne!
Na dalszą część jadłospisu nie mam pojęcia, na obiad może zjem makaron pełnoziarnisty penne z twarożkiem półtłustym i cynamonem (lub bez niego, zobaczymy czy będę mieć ochotę na słodkie ),a potem tylko białko, myślałam o serku wiejskim z ogórkiem, rzodkiewką i sałatą lodową oraz jajkach a twardo, bo mi pozostawało. Miłego dnia, dziewczyny.

[PannaMigotkaa20]

widze że w światecznym szaleństwie nie jestem sama:P eheheh pozwalam sobie na małe co nie co ;p No ale jutro już bede grzeczna

[aguniaaaaa041986]

Hej Dziewczynki

Ja sie musze pochwalic : Nie Nagrzeszylam śniadanko wielkanocne zjadlam normalne ze dwa jajeczka i troche salatki i ze dwa plastry szynki:d i tylko kawaleczek serniczka Dumna z siebie jestemMyslalam, ze bedzie gorzej i sie napcham niewiadomo jak, ale do ciast nawet mnie nie ciagnelo Wprawdzie wczoraj nie cwiczylam, ale nadrobie jutro, bo dzisiaj ze znajomymi bede sie widziala i nie bede miala czasu za bardzo

A co tam u Was?? jak smigus-dyngus??)

Pozdrowionka

[Tycikata]

a ja jadę zaraz nawpychać się ciastami i słodyczami do TŻ-a

[Veiovis]

U mnie na obiadek dzisiaj grzecznie - rybka z brokułami. Na kolacje chyba juz nic nie wcisnę bo czuje się pełna po wczorajszym obżarstwie...
Poszłam dzisiaj na rolki i oczywiscie co? Dwa ogromne obtarcia

[credo]

Ja dzisiaj na obiad trochę rosołu z wczoraj i młode ziemniaczki ugotowane ze szczypiorkiem - bez tłuszczu ani masła
Na kolacje nie wiem, czy się skusze, od godziny siedze sama w pokoju i jest mi tak cholernie smutno, że nawet na jedzenie przeszła mi ochota. Czemu jedna osoba potrafi rujnować wszystko?

[Veiovis]

Credo, co się stało?

[credo]

Napisane przez Veiovis

Credo, co się stało?

Problemy w domu, mam dość tego, że jak któryś z domowników ma zły humor to zawsze wyładowywuje się na mnie i obrywam bez potrzeby. Jeszcze teraz, kiedy zaczynam dietę, kiedy mam tyle nauki, kiedy potrzebuję wsparcia oni się odwracają i mają o wszystko pretensje.

[piekielkoo]

credo przykro mi z powodu dołka który Cię dopadł. Mam nadzieję że to tylko chwilowe.

[Veiovis]

Napisane przez credo

Problemy w domu, mam dość tego, że jak któryś z domowników ma zły humor to zawsze wyładowywuje się na mnie i obrywam bez potrzeby. Jeszcze teraz, kiedy zaczynam dietę, kiedy mam tyle nauki, kiedy potrzebuję wsparcia oni się odwracają i mają o wszystko pretensje.

Dlatego stałam się najszczęśliwszym człowiekiem na świecie w momencie kiedy zamieszkałam sama. Znacznie poprawiły się nam relacje bo już nikt nikomu nie wchodzi w drogę.

[piekielkoo]

Napisane przez Veiovis

Dlatego stałam się najszczęśliwszym człowiekiem na świecie w momencie kiedy zamieszkałam sama. Znacznie poprawiły się nam relacje bo już nikt nikomu nie wchodzi w drogę.

A ja muszę jeszcze się troche pomęczyć z rodzinką Ale wiem jak to jest jak się nie mieszka razem i widzi się rzadziej chociaż u mnie od jakiegoś pół roku jest super ale przez 1,5 roku był koszmar... awantury z M, mamą, mama z M się nie lubili wszystko w 2 pokojowym mieszkaniu, jedna wielka porażka... Ale jest dobrze...

[Veiovis]

Haaalooo dziewczyny

Czas zakończyć świąteczne obżarstwo i wracać na wątek!

[credo]

Sytuacja w domu opanowana, jest lepiej, dobrze, że mam Was i mogłam się tym podzielić, serio.

A i bądźcie ze mnie dumne, dzisiaj mój pierwszy dzień od 3 tygodnia objadania się bez słodyczy!!!!! I miałam możliwośc dojedzenia kilku biszkoptów, bo kończy się opakowanie, i w sumie kiedyś bym powiedziała, że zjem, a od jutra zaczne diete, ale postanowiłam, że nie mogę i nie dałam się. Ale jestem dumna, oby tak dalej. Miałam biegać na orbitreku ale jestem chora i nie mam siły, za to poćwiczyłam wymachy i abs8 na brzuch.

A oto jadłospisik:

śniadanie: owsianka z trzech łyżek płatków owsianych, jednej zarodków pszennych, śliwek suszonych i banana; czerwona herbata
herbata z miodem cytryną
obiad: miska rosołu z makaronem i mini nóżka z kurczaka
talerzyk gotowanych młodych ziemniaczków posypany furą własnego szczypiorku i dodałam do smaku troszkę twarogu do smarowania ( z b/t/w wychodzi, że to białko), pychota
kolacja: serek wiejski lekki 150g z połową jajka i furą szczypiorku; czerwona herbata
zielona herbata
kawa
1,5 litra wody przez cały dzień

Trzymajcie kciuki za mnie jutro i za kolejne dni!!